Prawo przyciągania - czyli jak nastawienie wpływa na twoje życie.

[mysiakowata]

Witam moje drogie Forumowiczki, Forumowicze.

Dzisiaj pragnę założyć temat, który być może będzie wstępem do dłuższej i głębszej dyskusji, a także może będzie spełniał funkcje swoistej grupy wsparcia dla osób, które chcą się nauczyć pozytywnego myślenia. Chciałabym tutaj stworzyć dyskusje osób, które stosują Prawo Przyciągania świadomie, a także pomóc osobą, które dopiero starają się znaleźć w sobie siłe, aby zdobywać świadomie wiele dobrych doświadczeń.
Tyle tytułem wstępu.

Dla osób niezaznajomionych z tematem już śpieszę z wyjaśnieniem czym jest ów Prawo Przyciągania. Jest to moc, którą posiada każdy z nas. Nasze myśli potrafią kreować rzeczywistość. Wiem, że to może nie brzmi zbyt przekonująco, szczególnie jeśli chodzi o przykre wydarzenia w naszym życiu. Aczkolwiek te wydarzenia są często odzwierciedleniem naszych lęków lub wszystkiego tego co zaczynamy stwierdzeniem "nie chcę" ("nie chcę tak wysokich rachunków", "nie chcę dziś spotkać tego upiornego klienta" etc.)

Aby lepiej się wgłębić w temat polecam ksiązki: Rhonda Byrne "Sekret", książki autorstwa Joe Vitale. Z polskich autorów moge polecić Andrzeja Batko.

Zapraszam do dyskusji.

[dzaga1989]

Zacznę od tego, że do niedawna nie wiedziałam o istnieniu takiego terminu jak "prawo przyciągania". Jednak pewnego dnia przerabiałam z uczniami idiomy ze słowem "law" i tam właśnie pojawiło się "law of attraction". Wtedy wczytałam się trochę w temat od tak, z ciekawości, żeby lepiej im pojęcie wyjaśnić.
Osobiście nie przekonuje mnie to "prawo". Często słyszy się o tym, żeby myśleć pozytywnie, dzięki czemu nasze pragnienia zostaną zrealizowane. Uważam jednak, że to nie jest zasługa jakiejś przedziwnej mocy czy energii, ale nasza własna. Weźmy na ten przykład egzamin ustny (przykład z mojego życia wzięty). Trudny egzamin, sporo do wyuczenia, znajomi decydują się poddać na wstępie i iść na żywioł, inni starają się czytać notatki ile wlezie, bo może coś się zapamięta. Ja natomiast nie tylko się uczę, ale wyobrażam sobie przy tym całą sytuację podczas egzaminu - moment, gdy otrzymuję potencjalne pytania i na nie odpowiadam. Tym samym umieszczam swoją osobę w sytuacji z przyszłości jeszcze zanim ona nadejdzie i dzięki temu później czuję się pewniej, bezpieczniej; czuję się przygotowana. Właśnie te ostatnie elementy: bezpieczeństwo, przyzwyczajenie do sytuacji, pewność siebie pozwalają nam osiągnąć to czego chcemy. Wydaje mi się, że samym myśleniem niewiele zdziałamy, ale odtwarzaniem potencjalnej sytuacji z przyszłości całym sobą jesteśmy w stanie wpłynąć na bieg wydarzeń. Ale znowuż działa to tylko wtedy, gdy to my gramy główną rolę w "przedstawieniu". Natomiast gdy w grę wchodzą losy innej osoby (członka rodziny, TŻ, znajomego) to żebyśmy nie wiem jak dobrze tej osobie życzyli, to wydaje mi się, że "prawo przyciągania" nic tu nie pomoże.

[linnnea]

Zajrzyj na temat 'wizualizacja pragnień-wasze doświadczenia", tam też o tym pisałyśmy

ja jestem w 100% przekonana, nie- ja WIEM, że to prawo istnieje i działa.

[201703061232]

Czyli jesli bedę bardzo pragnęła spaceru z Johny Deepem to zaprosi mnie na ten spacer ?

[patisia123]

kiedyś byłam bardzo do tego sceptycznie nastawiona, ale po przeczytaniu kilku książek moje nastawienie się zmieniło. Przede wszystkim zmieniło się moje myślenie. Nie wiem czy największą rolę odgrywa myślenie/przyciąganie czy po prostu świadomość , wizualizacja i nastawienie DAM RADĘ . Polecam się zaznajomić z tym "prawem" i w jakiś sposób spróbować wcielić to w swoje życie. Ja dostrzegłam wielką różnicę pomiędzy mną a moimi znajomymi. (na maturze chociażby) .

brzmię jak nawiedzona? chętnie poczytam Wasze opinie

[mysiakowata]

Ja niestety miałam i miewam problem ze sceptyzmem.

Ale wiem np. że sobie wyprosiłam chłopaka . Czytając książkę "Prawo przyciągania. 5 prostych kroków..." autorstwa Joe Vitalego. Postanowiłam zrobić liste życzeń. Wyselekcjonować je i uwierzyć. Na pierwszym miejscu umieściłam pragnienie poznania miłego, zaradnego i wysokiego blondyna, z którym wiele rzeczy by mnie łączyło. Jeszcze wieczorem tego samego dnia dostałam wiadomość na nk od chłopaka, który się pytał czy bym od niego książek nie odkupiła. Po dniu rozmowy przez sms i komunikatory zdecydowałam się z nim spotkać. Od początku właściwie miałam wrażenie jakbyśmy sie wiele lat już znali . Na koniec spotkania dodał, że właściwie to nie prawdopodobne, ale miał zamiar wysłać wiadomość o książkach wszystkim osobom, które się zapisały do mojej klasy na nk, a wysłał tylko mi i dzięki temu mogliśmy sie lepiej poznać. I od pierwszego spotkania stoworzyliśmy całkiem dobraną pare . Trwa to jakieś 3 lata już .

Teraz moim celem jest przyciągnięcie mojego wymarzonego domu (btw. pracuje nad projektem tego przybytku :p).

@dzaga1989 z tym oswojeniem sytuacji (np. przed egzaminem) stosujesz właśnie prawo przyciągania. Wiadomo nie można zrzucić wszystkiego na los i wierzyć że "góra" za samą wiare ci coś da. To tak samo jakby ktoś był chory i próbował jedynie wymodlić powrót do zdrowia bez konsultacji z lekarzem. Jeśli chodzi o innych ludzi to może nie zmusimy ich do swojej woli, ale można wyobrażać sobie, że rozmowa z taką osobą pójdzie gładko i zdobędziemy rezultat jakiego oczekujemy, albo po prostu będziemy utrzymywać dobre nastawienie przebywając z tymi osobami .

@zbecka nie wiem czy pamiętasz różne bajki o czarach/ czarownicach lub chodźby zasady działania magicznej lampy z alladyna. Nie możemy zmuszać do naszej woli innych ludzi, bo nawet jeśli nam się to uda to i tak wynikną z tego problemy

[201703061232]

Napisane przez mysiakowata

@zbecka nie wiem czy pamiętasz różne bajki o czarach/ czarownicach lub chodźby zasady działania magicznej lampy z alladyna. Nie możemy zmuszać do naszej woli innych ludzi, bo nawet jeśli nam się to uda to i tak wynikną z tego problemy

ok, czyli nie możemy "prosić" o konkretnych ludzi w sensie z imienia i nazwiska.

Prawo przyciągania działa na zasadzie efektu samospełniającego się proroctwa - jeśli w coś bardzo wierzymy to podswiadomie robimy wszystko żeby ten cel osiągnąć. O to chodzi?

[dzaga1989]

Napisane przez zbecka

Prawo przyciągania działa na zasadzie efektu samospełniającego się proroctwa - jeśli w coś bardzo wierzymy to podswiadomie robimy wszystko żeby ten cel osiągnąć. O to chodzi?

Pewnie tak Choć dla mnie to ciągle naciągane jest. Wlazłam na wątek poczytać opinie w sumie ale mnie nie przekonują zbytnio. Religijna za bardzo nie jestem, nie przypisuję tego co dostaję od życia "sile wyższej" tylko sobie, ciężkiej pracy i determinacji. I dokładnie tak jak Zbecka mówisz robię to, bo mam określony, konkretny, wyobrażony cel, a nie wymyślę cel i siedzę na d.ups.ku i nic nie robię tylko metyduję.

[simsa22]

Napisane przez zbecka

Czyli jesli bedę bardzo pragnęła spaceru z Johny Deepem to zaprosi mnie na ten spacer ?

Fajny wątek z tym że było już o tym.

[201703061232]

Proszę Pana reklama na tym portalu jest płatna

[Ineczka33]

Napisane przez radekjezierski

Chcielibyśmy serdecznie państwa zaprosić na szkolenie „Twoje życzenie jest Twoim rozkazem”. Jest to podstawowe szkolenie, które oferuje nasza organizacja dla naszych nowych członków lub dla kandydatów na członków naszego prywatnego klubu. Również każdy, kto chciałby poszerzyć swoją wiedzę może skorzystać z możliwości uczestniczenia w naszym szkoleniu.
Szkolenie obejmuje:
1. Wbudowanie w świadomość czterech niezbędnych podstaw, które są potrzebne do przyjęcia analizy, wykorzystania i kształtowania każdej nowej informacji.
2. Zapoznanie z prawami kształtującymi nasze życie oraz wszystko, co nas otacza w odniesieniu do sukcesu i postępu w naszym życiu.
3. Przedstawienie nigdy dotąd nieujawnionych informacji na temat prawa przyciągania oraz dokładne i praktyczne zastosowanie tego prawa. Również zastosowanie tego prawa w stosunku do finansów.
4. Wbudowanie odpowiednich wartości i ukształtowanie postawy pomagającej w najlepszym wykorzystaniu przekazanej przez nas informacji i prawa przyciągania.
5. Zapoznanie z nawykami zwycięzcy, wyrobienie ich i kształtowanie do poziomu świadomej kompetencji, gdzie każdy z was będzie mógł pracować nad nimi w przyszłości samodzielnie.
Nasze seminarium ma na celu zmienić twoje życie na lepsze w każdym jego aspekcie oraz przeprogramowanie Cię w osobę, która przyciągnie sukces do swojego życia.


Serdecznie zapraszamy:
Radosław Jezierski wall-e81@wp.pl
Michał Sumiński

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Chcielibyśmy serdecznie państwa zaprosić na szkolenie „Twoje życzenie jest Twoim rozkazem”. Jest to podstawowe szkolenie, które oferuje nasza organizacja dla naszych nowych członków lub dla kandydatów na członków naszego prywatnego klubu. Również każdy, kto chciałby poszerzyć swoją wiedzę może skorzystać z możliwości uczestniczenia w naszym szkoleniu.
Szkolenie obejmuje:
1. Wbudowanie w świadomość czterech niezbędnych podstaw, które są potrzebne do przyjęcia analizy, wykorzystania i kształtowania każdej nowej informacji.
2. Zapoznanie z prawami kształtującymi nasze życie oraz wszystko, co nas otacza w odniesieniu do sukcesu i postępu w naszym życiu.
3. Przedstawienie nigdy dotąd nieujawnionych informacji na temat prawa przyciągania oraz dokładne i praktyczne zastosowanie tego prawa. Również zastosowanie tego prawa w stosunku do finansów.
4. Wbudowanie odpowiednich wartości i ukształtowanie postawy pomagającej w najlepszym wykorzystaniu przekazanej przez nas informacji i prawa przyciągania.
5. Zapoznanie z nawykami zwycięzcy, wyrobienie ich i kształtowanie do poziomu świadomej kompetencji, gdzie każdy z was będzie mógł pracować nad nimi w przyszłości samodzielnie.
Nasze seminarium ma na celu zmienić twoje życie na lepsze w każdym jego aspekcie oraz przeprogramowanie Cię w osobę, która przyciągnie sukces do swojego życia.


Zapraszamy:
Radosław Jezierski
Michał Sumiński

Reklama na Wizażu jest płatna.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[dryda]

Niedawno nawet oglądałam The Secret Film i naprawdę wciągnęło mnie to prawo przyciągania - zwłaszcza, że poza zmianą nastawienia i chęciami do pozytywnego odkrywania świata nie wymaga żadnych nakładów finansowych, a wręcz przeciwnie - one same się pojawiają
I wiecie co, cieszę się, że poświęciłam na film pare godzin, to naprawdę dało mi takie swoistego powera