NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica

[vesna84]

Napisane przez Lena_20

Dzieki Bogu to nie ja byłam jedną z tych wizażanek

Mam mały problem.. Czy myslicie,ze ciaża w tym stanie jest ok,czy mogłyby być jakies problemy..?

Lenka, mamy gratulować???
ja uważam, że wszystko Ci przejdzie

[lapus]

ja uważam że nie byłoby problemów
no i właśnie, myślisz o dzidzi?

[euphoriall]

Napisane przez Lena_20

Dzieki Bogu to nie ja byłam jedną z tych wizażanek

Mam mały problem.. Czy myslicie,ze ciaża w tym stanie jest ok,czy mogłyby być jakies problemy..?

Nie no swoich to nie tykam
Ojej Lenka kurcze zadnych problemow by nie było, oczywiście jak się oszczędzać bedziesz

[vesna84]

Napisane przez euphoriall

Nie no swoich to nie tykam
Ojej Lenka kurcze zadnych problemow by nie było, oczywiście jak się oszczędzać bedziesz

[Lena_20]

stop stop,bez gratulacji,jeszcze nie czas.. Tak lapus,mysle Tylko obawiam sie czy wszystko przebiegałoby ok.. Kiedyś jedna lekarka mówiła mi,ze ciaża to jak lekarstwo na to co my mamy ale ile w tym prawdy..

[euphoriall]

Napisane przez Lena_20

stop stop,bez gratulacji,jeszcze nie czas.. Tak lapus,mysle Tylko obawiam sie czy wszystko przebiegałoby ok.. Kiedyś jedna lekarka mówiła mi,ze ciaża to jak lekarstwo na to co my mamy ale ile w tym prawdy..

Jaa.. Lena jak tylko bedziesz o siebie dbała i oszczędzała psychicznie i fizycznie to zero problemów
tylko musiałabys sie dowiedziec co do lekow

[vesna84]

Napisane przez Lena_20

stop stop,bez gratulacji,jeszcze nie czas.. Tak lapus,mysle Tylko obawiam sie czy wszystko przebiegałoby ok.. Kiedyś jedna lekarka mówiła mi,ze ciaża to jak lekarstwo na to co my mamy ale ile w tym prawdy..

sie rozpędziłam
może ta lekarka ma racje?? w sumieto mam nadzieje, że ma racje


leki musiałabyś odstawić, to pewne.

[intransitive]

Napisane przez Lena_20

stop stop,bez gratulacji,jeszcze nie czas.. Tak lapus,mysle Tylko obawiam sie czy wszystko przebiegałoby ok.. Kiedyś jedna lekarka mówiła mi,ze ciaża to jak lekarstwo na to co my mamy ale ile w tym prawdy..

omg,co za drastyczne lekarstwo.
dla mnie szczerze mówiąc ciąża byłaby tragedią ...
mysle,ze jednak powinnas troche poczekac, masz 20 lat, ja uwazam,ze to stanowczo za wczesnie na ciaze. poza tym z tego co pisalas, Twoj chlopak czesto przebywa poza domem, byloby Ci chyba ciezko?
ale to oczywiscie sprawa uwarunkwan indywidualnych.
jestem zdanie ze najpierw powinnysmy rozwiazac swoje problemy a dopiero pozniej decydowac sie na dzieci. Bo tez glupio byloby traktowac to jako lekarstwo...

[euphoriall]

Napisane przez vesna84

sie rozpędziłam
może ta lekarka ma racje?? w sumieto mam nadzieje, że ma racje


leki musiałabyś odstawić, to pewne.

nie no odstawic to moze nie... ale zmienic pewno na cos malo inwazyjnego

[Lena_20]

Napisane przez euphoriall

Jaa.. Lena jak tylko bedziesz o siebie dbała i oszczędzała psychicznie i fizycznie to zero problemów

No tez tak mysle tylko jakas obawa zawsze jest.. To wtedy bedziem probować Jeszcze tylko troche sie podkuruję

znów sie dzis nie wyspałam.. <--- tak wygląda moja kuracja

[vesna84]

Napisane przez intransitive

omg,co za drastyczne lekarstwo.
dla mnie szczerze mówiąc ciąża byłaby tragedią ...
mysle,ze jednak powinnas troche poczekac, masz 20 lat, ja uwazam,ze to stanowczo za wczesnie na ciaze.
ale to oczywiscie sprawa uwarunkwan indywidualnych.
jestem zdanie ze najpierw powinnysmy rozwiazac swoje problemy a dopiero pozniej decydowac sie na dzieci. Bo tez glupio byloby traktowac to jako lekarstwo...

myślałam, że Lena jest starsza...

[lapus]

Lenka, a ja miałam to pisać- że to taka trochę forma terapii no bo myślę że przy dziecku nie ma czasu na natręty, poza tym ma się dla kogo żyć
wiecie co, ja mam nasilony instynkt macierzyński, dobrze że nie mam z kim tego dziecka mieć bo by był problem
edit: ale przecież nam nie chodzi o to że dziecko=lekarstwo, tylko wiem jak to jest, bo sama mieszkałam rok z siostrzeńcem jak był malusi, i dziecko daje niesamowitą radość swoją obecnością.

[Brook]

lena mysle ze dziecko wszytsko zmienia na lepsze to tez motywacja jakas


a ja hmm nie wiem czy to po zmniejszeniu dawki plakalam drugi dzien pod rzad nie wiem czy z powodu brata czy to tylko przykrywka a tak serio placze zpowodu obsesji ktorej si epozbyc nie moge

napsialam w ciagu tygodnia 3 maile do terapeutki ,odpisala dzis i mnie zalamala jednym slowem
nic glebszego w tym nei bylo ,poprosrtu zawiodlam sie i mi nic nie pomogla zaledwie pare zdan

czuje ze ona nie moze mi pomoc a ja nie wiem jak znalesc inna

[euphoriall]

Napisane przez intransitive

omg,co za drastyczne lekarstwo.
dla mnie szczerze mówiąc ciąża byłaby tragedią ...
mysle,ze jednak powinnas troche poczekac, masz 20 lat, ja uwazam,ze to stanowczo za wczesnie na ciaze. poza tym z tego co pisalas, Twoj chlopak czesto przebywa poza domem, byloby Ci chyba ciezko?
ale to oczywiscie sprawa uwarunkwan indywidualnych.
jestem zdanie ze najpierw powinnysmy rozwiazac swoje problemy a dopiero pozniej decydowac sie na dzieci. Bo tez glupio byloby traktowac to jako lekarstwo...

Ja intra aleś napisała my tu wszystkie banany od ucha do ucha mamy jakby to co najmniej nasze było a ty nam tak z grubej rury... ale na poważnie to masz też dużo racji. swoja drogą wiadomo, że podczas ciąży hormony robią swoje i nie wiadomo co by lenka wyprawiała, ale samemu dziecku by to nie zaszkodziło.

[Lena_20]

Napisane przez intransitive

omg,co za drastyczne lekarstwo.
dla mnie szczerze mówiąc ciąża byłaby tragedią ...
mysle,ze jednak powinnas troche poczekac, masz 20 lat, ja uwazam,ze to stanowczo za wczesnie na ciaze. poza tym z tego co pisalas, Twoj chlopak czesto przebywa poza domem, byloby Ci chyba ciezko?
ale to oczywiscie sprawa uwarunkwan indywidualnych.
jestem zdanie ze najpierw powinnysmy rozwiazac swoje problemy a dopiero pozniej decydowac sie na dzieci. Bo tez glupio byloby traktowac to jako lekarstwo...

Nie ,to o lekarstwie napisałam tak apropo sytuacji,spokojnie..
No,a własnie sprawy nasze sie powoli rozwiazują,jutro przyjezdza i jak na razie nigdzie sie nie rusza ani on ani ja. Mieszkanie własne tu mamy,wszystko jest w jak najlepszym porządku. Co do wieku to masz racje ,nie mowie,ze to już ale w przeciagu roku,2 lat.. Czuję,ze to bedzie odpowiedni czas

[vesna84]

Napisane przez Brook

lena mysle ze dziecko wszytsko zmienia na lepsze to tez motywacja jakas


a ja hmm nie wiem czy to po zmniejszeniu dawki plakalam drugi dzien pod rzad nie wiem czy z powodu brata czy to tylko przykrywka a tak serio placze zpowodu obsesji ktorej si epozbyc nie moge

napsialam w ciagu tygodnia 3 maile do terapeutki ,odpisala dzis i mnie zalamala jednym slowem
nic glebszego w tym nei bylo ,poprosrtu zawiodlam sie i mi nic nie pomogla zaledwie pare zdan

czuje ze ona nie moze mi pomoc a ja nie wiem jak znalesc inna

Brokk, ja odstawiłam seroxat całkowicie, Lena przekonala mnie ostatecznie, potwierdzajac moje przypuszczenia, że on tylko potęguje moje lęki. dzięki Lenka poki co jest naprawdę nieźle. a terapeute pasowało by zmienić Słońce, jak przyjedziesz do Polski to rozejrzyj się, sa fora rózne tam pacjęci polecają różnych terapeutów w różnych miastach.

[lapus]

Brook, ja słyszałam o jedne dobrej psychoterapeutce, namiary dać na PW? To zona tego faceta z Psych, swoją drogą też genialnego psychoterapeuty, tylko że on jest od uzależnień

[vesna84]

http://www.forum.nerwica.com/lublin-t3498.html

tu jest coś apropos terapeutów w lublinie

[Brook]

tak lapus podaj
a ty tez do niej idziesz?

[intransitive]

Napisane przez euphoriall

Ja intra aleś napisała my tu wszystkie banany od ucha do ucha mamy jakby to co najmniej nasze było a ty nam tak z grubej rury... ale na poważnie to masz też dużo racji. swoja drogą wiadomo, że podczas ciąży hormony robią swoje i nie wiadomo co by lenka wyprawiała, ale samemu dziecku by to nie zaszkodziło.

ja nie jestem taka straszna , po prostu za bardzo się wczułam

Napisane przez Lena_20

Nie ,to o lekarstwie napisałam tak apropo sytuacji,spokojnie..
No,a własnie sprawy nasze sie powoli rozwiazują,jutro przyjezdza i jak na razie nigdzie sie nie rusza ani on ani ja. Mieszkanie własne tu mamy,wszystko jest w jak najlepszym porządku. Co do wieku to masz racje ,nie mowie,ze to już ale w przeciagu roku,2 lat.. Czuję,ze to bedzie odpowiedni czas

nie no, ja nie chcę Cię odwodzić od spełniania marzeń, bynajmniej!
po prostu przeniosłam to wszystko na siebie i to dla mnie by była załamka, ale wiaodmo, każda z nas ma inne potrzeby, instynkt macierzyński itp... Myślę, że opieka nad kimś może dać Ci dużo radości, jeśli tak czujesz, to rzeczywiście mogłoby Ci się polepszyć.
Jeśli rzeczywiście czujesz, że to będzie odp. czas to będziemy się wszystkie bardzo cieszyć, zwłaszcza że to na pewno będzie śliczne dziecko
Chciałam po prostu odwieść Cię od pochopnych decyzji

znikam do łózka. nie myślcie sobie że jestem straszna wiedźma
dobranoc
P.S. znalazłam sposób na natręty, ale o tym jutro
HA! ale Was to będzie męczyć pewnie
Branoooc

[euphoriall]

Napisane przez intransitive

ja nie jestem taka straszna , po prostu za bardzo się wczułam



nie no, ja nie chcę Cię odwodzić od spełniania marzeń, bynajmniej!
po prostu przeniosłam to wszystko na siebie i to dla mnie by była załamka, ale wiaodmo, każda z nas ma inne potrzeby, instynkt macierzyński itp... Myślę, że opieka nad kimś może dać Ci dużo radości, jeśli tak czujesz, to rzeczywiście mogłoby Ci się polepszyć.
Jeśli rzeczywiście czujesz, że to będzie odp. czas to będziemy się wszystkie bardzo cieszyć, zwłaszcza że to na pewno będzie śliczne dziecko
Chciałam po prostu odwieść Cię od pochopnych decyzji

znikam do łózka. nie myślcie sobie że jestem straszna wiedźma
dobranoc
P.S. znalazłam sposób na natręty, ale o tym jutro
HA! ale Was to będzie męczyć pewnie
Branoooc

nie myślimy bo jedna wiedźmę już mamy wlaśnie a gdzie witch??

[Brook]

Intra przepraszam Cie nawet nie zauwazylam ze pochwalilas mi fotki - dzieki
a foty obilam cyfrowka panasonic a te nowsze z modelkami canonem 400D


co do dziecka hmm ja chyba nigdy nie bede miec dziecka nie z moja choroba i charakterem i sama czuje sie jak dziecko

[Lena_20]

Napisane przez intransitive

ja nie jestem taka straszna , po prostu za bardzo się wczułam



nie no, ja nie chcę Cię odwodzić od spełniania marzeń, bynajmniej!
po prostu przeniosłam to wszystko na siebie i to dla mnie by była załamka, ale wiaodmo, każda z nas ma inne potrzeby, instynkt macierzyński itp... Myślę, że opieka nad kimś może dać Ci dużo radości, jeśli tak czujesz, to rzeczywiście mogłoby Ci się polepszyć.
Jeśli rzeczywiście czujesz, że to będzie odp. czas to będziemy się wszystkie bardzo cieszyć, zwłaszcza że to na pewno będzie śliczne dziecko
Chciałam po prostu odwieść Cię od pochopnych decyzji

znikam do łózka. nie myślcie sobie że jestem straszna wiedźma
dobranoc
P.S. znalazłam sposób na natręty, ale o tym jutro
HA! ale Was to będzie męczyć pewnie
Branoooc

Rozumiem,ze dla Ciebie to moze być złamka No a we mnie juz od jakiegoś czasu jest ten "ynstynkt" No ale posiedzi sobie jeszcze troche czasu.. Przeciez nie chciałam już działac spokojnie,nie bojcie sie..

I jaka Ty jestes miła... "znalazłam sposob na natrety ale o tym jutro" .. wieźma!
dobranoc

[euphoriall]

Napisane przez Brook

Intra przepraszam Cie nawet nie zauwazylam ze pochwalilas mi fotki - dzieki
a foty obilam cyfrowka panasonic a te nowsze z modelkami canonem 400D


co do dziecka hmm ja chyba nigdy nie bede miec dziecka nie z moja choroba i charakterem i sama czuje sie jak dziecko

Daj spokój brook, bedziesz szczęśliwą matką i zdrową kobietą tylko musisz wykrzesać z siebie troche energi
a to że czyjesz się jak dziecko to bardzo dobrze, to znaczy, że jesteś dobrym i wrażliwym człowiekiem i z takich ludzi jak Ty powinno brać się przykład

[euphoriall]

Napisane przez Lena_20

Rozumiem,ze dla Ciebie to moze być złamka No a we mnie juz od jakiegoś czasu jest ten "ynstynkt" No ale posiedzi sobie jeszcze troche czasu.. Przeciez nie chciałam już działac spokojnie,nie bojcie sie..

jeszcze nie? buuu... a ja już buciki wybierać zaczełam

[Lena_20]

Napisane przez euphoriall

jeszcze nie? buuu... a ja już buciki wybierać zaczełam

poczekaj pare miesięcy może.. zrobie Cie wizażową matką chcrzestną

brook,zgadzam sie z euph. Zobaczysz jeszcze bedziesz sie smiac z tego co tu wypisywałaś..

[euphoriall]

jeee ależ mnie zaszczyt kopnął

[lapus]

Lenka, jaka to rasa "misiaczków" w twojej galerii?
przesłodkie

[witchwq]

Ktos mnie wolal?
Tak sobie Was podczytuje, coby na bierzaco byc i bawie sie zdjeciami z wakacji... przydaloby sie je wreszcie obrobic...
Niestety, szybko mnie to wkurza, zla na siebie jestem, bo oczywiscie cykalam jpg zamiast w raw wrrrrrr

[euphoriall]

Napisane przez witchwq

Ktos mnie wolal?
Tak sobie Was podczytuje, coby na bierzaco byc i bawie sie zdjeciami z wakacji... przydaloby sie je wreszcie obrobic...
Niestety, szybko mnie to wkurza, zla na siebie jestem, bo oczywiscie cykalam jpg zamiast w raw wrrrrrr

ja cie wolam bo cie nie bylo