30+ ... zapraszam :)

[agika11]

dzięki Bettix za fluidki
Z Chorwacją nie wiem jak wyjdzie. Zmieniły mi się trochę priorytety, nasz finansowy priorytet jest taki teraz by stworzyć tzw fundusz bezpieczeństwa. Czasy są niepewne, jak jedno z nas straci pracę, to niezbyt wesoło to widzę. No więc chcemy mieć odłożoną kasę na co najmniej na pół roku życia na takim poziomie jak teraz . CO łatwe nie jest. No i wakacje ciągle są pod znakiem zapytania, bo to jednak spory wydatek na 4 osoby. Wiem to głupie, bo wakacje nas naładują i bardzo są nam potrzebne, ale perspektywa spokoju w tym zakresie bardzo mnie mobilizuje. Jeśli w lipcu, będziemy mieli podstawy by jechać to pojedziemy. Ale nie wykupujemy wczasów, również z tego powodu, że z małymi dziećmi nigdy nie wiadomo, czy 1 dzień przed turnusem się nie rozchorują. Ale obcykałam już Chorwację, naczytałam sie opinii i mniej więcej wiemy czego chcemy, Jakby co to jesteśmy gotowi na wyjazd
Słuchaj, przypomnij mi - czy wy w tym roku jedziecie w to samo miejsce?

Dołączam do ciebie z kawusią, na pokrzywę się nie skuszę

[olunek]

ciągle pada....

i na dodatek zimno u nas tylko 6 stopni!!!!!
mały nudzi sie i daje popalic bo ciagnie nas do zabawy no ale wcale mu sie nie dziwie.

bettix suchy chleb dlatego ze miałam ochote na taki kromeczki. swiezy chlebek ale bez masełka i innych dodatkow
szkoda ze tak daleko mieszkasz chetnie wprosiłabym sie na chlebus ....mniam juz mi slinka leci:slina

aga ja tez poprosze o przepis . ja robiłam z ciasta takiego podobnego jak na nalesniki na szczescie gofrownica nam sie popsuła juz jakis czas temu bo na jednym sie nie konczyło a one kaloryczne strasznie sa tym bardziej z ciepłymi komfiturami

dzis tez srednio dietkowo:
kanapka z serkiem topionym
kanapka ze smalcem
1 lodzik big milk
sałatka z kapusty pekińskiej + otlecik mielony
kilka cukierkow pudrowych

no i juz czuje ze dzis wiecej nie dam rady zjesc. ostatnio tak mam po 16 blokada i jedyne co przechodzi mi przez gardło to kawa i woda

poprosze o baciki
a szczególnie od Bettix ( wiesz dlaczego )

[Bettix75]

Aga, my dwa razy pod rząd byliśmy w Chorwacji. To samo biuro, ta sama miejscowość + wszystkie możliwe wycieczki fakultatywne. Baśka Voda jest prześliczna i napewno tam jeszcze pojedziemy W tym roku jedziemy do Bułgarii na przełomie czerwca i lipca.
Dałaś radę z ćwiczonkami dzisiaj? Fluidki pomogły?

Olunku, może najpierw spróbujemy po dobroci... a jak nie pomoże, to baciki uskutecznimy
Dobrej energii mam w sobie dużo, bo wakacje co raz bliżej, więc chętnie się podzielę
Łap fluidki
Zgrabniutka z Ciebie kobietka, więc doszlifowanie sylwetki to DLA CIEBIE pikuś
A z tym jedzeniem to Ci się zrobiło, tak jak mi. Po południu wypiję kawę + deser, a nic konkretnego już nie jadam. Nie ma się czym chwalić, bo powinno się jeść kolację, ale ja też nie odczuwam głodu.

Melduję, że 25 dzień a6w zaliczony dzisiaj bez biegania, bo pogoda paskudna.

Dobrej nocki Piękne

[niutka1]

a ja zasłuzyłam na kare, bo przez kilka dni prawie nic nie cwiczyłam

za to dzis agrafka i wymachy- przypomniałam sobie o nich

moja waga waha sie ciągle pomiedzy 63-64 kg bardziej w stronę tego 64 kg i nic nie moge dalej schudnąć, chyba znowu kolejne zrzucenie kilograma będzie trwało miesiącami, tak jak z 65 na 64 kg, teraz walcze, by zejśc do 62 kg i nijak nie mogę, chociaz dietkowo sie trzymam ( ale MŻ , nie dąbrowskiej) , może więc wróce do dabrowskiej, bo dobry efekt był, z tym, że teraz tak paskudnie, zimno, to mi sie jakos nie chce na warzywkach tylko jechać, musze jeszcze troszke chlebka, serka itd... budyń uwielbiam... rozgrzewa mnie, tak więc dąbrowska poczeka, az będzie ciepło
z bieganiem tez na razie nici, nie w ta pogodę, o nie...

no więc stanęło na dzis niestety 64 kg.

ale w ulubione dzinsy wchodze bez problemu ( te dla których się odchudząłam )

[agika11]

Witam z kawusią, tzra się rozgrzać.
Olunek, Bettix wyczuwam tu jakieś tajemnice między wami. I jeszcze zamieszuję w to Melkas.
Olunek Bettix była od marchewki, a ja będę od kija. Może obustronna motywacja podziała. Twoje menu bardzo bardzo nieładne. Brakuje mi w nim ilości posiłków i trochę jakości też. Na śniadanko te 2 kromeczki chlebka ok- ale może jakiś liść sałaty, pomidorek wniósłby kolor na talerzyk. Potem zjadłaś jeden posiłek w sumie - kotlet i sałatka ok, a gdzie jeszcze jakieś posiłki? co najmniej jeden pełny ? Lody i cukierki jako przekąski uznaję. Choć zamiast cukierków jabłuszko byłoby lepsze. Olunku pamiętasz swoje postanowienie, że będę się zdorwo i ładnie odżywiać. No to już dzisiejsze menu nam zapodaj Tylko nie myśl o ja niemądrze to menu wkleiłam teraz się czepiają, ja z dobrego serca
Ps. Motywacja Bettix osobiście bardziej mi się podoba

Niutka, super że spodnie pasują, może znajdź jakieś w szafie co będą nowym wyzwaniem Fajnie że poćwiczyłaś

Bettix, zaliczyłam, zaliczyłam został mi dziś ostatni dzień 18 powtórzeń, od jutra przechodzę na 20 powtórzeń. Wczoraj okropnie się umęczyłam , ale chyba wynika to z ogólnego zmęczenia. Dzięki czarodziejko.

I trochę słodyczy dla was:
Gofry:
2 jajka
75 g cukru pudru
2 szklanki mleka
15 g proszku do pieczenia
szczypta soli
10 dag masła roztopionego
kieliszek alkoholu (wódki, whisky....)
Ubić jajka+cukier, dodawać powoli na przemian mleko, mąkę, masło, na koniec proszek i sól. By gofry były chrupiące dodać alkoholu.
Po zmiksowaniu nakryć ściereczką na 5 minut i rozgrzać gofrownicę. Ja w swojej piekę 4 minuty. Tak podawał Pascal i u mnie się znakomicie sprawdza ten czas. jeszcze gofrownicę pędzelkiem z olejem smaruję. Smacznego.

dziewczyny nie zalewa was?

buziolki na niepogodę,

[lenka07661]

Cześć dziewczyny

Mnie nie zalewa, ale pogoda pod psem, zimno, wietrznie, deszczowo brrrrrrrrrr Wyciągam z szafy ciepłe bluzy, szlafroczki, a jak byłam w sobotę na zakupach, to nawet w sklepach nie widziałam za dużo letniaczków. Co to za maj!!! Przez to łapie co drugi dzień jakiegoś doła.

No ale diety się jakoś trzymam, tzn. nie bez grzeszków, ale jest ok. No i prawie codziennie ćwiczę na rowerku i brzuszki

Ja też czuję, że Bettix i Olunek łączy coś więcej i jestem zazdrosna

Agiko nie kuś od rana takimi smakołykami.

Niutko nie liczą się cyferki na wadze, tylko efekt wizualny, a skoro mieścisz się w jeansy, to super Teraz możesz na spokojnie pracować nad figurką bez stresu

[Bettix75]

Hejka

Ale z Was detektywy, no no
Z Olą nie mamy żadnych tajemnic, po prostu wytłumaczyła mi pewne sprawy poza forum

Niutko, ja też sobie umaiłam, że chcę spaść do 60kg, a najlepiej to do 59kg by mieć "zapas", ale tak prawdę powiedziawszy skoro wszystko ładnie na mnie leży, to już tak strasznie mi nie zależy na tym by mieć 59kg Skoro mieściz się w swoje ulubione spodnie, to znaczy, że osiągnęłaś swój cel. A teraz jak się uda coś jeszcze zrzucić, to będzie tylko lepiej. Kurcze najgorsze są te przestoje A można wiedzieć do jakiej wagi dążysz?
Brawo za ćwiczonka

Aga, oj w taką pogodę to zjadłabym się takiego goferka
Przepis wydrukowany i napewno wypróbuję skoro polecasz
Ja od jutra zacznę 18 powtórzeń, a w piątek i sobotę będzie test: a6w na Ukrainie?!
Zobaczymy czy zrobimy, na wszelki wypadek trzymaj kciuki
U nas Wisłoka wylała, ja nie mieszkam na terenie zalewowym, ale moja starsza siostra tak.
Podobno woda przelewa się nad wałem, a fala kulminacyjna dopiero idzie w naszą stronę.
Jest nawet komunikat, że będą zamykać most i ludzie się z pracy zwalniają, by dotrzeć do domów

Lenuś, jak to mówi Melkas wszystkie doły zakopiemy... tylko poczekaj, aż woda opadnie
Oj na poprawę humorku zaserwuj sobie grzańca Ja wczoraj robiłam, bo M zmókł i do dziś trzyma mnie dobry nastrój, pomimo tej wstrętnej pogody. Mówisz, że machasz brzuszki, no i jak Ci idzie?

Zmykam do domku, buziaczki

[olunek]

agiko lańsko mi sie nalezy i to ogromne !!!!!!
dzis grzesze - swiadomie i z premedytacja! mam dosc tej pogody ! ładna jesień tej wiosny
dzis nie wkleje jadłospisu bo takowy nie istnieje jest duzo słodkosci i...kanapek ze swiezutkim masełkiem
ale jutro powrot do dietkowania i oczywiscie wkleje menu bo lubie baciki

Gliwice zalewa pomału . na całe szczescie my jestesmy wyzej i nam nic nie grozi ale miasto jest nieprzejezdne :http://www.mmsilesia.pl/10419/2010/5...?category=news

lenko nie musisz byc zazdrosna bo ciebie tez kocham

[lenka07661]

Bettix, Olunek trochę mi ulżyło, że jeszcze się dla Was liczę Nawet humorek mi się poprawił, mimo że pogoda nadal paskudna. Ale współczuję wam, skoro mieszkacie na "powodziowych terenach". Mam nadzieję, że dacie radę przetrwać. Dla mnie to tylko takie trochę nierealne wieści z telewizji, a wy macie to na żywo. Współczuję. Ale pewnie pływać umiecie

No a brzuszki ćwiczę, owszem, w zasadzie jak jeżdżę na rowerze, to potem zawsze koło 100 powtórzeń robię. Już mi to weszło w nawyk Tylko nie wiem, czy dzisiaj dam radę, bo dopiero o 18 zjadłam obiad, późno przyszłam z pracy i jestem zmęczona.
Ale już trzymam kciuki za twoją ukraińską szósteczkę Bettix i za twoją dietkę Olunku

[niutka1]

dzieki kochane laseczki, ale mi słodzicie

A można wiedzieć do jakiej wagi dążysz?

Bettix no, tak sobie umysliłam, ze jak na razie 60 kg, to mój cel

Mysle, że jednak, jak lata temu wazyłam 58 kg, to byłam baaardzo chuda- wystawały mi bardzo żebra i kości biodrowe, do tego wtedy bardzo mi sie wyostrzają moje i tak juz ostre rysy twarzy i to nie było za bardzo ładne

Więc tak sądzę rozsądnie, że 60 kg, to juz ideał byłby u mnie

Pamiętam, ze jak 3 lata temu byłam w szpitalu na diagnostyce, to przy wadze 62 kg do mojego 170/169 cm wzrostu w karcie wpisano mi "niedowaga"

[Bettix75]

hejka z rana

Olu, w taką pogodę to ciężko trzymać dietę, więc jak najbardziej rozumiem. My wczoraj zjedliśmy czekoladę truskawkową z Wedla na spółkę, ło matko jaka słodka Myślę, że na dłuższy czas bóla ucieszyłam. Jak słoneczko przyjdzie, to humorki nam się poprawią i chęci do dietkowania powrócą
Widzę, że nie zaciekawie u Was
U nas woda opadła -15cm. Niestety wieś obok mojej siostry zalało i ewakuowali ludzi. Było zagrożenie, że woda dojdzie do siostry, ale sąsiedzi się zmobilizowali i do godz. 3 nad ranem ustawiali worki z piachem. Udało się i woda poszła na lasy. Zagrożenie nadal istnieje, bo naprzeciwko jej domu wał przepuszcza i jeśli pogoda się nie poprawi i woda nie opadnie, to wał nie wytrzyma. Niestety prognoza dla podkarpacia nie jest dobra, ale trzeba być dobrej myśli.

Lenko, pływać umiem, bez obaw Dzięki za kciuki Naprawdę się przydadzą, bo na wyjeździe nigdy nie myślę o ćwiczeniach. Jednak szkoda by mi było przerwać szóstkę, więc obiecuję, że się postaram wytrwać.
Machasz JUŻ 100 brzuszków? wow Ja zaczynałam od 20, hi hi... i kilka tygodni mi zeszło zanim doszłam do setki Na wizażu co niektórzy piszą, że brzuszki nic nie dają, ale wiem po sobie, że DAJĄ!!! Tak, więc powodzenia życzę i niewychodzenia z nałogu, bo to procentuje

Niutko, nie słodzimy, tylko stwierdzamy fakty
To ten cel "wagowy" też już niedaleko A 60kg do Twojego wzrostu, to rzeczywiście rozsądna waga

Aguś, dzisiaj będzie 18 powtórzeń, lecz myślę, że damy radę. Wczoraj nie było źle przy 16-stu. Widzę, że ten dzień odpoczynku od ćwiczeń, to była dobra decyzja w naszym przypadku, bo po niedzieli jest jakoś łatwo. A Ciebie szczerze podziwiam za wykonywanie szósteczki bez dnia wolnego Zastanawiałaś się co dalej? Jakieś ABS czy cuś? Ja jeszcze nie wiem

Dzisiaj będę zamawiała strój kąpielowy. Podobają mi się dwa:
1. http://www.allegro.pl/item1037396293..._kol_r_38.html
2. http://www.allegro.pl/item1032312235..._2_kolory.html
Nie mogłam się zdecydować, więc poprosiłam męża o pomoc. I taką odpowiedź uzyskałam: kup sobie oba Jak mu wytłumaczyłam, że dwa nie wchodzą w grę, to wskazał na ten pierwszy
Ten pierwszy miałam upatrzony już dawno, ale mój biust tak zmalał, że nie wiem czy wypełni miseczkę B No cóż zobaczymy

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Wioluś, Olu, widzę Was
Miłego dnia Piękne

[Wiolka525]

Hejka, jejku ale mamy jesień tej wiosny. Tak mi się tęskni za słoneczkiem, wówczas człek tryska energią. A tak...Nio już nie marudzę.
Bettix piękne stroje kąpielowe, ja też raczej stawiam na ten pierwszy. Gdyby tak biust nie zmniejszał swoich rozmiarów podczas kuracji odchudzającej Pomarzyć zawsze można.
Agiko oj kusisz tymi goframi

Zjadłam dzis do kawki pół snickersa, nie mogłam się powstrzymać.

Ciekawe jak tam Gigosia, dawno do nas nie zaglądała...

Miłego dnia na przekór tej okropnej aurze.

[manolita]

cześć dziewczyny pamietacie mnie ?

Niestyty ćwiczenia narazie muszą poczekać i marzenia o płaskim brzuchu też Już kiedyś miałam problemy z kręgowłupem , ale w tym tygodniu naprawdę czuję ,że go mama, na tyle , ze zdecydowałam się pójść do lekarza. Narazie i tak nic nie wiem, okaże się w najbliższym czasie co jest przyczyną mojego bólu kręgosłupa

Mam przez to dołka , a jak jest mi żle to co lubię jeść ? słodycze
a za dwa tyg komunia mojego starszego synka

[lenka07661]

Bettix ja brzuszki robię od dawna, od kilku lat, tylko z przerwami, więc 100 to dla mnie nie tak dużo. Tylko teraz robię je poprawnie, bo kiedyś tak machałam bezsensownie, a teraz wystarcza mi te 100 i juz czuję mięśnie. I zgadzamsię, że takie różne brzuszki też działają. Pewnie szósteczka jest skuteczniejsza, ale ja wolę swoje ćwiczonka, widzę efekt, więc ćwiczę

Stroje oba bardzo ładne, ale mi przypadł do gustu raczej ten drugi. Słuchaj jednak swojego Tż i kup... oba

Dziewczyny, kiedy przyjdzie wiosna?????????????????

[Bettix75]

Witam wieczorową porą

Wioluś, mi biust strasznie zmalał, teraz mam małe B. Szkoda, bo w miseczce C było mi do twarzy, hi hi. Jak dla mnie to możesz "marudzić", tylko się odzywaj Jak tak człowiek się wygada, to od razu lepiej Ja też tęsknię za słoneczkiem

Manolita, no jasne, że pamiętamy Strasznie ucichłaś ostatnio, więc nie wiem czy na małe baciki nie zasługujesz, hi hi. Ale teraz poważnie, zdrówko jest najważniejsze!!! A z kręgosłupem lepiej uważać i nie lekceważyć. Po komuni też będziesz miała okazję wziąć się za brzusio Robisz w domu czy w lokalu?

Lenko, super że męczysz brzusio
Od dawna wiadomo, że ćwicząc osiąga się lepsze efekty niż tylko trzymając dietę.
Jeśli chodzi o stroje, to posłucham męża i kupię ten pierwszy. Dwa nie wchodzą w grę, bo postanowiłam ograniczać wydatki do minimum, ponieważ w przyszłym roku planujemy zrobić kostkę wokół domu, a to spory wydatek
Może zaczniemy uprawiać czary i wyczarujemy trochę słoneczka? W poprzednich latach w maju byliśmy już opaleni, a w tym roku ani raz się nie opalaliśmy... chyba będziemy musieli odwiedzić solarium ze 3 razy przed urlopem, by nam skóra nie schodziła.

Aga, Olunku, wszystko u Was oki?

Dobrej nocki

[agika11]

helloł

Bettix, to trzymam kciuki za twoje ćwiczonka. Ostatnio myślałam o tym dniu przerwy, wiesz trudno mi ocenić, bo nie mogę porównać jakbym się czuła z dniem przerwy. Taki system mi bardzo odpowiada, oby jak najszybciej skończyć Nie planuję nowych serii ćwiczeń typu ABS, ,..., mam zamiar w końcu pochodzić systematycznie na NW, mam nadzieję, że pogoda dopisze w końcu. Myślalam też by wrócić do regularnego HH i około100 brzuszków dziennie, np 2 serie po 8 powtórzeń A6W, bo mój brzusio do ideału jednak dużo potrzebuje pracy. Więc chce nadal nad nim pracować.
Strój kąpielowy 1 fajniutki, jak pomyślę jak będziesz z tym swoim ciałem wysportowanym wyglądać, to współczuję twojemu małżowi, bo będzie ciągle adoratorów odganiał,

Qurde musze konczyć, resztę dopiszę, lecę na spotkanie papa

[ilion77]

Cześć! Ja was czytam ale nie mam czasu pisać, ale dziś muszę się podzielić moim zdziwieniem.Otóż dziś zważyłam się i okazało się że w ciągu tygodnia schudłam 3 kg.jak to jest możliwe??? zwłaszcza, że nic specjalnego nie robiłam, regularnie jadłam itp.
Betix ja sobie zamówiłam dziś strój, zobaczę jaki będzie.
http://www.allegro.pl/item1042858890...2_tu_r_40.html
A teraz lecę do pracy

[lenka07661]

Ilion super, 3 kg!!! Nie zastanawiaj się jak, tylko ciesz się No i nie dziwię ci się, że od razu zamówiłaś strój. Pewnie już z ciebie taka laska jak te modelki na zdjęciach

[olunek]

hej

alez jestem padnieta ! byłam dzis z synkiem na spacerze pod radiostacja gliwicka.nie dosc ze samej drogi to kawałek to jeszcze gonilismy sie po skwerkach ponad godzine. z powrotem Miki jechał na rowerku a ja juz niestety nie jestem pozytywnie wykończona

bettix mi tez podoba sie ten drugi strój

ilion wow 3 kg superrrr!!!!!! gratki wielkie!a jak hormony? moze cos sie ustabilizowało i dlatego kg zaczeły spadac?

w ogole mysle ze jak mniej sie staramy, jak mniej przykładamy do odchudzania to szybciej kg spadaja. a jak sie człowiek stara codziennie sprawdza wage itp to one nie chca ruszyc w dół za chiny


aaaaaa widze słonko u nas na niebie jeszcze takie słabiutkie ale walczy z chmurami dzielnie od razu na serduchu lepiej i weselej

[Bettix75]

Agika, bez obaw, aż tak szałowo nie będę wyglądać Dzięki za kciuki
A swoją drogą jak się tak napatrzyłam na modelki z linka Ilion, to opadła mi szczęka. Ale laseczki, a brzuszki co niektóre to normalnie miodzio Ja jeszcze nie wiem co będę robić, może wrócę do brzuszków, a może 2x w tygodniu będę pykać 25 dzień a6w

Ilion, a jakie kolorki kupiłaś? Bo widzę, że 2 sztuki Bardzo fajny ten strój i też mu się przyglądałam Widziałam go w kolorze ceglanym, super
Ja też zauważyłam, że jak nie włażę na wagę, to szybciej kg spadają. Wniosek jeden o odchudzaniu nie trzeba myśleć

Olu, normalnie dałaś czadu dzisiaj A my w tym tygodniu nie biegamy, jest tak wrednie, że odpuściliśmy. A na bieżni nam się nie chce A dla Ciebie

Lenko, może masz ochotę na bułeczki z nutellą? Upiekłam dzisiaj i tak sobie o Tobie pomyślałam
Fotkę pstryknęłam, ale już nie wrzucę, bo muszę kończyć. Wyjazd mamy o 3 w nocy, wszystko spakowane, a teraz pora na drzemkę

Do zobaczenia w poniedziałek

[agika11]

Melkas łap buziaka
Bettix udanej podróży, nie zdążyłam spytać jak u taty, ale chyba OK.
Ilion może rzeczywiście hormony sie ustabilizowały, super.

U nas nieciekawie powodziowo, znaczy u mnie ok, tylko u teściów i naszych przyjacówł nie za wesoło, mam nadzieję, ze ich oszczędzi bo w 97 roku 2 tygodnie stali w wodzie, około 2 metry, jutro się wszystko wyjaśni.
pozdrawiam

[lenka07661]

Napisane przez Bettix75

Lenko, może masz ochotę na bułeczki z nutellą? Upiekłam dzisiaj i tak sobie o Tobie pomyślałam
Fotkę pstryknęłam, ale już nie wrzucę, bo muszę kończyć. Wyjazd mamy o 3 w nocy, wszystko spakowane, a teraz pora na drzemkę

Do zobaczenia w poniedziałek

Oj Bettix nie kuś, nie kuś, ty niedobra. Ja tu się staram, a ty mnie tak podpuszczasz, że już prawie lecę do sklepu po nutellę Ale i tak ci życzę super weekendu

Aguś współczuję tej powodzi, nas na szczęście omija, trzymaj się

[olunek]

hej kochane nie piszcie tyle bo nie nadązam z czytaniem

u nas ...deszcz czyli norma.w prawdzie mniej niz w ostatnich dniach ale jednak.przez ta pogode nic sie nie chce za wyjatkiem słodkosci niestety.

Aga i jak fala powodziowa przeszła bez wiekszych szkód? u nas juz miasto przejezdne choc politechnika zamknieta ( suszy sie )

[lenka07661]

A u mnie wreszcie słoneczko, nawet wyniosłam grzejniczek do kantorka i wreszcie mogłam porządnie wywietrzyć mieszkanko

Pojeździłam na rowerku, wydaje mi się, że w miarę trzymam dietę, ale nie chudnę Ale może teraz jak biorę hormonki, powinnam się cieszyć, że nie tyję

Ciekawe jak tam Bettix??

Ja ostatnio wciągnęłam się w oglądanie takich filmików urodowych na youtube, dlatego troszkę zaniedbuję wizaż

[ilion77]

Hej.U mnie ostatnio sporo pracy.W dzień mamy bardzo ciepło a wieczorem lub po południu deszcz albo burza.Nie narzekam na pogodę, ale na mazurach nie grozi powódź, więc deszcz mi nie przeszkadza.W piątek wymieniłam meble kuchenne na nowe i z tego powodu po pracy pakowałam, sprzątałam a potem ustawiałam .Ale mam moja wymarzoną kuchnię, więc było warto mieszkać przez 3 dni otoczona przez kartony.
Lenka super, że nie tyjesz
Jestem zmęczona po 12 godzinach w pracy, a gorąco było okropnie.Teraz nie muszę płacić, saunę mam za darmo w pracy.

[Senhorita Prym]

Witam, wtrącam się Wam czem prędzej, bo wreszcie znalazłam kogoś po 30 Mam nadzieję że też z podobnym doświadczeniem. Zwalczyłam już 15 kg i mam 75 na 173cm ale od tego momentu chyba potrzebuję wsparcia. Dziś odpust i obzarstwo, ale.. Mam nadzieję że jeszcze trochę się uda - najlepiej z 10kg. Mam nadzieję że dobrze tu klikam, bo to moje pierwsze forum w życiu !!! W tym wieku!!!! Mój pierwszy raz!!!! pozdrawiam

[agika11]

Witam was po weekendzie,
qurde nie miałam cały weekend czasu usiąść i napisać.
U nas sytuacja powodziowo opanowana. Choć było bardzo stresująco. Mam nadzieję, że sytuacja się na dobre ustabilizuje.
Senioritha Prym witamy i gratuluje pierwszego postu. Dobrze trafilaś, tylko musisz się często udzielać, by wpaść w rytm pisania i odchudzania. Śliczny wynik osiągnęłaś. Jakie metody stosowałaś?
Ilion super, że masz w końcu wymarzoną kuchnię, twój wysiłek nagrodzony. Pewnie siedzisz w niej i napawasz się widokiem przeszczęśliwa. To jak teraz mniej godizn będziesz w pracy, czy jakiś nowy cel sobie wyznaczyłaś? I jak waga spadkowa się utrzymała?
Fajne te stroje z ALL. Nie boicie się Też miałam pisać, że ta jedna laska ma talię mniejszą niż mój synek szkieletorek. Dostałyście już przesyłki? Wymiarowo i jakościowo OK?

Lenko co to za zaniedbywanie? Lepiej daj przykład filmików z YT. I fajnie, że ćwiczysz Mam nadzieję, że twoja waga niedługo zacznie spadać
Olunku co tam u ciebie? Pewnie weekendowego spacerku nie było?
Bettix jak tam udał się wyjazd?

Melkas nie złapała buziaczka, Nie mam pojęcia co się mogło stać. Bo przecież jak tylko chciałaby od nas lub od diety odpocząć, to można było napisać na wątku słuchajcie nie będzie mnie jakiś czas. A tutaj bez słowa. Nie wiem czy się martwić, bo coś się stało, czy przeanalizować posty czy np. czegoś nie palnęłam głupiego. Bo przecież widzę, ze nas czytasz, a zdania nie napiszesz Melkas. No o co biega? No niech mi ktoś wyjaśni bo nie ogarniam

I zaczynam dziś ostatni tydzień A6W. Mam nadzieję, ze szybko zleci, bo coraz więcej czasu mi już zabiera.

Miłego dnia.

[lenka07661]

Cześć dziewczynki, witam w poniedziałkowy ranek z nową energią i chęcią do dietowania Wczoraj nagrzeszyłam strasznie, nawet się nie przyznaję ile czego i o której godzinie!!!! Ale czas na jakieś większe restrykcje, bo tak sobie myślę, że u mnie to raczej nie dieta, tylko normalne jedzenie Więc dzisiaj na śniadanko kromka chleba z pastą z pomidorami suszonymi + kawałek świeżego pomidorka.

Agiko też się martwię o Melkas, ale dziewczyny, chyba Olunek i Bettix, coś tam pisały, że mają z nia kontakt, może one nam coś wyjaśnią
Jeśli chodzi o filmiki, to oglądałam cały weekend, niby takie oczywistości, ale fajnie posłuchać. Ja tam lubię takie kosmetyczno - ciuchowe rzeczy. Ale nie wszystkie dziewczyny fajnie o tym mówią. Mi się spodobały np. MizzVintage, izabelle25D, ciasteczko25, nissiax83. Są też takie filmiki o chudnięciu, ale nie oglądałam.

Senhorita Prym witamy serdecznie i zapraszamy do pisania Taki sukces już za Tobą, więc trzymaj tak dalej

Ilion ale fajnie, że masz nowe mebelki w kuchni. Teraz tylko gotować, oczywiście same zdrowe rzeczy Powinnaś wziąć kilka dni wolnego, żeby odpocząć i ogarnąć wszystko w domu, napatrzeć się na nową kuchnię

[Wiolka525]

Puk, puk, u mnie jakieś dołki, totalny brak chęci i energii do dietkowania.
Lenko piszesz, że wczoraj nagrzeszyłaś, u mnie ostatnio kulinarne grzechy są na porządku dziennym. Motywacja gdzieś poszła w siną dal...bo jak ją mieć gdy człek się stara a efektów brak bądź są mizerne Smuteczki łagodzę słodkościami. Wiem, ze to błędne koło bo po chwilowej poprawie są wyrzuty sumienia.
Senhorita Prym witamy serdecznie i zapraszamy do wspólnej walki o smuklejszą sylwetkę. Zdradź proszę jak pożegnałaś 15 kg.
Bettix jak tam wyjazd?
Ilion jak tam rozpoczęłaś już pichcenie w nowej kuchni?

[Bettix75]

Witajcie Kochane
Ale się za Wami stęskniłam

A więc tak, przed wyjazdem zdrówko tatuśka było jak najbardziej w porządku. Dużo lepiej wyglądał i nawet żartował, tak więc na wycieczkę wyjechałam pełna spokoju, bo wiedziałam, że przed pierwszą operacją zdążę wrócić. Miała być we wtorek...
Ten wyjazd bardzo dużo dał mi "oddechu" i psychicznego odpoczynku od problemów. Bardzo cieszyłam się, że jednak pojechaliśmy, bo nawet nie zdawałam sobie sprawy jak było mi to potrzebne.
Jak tylko wróciliśmy w niedzielę do Polski, zadzwoniłam do mamy i usłyszałam: tato miał z soboty na niedzielę III zawał. Normalnie ręce mi opadły
W sobotę przewieźli go do Rzeszowa i tak się denerwował zbliżającą operacją, że dostał rozległego zawału z obrzękiem płuc. W niedzielę rano skonsultowali się ze szpitalem w którym miał mieć robione bay-passy i postanowili zrobić mu balonikowanie. W Mielcu balonikowania nie podjęli się, bo się bali, lecz bay-passów po tym zawale by nie przeżył. W Rzeszowie postanowili postawić wszystko na jedną kartę, albo się uda albo nie. Balonikowanie powiodło się Siostra rozmawiała z lekarzem, który przeprowadzał zabieg i ten powiedział, że tato cudem przeżył. Ciśnienie strasznie zaczęło spadać i liczyły się sekundy... Teraz jak tatuśko dojdzie do siebie, to czekają Go jeszcze 3 operacje, ale powinno być już dobrze. Dzisiaj z nim rozmawiałam, po głosie wyczułam, że chyba jest dobrze. Jutro po pracy weżmiemy mamę i pojedziemy Go odwiedzić. Dzisiaj była mama z bratem i mówiła, że dużo lepiej wygląda niż wczoraj.
No nic kończę na dziś, bo o 18 będzie msza za zdrowie tatuśka.

Ps. Dodam tylko, że a6w na Ukralinie robiłam. Jutro postaram napisać się coś więcej.

Buziaki dziewczyny