O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-10-12, 15:15   #91
dureksis
Zadomowienie
 
Avatar dureksis
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z pracy ;)
Wiadomości: 1 366
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Cytat:
Napisane przez madzia.a Pokaż wiadomość
Może troszkę off- topic, ale w Polsce tak glośno mówi, się, że w dziecko od samego początku jest czlowiekiem, a postępuje się zupelnie inaczej.
Przeczytajcie http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=9796
Polska jak zwykla pełna paradoksów
__________________
Empty skies but a butterflies wings
beat silent like air...
dureksis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-12, 15:19   #92
Babygia
Zadomowienie
 
Avatar Babygia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart/Niemcy
Wiadomości: 1 111
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Nie tylko w polsce.zwlaszcza nastolatki-maja obowiazki jak dorosli,musza placic pelna stawke za bilety ,karnie odpowiadaja prawie jak dorosli.
za tp prawa maja...jak maluchy.
Zasmarkany ten swiat wszedzie jest.
__________________
"Never argue with an idiot. They drag you down to their level, then beat you with experience."

NASZA KLASA http://nasza-klasa.pl/card/11402382/e1546266ad

FACEBOOK http://www.facebook.com/Feline.Gia?ref=profile
Babygia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-12, 16:32   #93
nebya
Wtajemniczenie
 
Avatar nebya
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 498
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Ja myślę że dziecko jest tak samo kobiety jak i mężczyzny. A to że z biologicznego punktu widzenia kobieta robi więcej, dla mnie znaczy niewiele, bo wynika to z budowy i zamysłu anatomicznego a nie z wyboru. W ogóle bardzo nie podoba mi się przedmiotowe traktowanie faceta kiedy w związku pojawia się dziecko. Mężczyzna też ma do dziecka prawo, kocha je i chce dla niego jak najlepiej bo ten człowieczek jest częścią jego samego, przecież mamusia nie zrobi sobie (paskudny kolokwializm) sama tego dziecka. I nie podoba mi się również to że w Polsce prawo do opieki nad dzieckiem w 99,9% dostają matki ze względu na sam fakt że są mamusiami czyli kobietami. Facet też ma prawo widywać swoje dziecko częściej niż dwa razy w tygodniu, zajmować się nim. A nigdy nie wiadomo co się może dziać, mamusie też są różne nie zawsze dobre i troskliwe...
__________________

nebya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-12, 16:44   #94
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Cytat:
Napisane przez madzia.a Pokaż wiadomość
Może troszkę off- topic, ale w Polsce tak glośno mówi, się, że w dziecko od samego początku jest czlowiekiem, a postępuje się zupelnie inaczej.
Przeczytajcie http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=9796
Byłam świadkiem takiej sytuacji. tzn. po porodzie lezałam na sali z kobietą której dziecko zmarło w trakcie porodu. Traktowano ją skandalicznie, tyle lat mineło a ja jeszcze to pamietam, pielegniarki były naprawde okropne, zero ludzkich uczuć. Do dzis pamiętam ich hasła, stosunek do tej kobiety a i ona pewnie pamięta kazde słowo...
Naprawde to było straszne.

Dla mnie także było to traumatyczne doświadczenie, bo jak tu się cieszyc własnym dzieckiem, kiedy na sasiednim łóżku lezy kobieta po takiej tragedii. Do tego moje dziecko zdrowe nie było i cały czas myslałam o tym, że nie daj bóg...
Uciekłam ze szpitala na własne żądanie i z ciężka nerwicą. Tyle mojego, ze na pozegnanie powiedziałam paniom pielegniarkom co o nich myslę. Nie przejęły sie, chyba jednak byłam zbyt delikatna...
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-12, 18:32   #95
dureksis
Zadomowienie
 
Avatar dureksis
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z pracy ;)
Wiadomości: 1 366
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Byłam świadkiem takiej sytuacji. tzn. po porodzie lezałam na sali z kobietą której dziecko zmarło w trakcie porodu. Traktowano ją skandalicznie, tyle lat mineło a ja jeszcze to pamietam, pielegniarki były naprawde okropne, zero ludzkich uczuć. Do dzis pamiętam ich hasła, stosunek do tej kobiety a i ona pewnie pamięta kazde słowo...
Naprawde to było straszne.

Dla mnie także było to traumatyczne doświadczenie, bo jak tu się cieszyc własnym dzieckiem, kiedy na sasiednim łóżku lezy kobieta po takiej tragedii. Do tego moje dziecko zdrowe nie było i cały czas myslałam o tym, że nie daj bóg...
Uciekłam ze szpitala na własne żądanie i z ciężka nerwicą. Tyle mojego, ze na pozegnanie powiedziałam paniom pielegniarkom co o nich myslę. Nie przejęły sie, chyba jednak byłam zbyt delikatna...
Moja koleżanka straciła dziecko w ostatnim mies. ciąży. w kolejnej lekarze chcieli ją położy na patologii aby przeczekała do porodu- nie zgodziła się bo wiedziała co się tam dzieje- kobiety po poronieniach, płacz i ogólna żałoba po stracie dziecka- nie chciała tego przeżywac po raz kolejny razem z nimi...
Przykry system. Współczuje tym kobietom... Są w gruncie rzeczy same a muszą jeszcze w tym szpitalu leżec...
__________________
Empty skies but a butterflies wings
beat silent like air...
dureksis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-13, 09:13   #96
Babygia
Zadomowienie
 
Avatar Babygia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart/Niemcy
Wiadomości: 1 111
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Cytat:
Napisane przez nebya Pokaż wiadomość
Ja myślę że dziecko jest tak samo kobiety jak i mężczyzny. A to że z biologicznego punktu widzenia kobieta robi więcej, dla mnie znaczy niewiele, bo wynika to z budowy i zamysłu anatomicznego a nie z wyboru. W ogóle bardzo nie podoba mi się przedmiotowe traktowanie faceta kiedy w związku pojawia się dziecko. Mężczyzna też ma do dziecka prawo, kocha je i chce dla niego jak najlepiej bo ten człowieczek jest częścią jego samego, przecież mamusia nie zrobi sobie (paskudny kolokwializm) sama tego dziecka. I nie podoba mi się również to że w Polsce prawo do opieki nad dzieckiem w 99,9% dostają matki ze względu na sam fakt że są mamusiami czyli kobietami. Facet też ma prawo widywać swoje dziecko częściej niż dwa razy w tygodniu, zajmować się nim. A nigdy nie wiadomo co się może dziać, mamusie też są różne nie zawsze dobre i troskliwe...
Fakt,i z matkami bywa roznie.W takich wypadkach-w idealnym swiecie-sad powinien decydowac o prawie opieki nad dzieckiem.Dla dobra jego samego,a nie rodzicow.Dorosli sami wybiora,jaka droga pojda,ale dziecko musi sie dostosowac,wiec nalezy mu pomoc,zeby bylo z korzyscia dla niego.I tylko dla niego.
Natomiast jesli chodzi o ciaze-fakt,matka sama sobie dziecka nie pocznie,ale obciazenie-fizyczne i psychiczne-ponosi sama.Wiec o ile jest zrownowazona i "normalna " matka,w tym czasie to jej 100% -towe prawo decydowac o wszystkim,co tego dziecka dotyczy.pieknie jest.gdy ma przy boku dobrego partnera,na ktorym moze polegac.jednak roznie z tym w zyciu bywa.
__________________
"Never argue with an idiot. They drag you down to their level, then beat you with experience."

NASZA KLASA http://nasza-klasa.pl/card/11402382/e1546266ad

FACEBOOK http://www.facebook.com/Feline.Gia?ref=profile
Babygia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-15, 17:14   #97
aaricia8
Zakorzenienie
 
Avatar aaricia8
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Byłam świadkiem takiej sytuacji. tzn. po porodzie lezałam na sali z kobietą której dziecko zmarło w trakcie porodu. Traktowano ją skandalicznie, tyle lat mineło a ja jeszcze to pamietam, pielegniarki były naprawde okropne, zero ludzkich uczuć. Do dzis pamiętam ich hasła, stosunek do tej kobiety a i ona pewnie pamięta kazde słowo...
Naprawde to było straszne.

Cytat:
Napisane przez dureksis Pokaż wiadomość
Moja koleżanka straciła dziecko w ostatnim mies. ciąży. w kolejnej lekarze chcieli ją położy na patologii aby przeczekała do porodu- nie zgodziła się bo wiedziała co się tam dzieje- kobiety po poronieniach, płacz i ogólna żałoba po stracie dziecka- nie chciała tego przeżywac po raz kolejny razem z nimi...
Przykry system. Współczuje tym kobietom... Są w gruncie rzeczy same a muszą jeszcze w tym szpitalu leżec...


Słyszałam wiele o takich przypadkach. Trauma na wiele lat. Jeśli kobieta traci dziecko i leży na sali z inną, która właśnie urodziła... I która ma przy sobie to dziecko... Straszna sprawa...
Powinny mieć osobne sale, opiekę psychologa...
aaricia8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-10-15, 17:55   #98
megafonka
Raczkowanie
 
Avatar megafonka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 71
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Cytat:
Napisane przez Babygia Pokaż wiadomość
Sorry jak daleko zaszla ta political correctness,ze nie mozna nazwac biologii po imieniu?Tu nie ma miejsca na wypocina egzaltowanej pani,ktora cos mi bajdurzy o" cudach" i "owocach"-jaki to "owoc milosc" np.dwojga smarkaczy,po kilu drinkach gdzies w krzakach,albow dyskotekowej toalecie,bo ja wiem,gdzie jeszcze?i-ba-takie zachowania zdarzaja sie rowniez osobom" doroslym i dojrzalym",gdzie tu cud i owoce?naczytalas sie za duzo religijnych broszurek?A co powiesz o cudach i owocach dziewczynie/kobiecie zgwqalconej-i zeby bylo jasniej-bardzo czesto gwalt zdarza sie nie tylko przez ,zboczenca w ciemnej uliczce lub parku,ale mysle rowniez o nazbyl czestym gwalcie malzenskim.A moze to tez zanegujesz,bo "rodzina swieta rzecz",wiec opowiedz o tym zonom alkoholikow i innych damskich bokserow,wymuszajacych swoje chucie na zastraszonych zonach.
mam dwojke doroslych dzieci,ktore kocham bezgranicznie,mimo faktu,ze poczete zostaly,gdy bylam w bardzo trudnej sytuacji zyciowej,jednak zdecydowalam,ze za moje wybory zyciowe nie bede pociagala do odpowiedzialnosci dzieci,jednak sama nieraz zastanawiam sie,czy-ale tylko w moim przypadku bylabym za,czy przeciw.jednak nie misjonuje innych kobiet,za kazda z nich stoi inny historia,i tylko ona ma prawo decydowac,jak postapi.Bez ograniczen.
jezeli zas o to chodzi,czy czas ciazy oddalabym swojemu mezczyznie-alez tak!Bez najmniejszych skrupulow!Chcialabym dozyc takiego dnia,gdzie chociaz jeden samiec dozna rozkoszy taszczenia w sobie ciezaru wora cementu(no,prawie...),puc hniecia,bolacych nog i stawow,hemoroidow,inkonty nencji i innych...Chyba ze i to zaprzeczysz-a moze nalezysz do tych szczesliwych,ktorym bocian przyniosl?!
Tyle tylko,ze gdyby faceci musieli rodzic dzieci,to juz dawno by ludzkosc wymarla....
A Szpieg ma prawo do takiego zdania,jakie ma,ma swoje powody,i napewno wie lepiej,co dla niej jest dobre.
Sorry za ostry ton,ale do szalu doprowadza mnie takie sentymentalne bajdurzenie rodem z Arlekinow czy innych niewybrednych publikacji.
Zyc i dac zyc.I akceptowac cudzy wybor-nawet,jezeli nie mozna go respektowac.
Babygia nareszcie czytam jakąś rozsądną wypowiedż-może i ostrą ale Life Is Brutal.Masz świętą rację-ja też bym chętnie oddała te rolę facetom-choć eszcze w ciąży nie byłam,ale perspektywa "noszenia dzidzusia pod seruszkiem" /ironia/ mnie przeraża- utrata zdrowia,urody, czasu i indywidualności.Ktoś powie: egoistka-ja mam w życiu tylko jedną świętość: każdy z nas ma tylko jedno życie i trzeba zrobić wszystko,żeby go nie zmarnować /sobie albo komuś/.
A sprawa aborcji powinna pozostać sprawą sumienia każdej kobiety.Jak faceci zaczną zachodzić w ciąże to będzie rownież ich sprawa.

A już najbardziej nie mogę zdzierżyć jak mi jakiś klechda albo nawiedzony polityk gada, że "ZYCIE POCZĘTE...RODZINA..ble ble ble" Nie popieram bezmyślnej aborcji, sama chcę mieć dzieci ale kidy słucham o tym od człowiek,który nie wie o czym mówi /np ksiądz/ to mnie szlag trafia.
A poza tym-mam tu argument z nieco inej beczki: Jak to jest w przypadku PORONIENIA? Skoro od pierwszych chwil poczęcia jest człowiek to co się dzieje z "poronionym" płodem???Jestem pewna,że doczekam się kilku odpowiedzi zbulwersowanych tym brutalnym naturalizmem wizażanek, ale jak to jest? Mnie też ten temat może dotknąć lada dzien.Czy jeśli poronie to był to już człowiek czy nie?A jeśli tak ,to gdzie on powędrował -w sensie fizycznym???...
__________________
Jeśli spojrzysz w niebo i zobaczysz kota, który lata nie dziw się : to kot, który lubi ptaki.


megafonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-19, 08:55   #99
Zatroskany
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 59
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Do wszystkich zwolenniczek aborcji:
http://artists.letssingit.com/flipsy...rthday-77p186p
+ posluchajcie sobie tej piosenki czytajac slowa. Moze zrozumiecie. Juz lepiej same sie zabijcie.
Zatroskany jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-19, 09:03   #100
cattt
Mrs Mrau
 
Avatar cattt
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Cytat:
Napisane przez Zatroskany Pokaż wiadomość
Do wszystkich zwolenniczek aborcji:
http://artists.letssingit.com/flipsy...rthday-77p186p
+ posluchajcie sobie tej piosenki czytajac slowa. Moze zrozumiecie. Juz lepiej same sie zabijcie.
No proszę,nawet piosenka na ten temat.
Ale nie sądzę,aby miała jakiś znaczący wpływ na decyzje kobiety.

Swoją drogą,nie podoba mi się.
cattt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-19, 09:14   #101
aaricia8
Zakorzenienie
 
Avatar aaricia8
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Cytat:
Napisane przez Zatroskany Pokaż wiadomość
Do wszystkich zwolenniczek aborcji:
http://artists.letssingit.com/flipsy...rthday-77p186p
+ posluchajcie sobie tej piosenki czytajac slowa. Moze zrozumiecie. Juz lepiej same sie zabijcie.
Idąc tym tropem: wsłuchajmy się w krzyk bezsilności gwałconych kobiet. O tym też są piosenki.
aaricia8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-19, 09:57   #102
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Cytat:
Napisane przez Zatroskany Pokaż wiadomość
Juz lepiej same sie zabijcie.
Czy możesz mi wytłumaczyć swój punkt widzenia? Chodzi mi o to, ze bronisz życia poczętego ale życzysz smierci innemu stworzeniu (w tym wypadku kobiecie).

To tak jak przeciwnicy eutanazji (niektórzy) sa przeciwko eutanazji ale komu innemu potrafią powiedzieć: lepiej sama się podstaw (czy jak to tam było).

Zycie to życie. Jesli bronimy życia tak nahalnie i nie dopuszczamy żadnej mozliwosci odebrania go, to chyba wszelkiego życia?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-19, 12:32   #103
madzia.a
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Cytat:
Napisane przez nebya Pokaż wiadomość
Ja myślę że dziecko jest tak samo kobiety jak i mężczyzny. A to że z biologicznego punktu widzenia kobieta robi więcej, dla mnie znaczy niewiele, bo wynika to z budowy i zamysłu anatomicznego a nie z wyboru. W ogóle bardzo nie podoba mi się przedmiotowe traktowanie faceta kiedy w związku pojawia się dziecko. Mężczyzna też ma do dziecka prawo, kocha je i chce dla niego jak najlepiej bo ten człowieczek jest częścią jego samego, przecież mamusia nie zrobi sobie (paskudny kolokwializm) sama tego dziecka.
Jesteś oburzona tym, ze facetów traktuje się przedmiotowo?? A zmuszanie kobiet do urodzenia dziecka wbrew ich woli, nie jest traktowanie ich przedmiotowo? To jest właśnie traktowanie kobiety jak inkubatora!!!
madzia.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-19, 12:59   #104
Zatroskany
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 59
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Nie rozumiem co ma eutanazja do aborcji... Jestem za eutanazja a absolutnie przeciwko aborcji (nie liczac przypadkow zagrozenia zycia kobiety i ewentualnie gwaltow). Bede za aborcja gdy nienarodzone dzieci zaczna podpisywac zgode na nia (jak w przypadku eutanazji)...
Kobieta inkubator? N/c. Po to jest antykoncepcja jak komus ciaza nie odpowiada. A moze my oglosmy strajk i przestanmy was zapladniac? Chore...
Zatroskany jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-19, 13:10   #105
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

W przypadku eutanazji, to tez nie jest takie proste. Bo jesli osoba starsza nie jest w pełni swiadoma co podpisuje? Albo wcale nie jest swiadoma? Niby jest prawo, ale ono jest naginane w przypadku eutanazji.
ale to tak na marginesie, bo mój poprzedni przykład był tylko luźnym przykładem własnie a nie porównaniem eutanazji do aborcji.

Ja po prostu nie rozumiem skąd w Tobie tyle złosci. dlaczego proponujesz kobietom żeby, cytuję: "lepiej same się zabiły". Tego nie rozumiem. Jedna smierć jest beee a inna cacy?
Antykoncepcja jest zawodna. Oczywiście jestem za tym, zeby lepiej nie wspólżyć niż potem usuwac ciążę. Jednak sa różne przypadki.

Ja nie osmieliłabym sie powiedzieć komuś: lepiej sam się zabij. Bo to jest dopiero chore.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-19, 13:14   #106
Zatroskany
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 59
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Owszem troche przegialem tym wyrazeniem ale bardziej chodzilo mi o to zeby kobieta sie zastanowila czy bylaby w stanie siebie sama zabic. Nie? A dziecko tak? Z reszta co ja tam wiem jestem "tylko facetem" i to nie moje cialo...

I never tell a woman what to do with her body
But if she don't love children then we can't party
(z tej piosenki o ktorej wczesniej pisalem)
Zatroskany jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-19, 13:17   #107
°Alchemia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Rok 1984
Wiadomości: 1 313
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Cytat:
Napisane przez Zatroskany Pokaż wiadomość
Nie rozumiem co ma eutanazja do aborcji... Jestem za eutanazja a absolutnie przeciwko aborcji (nie liczac przypadkow zagrozenia zycia kobiety i ewentualnie gwaltow). Bede za aborcja gdy nienarodzone dzieci zaczna podpisywac zgode na nia (jak w przypadku eutanazji)...
Kobieta inkubator? N/c. Po to jest antykoncepcja jak komus ciaza nie odpowiada. A moze my oglosmy strajk i przestanmy was zapladniac? Chore...
No jasne, zawsze przed gwałtem należy się upewnić, czy pigułka została zażyta Ewentualnie

Mężczyzna nigdy tego nie zrozumie, bo nigdy w ciąży nie będzie, więc byłoby miło, gdyby kobiety mogły same o swoich macicach decydować.
Twoim zdaniem to już dziecko, a moim jeszcze płód. Co nie znaczy, że aborcja to dla mnie nic nie znaczący zabieg.

[nie lubię ckliwych piosenek ]

Chyba powinnam teraz zabic siebie, czyz nie?
BTW, nasuwa mi się sytuacja z Joanną Sennyszyn i przeciwnikami aborcji, którzy wykrzywali, że powinno się ją było (panią Sennyszyn)wyskrobać, bo ośmieliła się wyrazić swoje zdanie odmienne od wyżej wymienonych. No ba, przecież tzw ochrona życia działa bardzo wybiórczo Kto nie jest z nami, jest przeciwko nam.
__________________
bezdomni.pl
-------------------------------------------------------------
Od lutego w USA [off-line]
°Alchemia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-19, 13:21   #108
YenneferD
Zakorzenienie
 
Avatar YenneferD
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Koszalin
Wiadomości: 7 772
GG do YenneferD
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Trudny temat. Kontrowersyjny. I żeby być ścisłą, nie zgadzam się z tak postawionym meritum sprawy. Rodzice nie są właścicielami dziecka, dziecko jest odrębną istotą, bytem, które ma określone prawa i obowiązki; rodzice są opiekunami dziecka, w miarę upływu czasu stają się (lub nie) doradcami i przyjaciółmi.

Kwestia praw do opieki nad dzieckiem - natura dała kobiecie prawo do urodzenia dziecka, do podtrzymywania go przy zyciu, my w miare rozwoju i postępu techniki wykształcilismy narzędzia, ktore pozwalaja nam przedluzac zycie, podtrzymywac je, ale rowniez odbierac. I fakt, zgadzam się z wczesniejszymi wypowiedziami, ze przez te 9 miesiecy ciazy kobieta jest swoistym inkubatorem dla dziecka. Fizyczny wkład mężczyzny jest niewielki w dzisiajszych czasach, o wiele wazniejszy jest wkład psychiczny, wsparcie etc. I mężczyzna wcale nie ma aż tak łatwiej - musi znosić nasze humory, wahania hormonów, starac sie nam i nienarodzonemu dziecku dogodzic, co wcale nie jest takie proste

Powoli dochodzę do meritum Mamy w dzisiejszych czasach taką fajną zabawę - seks. A wiadomo, jak jest seks, to mogą się przytrafić również dzieci. Dziecko to wielka odpowiedzialnosc, tak więc do seksu tez nalezy podejsc odpowiedzialnie. Jak nie chce sie miec dzieci, to trzeba się odpowiednio zabezpieczyc, a teraz mamy ku temu odpowiednie srodki. A skoro sie nie zabezpiecza, to nie ma co robic wielkich oczu i zdziwionej mimy, gdy pewnego razy okres nie nadchodzi i w gardle zaczyna sie pojawiac wielka gula, a w glowie przerazony glos mowi "a moze to ciaza???????". I zaczynaja sie rozwazania o przedmiotowym traktowaniu kobiety czy mezczyzny, a o dziecku zwykle sie nie mysli, bo to klebek nerwow, ktore nie ma nic do gadania. A wczesniej, to przepraszam bardzo, nie bylo tego przedmiotowego traktowania, seks jako super zabawa - zeby byla jasnosc, mowie tu o seksie nieodpowiedzialnym, bez zabezpieczenia, obojetne czy jednorazowym, czy w stalym zwiazku; nie mowie tu o wpadkach czy np. gwaltach, sprawach, na ktore nie mam bezposredniego wplywu. Bo totalna hipokryzja jest dla mnie np. mowienie, ze jest sie odpowiedzialnym, a jednoczesne uprawianie seksu bez zabezpieczenia (pomijam kwestie chorob) albo ze jest sie katolikiem, a jednoczesnie uprawianie seksu przed slubem, i potem strach - strach przed urodzeniem dziecka, nie daj Boze bez slubu (ironia), a nawet przed pojsciem do ginekologa - zdarzylo mi sie zetknac z takimi przypadkami.

Jednak dla mnie priorytetemi są wolnosc i odpowiedzialnosc. Gdy osoba jest odpowiedzialna, to nie ma wg mnie problemu z poniesieniem konsekwencji swoich dzialan. Wolnosc, pod warunkiem, gdy nie krzywdzi sie innej istoty - na taka wolnosc sie zgadzam. Jednak, mimo wszystko, jestem za aborcja, gdyz nie uznaje ograniczania wolnosci innych, nawet gdy sie z nimi nie zgadzam. A odpowiedzialnosc za dziecko powinni ponosic obydwoje jego "stworzyciele", w rownych czesciach. Tylko ze powinni te czesci uzgodnic miedzy soba, podzielic sie, na tym w koncu polega prawdziwe partnerstwo. Niektore "czesci' sa narzucone przez nasz fizjologie - mezczyzna nie jest przeciez w stanie urodzic dziecka. I nie fair jest wg mnie pozbawiac go szansy posiadania potomka w momencie, gdy kobieta jest juz w ciazy - skoro wspolzyla to powinna to dziecko urodzic, kwestie opieki nad dzieckiem, pracy zawodowej zas powinni uzgodnic miedzy soba. A skoro kobieta nie chce miec dziecka, to powinna powiedziec o tym wczesniej swojemu partnerowi, a nie stawiac go przed faktem dokonanym "jestem w ciazy, jutro ide na zabieg usuniecia ciazy, mozesz mnie odwiezc do lekarza kochanie czy dasz mi na taksowke?". Przejaskrawiam oczywiscie. No i jeszcze raz podkreslam, ze nie mowie tu wpadkach i gwaltach, czy sytuacjach, gdy porod zagraza zyciu matki albo gdy plod jest uszkodzony, chory. W takich przypadkach decyzja wg mnie w wiekszosci nalezy do kobiety.

Przepraszam, jezeli pisalam chaotycznie. Na razie tyle
__________________
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.

TELEPORT czyli niedzielne zapiski <- Bloguję
YenneferD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-19, 13:28   #109
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Cytat:
Napisane przez Zatroskany Pokaż wiadomość
Owszem troche przegialem tym wyrazeniem ale bardziej chodzilo mi o to zeby kobieta sie zastanowila czy bylaby w stanie siebie sama zabic. Nie? A dziecko tak? Z reszta co ja tam wiem jestem "tylko facetem" i to nie moje cialo...
I tu dochodzimy do sedna.
Ty po prostu uwazasz, że dla kobiety usunięcie ciąży to coś w rodzaju zabiegu kosmetycznego.
Nie rozumiesz, że dla zdecydowanej wiekszości tych kobiet to traumatyczne przeżycie. One się zastanawiaja i to mocno. Nad wszystkim. Biorą pod uwagę wszystkie "za" i "przeciw". Przeżywają to najbardziej na świecie. Ale czasmi sytuacja zmusza je do takiego a nie innego kroku. Nie wiem jak nieczułym trzeba byc, zeby nie rozumiec tego, że to jest dla kogos jedna z najcięzszych decyzji w życiu.
I że ten ktoś czasem mysli bardzo intensywnie żeby pozbawić życia siebie.

Ale co ja tam wiem, jestem tylko kobietą.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-19, 14:33   #110
nebya
Wtajemniczenie
 
Avatar nebya
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 498
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Cytat:
Napisane przez madzia.a Pokaż wiadomość
Jesteś oburzona tym, ze facetów traktuje się przedmiotowo?? A zmuszanie kobiet do urodzenia dziecka wbrew ich woli, nie jest traktowanie ich przedmiotowo? To jest właśnie traktowanie kobiety jak inkubatora!!!
Nie twierdzę że "traktowanie kobiety jak inkubatora" jest ok, chodziło mi tylko o to że nie podoba mi się określenie że dziecko jest tylko matki, a ojciec jest jedynie "reproduktorem", który przede wszystkim ma przynosić kasę do domu i na tym kończy się jego wkład w dobro rodziny. I żeby było jasne, co znaczy " zmuszanie kobiet do urodzenia dziecka wbrew ich woli"? Chodzi o ciążę w wyniku gwałtu? Bo jeśli tak to chyba to już jest unormowane przepisami prawnymi, tak samo jeśli ciąża zagraża życiu matki. A to że kobieta zachodzi w ciążę w wyniku stosunku na który się zgodziła i wiedziała czym on się może skończyć, to przepraszam, ale skoro była na tyle dorosła żeby pójść z kimś do łóżka to niech będzie na tyle dorosła żeby ponieść konsekwencje- na tym chyba dorosłość polega. Albo niech po prostu pomyśli przed faktem i się zabezpieczy.
__________________

nebya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-19, 15:18   #111
Quska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 256
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Tak zaczynając od poczatku to uważam ze to dziecko nie jest niczyją własnością, no i oboje rodziców jest za niego odpowiedzialnych, ojciec tak samo jak matka, inną sprawą jest oczywiście fakt ze czesto też rodzice są nie odpowiedzialni - ale na to nic już nie poradzimy, a sądy tez powinny bardziej badac sprawde zanim przyznadzą opiekę matce, bo ojcowie czesto dużo lepiej sobie radzą niż kobiety które dostają prawo do wychowywania dzieci tylko dlatego ze są kobietami.

A jeżęli chodzi o aborcję, to trudno mi jakoś jednoznacznie się do tego ustosunkować.
Uważam ze kazdy ma prawo o sobie decydować, ale w tym wypadku decyduje sie tez o losie dziecka
Idealnie było by gdyby prawo niczego w tej kwestii nie zabraniało i gdyby ludzie byli mądrzy i potrafili z tego prawa odpowiednio korzystać, a ze tak nie jest to moim zdaniem nie da się znaleźć idealnego rozwiązania
Quska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-19, 16:11   #112
madzia.a
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Cytat:
Napisane przez nebya Pokaż wiadomość
Bo jeśli tak to chyba to już jest unormowane przepisami prawnymi, tak samo jeśli ciąża zagraża życiu matki. A to że kobieta zachodzi w ciążę w wyniku stosunku na który się zgodziła i wiedziała czym on się może skończyć, to przepraszam, ale skoro była na tyle dorosła żeby pójść z kimś do łóżka to niech będzie na tyle dorosła żeby ponieść konsekwencje- na tym chyba dorosłość polega. Albo niech po prostu pomyśli przed faktem i się zabezpieczy.
Nie wiem w jakim ty świecie żyjesz, ale uwierz mi, że jest mnóstwo ludzi którzy decydują się na sex nie będąc jednocześnie przygotowanym na dziecko. I uwierz mi, ze mnóstwo ludzi którzy "wpadli" zabezpieczali się!!!!!
madzia.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-19, 16:25   #113
nebya
Wtajemniczenie
 
Avatar nebya
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 498
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Cytat:
Napisane przez madzia.a Pokaż wiadomość
Nie wiem w jakim ty świecie żyjesz, ale uwierz mi, że jest mnóstwo ludzi którzy decydują się na sex nie będąc jednocześnie przygotowanym na dziecko. I uwierz mi, ze mnóstwo ludzi którzy "wpadli" zabezpieczali się!!!!!
Spoko, może rzeczywiście nie jest tak idealnie jak ja to widzę. Taki jest mój punkt widzenia, a wiadomo że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia- nie wykluczone że za jakiś czas przyznam Ci rację. Ale w tej chwili tak myślę i póki co zdania nie zmienię. A ten wątek istnieje po to żeby ludzie pisali co myślą a nie licytowali się czyj światopogląd jest lepszy, więc proszę bez zbędnych negatywnych emocji ( wykrzykniki na końcu wypowiedzi) a będzie się przyjemniej dyskutowało.
__________________

nebya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-19, 16:59   #114
madzia.a
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Ja np. chce mieć tylko jedno dziecko, a z twojej wypowiedzi można wywnioskować, że sex mogę uprawiać tylko w tym czasie kiedy jestem na to dziecko przygotowana- więc właściwie tylko w jednym momencie mojego życia, przed, jak i po urodzeniu dziecka, nie powinnam już seksu uprawiać, ponieważ nie jestem przygotowana na jego konsekwencje.
madzia.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-19, 17:07   #115
nebya
Wtajemniczenie
 
Avatar nebya
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 498
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Cytat:
Napisane przez madzia.a Pokaż wiadomość
Ja np. chce mieć tylko jedno dziecko, a z twojej wypowiedzi można wywnioskować, że sex mogę uprawiać tylko w tym czasie kiedy jestem na to dziecko przygotowana- więc właściwie tylko w jednym momencie mojego życia, przed, jak i po urodzeniu dziecka, nie powinnam już seksu uprawiać, ponieważ nie jestem przygotowana na jego konsekwencje.
Ale ja nie mogę nikomu zakazać uprawiania seksu wtedy kiedy ma na to ochotę. Mi chodziło tylko o to że idąc z kimś do łóżka trzeba się liczyć z tym że później może zdarzyć się coś nieoczekiwanego i nie zawsze chcianego. A to co co zrobisz Ty, czy jakakolwiek inna osoba np. ja to każdego sprawa prywatna. Ja po prostu dziwię się że później jest płacz i wielkie lamentowanie chociaż wszyscy wiedzą czym to się może skończyć. Chciałam tylko napisać że z tym się po prostu trzeba liczyć, każdy podejmuje ryzyko i powinien liczyć się z tym że ryzyko nie zawsze się opłaca. Tyle mojej wypowiedzi w tym wątku, myślę że napisałam już wszystko co chciałam. pozdrawiam
__________________

nebya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-19, 21:18   #116
Jula
Zakorzenienie
 
Avatar Jula
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Cytat:
Bede za aborcja gdy nienarodzone dzieci zaczna podpisywac zgode na nia (jak w przypadku eutanazji)...
Hmn, stanę się przeciwnikiem aborcji, gdy zygota zacznie wyrażać sprzeciw lub zechce negocjować.
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję.
Dlatego została wojowniczką.

/T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/


Jula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-20, 11:18   #117
megafonka
Raczkowanie
 
Avatar megafonka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 71
Dot.: O aborcji,ale troche inaczej- czyli kto ma wieksze prawa do dziecka

Cytat:
Bede za aborcja gdy nienarodzone dzieci zaczna podpisywac zgode na nia (jak w przypadku eutanazji)...
a ja będę przeciwko, kiedy kilkudniowe-tygodniowe płody będą miały w sensie prawnym nadany status osoby.I nie tylko.Aspekt religijny też wydaje się byc groteskowy-kościół grzmi,żeby nienarodzonych dzieci nie zabijać bo "życie święte" a jeszcze niedawno NARODZONYCH ,lecz nieochrzczonych dzieci nie wolno było pochować na cmentarzu.To co tu mówić o płodzie???
Ja nie popieram aborcji "ot takiej-dla wygody"-żeby ktoś nie pomyślał, ale takie podwójne spojrzenie na tę "świętość" życia poczętego działa mi na nerwy.

Cytat:
Kobieta inkubator? N/c. Po to jest antykoncepcja jak komus ciaza nie odpowiada.
czasem zdarzają się w zyciu takie sytuacje, kiedy kobieta nie może się spodziewać,że zostanie zapłodniona przez jakiegoś drania.Poza tym antykoncepcja nie jest dla zdrowia obojętna...Mamy się za przeproszeniem wszystkie wysterylizować, w razie gdyby jakiemuś oprychowi zachciało się sexu w ciemnej uliczce???
Są też sytuacje,kiedy kobieta zostaje zmuszona-w sensie psychicznym- do macieżyństwa "bo kolo chce mieć syna-a jak nie to.." i znam taki przypadek...
Cytat:
A moze my oglosmy strajk i przestanmy was zapladniac? Chore...
[/QUOTE]
To by było niezłe rozwiązanie.Wogóle to faceci też powinni zacząć stosować pigułkę anty-albo "podwiązywać sobie nasieniowody"- a nie tylko żerować na zdrowiu i obarczać odpowiedzialnością kobiete....Wtedy też pogadamy o "równouprawnieniu" w macierzyństwie/ojcostwie.A narazie to mężczyżni sami się ograniczają do roli bezmyślnych reproduktorów.
__________________
Jeśli spojrzysz w niebo i zobaczysz kota, który lata nie dziw się : to kot, który lubi ptaki.


megafonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:43.