...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V - Strona 74 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-04-09, 09:40   #2191
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

nie mam szans nadrobić

byłam w szpitalu od soboty do środy z zapaleniem pępka (na szczęście nie rozflekło isę to nigdzie dalej tylko sam pępuszek) ale ile sie Niunia wycierpiała a ja razem z nią to ...... dzieki Bogu Mąż całe noce z nami siedział i budził mnie tylko do karmienia, potem szedł do domu spać a ja cały dzień nosiłam karmiłam itd!

Naprawdę dziewczyny dbajcie o kikutki i pępuszki bo to straszna męka jest! a dowiedziałam się w szpitalu, ze nasz szpital bardzo często wypuszcza zakażone maleństwa do domu! i jak mama coś nie tak zaleje-zakropi-zasmaruje to 60% wraca do szpitala! Nam i tak się udało, że tylko zapalenie pępka! bo przeważnie jest ropienie i zakażenie krwi itd. odrazu!
ale co się naryczałam z Kają to nasze!


trzymam kciuki za Was jeszcze dwupaczki
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 09:47   #2192
gosia j.
Rozeznanie
 
Avatar gosia j.
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 703
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość

zgadnij ktojeszcze by chcial dziśurodzic

Gosia żabko ja nie zapomniałam o Tobie,tylko my 3 z poleczką i penteurką jesteśmy przeterminowane,a Ty jeszcze w terminie

No powiem Ci,że jak pomyślę rodzic po Świętach to wolę w Święta
Będzie spokój w szpitalu... tak mi się wydaje


a teraz wieści od dziewczyn:

Amazonia "Jestem po lewatywie i ciepłym prysznicu i zaraz idę na porodówkę na oxy.trzymac kciuki"

Madabede "Będą mi wywoływac poród bo łożysko źle pracuje.Strasznie się boję.A co tam na wizażu?"


dziewczynki:

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------


dziękuje ale moje dziecko nie słucha dobrych rad mamy,taty i przyjaciół,któzy ją namawiają do wyjścia...i powiem Ci szczerze,że dziś to jużmam dolinę piękną,bo co rusz ktoś przysyła sms'a,ze rodzi a je siedzę i patrzę...na laktator...
Hmm a czemu akurat laktator?
Cały czas mam wątpliwości, czy to dobrze ze juz beda wywolywac. Ale na dyzurze bedzie inny lekarz to zobaczymy co on powie. Najwyzej wroce do domu. No właśnie przynajmniej mąż będzie mógł być przy porodzie bez obawy ze nie zdarzy czy cos.

Cytat:
Napisane przez czoornoo Pokaż wiadomość
oj to nie fajnie ze swieta w szpitalu... ale trzymam kciuki
Odpoczne sobie od swiat rodzinnych. Raz trzeba zobaczyc ja kto jest .

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 Pokaż wiadomość
nie mam szans nadrobić

byłam w szpitalu od soboty do środy z zapaleniem pępka (na szczęście nie rozflekło isę to nigdzie dalej tylko sam pępuszek) ale ile sie Niunia wycierpiała a ja razem z nią to ...... dzieki Bogu Mąż całe noce z nami siedział i budził mnie tylko do karmienia, potem szedł do domu spać a ja cały dzień nosiłam karmiłam itd!

Naprawdę dziewczyny dbajcie o kikutki i pępuszki bo to straszna męka jest! a dowiedziałam się w szpitalu, ze nasz szpital bardzo często wypuszcza zakażone maleństwa do domu! i jak mama coś nie tak zaleje-zakropi-zasmaruje to 60% wraca do szpitala! Nam i tak się udało, że tylko zapalenie pępka! bo przeważnie jest ropienie i zakażenie krwi itd. odrazu!
ale co się naryczałam z Kają to nasze!


trzymam kciuki za Was jeszcze dwupaczki
Biedactwo. I Ty i malutka. Napewno było ciężko. Ale miejmy nadzieję, że nic innego sie nie wydarzy.
__________________
Nasz Tymuś wyskoczył 12 kwietnia
Wojtuś pokazał się na świecie 22 stycznia

gosia j. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 09:52   #2193
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Gosia dlatego na laktator bo właśnie mi pocztą przyszedł i próbuję go rozszyfrowac.a już nawet sobie myśle,że moze go dzis użyję,to mi się oksy w krwi pojawi i urodzę
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 10:00   #2194
czoornoo
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 812
GG do czoornoo
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 Pokaż wiadomość
nie mam szans nadrobić

byłam w szpitalu od soboty do środy z zapaleniem pępka (na szczęście nie rozflekło isę to nigdzie dalej tylko sam pępuszek) ale ile sie Niunia wycierpiała a ja razem z nią to ...... dzieki Bogu Mąż całe noce z nami siedział i budził mnie tylko do karmienia, potem szedł do domu spać a ja cały dzień nosiłam karmiłam itd!

Naprawdę dziewczyny dbajcie o kikutki i pępuszki bo to straszna męka jest! a dowiedziałam się w szpitalu, ze nasz szpital bardzo często wypuszcza zakażone maleństwa do domu! i jak mama coś nie tak zaleje-zakropi-zasmaruje to 60% wraca do szpitala! Nam i tak się udało, że tylko zapalenie pępka! bo przeważnie jest ropienie i zakażenie krwi itd. odrazu!
ale co się naryczałam z Kają to nasze!


trzymam kciuki za Was jeszcze dwupaczki
to jakis nieciekawy ten szpital jest ,ale dobrze ze juz wszystko za wami-teraz juz tylko do przodu..
__________________

czoornoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 10:00   #2195
gosia j.
Rozeznanie
 
Avatar gosia j.
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 703
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość
Gosia dlatego na laktator bo właśnie mi pocztą przyszedł i próbuję go rozszyfrowac.a już nawet sobie myśle,że moze go dzis użyję,to mi się oksy w krwi pojawi i urodzę
Dobry pomysł. Stymulację sobie porobić i może coś pomoże . Wiem, że już różne myśli przychodzą do głowy. A kiedy masz się stawić na wywołanie jakby co?
__________________
Nasz Tymuś wyskoczył 12 kwietnia
Wojtuś pokazał się na świecie 22 stycznia

gosia j. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 10:07   #2196
Judy_21
Wtajemniczenie
 
Avatar Judy_21
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zielona Wyspa :)
Wiadomości: 2 256
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Justynko

Wiecie co, powinnam teraz wchodzić na odchowalnię, a i tak zaczynam od poczekalni

Amazonia trzymam kciuki

Poleczka przejmuje funkcję szpiega agrafki

No Agatka fiu, fiu, fiu... a ja myślałam, że moja to klocek


Poleczka co do masażu, to nie każdy od razu daje efekty, ale fakt zazwyczaj nie jest to nic przyjemnego ja miałam masaż w czwartek i zobacz dopiero w poniedziałek urodziłam

Alkamor śliczny brzdąc a jaki już duży

Ikak ale fajnie trzymam kciukasy, żeby wszystko szybciutko poszło swoją drogą dzidzia fajniutka data

Kizia

Justynko dzisiaj pełnia, pewnie dlatego taki wysyp będzie Może i u Ciebie się rozkręci

Czarnoo może i Ty też się załapiesz na dzisiaj skoro chcesz

Gosiu ale jakie będą to przyjemne święta Już razem To będzie prawdziwy kurczaczek

Monix zazdroszczę przespanych nocy

Madabede i Amazonia

Justynko zasyp ten dół.... Pożyczyć Ci koparkę??? Żadnych dołków głowa do góry kochanie będzie dobrze

Gabi, całe szczęście że już dobrze... a jak takie zakażenie wygląda???
__________________
Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka... Dante
Amelka 06/04/2009


WDF

93...83...73...70...65...63

-28 kg

Judy_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 10:09   #2197
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez gosia j. Pokaż wiadomość
Dobry pomysł. Stymulację sobie porobić i może coś pomoże . Wiem, że już różne myśli przychodzą do głowy. A kiedy masz się stawić na wywołanie jakby co?


Mam przyjechac w sobote rano,ale dopiero po badaniu zdecyduje co robimy,bo jak nic sięnie skróciło i nie rozwarło to nie będą nic robic...
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-04-09, 10:09   #2198
czoornoo
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 812
GG do czoornoo
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez Judy_21 Pokaż wiadomość
Czarnoo może i Ty też się załapiesz na dzisiaj skoro chcesz
__________________

czoornoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 10:11   #2199
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez Judy_21 Pokaż wiadomość
Justynko



Justynko dzisiaj pełnia, pewnie dlatego taki wysyp będzie Może i u Ciebie się rozkręci

Justynko zasyp ten dół.... Pożyczyć Ci koparkę??? Żadnych dołków głowa do góry kochanie będzie dobrze

fajnie,że zaczynasz od poczekalni,bo wnosisz trochę radości u nas taka stypa
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 10:13   #2200
gosia j.
Rozeznanie
 
Avatar gosia j.
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 703
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez czoornoo Pokaż wiadomość
Ale Tobie jeszcze 3 tygodnie prawie zostały. Tak Ci sie spieszy? Lepiej do tego 38 tygodnia spokojnie poczekać.

Justynko widze ze my mamy podobnie ,tylko ja jutro wchodze w termin ale wszystko szczelnie pozamykane dlatego lekarz zdziwił mnie swoją decyzją.

Judy fajnie że już jesteś i do nas zajrzałaś. Bo jak to dobrze Justynka napisała, stypa raczej niż czekanie na poród.
__________________
Nasz Tymuś wyskoczył 12 kwietnia
Wojtuś pokazał się na świecie 22 stycznia


Edytowane przez gosia j.
Czas edycji: 2009-04-09 o 10:15
gosia j. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 10:18   #2201
czoornoo
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 812
GG do czoornoo
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez gosia j. Pokaż wiadomość
Ale Tobie jeszcze 3 tygodnie prawie zostały. Tak Ci sie spieszy? Lepiej do tego 38 tygodnia spokojnie poczekać.
ja z checia bym poczekala... ale jest mi juz tak ciezko z tym wielkim brzuchem,spuchnietymi nogami i dlonmi ze wcale sie nie obraze jak zaczne rodzic chocby dzisiaj. mam juz kompletnie wszystkiego dosc
__________________

czoornoo jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-09, 10:21   #2202
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Czoornoo dajesz czadu ale wcale Ci się nie dziwię,bo ja też chciałam już 3 tyg przed tp

Gosia stypowato u nas...co do wywoływania,to u mnie jak nie będzie choc jakiś powodów to na pewno odeślą mnie do domu.

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Cytat:
Napisane przez czoornoo Pokaż wiadomość
ja z checia bym poczekala... ale jest mi juz tak ciezko z tym wielkim brzuchem,spuchnietymi nogami i dlonmi ze wcale sie nie obraze jak zaczne rodzic chocby dzisiaj. mam juz kompletnie wszystkiego dosc


a wyobraź sobie mnie...siedze już po tp, a wszystkie dziewczyny piszą sms'y z porodówek właśnie do mnie ,oczywiście jest mi bardzo miło,ze przekazują wieści przezemnie,ale wiesz jak to na mnie działa,jak co raz dostaję sms'ka,że ktoś rodzi,tylko nie ja....
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 10:25   #2203
monix0
Zakorzenienie
 
Avatar monix0
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 3 612
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Miss Fredko kochana to chwytaj za ten laktator i zrób sobie zapasy na skoki rozwojowe bedziesz pierwsza zaopatrzona....mam nadzieje,. ze dzis jednak wylądujesz na porodówce
__________________
[COLOR="Navy"][B]
cel I 59 - 5.08.2013
cel II 55
monix0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 10:26   #2204
gosia j.
Rozeznanie
 
Avatar gosia j.
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 703
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez czoornoo Pokaż wiadomość
ja z checia bym poczekala... ale jest mi juz tak ciezko z tym wielkim brzuchem,spuchnietymi nogami i dlonmi ze wcale sie nie obraze jak zaczne rodzic chocby dzisiaj. mam juz kompletnie wszystkiego dosc
Doskonale Cie rozumiem. Ja mam nogi spuchnięte od ponad miesiaca tak ze stop nie moge ziac a jak zegne to mi sie robia takie paski odcisniete do tego bola jakby cale posiniaczone były. Obraczki nie nosze od poczatku roku, juz wtedy ja ledwo zdjęłam. Także wiem co przeżywasz. Poprostu trzeba leżeć z nogami w górze. To jest najlepszy sposób jaki znalazłam i ewentualnie posmarować tym żelem chłodzącym do stóp.

Justynko a jak z ruchami małej? Bo mój tylko pod ktg sie poruszal i jak go lekarz sonda od usg przycisnal raz wtedy kopnal. A tak to absolutna cisza.
__________________
Nasz Tymuś wyskoczył 12 kwietnia
Wojtuś pokazał się na świecie 22 stycznia


Edytowane przez gosia j.
Czas edycji: 2009-04-09 o 10:30
gosia j. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 10:32   #2205
gosiunia22
Zadomowienie
 
Avatar gosiunia22
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Witajcie kochane nierozpakowane!
Przepraszam, że tak Was zaniedbuję, ale serio... nie mam czasu! Mała ciagle płacze, czekam tylko, aż moja mama i mąż wrócą z pracy i na zmiane mi pomagają - a ja wtedy lecę się umyć!
Co do karmienia to - w razie jakiś problemów - dziewczyny, nie poddawajcie się! Moja Nina nauczyła się ssać pierś po... 1,5 miesiąca! Dokarmiam ją sztucznym mlekiem, bo piersią się nie najada, choć czasem ssie i 20 min.
Ściskam Was świątecznie i życzę szybkich i mało bolesnych porodów

...chciałam dodać zdjęcie, ale jak klikam na ikonkę ze spinaczem, to nie działa
__________________
"Piękno zaczyna się tam, gdzie kończy się banał, to jest - zaczyna się od deformacji"

Andre Lhote


Nina, Nina, Nina...

Edytowane przez gosiunia22
Czas edycji: 2009-04-09 o 10:35
gosiunia22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 10:34   #2206
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

I co mądra Jastinada zrobiła??

Wsadziła prawego cycusia do laktatora


ŁŁOOOOOOOOOOOOOOOOOOO KUR..AAAAAAAAAAAAA
ależ pociągnęło bo miałam na maxa od razu pojawiło sie trochę pokarmu,to się przestaszyłam,bo do tego zabolało,pół cycka mi wciągnęło co oznacza że laktator działa bo przecież komentarz na allegro musze wystawic,ale jakbyście zobaczyły moją minę

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Gosiunia ale masz śliczną córcię,a widzę,że daje Ci tak popalic jak Dawidek Monix mimo to Wam bardzo zazdrościmy i chcemy rodzic jakie by nie były te porody
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 10:35   #2207
gryzaczek
Raczkowanie
 
Avatar gryzaczek
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Bristol
Wiadomości: 369
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

hej Dziewczynki ja tez tu jeszcze jestem nie zapominajcie o mnie
nadrobie wieczorkiem co napisalyscie od wczoraj bo zaraz mykam do sklepu po zakupy na swieta ...
juz weszlam w stadium stresu porodowego+ zmeczenie materialu
spi mi sie tragicznie
generalnie przesypiam od polnocy do 4 w pozycji polsiedzacej bo zgaga mnie masakruje..
ruszyc sie nie moge , zmienic pozycji... podnosze sie trzymajac szafki nocnej bo nie chce budzic meza tylko po to zeby sie odwrocic na drugi bok
kosc lonowa tak mi napitala,ze jak siadam na sofie to nog nie moge podniesc sama....
brzuch to juz mam miedzy kolanami
a co wieczor kluje mnie w fredce... normalnie nie wiem moze Ania juz tam raczka macha
z jednej strony jestem juz zmeczona tym czekaniem z drugiej robie w gacie ze strachu jak to bedzie ....
no dobra koncze marudzic....
ide do tego sklepu..
u nas znow leje.... od razu humor jest do
milego dnia Kochane
gryzaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 10:37   #2208
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Popatrzcie nie mówiłam ,że stypa??

Gryzaczek też w podłym nastroju... Gryzaczku
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 10:38   #2209
gosiunia22
Zadomowienie
 
Avatar gosiunia22
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Jasti, Nina ma raz lepsze, raz gorsze dni. Wczoraj np. ładnie spała, a dziś budziła się co godzinę, w tym raz zrobiła 3 kupy pod rząd - czyli jednym słowem wesoło Ponieważ nie umiem dodać zdjęcia, bo mi ta opcja siadła, zapraszam na tę stronkę - dostałam tę "laurkę" od koleżanki. Zdolna, prawda?
http://2.bp.blogspot.com/_k1Msloswb3Y/SdvbUTK_hxI/AAAAAAAAAH4/0P6tHQ-tnV4/s1600-h/ninka.jpg
__________________
"Piękno zaczyna się tam, gdzie kończy się banał, to jest - zaczyna się od deformacji"

Andre Lhote


Nina, Nina, Nina...

Edytowane przez gosiunia22
Czas edycji: 2009-04-09 o 10:55
gosiunia22 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-09, 10:44   #2210
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Gosiunia coś mi sięnie chce otworzyc ta stronka
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 10:46   #2211
gosia j.
Rozeznanie
 
Avatar gosia j.
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 703
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez gryzaczek Pokaż wiadomość
hej Dziewczynki ja tez tu jeszcze jestem nie zapominajcie o mnie
nadrobie wieczorkiem co napisalyscie od wczoraj bo zaraz mykam do sklepu po zakupy na swieta ...
juz weszlam w stadium stresu porodowego+ zmeczenie materialu
spi mi sie tragicznie
generalnie przesypiam od polnocy do 4 w pozycji polsiedzacej bo zgaga mnie masakruje..
ruszyc sie nie moge , zmienic pozycji... podnosze sie trzymajac szafki nocnej bo nie chce budzic meza tylko po to zeby sie odwrocic na drugi bok
kosc lonowa tak mi napitala,ze jak siadam na sofie to nog nie moge podniesc sama....
brzuch to juz mam miedzy kolanami
a co wieczor kluje mnie w fredce... normalnie nie wiem moze Ania juz tam raczka macha
z jednej strony jestem juz zmeczona tym czekaniem z drugiej robie w gacie ze strachu jak to bedzie ....
no dobra koncze marudzic....
ide do tego sklepu..
u nas znow leje.... od razu humor jest do
milego dnia Kochane
Trzymaj sie. W kupie siła . Wszystkie sbie ponarzekamy i bedzie dobrze. U nas chociaz cieplo i sloneczko.
Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość
I co mądra Jastinada zrobiła??

Wsadziła prawego cycusia do laktatora


ŁŁOOOOOOOOOOOOOOOOOOO KUR..AAAAAAAAAAAAA
ależ pociągnęło bo miałam na maxa od razu pojawiło sie trochę pokarmu,to się przestaszyłam,bo do tego zabolało,pół cycka mi wciągnęło co oznacza że laktator działa bo przecież komentarz na allegro musze wystawic,ale jakbyście zobaczyły moją minę

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Gosiunia ale masz śliczną córcię,a widzę,że daje Ci tak popalic jak Dawidek Monix mimo to Wam bardzo zazdrościmy i chcemy rodzic jakie by nie były te porody
O jejku. Do czego jest zdolna zdesperowana mamusia . Ulituj sie troche nad soba. Ja bym sie bała nawet włączyć a ta do cyca odrazu . Normalnie
__________________
Nasz Tymuś wyskoczył 12 kwietnia
Wojtuś pokazał się na świecie 22 stycznia

gosia j. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 10:53   #2212
czoornoo
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 812
GG do czoornoo
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość
Czoornoo dajesz czadu ale wcale Ci się nie dziwię,bo ja też chciałam już 3 tyg przed tp
to ty mnie kochana nie strasz bo ja mam nadzieje ze u mnie sie szybko zacznie... a ty taka biedulka czekasz i czekasz
Cytat:
Napisane przez gosia j. Pokaż wiadomość
Doskonale Cie rozumiem. Ja mam nogi spuchnięte od ponad miesiaca tak ze stop nie moge ziac a jak zegne to mi sie robia takie paski odcisniete do tego bola jakby cale posiniaczone były. Obraczki nie nosze od poczatku roku, juz wtedy ja ledwo zdjęłam. Także wiem co przeżywasz. Poprostu trzeba leżeć z nogami w górze. To jest najlepszy sposób jaki znalazłam i ewentualnie posmarować tym żelem chłodzącym do stóp.
ja mam wieczorami tak ze az piecze takie spuchniete... do tego tak mi sie stopy poca ze nawet jak chodze boso bez skarpetek to robie mokre slady na podlodze,a nigdy tak nie mialam
Cytat:
Napisane przez gosiunia22 Pokaż wiadomość
Witajcie kochane nierozpakowane!
Przepraszam, że tak Was zaniedbuję, ale serio... nie mam czasu! Mała ciagle płacze, czekam tylko, aż moja mama i mąż wrócą z pracy i na zmiane mi pomagają - a ja wtedy lecę się umyć!
Co do karmienia to - w razie jakiś problemów - dziewczyny, nie poddawajcie się! Moja Nina nauczyła się ssać pierś po... 1,5 miesiąca! Dokarmiam ją sztucznym mlekiem, bo piersią się nie najada, choć czasem ssie i 20 min.
Ściskam Was świątecznie i życzę szybkich i mało bolesnych porodów

...chciałam dodać zdjęcie, ale jak klikam na ikonkę ze spinaczem, to nie działa
oj to dzielna jestes ze po 1,5mca dopiero nauczyla sie ssac,a ty tak wytrzymalas podziwiac tylko
Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość
I co mądra Jastinada zrobiła??

Wsadziła prawego cycusia do laktatora


ŁŁOOOOOOOOOOOOOOOOOOO KUR..AAAAAAAAAAAAA
ależ pociągnęło bo miałam na maxa od razu pojawiło sie trochę pokarmu,to się przestaszyłam,bo do tego zabolało,pół cycka mi wciągnęło co oznacza że laktator działa bo przecież komentarz na allegro musze wystawic,ale jakbyście zobaczyły moją minę
bolalo? bo ktos mi mowil ze to boli jak sie tak ciagnie

Cytat:
Napisane przez gosiunia22 Pokaż wiadomość
Jasti, Nina ma raz lepsze, raz gorsze dni. Wczoraj np. ładnie spała, a dziś budziła się co godzinę, w tym raz zrobiła 3 kupy pod rząd - czyli jednym słowem wesoło Ponieważ nie umiem dodać zdjęcia, bo mi ta opcja siadła, zapraszam na tę stronkę - dostałam tę "laurkę" od koleżanki. Zdolna, prawda?
http://2.bp.blogspot.com/_k1Msloswb3...AAAH4/0P6tHQ-t
ja tez chce kupy!!!!
__________________

czoornoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 10:55   #2213
gosiunia22
Zadomowienie
 
Avatar gosiunia22
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Już poprawiłam linka
__________________
"Piękno zaczyna się tam, gdzie kończy się banał, to jest - zaczyna się od deformacji"

Andre Lhote


Nina, Nina, Nina...
gosiunia22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 11:02   #2214
gosia j.
Rozeznanie
 
Avatar gosia j.
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 703
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez gosiunia22 Pokaż wiadomość
Już poprawiłam linka
Jeju, jakie ona ma oczy na tej kartce. Poprostu cudo!!
__________________
Nasz Tymuś wyskoczył 12 kwietnia
Wojtuś pokazał się na świecie 22 stycznia

gosia j. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 11:08   #2215
czoornoo
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 812
GG do czoornoo
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

gosiunia ale ma wieeeelkie oczeta... slicznie
__________________

czoornoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 11:11   #2216
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez gosiunia22 Pokaż wiadomość
http://2.bp.blogspot.com/_k1Msloswb3Y/SdvbUTK_hxI/AAAAAAAAAH4/0P6tHQ-tnV4/s1600-h/ninka.jpg

oj śliczna karteczka,bo dzidzio piękne
faktycznie oczy ma Ninka magiczne

Cytat:
Napisane przez gosia j. Pokaż wiadomość
O jejku. Do czego jest zdolna zdesperowana mamusia . Ulituj sie troche nad soba. Ja bym sie bała nawet włączyć a ta do cyca odrazu . Normalnie
no wiesz,musiałam sprawdzic czy działa zanim wystawiłam komentarz i działa ale póki co na razie nie będe więcej próbowac


Cytat:
Napisane przez czoornoo Pokaż wiadomość
to ty mnie kochana nie strasz bo ja mam nadzieje ze u mnie sie szybko zacznie... a ty taka biedulka czekasz i czekasz

ja mam wieczorami tak ze az piecze takie spuchniete... do tego tak mi sie stopy poca ze nawet jak chodze boso bez skarpetek to robie mokre slady na podlodze,a nigdy tak nie mialam

!!
życze Ci porodu przed tp
a opuchnięte miejsca też mnie często pieką...
a o nadpotliwości to nawet mi nie mów,a ponoc po porodzie ma byc jeszcze gorzej
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 11:31   #2217
czoornoo
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 812
GG do czoornoo
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość
życze Ci porodu przed tp
a opuchnięte miejsca też mnie często pieką...
a o nadpotliwości to nawet mi nie mów,a ponoc po porodzie ma byc jeszcze gorzej
a wrozka czoornoo wczoraj zajrzala w kule i amazonii przewidziala porod.
to dzisiaj patrze w kule i widze ze jak nie urodzisz dzisiaj to pojedziesz najpozniej w niedziele wieczorem

po porodzie gorzej? ja mysle ze gorzej chyba byc jednak nie moze
__________________


Edytowane przez czoornoo
Czas edycji: 2009-04-09 o 11:32
czoornoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 11:33   #2218
Judy_21
Wtajemniczenie
 
Avatar Judy_21
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zielona Wyspa :)
Wiadomości: 2 256
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość
ŁŁOOOOOOOOOOOOOOOOOOO KUR..AAAAAAAAAAAAA
ależ pociągnęło bo miałam na maxa od razu pojawiło sie trochę pokarmu,to się przestaszyłam,bo do tego zabolało,pół cycka mi wciągnęło co oznacza że laktator działa bo przecież komentarz na allegro musze wystawic,ale jakbyście zobaczyły moją minę
no to masz małą próbkę tego, co Cię czeka
__________________
Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka... Dante
Amelka 06/04/2009


WDF

93...83...73...70...65...63

-28 kg

Judy_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 11:35   #2219
e.m.i.l.k.a
Wtajemniczenie
 
Avatar e.m.i.l.k.a
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 2 802
GG do e.m.i.l.k.a
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez gosia j. Pokaż wiadomość
Byłam dziś na kontroli w szpitalu. Mój lekarz z uśmiechem zapytał się co ma ze mną zrobić, bo nic sie niby nie dzieje, ale mały juz prawie wogole nie kopie. Wiec postanowil ze mam w sobote przyjechac i szykowac sie ze juz zostane. Wiec bedziemy wywolywac. Ja w szoku ze tak szybko ale on doszedl do wniosku ze nie bedzie meczyl mnie i malego.
Wczoraj mialam bol plecow przy stawaniu na prawa noge bo Tymus uciskał na nerwa.
Takze mi sie swieta chyba w szpitalu trafia.
a może boi się, że zaczniesz rodzić w święta i będzie miał więcej roboty
no ale najważniejsze, że zdążysz ze święceniem jajeczek synka
Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość
I co mądra Jastinada zrobiła??

Wsadziła prawego cycusia do laktatora


ŁŁOOOOOOOOOOOOOOOOOOO KUR..AAAAAAAAAAAAA

to teraz wyobraź sobie, że Nadii sę nie będzie dalo ani wyłączyć ani obnizyć siły ssania
Cytat:
Napisane przez gosiunia22 Pokaż wiadomość
http://2.bp.blogspot.com/_k1Msloswb3Y/SdvbUTK_hxI/AAAAAAAAAH4/0P6tHQ-tnV4/s1600-h/ninka.jpg
jaka śliczniusia
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać.
Antoine de Saint-Exupéry


Edytowane przez e.m.i.l.k.a
Czas edycji: 2009-04-09 o 12:08
e.m.i.l.k.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-09, 11:39   #2220
czoornoo
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 812
GG do czoornoo
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a Pokaż wiadomość
to teraz wyobraź sobie, że Nadii sę nie będzie dalo ani wyłączyć ani obnizyć siły ssania
__________________

czoornoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:12.