Schudnij z Jillian Michaels - część III

[Psotka87]

Seona, moje dzieciaki też skrajnie różne ale już się fajnie dogadują!

Aga, szczerze mówiąc ja dopiero teraz po porodach mam motywację wcześniej bylo tak sobie i tyle. Po drugim porodzie dotarłam do granicy, która kazała mi się wziąć do roboty :p

[sabbatha]

w koncu ozdrowialam! od jutra wracam na diete i do jakis cwiczen, wypadaloby shreda skonczyc :P 8 razy jeszcze 3 level musze ;D

[matallewar]

Napisane przez Psotka87

Seona, moje dzieciaki też skrajnie różne ale już się fajnie dogadują!

Aga, szczerze mówiąc ja dopiero teraz po porodach mam motywację wcześniej bylo tak sobie i tyle. Po drugim porodzie dotarłam do granicy, która kazała mi się wziąć do roboty :p

U mnie to samo
Miałam jakąś motywację zaraz przed drugą ciążą i przez to więcej przytyłam, bo prosto z diety weszłam w ciążę i kg poleciały

[Butterfly07]

Dziewczyny, tak Was podczytuję od jakiegoś czasu i postanowiłam się w końcu wynurzyć i w tym wątku ja ćwiczę takie oszukane Body Revolution, bo szczerze nie znoszę cardio i stwierdziłam, że jedyna opcja, żebym wytrwała przy tym programie, to wyeliminowanie cardio... wiem, że to nie to samo i ewentualna rewolucja może pojawić się w znacznie mniejszym wymiarze, ale co tam, eksperyment zaczęty i jakieś tam efekty się powoli pojawiają, więc nie narzekam. Natomiast to, nad czym muszę popracować, to zdecydowanie dieta, bo ile ilościowo jest ok, to jakościowo raczej słabo. No ale nie odbiegając od tematu, chciałam się tylko zameldować w wątku, bo uwielbiam Jillian, tak więc oto jestem

[matallewar]

3 dzień lvl 2 6w6p done
Ale się zmachałam...

[gracefulness]

Napisane przez matallewar

3 dzień lvl 2 6w6p done
Ale się zmachałam...

Ja też... uff, jak dla mnie generalnie nie jest jakoś ciężko fizycznie, tylko trzeba się namachać...

[matallewar]

Napisane przez gracefulness

Ja też... uff, jak dla mnie generalnie nie jest jakoś ciężko fizycznie, tylko trzeba się namachać...

Ja non stop równowagę tracę

[gracefulness]

Napisane przez matallewar

Ja non stop równowagę tracę

ja też !!! pierwszy dzień był dla mnie totalną porażką

[matallewar]

Napisane przez gracefulness

ja też !!! pierwszy dzień był dla mnie totalną porażką

Ja się zastanawiam, czy dam radę do 21 dnia wykonywać to ta szybko i się nie przewracać na razie po prostu robię wolniej

[zabciajs]

Napisane przez Psotka87

Seona, moje dzieciaki też skrajnie różne ale już się fajnie dogadują!

Aga, szczerze mówiąc ja dopiero teraz po porodach mam motywację wcześniej bylo tak sobie i tyle. Po drugim porodzie dotarłam do granicy, która kazała mi się wziąć do roboty :p

Czy po porodzie myśli się o swojej figurze? Czy jest to dziecko i ono jest całym światem?
Pytam po prostu z ciekawości.

Napisane przez sabbatha

w koncu ozdrowialam! od jutra wracam na diete i do jakis cwiczen, wypadaloby shreda skonczyc :P 8 razy jeszcze 3 level musze ;D

O! Zazdroszczę! Mi się poprawia od wczoraj..a trzyma mnie już 2 tydzień. Dwa tygodnie zmarnowane:/ A jeszcze chcę się rozruszać przed shredem, odrazu chciałabym zacząć.. bo jak się na coś napalę to chcę już, ale wiem że lepiej się poruszać, bo później mega zakwasy, ból kręgosłupa większy i mi się odechce. Poczekam jeszcze, bo jak zaczynam chodzić szybciej to mnie dusi-kaszel.

[matallewar]

Napisane przez zabciajs

Czy po porodzie myśli się o swojej figurze? Czy jest to dziecko i ono jest całym światem?
Pytam po prostu z ciekawości.

Ja po obu myślałam też o sobie
A o figurze to naprawdę dużo... Bardziej o siebie dbam niż przed dziećmi

[zabciajs]

Napisane przez matallewar

Ja po obu myślałam też o sobie
A o figurze to naprawdę dużo... Bardziej o siebie dbam niż przed dziećmi

A jest faza takiego "załamania", w sensie rozstępy, kilogramy dodatkowe, cellulitu więcej itd?

[matallewar]

Napisane przez zabciajs

A jest faza takiego "załamania", w sensie rozstępy, kilogramy dodatkowe, cellulitu więcej itd?

Ale pytasz, czy to wszystko mnie dotknęło, czy czy mnie to załamało i odechciało mi się walczyć o lepszą siebie?

[zabciajs]

Napisane przez matallewar

Ale pytasz, czy to wszystko mnie dotknęło, czy czy mnie to załamało i odechciało mi się walczyć o lepszą siebie?

Widzę, że nie złamało, bo ćwiczysz
Czy dotknęło..taka czysta ciekawość kobiety PRZED.

[matallewar]

Napisane przez zabciajs

Widzę, że nie złamało, bo ćwiczysz
Czy dotknęło..taka czysta ciekawość kobiety PRZED.

W I ciąży przytyłam 11 kg (do 13 kg spada po porodzie), cellulit mi się nie zwiększył, rozstępów kilka na brzuchu 2 tygodnie przed porodem, a tak całą ciąże nic.
Szybko schudłam do wagi -3 kg wagi sprzed ciąży, potem nawet dobiłam do -5 kg. Ale potem się rozleniwiłam i dobiłam do +5 kg.
Wzięłam się za siebie ponownie rok temu, doszłam do -7 kg, ale zobaczyłam II kreseczki, przestałam ćwiczyć, potem leżałam 1,5 mca z ciążą zagrożoną i tym sposobem przytyłam 22 kg, pojawił się cellulit i mnóstwo rozstępów

Obecnie mam 2 kg mniej niż przed pierwszą ciążą, sporo mniejszy cellulit niż przy porodzie drugim, rozstępy bledną, bo zniknąć nie znikną ale mam je tylko na brzuchu, więc tylko mąż je ogląda, a jemu nie przeszkadzają

No i mam supermotywację, jakiej nie miałam przed ciążami. No i mój tłuszcz i cellulit nie mają szans, to nierówna walka, bo mam przewagę teraz bardziej muszę sobie udowodnić, że mogę dobrze wyglądać
Nie mówiąc o tym, jak miło usłyszeć od znajomego, który mnie 7 lat nie widział, że jestem superlaska i że nie może uwierzyć, że mam dwójkę dzieci

[sabbatha]

Napisane przez zabciajs

Czy po porodzie myśli się o swojej figurze? Czy jest to dziecko i ono jest całym światem?
Pytam po prostu z ciekawości.



O! Zazdroszczę! Mi się poprawia od wczoraj..a trzyma mnie już 2 tydzień. Dwa tygodnie zmarnowane:/ A jeszcze chcę się rozruszać przed shredem, odrazu chciałabym zacząć.. bo jak się na coś napalę to chcę już, ale wiem że lepiej się poruszać, bo później mega zakwasy, ból kręgosłupa większy i mi się odechce. Poczekam jeszcze, bo jak zaczynam chodzić szybciej to mnie dusi-kaszel.

no mnie trzymalo tez ponad 2 tygodnie - najpierw mialam migerny od antybiotykow na zapalenie jajnikow a potem bylam okrutnie przeziebiona >.<

[ranka]

dziewczyny
mam pytanie: zaczelam cwiczyc Ripped in 30 ale zastanawiam sie czy nie jest to troche walenie kula w płot poniewaz jestem obecnie na kuracji sterydami?
jak myslicie? co prawda nie jest to duza dawka bo 8 mg Metypredu ale jednak. do tego biore moczopedny Spironol.

[Psotka87]

Napisane przez zabciajs

Czy po porodzie myśli się o swojej figurze? Czy jest to dziecko i ono jest całym światem?
Pytam po prostu z ciekawości.

No jak widać nie jest całym światem Ale to przecież każdy odbiera inaczej.

Ja chyba dziś odpuszczam, synek jeszcze nie śpi, a mi się taaaak nie chceeee... I pewnie zjem coś jeszcze zamiast fit-kolacji :P A potem będę na siebie zła

[zabciajs]

Napisane przez sabbatha

no mnie trzymalo tez ponad 2 tygodnie - najpierw mialam migerny od antybiotykow na zapalenie jajnikow a potem bylam okrutnie przeziebiona >.<

:/ I już wszystko ok?

Napisane przez Psotka87

No jak widać nie jest całym światem Ale to przecież każdy odbiera inaczej.

Ja chyba dziś odpuszczam, synek jeszcze nie śpi, a mi się taaaak nie chceeee... I pewnie zjem coś jeszcze zamiast fit-kolacji :P A potem będę na siebie zła

Oczywiście, że każdy odbiera inaczej. Dlatego pytam jak u Was

Zjedz coś zdrowego i pysznego. Będziesz zaspokojona i bez wyrzutów sumienia

[HulaGirl]

dzień dobry

zaczełam przygodę z Jillian

1 dzień, level 1 6w6p

[sabbatha]

Napisane przez zabciajs

:/ I już wszystko ok?



Oczywiście, że każdy odbiera inaczej. Dlatego pytam jak u Was

Zjedz coś zdrowego i pysznego. Będziesz zaspokojona i bez wyrzutów sumienia

ta, już ok

[Psotka87]

Ech, a jednak ruszyłam tyłek Jednak wolę być z siebie dumna niż zła Został tylko jeden trening na sobotę i Ripped done!

[matallewar]

Napisane przez Psotka87

No jak widać nie jest całym światem Ale to przecież każdy odbiera inaczej.

Ja chyba dziś odpuszczam, synek jeszcze nie śpi, a mi się taaaak nie chceeee... I pewnie zjem coś jeszcze zamiast fit-kolacji :P A potem będę na siebie zła

Hmm, sa takie mamy, ktore poza dziecmi nic nie maja. Ale mi ich szkoda, bo dzieci dorosna, a one zostana z niczym...

Napisane przez HulaGirl

dzień dobry

zaczełam przygodę z Jillian

1 dzień, level 1 6w6p

I jak?

Napisane przez Psotka87

Ech, a jednak ruszyłam tyłek Jednak wolę być z siebie dumna niż zła Został tylko jeden trening na sobotę i Ripped done!

[krolik1]

zaczęłam ostatni tydzień Ripped , nie wiem co potem

matallewar zdjęć nie zobaczę ale liczby mówią same za siebie

[Psotka87]

Napisane przez zabciajs

Oczywiście, że każdy odbiera inaczej. Dlatego pytam jak u Was

Jeszcze powiem tak: po pierwszym porodzie totalnie ześwirowałam na punkcie dziecka, nie miałam pojęcia, że mogę tak kogoś kochać (bo ja ogólnie jestem samotnica i szczerze mówiąc nie potrzebuję za bardzo ludzi do szczęścia ), rodzina nie mogła uwierzyć, jak na mnie patrzyli. Ale to nie przeszkadza mi widzieć świata poza dzieckiem, wręcz przeciwnie, odkąd jestem matką umiem się lepiej zorganizować, mam więcej chęci do inwestowania w siebie, potrzebuję jakiejś odskoczni, żeby nie zwariować. Trzy miesiące po pierwszym porodzie założyłam bloga, krótko przed drugą ciążą zaczęłam ćwiczyć, no i teraz kontynuuję. A jednak jak zostawię synka na dwie godziny (baaaardzo rzadko) to już usycham z tęsknoty

[HulaGirl]

Napisane przez matallewar

I jak?

niestety bardziej skupiałam się na tym, że mam za mało miejsca w pokoju;/

następnym razem to lepiej wykombinuję

[yourbody]

Napisane przez Butterfly07

Dziewczyny, tak Was podczytuję od jakiegoś czasu i postanowiłam się w końcu wynurzyć i w tym wątku ja ćwiczę takie oszukane Body Revolution, bo szczerze nie znoszę cardio i stwierdziłam, że jedyna opcja, żebym wytrwała przy tym programie, to wyeliminowanie cardio... wiem, że to nie to samo i ewentualna rewolucja może pojawić się w znacznie mniejszym wymiarze, ale co tam, eksperyment zaczęty i jakieś tam efekty się powoli pojawiają, więc nie narzekam. Natomiast to, nad czym muszę popracować, to zdecydowanie dieta, bo ile ilościowo jest ok, to jakościowo raczej słabo. No ale nie odbiegając od tematu, chciałam się tylko zameldować w wątku, bo uwielbiam Jillian, tak więc oto jestem

Witaj, ja też teraz ćwiczę BR

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Pytanko do osób które ćwiczyły bądź ćwiczą Body Revolution. Dodawałyście jakieś inne programy do tych treningów? Ja czuję po każdym treningu niedosyt, ćwiczenia są dla mnie za mało wymagające.

[ranka]

Napisane przez yourbody

Witaj, ja też teraz ćwiczę BR

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Pytanko do osób które ćwiczyły bądź ćwiczą Body Revolution. Dodawałyście jakieś inne programy do tych treningów? Ja czuję po każdym treningu niedosyt, ćwiczenia są dla mnie za mało wymagające

ja przerwalam z tego powodu, jakos nudnawo bylo

[wikaa24]

a jak myślicie, ćwicząc co dwa dni, lepiej robić wg rozpiski BR/ shreda czy nie iść w te cykle ćwiczeń i zabrać się za pojedyncze filmiki? nie jestem w stanie ćwiczyć codziennie z powodu braku fizycznie czasu :c

[sabbatha]

e tam ja robilam shreda jak moglam i byly efekty, wazne chyba zeby w ogole cwiczyc :P