Pomocy, muszę kupić prezent

[ewka80]

Witajcie dziewczyny!
Muszę kupić prezent na 5 rocznicę ślubu dla mojego męża i nic orginalnego nie mogę wymyślić. Może podpowiecie mi coś ciekawego.
Naprawdę liczę na waszą pomoc.
Pozdrawiam EWa

[sarenka]

zawsze mam kłopoty z prezentami dla Niego, mojego brata, taty.. kobiecie łatwiej coś dobrać, prawda?

nie wiem jak 'duży' ma być ten prezent i czy ma być to coś trwałego. moim zdaniem fajnym prezentem jest [jeśli ktoś lubi oczywiście] skompletowanie kilku oryginalnych piw [w sensie: rzadko/rzadziej spotykanych]. na przykład taki zestawik: Holstein, Fosters, ze dwa typu Wiessbier etc etc.. kiedyś skompletowałam taki zestaw mojemu facetowi - baardzo się ucieszył i delektował kilka ładnych dni

no ale jeśli to ma być trwały prezent to taki wariant odpada

[ewka80]

Raczej musi być trwały.

[marti*]

Ja tez zawsze mam problemy z prezentami dla mojego mezusia Ale ostatnio utrafilam, nie wiem czy akurat Twjemu sie spodoba, a mianowicie kupilam mu w sklepie z bronia taki orginalny noz ze stali nierdzewnej, zamykany w metalowa raczke, taki maly noz komandosow, po zamknieciu mieszczacy sie w dloni, strasznie ostry a z wygladu...jakby to powiedziec...sexy tak podzialal na mnie jego tytanowy wizaz. W kazdym razie moj chlop byl zachwycony, chodzi z nim teraz zawsze i trzyma go w kieszonce od spodni a jak ma garniturek to w kieszeni od plaszcza lub kurtki, zabiera go na kazde wyjazdy w dzika nature i zawsze mu sie przydaje. Buziaczki

[Helena]

Hmmm, ja też lubię dostawać i ofiarowywać trwałe prezenty - ostatnio dla naszego szefa, który odchodził, zamówiliśmy piękny srebrny wizytownik, ręcznie robiony przez złotnika. Mogłabyś zamówić takie cudo (my zapłacilliśmy 400 zł, ale wiadomo, jak w Warszawie zdzierają) Złotnicy robią też np. piersiówki. Do wszystkiego można zażyczyć sobie grawerunek i wtedy prezent staje się naprawdę bardzo osobisty
Pokochałam wyroby ze srebra, ręcznie robione. Luksus mi się marzy...

[BabciaWeatherwax]

Fajnym prezentem na całe życie jest też dobry, wielofunkcyjny scyzoryk Victorinox (wieczysta gwarancja!), mój Monster dostał takiego kilka lat temu i nie rozstaje się z nim (ma takiego "wypasionego" ) One są w rozmaitych wersjach i różnych cenach w sklepach turystycznych i myśliwskich http://sklep.e-pasaz.pl/x_SID_32__C_Dz__P_3210035.html

[sarenka]

Helena napisał(a):
> Hmmm, ja też lubię dostawać i ofiarowywać trwałe prezenty

to ja lubię i takie i takie. uwielbiam dostawać książki, ale uważam, że czekoladki czy perfumy to też doskonały prezent.

[paula78]

scyzoryk za 350 zł :0,nie wiedzialam ze takie cos istnieje .
a moze zegarek z osobista dedykacją?
pzdr.
paula

[Agentka]

Tygrysiasty marzy o "Władcy pierscieni" na DVD, wszystkie czesci- kupiłabym, ale kasy brak wiec moze dla pana meza jakis filmik o jakim marzy ? albo muzyke ? albo kolacyjka w jakiejs knajpce a potem "małzenski" wieczór ? sama nie wiem..a nie marudził męzuś ostatnio o jakis marzeniach ? bo Ti oprócz "władcy" to marzy o nowym kompie, nowym aucie i nowej pracy tez mi sie facet mało wymagający trafił, nie ma co

[_Kitten_]

Przede wszystkim nie przejmuj się tym, że prezent nie jest oryginalny i wycudowany, to ma być coś osobistego i dla konkretnej osoby. Jak lubi piwko kup coś z tego, zapalniczkę, grę komp. ubrania... jak coś lubi to kup i się nie wahaj że np. to już kiedyś dostał. Prezent nie ma być walką o to który lepszy i fajniejszy, musi być taki jak ktoś lubi dobra wódka, bielizna, zestaw (dużego) majsterkowicza i takie tam... Trudno tak doradzić jak się nie wie kto ma jakie przyzwyczajenia, co lubi...

[milgryf]

Mój małżonek uwielbia kieliszki do piwa. Muszą mieć kształt tulipana ,odpowiednią nóżkę w związku z czym kupuje je sam . Teraz na 10 rosznicę ślubu marzy o koniaku Hennesey S.O /nie pamiętam jak się poprawnie pisze/.Z tytułu urodzenia naszego dziecka robiliśmy sobie prezenty i wtedy podarowałam mu 200 ml Farenhaita - do dziś to wspomina .

[Helena]

Hennesy?
Lepszy jest Courvasier, leżakuje 20 lat

Helena napisał(a):
> Hennesy?
> Lepszy jest Courvasier, leżakuje 20 lat

Courvasier ma jedna powazna wade: znika z butelczyny
Jesli juz orbitujemy wokol takich cen, to radze zainteresowac sie np.: markowymi piorami wiecznymi (Mont Blanc, mam od lat - tez prezencik - i sobie bardzo chwale)