Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-01-09, 15:05   #1
myszka2020
Zakorzenienie
 
Avatar myszka2020
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 099

Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu


Witajcie, coś mnie gryzie i liczę że takie wspaniałe kobiety jak Wy mi doradzą. Krótko nakreślę sytuację. Mamy z mężem po około 30 lat, dwójka dzieci. Mąż remontuje nam mieszkanie na naszym osiedlu, aktualnie mieszkamy w mniejszym. Wspominal mi o nowej sąsiadce, że się z nim przywitała i że się zapoznali. Mniej wiec w naszym wieku. Ja mówię że fajnie że może poznamy się bliżej z nią i jej mężem jak już zamieszkamy tam. Kilka dni później powiedział mi że wnosił do mieszkania płytki, były otwarte drzwi i sąsiadka akurat szła schodami i mówi że zagladnelaby sobie chętnie do nas jaki mamy rozkład pomieszczeń i poogladala bo jest ciekawa. Mąż ją zaprosił. Ok. Wzięła od niego numer telefonu bo ponoć miała mu dać znać w jakiejś tam sprawie o ktorej rozmawiali. Ok. Nazajutrz prosi go czy użyczy jej na jedną noc miejsca parkingowego w garażu podziemnym bo na jechać z dzieckiem w nocy autem a był mróz. Ok zgodził się. Taka sąsiedzka pomoc, nie mam nic przeciwko. Ale jakoś to mi nie pasuje, że Wchodzi do naszego mieszkania bo chce zobaczyć układ pomieszczeń, co szczerze mówiąc było dla mnie bezczelne, bo to także moje mieszkanie. To nie jest nasza przyjaciółka, czy nawet koleżanka, a oni znali się od kilku dni. On jej mówił, że ma żonę i dzieci, ja jej nawet na oczy nie widziałam jezzcze. Czuje że wdepnela w moja prywatność i była w moim mieszkaniu i to mi nie odpiwiada. Czy przesadzam? Czy każda nowa sąsiadka czy sąsiad których prawie nie znacie wchodzi do was i pyta czy może zobaczyć jakie macie mieszkanie albo jak urządzone? Ja mówię mężowi że ja bym się nie zgodziła jakby zapytała mnie, kiedy jej prawie nie znam i jesteśmy na dzień dobry i widziałam ją raz czy dwa, a on do mnie że to prawie puste ściany, wykańczane, nie było naszych rzeczy osobistych i że przesadzam. Co wy na to?

Muszę coś dopisać:
Coś jednak mam z ta prywatnością, zwłaszcza że w naszym poprzednim lokum mąż dał klucz swoim rodzicom, na zaś jakby coś się działo żeby mieli, bo mieszkaliśmy bardzo blisko. A teściowie niestety przychodzili prawie codziennie, teść często jak się przebieralam nawet, więc musiałam zamykać się w pokoju czy lazience, bo mógł w każdej chwili przyjść on albo teściowa. Więc coś mi musiało zostać z tego, że cenię prywatność i denerwuje mnie takie zachowanie.

Edit:
Właśnie porozmawiałam o tym z mężem, że nie życzę sobie jak na razie więcej odwiedzin, przynajmniej póki sąsiadka nie zaprosi nas do siebie. Teraz mi mąż mówi, że w czasie tamtej wizyty kobieta już się zapowiedziała, że koniecznie musi przyjść i zobaczyć, jak on już ułoży te płytki i jak już powiesimy zasłony, obrazy, dekoracje. Nie wiem, czy to chodzi o zainspirowanie się, od tego jest internet. Mąż powiedział ponoć, że zapyta żony, bo to ja głównie będę wybierać dodatki. A ona trochę oburzona mu powiedziała, ale po co w to mieszać żonę. Nie wiem, czuję jakiś niesmak...

Edytowane przez myszka2020
Czas edycji: 2020-01-09 o 20:11 Powód: dopisek
myszka2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 15:32   #2
wokster
Przyczajenie
 
Avatar wokster
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 27
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Ja jako facet nie widzę w tym problemu, ot poprostu wścibska kobieta. Myślę, że jednak trochę przesadzasz. Miej jednak na uwadze na przyszłość z kim masz do czynienia.
__________________
kiedyś byłem piękny i młody a teraz, no cóż...
wokster jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 15:40   #3
brziw
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 731
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Grubo przesadzasz mąż ma rację co szkodzi że ktoś sobie zobaczy rozkład mieszkania przy okazji skoro jest jeszcze prawie puste?
brziw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 15:41   #4
b86fbd8625d9b7713dc397c4b023b1c18a236704_5f3b0c85ccdaa
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 882
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Weszła i zobaczyła, wie teraz jak mieszkacie - no tego już nie zmienisz, ale chyba nie ma powodu się nakręcać i denerwować. Masz oczywiście prawo być przeczulona na punkcie prywatności, ale szkoda Twoich nerwów na sytuację tego typu. Najwyżej ustalcie z mężem, że relacja z sąsiadką ma być bardziej na dystans (oczywiście nie chodzi mi tu o to żebyś mu zabraniała z nią rozmawiać).
b86fbd8625d9b7713dc397c4b023b1c18a236704_5f3b0c85ccdaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 15:44   #5
Nancy_M
Wtajemniczenie
 
Avatar Nancy_M
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Cytat:
Napisane przez myszka2020 Pokaż wiadomość
Witajcie, coś mnie gryzie i liczę że takie wspaniałe kobiety jak Wy mi doradzą. Krótko nakreślę sytuację. Mamy z mężem po około 30 lat, dwójka dzieci. Mąż remontuje nam mieszkanie na naszym osiedlu, aktualnie mieszkamy w mniejszym. Wspominal mi o nowej sąsiadce, że się z nim przywitała i że się zapoznali. Mniej wiec w naszym wieku. Ja mówię że fajnie że może poznamy się bliżej z nią i jej mężem jak już zamieszkamy tam. Kilka dni później powiedział mi że wnosił do mieszkania płytki, były otwarte drzwi i sąsiadka akurat szła schodami i mówi że zagladnelaby sobie chętnie do nas jaki mamy rozkład pomieszczeń i poogladala bo jest ciekawa. Mąż ją zaprosił. Ok. Wzięła od niego numer telefonu bo ponoć miała mu dać znać w jakiejś tam sprawie o ktorej rozmawiali. Ok. Nazajutrz prosi go czy użyczy jej na jedną noc miejsca parkingowego w garażu podziemnym bo na jechać z dzieckiem w nocy autem a był mróz. Ok zgodził się. Taka sąsiedzka pomoc, nie mam nic przeciwko. Ale jakoś to mi nie pasuje, że Wchodzi do naszego mieszkania bo chce zobaczyć układ pomieszczeń, co szczerze mówiąc było dla mnie bezczelne, bo to także moje mieszkanie. To nie jest nasza przyjaciółka, czy nawet koleżanka, a oni znali się od kilku dni. On jej mówił, że ma żonę i dzieci, ja jej nawet na oczy nie widziałam jezzcze. Czuje że wdepnela w moja prywatność i była w moim mieszkaniu i to mi nie odpiwiada. Czy przesadzam? Czy każda nowa sąsiadka czy sąsiad których prawie nie znacie wchodzi do was i pyta czy może zobaczyć jakie macie mieszkanie albo jak urządzone? Ja mówię mężowi że ja bym się nie zgodziła jakby zapytała mnie, kiedy jej prawie nie znam i jesteśmy na dzień dobry i widziałam ją raz czy dwa, a on do mnie że to prawie puste ściany, wykańczane, nie było naszych rzeczy osobistych i że przesadzam. Co wy na to?
Zazwyczaj twardo wyznaczam swoje granice i nie dopuszczam do mojego prywatnego życia poznanych przed chwilą osób, ale uważam, że w tym przypadku to jednak trochę przesada. Gdyby było to już urządzone mieszkanie, to pewnie też nie spodobałaby mi sie taka wizyta. Na pewno nie pozwoliłabym, żeby jakiś obcy plątał mi się po mieszkaniu, w którym są już porozkładane nie tylko meble, ale też moje prywatne rzeczy, kosmetyki, ubrania i inne ślady życia codziennego. Ale w Twoim przypadku myślę, że mogła to być faktycznie zupełnie nieszkodliwa ciekawość i miłe podejście do nowych sąsiadów.
Nancy_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 15:47   #6
myszka2020
Zakorzenienie
 
Avatar myszka2020
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 099
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Oczywiście, ja absolutnie nie mam zamiaru zabraniać mężowi rozmowy z sąsiadkami czy innymi kobietami. Jest moim mężem ale nie niewolnikiem hehe. Coś jednak mam z ta prywatnością, zwłaszcza że w naszym poprzednim lokum mąż dał klucz swoim rodzicom, na zaś jakby coś się działo żeby mieli, bo mieszkaliśmy bardzo blisko. A teściowie niestety przychodzili prawie codziennie, teść często jak się przebieralam nawet, więc musiałam zamykać się w pokoju czy lazience, bo mógł w każdej chwili przyjść on albo teściowa. Więc coś mi musiało zostać z tego, że cenię prywatność i denerwuje mnie takie zachowanie.
myszka2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 15:51   #7
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

[1=b86fbd8625d9b7713dc397c 4b023b1c18a236704_5f3b0c8 5ccdaa;87488274]Weszła i zobaczyła, wie teraz jak mieszkacie - no tego już nie zmienisz, ale chyba nie ma powodu się nakręcać i denerwować. Masz oczywiście prawo być przeczulona na punkcie prywatności, ale szkoda Twoich nerwów na sytuację tego typu. Najwyżej ustalcie z mężem, że relacja z sąsiadką ma być bardziej na dystans (oczywiście nie chodzi mi tu o to żebyś mu zabraniała z nią rozmawiać).[/QUOTE]
Przecież nie mieszkają, tylko remontują przed zamieszkaniem.
Może inspiracji szukała.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-01-09, 15:59   #8
Nancy_M
Wtajemniczenie
 
Avatar Nancy_M
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Cytat:
Napisane przez myszka2020 Pokaż wiadomość
Oczywiście, ja absolutnie nie mam zamiaru zabraniać mężowi rozmowy z sąsiadkami czy innymi kobietami. Jest moim mężem ale nie niewolnikiem hehe. Coś jednak mam z ta prywatnością, zwłaszcza że w naszym poprzednim lokum mąż dał klucz swoim rodzicom, na zaś jakby coś się działo żeby mieli, bo mieszkaliśmy bardzo blisko. A teściowie niestety przychodzili prawie codziennie, teść często jak się przebieralam nawet, więc musiałam zamykać się w pokoju czy lazience, bo mógł w każdej chwili przyjść on albo teściowa. Więc coś mi musiało zostać z tego, że cenię prywatność i denerwuje mnie takie zachowanie.
Współczuję takich teściów, może to dlatego tak się wkurzyłaś na wizytę sąsiadki. Poczekaj spokojnie na rozwój sytuacji, zobacz jak często sąsiadka będzie ,,przy okazji" wpadać Wam do mieszkania. W razie czego zaznacz od razu, gdzie są Twoje granice i powiedz wprost, że pewnych zachowań sobie nie życzysz.
Nancy_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 16:15   #9
b86fbd8625d9b7713dc397c4b023b1c18a236704_5f3b0c85ccdaa
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 882
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Cytat:
Napisane przez myszka2020 Pokaż wiadomość
Oczywiście, ja absolutnie nie mam zamiaru zabraniać mężowi rozmowy z sąsiadkami czy innymi kobietami. Jest moim mężem ale nie niewolnikiem hehe. Coś jednak mam z ta prywatnością, zwłaszcza że w naszym poprzednim lokum mąż dał klucz swoim rodzicom, na zaś jakby coś się działo żeby mieli, bo mieszkaliśmy bardzo blisko. A teściowie niestety przychodzili prawie codziennie, teść często jak się przebieralam nawet, więc musiałam zamykać się w pokoju czy lazience, bo mógł w każdej chwili przyjść on albo teściowa. Więc coś mi musiało zostać z tego, że cenię prywatność i denerwuje mnie takie zachowanie.

Masz do tego pełne prawo, szkoda tylko Twoich nerwów na przejmowanie się tą - miejmy nadzieję - jednorazową sytuacją.


Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Przecież nie mieszkają, tylko remontują przed zamieszkaniem.
Może inspiracji szukała.
Chciała zobaczyć rozmieszczenie.
b86fbd8625d9b7713dc397c4b023b1c18a236704_5f3b0c85ccdaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 16:41   #10
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Moim zdaniem przesadzasz, ale skoro ci takie rzeczy przeszkadzają to po prostu powiedź mężowi, żeby następnym razem się nie zgadzał, bo źle się z tym czujesz. Każdy ma prawo mieć swoje dziwactwa i granice.

Sytuacja z teściami jak dla mnie średnio związana, ale tutaj akurat bardziej cię rozumiem. Też nie chciałabym, żeby ktoś miał dorobione klucze do mojego mieszkania i korzystał z nich bez uprzedzenia.

Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
Czas edycji: 2020-01-09 o 16:43
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 16:45   #11
Andziullka666
Zadomowienie
 
Avatar Andziullka666
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 1 274
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Kurcze już myślałam że będzie jakaś afera z sąsiadka modliszka bezczelnie polujaca na męża a tu takie ☠☠☠☠☠☠☠y.
__________________
01.02.2016 66kg






13.08.2016
Andziullka666 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-01-09, 16:48   #12
marysiabrysia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 109
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Ja tez uważam ze szkoda twoich nerow na przejmowanie się takimi sprawami. Nic złego się nie stało, moim zdaniem to była zwykła ludzka ciekawość i tylko tyle. Nie ma o co robić szumu. Tym bardziej, ze mieszkanie było puste i nie było tam żadnych waszych prywatnych rzeczy tylko puste ściany.

No chyba, ze jesteś zazdrosna o sąsiadkę i podejrzewasz, ze się kręci kolo twojego męża to inna sprawa ale tutaj tez bym nie przesadzala, tylko była czujna.

Co do teściów, to dla mnie to głupie ze nie cenili waszej prywatności i przychodzili codziennie. Ja czegoś takiego bym nie zniosła, są pewne granice. Nie dawalabym im kluczy do mieszkania. We własnym mieszkaniu trzeba czuć się komfortowo, swobodnie a nie bać się ze teść lub teściową przyjdą jak się przebieram.

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Andziullka666 Pokaż wiadomość
Kurcze już myślałam że będzie jakaś afera z sąsiadka modliszka bezczelnie polujaca na męża a tu takie ☠☠☠☠☠☠☠y.
Może właśnie autorce o to chodzi, ale nie chce tego głośno powiedzieć.
marysiabrysia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 17:04   #13
myszka2020
Zakorzenienie
 
Avatar myszka2020
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 099
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Cytat:
Napisane przez marysiabrysia Pokaż wiadomość

Co do teściów, to dla mnie to głupie ze nie cenili waszej prywatności i przychodzili codziennie. Ja czegoś takiego bym nie zniosła, są pewne granice. Nie dawalabym im kluczy do mieszkania. We własnym mieszkaniu trzeba czuć się komfortowo, swobodnie a nie bać się ze teść lub teściową przyjdą jak się przebieram.



Może właśnie autorce o to chodzi, ale nie chce tego głośno powiedzieć.
Co to teściów, to niestety mieliśmy z tego powodu z mężem ogromny kryzys, bo on długo był pod ich wpływem i nie potrafił się sprzeciwić. Dlatego właśnie dał im te klucze. Ja bardzo szybko powiedziałam mu, że to mi nie odpowiada, bo u siebie chce czuć się u siebie. I oczywiście mogę odwiedzać nas i wnuki, ale po uprzedzeniu czy po zadzwonieniu do drzwi, a nie po wejściu cichutko do środka, jak do siebie.

A co do zazdrości o sąsiadkę - wydaje mi się, że nie dzieje się nic takiego, że powinnam być zazdrosna - często z różnymi osobami po sąsiedzku robiliśmy sobie różne przysługi. No chyba że o czymś jeszcze nie wiem i się dowiem, wtedy będziemy inaczej rozmawiać ale ufam Mężowi, nigdy nie dał mi żadnego powodu do zazdrości, jeśli chodzi o inne kobiety. Nawet jeśli ona zaczęłaby się np. zbyt mocno narzucać, to wierzę, że szybko by to ukrócił.

Mam po prostu problem z tą prywatnością, strzegę jej jak tylko mogę, bo jest to dla mnie ważne. Ale oczywiście odwiedzają nas znajomi, przyjaciele, tylko nie wpraszają się tak moim zdaniem dość chamsko, jak ta kobieta, która zobaczyła otwarte drzwi, tylko wcześniej zapytają i uprzedzą. I to jest jak najbardziej ok wg mnie.
myszka2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 17:14   #14
Vanir410
Wtajemniczenie
 
Avatar Vanir410
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Ogólnie nic strasznego, ale jak dla mnie to wszystko jest dziwne. Po co obcej babie znajomość układu pomieszczeń, numer telefonu. Takie szukanie kontaktu na siłę.
Vanir410 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 17:21   #15
marysiabrysia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 109
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Cytat:
Napisane przez myszka2020 Pokaż wiadomość
Co to teściów, to niestety mieliśmy z tego powodu z mężem ogromny kryzys, bo on długo był pod ich wpływem i nie potrafił się sprzeciwić. Dlatego właśnie dał im te klucze. Ja bardzo szybko powiedziałam mu, że to mi nie odpowiada, bo u siebie chce czuć się u siebie. I oczywiście mogę odwiedzać nas i wnuki, ale po uprzedzeniu czy po zadzwonieniu do drzwi, a nie po wejściu cichutko do środka, jak do siebie.

A co do zazdrości o sąsiadkę - wydaje mi się, że nie dzieje się nic takiego, że powinnam być zazdrosna - często z różnymi osobami po sąsiedzku robiliśmy sobie różne przysługi. No chyba że o czymś jeszcze nie wiem i się dowiem, wtedy będziemy inaczej rozmawiać ale ufam Mężowi, nigdy nie dał mi żadnego powodu do zazdrości, jeśli chodzi o inne kobiety. Nawet jeśli ona zaczęłaby się np. zbyt mocno narzucać, to wierzę, że szybko by to ukrócił.

Mam po prostu problem z tą prywatnością, strzegę jej jak tylko mogę, bo jest to dla mnie ważne. Ale oczywiście odwiedzają nas znajomi, przyjaciele, tylko nie wpraszają się tak moim zdaniem dość chamsko, jak ta kobieta, która zobaczyła otwarte drzwi, tylko wcześniej zapytają i uprzedzą. I to jest jak najbardziej ok wg mnie.
Z tą prywatnością to cie nawet rozumiem, bo sama bym nie chciała mieć na głowie teściów którzy przychodzą codziennie nie zapowiedziami jak do siebie. To mega nie komfortowe, i na dłuższa metę denerwujace. Bym nie zniosła tego. Sama nie lubię jak ktoś nadużywa gościnności, nieproszonych gości tez nie lubię wole jak ktoś zapowie wizytę, chcoaz jak to znajomi czy rodzina to jeszcze z rozumiem raz na jakiś czas ale nie codziennie, i nie z dużą częstotliwością. Bym się po prostu czuła jak nie u siebie. Wizyta ok, ale codziennie to tak jakbyscie mieszkali razem. Bym nie chciała żeby ktoś miał do robione klucze do mojego mieszkania. Każdy potrzebuje trochę prywatności.

A o tej zazdrości napisalam dlatego ze my kobiety często tak mamy, ze jak pojawi się na horyzoncie jakąś inna atrakcyjna kobieta która kręci się kolo naszego faceta to jesteśmy zazdrosne. Ale dobrze, ze ufasz mężowi. Moim zdaniem nie masz czym się przejmować, chyba ze sąsiadka zacznie być natretna a tak to może chce być po prostu mila, mieć dobre relacje i poznać nowe osoby. Nie ma co panikowac na zapas.
marysiabrysia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 17:24   #16
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Cytat:
Napisane przez Andziullka666 Pokaż wiadomość
Kurcze już myślałam że będzie jakaś afera z sąsiadka modliszka bezczelnie polujaca na męża a tu takie ☠☠☠☠☠☠☠y.
Spokojnie. Widac że sprawa rozwojową i sąsiadka zapewne jeszcze nie raz przyjdzie cukier czy sól pożyczyć
A tak na poważnie. Autorko masz wscibskich teściów i to jest nie w porządku. A sąsiadka to no cóż, póki co myślę że nie ma się czym przejmować.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 17:28   #17
myszka2020
Zakorzenienie
 
Avatar myszka2020
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 099
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Cytat:
Napisane przez pfffh Pokaż wiadomość
Spokojnie. Widac że sprawa rozwojową i sąsiadka zapewne jeszcze nie raz przyjdzie cukier czy sól pożyczyć
A tak na poważnie. Autorko masz wscibskich teściów i to jest nie w porządku. A sąsiadka to no cóż, póki co myślę że nie ma się czym przejmować.
Z teściami na szczęście się już skończyło - postawiłam sprawę jasno, bo nie mogłam tego znieść. Mieszkamy już w innym miejscu, a oni się śmiertelnie obrazili, że zmieniamy mieszkanie, a oni nie będą mieć klucza. Mąż odciął pępowinę od rodziców. I już się do nas nie odzywają ani nie odwiedzają wnuków, no cóż, ich wybór.
O żesz, a ja nie słodzę, będzie problem z tym cukrem, bo nie mam w domu :P

Cytat:
Napisane przez Vanir410 Pokaż wiadomość
Ogólnie nic strasznego, ale jak dla mnie to wszystko jest dziwne. Po co obcej babie znajomość układu pomieszczeń, numer telefonu. Takie szukanie kontaktu na siłę.
Wydaje mi się, że jednak może po prostu chce być miła i zawiązać znajomość z sąsiadami, tylko może po prostu trochę tak nieudolnie. Zwłaszcza, że wie, że mój mąż nie jest samotny, chociaż wiem, że niektórym to nie przeszkadza

Cytat:
Napisane przez marysiabrysia Pokaż wiadomość
A o tej zazdrości napisalam dlatego ze my kobiety często tak mamy, ze jak pojawi się na horyzoncie jakąś inna atrakcyjna kobieta która kręci się kolo naszego faceta to jesteśmy zazdrosne. Ale dobrze, ze ufasz mężowi. Moim zdaniem nie masz czym się przejmować, chyba ze sąsiadka zacznie być natretna a tak to może chce być po prostu mila, mieć dobre relacje i poznać nowe osoby. Nie ma co panikowac na zapas.
A rozumiem Z mężem jesteśmy już 11 lat razem, na szczęście zdążyłam się upewnić, że mogę mu ufać, chociaż początki nie były aż tak różowe, więcej zazdrości i kłótni, no ale każda para musiała się dotrzeć. Ale oczywiście sąsiadkę obserwuję, żeby nie było, że mam to gdzieś i nie zależy mi na moim mężu, o nie

Edytowane przez myszka2020
Czas edycji: 2020-01-09 o 17:35
myszka2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 17:47   #18
marysiabrysia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 109
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Kochana, nie nakrecaj się na zapas ufaj, lecz kontroluj przebieg sytuacji ze strony sąsiadki bo niektóre faktycznie lubią zakrecic się wokół zajętych mężczyzn, same mając własne rodziny, ale to nie znaczy, ze w tym przypadku jest podobnie, także spokojnie. a nawet jeśli by tak było to i tak najważniejsze co zrobi twój maz w takiej sytuacji ale i tak myślę, ze to zwykla sąsiedzka uprzejmość i tyle.

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Swoja drogą niezły staż 11 lat razem, a jesteście jeszcze młodzi tak na prawdę
W każdym związku są wzloty i upadki, nigdy nie jest kolorowo. Bo życie to nie bajka, najważniejsze żeby się dogadać razem.
marysiabrysia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 18:16   #19
540777dcbf6ffb1a00382ce11cd99e791e048a57_5e1e561288b96
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 206
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Zdecydowanie przesadzasz.
540777dcbf6ffb1a00382ce11cd99e791e048a57_5e1e561288b96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-01-09, 18:34   #20
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Jak dla mnie przesadzasz. Może faktycznie chciała zobaczyć rozkład, może jest wścibska, a może towarzyska i chciała poznać nowych sąsiadów. W mieszkaniu nie mieszkacie, nie ma tam nawet Waszych rzeczy, poza tym nawet jakby były to bez przesady. Ja też strzegę swojej prywatności, ale co mi po tym, że ktoś zobaczy jakie mam meble.

Co do teściów to bardzo kiepska sprawa, ale było trzeba się odezwać i to uciąć, a nie wściekać. A przede wszystkim mąż powinien to załatwić skoro to jego rodzice.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 18:39   #21
wlosomaniaczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar wlosomaniaczkaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Histeryzujesz z tą bezczelnością i wdepnięciem w Twoją prywatność.

A klucze teściom trzeba było zabrać.
wlosomaniaczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 18:40   #22
myszka2020
Zakorzenienie
 
Avatar myszka2020
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 099
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
Jak dla mnie przesadzasz. Może faktycznie chciała zobaczyć rozkład, może jest wścibska, a może towarzyska i chciała poznać nowych sąsiadów. W mieszkaniu nie mieszkacie, nie ma tam nawet Waszych rzeczy, poza tym nawet jakby były to bez przesady. Ja też strzegę swojej prywatności, ale co mi po tym, że ktoś zobaczy jakie mam meble.

Co do teściów to bardzo kiepska sprawa, ale było trzeba się odezwać i to uciąć, a nie wściekać. A przede wszystkim mąż powinien to załatwić skoro to jego rodzice.
Z teściami na szczęście się już skończyło - postawiłam sprawę jasno, bo nie mogłam tego znieść. Mieszkamy już w innym miejscu, a oni się śmiertelnie obrazili, że zmieniamy mieszkanie, a oni nie będą mieć klucza. Mąż odciął pępowinę od rodziców, bo wcześniej niestety miał wielkie problemy żeby im się sprzeciwić. I już się do nas nie odzywają ani nie odwiedzają wnuków, no cóż, ich wybór.


A chyba to dla mnie jest po prostu dziwne, ja bym w życiu nie wpychała się do kogoś z ciekawości, kogo praktycznie nie znam, bo po prostu byłoby mi głupio. Szanuję prywatność innych. Co innego przy okazji napomknąć, że może byśmy się odwiedzili nawzajem i umówić na jakiś dzień, jeśli oczywiście druga strona się zgodzi. No ale to w sumie ja

Edytowane przez myszka2020
Czas edycji: 2020-01-09 o 18:43
myszka2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 19:00   #23
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Ja tam Cię rozumiem, taki typ jaki prezentuje ta kobieta to kompletnie nie moje klimaty i zwyczajnie nie lubię takich ludzi. Zna człowieka kilka godzin, a już się wpitala na chatę, już coś chce, już jakieś numery powymieniane. Dla mnie to za szybko i za natrętnie. Ciekawe co będzie dalej jak poczuje się bardziej pewnie.
Tak obiektywnie sytuacja z oglądaniem mieszkania nie jest zła, skoro stan jest surowy, ale tak czy siak nie kumam co komuś da sprawdzanie układu pomieszczeń. Ona ma zapewne identyczne, jak każde mieszkanie w bloku, co najwyżej lustrzane odbicie, co tu patrzeć? Ona po prostu chyba lubi się narzucać w taki czy inni sposób. Taki "przyjacielski" typ.

Jedyna rada, to uważać na własne emocje, żeby nieufność wobec obcej kobiety nie przelała się rykoszetem na męża. Współczuję, bo znowu możecie mieć coś, co Wam będzie z leksza mieszać w życiu. Ona będzie Cię wkurzać, Twój mąż nie będzie rozumiał o co Ci biega i będziesz wychodzić na jakąś zołzę.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 19:10   #24
540777dcbf6ffb1a00382ce11cd99e791e048a57_5e1e561288b96
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 206
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

No nie wiem ja z dziadziem chodzilismy ogladac uklad mieszkania u nowych sasiadow w jego bloku, bo wiedzielismy ze powybijali sciany i zrobili calkowicie inny uklad niz bylo pierwotnie, z ciekawosci poszlismy to zobaczyc i nie widze w tym nic dziwnego, serio.
540777dcbf6ffb1a00382ce11cd99e791e048a57_5e1e561288b96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 19:22   #25
kapsw
Rozeznanie
 
Avatar kapsw
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 782
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Też nie widzę nic dziwnego w oglądaniu układu mieszkania, zwłaszcza jeśli właściwie nic więcej tam nie ma.

Może chciała okazać po prostu życzliwe zainteresowanie, podtrzymać rozmowę, a w trakcie remontu czy w stanie deweloperskim to w sumie ludzie zwykle się i cieszą, że mogą opowiedzieć czemu taki akurat układ wybrali (to przecież duże decyzje są i dużo do opowiadania, a i inspirację można podłapać od kogoś na niektóre rozwiązania gdy się tego słucha) i jednocześnie nie za bardzo jest cokolwiek innego do oglądania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. / Andrzej Sapkowski
kapsw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 20:07   #26
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Cytat:
Napisane przez myszka2020 Pokaż wiadomość
Ja mówię mężowi że ja bym się nie zgodziła jakby zapytała mnie, kiedy jej prawie nie znam i jesteśmy na dzień dobry i widziałam ją raz czy dwa, a on do mnie że to prawie puste ściany, wykańczane, nie było naszych rzeczy osobistych i że przesadzam. Co wy na to?
To w zasadzie z mezem masz problem, bo nie liczy sie z Twoim zdaniem.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 20:09   #27
myszka2020
Zakorzenienie
 
Avatar myszka2020
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 099
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Cytat:
Napisane przez kapsw Pokaż wiadomość
Też nie widzę nic dziwnego w oglądaniu układu mieszkania, zwłaszcza jeśli właściwie nic więcej tam nie ma.

Może chciała okazać po prostu życzliwe zainteresowanie, podtrzymać rozmowę, a w trakcie remontu czy w stanie deweloperskim to w sumie ludzie zwykle się i cieszą, że mogą opowiedzieć czemu taki akurat układ wybrali (to przecież duże decyzje są i dużo do opowiadania, a i inspirację można podłapać od kogoś na niektóre rozwiązania gdy się tego słucha) i jednocześnie nie za bardzo jest cokolwiek innego do oglądania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ech, no niby nie było wykończone i nic nie ma. Teraz mi mąż mówi, bo wróciliśmy do tej sytuacji, że kobieta już się zapowiedziała, że koniecznie musi przyjść i zobaczyć, jak on już ułoży te płytki i jak już powiesimy zasłony, obrazy, dekoracje. Nie wiem, czy to chodzi o zainspirowanie się, od tego jest internet. Mąż powiedział ponoć, że zapyta żony, bo to ja głównie będę wybierać dodatki. A ona trochę oburzona mu powiedziała, ale po co w to mieszać żonę. Nie wiem, czuję jakiś niesmak...
myszka2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 20:11   #28
Nancy_M
Wtajemniczenie
 
Avatar Nancy_M
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Cytat:
Napisane przez myszka2020 Pokaż wiadomość
Ech, no niby nie było wykończone i nic nie ma. Teraz mi mąż mówi, bo wróciliśmy do tej sytuacji, że kobieta już się zapowiedziała, że koniecznie musi przyjść i zobaczyć, jak on już ułoży te płytki i jak już powiesimy zasłony, obrazy, dekoracje. Nie wiem, czy to chodzi o zainspirowanie się, od tego jest internet. Mąż powiedział ponoć, że zapyta żony, bo to ja głównie będę wybierać dodatki. A ona trochę oburzona mu powiedziała, ale po co w to mieszać żonę. Nie wiem, czuję jakiś niesmak...


No dobra, teraz to już brzmi dziwnie
Nancy_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 20:15   #29
myszka2020
Zakorzenienie
 
Avatar myszka2020
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 099
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Cytat:
Napisane przez Nancy_M Pokaż wiadomość
No dobra, teraz to już brzmi dziwnie
Zapytałam, czemu nie powiedział mi tego od razu, bo to nieco zmienia postać rzeczy. Wyleciało mu z głowy, bo Synek zaczął płakać. Ech faceci...
myszka2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-09, 20:23   #30
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Nowa sąsiadka w naszym mieszkaniu

Cytat:
Napisane przez myszka2020 Pokaż wiadomość
Ech, no niby nie było wykończone i nic nie ma. Teraz mi mąż mówi, bo wróciliśmy do tej sytuacji, że kobieta już się zapowiedziała, że koniecznie musi przyjść i zobaczyć, jak on już ułoży te płytki i jak już powiesimy zasłony, obrazy, dekoracje. Nie wiem, czy to chodzi o zainspirowanie się, od tego jest internet. Mąż powiedział ponoć, że zapyta żony, bo to ja głównie będę wybierać dodatki. A ona trochę oburzona mu powiedziała, ale po co w to mieszać żonę. Nie wiem, czuję jakiś niesmak...
No to już wiesz, że nie jesteś mile widziana przez panią, a ona nie jest przyjacielska ogólnie, tylko w stosunku do Twojego męża. Porażka.
Pogońcie babsko.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-01-22 19:13:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:41.