Joga

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Jigoku

Przerobiłam fitness przy lustrach, taniec brzucha, tango, jogę i zawsze lustra były dla mnie bardzo pomocne, zwłaszcza w tańcu, gdzie ważne było ustawienie części ciała pod odpowiednim kątem (co w jodze też jest istotne). Moim zdaniem wyczuwanie ciała 'na ulicy' to już jest wyższy etap i raczej nie dla początkujących, zaczynających od zera. Jeśli wychodzi się od lustra to widzi się jak powinna dana asana wyglądać i czuje się odpowiednie partie ciała, jeśli robisz coś źle jesteś skazana tylko na prowadzącego, który może zauważyć Twój błąd lub nie lub na ból. A w lustrze masz szanse odpowiednio wcześnie zauważyć, że coś jest nie tak i sama skorygować.

I właśnie o to chodzi aby poczuć różnicę między tym, co się rozciąga a tym co boli. Zresztą nie wiem. Ja jogę od razu zaczynałam bez luster, więc nie wyobrażam sobie teraz wskakiwać na lustra chociaż nie wykonuje każdej asany pewnie idealnie, ale na szczęście moja grupa nie liczy na tyle dużo osób aby nauczyciel nie był w stanie podejść albo chociaż zerknąć. Zresztą moja nauczycielka często się puka w łopatki wtedy każdy już wie o co chodzi aby sprawdzić czy są jak powinny albo mówi dokręć nogę, podbródek podnieść snobistycznie itd. Mi to pomaga i na mnie działa, ale wiadomo każdemu pracuje się lepiej w innym systemie. Poza tym często jest tak, że ktoś nie posiada w ogóle kontroli nad swoim ciałem (ja na początku) i czasem się ludziom wydaje, że coś jest dobrze nawet jak widzą gołym okiem w lustrze, że jest źle.

[LEW]

Napisane przez Jigoku

"zespól się z ziemią", "pobierz energię z jądra ziemi i pchnij ją w siebie".
.

hhihihihi dobre, czegoś takiego to nie słyszałam

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Napisane przez SekretnyWachlarz

Poza tym jeżeli stoję na ulicy i chcę ustawić miednicę poprawnie, a jak wiemy na ulicy lustra nie mam to... no właśnie to mogę to zrobić tylko jeśli znam swoje ciało. Ale to oczywiście moje zdanie.

Mam tak samo z miednica i prostowaniem pleców

[Joseph88]

Chodzę do Fabryki Energii więc może z widzenia się znamy Rozglądałem się za jakąś inną szkołą, żeby zobaczyć jak to jest u innych nauczycieli ale na razie nic sensownego nie znalazłem.

[Olussiak]

A więc ja troszkę z innym pytaniem tataj. Już od kilku lat byłam zainteresowana, aby uczęszczać na jogę i uczyć sie jej. Dopiero teraz, gdy w sumie potrzebuje nie tylko być bardziej giętka, ale bardzo chcialabym poprawić swoje samopoczucie. Problem w tym, że do szkoły, do której chcę uczęszczać nie ma zapisów. Jest grupa początkująca, która będzie miała dopiero 4 zajęcia. Prowadzący jogę pozwolił mi przyjść i przekonać się czy dam radę. Troche mnie to stresuje szczerze mówiąc, ponieważ nie będe wiedziała jak sie robi te asamy, które inni w grupie będą umięć. Poza tym nigdy nie byłam giętka, miałam nawet problemy ze zrobieniem przewrotu. Cicho marzę, że to właśnie joga we mnie poprawi.
Tylko prosze mi powiedzieć, jaka jest szansa, ze dam sobie na tych zajęciach radę? Czy będą juz robione dosyć skomplikowane asany?

[Malla]

Próbuj, w 4 zajęcia niewiele się zdążyli nauczyć

[Olussiak]

Na tym kursie dla początkujących jest nauka 11 asanów. Stresuję się tymi bardziej skomplikowanymi. Czy dzięki jodze poprawi sie u mnie ta giętkość ciała?

[Jigoku]

SekretnyWachlarz, ale ból nie zawsze się pojawia, u mnie rzadko, nawet jak robię źle.

Napisane przez Olussiak

Na tym kursie dla początkujących jest nauka 11 asamów. Stresuję się tymi bardziej skomplikowanymi. Czy dzięki jodze poprawi sie u mnie ta giętkość ciała?

Zależy po ilu tego oczekujesz Po dłuższym czasie tak.

[Malla]

Olussiak - z czasem na pewno, jeśli będziesz ćwiczyć regularnie. Mnie na pewno poprawiła się postawa i zakres ruchów, a zawsze byłam najgorsza z wuefu Nikt nie będzie na Ciebie dziwnie patrzył na zajęciach, bo o to w nich chodzi, by pracować na miarę swoich możliwości.

[Olussiak]

Oczywiście zdaje sobie sprawę, że nic od razu samo z siebie nie przyjdzie. Będę próbować

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Jigoku

SekretnyWachlarz, ale ból nie zawsze się pojawia, u mnie rzadko, nawet jak robię źle.

Ja mam ciało bardzo wrażliwe na ból + masę chorób ciała, zwyrodnienia i te sprawy, więc u mnie łatwo o ból akurat, ale wiadomo każde ciało inne.

---------- Dopisano o 00:23 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

Napisane przez Joseph88

Chodzę do Fabryki Energii więc może z widzenia się znamy Rozglądałem się za jakąś inną szkołą, żeby zobaczyć jak to jest u innych nauczycieli ale na razie nic sensownego nie znalazłem.

Ooo też się zastanawiałam nad wyborem tej szkoły, ale coś mi tam nie odpowiadało i poszłam gdzie indziej, do Manomani.

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

Napisane przez LEW

Mam tak samo z miednica i prostowaniem pleców

Ja się bardzo garbiłam nim poszłam na jogę, czasem nawet nie czułam, że jestem zgarbiona, a teraz kiedy tylko mogę to łopatki w tył i dół.

[Joseph88]

Gdzie teraz chodzisz?

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Joseph88

Gdzie teraz chodzisz?

Pisałam w poście wyżej, do Manomani. I ja do Fabryki Energii w ogóle nie chodziłam, już mi coś z opisu na stronie internetowej nie odpowiadało, chyba grafik.

[Paula_95]

Dziewczyny,. można dołączyć?

Witam, Sekretny Wachlarzyku! Pamiętasz mnie może?

[TrzyBobry]

Napisane przez TrzyBobry

Cześć, jestem w trakcie czytania całego wątku

Od pewnego czasu bardzo intensywnie myślę o jodze... Nie tylko ze względu na plusy od strony fizycznej, ale i mentalnej Znalazłam u siebie w mieście całe centrum jogi. Jak już się w końcu odważę na pewno się tutaj pochwalę
Oby tylko na myśleniu się nie skończyło...

melduję się - zapisałam się Za mną już dwie lekcje i jeszcze nie umiem sobie wyrobić zdania czy joga jest dla mnie czy nie dla mnie.

Ale mam pytanie - czy joga też sprzyja prostowaniu pleców ? Strasznie się garbię, a zdaniem niektórych od kiedy zaczęłam już w minimalnie mniejszym stopniu i zastanawiam się czy to jogi zasługa. No i po zajęciach męczą mnie zakwasy - nie za duże, ale jednak...

Może to głupie pytanie, ale nadal laik ze mnie

[SekretnyWachlarz]

No pewnie, że pomaga, ja jestem świetnym przykładem. Teraz zdecydowanie bardziej się pilnuję + joga wzmacnia partię odpowiedzialne za prostą postawę.

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez Paula_95

Dziewczyny,. można dołączyć?

Witam, Sekretny Wachlarzyku! Pamiętasz mnie może?

Ooo witaj, pamiętam.

[Mikulinka17]

A czy joga może pomóc na problemy z miesiączką, a raczej jej brak? od około pół roku brak okresu, w ciągu roku powoli się odchudzałam ( racjonalna dieta bez śmieci, ogólnie zdrowo, na początku Turbo Fire 5 miesięcy, później Chalene Extreme ( siłowy), jesienią trochę biegania i tak zostałam przy siłowych, które ćwiczę co drugi dzień, reszta elementy jogi, stretching czy to za dużo? Czy odpuszczenie siłówki na jakiś czas albo ograniczenie i wprowadzenie głównie jogi pomoże na problemy hormonalne?

[quleczka]

Napisane przez Mikulinka17

Czy odpuszczenie siłówki na jakiś czas albo ograniczenie i wprowadzenie głównie jogi pomoże na problemy hormonalne?

Sama joga szczególnie w domu raczej problemów hormonalnych nie rozwiąże. Te przede wszystkim należałoby na początek to zdiagnozować...bo sam brak miesiączki to tylko objaw, a nie wiemy ( przynajmniej z twojego wpisu) jaki problem jest tak naprawdę z hormonami.

Jest coś takiego jak joga hormonalna i ona wszem może pomóc przy pewnych rodzajach problemów np. przy zdiagnozowanym u mnie PCOS ( ale nie pojęcia czy to akurat przyczyna twoich braków miesiączek). No ale na taką jogę to by należało pochodzić na zajęcia do kogoś doświadczonego najpierw...by nauczyć się jak prawidłowo oddychać by "masować" tarczycę i jajniki.

Normalna joga ogólnie harmonizuje całe ciało ale nie sądze by pomogła na jakieś większe problemy hormonalne.

Zaczęłabym od wizyty u ginekologa/endokrynologa, a nie od jogi

Choć jogę swoją drogą polecam

[Joseph88]

W jodze bardzo ważne jest to, że działa nie tylko na mięśnie ale również "masuje" organy wewnętrzne dzięki czemu może pomagać na bardzo różne problemy zdrowotne, ważna jest cierpliwość. Kiedy pójdzie się kilka razy potem nie można przestać Zakwasy to dość normalne szczególnie na początku, ja akurat wolę te bardziej intensywne i siłowe zajęcia niż te bardziej relaksacyjne.

[Jigoku]

Napisane przez Joseph88

W jodze bardzo ważne jest to, że działa nie tylko na mięśnie ale również "masuje" organy wewnętrzne dzięki czemu może pomagać na bardzo różne problemy zdrowotne, ważna jest cierpliwość. Kiedy pójdzie się kilka razy potem nie można przestać Zakwasy to dość normalne szczególnie na początku, ja akurat wolę te bardziej intensywne i siłowe zajęcia niż te bardziej relaksacyjne.

Joga nie zastąpi lekarza i nie rozwiązywałabym nią problemów z półrocznym brakiem okresu. Cierpliwość może skończyć się tym, że niektóre zmiany będą nieodwracalne, tak jak quleczka napisała najpierw trzeba zbadać przyczynę objawów.

[quleczka]

Dokladnie, lekarz lekarzem, a joga joga

Joga hormonalna to fajna rzecz ale przed takimi zajeciami prawdziwej jogi hormonalnej robiony jest dokladny wywiad...bo ona owszem pomaga na pewne problemy hormonalne ale np. osobom z prawidlowa praca hormonow moze bardziej zaszkodzic niz pomoc

Polecam poczytanie strony http://www.jogahormonalna.pl/

Co innego zwykla joga - ta jest wlasciwie dla kazdego

Ja chodzilam na joge hormonalna i zamierzam do niej na wiosne wrocic...ale ja wiem jakie problemy hormonalne mam ( potwierdzone badaniami) i ze moze mi pomoc

[Joseph88]

Oczywiście, że ani joga ani zioła ani fora internetowe nie zastąpią lekarza. Od niego zawsze powinno się zaczynać jeśli coś się dzieje w organizmie.

[SekretnyWachlarz]

Dziewczyny, a lubicie asany w parach? Ja uwielbiam. Nic tak nie działa jak asana w parze.

[Malla]

Napisane przez TrzyBobry

melduję się - zapisałam się Za mną już dwie lekcje i jeszcze nie umiem sobie wyrobić zdania czy joga jest dla mnie czy nie dla mnie.

Ale mam pytanie - czy joga też sprzyja prostowaniu pleców ? Strasznie się garbię, a zdaniem niektórych od kiedy zaczęłam już w minimalnie mniejszym stopniu i zastanawiam się czy to jogi zasługa. No i po zajęciach męczą mnie zakwasy - nie za duże, ale jednak...

Może to głupie pytanie, ale nadal laik ze mnie

Spokojnie, to dopiero 2 zajęcia

Jasne, że sprzyja i jestem tego dowodem - gdy robię przerwę, niestety znowu się garbię.

Napisane przez Mikulinka17

A czy joga może pomóc na problemy z miesiączką, a raczej jej brak? od około pół roku brak okresu, w ciągu roku powoli się odchudzałam ( racjonalna dieta bez śmieci, ogólnie zdrowo, na początku Turbo Fire 5 miesięcy, później Chalene Extreme ( siłowy), jesienią trochę biegania i tak zostałam przy siłowych, które ćwiczę co drugi dzień, reszta elementy jogi, stretching czy to za dużo? Czy odpuszczenie siłówki na jakiś czas albo ograniczenie i wprowadzenie głównie jogi pomoże na problemy hormonalne?

Tak jak dziewczyny piszą, najważniejsze jest znalezienie przyczyny u lekarza
Ja należałam do grona niezdiagnozowanych, miałam bardzo nieregularne cykle, długie plamienia... Leczyłam się na hiperprolaktynemię, ale po paru latach objawy wróciły, tym razem nie potwierdzone wynikami badań.
Lekarze chcieli mi wcisnąć pigułki anty
Poszłam na jogę metodą Iyengara ze względu na kręgosłup, chodziłam 2x w tygodniu, a w drugim cyklu dostałam okres jak w zegarku, zero plamień. Trzeci cykl ok, kolejne również, z małymi obsuwami.
Gdy zrezygnowałam z jogi, po paru miesiącach było jak wcześniej. Dlatego teraz nie robię dłuższych przerw niż 2 tygodnie

Napisane przez SekretnyWachlarz

Dziewczyny, a lubicie asany w parach? Ja uwielbiam. Nic tak nie działa jak asana w parze.

Wolę paski

[LEW]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Dziewczyny, a lubicie asany w parach? Ja uwielbiam. Nic tak nie działa jak asana w parze.

Rety nie wręcz nie znoszę

[SekretnyWachlarz]

Jej dziewczyny, a to dlaczego?
My np. czasami robimy psa na psie. Jedna osoba jest w psie, druga na nią wchodzi i stopy ma na jej biodrach, dzięki temu nogi osoby na dole idą w dół, rozciąga się wszystko idealnie.

[Malla]

Dlatego, że ludzie się wstydzą, że nie są dopasowani wzrostem... Polacy nie przepadają za bliskością fizyczną z obcymi.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Malla

Dlatego, że ludzie się wstydzą, że nie są dopasowani wzrostem... Polacy nie przepadają za bliskością fizyczną z obcymi.

Kurde no nie wiem, u nas grupa świetnie zgrana, czasem się zdarza, że w parze jest dwóch facetów, bo inaczej się nie da i jakoś nikt problemów nie robi, może jesteśmy wyjątkowi?

[Jigoku]

Ja też nie lubię, przede wszystkim nie lubię właśnie takiego kontaktu fizycznego, poza tym wolę ćwiczenia indywidualne.

[Joseph88]

Ja nie lubię asan w parach bo niektórzy nie dbają o higienę poza tym dla mnie to często strata czasu.

[bhima]

Każdy ma swoją jogę
Najważniejsze to dać sobie czas na zagłębienie się w praktykę, której efekty bywają subtelne i wymagają czasu. Są tacy, którzy lubią ashtangę i jogę dynamiczną, ale i tacy do których bardziej przemawia spokojna sivananda.
Na szczęście pojawia się coraz więcej różnych szkół jogi. Polecam spróbować różnych ścieżek