Czym dziś pachniesz Wizażanko? (XXII)

[Etiuda]

Napisane przez irkax

W ten upalny dzień pełen wrażeń pachniałam Innocentem.

Jutro wybieramy się na Babią Górę, jako towarzysza wędrówki na pewno wybiorę Innocenta, który uwielbia chodzić ze mną po górach

Aaa, jak ja lubię Babią żółtym szlakiem(akademickim), byłam niedawno . Miłej wycieczki

[Paulinka_S]

Nosku a Vanille Mokha znasz? jak Ci się podoba Amour de Cacao to VM też powinno Ci przypaść do gustu

żeby nie było, ze offtopuję nadal pachnę migdalkiem

[noseknosek]

Napisane przez your Angel

Nosku, więc mamy troszkę podobna sytuację...

Seta AdC jest w boskiej cenie na T.

Widziałam właśnie i dlatego kusiło strasznie.. Ale obawiam się trochę AŻ setki ..

Napisane przez Paulinka_S

Nosku a Vanille Mokha znasz? jak Ci się podoba Amour de Cacao to VM też powinno Ci przypaść do gustu

O nie ja tu już listę marzeń ustaliłam dokładnie i zakładałam że nic nie dołączy do niej, a Ty kusisz.

Nie znam

[irkax]

Napisane przez Etiuda

Aaa, jak ja lubię Babią żółtym szlakiem(akademickim), byłam niedawno . Miłej wycieczki

Dziękuję, mam nadzieję, że będzie miła
Ja jeszcze nie byłam na Babiej.
Będziemy właśnie wchodzić akademicką percią
Byle tylko nie padało.

[your Angel]

Napisane przez noseknosek

Widziałam właśnie i dlatego kusiło strasznie.. Ale obawiam się trochę AŻ setki ...

Zaraz będzie, że Cię kuszę, demoralizuję i w ogóle wszystko najgorsze... Ale AdC to cudowny zapach z gatunku tych, którymi człowiek ma się ochotę zlewać bez opamiętania A ponadto zapach, który przecudownie nosi się zarówno w każdym momencie doby jak i porze roku Nocą kołysze do snu i rozluźnia, dzienną porą otacza człowieka apetyczną kakaową, słodko-gorzką chmurką. Zimą rozgrzewa, jesienią i wiosną rozświela paskudne szarugi a latem pięknie nosi się w ciepłej aurze i rozkwita tą swoją egzotyką

Naprawdę, to wyjątkowy zapach Kiedy dotarła do mnie przesyłka Rachelki z 50ml AdC już kwadrans później klikałam na Truskawce setę Co być może nie było najmądrzejsze, biorąc pod uwagę fakt, że nie poznałam całego rozwoju zapachu. Ale powiedzmy, że miałam przeczucie

Według mnie warto zainwestować i jeśli tylko będziesz miała wolne fundusze to osobiście - na Twoim miejscu - nie rozmieniałabym się na drobne tylko od razu brała setunię - tym bardziej, że to ułamek Douglasowej ceny

Pachnę jeszcze Sultan Safran w ramach szybkiego przypomnienia. To jest dopiero niespodzianka. Ten zapach swoim klimatem przywodzi na myśl perfumy CdG

Nosku, jak poprzychodzą przesyłki to cykniesz fotkę swoim skarbom do kolekcyjnego?

[burn-it-up]

Napisane przez your Angel

Szczerze mówiąc w pierwszej chwili od razu pomyślałam, że to idealny zapach dla naszej Burn
Jest uroczo słodki, spożywczy - to mleczno-cukrowe kruche ciasteczko. Ale jednocześnie ma w sobie coś dziecięcego - zapach kaszki dla niemowląt w proszku oraz naprawdę śladową ilość czegoś, co możnaby skojarzyć z zapachem dziecięcej zasypki Czuję też posmak mleka w proszku, ciepłego toffi oraz śmietankowo-malinowej Mamby

Nosku, zapach jest przepiękny i myślę, że i Ciebie urzeknie Strasznie żałuję, że wszystkie fundusze jakie mam w tym miesiącu zostały już rozplanowane, bo flaszeczkę kupiłabym z przeogromną przyjemnością
Na szczęście próbas od Khy jest sporych rozmiarów więc mogę się trochę popocieszać do następnego miesiąca ;D

I dobrze myślałaś Matin Calin jest przepiękny ale niestety na mojej skórze tak słabo wyczuwalny i ulotny,że muszę go sobie odmówić.
Myślę,że Noskowi się na pewno spodoba

[Paulinka_S]

biedny Nosek wszyscy ją czymś kuszą

[noseknosek]

Napisane przez your Angel

Zaraz będzie, że Cię kuszę, demoralizuję i w ogóle wszystko najgorsze... Ale AdC to cudowny zapach z gatunku tych, którymi człowiek ma się ochotę zlewać bez opamiętania A ponadto zapach, który przecudownie nosi się zarówno w każdym momencie doby jak i porze roku Nocą kołysze do snu i rozluźnia, dzienną porą otacza człowieka apetyczną kakaową, słodko-gorzką chmurką. Zimą rozgrzewa, jesienią i wiosną rozświela paskudne szarugi a latem pięknie nosi się w ciepłej aurze i rozkwita tą swoją egzotyką

Naprawdę, to wyjątkowy zapach Kiedy dotarła do mnie przesyłka Rachelki z 50ml AdC już kwadrans później klikałam na Truskawce setę Co być może nie było najmądrzejsze, biorąc pod uwagę fakt, że nie poznałam całego rozwoju zapachu. Ale powiedzmy, że miałam przeczucie

Według mnie warto zainwestować i jeśli tylko będziesz miała wolne fundusze to osobiście - na Twoim miejscu - nie rozmieniałabym się na drobne tylko od razu brała setunię - tym bardziej, że to ułamek Douglasowej ceny

Mam słabe serce do takich rzeczy i pewnie się nie opamiętam jak tylko będę miała kasę Że uroczy to zdążyłam się przekonać, ale ma też potężną moc poprawiania nastroju - jak żaden inny

Napisane przez your Angel

Nosku, jak poprzychodzą przesyłki to cykniesz fotkę swoim skarbów do kolekcyjnego?

Bardzo bym chciała, bo sporo się pozmieniało, ale niestety ponad połowa kolekcji została w mieszkaniu w Warszawie Więc dopiero pod koniec września pewnie.
Przez ten czas pewnie jeszcze wiele się zmieni (czyt. przybędzie ) bo postanowiłam, że do końca roku nie pozbędę się żadnego zapachu (bo potem żałuję..)
Ja czekam na Twoją kolekcję

Napisane przez burn-it-up

I dobrze myślałaś Matin Calin jest przepiękny ale niestety na mojej skórze tak słabo wyczuwalny i ulotny,że muszę go sobie odmówić.
Myślę,że Noskowi się na pewno spodoba

trzecia opinia nosa któremu bardzo ufam

Paulinko no właśnie.. a ja tak mało rozumu i silnej woli mam

[your Angel]

Napisane przez burn-it-up

I dobrze myślałaś Matin Calin jest przepiękny ale niestety na mojej skórze tak słabo wyczuwalny i ulotny,że muszę go sobie odmówić.

Ojej... Szkoda kurde

Napisane przez noseknosek

Mam słabe serce do takich rzeczy i pewnie się nie opamiętam jak tylko będę miała kasę Że uroczy to zdążyłam się przekonać, ale ma też potężną moc poprawiania nastroju - jak żaden inny

Hehe, ja straciłam ochotę na kolorówkę (kompletnie! mogłabym mieć tylko 1 podkład, 1 tusz i 1 róż) i ostatnio na ciuchy (bo żadna z moich szaf się nie domyka i nic nie mogę nigdy znaleźć ), ale za to mam głód zapachowy

Oj fakt - boski poprawiacz nastroju. Jest u mnie na równi z Pink Sugar A właśnie, chciałabym Cię spytać czemu u Ciebie w zbiorku nie wypatrzyłam Pink Sugar ? Nie lubisz?

Bardzo bym chciała, bo sporo się pozmieniało, ale niestety ponad połowa kolekcji została w mieszkaniu w Warszawie Więc dopiero pod koniec września pewnie.
Przez ten czas pewnie jeszcze wiele się zmieni (czyt. przybędzie ) bo postanowiłam, że do końca roku nie pozbędę się żadnego zapachu (bo potem żałuję..)
Ja czekam na Twoją kolekcję

Wiem co masz na myśli, bo ja całe życie na walizkach... Poczekam cierpliwie
Jeszcze nie wiem czy się przełamię Zobaczę

Paulinko no właśnie.. a ja tak mało rozumu i silnej woli mam

Nie wiem jak z silna wolą, ale rozumu to Ci Skarbie nie brak

[noseknosek]

Napisane przez your Angel

Hehe, ja straciłam ochotę na kolorówkę (kompletnie! mogłabym mieć tylko 1 podkład, 1 tusz i 1 róż) i ostatnio na ciuchy (bo żadna z moich szaf się nie domyka i nic nie mogę nigdy znaleźć ), ale za to mam głód zapachowy

Moja mania kolorówkowa też chwilowo przycichła Tusz mi się skończył i nawet nie mam ciśnienia na nowy

Napisane przez your Angel

Oj fakt - boski poprawiacz nastroju. Jest u mnie na równi z Pink Sugar A właśnie, chciałabym Cię spytać czemu u Ciebie w zbiorku nie wypatrzyłam Pink Sugar ? Nie lubisz? Wiem co masz na myśli, bo ja całe życie na walizkach... Poczekam cierpliwie

No właśnie to jeden z tych zapachów których się pozbyłam i teraz tęsknię Ale jest na liście, więc mam nadzieję że niedługo się u mnie pojawi

Napisane przez your Angel

Jeszcze nie wiem czy się przełamię Zobaczę

Wiesz jak nie w wątku to moja skrzynka mailowa szeroko się do Ciebie uśmiecha

[ma-li-na]

Organzą

[Szara Róża]

Napisane przez Aragonte

Sałatta zajrzala, juhu!

Wprowadziłam groźby w czyn, hyhy

Napisane przez SpanishMyszka

Witaj Sałaciu
Przesyłam wirtualnego przytulaka i życzę szybkiego zakończenia zawieruchy

Myszeńko, dziękuję za wsparcie. Kochana z Ciebie Myszka

Napisane przez your Angel

Hehe, co się odwlecze to nie uciecze

Napisane przez Eenax

Już 3 dzień pachne "Gustawem". Wykańczam próbke i sama siebie przekonuje ze mi pelnej flaszki nie potrzeba.

Eenax, Gucie-Podróżniczki są taaakie urocze No i mają tylko 30ml - przecież to taka "większa" próbka... (nie kuszę, wcale nie kuszę! )



---------


Dzisiaj całościowo miks Gucciego PH z Hinoki, a z tęsknoty za jesienią wzięło mi się na testy jesiennego Gustawa (czyli Gucci PH + Automne)

[joasiak1]

Napisane przez irkax

W ten upalny dzień pełen wrażeń pachniałam Innocentem.

Jutro wybieramy się na Babią Górę, jako towarzysza wędrówki na pewno wybiorę Innocenta, który uwielbia chodzić ze mną po górach

Napisane przez Etiuda

Aaa, jak ja lubię Babią żółtym szlakiem(akademickim), byłam niedawno . Miłej wycieczki

Offtopując troszkę: ja w zeszłym roku wybrałam się na Babią, od strony Słowacji i do dziś wspominam to jako traumę, bo szłam w 40 stopniach na dworze i bez czapki na głowie. Koszmar.

------------------------------

Pięknie pachnę Safran Troublant, jakos po przerwie w używaniu go zdążyłam zapomnieć, jaki on piękny, mrrr.

[swish]

Weczorem LLL

[hecate]

wypad dzis na standardowe balety rockowe...

czym pachniec?

Angel?
Prada?
Samsara?

Ma byc mocno i intynsywnie

[Santorio]

Santal de Mysore SL

[Paulinka_S]

Napisane przez your Angel

Hehe, ja straciłam ochotę na kolorówkę (kompletnie! mogłabym mieć tylko 1 podkład, 1 tusz i 1 róż) i ostatnio na ciuchy (bo żadna z moich szaf się nie domyka i nic nie mogę nigdy znaleźć ), ale za to mam głód zapachowy

ja właśnie ostatnio mam jakąs faze na ciuchy ciagle cos kupuje ale tlumacze sobie, ze to magia wyprzedazy a ze wyprzedaze się juz kończa to mam nadzieje, ze ochota na kupowanie ciuchow mi przejdzie
perfum to ja w ogole malutko kupuje ostatnio

dopsikałam sie migdalkiem on jest boski

[madziczka]

Napisane przez hecate

wypad dzis na standardowe balety rockowe...

czym pachniec?

Angel?
Prada?
Samsara?

Ma byc mocno i intynsywnie

Prada

[taiwa]

Napisane przez your Angel

Hehe, ja straciłam ochotę na kolorówkę (kompletnie! mogłabym mieć tylko 1 podkład, 1 tusz i 1 róż) i ostatnio na ciuchy (bo żadna z moich szaf się nie domyka i nic nie mogę nigdy znaleźć ), ale za to mam głód zapachowy

Angel, czy Ty masz czasem tak, że otwierasz szafe i przypominasz sobie "o mam taka fajną bluzkę! tylko czemu cały sezon jej nie założyłam?" Bo u mnie takie sytuacje zdarzają się notorycznie Ciuchów mam zatrzęsienie, w połowie prezez to nie chodze, a i tak ciągle kupuje coś nowego
Z kolorówką to dłuższa historia- kiedyś nazbierałam tego dwa potężne kufry i od dłuższego czasu dokupuje tylko rzeczy które na bieżąco się kończą tj. podkład, tusz do rzęc ewentualnie zwykły sypki puder, bo nawet pudry brązujące i rozświetlające zachowują się jakby nie miały dna Ale obiecalam sobie, że na jesieni zrobie globalny porządek, rzeczy nieużywane / bardziej wiekowe / takie których już nie lubie wylecą, a na ich miejsce kupie nowe. Przyczyniły się do tej decyzji boskie piątki Diora, piękniejsze moim zdaniem od poprzedniej serii
Edit:
No i zrobiłam off top, bo wydawało mi się, że pisze w Scent Barze
Więc dodam, że pachne L'eau par Kenzo- jeden z nielicznych zapachów, który mnie nie męczy i nie dusi, gdy jest tak duszno i gorąco jak dziś.

[hecate]

Napisane przez madziczka

Prada

Ha dzieki za utwierdzenie mnie w tym przekonaniu

[madziczka]

Napisane przez hecate

Ha dzieki za utwierdzenie mnie w tym przekonaniu

Taki miałaś ciąg ostatnio, że postanowiłam zrobić kolejne podejście, bo fujałam na nią - efekt- TERAZ MUSZĘ JĄ MIEĆ!!!

[hecate]

Napisane przez madziczka

Taki miałaś ciąg ostatnio, że postanowiłam zrobić kolejne podejście, bo fujałam na nią - efekt- TERAZ MUSZĘ JĄ MIEĆ!!!

Bo ten zapach zniewala... dawno mnie tak cos nie zafascynowalo. Ja rac\zej nie miwam ciagow zapachowych. Nawet te zapachy, ktore lubie uzywam w jakis odstepach czasu (OCD) a z Prada... gdyby nie moja nerwica pachnialabym codziennie

[madziczka]

Napisane przez hecate

Bo ten zapach zniewala... dawno mnie tak cos nie zafascynowalo. Ja rac\zej nie miwam ciagow zapachowych. Nawet te zapachy, ktore lubie uzywam w jakis odstepach czasu (OCD) a z Prada... gdyby nie moja nerwica pachnialabym codziennie

Ja Prady nienawidziłam, miałam mdłości, zresztą dalej uważam, że początkwe nuty są średnio-fajne, ale coś mi się zmieniło i zaczęły mi się podobać


A Tutti Kiwi dalej czuję - delikatnie ale otacza mnie chmurka

[tharoon]

Equipage Hermesa.

[agaa13]

eau de lalique

[societygirl17]

Chance

[Majkabo]

Dziś testowałam Demeter ale nie bardzo przypadły mi do gustu.Dla poprawy nastroju doprawiłam się ukochanym Alchimie.

[Nicoletta]

Alien

[joasiak1]

Testowo na łapie Feu d'Orange L'Occitane.

Kocie miły, dziękuję raz jeszcze.

[irkax]

Napisane przez joasiak1

Offtopując troszkę: ja w zeszłym roku wybrałam się na Babią, od strony Słowacji i do dziś wspominam to jako traumę, bo szłam w 40 stopniach na dworze i bez czapki na głowie. Koszmar.

uuu, to można udaru dostać.
Jutro na szczęście upał ma trochę zelżeć.

---
Na wieczór i dobry sen będzie Kenzo Amour