cudowne tabletki na zmarszczki ?

[Pitipel]

Napisane przez Noor

Taniej wyjdzie, jak się przeniosę z wiesiołka na ogórecznik.
Pewnie, że to nie tajemnica (jak mogłabym mieć przed Toba tajemnice )Zamierzam się przenieść na Biogal, czyli ogórecznik w wersji naszego ulubionego Gal (ostatnio, kiedy go brałam, to 60 kaps. kosztowało ok. 10 zł, a ma 73,5 mg GLA http://www.farmacja.gal.com.pl/farmacja_biogal.php ).

A teraz biorę Oeparol (510 mg wiesiołka/kaps. w tym 45 mg GLA i 356 kwasu linolowego - 60 kaps. za ok. 20 zł i ma podobno najwięcej GLA z preparatów wiesiołkowych - tak mówiła aptekarka, uprzedzam, że nie sprawdzałam osobiscie ). Jest jeszcze wiesiołek HascoLeku za ok. 16 zł (500 mg olejku/kaps) i Gal (tu było mniej olejku, ale nie pamietam ile i stanowczo mi go nie polecano ).

Robiłam też kiedyś sobie zestawienie dostępnych kapsułek ogórecznikowych (bo podobno w ogóreczniku jest w ogóle więcej GLA niż w wiesiołku) i wyszło mi mniej więcej coś takiego (niestety nie wszędzie podają zawartość GLA, a tylko ilość olejku w kapsułce):

1. Topialyse (SVR): 500 mg oleju z ogórecznika zawiera 200 mg kwasu linolenowego i 110 mg kwasu gamma-linolenowego. Ok. 80 zł ale moja dermatolozka rozpływała się wprost nad nim, jeszcze kiedy był niedostępny w Polsce
2. Neoglandyna (Tymofarm): 362,6mg oleju z ogórecznika, 7,4 mg wit.E. 20 zł/60 kaps. i 40 zł/150 kaps
3. Biogal (Gal): 350 mg oleju z ogórecznika (w tym 73,5 mg kwasu gamma-linolenowego i 126,0 mg kwasu cis-linolenowego, który wspomaga i reguluje procesy metaboliczne organizmu, bez witaminy E). 9 zł/60 kaps
4. Borage (Power Health): 250 mg oleju z nasion ogórecznika (50 mg GLA) + wit.E, żelatyna, gliceryna (substancja do stosowania na powierzchnię), woda. 24 zł/50 kaps.
5. Boracelle (Bio Oil) dwa rodzaje: kaps. 250 mg oleju z ogórecznika i 5 mg wit.E oraz 500 mg oleju z ogórecznika i 10 mg vit.E
6. Boragoglandyna 100 (Betuland): 250 mg oleju z ogórecznika + 250 mg oleju ze słonecznika. 26 zł/100 kaps.
7. Dehalid (Gal): stanowi połączenie tranu z wątroby dorsza (250,0 mg), oleju z ogórecznika (245,0 mg) i witaminy E (5,0 mg). 17 zł/100 kaps.

I wyszło mi, że najlepiej pod względem ilość/cena kształtuje się Biogal. Sporo powinno być jeszcze w Neoglandynie, ale nie wiem, czy różnica jest warta wyższej dwukrotnie ceny. Może Justy będzie wiedzieć?
Justyyyyy!!! Wieeeeesz ile tam może być GLA?

O rany!!!
Jestem pod wrażeniem!!!
Taki elaborat!!! A przecież niedawno pytalaś chyba na biochemii co poza neoglandyną z ogórecznikiem można dostać...
Słuchaj, a nie ma niebiezpieczeństwa, ze ten ogórecznik wplynie na przetłuszczanie się cery? Chętnie bym coś z tego właczyła "do repertuaru" ale lęk przed tłustością mnie powstrzymuje

[Noor]

Napisane przez Pitipel

A przecież niedawno pytalaś chyba na biochemii co poza neoglandyną z ogórecznikiem można dostać...

To nie ja...może Lenna, bo mówiła kiedyś, że zaczęła brać po konsultacjach z Basią.

Napisane przez Pitipel

Słuchaj, a nie ma niebiezpieczeństwa, ze ten ogórecznik wplynie na przetłuszczanie się cery? Chętnie bym coś z tego właczyła "do repertuaru" ale lęk przed tłustością mnie powstrzymuje

Kiedyś już była o tym mowa na Wizażu i wyszło, że nie powinien. Basia też wspominała tylko o oleju rybim. Poza tym biorę toto już dwa lata regularnie, jak w zegarku i dodatkowe przetłuszczanie zauważyłam dopiero jak włączyłam omegaczy, więc tzw. "moje doświadczenia" na to nie wskazują (no ale ja jestem z Marsa )


Aha! I znalazłam ile jest GLA w Neoglandynie - ciut mniej niż w Biogalu.

[Lenna30]

Napisane przez Noor

To nie ja...może Lenna, bo mówiła kiedyś, że zaczęła brać po konsultacjach z Basią.

Tak, w wątku "dieta a trądzik' była o tym wzmianka
Ogórecznik biorę od dawna, nic niepokojącego się po nim nie dzieje.

Biogal jest relatywnie tani, ale.....
No właśnie - niedawno zaczęli go blistrować, i chociaż się nie znam na procesie pakowania, to na własnej skórze stwierdziłam, że mu to zaszkodziło
Kiedyś popaćkanie się takim olejkiem prosto z kapsułki to była dla mnie spora ulga - ładnie wsiąkał w skórę i ją nawilżał (do tego stopnia, że czasem używałam go jako bazy pod podkład ) łagodził swędzenie i zaczerwienienie, a biogal z blistrów nic takiego nie robi, zostaje na skórze, nie daje wrażenia 'napojenia'...
Nie wiem - może przegrzewają go jakoś przy zgrzewaniu?

[Pitipel]

To nie ja...może Lenna, bo mówiła kiedyś, że zaczęła brać po konsultacjach z Basią.

A, to może tak... Sorki, nie pamiętalam, a z głowy, czyli z niczego pisałam

Kiedyś już była o tym mowa na Wizażu i wyszło, że nie powinien. Basia też wspominała tylko o oleju rybim. Poza tym biorę toto już dwa lata regularnie, jak w zegarku i dodatkowe przetłuszczanie zauważyłam dopiero jak włączyłam omegaczy, więc tzw. "moje doświadczenia" na to nie wskazują (no ale ja jestem z Marsa )

To fajnie, czyli omegaczy rybie przetłuszczanie wspomagają - to by się zgadzało z moimi doswiadczeniami...
Po przejściu na olej lniany u mnie przetłuszczanie zmalało (hm, no ale ja jeszcze MSM wcinam i piję olej z dyni, no, olej z dyni od dwóch dni dopiero, ale i tak wychodzi na to, że rybkowe przetłuszcza. Czyli - len górą!
Kiedy ten GAL wypuści wreszcie tego linimera!!!!

Aha! I znalazłam ile jest GLA w Neoglandynie - ciut mniej niż w Biogalu.

Zatem GAL rules, jak wypuści linimer, to w ogóle będzie debest

, Marsjanku!!!

[Lenna30]

Pitku, a w końcu pomaga Ci coś ta siarka?

[Noor]

Napisane przez Lenna30

Biogal jest relatywnie tani, ale.....
No właśnie - niedawno zaczęli go blistrować, i chociaż się nie znam na procesie pakowania, to na własnej skórze stwierdziłam, że mu to zaszkodziło
Kiedyś popaćkanie się takim olejkiem prosto z kapsułki to była dla mnie spora ulga - ładnie wsiąkał w skórę i ją nawilżał (do tego stopnia, że czasem używałam go jako bazy pod podkład ) łagodził swędzenie i zaczerwienienie, a biogal z blistrów nic takiego nie robi, zostaje na skórze, nie daje wrażenia 'napojenia'...
Nie wiem - może przegrzewają go jakoś przy zgrzewaniu?

No jakie mendy ! Ale wszystkie powyżej 50 mg GLA są blistrowane, więc wybór i tak niewielki...A może tylko na taką trefną jedną serię trafiłaś?

[Noor]

Napisane przez Pitipel

To fajnie, czyli omegaczy rybie przetłuszczanie wspomagają - to by się zgadzało z moimi doswiadczeniami...
Po przejściu na olej lniany u mnie przetłuszczanie zmalało (hm, no ale ja jeszcze MSM wcinam i piję olej z dyni, no, olej z dyni od dwóch dni dopiero, ale i tak wychodzi na to, że rybkowe przetłuszcza. Czyli - len górą!
Kiedy ten GAL wypuści wreszcie tego linimera!!!!

A w ogóle, to o GLA piszą coś takiego na "portalach trądzikowych":
Kwas gamma-linolenowy (Witamina F) jest podstawowym środkiem do leczenia i profilaktyki wszystkich rodzajów trądziku. Ma działanie przeciwzapalne, regulujące gospodarkę hormonalną i tłuszczową, przeciwropne, przeciwzaskórnikowe, przyśpieszające ziarninowanie i naskórnikowanie, odtruwające. Zapobiega trądzikowi, poprzez zmianę składu jakościowego i ilościowego wytwarzanego łoju.

Więc mam nadzieję, że ta zmiana ilościowa idzie raczej w kierunku "mniej".


Też czekam na Linimera

[Pitipel]

Napisane przez Lenna30

Pitku, a w końcu pomaga Ci coś ta siarka?

Było nie było miesiąc już wcinam i mam wrażenie, że jest lepiej. Bo wiesz, ja pozbyłam się (tfu na psa urok) tych cholernych gul, bulw, grudek (i ten cud zawdzięczam jak najbardziej Basi - rozsadnej, minimalistycznej pielęgnacji i retinoidom - wiem, że to ich zasługa, bo wcześniej borykałam się z nimi od lat!!!), niemniej problem wydzielania, wydzielania, wydzielania, wydzielania i wydzielania sebum pozostawał uporczywie, ten wierny przyjaciel...
Ostatnio (i to wiązałabym właśnie z siarką i lnem) powoli zaczyna być lepiej w tym względzie. Aby mieć pewność czy czasem nie jest to zasługa chłodniejszej pory roku - ostatecznie wyrobię sobie zdanie na wiosnę, ale widzę pewną poprawę.
Dzięki, Lenno!!!

[Abuba]

Noor, dzięki za wyszperanie Biogala, bo własnie myślałam o zakupie (w przyszłosci, gdy wyczerpię obecne zapasy wiesiołka) Neoglandyny.

Może pomyslicie, ze mam świra, ale trudno zaryzykuję . Preferuję ogórecznik nad wiesiolkiem, bo znalazłam taki tekst:
"Liczne badania epidemiologiczne i doświadczalne na zwierzętach wskazują na istotną rolę niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT) w procesie nowotworzenia. (...) Kwas linolowy (LA) należący do serii n-6 NNKT pobudza powstawanie raków sutka, jelita grubego i prostaty. Kwas ten w znacznych ilościach znajduje się w olejach pochodzenia roślinnego (olej słonecznikowy, sojowy, kukurydziany i wiesiołkowy). Natomiast kwas gamma-linolenowy (GLA, n-6 NNKT), który w większych ilościach znajduje się w oleju z nasion wiesiołka i ogórecznika działa przeciwnowotworowo. Właściwości przeciwnowotworowe wykazują także NNKT serii n-3, pochodzące głównie z olejów rybnych - kwas eikozapentaenowy (EPA) i dokozaheksaenowy (DHA)."

Cytat pochodzi z pracy: Nienasycone kwasy tłuszczowe a nowotworzenie, Współcz Onkol (2002), vol. 6, 2, 60-63,autorzy: Ewa Skopińska-Różewska, Ewa Sommer, Sylwester Sommer. http://termedia.pl/magazine.php?magazine_id= 3&article_id=31&magazine_ subpage=ABSTRACT

Nie wierzę we wszystko, co znajdę w sieci, ale strzeżonego Pan Bóg strzeże i przerzucam się na ogórecznik. Co prawda nie wiem, czy "olej wiesiołkowy" to to samo co "olej z nasion wisiołka"...

A poza tym, to jak patrzę na moje zachowanie, to zgadzam się ze stwierdzeniem, że do tekstów medycznych dostep powinni mieć tylko medycy

[Marita5]

Polecam przeczytanie tego artykulu gdzie sa podane informacje o suplementach dla skory ( i nie tylko).Fakt,ze w atrykule sa wymienione dosc drogie suplementy to nie znaczy,ze wlasnie te trzeba kupowac ,ale wiedzac jakie zawieraja skladniki mozna kupic ich tanszy odpowiednik w innym preparacie.
http://samozdrowie.interia.pl/uroda/...ews?inf=491712

[Noor]

Napisane przez Abuba

Noor, dzięki za wyszperanie Biogala, bo własnie myślałam o zakupie (w przyszłosci, gdy wyczerpię obecne zapasy wiesiołka) Neoglandyny.

Może pomyslicie, ze mam świra, ale trudno zaryzykuję . Preferuję ogórecznik nad wiesiolkiem, bo znalazłam taki tekst:
"Liczne badania epidemiologiczne i doświadczalne na zwierzętach wskazują na istotną rolę niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT) w procesie nowotworzenia. (...) Kwas linolowy (LA) należący do serii n-6 NNKT pobudza powstawanie raków sutka, jelita grubego i prostaty. Kwas ten w znacznych ilościach znajduje się w olejach pochodzenia roślinnego (olej słonecznikowy, sojowy, kukurydziany i wiesiołkowy). Natomiast kwas gamma-linolenowy (GLA, n-6 NNKT), który w większych ilościach znajduje się w oleju z nasion wiesiołka i ogórecznika działa przeciwnowotworowo. Właściwości przeciwnowotworowe wykazują także NNKT serii n-3, pochodzące głównie z olejów rybnych - kwas eikozapentaenowy (EPA) i dokozaheksaenowy (DHA)."

Cytat pochodzi z pracy: Nienasycone kwasy tłuszczowe a nowotworzenie, Współcz Onkol (2002), vol. 6, 2, 60-63,autorzy: Ewa Skopińska-Różewska, Ewa Sommer, Sylwester Sommer. http://termedia.pl/magazine.php?magazine_id= 3&article_id=31&magazine_ subpage=ABSTRACT

Nie wierzę we wszystko, co znajdę w sieci, ale strzeżonego Pan Bóg strzeże i przerzucam się na ogórecznik. Co prawda nie wiem, czy "olej wiesiołkowy" to to samo co "olej z nasion wisiołka"...

Zakładam, że to to samo.
Zadałam kiedyś na Biochemii pytanie, czy mając do wyboru suplement z taką samą ilością GLA, a różną LA, powinno się wybrać ten, który ma mniej LA, ale nie otrzymałam odpowiedzi. Tak, czy inaczej przerzucam się na ogórecznik z czystego skąpstwa, bo różnic w działaniu między wiesiołkiem, a ogórecznikiem nie zauważyłam żadnych (oczywiście przy utrzymaniu podobnej dawki GLA) .

Chciałam tylko jeszcze zaznaczyć, że przy dostepnym mi opisie Topialyse jest mowa o kwasie linolenowym, choć teoretycznie takiego nie ma, jest tylko linolowy - LA (to pewnie błąd), a o kwasie cis-linolenowym nie udało mi się nic znaleźć.

[Lenna30]

"ego borago gaudia semper ago"

Współczesne badania przynoszą nowe fakty potwierdzające powyższą tendencję, gdyż ogórecznik, jak się okazało, działa pobudzająco na korę nadnerczy, wzmagając produkcję adrenaliny, hormonu "walki lub ucieczki", który mobilizuje organizm do działania w sytuacjach stresowych.

http://kazior5.fm.interia.pl/zielnik.htm

Może to świadczy o wyższości ogórecznika nad wiesiołkiem?

Pzdr

Ps. i razem z ogóreczkiem polecam szamać sezam, było o tym na biochemii, sama linka wklejałam, że sezam podnosi przyswajalność GLA

[Pitipel]

Napisane przez Lenna30

"ego borago gaudia semper ago"
http://kazior5.fm.interia.pl/zielnik.htm

Może to świadczy o wyższości ogórecznika nad wiesiołkiem?

Pzdr

Ps. i razem z ogóreczkiem polecam szamać sezam, było o tym na biochemii, sama linka wklejałam, że sezam podnosi przyswajalność GLA

Lennuś, super zielnik; dzięki!!!

[Lenna30]

No tak, nie ma jak serwis Trunia

to znaczy, nie zauważyłam, że to podstrona króliczego serwisu

[Pitipel]

Napisane przez Lenna30

No tak, nie ma jak serwis Trunia

to znaczy, nie zauważyłam, że to podstrona króliczego serwisu

A papuga i kanarek to co?

[Lenna30]

Na szczęście nie tylko na królikach o tym piszą

"Borage tonic for adrenal glands"
http://www.fatsforhealth.com/library...sunarticle.php

I artykuł o sezamie:
"How Sesame Lignans Enhance the Effects of GLA"
http://www.lef.org/magazine/mag2004/...upp_gla_01.htm

[Villemo.]

dziewczyny znalazłam coś, ale została już tylko jedna sztuka
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=74613840

a powiedzcie mi bo ta elanda ma w sobie już witaminę E to jak to się ma do tego iż biore obecnie 2szt.Tokowitu 200. Ile w ogóle tej witaminy E jest w tej elandzie? bo ja się nie za bardzo znam i czy w takim razie powinnam ograniczyć Tokowit dp np. jednj kapsułki?

acha i co myślicie o tym preparacie?
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=74342202

[Amelianna]

to znalazałam na biochemi o składzie Elandy:
"Jedna kapsulka (1415mg) zawiera 1000mg koncentratu oleju rybiego o zawartosci 18% EPA i 12% DHA, witaminy E 0,67 mg, co stanowi 7% RDA
sposob uzycia: 1-3 kapsulki dziennie podczas posilku"

[Pitipel]

Napisane przez Amelianna

to znalazałam na biochemi o składzie Elandy:
"Jedna kapsulka (1415mg) zawiera 1000mg koncentratu oleju rybiego o zawartosci 18% EPA i 12% DHA, witaminy E 0,67 mg, co stanowi 7% RDA
sposob uzycia: 1-3 kapsulki dziennie podczas posilku"

Większośc preparatów omega3 z ryb ma taki skład, wyjąłwszy oczywiście wit E, bo z tym bywa różnie.

[Villemo.]

w opisie na allegro pisze ze jedna tabletak zawiera witaminy E 0,67 mg. Czyli jeśli będę brała 2 tablety elendy (2000 kwasów omea 3) to to będzie 1,3 mg tej witaminy E. Ale czy ktoś się orientuje czy to jest syntetyczna czy naturalna witamina E? no i w takim przypadku ile mam "dojadać" tokovitu E 200 aby wyszła norma jeśli chodzi o dzienne spożycie. Bo ja nie wiem ile jest mg w jednej kapsułce tokovitu (wiem tylko ze trzeba go brać dwa)

[Pitipel]

Napisane przez Villemo.

w opisie na allegro pisze ze jedna tabletak zawiera witaminy E 0,67 mg. Czyli jeśli będę brała 2 tablety elendy (2000 kwasów omea 3) to to będzie 1,3 mg tej witaminy E. Ale czy ktoś się orientuje czy to jest syntetyczna czy naturalna witamina E? no i w takim przypadku ile mam "dojadać" tokovitu E 200 aby wyszła norma jeśli chodzi o dzienne spożycie. Bo ja nie wiem ile jest mg w jednej kapsułce tokovitu (wiem tylko ze trzeba go brać dwa)

Tokowit E 200 ma 200 mg!!!! Napisane masz na opakowaniu przecież.
1,3 mg to niedużo, mozesz nadal brać dwie kaps tE200 albo jedną tE 400 - ekonomiczniej wtedy

[Villemo.]

Wyszło na to też glupia ale awłasnie na opakowaniu pisze 200 j.m nie wiedziałam czy to się równa 200 mg tzn. tak sądziłam ale wolałam sie upewnić.Dzięki za odpowiedź

[Pitipel]

Napisane przez Villemo.

Wyszło na to też glupia ale awłasnie na opakowaniu pisze 200 j.m nie wiedziałam czy to się równa 200 mg tzn. tak sądziłam ale wolałam sie upewnić.Dzięki za odpowiedź

Oczywiście, że j.m.!!!!
Tu mg, tu j.m., ale wiemy o co chodzi

[mar_go]

Napisane przez Noor

Zakładam, że to to samo.
Zadałam kiedyś na Biochemii pytanie, czy mając do wyboru suplement z taką samą ilością GLA, a różną LA, powinno się wybrać ten, który ma mniej LA, ale nie otrzymałam odpowiedzi. Tak, czy inaczej przerzucam się na ogórecznik z czystego skąpstwa, bo różnic w działaniu między wiesiołkiem, a ogórecznikiem nie zauważyłam żadnych (oczywiście przy utrzymaniu podobnej dawki GLA) .

Chciałam tylko jeszcze zaznaczyć, że przy dostepnym mi opisie Topialyse jest mowa o kwasie linolenowym, choć teoretycznie takiego nie ma, jest tylko linolowy - LA (to pewnie błąd), a o kwasie cis-linolenowym nie udało mi się nic znaleźć.

Ja też brałam na wiosnę wiesiołek chyba HL i Neoglandyne (ogórecznik) i musze powiedzieć że ogórecznik wspominam lepiej. Brałam go ze względu na AZS, najpierw ogórecznik i faktycznie szybko odczułam poprawe nawilżenia skóry, również na twarzy i ciele, a skóra rąk, które najbardziej przeżywają atak AZS juz po ok. 4 tygodniach się zregenerowała, zmiękła. BYło to wyraźnie odczuwalne. Potem sie przerzuciłam na wiesiołek i tak spektakularnych efektów już nie było, nawilżenie zaczęło spadać. Teraz kupiłam olej z wiesiołka z Oleofarmu do smarowania, ale do łykania nadal wybrałabym ogórecznik. Teraz nie biorę bo mam omegaczy i w kolejce olej lniany.

[mar_go]

Napisane przez Pitipel

nie chce cie martwic ale ten olej to tez nie tego...
olej powinien byc w ciemni i wchlodni bezp po wytloczeniu przechowywany. tylko oleofarm na zlcenie pacjentow dr Budwig dwa razy w m-cu dostarcza taki "dobry" olej...
powyzej dawałem sunapee artykuł o tym oleju, poczytaj...
bezpieczniejszy jest po tym wzgledem olej lniany w kapsułkach

Ja teraz zamawiałam ten olej (razem z tym wiesiołkiem) i dowiedziałam się, że z powodu dużej ilości zamówień zaczęli tłoczyć go cały czas na bieżąco i wysyłają go od ręki, nie trzeba zamawiać wcześniej i czekać. No i ten jest dobry do jedzenia - Wigilijny bigos na nim - pyyycha.

[Lenna30]

Margo, mówisz o tym litrze z Oleofarmu? Wciąż stosują tę samą procedurę (schładzanie, wysyłanie szczelnie zapakowanego)?

[kasmar]

No i ten jest dobry do jedzenia - Wigilijny bigos na nim - pyyycha.

Ja spróbowałam ten olej co kupiłam i nie mogę zmusić się do jego konsumpcji, czuję jakbym jadła rybę w płynie.

[selya]

Napisane przez Pitipel

Oczywiście, że j.m.!!!!
Tu mg, tu j.m., ale wiemy o co chodzi

Hmmm, no nie zupełnie. 1mg d-alfa-tokoferolu (forma witaminy E) to ok. 1.5 j.m.
Nie zmienia to faktu, że taka ilość witaminy E jaka jest zawarta w 2 kapsułkach omegi z Elandy (ok. 2j.m.) jest pomijalna przy dziennej dawce (200j.m.)
Na dowód link do biochemii:
http://www.phpbbserver.com/phpbb/vie...biochemiaurody

A tak w ogóle, to serdecznie witam
Aż się zalogowałam, żeby to napisać. Mój pierwszy wpis na wizażu
Buziaki!

[mar_go]

Napisane przez Lenna30

Margo, mówisz o tym litrze z Oleofarmu? Wciąż stosują tę samą procedurę (schładzanie, wysyłanie szczelnie zapakowanego)?

, tak, wygląda "toto" jak turystyczna lodówka. Steropian rządzi.

Napisane przez kasmar

Ja spróbowałam ten olej co kupiłam i nie mogę zmusić się do jego konsumpcji, czuję jakbym jadła rybę w płynie.

No przyznam się, że mówiłam ogólnie o lnianym do gotowania, tego z Oleofarmu jeszcze nie używałam, dzieki za ostrzeżenie bo bigos o smaku ryby, to hmm, nawet z okazji postu może nie przejść

[Pitipel]

Napisane przez selya

Hmmm, no nie zupełnie. 1mg d-alfa-tokoferolu (forma witaminy E) to ok. 1.5 j.m.
Nie zmienia to faktu, że taka ilość witaminy E jaka jest zawarta w 2 kapsułkach omegi z Elandy (ok. 2j.m.) jest pomijalna przy dziennej dawce (200j.m.)
Na dowód link do biochemii:
http://www.phpbbserver.com/phpbb/vie...biochemiaurody

A tak w ogóle, to serdecznie witam
Aż się zalogowałam, żeby to napisać. Mój pierwszy wpis na wizażu
Buziaki!

Czeeeść!!!! Bardzo się cieszę że Cię tu widzę!!!!
I masz rację - trzeba to było napisać, bo to, że JA wiem o co chodzi nie znaczy, że inni też. Dzięki za wyjaśnienie, właśnie o to chodziło, że dawka pomijalna; ale nie żałuję wcale, ze tak to napisałam jak dla siebie, bo dzięki temu jesteś tu z nami.