Dieta plaż południowych - Kto ze mną?

[Dolly]

Napisane przez Jupi

teraz kupilam jakis ser light zamiast mozarelli, ale sie w niej zakochalam

ja zakochałam się w serkach topionych w plasterkach light

dodaje dwa plasterki zawsze do jajecznicy... uzależniłam się od tego połączenia

[ryba82]

Napisane przez Dolly

a bardzo prosze...

1. w misce mieszam dwa jajka z przyprawami (u mnie oregano, sól ziołowa, pieprz)
2. wlewam to na rozgrzaną patelnie
3. jak już jajka się lekko zetną przewracam na drugą strone (jak naleśnika )
4. na połówke omleta kłade posiekane liście szpinaku i 2-3 cienkie plasterki fety light
5. składam na pół i zostawiam jeszcze z 3 min na małym ogniu i później hop na talerz

czasami zamiast fety daje starty ser zółty

dziękuję Ja co prawda mam mrożony szpinak, ale myślę, że jakoś go wcześniej z czosnkiem i jogurtem zagrzeje i doprawię i też będzie dobrutkie

[Jupi]

Napisane przez Dolly

ja zakochałam się w serkach topionych w plasterkach light

dodaje dwa plasterki zawsze do jajecznicy... uzależniłam się od tego połączenia

a jakiej firmy kupujesz? ja nie moge znalezc sklepu, gdzie moge kupic wszystkie produkty na SB

[Dolly]

ja też używam mrożonego szpinaku ale nie tej papki tylko całych liści... rozmrażam, odsączam wode, dodaje szczypte soli ziołowej, pieprz, czosnek i łyżke jogurtu naturalnego

kupuje w Makro paczki po 5kg bo w sklepach w których robie zakupy są tylko z dodatkiem śmietany

[Dolly]

Napisane przez Jupi

a jakiej firmy kupujesz? ja nie moge znalezc sklepu, gdzie moge kupic wszystkie produkty na SB

Zott albo Hochland

[Jupi]

dzieki
Hochland wlasnie tez mam i zawsze go lubilam za ten specyficzny smaczek
a tego Zotta to na oczy nie widzialam

[ryba82]

No i jak tam po obiadkach dziewczyny?

Polecam Wam rybkę obtoczona w jajku i sezamie - pychota.
Tylko jakiś ziół mi brakowało do niej - co pasuje do rybki? Macie jakiś pomysł? (poza solą, vegetą czy pieprzem).

No i za mną już jakieś 1,5 litrów płynów dziś.

[Viris]

Napisane przez Dolly

Zott albo Hochland

Jeszcze jakies kątem oka w lidlu widzialam. Innej firmy.

[Jupi]

Napisane przez ryba82

No i za mną już jakieś 1,5 litrów płynów dziś.

no wlasnie- ile dzienne pijecie???
ja dzisiaj juz pol litra herbatki i jestem pelna

[_Anusia_]

Witajcie plażowiczki widzę, że świetnie Wam idzie a do tego nasze grono się powiększa fajnie

Ja na śniadanko zjadłam miseczkę serka białego 3.5% z papryką i pomidorkiem + herbatka, po szkole kupiłam sobie serek wiejski i wtrąbiłam go z ogórkiem a przed chwilą wypiłam kubek rosołu i to będzie tyle na dziś nie wytrzymałam i zważyłam się... trzeci dzień I fazy i prawie 2 kilo mniej Strasznie mnie to zmotywowało leżały dzisiaj przede mną moje ulubione chipsy (na dodatek brat chrupał mi nad uchem) i biała czekolada a ja sie nie dalam Nie mam ochoty na słodkie, nie czuję się głodna ani zmęczona, jest naprawde ok No a dzisiaj dodatkowo na wfie miałam taki wycisk, że spaliłam pewnie sporo kalorii bo biegałyśmy przez całą godzine bałam się , że po tak lekkim śniadaniu będzie mi słabo po takim wysiłku ale o dziwo nie ta dieta to naprawdę cud

[ryba82]

Napisane przez Jupi

no wlasnie- ile dzienne pijecie???
ja dzisiaj juz pol litra herbatki i jestem pelna

0,5 litra o 18.00? Bardzo mało tak w ogóle - a podczas diety - gdzie picie wody jest wskazane w wiekszych niz zwykle ilosciach to malutenko. Nawet zasady diety SB mówią o 1,5 - 2 litrach płynów. Teraz wiadomo czemu nei chudniesz od kilku dni...

[Oleńka =)]

Dzisiejszy dzien był jednym słowem - beznadziejny pod względem diety i natroju ( jedno wynika z drugiego). Koniec 1 fazy na dzis, jutro rano wazenie i mam nadzieje ze cos zlecialo
A od jutra 2 faza i mam zamiar sie dzielnie trzymać!

[agolek]

Napisane przez agolek

wczoraj bylo wzorowo plazowo mam nadzeje,ze dzis bedzie podobnie.
Na sniadanko wlasnie poszla chuda indycza+pomidor+pol papryki+kawlek ogorka.. Popijam mleko sojowe nieslodzine ze slodzikem
II S bedzie kawa
lunch salaty+chuda szynka+ciupka kukurydzy +sos hainz super light
obiadokolacja grillowany kurczak+brokul+brukselka

rano sie zwazylam. 51.1. !! w szoku jestem bo na weeknd byl mcdonald,opcorn w kinie,pierogi,barszcz z uszkami i w sumie spodziewalam sie minimum 52

a wiec trzymalam sie dzisiejszego menu jedyne co doszlo to pol butelki wytrawnego wina ale to walentynkowe wiec czuje sie usprawiedliwiona nie wiem jak jutro wstane o 6 bo teraz czuje sie calkiem nieklawo

[wilczyca]

ja dziś pierwszy dzień czuję się dobrze, wagi nie mam więc efekty będę obserwować na cm ;P
wypiłam dziś w pracy (w ciągu 4 godzin) litr soku pomidorowego z oliwkami pyszny!!

[Marisa]

Napisane przez aldp

Tez od wczoraj zaczynam plażować. Niestety moje poranne oslabienie bylo okropne, ledwo mialam sile sie wyszykowac do pracy
Sniadanie: lekki twaróg z rzodkiewka szczypiorkiem i ogorkiem + pieprz i sol
Przekaska: koreczki z odtłuszczonego sera szynki pomidora i ogórka
Obiad: Salatka z grillowanym kurczakiem (salata roszpunka lodowa, pomidor, ogorek, papryka, lyzka odtluszczonego jogurtu natural, kurczak z ziolami, kilka kropel ostrego sosu chilli)
Przekaska: Orzeszki
Kolacja: jeszcze nie wiem

Mam nadzieje ze kryzys minie szybko..

Minie napewno taki kryzys trwa ok trzech dni ale to normalne organizm tak reaguje na zmiane żywienia.

[Dolly]

ja pije ok. 2 litry wody plus jakaś herbatka czy dwie

ja na obiad zjadłam pół porcji mojej sałatki bo mi ewakuacje w pracy zrobili i nie miałam jak jej dokończyć :/

po 18tej zjadłam ciepłą sałatke z soczewicą i pieczarkami a na deserek jogurt naturalny z łyżeczką słodzika i kroplą ekstraktu kokosowego

Anusia, stanowczo za mało jesz. Ja bym chyba padła z wyczerpania jakbym zjadła tyle co Ty w ciągu dnia

[Viris]

Weszlam na wage po 5tym dni drugiej fazy. Waga idealnie ta sama. Nic nie spadlo A wprowadzilam jeden owoc dziennie.

[Jupi]

rany, ja to sie chyba nigdy nie zmusze do takiej ilosci picia wczoraj wypilam jakies 1,5l i myslalam, ze pekne, ale sie nie dam zaraz sniadanko i 0,5l herbatki zielonej...
Viris- a moze to tak chwilowo?
dzisiaj znowu weszlam na wage (wiem,z e codziennie bez sensu), ale nadal stoi

[aldp]

Ja juz czuje sie troche lepiej niz wczoraj. Chyba dlatego ze na obiadek zjadlam salatke z miesem. No i walentynkowo zgrzeszylam...(smoothies w Mercersie, ale wybralam to najrozsadniejsze-truskawki,kiwi,jakis jeszcze owoc i kostki lodu). Za kare nie jadlam kolacji, zreszta wcale nie bylam glodna
3 dzien:
Dzis sniadanie: 2 jajka na twardo, papryka
Przekaska: koreczki z fetą, pomidorami,ogorkiem i kielki
Obiad; Pieczona ryba (sola) z ziolami i jakas fasolką
Jakies orzeszki przekaskowe
Kolacja: salatka z tunczyka (chyba ze mi sie odmieni

Waze chyba 1,5kg mniej no i czuje sie lekko, ale to dopiero poczatek

[Jupi]

no dobra- to bede pisac co jem, to moze cos wylapiecie fuj fuj:
sniadanko- mini salatka- ogorek, pomidor, szynka, serek, rzodkiewka i 0,5l zielonej herbatki.

a tak poza tym, to nie wiem jak sie dzis uchronie bez grzechu? chyba sobie na cos pozwole wieczorem, bo jak tu nie zgrzeszyc na kolacji walentynkowej???

[bitn]

weszłam teraz na wage i nie dość że nic dalej nie spadło to jeszcze 0,5 kg spowrotem doszło!
Piję dość dużo, jem zgodnie z zasadami (choć moze za mało warzyw ale nie przepadam za warzywami)
Z tej rozpaczy zjadłam sobie pyze na śniadanko
Chyba przejde już na II faze zeby tylko ustabilizować wage a potem te zbędne 6 kg może inaczej zgubie.
Musze to jeszcze przemyśleć ale chyba tak zrobie

[monika1261]

hej hej plażowiczki
co do przepisów to mam ich mnóstwo, a co do śniadań to jem wyłącznie jajecznicę z czym popadnie/ najczęściej z pieczarkami- mniam/
podam Wam kilka ciekawych linków również z przepisami itd... SB:
-http://dietaplazpoludnia.ilonka. org/index.php?option=com_cont ent&task=section&id=4&Ite mid=45
-http://www.vita.pl/index.php?option=com_cont ent&task=view&id=21&Itemi d=43
-http://www.polki.pl/?page=zdrowie_i_psycholog ia_artykul&cmn_id=1000021 9
-http://www.mniamusnie.com/diety/southbeach.html
-http://www.southbeach.prv.pl/
-http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=12037&star t=30
nie wiem jak się tu na forum wkleja stronki, ale jeśli nie zadziała przez kliknięcie na link, to przez skopiowanie
miłego dnia i ciekawej lekturki

[Kaolla]

Hej
Mam do was bardzo ważne pytanko: czy można jeść te pomidory do tej diety czy nie? Aaaa i można jeść zamiast serka wiejskiego light tylko serek wiejski naturalny?(tak pisze na opakowaniu), dowiedziałam sie także że herbaty żadnej nie można pić?

[ryba82]

Napisane przez Viris

Weszlam na wage po 5tym dni drugiej fazy. Waga idealnie ta sama. Nic nie spadlo A wprowadzilam jeden owoc dziennie.

Na II etapie przecież chudnie się wolniej, dziewczyny to fajna dieta, ale na pewno to nie jets dieta-cud, wymaga cierpliwości i wytrwałości

Napisane przez Jupi

rany, ja to sie chyba nigdy nie zmusze do takiej ilosci picia wczoraj wypilam jakies 1,5l i myslalam, ze pekne, ale sie nie dam zaraz sniadanko i 0,5l herbatki zielonej...
Viris- a moze to tak chwilowo?
dzisiaj znowu weszlam na wage (wiem,z e codziennie bez sensu), ale nadal stoi

Pij co dzień dużo płynów i sprawdz wagę za kilka dni. Cierpliwości plażowiczki

Napisane przez bitn

weszłam teraz na wage i nie dość że nic dalej nie spadło to jeszcze 0,5 kg spowrotem doszło!
Piję dość dużo, jem zgodnie z zasadami (choć moze za mało warzyw ale nie przepadam za warzywami)
Z tej rozpaczy zjadłam sobie pyze na śniadanko
Chyba przejde już na II faze zeby tylko ustabilizować wage a potem te zbędne 6 kg może inaczej zgubie.
Musze to jeszcze przemyśleć ale chyba tak zrobie

To smao, co powyżej... No chyba, że robisz coś źle? Nie ma się co dołować, kontynuujcie dalej dietę - na pewno będzie sie opłacać

Napisane przez Kaolla

Hej
Mam do was bardzo ważne pytanko: czy można jeść te pomidory do tej diety czy nie? Aaaa i można jeść zamiast serka wiejskiego light tylko serek wiejski naturalny?(tak pisze na opakowaniu), dowiedziałam sie także że herbaty żadnej nie można pić?

Pomidory - można. Serek do 3 % tluszczu, wiec light chyba. Herbata-zielona, czerwona (jedna szklanka), sporadycznie piję zwykłą

[Jupi]

Kaolla- przejrzyj watek.

Bitn- kurcze to tak jak ja- jestesmy w takim samym miejscu ja tez nie wiem co jest grane z waga. w sumie zla nie jestem, bo widze, ze brzuszek zszedl, boczki tez mniejsze i lepiej wygladam, ale waga stoi. ja chce zrzucic 3-4 kg, czy to naprawde tak duzo?????

[ryba82]

Jupi i bitn - a ćwiczycie? Może warto trochę poskakać - wtedy podkręcacie swój metabolizm

Hehehe i kto to mówi - leniwiec

ja po sniadanku - sałatka z soczewicy, kapusty pekińskiej, jajkiem, tuńczykiem i kiszonym ogórkiem zalana jogurtem z czosnkiem oraz zielona herbatka.

Jeszcze dziś i jutro i drugi tydzień I fazy. W piątek wielkie mierzenie! Nadziejuję, że w pupce, brzuchu i udach będzie nieco mniej.

[wilczyca]

wiecie co...śniło mi się, że byłam na jakimś balu, coś typu studniówka... i tam były takie pyszne bułeczki z rodzynkami i zjadłam 3 i miałam wyrzuty sumienia bo przecież jestem na SB
dziś dzień drugi...grzeszyć nie zamierzam, bo Walentynki mnie nie dotyczą

[bitn]

Jupi a może my mamy teraz ten przestuj wagi tak jak było napisane w tych punktach? Że teraz organizm broni się
Ja aż tak strasznie gruba nie jestem (172cm 66kg) więc może już ,,się bronię''

Staram się ćwiczyc chociaż co drugi dzień z 15 minut ale widać że muszę wyciągnąć cięższe działa czyli Tamilee Webb

[ryba82]

Napisane przez wilczyca

wiecie co...śniło mi się, że byłam na jakimś balu, coś typu studniówka... i tam były takie pyszne bułeczki z rodzynkami i zjadłam 3 i miałam wyrzuty sumienia bo przecież jestem na SB
dziś dzień drugi...grzeszyć nie zamierzam, bo Walentynki mnie nie dotyczą

No i są dobre strony wszytskiego
Mnie w tym roku też nie dotyczą - Tż za granicą, więc Walentynki uczcimy romantyczną rozmową telefoniczną
A na grzeszek na razie nie mam w ogóle pokusy. Ciekawe jak długo....

Jupi, faktycznie nie bardzo masz z czego chudnąć 66kg przy 172cm to wcale nie jest nadwaga. łatwiej zrzucić jak sie ma więcej. Ja też nie liczę na super efekt, choć na pewno jestem do Ciebie cięższa - przy 160cm ważyłam 62,5kg (rano, na czczo), po pod wieczór (63,5). A wczoraj rano ważyłam mniej niż dzis rano - 60 kg (wczoraj), 60,4kg (dziś). Ale nie zamierzam się wcale poddawać. Zreszta różne czynniki mają wpływ na naszą wagę - ja np. wiem, że mam tendencje do zatrzymywania wody w organizmie. Dlatego waga jest dla mnie tylko takim hmmm podpowiadaczem, wskaznikiem, a tka naprawdę ufam centymetrowi.

[Viris]

Napisane przez ryba82

Na II etapie przecież chudnie się wolniej, dziewczyny to fajna dieta, ale na pewno to nie jets dieta-cud, wymaga cierpliwości i wytrwałości

tak wiem ze sie chudnie wolniej, ale sie chudnie. A ja stoje w miejscu. Jak mam wiec stwierdzic ze weglowodany ktore jem sa ok czy nie sa ok? skoro jedno jablko dziennie spowodowalo ze waga stanela?
Dzisiaj suszone sliwki.