Zaczynamy 1 stycznia --->do wakacji! (30 czerwca)

[zlossi]

też się zastanawiałam jak u sę zabrać na uczelnię od 8 do 18 hmm ale obiorę grapefruciiika, wcisnę trochę surówki z kapusty i koperku, razowieć z pomidorkiem i będzie git.
Też mam problem z piciem wody, tzn. z takową ilością. i bez tego zaginam do wc co 2 przerwę a piję może litr dziennie ...

[69love69]

Napisane przez zlossi

też się zastanawiałam jak u sę zabrać na uczelnię od 8 do 18 hmm ale obiorę grapefruciiika, wcisnę trochę surówki z kapusty i koperku, razowieć z pomidorkiem i będzie git.
Też mam problem z piciem wody, tzn. z takową ilością. i bez tego zaginam do wc co 2 przerwę a piję może litr dziennie ...

dokładnie, ja bym bardzo chętnie dużo piła, ale przeze mnie to przelatuje i co godzine do łazienki xD

[trufelka]

traxx69 - gratuluje decyzji o slubie

Napisane przez sim

A czemu nie ćwiczycie podczas @?

Ja nie ćwicze w trakcie, bo jeszcze bardziej mnie boli brzuch, a dodatkowo łapia mnie jakies kolki. Wcale to nie pomaga na bol. Nauczyciel wfu mial wieczne burdy z nami o to... eh, az sie łezka w oku kreci jak sobie przypominam jak zezmy sie klocili - 15 bab i on jeden :P.

U mnie spadek wagi malenki. Ale trudno, jeszcze nadrobie .
Mam ostatnio jakis wyjatkowo kiespki czas, czuje ogromna niechec do pracy, takie przytloczenie. to nie wychodzi na dobre mojej diecie.
Jeszcze sie okazało, ze moja przyszła kuchnia nie bedzie w pieknym zoltym kolorze... a ja tak marzyłam o zolto-bialej kuchni z jaśniutkimi szafeczkami i kolorowym szlaczkiem.... Kurcze, no!

[zlossi]

ja też mam brak weny na cokolwiek....

[hurricanegirl]

To witam w klubie dziewczyny, mimo iż mam tyle planów, to motywacji praktycznie wcale i zamiast wziąć się do roboty wszystko odkładam... Mam nadzieje, że ten leń mi w końcu przejdzie

69love69 - może faktycznie coś w tym jest, mam kuzynkę która ma sporo ponad 180, nosi rozmiar 38 i wygląda całkiem fajnie Chociaż tak jak większość kobiet narzeka na swoją figurę Ale w końcu faceci wolą dziewczyny u których jest 'za co złapać', a nie jakieś wieszaki

[69love69]

Napisane przez hurricanegirl

To witam w klubie dziewczyny, mimo iż mam tyle planów, to motywacji praktycznie wcale i zamiast wziąć się do roboty wszystko odkładam... Mam nadzieje, że ten leń mi w końcu przejdzie

69love69 - może faktycznie coś w tym jest, mam kuzynkę która ma sporo ponad 180, nosi rozmiar 38 i wygląda całkiem fajnie Chociaż tak jak większość kobiet narzeka na swoją figurę Ale w końcu faceci wolą dziewczyny u których jest 'za co złapać', a nie jakieś wieszaki

mi też się wieszaki nie podobają, podobają mi się większe uda i tyłek i szczupłe biodra i fajny brzuch idealnie na dancehall

[OlaDublin]

oj wreszcie przeczytałam zaległe posty, a nie było mnie tylko niecałe dwa dni więc wczoraj jak pisałam urodziny szwagra ale tragedii nie było, malutki kawałeczek tortu i wszystkiego po troszku no i drinki ale za 30urodziny tomcia trzeba było wypic nie jadłam dużo w dzień czyli myślę, że w sumie wyszło koło 1800kcal. dzisiaj:
śniadanie: bejgel z jogurcikiem - 300kcal
obiad: bejgel z szynką + banan- 320kcal
kolacja: 2xbejgel + serek wiejski - 450kcal
suma- 1070kcal
niewiele tego wyszlo ale dzisiaj pracowała, a jak pracuje to nie mam czasu nawet czegos przekasic, dopiero na przerwie... ale patrzę na moje menu i widzę, że przez prace w Bagel Factory to się od bejgli uzależniam, muszę przestać je jeść, ograniczyć do max jednego na dzień... teraz dwa dni wolnego, i opieka nad kochanym siostrzeńcem, tylko najgorsze to siedzenie w domu bo tylko by się jadło i jadło, ale jutro muszę być twarda=]
pisałyście o twisterze, ostatnio oglądałam tutaj w dublinie i chyba się skuszę, mam w polsce ale jak się przeprowadzałam to już w torbie nie było miejsca i chyba w sumie nie opłaca się tego ciągnąć tutaj... mam tu stepper ale strasznie skrzypi i nie mam jak ćwiczyć przy Olusiu bo się denerwuje, mały brzdąc
jutro się zważe i zmierze i w piszę wszystko w tabelkę, ciekawe co to będzie... a teraz mykam spać
a przypomniałam sobie, jeszcze piłam szklankę smoothiesa w pracy, to będzie z 1200kcal prawie w sumie
powodzenia wszystkim a egzaminach, zapału do nauki (heh pamiętam jak to się w sesji chciało gotować, sprzątać itp byle się nie uczyć i oczywiście dalszeh chęci do odchudzania... ja się muszę w tym tygodniu za ćwiczenia w końcu wziąć... buziaki

[guantanamera]

Napisane przez Agamedyk

Zamówiłam jakiś najtańszy twister za kilkanaście zł, ja również tak jak Sikorka uważam, żę nie ma co inwestować w tak "skomplikowany" sprzęt. zastanawiam się tylko czy chęć do ćwiczeń mi za szybko nie przejdzie

Ja też taki mam już kilka lat i sprawdza się świetnie, a z przesyłką zapłaciłam za niego 25 zł

Napisane przez hurricanegirl

No niby 38 nie jest złe, ale jednak 36 dla mnie to w sam raz, 34 już bym nosić nie chciała

phoenix - to ładnie A jakie pijesz? Bo ostatnio patrzyłam w rozpisce i są takie, które zawierają więcej białka niż węglowodanów

sim - możesz zabierać owoce, jogurty zwykłe, pitne, jakieś sałatki w pojemniczkach

Veiovis - ja wczoraj też przechodziłam koło kfc Ale nie dałam się

Ja to marzę o rozmiarze 40 Teraz noszę 42. W sumie za 38 też się nie obrażę, ale nie będę sobie włosów z głowy rwać. Żyrafowata jestem więc nie chcę być zbyt chuda.

Napisane przez plastikowa biedronka

Tequila twister to głównie na talię, boczki i może brzuch. Ja posiadam najzwyklejszy z tesco, ale od dłuuuugiego czasu kurzy się pod łóżkiem. Czasem miałam zrywy i kręciłam, ale nie na tyle długo żeby zauważyć efekty.

Mój też się długo kurzył, ale wczoraj go wyciągnęłam i zmolestowałam. Grunt żeby się zmobilizować. Jak się już zacznie to jest łatwiej. Ćwiczyłam wczoraj podczas meczu piłki ręcznej, bliski mi sport, bo grałam , ale niestety przegraliśmy. Z tego co zauważyłam wystarczy twistować codziennie, ale niezbyt długo. Mnie po 300 obrotach łapie kolka więc odpuszczam. Kiedyś przez miesiąc w ten sposób straciłam w talii 5 cm bez innych wygibasów. Poza tym jeśli robicie spinanie mięśni brzucha to twister ładne je rozciąga i wszystko pracuje.
Moja kolejna motywacja to wizyta u endokrynologa w marcu już słyszę ten tekst, kiedy stanę na wagę. Mieć chorą tarczycę to naprawdę przechlapane.
Muszę jeszcze skoczyć do sklepu obok i kupić jakiś kefir naturalny. Szkoda, że tak bardzo nie lubię muesli, bo problem śniadaniowy byłby rozwiązany :/

[wiedzma_com_pl]

kusicie tym twisterem dziewczyny

Ja właśnie wstałam i delektuję się kawą. Czeka mnie długi dzień poza domem. Ale tym razem będę mądrzejsza i wezmę ze sobą jakąś kanapkę i jogurt naturalny, żeby nie być głodną, ale też nie wrzucać w siebie śmieci na mieście.
A na śniadanko jajecznica z szynką i pomidorem. Jak tylko będzie mi się chciało ruszyć...XD

[Veiovis]

O matko, ale nas zasypało w nocy

[Lady Pink]

Hey dziewczyny !
ja niestety dietkowanie zaczełam od dzisiaj. czy moge się do Was jeszcze przyłączyć? <prosi>
mam 172 cm i waże 67 kg!
Moim celem jest 60 do lipca
podstawą dietka, ruch i mniej słodyczy

[tequila_sunrise25]

Napisane przez Veiovis

O matko, ale nas zasypało w nocy

U mnie też biało

Fatalnie u mnie się dzień zaczyna,przez ból zęba zjadłam ok.3 Ketonal i nawala mi żołądek Wypije barszcz czerwony,bo aż mi niedobrze.O 11-tej do dentysty ciekawe czego się dowiem

[Veiovis]

Napisane przez Lady Pink

Hey dziewczyny !
ja niestety dietkowanie zaczełam od dzisiaj. czy moge się do Was jeszcze przyłączyć? <prosi>
mam 172 cm i waże 67 kg!
Moim celem jest 60 do lipca
podstawą dietka, ruch i mniej słodyczy

Jasne, witamy
W pierwszym poście jest tabelka z naszym ważeniem i mierzeniem, można się dopisać

A ja zamiast się uczyć (obrona już za tydzień i dwa dni!) idę na siłownie

[guantanamera]

Obrona to tylko formalność ;-)

[OlaDublin]

ja już wstałam, zważyłam się i zmierzyłam i jestem przerażona... ech, waga spadła tylko 0.5kg i nie wiem czemu... chyba z powodu braku sportu, nie wiem. ej. milego dnia dziewczynki.pa

[martyniakk]

Wczoraj w końcu kupiłam wagę. Dziś rano się ważyłam i schudłam tylko 1kg Chociaż patrząc na brzuch widzę sporą różnicę w porównaniu do tego co było 2 tyg. temu. Z talii ubyło mi 3 cm (myślę, że to dzięki hula hop).

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Hej byłam wczoraj w Legionowie na testach do policji. No nie udało mi się. Za to byłam bardzo zmęczona drogą, padłam jak zabita i wstałam dzisiaj koło 10 godziny. Na śniadanko zjadłam płatki z mlekiem. Wszystko mnie boli, wezmę się na ćwiczenia i rozbijanie zakwasów
I robię sobie tabelkę motywacyjną gdzie będę zapisywać swoje wyniki

[Veiovis]

Napisane przez guantanamera

Obrona to tylko formalność ;-)

Obrona jak obrona. To egzamin inż z całości dotychczasowego materiału Jako tako samej pracy nie bronimy.

Napisane przez martyniakk

Wczoraj w końcu kupiłam wagę. Dziś rano się ważyłam i schudłam tylko 1kg Chociaż patrząc na brzuch widzę sporą różnicę w porównaniu do tego co było 2 tyg. temu. Z talii ubyło mi 3 cm (myślę, że to dzięki hula hop).

Powoli do przodu, pamiętaj!

[martyniakk]

Napisane przez Veiovis

Powoli do przodu, pamiętaj!

Dzięki za podtrzymanie na duchu Musze się bardziej przyłożyć do ćwiczeń.

[agila negra]

martyniakk, ja po przerwie od kręcenia hulałam może z 6-7 razy i jest niezła różnica. Czuję, że oprócz sadełka mam tam jakieś mięśnie Plus do tego dzięki diecie SB i hula hop od początku odchudzania spadło już 5cm z brzucha, ale wynik wpiszę dopiero 28 stycznia

[69love69]

Napisane przez guantanamera

Ja też taki mam już kilka lat i sprawdza się świetnie, a z przesyłką zapłaciłam za niego 25 zł

Ja to marzę o rozmiarze 40 Teraz noszę 42. W sumie za 38 też się nie obrażę, ale nie będę sobie włosów z głowy rwać. Żyrafowata jestem więc nie chcę być zbyt chuda.


Mój też się długo kurzył, ale wczoraj go wyciągnęłam i zmolestowałam. Grunt żeby się zmobilizować. Jak się już zacznie to jest łatwiej. Ćwiczyłam wczoraj podczas meczu piłki ręcznej, bliski mi sport, bo grałam , ale niestety przegraliśmy. Z tego co zauważyłam wystarczy twistować codziennie, ale niezbyt długo. Mnie po 300 obrotach łapie kolka więc odpuszczam. Kiedyś przez miesiąc w ten sposób straciłam w talii 5 cm bez innych wygibasów. Poza tym jeśli robicie spinanie mięśni brzucha to twister ładne je rozciąga i wszystko pracuje.
Moja kolejna motywacja to wizyta u endokrynologa w marcu już słyszę ten tekst, kiedy stanę na wagę. Mieć chorą tarczycę to naprawdę przechlapane.
Muszę jeszcze skoczyć do sklepu obok i kupić jakiś kefir naturalny. Szkoda, że tak bardzo nie lubię muesli, bo problem śniadaniowy byłby rozwiązany :/

a ja Ciebie kojarzę z wątku Plus size na modowym

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez OlaDublin

oj wreszcie przeczytałam zaległe posty, a nie było mnie tylko niecałe dwa dni więc wczoraj jak pisałam urodziny szwagra ale tragedii nie było, malutki kawałeczek tortu i wszystkiego po troszku no i drinki ale za 30urodziny tomcia trzeba było wypic nie jadłam dużo w dzień czyli myślę, że w sumie wyszło koło 1800kcal. dzisiaj:
śniadanie: bejgel z jogurcikiem - 300kcal
obiad: bejgel z szynką + banan- 320kcal
kolacja: 2xbejgel + serek wiejski - 450kcal
suma- 1070kcal
niewiele tego wyszlo ale dzisiaj pracowała, a jak pracuje to nie mam czasu nawet czegos przekasic, dopiero na przerwie... ale patrzę na moje menu i widzę, że przez prace w Bagel Factory to się od bejgli uzależniam, muszę przestać je jeść, ograniczyć do max jednego na dzień... teraz dwa dni wolnego, i opieka nad kochanym siostrzeńcem, tylko najgorsze to siedzenie w domu bo tylko by się jadło i jadło, ale jutro muszę być twarda=]
pisałyście o twisterze, ostatnio oglądałam tutaj w dublinie i chyba się skuszę, mam w polsce ale jak się przeprowadzałam to już w torbie nie było miejsca i chyba w sumie nie opłaca się tego ciągnąć tutaj... mam tu stepper ale strasznie skrzypi i nie mam jak ćwiczyć przy Olusiu bo się denerwuje, mały brzdąc
jutro się zważe i zmierze i w piszę wszystko w tabelkę, ciekawe co to będzie... a teraz mykam spać
a przypomniałam sobie, jeszcze piłam szklankę smoothiesa w pracy, to będzie z 1200kcal prawie w sumie
powodzenia wszystkim a egzaminach, zapału do nauki (heh pamiętam jak to się w sesji chciało gotować, sprzątać itp byle się nie uczyć i oczywiście dalszeh chęci do odchudzania... ja się muszę w tym tygodniu za ćwiczenia w końcu wziąć... buziaki

niby kalorycznie ok, ale 4 bajgle to troche za duzo pieczywka i to jeszcze niezbyt zdrowotnego [COLOR="Silver"]

[karamazyna]

U mnie wczoraj jajecznica, jabłko przed 14, jogurt i kurczak "po egipsku" z dużą ilością warzyw

Niestety bez ćwiczeń, bo cała rodzina przeziębiona, ale trzeba było wyjść z psiakiem na dłuższy spacer więc rzucanie śnieżkami i bieganie po śniegu przez 40 minut można do jakiegoś ruchu zaliczyć

Wczoraj był spadek 0,3. Nadal nie mam miarki a przez choróbsko nie mogę wyleźć z domu żeby kupić

Ale dziś w planach rowerek, hula i twister - tyle dobrego o nim piszecie to chcę spróbować, a mamy w domu

No i właśnie: ile minut dziennie ćwiczycie na twisterze? Może w ogóle dziewczyny ćwiczące regularnie w domu napisałyby, jakie robią ćwiczenia po ile minut itd?

[Lady Pink]

Dziękuje dziewczynki za przyjęcie
Dopisałam się do tabeleczki....
mam do Was pytanie; a hula hop z tymi masażerami używacie czy bez?
musze sobie kupić hula-hop , bo takiej zabawki w domu nie mam ;P

[karamazyna]

Napisane przez Lady Pink

Dziękuje dziewczynki za przyjęcie
Dopisałam się do tabeleczki....
mam do Was pytanie; a hula hop z tymi masażerami używacie czy bez?
musze sobie kupić hula-hop , bo takiej zabawki w domu nie mam ;P

Ja kupiłam w zeszłym tygodniu takie z wypustkami, lekkie, plastikowe, 97 cm. W sklepie sportowym zobaczyłam też takie wielkie, ciężkie i z kauczukowymi wypustkami za 120 zł Ale to już wyższa szkoła jazdy. Jak na razie kręcę po ok. 20 minut dziennie rano i wieczorem. Naczytałam się o super efektach więc warto spróbować

[Sikorka0204]

Dziewczyny ale jestem zła...napisałam w piątek maila do tego sprzedawcy odnośnie wagi bo jeszcze nie doszła i dziś mi odpisał "w związku z tym, iż partia towaru zamówiona przez Panią okazała się uszkodzona i musimy zareklamować towar u dostawcy, nie możemy tego towaru Pani dostarczyć.Wysyłka sprawnego towaru przewidziana jest na koniec tygodnia" i jakby nie to, że zapytałam to sami nie raczyli poinformować
Ja to się chyba nigdy nie zważę...
A dziś muszę się zmobilizować do ćwiczeń...przydałby się kop w tyłek
tak chwalicie hula hop, że chyba sama pomyślę nad tym;D

[karamazyna]

Napisane przez Sikorka0204

Dziewczyny ale jestem zła...napisałam w piątek maila do tego sprzedawcy odnośnie wagi bo jeszcze nie doszła i dziś mi odpisał "w związku z tym, iż partia towaru zamówiona przez Panią okazała się uszkodzona i musimy zareklamować towar u dostawcy, nie możemy tego towaru Pani dostarczyć.Wysyłka sprawnego towaru przewidziana jest na koniec tygodnia" i jakby nie to, że zapytałam to sami nie raczyli poinformować
Ja to się chyba nigdy nie zważę...
A dziś muszę się zmobilizować do ćwiczeń...przydałby się kop w tyłek
tak chwalicie hula hop, że chyba sama pomyślę nad tym;D

To może poproś o zwrot pieniędzy skoro sprzedawca taki niepoważny?
A hula pewnie W sportowym takie kosztowało 59 zł, w necie pewnie da się taniej, ale ja wolałam na własne oczy najpierw zobaczyć bo słyszałam że czasem są byle jakie.

[guantanamera]

69love69 - ja Ciebie też kojarzę ;-)

[Lady Pink]

karamazyna- dziękuje za odpowiedźW ty, tygodniu zamierzam kupic i też kołować mam nadzieję, że efekty będą widoczne.

[karamazyna]

Napisane przez Lady Pink

karamazyna- dziękuje za odpowiedźW ty, tygodniu zamierzam kupic i też kołować mam nadzieję, że efekty będą widoczne.

To super, możemy się razem motywować Zdam relację z dzisiejszych poczynań Cieszę się że mogłam pomóc jakkolwiek

[Lady Pink]

Pewnie, bo ta motywacja jest najważniejsza ;D
Kiedyś ćwiczyłam codziennie. dzisiaj zaczynam do tgo wracać. Może sie uda musimy wytrwać :P