Pomoc w wyborze perfum dla kobiety (WĄTEK ZBIORCZY)

[muron]

moim ulubionym są/były Tropical Punch. Niestety sezonowe i juz wycofane. ile bym za nie dała!

[alraune]

RUby Lips Salvador Dali - http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=8317
bardzo ładny, zmysłowy zapach.

[olcia7]

To może polecę coś co mnie się podoba, a nie zostało wymienione, mianowicie: Lanvin Eclat d'Arpege - piękny, delikatny kwiatowo-owocowy zapach, troszkę pachnie bzem, trochę cytrusowo, trochę jabłkowo (choć nie ma go w składzie). Podobny do Light Blue D&G, z tym że zwiewny jak woal. http://forum.pedet.pl/x_C_I__P_7013818-7010001.html

Druga propozycja to Miracle Lancome. Brzmi na początku oryginalnie owoc liczi. A potem m in. frezja, jaśmin, imbir,pieprz, magnolia, ambra, piżmo...

No i Cerruti Image, choć nie wiem, czy jeszcze dostępny. Choć raczej zalicza się do kategorii cytrusowo-aromatycznej. Piękny zapach. Z grejpfrutem, pieprzem, zgniecionymi liśćmi, miętą i niepowtarzlnym aromatem, który gdzieniegdzie wymieniany jest jako chłodny węgiel...

To tyle z mojej strony.

[Kiya]

dziewczyny jesteście GENIALNE pozapisywałam sobie nazwy i jutro lece buszować w prefumerii,dziękuje

[roztoczanka]

No Pixie, ale kawał dobrej roboty... Bardzo rzetelnej roboty Bardzo ładnie skondensowałaś wiadomości o zapachach kwiatowo-owocowych. Dziękujemy bardzo

[Aurita]

Zanim pójdziesz do tej perfumerii to polecam Ci moją miłość, Angela Innocenta, pasuje do tej pory roku, kwiatowo-owocowy, i pachnie bezami, mmmmm...... Jest tylko jeden skutek uboczny stosowania tego zapachu - po nim wyrastają skrzydła
Również kwiatowo-owocowy jest Boucheron Jaipur (jeśli masz ochotę na coś eleganckiego).
W ogóle poszukaj na osmozie, tam na prawdę można odkryć "nowe" zapachy, którch nawet nie brało się pod uwagę.
Miłego testowania.

[sylwia.gda]

A ja z uporem maniaka polecam Par Amour Clarins (te czerwone, nie rozowe - czesto sie ludziom mylą).

[joannea]

Pixie, odpadłam po Twoim CO NAJMNIEJ wyczerpującym opisie Wow, Mistrzu
Podpadłaś mi tylko z Guccim - jakże to Envy, bez wyrazu ?

ps u mnie jest Laura Biagiotti Laura, ale drogo - 25 ml /25 euro. Właśnie dziś przynieśli katalog reklamowy słynnego Kruidvata (tego od Winter Delice), stąd wiem.

[alraune]

Kiya - a Ty zdaj relacje ze swoich poszukiwań

[pixie7]

Napisane przez joannea

Pixie, odpadłam po Twoim CO NAJMNIEJ wyczerpującym opisie Wow, Mistrzu
Podpadłaś mi tylko z Guccim - jakże to Envy, bez wyrazu ?

ps u mnie jest Laura Biagiotti Laura, ale drogo - 25 ml /25 euro. Właśnie dziś przynieśli katalog reklamowy słynnego Kruidvata (tego od Winter Delice), stąd wiem.

Asiu , tak to jest, jak człowiek musi pozorować wytężoną pracę przy komputerze.
No ja Envy totalnie nie lubię, używała ich kiedyś moja Mama, ale też bez przekonania, gryzły się z nią. Może stąd moja niechęć.
Laura chyba wycofana tylko od nas, jak zwykle. Nie jest wcale moją wybitną faworytką, ale sądzę że to jednak zapach dużo lepszy od świeżuchowej średniej.

[Kiya]

niestety nie dotarłam dziś do perfumerii ale jak tylko dokonam zakupu to napisze co wybrałam

[joannea]

Napisane przez pixie7

Asiu , tak to jest, jak człowiek musi pozorować wytężoną pracę przy komputerze.
No ja Envy totalnie nie lubię, używała ich kiedyś moja Mama, ale też bez przekonania, gryzły się z nią.

no, Ty pracą się nie wymiguj, Pixie, przecież jesteś dokładniejsza od Osmozy Naprawdę, zacznę zakładać wątki z pytaniami, żeby tylko Cię więcej czytać powiedz, kiedy Cię w końcu dostrzeże jakaś firma zajmująca się perfumami, hę? (a dostałaś może ode mnie jakiś miesiąc temu Priva? takiego bardzo depresyjnego? tak się orientacyjnie pytam?)

Envy ja dla odmiany kocham bardzo, nie wiem czemu, chyba przez nazwę nie miałam ich od kliku lat, chodzi za mną 100ml, widziałam bardzo tanio, i nie powiem... Świetnie się w nich czułam, bo kwiatowy, duszący, ale z tych raczej białych zapachów, nie czerwonych, nie purpurowych, nie pulsujących. Głęboki, ale nie miękki. Hmm, rozmarzyłam się...

[pixie7]

Napisane przez joannea

no, Ty pracą się nie wymiguj, Pixie, przecież jesteś dokładniejsza od Osmozy

Asiu kochana, ale ja przecież Osmozą się podpierałam! Tylko lubię dodać coś od siebie, to znaczy nie w same składy (a szkoda, bo czasem by się chcialo ).

Naprawdę, zacznę zakładać wątki z pytaniami, żeby tylko Cię więcej czytać powiedz, kiedy Cię w końcu dostrzeże jakaś firma zajmująca się perfumami, hę?

No widzisz, co to za porządki, taki talent się marnuje!
Sama się muszę chyba do nich zgłosić, zwłaszcza do EL po dolę za intensywną reklamę White Linen Breeze!
A na pytania zawsze chętnie, jeśli tylko będę potrafiła.

(a dostałaś może ode mnie jakiś miesiąc temu Priva? takiego bardzo depresyjnego? tak się orientacyjnie pytam?)

Dostałam, oczywiście, biję się w wybujały jak na mnie biust za milczenie i obiecuję jutro odpisać porządnie i w miarę do rzeczy!

Envy ja dla odmiany kocham bardzo, nie wiem czemu, chyba przez nazwę nie miałam ich od kliku lat, chodzi za mną 100ml, widziałam bardzo tanio, i nie powiem... Świetnie się w nich czułam, bo kwiatowy, duszący, ale z tych raczej białych zapachów, nie czerwonych, nie purpurowych, nie pulsujących. Głęboki, ale nie miękki. Hmm, rozmarzyłam się...

No, zachęcasz mnie, żeby potestować jeszcze. Szkoda, że ja nie mogłam tam wyczuć żadnych, kurka, kwiatów w ogóle, tylko coś w rodzaju niedojrzałego agrestu + mydło... Ale dam jeszcze szansę "Envy" Nazwa rzeczywiście jest bombowa!

[hanny007]

witam wszystkie wizazanki
mam problemik w sprawie doboru zapachu . moja przygoda z perfumami zaczela sie stosunkowo niedawno wlasnie od wizazu . i uznalam ze wlasnie nadszedl czas azeby sie w cosi zaopatrzyc i moze zrobic sobie prezent pod choinke . dlugo buszowalam w perfumeriach az wreszcie znalazlam ten jedyny ESCADA MAGNETISM achhhh
szybko wiec ciaglam tam mojego chlopaka za ucho bo co jak co ale perfumy jemu tez powinny sie podobac . no i kompletna porazka . powiedzial ze paskudztwo i ze smrod . no i nie moge sobie ich kupic bo za kazdym razem jak sie do niego przytule to zacznie sie krzywic. No wiec powiedzialam zeby sam cos dla mnie wybral i jemu podobaja sie tylko cool water i envy . jestem zalamana bo mi one nie pasuja ni w zab ani na ta pore roku no i brak im pazura.
Prosze wiec wizazanki azeby pomogly mi znalezc cos po srodku zeby i on byl zadowolony i ja cos delikatnego dla niego ale intrygujacego i z pazurem (slodkiego) dla mnie

[Szumak]

No to moze Wish - zapach slodki na poczatku, potem bardziej kwiatowy, albo Miss Dior Cherie - slodki ale delikatny

[E]

Proszę bardzo
Zapachem, który łączy w sobie trochę słodyczy, trochę delikatności jest Chopard Infiniment - mają szansę spodobać się Wam obojgu.

[Roxy]

Napisane przez hanny007

witam wszystkie wizazanki
mam problemik w sprawie doboru zapachu . moja przygoda z perfumami zaczela sie stosunkowo niedawno wlasnie od wizazu . i uznalam ze wlasnie nadszedl czas azeby sie w cosi zaopatrzyc i moze zrobic sobie prezent pod choinke . dlugo buszowalam w perfumeriach az wreszcie znalazlam ten jedyny ESCADA MAGNETISM achhhh
szybko wiec ciaglam tam mojego chlopaka za ucho bo co jak co ale perfumy jemu tez powinny sie podobac . no i kompletna porazka . powiedzial ze paskudztwo i ze smrod . no i nie moge sobie ich kupic bo za kazdym razem jak sie do niego przytule to zacznie sie krzywic. No wiec powiedzialam zeby sam cos dla mnie wybral i jemu podobaja sie tylko cool water i envy . jestem zalamana bo mi one nie pasuja ni w zab ani na ta pore roku no i brak im pazura.
Prosze wiec wizazanki azeby pomogly mi znalezc cos po srodku zeby i on byl zadowolony i ja cos delikatnego dla niego ale intrygujacego i z pazurem (slodkiego) dla mnie

Mi zawsze podobal sie Hugo Boss Deep red... Nie wiem czy wachalas juz go, ale jest swietny! Chłopakowi tez powinien sie spodobac Kolejny, ktory byc moze spodobałby Ci sie jest CACHAREL "Amor Amor" Mam go i jest swietny... slicznie pachnie i dlugo!

[sylwia.gda]

Sensi Armani, Gucci Eau Parfum 2, Gucci Rush 2, oraz mój najnowszy typ Par Amour Clarins - wszystkie 4 bardzo trwałe.

[alraune]

Moze Lolita Lempicka?? Większość facetów lubi ten zapach - właśnie muszę mojego pod tym kątem sprawić, choć raczej wersja "północną" bo klasyczna i EDT nie za bardzo mi smakuje...

[Łasiczka]

A ja nie uznaję złotych środków w kwestii perfum. Kupuję to, co mi sie podoba. Nawet jak facet kręci z początku nosem.
On zapewne nie zna tego zapachu tak dobrze jak Ty, więc wyraża opinię pochopnie.

Mój mąż jak jeszcze nie był moim mężem laaaata temu, zawsze krytykował moje ówczesne perfumy Kenzo Jungle, twierdząc, że wiadomo kiedy pojawiam się bo... śmierdzi w windzie
A potem spodobałam mu się ja, spodobały mu się więc i perfumy. Do tego stopnia, że sam zaczął używać Kenzo Jungle i nosił je przez lata
Dziwna sprawa zresztą była z tymi Kenzo Jungle - bo o ile większość osób z otoczenia wyrażała się o nich niepochlebnie (że śmierdzą stęchlizną i molami, lekarstwami starej babci itp.), to moi ówcześni absztyfikanci bardzo doceniali ten zapach, do tego stopnia, że niektórzy wspominają o nim do dziś, choć dawne afekty dawno już zwietrzały.

Także, jak już napisałam w którymś wątku, ja uważam, że mężczyznom podobają się perfumy kobiet, które im się podobają, a nie na odwrót.

Pozdrawiam i życzę Ci, żebyś kupiła prezent sobie a nie facetowi

[Łasiczka]

Napisane przez Łasiczka

A potem spodobałam mu się ja, spodobały mu się więc i perfumy. Do tego stopnia, że sam zaczął używać Kenzo Jungle i nosił je przez lata

Małe uzupełnienie, bo moja wypowiedź brzmi cokolwiek dwuznacznie, nosił MĘSKIE Kenzo Jungle

[hanny007]

dzieki dziewczyny za podpowiedzi juz je spisuje i robie rozeznanie w perfumerii mam nadzieje ze cos trafi w gust moj i mojego dziuba a jak nie i bedzie mi marudzil to Łasiczko masz racje kupie cos dla siebie (w koncu jak mam sie meczyc to nie ma sensu ) szkoda ze budzet cieniutki to bym kupila 2 perfumiki dla siebie i na randki (ale cool water bym chyba nie zniosla ale to kwestia gustu)
Alraune ja tez kocham lolite z escada magnetism sa bardzo podobne ale moj luby zachwycil sie buteleczka i niestety tylko nia :P
coz taki moj los
ide na rekonesans i jak cosik wybiore to dam znac o wynikach

[olcia7]

Może spróbuj też Miracle Lancome - ja sama dostałam je od mojego męża. Na początku pachnie świeżo i lekko (liczi, frezja, sok z lilii), później zapach się ociepla (magnolia)i zaczyna pachnieć słodko (imbirowo ambrowo-piżmowo). Bardzo ładny lecz raczej wiosenny zapach. Ale warto spróbować, ładnie rozwija się na skórze w cieplejsze dni. Forumowiczki chwalą też Miracle Intense.


Mojemu mężczyźnie też nie wszystkie moje pomysły perfumiarskie się podobają. Na szczęście już dawno zauważyłam, że ma świetny gust i dobrego nosa i mogę na nim polegać! Też czasami idę na kompromis! Przecież nie chcę mu "śmierdzieć"!!

[burn-it-up]

Też poleciłabym Lolitkę,ale skoro już znasz...
tak czy siak jak kupisz to powiedz co wybrałaś

[ashleyka]

moze beyond paradise-estee lauder(mialam kiedys-sliczny),lacoste-touch of pink,ralph cool-ralph lauren(mam-bardzo delikatny),Baby doll-YSL(sliczny jest tez go kiedys mialam),davidoff-cool water,nic wiecej z kwiatowych zapachow na dzien nie przychodzi mi do glowy...buziaki

[ashleyka]

Rockin' Rio jest sliczna,ale jest jeszcze nowsza escada!!Nazywa sie red point czy jakos tak i jak zobaczylam jej reklame a pozniej ja powachalam to jestem zakochana w niej

[hanny007]

uffff no i na reszcie mam to za soba przybylam do perfumerii zobaczylam i zwyciezylam . moj dziob po parogodzinnym niuchaniu i braku consensusu byl tak padniety ze zgodzil by sie na wszystko hie hie hie
stwierdzialam ze nie ma co szukac i sie zmuszac kiedy ja chce wlasnie te bo doslownie nic nie moglam znalezc nic innego mi sie nie podobalo ( chociaz odkrylam kilka perelek na nastepny raz )
dzieki dziewczyny za rady jestescie kochane choc w koncu i tak stanelo na escadzie magnetism

[burn-it-up]

Napisane przez hanny007

uffff no i na reszcie mam to za soba przybylam do perfumerii zobaczylam i zwyciezylam . moj dziob po parogodzinnym niuchaniu i braku consensusu byl tak padniety ze zgodzil by sie na wszystko hie hie hie
stwierdzialam ze nie ma co szukac i sie zmuszac kiedy ja chce wlasnie te bo doslownie nic nie moglam znalezc nic innego mi sie nie podobalo ( chociaz odkrylam kilka perelek na nastepny raz )
dzieki dziewczyny za rady jestescie kochane choc w koncu i tak stanelo na escadzie magnetism

To bardzo fajnie,lubię ten zapach-ma taką charakterystyczną "escadową" nutkę

[Martynka21]

Kochane Perfumowe Specialistki
od kilku dni codziennie wizytuje w perfumeriach, testuję coraz to nowe zapachy i zgłupiałam. Absolutnie sama nie wiem na co się zdecydować. Wybór jest chyba za duży
Kiedyś byłam stałą fanką Angela, ale przejadł się słodkością.
Bardzo lubie Halloween del Pozo i podoba mi sie Max Mara ale jakoś mój facet nie jest do niej przekonany.
Zastanawiam się nad Deep Red Bossa ale taki jakis pudrowy za bardzo, a wszystkie nowości typu Alien, Hypnose, Euphoria, Escada . sa jakies 'nie moje'. Za słodkie, za duszące.
Z sentymentem wspominam CK One i Davidoffa Coolwater ale teraz aż tak ogórkowo- swieżych perfum bym nie stosowała.
Jestem na 'perfumeryjnym rozdrożu' i potrzebuję Waszych mądrych wskazówek
Oczywiscie pamiętam, że zapach to sprawa indywidualna, ale prosiłabym o sugestie co warto wypróbować.
Pozdrawiam

[olcia7]

Rześki i zwiewny i baardzo delikatny (ale broń Boże ogórkowy!), podobny do Halloween jest Eclat d'Arpege Lanvin. Bardzo mi się podoba. Chodzę koło niego już może od roku, ale na wiosnę chyba go sobie sprawię! Może spróbujesz?

Bardzo blisko Max Mary jest Burberry of London, tylko nie wiem, czy we wszystkich perfumeriach dostępny. (u nas w Sephorze jest) Owocowo-orientalny, nie za słodki, w sam raz na pogodę, którą mamy za oknem. Pierwsze nuty urzekają aromatem czarnej porzeczki, jabłka, brzoskwini, a później jaśminu, cedru, drzewa sandałowego i wanilii.

Na pewno forumowiczki doradzą Ci Scent Costume National. Na pewno jest to zapach, na który warto zwrócić uwagę, ma wiele zwolenniczek. Już była o nim mowa, więc wystarczy, że wpiszesz w wyszukiwarkę. Elve pięknie go opisała, brak mi słów.

A, zapomniałam jeszcze o Lolicie Lempickiej. Też "sztandarowy" zapach, wyraźnie czuć lukrecję, anyżek. Urzekający, baaardzo kobiecy. Warto przetestować!