Postanowienia noworoczne

[dziewczyna_na_progu]

Napisane przez squirrelqa

Smart Closet
Podobno na iPhona jest najlepsza aplikacja w temacie szafy, ubrań i stylizacji, ale muszę zadowolić się androidową wersją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wszedobylska_Snupa]

Chcialabym byc stanowcza dla mojej corki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inka_]

- kontynuacja jogi
- kontynuacja medytacji
- praca z psem, eksploracja nowych terenów spacerowych (min. 30 min), agility, zabawy węchowe
- wyjazdy weekendowe w Polsce do spa/w góry/gdziekolwiek (min. 4) i za granicą (min. 3 - z rodziną, partnerem i koleżanką)
- 2 książki miesięcznie do przeczytania, może przekonanie się do audiobooków
- poznawanie nowych przepisów wege
- zdobycie nowych klientów na freelansie
- awans/podwyżka w pracy etatowej
- dbanie o włosy/cerę, korzystanie z olejków, rollerów, regularność i systematyczność
- badania i leczenie stomatologiczne
- KUPIĆ MIESZKANIE
- jeździć sporo samochodem
- oglądać więcej filmów w oryginale/czytac więcej powieści w oryginale
- poznawanie tajników alchemii/magii/manifestacji
- przerabiać/ odświeżyć podstawowe słownictwo hiszpańskiego
- chodzić częściej na basen, może znaleźć sobie nową formę ruchu - wrócić do tańca bądź pole dance (od lutego kiedy będzie mniej ludzi z postanowieniami)
- rozwijać relacje z ludźmi
- praktykowanie wdzięczności

[kocia_lapka]

1. Zrobienie prawka
2. Kupno samochodu
3. Dostarczenie aplikacji klientowi
4. Dojście do poziomu B1 w języku szwedzkim
5. Dojście do poziomu B2 w języku niemieckim
6. Rozpoczęcie budowy domków dla turystów
7. Poddam się operacji
8. Jeździć na wieś, by pomóc w żniwach, sianokosach, wykopkach

[Midziak]

W sumie to jedno z ważniejszych postanowień mi się samo ogarnęło, więc głównym pozostaje schudnięcie w tym roku o 9kg

[lulka19]

Moje cele na ten rok :
√ Przeczytać minimum 90 książek
√Nadal rozwijać się towarzysko, i nadrabiać stracony czas
√ Doszlifować angielski
√Rozpocząć nową pasję o której tyle dyskutujemy z TŻ
√ Zacząć działać na instagramie
√ Mniej siedzieć w domu
√Bardziej pilnować zdrowotne sprawy
√Obejrzeć 50 filmów


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bananalama]

Napisane przez lulka19

Moje cele na ten rok :
√ Przeczytać minimum 90 książek
√Nadal rozwijać się towarzysko, i nadrabiać stracony czas
√ Doszlifować angielski
√Rozpocząć nową pasję o której tyle dyskutujemy z TŻ
√ Zacząć działać na instagramie
√ Mniej siedzieć w domu
√Bardziej pilnować zdrowotne sprawy
√Obejrzeć 50 filmów


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeżeli masz już konto na insta, to podaj, chętnie zaobserwuję

[Miami]

Napisane przez Bananalama

To był dla mnie bardzo dobry rok i właściwie udało mi się większość z założonych rzeczy osiągnąć. Przekwalifikowałam się, zdobyłam pracę w nowym zawodzie, poznałam fajnych ludzi, zaczęłam się rozwijać w dziedzinie, która mnie interesuje. Wczoraj odebraliśmy z mężem klucze do własnego mieszkania. Koty zdrowe. Wyjechałam na urlop w piękne miejsce, o którym marzyłam. Nadal nie kontaktowałam się z osobami z rodziny, z którymi zerwałam wszelkie kontakty. Udało mi się nawet przez kilka miesięcy lepiej odżywiać .

Napisane przez Bananalama

To był dla mnie bardzo dobry rok i właściwie udało mi się większość z założonych rzeczy osiągnąć. Przekwalifikowałam się, zdobyłam pracę w nowym zawodzie, poznałam fajnych ludzi, zaczęłam się rozwijać w dziedzinie, która mnie interesuje. Wczoraj odebraliśmy z mężem klucze do własnego mieszkania. Koty zdrowe. Wyjechałam na urlop w piękne miejsce, o którym marzyłam. Nadal nie kontaktowałam się z osobami z rodziny, z którymi zerwałam wszelkie kontakty. Udało mi się nawet przez kilka miesięcy lepiej odżywiać .

Na jaką dziedzinę się przebranżowiłaś jeśli można spytać? szukam inspiracji, szczególnie takiej gdzie nie są potrzebne nowe studia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bananalama]

Napisane przez Miami

Na jaką dziedzinę się przebranżowiłaś jeśli można spytać? szukam inspiracji, szczególnie takiej gdzie nie są potrzebne nowe studia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

E-marketing. Zaczęłam od copywritingu, teraz w pracy moje umiejętności są już szerzej wykorzystywane (głównie pisanie, analizy, newslettery, trochę grafiki).

[alexandraaa09]

Przejrzałam moje ubiegłoroczne postanowienia:

- zacząć regularnie ćwiczyć (wziać sobie trenera?)
- doskonalić angielski (jakieś lekcje prywatne może i nauka indywidualna)
- zdać egzamin na awans naucz.
- dużo podróżować
- kupić dom
- zaliczyc kolejne dwa semestry na studiach (w lutym i czerwcu)

Na czerwono się nie udało, na zielono tak

Niezrealizowane cele przenoszę na kolejny rok oprócz tego moje cele to:
- przeżyć ciążę , zdrowo donosić i urodzić- to najważniejsze w tym roku
- przeczytać conajmniej 52 książek w 2022
- zdać semestr zimowy i letni na studiach
- napisać pracę mgr, zaliczyć praktyki i zdać egz. dyplomowy
- nie przejmować się głupotami, bezmyślnymi ludźmi itp.
- na ile zdrowie pozwoli, podróżować nadal, ze względy na mój stan raczej po Polsce

[_medianoche]

U mnie pyknęło z chodzeniem spać wcześnie.

I zaczęłam się budzić chwilę przed alarmem do pracy, więc jest dobrze. Już teraz się robię senna, to trzymajcie kciuki, żeby mi nie odwaliło i żebym nie zaczęła znowu siedzieć po nocach.

[MariaFrancesca]

Jeśli mogę spytać: ciekawią mnie Wasze postanowienia dotyczące przeczytanych książek: macie przyjemność z czytania jeśli, że tak powiem, robicie to na ilość a nie na jakość?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_medianoche]

Napisane przez MariaFrancesca

Jeśli mogę spytać: ciekawią mnie Wasze postanowienia dotyczące przeczytanych książek: macie przyjemność z czytania jeśli, że tak powiem, robicie to na ilość a nie na jakość?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie postanowienie to czytać więcej, a nie przeczytać tyle i tyle książek. I robię sobie listę "na wiosnę", "na jesień" itd.

[Bananalama]

Napisane przez MariaFrancesca

Jeśli mogę spytać: ciekawią mnie Wasze postanowienia dotyczące przeczytanych książek: macie przyjemność z czytania jeśli, że tak powiem, robicie to na ilość a nie na jakość?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czytanie dużej ilości książek nie oznacza, że są one słabej jakości. Mam przyjemność z czytania, bo lubię to robić, dobieram literaturę, która jest dla mnie wartościowa i daje mi rozrywkę i czytam wtedy, kiedy mam czas i ochotę.

[MariaFrancesca]

Napisane przez Bananalama

Czytanie dużej ilości książek nie oznacza, że są one słabej jakości. Mam przyjemność z czytania, bo lubię to robić, dobieram literaturę, która jest dla mnie wartościowa i daje mi rozrywkę i czytam wtedy, kiedy mam czas i ochotę.

Nie o to mi chodziło, że jest słabej jakości. Bardziej to, że czasem delektuję się lekturą, chcę być w tym świecie jak najdłużej; więc przeciągam, albo szukam rozwiązania zagadki i też przeciągam, bo chcę mieć kilka możliwych scenariuszy przed rozwiązaniem. Czasem nie mam w sobie przestrzeni na czytanie książki, czytam wtedy gazety lub też nic i dla mnie to też jest ok; bo wiem, że ta ochota mi przyjdzie, więc się nie zmuszam.
Dla MNIE więc taki cel powodowałby, że nie miałabym takiej przyjemności z lektury. Dlatego pytam z ciekawości jak to u Was jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alexandraaa09]

Napisane przez MariaFrancesca

Jeśli mogę spytać: ciekawią mnie Wasze postanowienia dotyczące przeczytanych książek: macie przyjemność z czytania jeśli, że tak powiem, robicie to na ilość a nie na jakość?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja sobie ustawiłam w tym roku ,,limit" pierwszy raz, a wyjaśnię w paru powodach dlaczego :

1. Nigdy nie potrafiłam oszacować ile mniej więcej przeczytałam książek w ciągu roku, a teraz będę mieć dokładny wgląd itd.
2. Szykuje mi się długie zwolnienie lekarskie, sądzę, że to dobra okazja żeby więcej poczytać (kiedyś czytałam dużo więcej, niestety brak czasu robił swoje...)
3. Spora ilość nie oznacza gorszej jakości, czytania byle jak itp. . Dla mnie bardziej to taka mobilizacja, żeby w wolnym czasie czytać książkę, zamiast np. scrollować bez sensu telefon czy robić inne głupoty. Nie traktuję tego na zasadzie, że choćby się waliło i paliło to muszę przeczytać daną ilość- raczej jako miły motywator .

[9cffb82065bb3f723a6df436e81b5188e492fae5_62196da88a487]

Napisane przez MariaFrancesca

Jeśli mogę spytać: ciekawią mnie Wasze postanowienia dotyczące przeczytanych książek: macie przyjemność z czytania jeśli, że tak powiem, robicie to na ilość a nie na jakość?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jedno lubia sobie wieczorem ogladac seriale, inni w tym czasie przeczytaja np. 3 - 4 kryminaly w ciagu miesiaca. Nie widze roznicy miedzy np. czytaniem lekkich ksiazek dla rozrywki, a wciagajacym serialem.

[melkmeisje]

A ja nie do konca rozumiem, o co chodzi z tym delektowaniem sie lektura i "przeciaganiem". Czytam w tempie, w jakim czytam. Jak mnie cos wybitnie wciagnie, to sila rzeczy czytam szybciej, bo robie to czesciej, w kazdej wolnej chwili (tzn. gdy ksiazka jest atrakcyjniejsza niz np. scrollowanie telefonu ). Zapisuje przeczytane ksiazki od trzech lat i poki co zawsze jest to w granicach 40 ksiazek rocznie. Nie ustalam sobie konkretnego celu, bo wlasnie nie chce czytac na sile. Zreszta wiem, ze raczej tych 40 paru ksiazek nie przeskocze, bo musialabym zrezygnowac ze wszystkich innych zajec. Jak zaczynalam to zapisywanie, to celem byly 52 ksiazki rocznie, ale po trzech latach prowadzenia list wiem, ze jest to dla mnie niewykonalne. Raczej chcialabym po prostu utrzymac te ilosc i tyle.

[cava]

Napisane przez alexandraaa09

3. Spora ilość nie oznacza gorszej jakości, czytania byle jak itp. . Dla mnie bardziej to taka mobilizacja, żeby w wolnym czasie czytać książkę, zamiast np. scrollować bez sensu telefon czy robić inne głupoty. Nie traktuję tego na zasadzie, że choćby się waliło i paliło to muszę przeczytać daną ilość- raczej jako miły motywator .

Jakości nie, ale już segregację względem tzw. grubości książki tak.
Bo jakbym chciała przeczytać te 90 czy tam 100 książek rocznie, to siłą rzeczy omijałabym cegły 600, 1000, więcej stron a wybierała te cienkie.
No bo mam ileś tam czasu na czytanie, czytam w określonym tempie, wiec w sumie jestem w stanie przeczytać określoną liczbę stron rocznie.


To znaczy ja nic nie mam przeciwko takim wyzwaniom, każda mobilizacja jeśli działa to jest dobra,
tylko ja np. nie lubię sobie czegoś postanawiać i tego nie zrobić bo jestem potem rozczarowana. To wolę znajdować takie sposoby, żeby właśnie nie ograniczały mnie w jakiś sposób, np. założyć że czytam codziennie przed snem, albo coś w takim mniej "policzalnym" stylu.

[Bananalama]

Właściwie to nie wybieram na zasadzie ilości stron. Po prostu czytam to, co mnie zainteresuje. I problem z przeczytaniem 50 książek miałam dopiero w zeszłym roku, ale to dlatego, że miałam mnóstwo zajęć non stop.

[MariaFrancesca]

Napisane przez alexandraaa09

Ja sobie ustawiłam w tym roku ,,limit" pierwszy raz, a wyjaśnię w paru powodach dlaczego :

1. Nigdy nie potrafiłam oszacować ile mniej więcej przeczytałam książek w ciągu roku, a teraz będę mieć dokładny wgląd itd.
2. Szykuje mi się długie zwolnienie lekarskie, sądzę, że to dobra okazja żeby więcej poczytać (kiedyś czytałam dużo więcej, niestety brak czasu robił swoje...)
3. Spora ilość nie oznacza gorszej jakości, czytania byle jak itp. . Dla mnie bardziej to taka mobilizacja, żeby w wolnym czasie czytać książkę, zamiast np. scrollować bez sensu telefon czy robić inne głupoty. Nie traktuję tego na zasadzie, że choćby się waliło i paliło to muszę przeczytać daną ilość- raczej jako miły motywator .

Dzięki, właśnie o takie wyjaśnienie mi chodziło. [1=9cffb82065bb3f723a6df43 6e81b5188e492fae5_62196da 88a487;89069016]Jedno lubia sobie wieczorem ogladac seriale, inni w tym czasie przeczytaja np. 3 - 4 kryminaly w ciagu miesiaca. Nie widze roznicy miedzy np. czytaniem lekkich ksiazek dla rozrywki, a wciagajacym serialem.[/QUOTE]Ja tego nie neguję, może niefortunnie wyraziłam się z tym określeniem ilość, a jakość. Byłam po prostu ciekawa jak to u Was działa.

Napisane przez melkmeisje

A ja nie do konca rozumiem, o co chodzi z tym delektowaniem sie lektura i "przeciaganiem". Czytam w tempie, w jakim czytam. Jak mnie cos wybitnie wciagnie, to sila rzeczy czytam szybciej, bo robie to czesciej, w kazdej wolnej chwili (tzn. gdy ksiazka jest atrakcyjniejsza niz np. scrollowanie telefonu ). Zapisuje przeczytane ksiazki od trzech lat i poki co zawsze jest to w granicach 40 ksiazek rocznie. Nie ustalam sobie konkretnego celu, bo wlasnie nie chce czytac na sile. Zreszta wiem, ze raczej tych 40 paru ksiazek nie przeskocze, bo musialabym zrezygnowac ze wszystkich innych zajec. Jak zaczynalam to zapisywanie, to celem byly 52 ksiazki rocznie, ale po trzech latach prowadzenia list wiem, ze jest to dla mnie niewykonalne. Raczej chcialabym po prostu utrzymac te ilosc i tyle.

Przeciągam:
- kryminały, bo lubię mieć własne opcje rozwiązania, lubie pogłówkować, więc czytam jakąś część, w czasie kiedy zajmuje się innymi rzeczami myślę nad potencjalnym sprawcą, motywami, wątkami itd., czytam kolejny kawałek, dochodzą nowe info, znowu je trawię i dopóki nie mam mocnego scenariusza co się zadziało i kto zabił to nie kończę książki,
- inne, bo np. książka ma fajny klimat, zżyłam się z bohaterami, albo daje do myślenia, więc trzymając się porównania z serialami nie oglądam jednego sezonu w dwa wieczory tylko dozuję sobie po odcinku co wieczór.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Belive_23]

Cześć. Moje postanowienia noworoczne

1. Schudnąć jeszcze 10 kg.
2. Zacząć regularnie ćwiczyć.
3. Przezytać 4 książki w miesiącu
4. Zadbać regularnie o pielęgnację ciała, włosów, twarzy.
5. Wyjechać do innego miasta na weekend.
6. Więcej czasu poświęcic na rozwój.
7. Kupic nowy telefon, konsole,
8. Dbac o dietę.
9. Ogarnąć wizyte u dentysty.
10. Poćwiczyć angielski.
11. Kupić laptopa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[linaya]

Napisane przez MariaFrancesca

Jeśli mogę spytać: ciekawią mnie Wasze postanowienia dotyczące przeczytanych książek: macie przyjemność z czytania jeśli, że tak powiem, robicie to na ilość a nie na jakość?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czytam dla przyjemności, a i tak czytam dużo(odkąd nauczyłam się czytać, jestem molem książkowym), więc postanowiłam z ciekawości podliczyć, ile czytam rocznie. I tak się wciągnęłam w wyzwania czytelnicze. Ciekawe są też takie tematyczne - sama bardzo lubię wyszukiwać książki pod kątem jakiegoś tematu, motywu.



Moim postanowieniem (ale bez specjalnego ciśnienia) na temat książek jest to, żeby przeczytać różne światowe klasyki literatury, których nie czytałam wcześniej. Ostatnio męczę Dostojewskiego

[muszynianka26]

Napisane przez melkmeisje

A ja nie do konca rozumiem, o co chodzi z tym delektowaniem sie lektura i "przeciaganiem". Czytam w tempie, w jakim czytam. Jak mnie cos wybitnie wciagnie, to sila rzeczy czytam szybciej, bo robie to czesciej, w kazdej wolnej chwili (tzn. gdy ksiazka jest atrakcyjniejsza niz np. scrollowanie telefonu ). Zapisuje przeczytane ksiazki od trzech lat i poki co zawsze jest to w granicach 40 ksiazek rocznie. Nie ustalam sobie konkretnego celu, bo wlasnie nie chce czytac na sile. Zreszta wiem, ze raczej tych 40 paru ksiazek nie przeskocze, bo musialabym zrezygnowac ze wszystkich innych zajec. Jak zaczynalam to zapisywanie, to celem byly 52 ksiazki rocznie, ale po trzech latach prowadzenia list wiem, ze jest to dla mnie niewykonalne. Raczej chcialabym po prostu utrzymac te ilosc i tyle.

Mam podobnie, te 35-45 książek to takie optimum dla mnie, pewnie dałoby się więcej, ale nie czuję ciśnienia. No może jak policzę ile nam nieprzeczytanych książek na półce

Napisane przez MariaFrancesca

Jeśli mogę spytać: ciekawią mnie Wasze postanowienia dotyczące przeczytanych książek: macie przyjemność z czytania jeśli, że tak powiem, robicie to na ilość a nie na jakość?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie takie wyzwanie motywuje żeby np odłożyć telefon i sięgnąć po książkę. Co roku zakładam sobie 52 książki i na 5 lat tylko raz mi się udało bo po pierwsze moje tempo czytania jest dość wolne a po drugie czytanie to u mnie w większości rozrywka a rozrywka jest po obowiązkach

[1=9cffb82065bb3f723a6df43 6e81b5188e492fae5_62196da 88a487;89069016]Jedno lubia sobie wieczorem ogladac seriale, inni w tym czasie przeczytaja np. 3 - 4 kryminaly w ciagu miesiaca. Nie widze roznicy miedzy np. czytaniem lekkich ksiazek dla rozrywki, a wciagajacym serialem.[/QUOTE]



Dokładnie. To rozrywka i to rozrywka.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MariaFrancesca]

Napisane przez linaya

Czytam dla przyjemności, a i tak czytam dużo(odkąd nauczyłam się czytać, jestem molem książkowym), więc postanowiłam z ciekawości podliczyć, ile czytam rocznie. I tak się wciągnęłam w wyzwania czytelnicze. Ciekawe są też takie tematyczne - sama bardzo lubię wyszukiwać książki pod kątem jakiegoś tematu, motywu.



Moim postanowieniem (ale bez specjalnego ciśnienia) na temat książek jest to, żeby przeczytać różne światowe klasyki literatury, których nie czytałam wcześniej. Ostatnio męczę Dostojewskiego

Na szaro:
Właśnie też o tym myślałam, że jest wiele ciekawych klasyków, których nie zdążyłam przeczytać, a które choć pisane dawno temu nadal mogą być ciekawe. Miałam szczęście, że zdawałam starą maturę dawno temu, więc mogłam pisać na maturze, a zarazem czytać co chciałam. Nie ograniczał mnie spis lektur do matury, więc wtedy trzaskałam tego typu książki w dużych ilościach; ale z Dostojewskiego tylko "Zbrodnię i karę" i podobała mi się, a jak wrażenia z innych jego dzieł?

Napisane przez muszynianka26

Mam podobnie, te 35-45 książek to takie optimum dla mnie, pewnie dałoby się więcej, ale nie czuję ciśnienia. No może jak policzę ile nam nieprzeczytanych książek na półce


Mnie takie wyzwanie motywuje żeby np odłożyć telefon i sięgnąć po książkę. Co roku zakładam sobie 52 książki i na 5 lat tylko raz mi się udało bo po pierwsze moje tempo czytania jest dość wolne a po drugie czytanie to u mnie w większości rozrywka a rozrywka jest po obowiązkach





Dokładnie. To rozrywka i to rozrywka.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja tak mam, że po intensywnej pracy czasami nie mam w sobie zasobów na skupienie się na książce i potrzebuje prostszej rozrywki, ale się nie zmuszam, bo wiem; że czytałabym wtedy bardzo mechanicznie. Pytałam Was z ciekawości jak to u Was jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[linaya]

Napisane przez MariaFrancesca

Na szaro:
Właśnie też o tym myślałam, że jest wiele ciekawych klasyków, których nie zdążyłam przeczytać, a które choć pisane dawno temu nadal mogą być ciekawe. Miałam szczęście, że zdawałam starą maturę dawno temu, więc mogłam pisać na maturze, a zarazem czytać co chciałam. Nie ograniczał mnie spis lektur do matury, więc wtedy trzaskałam tego typu książki w dużych ilościach; ale z Dostojewskiego tylko "Zbrodnię i karę" i podobała mi się, a jak wrażenia z innych jego dzieł?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też zdawałam starą maturę, dawno temu. "Zbrodnię i karę" przerabialiśmy w szkole, ale przyznam, że...nie doczytałam jej do końca. Teraz czytam "Braci Karamazow", już jestem prawie przy końcówce. Nawet fajna, jeśli ktoś lubi "rosyjskiego ducha" i klimaty carskiej Rosji.

[lulka19]

Napisane przez Bananalama

Jeżeli masz już konto na insta, to podaj, chętnie zaobserwuję

Nie mam, jeśli założę to dam znać, zbieram materiały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez MariaFrancesca

Jeśli mogę spytać: ciekawią mnie Wasze postanowienia dotyczące przeczytanych książek: macie przyjemność z czytania jeśli, że tak powiem, robicie to na ilość a nie na jakość?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie jest ważna dla mnie ilość, a jakość. Daję sobie cel., ale to tylko zabawa. Tak kocham czytać, że jestem pewna tego, że nie będzie to mała ilość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lulka19]

Założyłam konto na instagramie. Jest ono dla mam. Oraz dla dzieci. Zabawy na terapię ręki, koncentracje itd. Jeśli ktoś chce mogę podać nazwę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_hiver_]

Napisane przez MariaFrancesca

Jeśli mogę spytać: ciekawią mnie Wasze postanowienia dotyczące przeczytanych książek: macie przyjemność z czytania jeśli, że tak powiem, robicie to na ilość a nie na jakość?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez MariaFrancesca

Nie o to mi chodziło, że jest słabej jakości. Bardziej to, że czasem delektuję się lekturą, chcę być w tym świecie jak najdłużej; więc przeciągam, albo szukam rozwiązania zagadki i też przeciągam, bo chcę mieć kilka możliwych scenariuszy przed rozwiązaniem. Czasem nie mam w sobie przestrzeni na czytanie książki, czytam wtedy gazety lub też nic i dla mnie to też jest ok; bo wiem, że ta ochota mi przyjdzie, więc się nie zmuszam.
Dla MNIE więc taki cel powodowałby, że nie miałabym takiej przyjemności z lektury. Dlatego pytam z ciekawości jak to u Was jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja delektuję się raczej nie fabułą tylko językiem literackim oraz atmosferą dawnych czasów opisywaną przez współczesnych im pisarzy, głównie w tym celu czytam np. utwory z XIXw. Czytam wolniej, a szczególnie piękne fragmenty czytam ponownie, chcę się nad tym bardziej zastanowić, zaangażować mózg
Współczesne książki czytam szybciej, dla ciekawej fabuły (rzadko trafiam na coś, co robi na mnie wrażenie klimatem czy stylem pisania), i to są dla mnie zamienniki seriali, których prawie nie oglądam.
Od wielu lat czytam średnio 1 książkę tygodniowo, więc ok. 50 rocznie, ale od 2 lat czytam więcej, bo coraz mniej oglądam filmów i seriali, do tego ograniczam czas w internecie. W zeszłym roku planowałam 52 książki, potem 75, a przeczytałam 104. Może i w tym będzie 100, ale to nie jest czytanie na ilość, raczej dokonywanie wyboru, ile czasu na to przeznaczyć, bo i tak jestem uzależniona od czytania
Wracając do postanowień:
1. Więcej wychodzić i spędzać czas na zewnątrz przynajmniej 3x w tyg.
2. Pić codziennie świeżo wyciśnięty sok lub koktajl.
3. Odżywiać się zgodnie z IF 8/16.
4. Mniej walczyć o coś a więcej ignorować.
5. Planować sprawy dotyczące funkcjonowania domu i to realizować.

[alexandraaa09]

Jak wam idzie realizacja? 😄