2018-02-24, 12:45 | #31 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 343
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Cytat:
Zastanów się, żadnych nerwowych ruchów. Wczoraj pewnie wysłałaś maila i liczyłaś, że on będzie cię przekonywał błagał prosił, a cierpliwość się skończyła i stąd ta panika i chęć odkręcania. Daj sobie pare dni na przemyślenie. |
|
2018-02-24, 12:48 | #32 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Cytat:
Cytat:
jest wspaniały i w ogóle i nie chcesz go stracić. |
||
2018-02-24, 13:35 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 390
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Co to w ogóle za "sytuacja", że teraz nie wyobrażasz sobie związku, bo go nie przetrwasz, ale chcesz czekać 2-3 miesiące, aż wszystko się unormuje. I w jednym i w drugim przypadku czekasz. Chyba lepiej razem liczyć dni do powrotu, niż liczyć na to, że facet będzie czekał (w co szczerze wątpię w tym przypadku). Twierdzisz, że chcesz z nim być, ale teraz nie możesz. W więzieniu jesteś czy jak?
|
2018-02-24, 13:45 | #34 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 404
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Cytat:
Im silniejsze moje uczucia tym jest trudniej. A znam siebie, nie jestem żadna drama queen, ale zawsze taka bylam: albo wszystko albo nic. Nie mogę mieć w tym momencie wszytskiego wiec wolę poczekać niz męczyć się w jakiejś namiastce zwiazku. Mniej więcej tak to wygląda. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2018-02-24, 13:54 | #35 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 186
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Cytat:
|
|
2018-02-24, 14:22 | #36 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 593
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Cytat:
Zechce z Tobą rozmawiać i być, albo nie. Jak Ci na nim nie zależy, to daj mu spokój. Ty się boisz, że go stracisz, czy że Ci korona z głowy spadnie? Edytowane przez elfik_ Czas edycji: 2018-02-24 o 14:26 |
|
2018-02-24, 14:25 | #37 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
lol. jak dla mnie to problemy z dupy.
po pierwsze - jak wynajmujesz mieszkanie to właściciel nie ma prawda ingerować w to, że kogoś zaprosisz. po drugie - ile was niby dzieli? ja byłam z facetem na odległość 500 km i w najgorszym momencie widzieliśmy się co 3 tygodnie. a było i tak, że co tydzień przez miesiąc się widywaliśmy. po trzecie - mówisz wszystko albo nic. teraz masz nic i za jakiś czas będziesz mieć jeszcze więcej nic.
__________________
-27,9 kg |
2018-02-24, 14:34 | #38 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 404
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Cytat:
Co innego mama czy przyjaciolka A co innego facet. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-02-24, 14:35 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 390
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Jamaika88, skazana_na_bluesa zgadzam się. Ludzie tak żyją całe lata i są ciągle razem. Ja wiem, że nie każdy tak chce i potrafi (np. ja), ale dwa czy trzy miesiące? Problem z
Autorko, jak dla mnie właśnie kręcisz z niczego dramat. Ten czas minie tak szybko, że nawet nie zdążysz mrugnąć okiem - tym bardziej, że twierdzisz, że nie masz czasu na nic. Też nie wiem, co to za odległość, ale wiem, że jak się chce i zależy, to da radę. Trzeba mu było powiedzieć prawdę, jaka jest sytuacja, to nie byłoby problemu. A tak to się nie dziwię, że ma Ciebie dosyć. |
2018-02-24, 14:38 | #40 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Zapytaj się dziewczyn a nie właściciela, czy mają coś przeciwko. Ale radzę się zapoznać z prawem. Przecież wizyta czyjakolwiek w mieszkaniu nie oznacza, że będzie hałas, który przeszkadza ludziom.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
2018-02-24, 14:51 | #41 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 404
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-02-24, 14:58 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 390
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Z ciekawości - jaka odległość was dzieli?
|
2018-02-24, 15:02 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 404
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Nie chodzi tylko o odległość. Też o to ze wlasnie się widujemy jak para nastolatków. Zawsze gdzieś na mieście. Nie ma możliwości inaczej. Zresztą nie o tym jest wątek.
Dziewczyny jak mowie ze sytuacja teraz mi nie odpowiada to tak jest po prostu i nie przeskocze tego. Wolę poczekać I zacząć z nim być normalnie. Z drugiej strony nie wiem czy nasze uczucia sie nie zmienia jak zrobimy taka przerwe.... Zresztą ja sobie moge tak gdybac. A może jego uczucia JUZ sie zmieniły. Skoro od wczoraj się nie odezwał. A to do niego niepodobne... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-02-24, 15:09 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 390
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Podobne, niepodobne...Napisał, że masz się odezwać, jak zmienisz zdanie. Więc czeka.
Kilka miesięcy to tyle co nic. Nie macie warunków, to o tym rozmawiacie i próbujecie zmienić. Przecież to nie na wieki. Jak już będziecie razem i będziecie mieć problem to też za każdym razem będziesz go przeczekiwać, bo będziesz czekać aż sam się rozwiąże? |
2018-02-24, 15:11 | #45 | |
live your passion
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Cytat:
__________________
Dbam o włosy. angielski - C2 rosyjski - B2 hiszpański - ? |
|
2018-02-24, 15:14 | #46 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 404
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Cytat:
Zależy I to bardzo... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-02-24, 15:14 | #47 | |
Zawsze łakoma.
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Cytat:
Twoje ryzyko, zrobisz jak chcesz. Możesz przeczekać ten okres, ale nie masz gwarancji, że jemu się nie odwidzi. Już zauważyłaś, że jego zachowanie się zmieniło. I mnie to wcale nie dziwi. Wydaję mi się, że za niedługo cała sytuacja się wyklaruje na Twoją niekorzyść.
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane. |
|
2018-02-24, 15:14 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 390
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Coś mi mówi, że ta odległość to bardziej jak z Bydgoszczy do Torunia niż z Australii do Ameryki
|
2018-02-24, 15:15 | #49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 404
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-02-24, 15:31 | #50 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 186
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Cytat:
Gdyby mi facet wyskoczył z takim podejściem, to pomyślałabym właśnie, że mu nie zależy i że nie jest skory do wypracowywania kompromisów, a to nie wróży dobrze na przyszłość. Cytat:
|
||
2018-02-24, 15:38 | #51 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 390
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Cytat:
Każdy, kogo znam, najpierw spotyka się jak "para nastolatków", nikt nikomu nie wskakuje od razu do łóżka. |
|
2018-02-24, 15:40 | #52 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 404
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-02-24, 15:43 | #53 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Cytat:
Co do przyprowadzania kogoś, brak zgody ze str współlokatorek jest śmieszny, jeśli masz pokój sama plus chodziło by o wizytę w ciągu dnia a nie zostawanie na noc. Nie zdziwię się jak facet się wycofa. A jeśli powiedział Ci, że czeka na info od Ciebie jak zmienisz zdanie itp, to nie licz na to, że teraz będzie o Ciebie zabiegał. Piłka jest po Twojej str. |
|
2018-02-24, 15:44 | #54 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 343
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Cytat:
Poza tym możecie wyjechać gdzie na weekend w pół drogi. Uważam, że wszystkie jest do przezwyciężenia, tylko trzeba tego chcieć. A co do wspôłlokatorek, to chyba jakieś zakonnice Edytowane przez Asior77 Czas edycji: 2018-02-24 o 15:47 |
|
2018-02-24, 15:51 | #55 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 404
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Cytat:
Myślę żeby w poniedziałek spróbować po prostu poczekać na niego az skończy prace i z nim pogadac... Przeprosić za całą sytuację, powiedziec ze zschowalam sie jak dziecko, ze zdaje sobie z tego sprawe i zapytac czy da jeszcze nam szansę... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-02-24, 15:51 | #56 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Ja bym nie miala ochoty gadac juz po tym wszystkim.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-02-24, 15:57 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 343
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;81660421]Ja bym nie miala ochoty gadac juz po tym wszystkim.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Wg mnie powinna spróbować. ma czas do poniedziałku, aby to dobrze przemyśleć. Nie ma nic do stracenia, podejrzewam, że jeśli nie spróbuje to oszaleje. I jeżeli coś postanowicie, to trzymaj się tego, bo pewnie więcej szans nie będzie, o ile da tobie chociaż tą. Edytowane przez Asior77 Czas edycji: 2018-02-24 o 15:59 |
2018-02-24, 16:01 | #58 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-02-24, 16:01 | #59 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Szczerze, to ja na jego miejscu bym pomyślała, że to wymówka, która ma na celu zakończenie znajomosci. I to jeszcze słaba i niezbyt wiarygodna. W końcu kurczę, co to 2-3 miesiące? Dlaczego ktoś, komu rzekomo na mnie zależy, wolałby mnie nie widywać w ogóle niż korzystać ze mną chwil, które mkze nie są częste, długie i idealne, ale są wspólne. No nie kleiloby mi się to absolutnie. Przecież kontakt z drugą osobą powinno być czymś, na czym ci zależy i sprawia ci przyjemność, a nie jakimś przykrym obowiązkiem, bo nie dzieje się to na twoich warunkach (przez okoliczności oczywiście)
Jednak mogłabyś spróbować go złapać, szczerze porozmawiać i wyrazić żal za tę sytuację. I spróbować się spotykać mimo wszystko. Może zobaczy szczerą skruchę i to, że ci zależy i będzie chciał kontynuować. Gdybys jednak rzeczywiście unikała kontaktu przez ten czas, to bym cię skreśliła.
__________________
|
2018-02-24, 16:11 | #60 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Co ja narobiłam I czy można to odkręcić
Ale jaką szansę? Jak widzisz tą znajomość przez te 2-3 miesiące?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:51.