Czy mnie zostawił? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-09-21, 13:47   #121
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Czy mnie zostawił?

Nie musiałaś przyznawać, że jesteś zakompleksiona, bo to widać po Twoich postach.
Nikt, kto nie ma zaburzonego postrzegania siebie, nie organizuje życia innej, obcej osobie, gdy ta wyraźnie tego nie odwzajemnia i nie daje nic z siebie. Chłopak nie powiedział Ci jasno, że nie jest zainteresowany, bo zapewne było mu wygodnie, że jakaś tam dziewczyna mu życie organizuje, czasem fajnie jest gdzieś wyjść, nie ?
Ale sam z siebie nic Ci nigdy nie dał.

To, że uważasz, że wyszło jak wyszło po raz kolejny Cię definiuje jako osobę kompletnie zagubioną. Samo w życiu nic nie wychodzi, sytuacje w życiu są konsekwencją Twoich zachować i reakcji innych. Na tym polega życie i funkcjonowanie w społeczeństwie, Ty tego nie rozumiesz, ciekawe dlaczego.

Powinnaś udać się do psychologa, bo jeśli nie zrozumiesz, co się z Tobą dzieje - będziesz całe życie samotna, bez znajomych, przyjaciół, bliskich osób.

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Edit: spójrz na absurd tytułu wątku: pytasz obcych osób na forum, czy chłopak Cię zostawił. Przecież to jakaś masakra.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 13:50   #122
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość

Whitechocolateraspbery, bądź łaskawa nauczyć się cytować, jeśli chcesz z kimś pogadać, to doprawdy nie jest aż takie trudne.
Umiem cytować, ale wygodniej mi było napisać w taki sposób w jaki napisałam wcześniej Więc nie narzucaj mi co mam robić... ale jak tak bardzo Ci na tym zależy to prosze bardzo..
Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Tak, tak myślę. Ja w taki sposób, jak autorka wątku, spędzam czas np. z moimi przyjaciółkami lub przyjaciółmi. Organizuję wyjścia, dzwonię, interesuję się, rozmawiam, zapraszam do rodziny. A w związku z nimi nie jestem.
Super, rozumiem, że również np. całujesz się z nimi, uprawiasz seks? Swoją drogą, nie wiem gdzie wyczytałaś, że tego nie było (może i mi coś umknęło, w końcu watek jest długi) ale mogłabyś ten fragment zacytować. Ja co prawda w 1 poście czytałam, że facet nie lubi PUBLICZNIE okazywać uczuć chodzić za rekę i obściskiwać się przy ludziach, ale gdzie u diabła jest napisane, że przez cały związek nie było pocałunków itp.
Swoją drogą, autorka sama pisała, że związek zaczął się po niedługim okresie znajomości, także chyba było coś co pozwoliło jej twierdzić, że to związek. Masz prawo krytykować, ale nie rób z dziewczyny jakiejś paranoiczki, która sobie roi w głowie, że jest w związku z kolegami...
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 13:54   #123
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
Super, rozumiem, że również np. całujesz się z nimi, uprawiasz seks?
Swoją drogą, nie wiem gdzie wyczytałaś, że tego nie było
No właśnie to głównie wyróżnia relację związkową od każdej innej. Autorka nic nie napisała o sferze intymnej. Napisała, że organizowała wyjścia do kina, wyjścia gdzieś tam, imprezy gdzieś tam, i chłopak łaskawie się zgadzał (lub nie), a nocami grał w gry.
Cytat:
Swoją drogą, autorka sama pisała, że związek zaczął się po niedługim okresie znajomości, także chyba było coś co pozwoliło jej twierdzić, że to związek.
No więc pytam co?
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 18:05   #124
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
A ja wciąż czekam na opis tego związku, w którym rzekomo byłaś. Bo wszystkie Twoje posty dotyczą relacji jednostronnej. To tak jakby pisać, że masturbacja to seks. Więc nie wiem z kim Ty zrywałaś, nie wiem, z kim Ty kończyłaś związek, chyba tylko z samą sobą, bo przecież nie z tym facetem, o którym pisałaś. Bo z nim w związku nigdy nie byłaś.

Powinnaś się wybrać do lekarza. Jesteś bardzo zakompleksiona, nie masz prawie wcale poczucia własnej wartości, żyjesz w jakimś takim dziwnym kosmosie ... Nie masz przyjaciół, bliskich znajomych ... Nie masz kompletnie pojęcia, jak tworzyć relacje z innymi ludźmi, nie znasz zasad nawet w teorii, to trochę socjopatyczne. Psycholog pomógł by Ci na pewno.
Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Nie musiałaś przyznawać, że jesteś zakompleksiona, bo to widać po Twoich postach.
Nikt, kto nie ma zaburzonego postrzegania siebie, nie organizuje życia innej, obcej osobie, gdy ta wyraźnie tego nie odwzajemnia i nie daje nic z siebie. Chłopak nie powiedział Ci jasno, że nie jest zainteresowany, bo zapewne było mu wygodnie, że jakaś tam dziewczyna mu życie organizuje, czasem fajnie jest gdzieś wyjść, nie ?
Ale sam z siebie nic Ci nigdy nie dał.

To, że uważasz, że wyszło jak wyszło po raz kolejny Cię definiuje jako osobę kompletnie zagubioną. Samo w życiu nic nie wychodzi, sytuacje w życiu są konsekwencją Twoich zachować i reakcji innych. Na tym polega życie i funkcjonowanie w społeczeństwie, Ty tego nie rozumiesz, ciekawe dlaczego.

Powinnaś udać się do psychologa, bo jeśli nie zrozumiesz, co się z Tobą dzieje - będziesz całe życie samotna, bez znajomych, przyjaciół, bliskich osób.

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Edit: spójrz na absurd tytułu wątku: pytasz obcych osób na forum, czy chłopak Cię zostawił. Przecież to jakaś masakra.


Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
To facet ciągnął tę farsę, nie zauważyłaś? Dojrzały mężczyzna, jak nie chce być w związku, to to KOMUNIKUJE. A nie ukrywa się, nie odpowiada na próby kontaktu, idiotycznie myśląc, że problem sam się rozwiąże. To jego strusia polityka. I gdyby dziewczyna tak się zachowywała, a miałabym relację jej chłopaka, to myślałabym dokładnie tak samo.
Nie, nie zauważyłam. Wręcz przeciwnie - tą farsę ciągnęła Autorka.

W przeciwieństwie do faceta, jej wszystko nie pasowało, to ona była niezadowolona i nieszczęśliwa w tym związku. Jemu najwyraźniej pasował taki układ w związku, ale to on powinien - mimo że było mu dobrze - odchodzić? Nie bądź śmieszna.

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Traktuję ją wyrozumiale, bo została oszukana, jeśli chodzi o intencje chłopaka. Jej zależy na związku i miałaby kończyć go, a facetowi nie zależy i nie kończy go, ucieka przed odpowiedzialnością i jest czysty? Coś ci się chyba pomyliło.
Nikt jej nie oszukał. Od samego początku tej historyjki widać że chłopak nie rokuje dobrze i YipYip nie miała żadnej podstawy aby sadzić że on się w jakiś magiczny sposób zmieni. Z jakiej racji ten chłopaczyna ma być winny temu, że Autorka chcąc mieć w końcu jakiegokolwiek chłopa ciągnęła na siłę związek który jej w ogóle nie odpowiadał, że ubzdurała sobie że ona go zmieni, że straciła kontakt z rzeczywistością i żyła w wyimaginowanym świecie gdzie jest z fajnym i zabawnym chłopakiem?

Nikt YipYip na siłę do tego faceta nie przywiązał ani na siłę przy nim nie trzymał, a jest na tyle zdrowa na umyśle żeby zdawać sobie sprawę jak ten "związek" wygladał. Była z nim z własnej woli więc tylko do siebie może mieć pretensje.

Poza tym - nie wyrządził YipYip żadnej krzywdy ani fizycznej ani psychicznej, nie zdradził jej, nie dręczył. Jego jedyną "winą" jest to że ma charakter i osobowość sprzeczne z tym czego chce Autorka.
Ale znów - YipYip powinna znaleźć sobie faceta, który jej odpowiada a nie brać się za kogoś diametralnie różnego i przeżywać jaki to on nie jest niedobry bo nie chce stać się zupełnie inną osobą.

I właśnie dlatego jeśli ktoś miałby się poczuć oszukany to tylko ten chłopak. Bo jeśli ktoś chce z Tobą być to znaczy że akceptuje Cię takiego jakim jesteś, a nie regularnie jęczy jak mu z Tobą jest źle, niedobrze i jak bardzo chce żebyś był kimś innym i próbuje zmusić Cię żebyś dopasował się do jego wyobrażeń.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 20:30   #125
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Czy mnie zostawił?

No widzisz gramwzielone. Tak jak pisałam bronisz chłopaka, a oskarżasz Autorkę--> dowód na to:
I właśnie dlatego jeśli ktoś miałby się poczuć oszukany to tylko ten chłopak. Bo jeśli ktoś chce z Tobą być to znaczy że akceptuje Cię takiego jakim jesteś, a nie regularnie jęczy jak mu z Tobą jest źle, niedobrze i jak bardzo chce żebyś był kimś innym i próbuje zmusić Cię żebyś dopasował się do jego wyobrażeń.

No cóż, ja mam zupełnie inne zdanie w tej kwestii, ale zgadzam się, że Autorka powinna pójść do psychologa, wtedy na pewno będzie mądrzej wybierać partnerów.
Ja wiem, że to, że z nim była, gdy jej nie odpowiadało nie było dobre, lecz na pewno poznała go z pewnej innej strony i naiwnie, bo naiwnie, ale liczyła, że coś się zmieni, że może nie wiem ma problemy i tak jest, ale to przejściowe. Może był jedyną bliską jej osobą, ale oczywiście nie zmienia to faktu, że nie powinna z nim być.
Ja jednak wierzę w nią, że jak popracuje nad sobą, to już będzie takich typów unikać.
A on po prostu zamiast wymijająco odpowiadać i olewać mógł dać stanowczy komunikat, tak robią prawdziwi mężczyźni, a nie tchórze.
Dla przykładu znam też innego chłopaka, który zamiast powiedzieć dziewczynie, że zrywa, olał ją z dnia na dzień. No tak, wg Waszej logiki to najzupełniej normalne.
A dla mnie tak się nie robi i ja nie mogłabym nikogo tak olać, no ale co człowiek to inny charakter.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 21:03   #126
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
No widzisz gramwzielone. Tak jak pisałam bronisz chłopaka, a oskarżasz Autorkę--> dowód na to:
I właśnie dlatego jeśli ktoś miałby się poczuć oszukany to tylko ten chłopak. Bo jeśli ktoś chce z Tobą być to znaczy że akceptuje Cię takiego jakim jesteś, a nie regularnie jęczy jak mu z Tobą jest źle, niedobrze i jak bardzo chce żebyś był kimś innym i próbuje zmusić Cię żebyś dopasował się do jego wyobrażeń.
. To smutne, że tylko tyle potrafiłaś wydedukować z mojej wypowiedzi.

A co do tego kogo bronię, a kogo oskarżam - z której strony nie patrząc to Autorka zawiniła przede wszystkim.

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
A on po prostu zamiast wymijająco odpowiadać i olewać mógł dać stanowczy komunikat, tak robią prawdziwi mężczyźni, a nie tchórze.
Dla przykładu znam też innego chłopaka, który zamiast powiedzieć dziewczynie, że zrywa, olał ją z dnia na dzień. No tak, wg Waszej logiki to najzupełniej normalne.
A dla mnie tak się nie robi i ja nie mogłabym nikogo tak olać, no ale co człowiek to inny charakter.
Gdybyś zamiast zachowywać się jak koń z klapkami na oczach, widząc w wypowiedziach innych tylko to co chcesz zobaczyć, przeczytała uważnie moje posty zauważyłabyś że nie wychodzę z założenia że chłopak chciał odejść tylko ŻE BYŁO MU W TAKIM ZWIĄZKU BARDZO DOBRZE I WYGODNIE, TAKI UKŁAD MU ODPOWIADAŁ.
A nie wiem jak jest w Twoim świecie, ale w moim odchodzą ludzie niezadowoleni, a nie szczęśliwi i usatysfakcjonowani w związku.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-22, 08:42   #127
201605091007
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
A nie wiem jak jest w Twoim świecie, ale w moim odchodzą ludzie niezadowoleni, a nie szczęśliwi i usatysfakcjonowani w związku.
Kliknęłabym 'lubię to', gdyby się dało

Ja się zgadzam z tym, że autorka jest w pewnym stopniu niezaradna życiowo, no bo już sam tytuł wątku wskazuje na osobę zagubioną i niezdolną do samodzielnego myślenia, w pewnym stopniu.

Oceniacie zachowanie faceta źle, ale ono jest złe z waszej perspektywy, bo wy zrobiłybyście inaczej. Należy jednak zaakceptować fakt, że na świecie są ludzie (i to całkiem sporo), dla których takie nie odzywanie się Bóg wie ile czasu, jest już równoznaczne z zerwaniem.
Nie popieram takiego systemu kończenia związku, ale też nie mam zamiaru potępiać. Rozumiem, że autorka chciała pewne sprawy wyjaśnić, ale w momencie gdy dostaje jawne sygnały, że facet nie chce z nią rozmawiać, mogłaby już honorowo odpuścić.


Dla przykładu, ja X lat temu spotkałam się z facetem 2 (!!!) razy, na drugim spotkaniu pocałowałam go w policzek na pożegnanie i następnego dnia dowiedziałam się, że jesteśmy razem...
201605091007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-22, 10:21   #128
baboo
Raczkowanie
 
Avatar baboo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 369
Dot.: Czy mnie zostawił?

Zastanawiam się czy będzie się teraz próbował/już próbował się kontaktować i czekam na odpowiedź od Autorki. Bo mu wygarnęła i trzasnęła drzwiami, ale jak on właściwie zareagował? Teraz dalej siedzi i gra w gry, tak? To może dawać przejrzysty obraz tego, jak bardzo mu na czymkolwiek poza graniem zależy.

Pseudozwiązek, ale Autorce można pomóc.

Więc teraz ode mnie kilka spraw. Piszesz czasami jakbyś była sama na tym świecie. Bez przyjaciół, bez znajomych, bez możliwości przeprowadzenia stymulującej intelektualnie rozmowy z kimś poza swoim, khem, partnerem. Jaka jest sytuacja? Masz jakieś koleżanki, jakieś oparcie? Wychodzisz z kimś na jakieś spotkania? Czy jest po prostu tak, że jesteś samotna i to przyznajesz? Jeśli tak, mam pewien obraz tego, dlaczego tak kurczowo trzymałaś się tego faceta.
__________________
"Że też potrafisz myśleć o takich sprawach! Mój mały, głupi mózg pękłby z pewnością, gdybym próbowała coś takiego pomyśleć!"



Edytowane przez baboo
Czas edycji: 2011-09-22 o 10:23
baboo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-22, 11:28   #129
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez M917 Pokaż wiadomość
Ja się zgadzam z tym, że autorka jest w pewnym stopniu niezaradna życiowo, no bo już sam tytuł wątku wskazuje na osobę zagubioną i niezdolną do samodzielnego myślenia, w pewnym stopniu.
A wiesz, że na wizazu jest multum takich tytułów... 'co robic' 'czy mnie kocha' 'co mam myslec' itp... ja myślę, że tu bardziej chodzi o chęć poznania opinii ludzi z boku, a nie o to, że autorka sama nie ma żadnego zdania na ten temat.
Cytat:
Napisane przez M917 Pokaż wiadomość
Oceniacie zachowanie faceta źle, ale ono jest złe z waszej perspektywy, bo wy zrobiłybyście inaczej. Należy jednak zaakceptować fakt, że na świecie są ludzie (i to całkiem sporo), dla których takie nie odzywanie się Bóg wie ile czasu, jest już równoznaczne z zerwaniem.
Nie popieram takiego systemu kończenia związku, ale też nie mam zamiaru potępiać. Rozumiem, że autorka chciała pewne sprawy wyjaśnić, ale w momencie gdy dostaje jawne sygnały, że facet nie chce z nią rozmawiać, mogłaby już honorowo odpuścić.
I właśnie cały sęk w tym, że wcale to nie musiały być żadne sygnały. Nie bierzecie pod uwagę tego, że facet może np. jest indywidualistą i ma taki sposób bycia, może jest chory i lubi siedzieć w domu i izolować sie od świata? (żeby nie było nie wystawiam żadnych diagnoz, rozważam tylko możliwości). I niewątpliwie jeśli tak jest, to owszem, ma do tego prawo, ale ktoś taki zwyczajnie nie nadaje się do związku... i trudno tu mówić o tym, że chłopak ma jakieś pojęcie o budowaniu relacji z ludźmi.
Autorka być może na początku akceptowała jego zachowanie i starała się to bagatelizować. Dopiero z czasem zobaczyła, że w takim układzie czuje się źle, bo on właściwie nic od siebie nie daje.

A jeśli były to te sygnały - a w to wątpię, ponieważ sam tłumaczył się, kiedy z nim zrywała, spotykał się z nią jednak od czasu do czasu (także chyba nie miał jej tak zupełnie dość) to wybacz, ale to jak dla mnie nie jest normalny sposób na zrywanie relacji, chociażby dlatego (jak już gdześ pisałam), że powodów takiego nieodzywania się może być sporo... W tym momencie osoba jest zdezorientowana i nie wie, czy facet się obraził podczas ostatniego spotkania (bo moze go cos urazilo), czy chce zerwać, czy chce od niej odpocząć, czy jest chory, czy może w ogóle nie żyje... Jak dla mnie to jest po prostu tchórzostwo i wyraźny strach przed zakomunikowaniem zerwania. I przy okazji nie ma się szacunku do drugiej osoby, skoro się jej nawet nie raczy poinformować o swojej decyzji.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-22, 16:38   #130
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Czy mnie zostawił?

Autorko,ujawnij coś więcej na temat tego spotkania i olej głupie kłótnie mało związane czasem z tematem twojego wątku.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-22, 17:28   #131
Sissi7
Raczkowanie
 
Avatar Sissi7
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 208
Dot.: Czy mnie zostawił?

Jestem w szoku. Szugarbejb, Gramwzielone objechałyście laskę tak, że dziwię sie, że w ogóle tu jeszcze pisze. Co za krytyka, co za określenia! Ludzie! Kazdy popełnia błędy w zyciu, to, że dziewczyna miała faceta-dupka, to znaczy, że trzeba ją teraz zjechać od góry do dołu???? Może i godziła się na to nieświadomie, może się łudziła, że to "normalny związek, matko, ale czy to jest powód żeby ją traktować określeniami, że to tlyko jej wina, żeby poszła do lekarza, że jest zakompleksiona?? Chryste, dajcie sobie czasem na wstrzymanie. Tak, to jest forum i możecie sobie mówić co chcecie, zastanówcie się tylko czy własnie kogoś nie dobijacie. To ma być pomoc?

Co do autorki- dziewczyno nie przejmuj się! Teraz potrzebujesz czasu, wyjdź do ludzi, znajdź może jakieś hobby, realizuj się w tym co lubisz robić. Poznasz jeszcze kogoś w twoim typie, kto Cię doceni. To nie była dobra relacja, ale popatrz na to jak na nauczkę na przyszłość.

Edytowane przez Sissi7
Czas edycji: 2011-09-22 o 17:30
Sissi7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-22, 17:43   #132
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez Sissi7 Pokaż wiadomość
Jestem w szoku. Szugarbejb, Gramwzielone objechałyście laskę tak, że dziwię sie, że w ogóle tu jeszcze pisze. Co za krytyka, co za określenia! Ludzie! Kazdy popełnia błędy w zyciu, to, że dziewczyna miała faceta-dupka, to znaczy, że trzeba ją teraz zjechać od góry do dołu???? Może i godziła się na to nieświadomie, może się łudziła, że to "normalny związek, matko, ale czy to jest powód żeby ją traktować określeniami, że to tlyko jej wina, żeby poszła do lekarza, że jest zakompleksiona?? Chryste, dajcie sobie czasem na wstrzymanie. Tak, to jest forum i możecie sobie mówić co chcecie, zastanówcie się tylko czy własnie kogoś nie dobijacie. To ma być pomoc?
Ojejku jejku jej... Następna ze stereotypem dziewczyny - zawsze pokrzywdzonej, wiecznej ofiary i męczennicy, której wolno wszystko bo zawsze znajdzie się dla niej usprawiedliwienie.

Skoro mężczyźni bywają ostro oceniani to dlaczego kobiety miałyby być świętymi krowami?
I dlaczego, skoro to kobieta w tej konkretnej sytuacji zawiniła i zachowywała się nie w porządku, mam ją głaskać po główce a faceta obrzucać inwektywami? Bez przesady, trochę obiektywizmu.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-22, 18:11   #133
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Czy mnie zostawił?

ja nie mogę dojrzeć w jej zachowaniu "czegoś nie w porządku". Prędzej w jego. I nie dlatego, że to mężczyzna to zawsze ten zły tylko dlatego, że tak jest.
Może autorka faktycznie uroiła sobie w jakiś sposób związek i co z tego? To jest nie w porządku? Wobec kogo? To chłopak zachował się nie w porządku bo nawet jeśli żaden układ go nie interesował to powinien o tym powiedzieć. A nie powiedział bo widocznie tak jest wygodniej. Więc na pewno nie było to nie fer wobec niego.

Powstała grupa wizażanek, które obojętnie co się napisze natychmiast wciskają jakieś choroby/kompleksy i wysyłają do psychologów. I wszystkie na medycynie pewnie ulala.

Edytowane przez chwast
Czas edycji: 2011-09-22 o 18:12
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-22, 18:25   #134
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
ja nie mogę dojrzeć w jej zachowaniu "czegoś nie w porządku". Prędzej w jego. I nie dlatego, że to mężczyzna to zawsze ten zły tylko dlatego, że tak jest.
Może autorka faktycznie uroiła sobie w jakiś sposób związek i co z tego? To jest nie w porządku? Wobec kogo? To chłopak zachował się nie w porządku bo nawet jeśli żaden układ go nie interesował to powinien o tym powiedzieć. A nie powiedział bo widocznie tak jest wygodniej. Więc na pewno nie było to nie fer wobec niego.

Powstała grupa wizażanek, które obojętnie co się napisze natychmiast wciskają jakieś choroby/kompleksy i wysyłają do psychologów. I wszystkie na medycynie pewnie ulala.
ale do psychologa pwinna iść. Sama twierdzi,ze ma komlpleksy i niskie poczucie własnej wartości
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-22, 20:00   #135
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez M917 Pokaż wiadomość
Kliknęłabym 'lubię to', gdyby się dało

Ja się zgadzam z tym, że autorka jest w pewnym stopniu niezaradna życiowo, no bo już sam tytuł wątku wskazuje na osobę zagubioną i niezdolną do samodzielnego myślenia, w pewnym stopniu.

Oceniacie zachowanie faceta źle, ale ono jest złe z waszej perspektywy, bo wy zrobiłybyście inaczej. Należy jednak zaakceptować fakt, że na świecie są ludzie (i to całkiem sporo), dla których takie nie odzywanie się Bóg wie ile czasu, jest już równoznaczne z zerwaniem.
Nie popieram takiego systemu kończenia związku, ale też nie mam zamiaru potępiać. Rozumiem, że autorka chciała pewne sprawy wyjaśnić, ale w momencie gdy dostaje jawne sygnały, że facet nie chce z nią rozmawiać, mogłaby już honorowo odpuścić.


Dla przykładu, ja X lat temu spotkałam się z facetem 2 (!!!) razy, na drugim spotkaniu pocałowałam go w policzek na pożegnanie i następnego dnia dowiedziałam się, że jesteśmy razem...
No widzisz, tylko ,że jest to niedojrzałe.
Ja przynajmniej lubię mieć sprawę jasno wyłożoną, więc jak ktoś mnie olewał, to ja po prostu przyciskałam do muru-dlaczego.
Jak ktoś dojrzeje, to z reguły nie stosuje takich zagrywek.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 10:56   #136
Sissi7
Raczkowanie
 
Avatar Sissi7
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 208
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
Ojejku jejku jej... Następna ze stereotypem dziewczyny - zawsze pokrzywdzonej, wiecznej ofiary i męczennicy, której wolno wszystko bo zawsze znajdzie się dla niej usprawiedliwienie.

Skoro mężczyźni bywają ostro oceniani to dlaczego kobiety miałyby być świętymi krowami?
I dlaczego, skoro to kobieta w tej konkretnej sytuacji zawiniła i zachowywała się nie w porządku, mam ją głaskać po główce a faceta obrzucać inwektywami? Bez przesady, trochę obiektywizmu.
Pogrubione-a to do czego było?? Do autorki, że taka pokrzywdzona, czy do mnie? Chyba mamy inną definicję "zawinienia czymś" bo ja uważam, że to facet był nie w porządku. Ona była naiwna. Faktycznie naiwność to straszne przewinienie. Zapomniałam, że każda kobieta rodzi się super ogarniętą laską, która nie da się podejść żadnemu mężczyźnie. I nie ma problemów w życiu. Taka tam skromna "żona ze Stepford"..
Sissi7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 11:43   #137
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Czy mnie zostawił?

[/QUOTE]
Damn.

I pomyśleć, że na przykład być może istnieją osoby, które uważają, że są w związku ze mną, a ja nic o tym nie wiem.[/QUOTE] (cytując za Szugarbejb, oczywiście
, najlepsze podsumowanie tego wątku.

Edytowane przez natash88
Czas edycji: 2011-09-23 o 11:44
natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 12:16   #138
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Czy mnie zostawił?

Przykro mi, jeśli masz takie przeżycia.
Niestety nie jest to związane z tematem tego wątku, ponieważ opisywany facet dobrze wiedział, za kogo go autorka uważa i kim dla niej jest, oraz również sobie zdawał sprawę z tego, że jest z nią w 'związku' niestety nie do końca wiedział na czym związek polega.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 12:19   #139
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez Sissi7 Pokaż wiadomość
Pogrubione-a to do czego było?? Do autorki, że taka pokrzywdzona, czy do mnie? Chyba mamy inną definicję "zawinienia czymś" bo ja uważam, że to facet był nie w porządku. Ona była naiwna. Faktycznie naiwność to straszne przewinienie. Zapomniałam, że każda kobieta rodzi się super ogarniętą laską, która nie da się podejść żadnemu mężczyźnie. I nie ma problemów w życiu. Taka tam skromna "żona ze Stepford"..
A ja zapomniałam że facet musi być idealny, że on nie ma prawa być nieogarnięty, naiwny, z jakimiś problemami z sobą. Za pomocą swojej szklanej kuli ma dowiedzieć się jaką osobą jakaś dziewczyna chciałaby żeby był i po przekreśleniu własnych cech osobowości, wychowania odebranego od rodziców, swojego doświadczenia życiowego oraz zapominając kim jest, grac rolę którą ubzdurała sobie dla niego panienka będąca na tyle egoistyczna, że nie potrafi go pokochać takiego jakim jest.
A jeżeli chłopaczyna nie pójdzie na to, zechce pozostac sobą, to oznacza że jest podłym ^$&*^$#, który skrzywdził biedną, wrażliwą dziewczynkę.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-23, 13:33   #140
2016071135
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 220
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
A ja zapomniałam że facet musi być idealny, że on nie ma prawa być nieogarnięty, naiwny, z jakimiś problemami z sobą. Za pomocą swojej szklanej kuli ma dowiedzieć się jaką osobą jakaś dziewczyna chciałaby żeby był i po przekreśleniu własnych cech osobowości, wychowania odebranego od rodziców, swojego doświadczenia życiowego oraz zapominając kim jest, grac rolę którą ubzdurała sobie dla niego panienka będąca na tyle egoistyczna, że nie potrafi go pokochać takiego jakim jest.
A jeżeli chłopaczyna nie pójdzie na to, zechce pozostac sobą, to oznacza że jest podłym ^$&*^$#, który skrzywdził biedną, wrażliwą dziewczynkę.
Zauważyłam pewną nieścisłość. Czy gdyby jakiś chłopak ciągle cię męczył, chciał się z tobą spotykać, a ty byś go nie chciała i miałabyś go dość - spotykałabyś się? Chyba nie.

A on się spotykał, sam cośtam proponował (grzyby, coś) więc lubił jej towarzystwo, a gdy ona się nie odzywała, to do niej przyjechał.
Tak się nie zachowuje człowiek, który ma kogoś w dupie :P

I takie przechodzenie w skrajności - albo on całkowicie winny, albo ona winna... Życie nie jest takie proste chłopak owszem olewał dziewczynę i dziwię się, że ona sobie nie zdała z tego sprawy i nie zostawiła go w spokoju.
On z kolei korzystał, gdy chciał. Ale takie korzystanie nie jest uczciwe. (raczej widział, że ona się angażuje - trzeba być tłumokiem, by tego nie widzieć.)

Toteż wina po obu stronach
2016071135 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 14:35   #141
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez arsea Pokaż wiadomość
Zauważyłam pewną nieścisłość. Czy gdyby jakiś chłopak ciągle cię męczył, chciał się z tobą spotykać, a ty byś go nie chciała i miałabyś go dość - spotykałabyś się? Chyba nie.

A on się spotykał, sam cośtam proponował (grzyby, coś) więc lubił jej towarzystwo, a gdy ona się nie odzywała, to do niej przyjechał.
Tak się nie zachowuje człowiek, który ma kogoś w dupie :P

I takie przechodzenie w skrajności - albo on całkowicie winny, albo ona winna... Życie nie jest takie proste chłopak owszem olewał dziewczynę i dziwię się, że ona sobie nie zdała z tego sprawy i nie zostawiła go w spokoju.
On z kolei korzystał, gdy chciał. Ale takie korzystanie nie jest uczciwe. (raczej widział, że ona się angażuje - trzeba być tłumokiem, by tego nie widzieć.)
Piszę jeszcze raz - ja wychodzę z założenia że taki uklad mu pasował. A mimo tego że się nie zmienił, Autorka nadal z nim była.

Cytat:
Napisane przez arsea Pokaż wiadomość
On z kolei korzystał, gdy chciał. Ale takie korzystanie nie jest uczciwe. (raczej widział, że ona się angażuje - trzeba być tłumokiem, by tego nie widzieć.)
Toteż wina po obu stronach
Niby dlaczego nieuczciwe? W którym momencie ją oszukał? Był przez pewien okres czasu taki jakim chciała go Autorka a potem pstryk i stał się taki jak w opisanej historii? Nie. YipYip widziała jak wygląda ich układ, a mimo to z pełną świadomością i z własnej woli była w nim - ba, nawet ciągnęła go na siłę skacząc wokół chłopaka jak piesek na dwóch łapkach. Może mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie bo zrobiła to z własnej woli i chęci.
Człowiek dorosły, inteligentny zdaje sobie sprawę z konsekwencji własnych czynów, decyzji i potrafi wziąć za nie odpowiedzialność. Jeśli nie - powinien dalej bawić się lalkami a nie w związki.

Nieuczciwym jest tylko pakowanie się w związek z człowiekiem, którego się nie akceptuje, który nie odpowiada nam takim jakim jest, a potem robienie z niego drania gdy nie chce się zmienić.

I tak, trochę winy jak we wszystkich wypadkach leży także po drugiej stronie, czemu nie przeczę - dziewczyny po prostu piszą konkretnie o tym jak śmiem twierdzić że dziewczyna może w ogóle ponosić winę za cokolwiek w związku, więc do tego się odnoszę. Byc może dlatego moje ostatnie posty wyglądają jednostronnie - ale cóż jeśli ktoś zechce to doczyta się zamiast oczekiwać pisania n-ty raz tego samego.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 15:42   #142
Sissi7
Raczkowanie
 
Avatar Sissi7
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 208
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
A ja zapomniałam że facet musi być idealny, że on nie ma prawa być nieogarnięty, naiwny, z jakimiś problemami z sobą. Za pomocą swojej szklanej kuli ma dowiedzieć się jaką osobą jakaś dziewczyna chciałaby żeby był i po przekreśleniu własnych cech osobowości, wychowania odebranego od rodziców, swojego doświadczenia życiowego oraz zapominając kim jest, grac rolę którą ubzdurała sobie dla niego panienka będąca na tyle egoistyczna, że nie potrafi go pokochać takiego jakim jest.
A jeżeli chłopaczyna nie pójdzie na to, zechce pozostac sobą, to oznacza że jest podłym ^$&*^$#, który skrzywdził biedną, wrażliwą dziewczynkę.
Tragicznie czyta się każdy Twój post. Na siłę próbujesz wepchnąć komuś swoją rację, nawet nie zastanawiając się, czy ktoś inny może ja mieć, albo chociaż sprobować posłuchać argumentów drugiej osoby. To czego ona od niego oczekiwała jest moim zdaniem normalne. Chciała uwagi i zainteresowania.

Cytat:
On nie wykazywał inicjatywy jeśli chodzi o wspólne spędzanie czasu, nie proponował spotkań, nie zapraszał mnie nigdzie.
Cytat:
jest na bakier z higieną, dbałością o wygląd zewnętrzny, o schludne ubranie
Cytat:
Stosował mnóstwo wykrętów, dlaczego nie goli się (bo jego tata ma brodę i on ma taki wzorzec z domu i nie będzie się golił, moje argumenty że paskudnie wygląda taki zarośnięty i mu to nie pasuje spływały jak po kaczce), nie używa kosmetyków, nie chodzi do fryzjera
a dalej..

Cytat:
Jest dobrym chłopakiem, dobrym człowiekiem, mimo, że w takich sprawach jak bycie punktualnym i dotrzymywanie obietnic się nie sprawdza. Wiem, że w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia nigdy by mnie nie zawiódł, a mieliśmy taką i bez niego nie chcę myśleć co by mi się przytrafiło. Jest elokwentny, inteligentny, rozmowy z nim to niekończące się opowieści, z mnóstwem ciekawych refleksji, ciekawych informacji i obserwacji, na wiele tematów; samo przebywanie z nim to przyjemność, bo nawet na wpół żartobliwe gadki potrafiliśmy tak prowadzić, że dzięki niemu czułam, że otwierają mi się jakieś dodatkowe szufladki w umyśle.Jest wspaniałym, inspirującym człowiekiem, imponuje mi, czuję, że rozwijałam się przy nim. Czasem gdy wieczorem rozmawialiśmy i naszła nas głupawka, bolał mnie brzuch od śmiechu.
Jak widać była z nim bo widziała w nim duzo zalet. Pisała, ze było im razem dobrze.

Czy ty uważasz, że bedąc z kimś trzeba zaakceptować tą osobę bezwzglednie??? Jeśli chodzi o cechy charakteru to rozumiem, cięzko kogos zmienić i czasem troche to bez sensu, ale ona chciała żeby schludniej się ubierał, żeby dbał o higienę i żeby więcej się nia interesował. To naprawde normalne potrzeby kobiety. Ona nie chciała go zmieniac w całości. Właściwie to związek polega na tym, zeby interesowac się problemami i sukcesami tej drugiej osoby, o higienie już nie wspomnę. A on miał to gdzieś. Nie znam ludzi, którzy są ze soba i chociaż w jednej rzeczy nie musieli się ugadać. To się nazywa kompromis.

Edytowane przez Sissi7
Czas edycji: 2011-09-23 o 15:44
Sissi7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 22:03   #143
2016071135
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 220
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
Piszę jeszcze raz - ja wychodzę z założenia że taki uklad mu pasował. A mimo tego że się nie zmienił, Autorka nadal z nim była.

Niby dlaczego nieuczciwe? W którym momencie ją oszukał? Był przez pewien okres czasu taki jakim chciała go Autorka a potem pstryk i stał się taki jak w opisanej historii? Nie. YipYip widziała jak wygląda ich układ, a mimo to z pełną świadomością i z własnej woli była w nim - ba, nawet ciągnęła go na siłę skacząc wokół chłopaka jak piesek na dwóch łapkach. Może mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie bo zrobiła to z własnej woli i chęci.
Człowiek dorosły, inteligentny zdaje sobie sprawę z konsekwencji własnych czynów, decyzji i potrafi wziąć za nie odpowiedzialność. Jeśli nie - powinien dalej bawić się lalkami a nie w związki.

Nieuczciwym jest tylko pakowanie się w związek z człowiekiem, którego się nie akceptuje, który nie odpowiada nam takim jakim jest, a potem robienie z niego drania gdy nie chce się zmienić.

I tak, trochę winy jak we wszystkich wypadkach leży także po drugiej stronie, czemu nie przeczę - dziewczyny po prostu piszą konkretnie o tym jak śmiem twierdzić że dziewczyna może w ogóle ponosić winę za cokolwiek w związku, więc do tego się odnoszę. Byc może dlatego moje ostatnie posty wyglądają jednostronnie - ale cóż jeśli ktoś zechce to doczyta się zamiast oczekiwać pisania n-ty raz tego samego.
Dobra, przemyślałam, masz rację . Jej problem, że dała się tak traktować i sama się na to godziła. Chłopak dawał jej do zrozumienia, że jak coś, to trochę mu to zwisa. (ja bym od razu się kapnęła, że niespecjalnie mu zależy )

Tylko szkoda mi jej, bo wiem, że miłość potrafi zaślepić. Chciała dobrze, a oberwało jej się po tyłku. (na własne życzenie, ale jednak :P)

Edytowane przez 2016071135
Czas edycji: 2011-09-23 o 22:05
2016071135 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 22:22   #144
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez Sissi7 Pokaż wiadomość
To czego ona od niego oczekiwała jest moim zdaniem normalne. Chciała uwagi i zainteresowania.
Zgadzam się Nie trzeba od razu zmieniać drugiej osoby na siłę, aby wymagać trochę zainteresowania od niej...
Niestety w wypadku tego chłopaka, po wielu próbach autorka zrozumiała, że jest to niemożliwe i zrobiła to, co powinna - zerwała.
Jak dla mnie jest to normalne, że trudno by było znaleźć osobę w 100% idealną albo w 100% taka jak my.
Dlatego o to chodzi aby wypracowywać kompromisy. Niestety z tym osobnikiem nie dało się dojść do żadnego kompromisu.
Cały czas będę obstawiać, że z nim jest coś nie tak. Albo jest bardzo dziwnym indywidualistą i żyje w swoim własnym świecie, albo jest na coś chory i żyje w swoim własnym świecie. Nie wierzę, że autorka mu bardzo przeszkadzała, bo zerwałby już dawno albo w inny sposób by ją spławił, a na pewno nie przychodziłby na te spotkania przez nią organizowane.
A co do autorki, być może jakiś błąd popełniła, że wcześniej nie zakończyła tej znajomości, ale nie zawsze jest to takie łatwe jak się wydaje - zwłaszcza, że chłopak bezposrednio zadnej krzywdy jej nie robił (najwyzej swoim zachowaniem sprawiał, że czula sie odepchnieta i nic nie warta). I jakoś nie wierze w to, że te wszystkie użytkowniczki krytykujące, postąpiłyby bardzo rozsądnie i idealnie, bo popisać sobie to akurat można... zwlaszcza, że każda z nich ma inną teorię na temat tego faceta (a jedna to nawet taką, że on nie wiedział, że jest w jakimś związku)...
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-24, 11:06   #145
.:aniah:.
Zadomowienie
 
Avatar .:aniah:.
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 244
GG do .:aniah:.
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
Zgadzam się Nie trzeba od razu zmieniać drugiej osoby na siłę, aby wymagać trochę zainteresowania od niej...
Niestety w wypadku tego chłopaka, po wielu próbach autorka zrozumiała, że jest to niemożliwe i zrobiła to, co powinna - zerwała.
Jak dla mnie jest to normalne, że trudno by było znaleźć osobę w 100% idealną albo w 100% taka jak my.
Dlatego o to chodzi aby wypracowywać kompromisy. Niestety z tym osobnikiem nie dało się dojść do żadnego kompromisu.
Cały czas będę obstawiać, że z nim jest coś nie tak. Albo jest bardzo dziwnym indywidualistą i żyje w swoim własnym świecie, albo jest na coś chory i żyje w swoim własnym świecie. Nie wierzę, że autorka mu bardzo przeszkadzała, bo zerwałby już dawno albo w inny sposób by ją spławił, a na pewno nie przychodziłby na te spotkania przez nią organizowane.
A co do autorki, być może jakiś błąd popełniła, że wcześniej nie zakończyła tej znajomości, ale nie zawsze jest to takie łatwe jak się wydaje - zwłaszcza, że chłopak bezposrednio zadnej krzywdy jej nie robił (najwyzej swoim zachowaniem sprawiał, że czula sie odepchnieta i nic nie warta). I jakoś nie wierze w to, że te wszystkie użytkowniczki krytykujące, postąpiłyby bardzo rozsądnie i idealnie, bo popisać sobie to akurat można... zwlaszcza, że każda z nich ma inną teorię na temat tego faceta (a jedna to nawet taką, że on nie wiedział, że jest w jakimś związku)...
Zgadzam się, zwłaszcza z pogrubionym.
__________________
"Szanse jedna na milion sprawdzają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."
.:aniah:. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-24, 13:44   #146
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Czy mnie zostawił?

Nie dziwie się, że autorka zwiała...
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-24, 13:59   #147
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
ale do psychologa pwinna iść. Sama twierdzi,ze ma komlpleksy i niskie poczucie własnej wartości
I co? Wiele kobiet też ma kompleksy...czy każda biega od razu do psychologa?


Też się nie dziwię, bo temat już się dawno chyba wyczerpał, jeśli chodzi o pomoc autorce.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-24, 19:05   #148
YipYip
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 665
Dot.: Czy mnie zostawił?

Prawda, trochę zwiałam.
Jest mi bardzo przykro, bo przeczytałam tu o sobie straszne rzeczy. Na forum każdy może się wypowiedzieć, dobrze znać różne spojrzenia, zwłaszcza krytyczne. Nie jestem tylko pewna w czym aż tak srogie ocenianie mnie (a nie mojego postępowania) miało mi pomóc. I czy w ogóle miało pomóc.

Byłam naiwna, ale postanowiłam zerwać kontakt i więcej do tego nie wracać. Zakładając wątek nadałam mu głupi tytuł, ale nie chciałam pytać co mam ze sobą począć, tylko poznać wasze opinie. Myślę samodzielnie, podejmuję decyzje samodzielnie i odpowiadam za siebie. Zawiniłam, bo byłam naiwna i postąpiłam głupio nie odchodząc gdy byłam nieszczęśliwa, a nie: zawiniłam, bo zmuszałam kogoś do czegoś, czego nie chciał i wymyśliłam sobie własny świat.
Ale odeszłam. Koniec historii.

Co do tego, że sam fakt nieodzywania się świadczy sam za siebie, a ja nie powinnam dociekać. Może i nie powinnam, ale teraz jest łatwiej, bo mam sytuację jasną i przejrzystą. Poza tym chciałam się dowiedzieć czy wszystko z nim w porządku, bo bądź co bądź martwiłam się.

Poza tym nie chciałam go zmieniać w każdym możliwym aspekcie życia, nie zamierzałam zmieniać jego osobowości. Tylko trochę kompromisu i zrozumienia moich potrzeb. Skoro się nie udało, pożegnałam się.
__________________


Edytowane przez YipYip
Czas edycji: 2011-09-24 o 19:12
YipYip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-24, 19:10   #149
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez YipYip Pokaż wiadomość
Prawda, trochę zwiałam.
Jest mi bardzo przykro, bo przeczytałam tu o sobie straszne rzeczy. Na forum każdy może się wypowiedzieć, dobrze znać różne spojrzenia, zwłaszcza krytyczne. Nie jestem tylko pewna w czym aż tak srogie ocenianie mnie (a nie mojego postępowania) miało mi pomóc. I czy w ogóle miało pomóc.

Byłam naiwna, ale postanowiłam zerwać kontakt i więcej do tego nie wracać. Zakładając wątek nadałam mu głupi tytuł, ale nie chciałam pytać co mam ze sobą począć, tylko poznać wasze opinie. Myślę samodzielnie, podejmuję decyzje samodzielnie i odpowiadam za siebie. Zawiniłam, bo byłam naiwna i postąpiłam głupio nie odchodząc gdy byłam nieszczęśliwa, a nie: zawiniłam, bo zmuszałam kogoś do czegoś, czego nie chciał i wymyśliłam sobie własny świat.
Ale odeszłam. Koniec historii.

Co do tego, że sam fakt nieodzywania się świadczy sam za siebie, a ja nie powinnam dociekać. Może i nie powinnam, ale teraz jest łatwiej, bo mam sytuację jasną i przejrzystą. Poza tym chciałam się dowiedzieć czy wszystko z nim w porządku, bo bądź co bądź martwiłam się.
nie przejmuj się a na przyszłośc oczekuj wiecej od faceta
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-24, 19:30   #150
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Czy mnie zostawił?

Cytat:
Napisane przez YipYip Pokaż wiadomość
Prawda, trochę zwiałam.
Jest mi bardzo przykro, bo przeczytałam tu o sobie straszne rzeczy. Na forum każdy może się wypowiedzieć, dobrze znać różne spojrzenia, zwłaszcza krytyczne. Nie jestem tylko pewna w czym aż tak srogie ocenianie mnie (a nie mojego postępowania) miało mi pomóc. I czy w ogóle miało pomóc.

Byłam naiwna, ale postanowiłam zerwać kontakt i więcej do tego nie wracać. Zakładając wątek nadałam mu głupi tytuł, ale nie chciałam pytać co mam ze sobą począć, tylko poznać wasze opinie. Myślę samodzielnie, podejmuję decyzje samodzielnie i odpowiadam za siebie. Zawiniłam, bo byłam naiwna i postąpiłam głupio nie odchodząc gdy byłam nieszczęśliwa, a nie: zawiniłam, bo zmuszałam kogoś do czegoś, czego nie chciał i wymyśliłam sobie własny świat.
Ale odeszłam. Koniec historii.

Co do tego, że sam fakt nieodzywania się świadczy sam za siebie, a ja nie powinnam dociekać. Może i nie powinnam, ale teraz jest łatwiej, bo mam sytuację jasną i przejrzystą. Poza tym chciałam się dowiedzieć czy wszystko z nim w porządku, bo bądź co bądź martwiłam się.

Poza tym nie chciałam go zmieniać w każdym możliwym aspekcie życia, nie zamierzałam zmieniać jego osobowości. Tylko trochę kompromisu i zrozumienia moich potrzeb. Skoro się nie udało, pożegnałam się.
Nie musisz brać tak bardzo do siebie każdej opinii każdego użytkownika, bo prawda jest taka, że tutaj ludzie nawet Cie nie znają i nie każdy musi mieć rację A popisać, pokrytykować i pooceniać po to, aby poczuć się Bogiem to może każdy... takie uroki forów internetowych, wszyscy tu są anonimowi Ja uważam, że w wielu wątkach 'krytyka' jest zbyt ostra i mocno przesadzona, czasem to juz wygląda jak samodowartościowywanie się A błędy popełnia każdy, teraz ważne żebyś doszła do siebie i lepiej wybierała kolejnego partnera
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:06.