Wiarygodność Allegro

[pysia22]

Czesc dziewczynki mam wazne pytanie a raczej watpliwosc i nie wiedzialam na jakie forum to umiescic...w koncu zdecydowałam się na "wizazystkę".

Otóz rozwazam kupno tuszu do rzęs Loreal Volume Shocking...W Rossmanie kosztuje ok 60 zł i juz byłam zdecydowana na niego gdy pomyslalam ze jeszcze wpadnę na allegro...Znalazłam ofertę gdzie cena jest ponad 50 % nizsza i teraz pytanie: Czy myslicie ze ten tusz jest oryginalny? W sklepie kosztuje 60 zł a tu tylko 24....sama nie wiem...co o tym myslicie?



http://allegro.pl/item203152607_l_or...0_swiezy_.html

[atka8]

hej,
sama czasem kupuję na allegro ale trzeba strasznie uważać na podróby!!
Z tego co widziałam jest ich tam bardzo wiele.... Kieruj się tym że jakość musi kosztować, nie ma mocnych. Przeglądaj dokładnie opinie szczególnie negatywne, jeżeli jest tam wzmianka o tym, że ktoś dostał coś nieoryginalnego to zastanów się dwa razy!!
A ten tusz jeżeli kosztowałby ok.40 zł to pewnie uznałabym, że jest oryginalny.
Pozdrawiam

[Eska88]

ja mysle ze mozesz zaufac tej osobie ktora sprzedaje tusz dlatego ze jak popatrzysz na komentarze to same pozytywy, jeden negatyw, a poza tym zauwaz na inne produkty sprzedajacego...duzo kosmetykow po prostu w ten sposob sobie zarabia moze ma prosto z hurtowni czy cos musi mu sie to w koncu jakos oplacac, a tu jeszcze dolicz przesylke i tusz na pewno bedzie nie podrobka zycze powodzenia

[zagubiona_w_swoich_snach]

przejrzyj opinie i porownaj ceny z innymi tuszami propowanymi przez innych sprzedawcow jesli sa podobne prawdopodobnie sa sprowadzane z zagranicy dlatego sa takie tanie

[SiSleyS]

średniej półki naprawdę nie warto kupować na allegro- pełno podrób albo starych kosmetyków

[martiniątko]

Ciezko ocenic czy kosmetyk jest oryginalny czy nie... Wydaje mi sie ze zwlaszcza L'oreal jest czesto podrabiany. Ale mimo to ja bym zaryzykowala Sprzedawca ma dobre opinie. Poza tym ten tusz ma podobne ceny u wszystkich sprzedawcow. Jesli bylaby to podroba widoczna na kilometr to wszyscy by mieli negatywy, a tak nie jest. Wiec sa dwie opcje: albo tusz faktycznie mozna dostac skads tak tanio ze cena na allegro jest tak niska, albo jest to bardzo dobra podroba, jakoscia nie ustepujaca oryginalowi. Tak czy owak, ja bym kupila

[olik04]

Napisane przez SiSleyS

średniej półki naprawdę nie warto kupować na allegro- pełno podrób albo starych kosmetyków

to niestety prawda

[AGATkA_eSZ]

to, ze mało kosztuje, to nie znaczy, ze jest podrobką. ja tusze, m.in. l'oreala, kupuje od znajomego Rodzicow za 30zl. orginalne. i na placu obok mnie jest pare stoisk z kosmetykami-tam takze orginalne tusze stoja po 30zł. kiedys inny znajomy Rodzicow zaoferowal im tusze i fluidy na handel za 23zl sztuka. on tyz od kogos je kupil, wiec na pewno za mniej niz 23zł, bo tyz musial cos z tego miec, sprzedajac je moim Rodzicom. tak wiec cena o niczym nie swiadczy widac, te kosmetyki, nie są bardzo drogie. tylko sprzedawcy nabijają taką marżę.

[SiSleyS]

To, że sprzadający nie ma negatywów nic nie znaczy!!!

Już tłumaczyłam po kilka razy, że po prostu ludzie się nie znają, kupują coś i wystawiają pozytywa bo kosmetyk ma napis L'oreal więc jest na pewno oryginalny

Dawałam już przykład pana zachwalanego na wizażu za oryginalne kosmetyki wysokopółkowe, a ja dowiodłam, że sprzedaje też podróbki.

Więc proszę sobie nie mydlić oczu komentarzami bo one akurat nie są żadnym wyznacznikiem

[pani_smith]

gdybym zauważyła tusz za 24 zł (a normalnie kosztujący ponad 2x więcej) poszukałabym w 1 kolejności czy jest używany
cała masa kosmetyków oferowanych na allegro to właśnie mazidła z 2 ręki. muszą być "odpowiednio" do zużycia tańsze.

wcale bym się nie zdziwiła gdyby tak było w tym wypadku.

btw - pewną sugestią w kwestii oryginalności jest dokładne przyjrzenie się logo produktu. obejrzyj tusz w sklepie, a potem zobacz, czy znaczki itp. są w tych samych miejscach i czy mają dokładnie taki sam kształt (apostrof w tą samą stroną, kursywa, pogrubienia itp).
metoda to wprawdzie zawodna, ale wyeliminujesz całą masę mniej sprytnych sprzedawców.

[CzarnyElf]

Wg mnie ten tusz jest stary-ja mialam ten tusz kupiony w sklepie i wszystko jest idealne-wyglad jak spod igly-tutaj jak sie dobrze przyjrzec zdjeciom to wyglada jak z 2 reki.Moze sie myle ale taka moja opinia.

[rocki]

Ja bym sie bała kupić cokolwiek od sprzedawcy, który ma więcej, jak 5 kosmetyków tego samego rodzaju... Kiedy ktoś ma 30, 100 czy 500 takich samych tuszów to według mnie jest to podejrzane. A po drugie nigdy nie kupuję, jesli 200 innych sprzedawców ma własnie wystawionych 100 takich samych tuszów... po prostu podzielili między siebie wielka partie podróbek i musza się ich teraz pozbyć.

Na Twoim miejscu znalazłabym jakiś tusz po okazyjnej cenie, ale taki, żeby go nie mialo więcej niz kilku sprzedawców, i zeby nie sprzedawali po 50 sztuk.

[o000agus]

na allegro tanie są często kradzione kosmetyki - ludzie pracują w pakowniach i sobie "wynoszą" a później sprzedają
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=2309 taki puder oryginalny na 100% osoba "wynosząca" próbowała sprzedać mi za 10 zł - podczas gdy cena w sklepie jest 3-krotnie wyższa.

[m.a.r.t.a]

Osobiście nie lubię kupować kota w worku, a na allegro jest duże ryzyko.

[pysia22]

Kurcze...chyba poslucham tych bardziej sceptycznych wizazanek bo faktycznie boje sie bubla...


Mam taka prosbe..czy jesli ktos ma czas i chec to moglby mi okreslic ktory tusz z niz wyemienionej strony jego zdaniem jest oryginalny?? bo nie mam zbyt duzego doswiadczenia na allegro wiec wole dostac rzetelna porade od was


http://allegro.pl/search.php?string=...5657&country=1

[martiniątko]

Trzeba wziac tez pod uwage ze cena "sklepowa" to cena jak z kosmosu, w rzeczywistosci kosmetyki sa warte kilka razy mniej. Np moj brat pracujacy w sklepie bierze z hurtowni towar za 15zl a sprzedaje za 50... Co prawda nie sprzedaje kosmetykow, ale mysle ze ich ceny sa podobnie rozne. Poza tym polskie ceny sa zawyzone, zobacz chocby tu: http://www.drugstore.com/qxp148714_3...kest_black.htm
Duzy sklep internetowy, wiec chyba nie sprzedaje podrbek? A mimo to cena na polskie wynosi ok. 35zl... A sami tez musza zarabiac.

Oczywiscie nie neguje tego ze na all jest duzo podrobek. Ale kupilam juz kilka kosmetykow po niskich cenach i sa naprawde dobrej jakosci... Moze faktycznie poszukalabym po opakowaniach - porownujac z dokladnym zdjeciem wersji w 100% oryginalnej. Ten tusz wklejony przez Ciebie rzeczywiscie wyglada na troche przykurzony, jakby wziety z targu

hmm np. jest na allegro duzo tych tuszy co maja cale zlote opakowanie, a normalnie takich chyba nie ma - sa tylko czarno-zlote? Moze sie myle, ale jesli nie to te sa na 100% podrobkami...

[zlosliwiec]

Rozumiem, że to nie jest pytanie do wizażystki...

Wątek przenoszę na plotkowe.

[rocki]

A, jeszcze jedno. Nigdy nie wolno kupować, jśli ktoś nie ma real photo, tylko wkleja zdjęcie ze stronki. Bo wtedy nawet nie masz jak zlożyć reklamacji...

Jeśli już koniecznie chcesz kupować na allegro, to ja bym się sklaniała ku temu sprzedawcy:

http://allegro.pl/item201028640_tusz...l_promocj.html
widać, że koleś ma rzeczy ze Stanów, ma tylko po kilka sztuk, więc faktycznie może je tam kupować za grosze po przecenie i tu sprzedawać

[Chii1986]

Powiem tak-też jestem zwolenniczką tuszy L'Oreala i zamówiłam jakiś czas temu Volume Shocking na allegro- udało mi się tusz był oryginalby bo miałam porówna nie z pierwszym opakowaniem kupionym w sklepie, więc patrząc na cenę na allegro warto za drugim razem było gorzej... zamówiłam tusz Telescopic- pani miała same pozytywne komentarze- tusz przyszedł był bardzo dobry.
Po miesiącu do mojego TŻ zadzwoniła policja (to on mi zamawiał tusz), że ma złożyć zeznania. Okazało się, że allegrowiczka sprzedawała tanie podróbki, wysyłała inne tusze albo wcale nie wysyłała- oszukała wiele osób! Na szczęście w nieszczęściu na początku pewnie chciała sobie nazbierać pozytywów i wysyłała tusze oryginalna- mi się poszczęściło i taki dostałam, ale gdybym zamówiła 2 tygodnie później pewnie byłabym oszukana.
Trochę zraziłam się do zakupów kosmetyków na allegro bo po zdjęciu nie idzie stwierdzić oryginalności.. poza tym znalazłam tusz tak samo dobry a tańszy i to w realu Volumetrix Astora więc zamawiać nic nie muszę.
Myślę jednak, że zaryzykować można- ale zawsze u sprzedawcy z dużą ilością komentarzy i to w 99procenatach pozytywnych.

[SiSleyS]

Napisane przez Chii1986

Myślę jednak, że zaryzykować można- ale zawsze u sprzedawcy z dużą ilością komentarzy i to w 99procenatach pozytywnych.

ciekawe ile razy jeszcze trzeba będzie powtórzyć, ze komentarze nic nie znaczą?


wiele osób się nie zna i kupuje podróbki pisząc potem pozytywa, że towar super i oryginał; niestety wiele wizażanek też tak uważało o pewnych sprzedawcach....

[pani_smith]

na allegro cała masa sprzedawców w rzeczywistości prowadzi salony kosmetyczne czy małe sklepy drogeryjne i są gotowi wystawić nam nawet za oferowany kosmetyk rachunek (ja sama kupuję w ten sposób m.in. kosmetyki do pielęgnacji włosów dostępne tylko w salonach fryzjerskich). wyszukanie takich sprzedawców (a często można się z nimi skontaktować na gg, mailem czy przez tel, i to natychmiast) zwiększa prawdopodobieństwo uczciwości.
dodatkowo jeśli po drugiej stronie występuje ktoś sprzedający produkt w ramach swojej działalności gospodarczej klientowi przysługuje 10-dniowe, nieodpłatne prawo odstapienia od umowy bez podania przyczyny.
abstrahując od tego, że czasem się rozmyślimy, to jest to furtka do zwrotu towaru, który wygląda podejrzanie, i to bez żadnych negatywnych konskwencji (tyle, że trzeba ponieść koszty odsyłki i napisać kartę "odstępuję od umowy" ze wskazaniem podst prawnej - nie pamiętam dokładnego nr artykułu, więc nie podam, ale jakby ktoś kiedyś potrzebował, to na priv).

a towar reklamować, czy w zasadzie dokładniej korzystać z rękojmi i gwarancji, jeśli tak ową zastrzeżono, można zawsze. pomiędzy profesjonalistami, nieprofesjonalistami i profesjonalistą-nieprofesjonalistą. niekiedy nie jest to ułatwione, ale uprawnień nie można się zrzec czy wyłączyć. problemem może być udowodnienie swoich racji, ale i na to są sposoby.

z mojego osobistego doświadczenia:
babka wystawiła jedwab do włosów za 10zł opisując go słowami "mała buteleczka bardzo wydajna i dalszy opis działania produktu". weszłam na www producenta, żeby poczytać coś więcej i faktycznie - można nabyć małą 15ml i dużą 50ml butelkę tego produktu. po cwaniacku wytknęłam pani, że na zdjęciu zamieszczonym przy opisie produktu widnieje butelka 50 ml (można było z łatwością dostrzec tą wartość), a ponieważ jest to oferta w rozumieniu kc, sprzedawczyni jest nią związana. wysłanie jedwabiu 15ml naraża ją zatem na odpowiedzialność z tytułu niewykonania umowy. wyznaczyłam pani przy tym 1 miesięczny termin do jej prawidłowego wykonania.
pani przyznała mi rację (tym bardziej że w załączniku wysłałam printscreena oferty), przysłała dużą buteleczkę (oczywiście za te jedyne 10 zł plus jednorazowy koszt przesyłki, pozostałe musiała ponieść ona), a następnego dnia opis produktu i fotka uległy zmianie

kupujący allegrowicz jest w gorszej sytuacji, bo nie może pomacać, ale zawierając umowę w ten sposób wcale nie traci się swoich uprawnień o czym wiele osób zapomina.

[o000agus]

Napisane przez pani_smith

na allegro cała masa sprzedawców w rzeczywistości prowadzi salony kosmetyczne czy małe sklepy drogeryjne i są gotowi wystawić nam nawet za oferowany kosmetyk rachunek (ja sama kupuję w ten sposób m.in. kosmetyki do pielęgnacji włosów dostępne tylko w salonach fryzjerskich). wyszukanie takich sprzedawców (a często można się z nimi skontaktować na gg, mailem czy przez tel, i to natychmiast) zwiększa prawdopodobieństwo uczciwości.

jeśli po drugiej stronie występuje ktoś sprzedający produkt w ramach swojej działalności gospodarczej klientowi przysługuje 10 dniowe, nieodpłatne prawo odstapienia od umowy bez podania przyczyny.
abstrahując od tego, że czasem się rozmyślimy, to jest to furtka do zwrotu towaru, który wygląda podejrzanie, i to bez żadnych negatywnych konskwencji (tyle, że trzeba ponieść koszty odsyłki i napisać kartę "odstępuję od umowy" ze wskazaniem podst prawnej).

a towar reklamować, czy w zasadzie dokładniej korzystać z rękojmi i gwarancji, jeśli tak ową zastrzeżono, można zawsze. oczywiście pomiędzy dwiema osobami nieprofesjonalistami jest to trudniejsze, ale nie niemożliwe. niekiedy może natomiast powstać problem z udowodnieniem tego, że wprowadzono cię w błąd.

z mojego osobistego doświadczenia. babka wystawiła jedwab do włosów za 10zł opisując go słowami "mała buteleczka bardzo wydajna i dalszy opis działania produktu". weszłam na www producenta i faktycznie - można nabyć małą 15ml i dużą 50ml butelkę tego produktu. po cwaniacku wytknęłam pani, że na zdjęciu zamieszczonym przy opisie produktu widnieje butelka 50 ml (można było z łatwością dostrzec tą wartość), a ponieważ jest to oferta w rozumieniu kc, sprzedawczyni jest nią związana. tak więc wysłanie jedwabiu 15ml naraża ją na odpowiedzialność z tytułu niewykonania umowy. wyznaczyłam pani przy tym 1 miesięczny termin do jej prawidłowego wykonania.
pani przyznała mi rację, przysłała dużą buteleczkę (oczywiście za te jedyne 10 zł plus jednorazowy koszt przesyłki, pozostałe musiała ponieść ona), a następnego dnia opis produktu i fotka uległy zmianie

kupujący allegrowicz tylko pozornie jest w gorszej pozycji. zawierając umowę w ten sposób wcale nie traci się swoich uprawnień o czym wiele osób zapomina.

Nooo! elegancko i właśnie o to chodzi - cieszę się gdy słyszę jak inni gdy zostają oszukani nie dają za wygraną - to dzięki takim ludziom mamy szansę na poprawienie obecnego stanu rzeczy (jeśli chodzi o podróbki i sprzedawców oszustów)
GRATULUJĘ!

jeśli ktoś wciska wam podróbę i nie chce przyjąć zwrotu to od razu z tym do odpowiednich instytucji - czy do rzecznika praw konsumenta czy nawet na policję - ordnung muss sein! (jak to mawia mój dziadek )

[pysia22]

Pani_smith - od takiego kontrahenta własnie kupowałam paletki Ruby Rose...Dostałam rachunek,paragon itp

Obawiam sie ze SisleyS ma troche racji...komentarze mogą byc kompletnie nieadekwatne do jakości..Wydaje mi się ze bardzo duzo klinetów a raczej klintek poprostu nie ma porównania z ''oryginałem'' kosmetyku i nie zdaje sobie sparwy jak jest naprawde...

Jesli chodzi natomiast o naruszenie kompetecji konsumencko-handlowych to się nie boję bo w koncu jestem juz prawie aplikowanym prawnikiem

A teraz taka mała dygresja odnosnie podrób...]


W pierwszej połowie lipca wyjezdzam nad morze i bedac tydzien temu u mojej przyjaciołki na winku i mozzarelli rozmawiałysmy o dobrym wodoodpornym tuszu..Poleciła mi tusz Hugo Bossa z serii Deep Reed za....niecałe 30 zł...Na poczatku podeszłam bardzo sceptycznie ale ona tak go zachwalala i zachecała ze uległam-mysle sobie ''co mi szkodzi...to tylko 30 zł"..Tusz przyszedł wczoraj i jestem nim zachwycona!! Pieknie pogrubia i wydluza rzesy!Jest to chyba najlepiej zrobiona podroba jaka istnieje!

Tutaj link dla ciekawych : http://allegro.pl/search.php?string=...category=45657

[pani_smith]

wiecie dziewczyny - ja nie tyle zostałam oszukana, ile wyczaiłam, że sprzedawczyni ma w ofercie pewną nieścisłość, którą mogę wykorzystać na swoją korzyść. ponieważ uczyłam się właśnie na zaliczenie dotyczące umów zawieranych na odległość i poza lokalem przedsiębiorcy ogromną frajdę sprawiła mi możliwość wykorzystania tego w praktyce. zboczenie zawodowe, cóż... ale w sumie czemu nie

ten rzecznik konsumentów czy policja to akurat niekoniecznie dobre adresy. niewywiązanie się z umowy przestępstwem raczej nie jest i wiąże się najdalej z wypłatą odszkodowania. a skoro tak, to 1 adres to biuro podawcze sądu rejonowego, wydział cywilny. nieważne.
powiem wam, że zazwyczaj wystarczy dać sprzedającemu do zrozumienia, że się wie, jakie rozwiązania są dostępne.

a komentarze? - cała masa 13latków bawi się w pozorne licytacje tylko po to, żeby potem komuś właśnie w opinii nabruździć. no bo co!? - najwyżej założą sobie nowe konto.

[SiSleyS]

Niestety nawet na wizażu dziewczyny polecały osoby które częsć rzeczy które sprzedawały to podróby.

Moim zdaniem nie warto kupować średniej półki na aukcjach, zaoszczdzi się 15zł i nie ma pewności co do oryginalnego produktu, bo te kosmetyki o wiele łatwiej podrobić niż Chanel, Estee Lauder czy strasznie podrabiane Lancome, Dior i Shiseido.

Znam się na tym- więc wiem co mówię (przede wszystkim na górnej półce jeżeli chodzi o podróby).

[pani_smith]

między bogiem a prawdą - o niebo taniej jest kupić sobie markowy kosmetyk za granicą albo w pl namierzyć i poprosić podróżującego znajomego o zakup. tata dostał listę, jak jechał ze znajomymi na narty do szwajcarii. w polsce zapłaciłabym za to 3x tyle (przeliczyłam dokładnie).

w ogóle allegro złe nie jest, ale zrobić cokolwiek z rozpakowanym (odfoliowanym) kosmetykiem w kwestii zwrotu itp - nie ma szans. a która z nas przez plastikowe opakowanie i folie stwierdzi, że tusz wysechł?!

dlatego ja również nie polecam kupować tego typu rzeczy.

[o000agus]

Napisane przez pani_smith

ten rzecznik konsumentów czy policja to akurat niekoniecznie dobre adresy. niewywiązanie się z umowy przestępstwem raczej nie jest i wiąże się najdalej z wypłatą odszkodowania.

rzecznik konsumenta jak nie chce przyjąć reklamacji
policja jak sprzedaje podróby bo to już chyba (bo pewna nie jestem) przestępstwo

[Chii1986]

Napisane przez SiSleyS

ciekawe ile razy jeszcze trzeba będzie powtórzyć, ze komentarze nic nie znaczą?


wiele osób się nie zna i kupuje podróbki pisząc potem pozytywa, że towar super i oryginał; niestety wiele wizażanek też tak uważało o pewnych sprzedawcach....

dla mnie komenarze nie są jakimś wyznacznikiem prawdy ale co chyba znaczą... nie można robić ze wszystkich oszustów. Bardzo często kupuję na allegro, z takim czymś miałam tylko raz do czynienia. Wiele osób się nie zna i kupuje podróbki? Tyle, że po zdjęciu tuszu nie da się stwierdzić czy to oryginał...to że tusz jest tańszy to nie znaczy, że to podróbka, mógł być srowadzony z zagranicy, co do perfumów to wg. mnie na allegro bardzo mało osób sprzedaje oryginały i trzeba się orientować żeby kupować tego typu towary na aukcjach... poza tym perfum kosztujący 200zł który kosztuje 30 no to wiadomo, że tania podróbka....a z allegro każdy kupuje na własną odpowiedzialność i tyle.... wietrzenie podstępu u każdego sprzedawcy nic nie da.

[Ludowa]

A ja mam dylemat: telefon z lombardu czy Allegro?

[alaneczka]

z lombardu jest bezpieczniej,
ale z allegro może być taniej i wcale nie jest powiedziane ze będzie zły.
Chociaz ja i tak bym kupiła w lambardzie