Plotkowy dla dietetyczek :) II - Strona 26 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-08-05, 21:01   #751
LoLcIa123
Zakorzenienie
 
Avatar LoLcIa123
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 8 486
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Cytat:
Napisane przez italiaanka Pokaż wiadomość
Na chwilę do Was wpadłam żeby się pożegnać

Teraz znikam na 9 dni, później najprawdopodobniej prawie cały wrzesień mnie nie będzie (3-8, 13-21). Życzę Wam zdrowych jadłospisów, dużo ruchu - to tak żeby poza tematykę forum nie wykraczać , a poza tym... trzymajcie się i korzystajcie z wakacji Dużo słoneczka jeszcze, o! Bo ostatnio mało go było.

Forum zostawiam w dobrych rękach Cieszę się, że udało się zrobić II moda - Ather - żeby żadne trolle Cię nie nękały, a moderowało się prosto i przyjemnie Powodzenia.

Papa

Italiaanko Tobie również życzę dużo słoneczka i samych pozytywnych chwil nie musisz się martwić o forum,zawsze pomożemy Ather

Cytat:
Napisane przez agness51 Pokaż wiadomość
LoLcia Jak zwykle rozsądnie pisze,z odpowiednim podejściem do wszystkiego Za to Cię lubię!
Dziękuje też Cię bardzo lubię Agusia,wszystkie Was lubię Kochane moje
__________________
"Wielkość człowieka polega na jego postanowieniu, by być silniejszym niż warunki czasu i życia."

Tymoteusz
23.11.2014r


LoLcIa123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-05, 21:05   #752
agness51
Zakorzenienie
 
Avatar agness51
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 10 154
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

No baa,ja też Was wszystkie lubię

Ps.Pewnie,że Ather pomożemy
__________________

'' W życiu nie ma takiej chwili, abyśmy nie mieli wszystkiego, co potrzebne, aby czuć się szczęśliwymi. Pomyśl o tym przez minutę (...). Jeśli jesteś nieszczęśliwy, to dlatego, że cały czas myślisz raczej o tym, czego nie masz, zamiast koncentrować się na tym, co masz w danej chwili. ''
agness51 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-05, 21:10   #753
Ather
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 8 129
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Cytat:
Napisane przez agness51 Pokaż wiadomość
Ojciec tradycyjnie pokrzyczał,poza tym był pijany,zaczął wszystkich wyzywać,ale tym razem nie popsuł mi humoru...
I cieszę się z tego powodu...
Nie mam zamiaru przez niego płakać,ani się załamywać...
Nie zanudzam Was dłużej
zuch dziewczyna


Cytat:
Napisane przez agness51 Pokaż wiadomość
Ewuś Udanego wyjazdu
Ja również życzę miłego i udanego wyjazdu Ewus, baw się cudnie Złota

Cytat:
Napisane przez italiaanka Pokaż wiadomość
Na chwilę do Was wpadłam żeby się pożegnać

Teraz znikam na 9 dni, później najprawdopodobniej prawie cały wrzesień mnie nie będzie (3-8, 13-21). Życzę Wam zdrowych jadłospisów, dużo ruchu - to tak żeby poza tematykę forum nie wykraczać , a poza tym... trzymajcie się i korzystajcie z wakacji Dużo słoneczka jeszcze, o! Bo ostatnio mało go było.
I Ty również baw się bosko Italiaanko Trzeba korzystać z uroków wakacji - Odpocznij przede wszystkim

Cytat:
Napisane przez italiaanka Pokaż wiadomość
Forum zostawiam w dobrych rękach Cieszę się, że udało się zrobić II moda - Ather - żeby żadne trolle Cię nie nękały, a moderowało się prosto i przyjemnie Powodzenia.
Ocho, to będzie dla mnie sprawdzian ale dam radę, w końcu są dziewczyny

Cytat:
Napisane przez italiaanka Pokaż wiadomość
ps. Tak nieśmiało... mogę prosić o Wasze zdjęcia także ? -> vinnie@vp.pl -> Jak ktoś będzie chciał to i odeślę swoje
Ja chętnie Twoje przyjmę ather@o2.pl
Ather jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-05, 21:16   #754
agness51
Zakorzenienie
 
Avatar agness51
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 10 154
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Dobranoc
__________________

'' W życiu nie ma takiej chwili, abyśmy nie mieli wszystkiego, co potrzebne, aby czuć się szczęśliwymi. Pomyśl o tym przez minutę (...). Jeśli jesteś nieszczęśliwy, to dlatego, że cały czas myślisz raczej o tym, czego nie masz, zamiast koncentrować się na tym, co masz w danej chwili. ''
agness51 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-05, 22:06   #755
LoLcIa123
Zakorzenienie
 
Avatar LoLcIa123
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 8 486
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Dobranoc
__________________
"Wielkość człowieka polega na jego postanowieniu, by być silniejszym niż warunki czasu i życia."

Tymoteusz
23.11.2014r


LoLcIa123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-05, 22:13   #756
Ewusia_marchew
Zakorzenienie
 
Avatar Ewusia_marchew
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Cytat:
Napisane przez agness51 Pokaż wiadomość
Witam dziewczynki,niedawno wróciłam

Ech,było cudnie,jak zwykle
Może to za wcześnie,ale usłyszałam dziś słowa ''Kocham Cię'' Ale On nie usłyszał hihi
Wierzycie w miłość od pierwszego wejrzenia?
Bo ja chyba zaczynam wierzyć,no może to nie było pierwsze wejrzenie,ale pierwsze odkąd zaczęłam się nim interesować Pokręciłam

Ojciec tradycyjnie pokrzyczał,poza tym był pijany,zaczął wszystkich wyzywać,ale tym razem nie popsuł mi humoru...
I cieszę się z tego powodu...
Nie mam zamiaru przez niego płakać,ani się załamywać...
Nie zanudzam Was dłużej

Ewuś Udanego wyjazdu Kiedy wracasz?
no to cudownie że tak Wam się układa
i bardzo dobrze ze tym razem nie dałaś się ojcu sprowokować
dziękuję mam nadzieję ze wyjazd będzie udany jutro rano jadę do Katowic a wyjeżdżam we wtorek wiec jeszcze na pewno zajrzę do Was żeby się pożegnać a wracam dopiero 23 sierpnia, (jak ja bez Was wytrzymam tyle czasu ).

Cytat:
Napisane przez LoLcIa123 Pokaż wiadomość

Ps.Macie pozdrowienia od Apiski

Dziś spędziłam bardzo aktywnie dzień z czego jestem bardzo zadowolona,byłam na 3godzinnym spacerku,a później 2h na rowerku w lesie,cudownie się jeździło
dzięki za pozdrowienia
widzę że dzionek udany miałaś
Cytat:
Napisane przez italiaanka Pokaż wiadomość
Na chwilę do Was wpadłam żeby się pożegnać

Teraz znikam na 9 dni, później najprawdopodobniej prawie cały wrzesień mnie nie będzie (3-8, 13-21). Życzę Wam zdrowych jadłospisów, dużo ruchu - to tak żeby poza tematykę forum nie wykraczać , a poza tym... trzymajcie się i korzystajcie z wakacji Dużo słoneczka jeszcze, o! Bo ostatnio mało go było.

Forum zostawiam w dobrych rękach Cieszę się, że udało się zrobić II moda - Ather - żeby żadne trolle Cię nie nękały, a moderowało się prosto i przyjemnie Powodzenia.

Papa



ps. Tak nieśmiało... mogę prosić o Wasze zdjęcia także ? -> vinnie@vp.pl -> Jak ktoś będzie chciał to i odeślę swoje
baw się dobrze kochana będzie nam Cię brakowało
a tak nieśmiało to fotkę moja Ci mogę posłać i bardzo chętnie obejrzę Twoją

Ather kochana, dziękuję również
jeszcze póki będę mieć dostęp do kompa się nie żegnam
bo jak już będę w Borach to tam na pewno neta nie uświadczę czeka mnie najdłuższy odwyk od wizażu w mojej historii dobrze ze jedna z dziewczyn które ze mną jadą też jest zapaloną wizażanką więc będziemy się wspierać

a tymczasem dobrej nocki Wam życzę
__________________
Na ratunek koniom

Klara 17.10.2014
Konrad 26.12.2015




Ewusia_marchew jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 10:31   #757
agness51
Zakorzenienie
 
Avatar agness51
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 10 154
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Jak tu pusto od wczoraj Witam

Ewusia Jeszcze raz życzę miłego wyjazdu,baw się dobrze

Hmm,ja dzisiaj najpierw muszę na szczepionkę z psem iść (mam nadzieję,że mnie nie zagryzie),no a potem na miasto

Miłego dnia kochane
__________________

'' W życiu nie ma takiej chwili, abyśmy nie mieli wszystkiego, co potrzebne, aby czuć się szczęśliwymi. Pomyśl o tym przez minutę (...). Jeśli jesteś nieszczęśliwy, to dlatego, że cały czas myślisz raczej o tym, czego nie masz, zamiast koncentrować się na tym, co masz w danej chwili. ''
agness51 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-08-06, 10:41   #758
Ather
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 8 129
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Dzień dobry

... dziwnie mi się zaczął ten dzień, czas tak szybko leci, a codziennie wstaje przed 6.
Do tego nastrój też nie za ciekawy, jakieś huśtawki. Do tego znów powrócimy problemy w domu.

Przepraszam dziewczyny, ale muszę to chyba z siebie wyrzucić...
Mam poważny problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić. Chodzi o TŻ'a mojej mamy. Są razem od 3 lat, rozstawali się już trzy razy, za każdym razem trwało to tydzień i każdy taki tydzień to były bez przerwy łzy mojej mamy i głodówka maksymalna... Wszystko wracało do normy jak znów się schodzili.
Mama nalega aby się do nas wprowadził. Znając życie będzie to już niedługo... Teraz tylko przyjezdza na weekendy. I wtedy się wszystko zaczyna.
Niby nie powinno się tak mówić, ale... ja tego człowieka wręcz nienawidzę. Za każdym razem gdy tu jest, w domu panuje napięta atmosfera. Wychodzę ile tylko się da wtedy, bo nie mogę w tym mieszkaniu wysiedzieć.
Ona jest przy nim całkiem inna... Mówiłam już jej to nie raz, ale nie zauważa tego i widzi tylko te moje negatywne zachowanie - "nie przychodzisz do nas, wychodzisz albo zamykasz się w swoim pokoju, w ogóle sie nie uśmiechasz, bez kija nie podchodź" - tylko to słyszę.
A jak on ma zły dzień (codziennie ? )to jest wszystko OK i tylko "on cięzko pracuje".
Jak rano wchodzi do kuchni z miną seryjnego mordercy i tylko mnie mierzy to też jest OK bo "on z rana zawsze taki jest".
Jak on się wydziera i "wszystko wie najlepiej" - to też jest przecież OK. Bo "jemu szybko przechodzi".

Mam już dość poważnych rozmów i naokrągło wałkowania z mamą tego tematu, rozmów było dziesiątki...
I nic się nie zmienia.
Jak są osobno to co około 10 min tylko sms'y... Idę gdzieś z mamą, to ona ciągle z tym telefonem.
Proszę ją żeby gdzieś ze mną pojechała to najpierw pomarudzi że jest zmęczona i po X minutach się zgadza albo odmawia.
Ale jak trzeba po niego jechać czy on coś proponuje to za każdym razem leci jak uskrzydlona..

Ciągle powtarza że dzieci są u niej na pierwszym miejscu, ale jak on jest w pobliżu to ja odczuwam inaczej.
Jednak nie chcę być egoistką, ona też chce być szczęsliwa, a z nim jest - nie mogę jej powiedzieć żeby zerwała. Nie mam do tego prawa.

Tylko co ja mam zrobić...

Musiałam się wygadać, myślałam że mi ulży ale chyba jest jeszcze gorzej. Nienawidzę takich dni.


A do tego ... chyba nie nadaję się na moda.
Ather jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 10:54   #759
agness51
Zakorzenienie
 
Avatar agness51
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 10 154
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Cytat:
Napisane przez Ather Pokaż wiadomość
Dzień dobry

... dziwnie mi się zaczął ten dzień, czas tak szybko leci, a codziennie wstaje przed 6.
Do tego nastrój też nie za ciekawy, jakieś huśtawki. Do tego znów powrócimy problemy w domu.
Kochanie...

Cytat:
Napisane przez Ather
Przepraszam dziewczyny, ale muszę to chyba z siebie wyrzucić...
Mam poważny problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić. Chodzi o TŻ'a mojej mamy. Są razem od 3 lat, rozstawali się już trzy razy, za każdym razem trwało to tydzień i każdy taki tydzień to były bez przerwy łzy mojej mamy i głodówka maksymalna... Wszystko wracało do normy jak znów się schodzili.
Mama nalega aby się do nas wprowadził. Znając życie będzie to już niedługo... Teraz tylko przyjezdza na weekendy. I wtedy się wszystko zaczyna.
Niby nie powinno się tak mówić, ale... ja tego człowieka wręcz nienawidzę. Za każdym razem gdy tu jest, w domu panuje napięta atmosfera. Wychodzę ile tylko się da wtedy, bo nie mogę w tym mieszkaniu wysiedzieć.
Ona jest przy nim całkiem inna... Mówiłam już jej to nie raz, ale nie zauważa tego i widzi tylko te moje negatywne zachowanie - "nie przychodzisz do nas, wychodzisz albo zamykasz się w swoim pokoju, w ogóle sie nie uśmiechasz, bez kija nie podchodź" - tylko to słyszę.
A jak on ma zły dzień (codziennie ? )to jest wszystko OK i tylko "on cięzko pracuje".
Jak rano wchodzi do kuchni z miną seryjnego mordercy i tylko mnie mierzy to też jest OK bo "on z rana zawsze taki jest".
Jak on się wydziera i "wszystko wie najlepiej" - to też jest przecież OK. Bo "jemu szybko przechodzi".

Mam już dość poważnych rozmów i naokrągło wałkowania z mamą tego tematu, rozmów było dziesiątki...
I nic się nie zmienia.
Jak są osobno to co około 10 min tylko sms'y... Idę gdzieś z mamą, to ona ciągle z tym telefonem.
Proszę ją żeby gdzieś ze mną pojechała to najpierw pomarudzi że jest zmęczona i po X minutach się zgadza albo odmawia.
Ale jak trzeba po niego jechać czy on coś proponuje to za każdym razem leci jak uskrzydlona..
Poważna sprawa... Z jednej strony pewne jest,że Twoja mama Cię kocha,to na pewno,natomiast z drugiej... kiedy ma przy sobie tego faceta,zapomina o Bożym świecie...
Rozumiem,że czujesz się bezsilna w takich sytuacjach,to na pewno dla Ciebie bardzo ciężkie... Poza tym Twoja mama nie dostrzega najwyraźniej tego,że nie akceptujesz jej wybranka... Tak jakby wszystko było Twoją winą...
Sama widzisz,jak on traktuje Ciebie...

Cytat:
Napisane przez Ather
Ciągle powtarza że dzieci są u niej na pierwszym miejscu, ale jak on jest w pobliżu to ja odczuwam inaczej.
Jednak nie chcę być egoistką, ona też chce być szczęsliwa, a z nim jest - nie mogę jej powiedzieć żeby zerwała. Nie mam do tego prawa.

Tylko co ja mam zrobić...

Musiałam się wygadać, myślałam że mi ulży ale chyba jest jeszcze gorzej. Nienawidzę takich dni.
Masz rację,nie możesz kazać jej z nim zerwać,myślę,że wtedy byłoby jeszcze gorzej niestety...
Bardzo dobrze,że się wygadałaś,to czasami naprawdę pomaga


Cytat:
Napisane przez Ather
A do tego ... chyba nie nadaję się na moda.
Jak to... nie nadajesz? Oczywiście,że się nadajesz,świetnie sprawdzasz się w tej roli,nie dołuj się i nie myśl tak!
Jesteś naprawdę wartościową osobą,i mam nadzieję,że będzie lepiej kochana

Wybacz,pewnie nie jestem dobra w pocieszaniu...
Ale wierzę,że będzie lepiej
__________________

'' W życiu nie ma takiej chwili, abyśmy nie mieli wszystkiego, co potrzebne, aby czuć się szczęśliwymi. Pomyśl o tym przez minutę (...). Jeśli jesteś nieszczęśliwy, to dlatego, że cały czas myślisz raczej o tym, czego nie masz, zamiast koncentrować się na tym, co masz w danej chwili. ''
agness51 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 11:17   #760
Ather
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 8 129
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Cytat:
Napisane przez agness51 Pokaż wiadomość
Poza tym Twoja mama nie dostrzega najwyraźniej tego,że nie akceptujesz jej wybranka... Tak jakby wszystko było Twoją winą...
Och... ona o tym wie. "Zrób to dla mnie i bądź dla niego miła". Czasami poprzedza "Kochasz mnie?".
A dla odmiany:
"myślicie tylko o sobie obydwoje, a ja jestem między młotem a kowadłem" - to zawsze słyszę jak mówię jej co o nim myślę.

Cytat:
Napisane przez agness51 Pokaż wiadomość
Sama widzisz,jak on traktuje Ciebie...
Wkurza mnie jak zaczyna komentować moje zachowanie... Zwłaszcza jak mnie nie ma. Czyt. nie raz zdarzyło się że mówił jej coś po cichu o mnie...
Ostatnio kupił sobie nową kome, ale ja się nie zachwycałam tym telefonem to chyba byl tym oburzony. (... mam taki sam tel jak on).
A jak nie kwapiłam się żeby pomóc mu z obsługą to potem przez przypadek usłyszałam jak mówił w kuchni do mamy:
-"trzeba było jej nie kupować nowego telefonu".
- "to dziadek jej dał pieniądze".

Ta sytuacja jest chora.
A na dodatek mama coraz więcej pali. razem z nim, dochodzi nawet do paczki dziennie na głowę.
I tu również rozmowy nic nie wskórały. "Nie zwracaj mi uwagi" albo "to moja sprawa co robię, poza tym nie palę wam w domu tylko na balkonie".



Cytat:
Napisane przez agness51 Pokaż wiadomość
Jak to... nie nadajesz? Oczywiście,że się nadajesz,świetnie sprawdzasz się w tej roli,nie dołuj się i nie myśl tak!
Już sama nie wiem... To wbrew pozorom duża odpowiedzialność a ja czasami mam wrażenie, że pewne rzeczy mnie przerastają. A to dopiero początek.
Dzieje się tak zapewne dlatego, że zaczęłam zbyt bardzo brać do siebie pewne sprawy. Ostatnio jestem ciągle rozdrażniona i łatwo ... tracę równowagę. tak to ujmę...

Cytat:
Napisane przez agness51 Pokaż wiadomość
Wybacz,pewnie nie jestem dobra w pocieszaniu...
Ależ jesteś kochana, jesteś... Dziękuję Agness
Czasem wystarczy tylko aby ktoś... okazał zainteresowanie choć w malutkim stopniu albo słowo pocieszenia. Bywa że to balsam dla duszy.

Mam to do siebie że rzadko mówię o swoich problemach i nigdy nie szukam pocieszenia. Ale czasami tego się nagromadzi tak dużo... że trzeba to z siebie wyrzucić w jakiś sposób. Ja tym razem wybrałam tę formę...
Ather jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 11:32   #761
Mercy
Zadomowienie
 
Avatar Mercy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 660
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Ather nie wiem co ci poradzic, nie powiem Ci "nie przejmuj sie" bo wiem ze to jest nie do zrobienia,jak Twoja mama jest z nim naprawde szczęsliwa to pewnie nie powinnas się do nich mieszac,tylko czy ona naprawde jest szczesliwa....pewnie sie musisz czuc troche odzrzucona ,myslisz sobie ze to ten facet jest na pierwszym miejscu....a moze jakbys porozmawiała z tym facetem, zapytała czemu Cie tak traktuje? Czy nie mozecie zyc w zgodzie?O ile w ogole myslisz ze jakas powazna rozmowa z nim cos by dała, bo z tego co piszesz,to on jest bardzo wrogo do Ciebie nastawiony.

Podobno jest tak ze im Bóg bardziej kogos kocha tym więcej "krzyzy do dzwigania mu daje" nawet dzisiaj rozmawiałam na ten temat z moja mama.... tak bardzo bym chciała zeby sie rozwiodła z moim ojcem,zebysmy mieszkały same i zebym go nie musiała więcej widziec,on lubi sobie wypic i nieraz juz urzadzał awantury, pamiętam ze jak byłam mniejsza to uciekałysmy nawet z mama w srodku nocy z domu...od dziecka towarzyszy mi taki strach a to ze go zobacze jak pojde gdzies z kolezankami,albo ze jak kogos zaprosze to on przyjdzie pijany, i ja sie bede musiec za niego wstydzic...niby jak jest trzezwy to fajny z niego człowiek,tak ze mogłabym go nawet polubic ale potem wszystko niszczy,teraz jest mi zupełnie obojetny,czasem nawet przejdzie mi przez mysl ze wolałabym zeby juz umarł....wiem ze tak nie wolno myslec ale cczasem to silniejsze odemnie.

Ech ale smutamy dzisiaj lepiej opowiedzcie o czyms miłym
__________________
Nam myoho renge kyo
Mercy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-06, 11:37   #762
gujana
Wtajemniczenie
 
Avatar gujana
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 682
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

hej Kochane!!!!

z ogromna radoscia witam Was juz z pieknej polskiej ziemi jak dobrze byc w domu....


niestety nie pamietam od kiedy tutaj nie zagladam, chyba juz od ponad tygodnia, ale mialammnostwo spraw na glowie, pakowanie, wyprowadzka, praca i jeszcze chora bylam.. ale juz odczwartku bylam w Polsce, na Woodstocku wczoraj przyjechalam do domku i nareszcie po dluuuuuugim czasie mam chwile odpoczynku..

nie nadrabiam zaleglosci... ale przeczytalam ostatnia strone. Ather - dobrze ze wyrzucilas to z siebie. sytuacja jest dosc trudna, ale widac ze bardzo dojrzale i madrze podchodzisz do sprawy... sciskam Cie bardzo bardzo mocno
__________________
Życie jest zbyt ważne, żeby brać je na serio. [Oscar Wilde]






gujana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 12:33   #763
anniaa
 
Avatar anniaa
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 672
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Witam , przyszłam się pożegnać na jakis czas znikam z wizazu...
życze udanych wyjazdów jak ktoś jeszcze wyjeźdza oraz ogolnie miłych wakacji... , dziękuje za wszystkie rady i pocieszenia...
__________________

Nigdy nie zmienisz swojego życia dopóki nie zmienisz czegoś, co codziennie robisz..

anniaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 13:13   #764
agness51
Zakorzenienie
 
Avatar agness51
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 10 154
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Ech,byłam na szczepionce z moim psem Tak strasznie się zachowywał,szczekał,warcz ał,no po prostu nie da się tego opisać Dużo czasu minęło,zanim pani doktor dała mu zastrzyk,tyle nerwóww,zaczynam się bać własnego psa Pierwszy raz widziałam go takiego wściekłego,nie wiem co z nim dalej będzie,bo jeśli się tak będzie zachowywał tzn.terroryzował całą rodzinę,to nie wiem czy długo z nami pobędzie Nawet kagańca mu lekarka nie mogła nałożyć,nie dał się jej... co za pies...

AtherZobaczysz,wszystko się ułoży
Gujanko Witaj kochana
AniuMam nadzieję,że i u Ciebie wszystko będzie ok
__________________

'' W życiu nie ma takiej chwili, abyśmy nie mieli wszystkiego, co potrzebne, aby czuć się szczęśliwymi. Pomyśl o tym przez minutę (...). Jeśli jesteś nieszczęśliwy, to dlatego, że cały czas myślisz raczej o tym, czego nie masz, zamiast koncentrować się na tym, co masz w danej chwili. ''
agness51 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 13:37   #765
Ewusia_marchew
Zakorzenienie
 
Avatar Ewusia_marchew
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

witajcie dziewczynki
nie spodziewałam się że znajdę dziś trochę czasu, ale szybko się uwinęłam z wizytą u lekarza więc wpadłam do Was

Ather masz bardzo trudną sytuację, dobrze że to z siebie wyrzuciłaś, to zawsze chociaż trochę pomaga... Nie uważam żebyś była egoistką, wręcz przeciwnie, martwisz sie o mamę o rodzeństwo nie tylko o siebie, chociaż moim zdaniem Twoje uczucia są tu chyba najbardziej pokrzywdzone, bo jesteś w takim wieku ze rozumiesz doskonale co się dzieje i czujesz że to wszystko wali się Tobie na głowę... Trudno mi jest sobie wyobrazić sytuację w jakiej sie znalazła Twoja mama ale postępuje niesprawiedliwie względem Ciebie, bo skoro ma czas dla swojego TZ-a to tym bardziej powinna mieć go dla Ciebie. Jest dorosła,wiele już przeszła i powinna to zrozumieć ze Cię krzywdzi w ten sposób... tym ze nie ma dla Ciebie czasu, tym ze gra Ci na psychice zaczepkami typu "kochasz mnie?' no bo co Ty masz odpowiedzieć.. oczywiście ze tak, ale to ze ją kochasz a to że nie musisz 100% akceptować wszystkich jej wyborów to 2 różne sprawy.... Już jesteś prawie dorosła na szczęście wiec być może będziesz mogła niedługo wyjechać i ułożyć sobie życie po swojemu ale do tego czasu... skoro rozmowy nie pomagają to chyba niewiele możesz zrobić Nie zmusisz sie żeby go polubić skoro nie lubisz... Mam nadzieję ze to się jakoś ułoży... obawiam się że Twoja mama boi sie być sama (tzn bez mężczyzny przy boku) więc jedynym wyjściem chyba byłoby jakby poznała kogoś nowego... ale to jet takie gdybanie bez pokrycia...
Trzymaj się Skarbie

A co do Twojego modowania, to uważam (przeczytałam przed chwila Twoje mądre jak zawsze wypowiedzi na "ile dziś zjadłam"...) że jesteś świetną moderatorką to normalne że się przejmujesz bardzo, zwłaszcza na początku, ale czasem będzie to dla Ciebie na pewno mniej stresujące, wierze w Ciebie

Gujanko jak sie cieszę ze jesteś i jak było na Woodstocku? bo słyszałam że fajnie i tym bardziej żałuję że nie mogłam być

Aniu.. zmartwiła mnie Twoja wypowiedź ostatnia.... mam nadzieję ze wszystko się ułoży i ze wrócisz do nas
__________________
Na ratunek koniom

Klara 17.10.2014
Konrad 26.12.2015




Ewusia_marchew jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 14:58   #766
Ather
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 8 129
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Cytat:
Napisane przez Mercy Pokaż wiadomość
Ather nie wiem co ci poradzic, nie powiem Ci "nie przejmuj sie" bo wiem ze to jest nie do zrobienia,jak Twoja mama jest z nim naprawde szczęsliwa to pewnie nie powinnas się do nich mieszac,tylko czy ona naprawde jest szczesliwa....pewnie sie musisz czuc troche odzrzucona ,myslisz sobie ze to ten facet jest na pierwszym miejscu....a moze jakbys porozmawiała z tym facetem, zapytała czemu Cie tak traktuje? Czy nie mozecie zyc w zgodzie?O ile w ogole myslisz ze jakas powazna rozmowa z nim cos by dała, bo z tego co piszesz,to on jest bardzo wrogo do Ciebie nastawiony.

Podobno jest tak ze im Bóg bardziej kogos kocha tym więcej "krzyzy do dzwigania mu daje" nawet dzisiaj rozmawiałam na ten temat z moja mama.... tak bardzo bym chciała zeby sie rozwiodła z moim ojcem,zebysmy mieszkały same i zebym go nie musiała więcej widziec,on lubi sobie wypic i nieraz juz urzadzał awantury, pamiętam ze jak byłam mniejsza to uciekałysmy nawet z mama w srodku nocy z domu...od dziecka towarzyszy mi taki strach a to ze go zobacze jak pojde gdzies z kolezankami,albo ze jak kogos zaprosze to on przyjdzie pijany, i ja sie bede musiec za niego wstydzic...niby jak jest trzezwy to fajny z niego człowiek,tak ze mogłabym go nawet polubic ale potem wszystko niszczy,teraz jest mi zupełnie obojetny,czasem nawet przejdzie mi przez mysl ze wolałabym zeby juz umarł....wiem ze tak nie wolno myslec ale cczasem to silniejsze odemnie.

Ech ale smutamy dzisiaj lepiej opowiedzcie o czyms miłym
Z tą wrogością to też nie jest tak bezpośrednio, to raczej ... niewypowiedziane słowa które wiszą w powietrzu, i gdyby ktoś zaczął mówić, rozpoczęłoby się piekło. Nie raz już tak było.
Rozmawiałam z nim kilka razy. Bez poprawy.
On jest strasznie nerwowym człowiekiem, jak coś mu nie pasuje to odrazu zaczyna krzyczeć (nie przesadzam teraz) i przy okazji trzaska i rzuca tym co akurat ma pod ręką, żeby się wyładować. Problem w tym że takie sytuacje mają miejsce prawie bezustannie. Tylko jak wracają ze spotkania ze znajomymi, a on jest po piwach - wtedy jest wesoły.
Smutne.
Wiadomo że moja mama nie pozwoliłaby aby on ja nastawiał przeciwko mnie, ale... coraz częsciej trzyma we wszystkim jego stronę, heh.

A co do drugiej częsci postu...
Jestem niewierząca. To odnośnie kwestii Boga.

A jeśli chodzi o Twoją sytuację... widzę że też nie masz za ciekawie
Twoja mama nie chce się z nim rozwieść ?

Cytat:
Napisane przez gujana Pokaż wiadomość
hej Kochane!!!!

z ogromna radoscia witam Was juz z pieknej polskiej ziemi jak dobrze byc w domu....


niestety nie pamietam od kiedy tutaj nie zagladam, chyba juz od ponad tygodnia, ale mialammnostwo spraw na glowie, pakowanie, wyprowadzka, praca i jeszcze chora bylam.. ale juz odczwartku bylam w Polsce, na Woodstocku wczoraj przyjechalam do domku i nareszcie po dluuuuuugim czasie mam chwile odpoczynku..

nie nadrabiam zaleglosci... ale przeczytalam ostatnia strone. Ather - dobrze ze wyrzucilas to z siebie. sytuacja jest dosc trudna, ale widac ze bardzo dojrzale i madrze podchodzisz do sprawy... sciskam Cie bardzo bardzo mocno
Ostatnio się ciągle zastanawiałam gdzie Cię wywiało
Jak się bawiłaś kochana ?

Cieszę się że już do nas wróciłaś... Brakowało Cię tutaj

Cytat:
Napisane przez anniaa Pokaż wiadomość
Witam , przyszłam się pożegnać na jakis czas znikam z wizazu...
życze udanych wyjazdów jak ktoś jeszcze wyjeźdza oraz ogolnie miłych wakacji... , dziękuje za wszystkie rady i pocieszenia...
Aniu... Mam nadzieję, że wszystko Ci się wyklaruje bo z tego co pisałaś ostatnio, nie układa Ci się tak jakbyś tego chciała Ale wiesz czego chcesz od życia, przynajmniej takie odniosłam wrażenie dlatego wierzę że sobie poradzisz.
Ściskam mocno

Cytat:
Napisane przez agness51 Pokaż wiadomość
Ech,byłam na szczepionce z moim psem Tak strasznie się zachowywał,szczekał,warcz ał,no po prostu nie da się tego opisać Dużo czasu minęło,zanim pani doktor dała mu zastrzyk,tyle nerwóww,zaczynam się bać własnego psa Pierwszy raz widziałam go takiego wściekłego,nie wiem co z nim dalej będzie,bo jeśli się tak będzie zachowywał tzn.terroryzował całą rodzinę,to nie wiem czy długo z nami pobędzie Nawet kagańca mu lekarka nie mogła nałożyć,nie dał się jej... co za pies...
Czasami chciałabym mieć psa...

Cytat:
Napisane przez Ewusia_marchew Pokaż wiadomość
Ather masz bardzo trudną sytuację, dobrze że to z siebie wyrzuciłaś, to zawsze chociaż trochę pomaga... Nie uważam żebyś była egoistką, wręcz przeciwnie, martwisz sie o mamę o rodzeństwo nie tylko o siebie, chociaż moim zdaniem Twoje uczucia są tu chyba najbardziej pokrzywdzone, bo jesteś w takim wieku ze rozumiesz doskonale co się dzieje i czujesz że to wszystko wali się Tobie na głowę... Trudno mi jest sobie wyobrazić sytuację w jakiej sie znalazła Twoja mama ale postępuje niesprawiedliwie względem Ciebie, bo skoro ma czas dla swojego TZ-a to tym bardziej powinna mieć go dla Ciebie. Jest dorosła,wiele już przeszła i powinna to zrozumieć ze Cię krzywdzi w ten sposób... tym ze nie ma dla Ciebie czasu, tym ze gra Ci na psychice zaczepkami typu "kochasz mnie?' no bo co Ty masz odpowiedzieć.. oczywiście ze tak, ale to ze ją kochasz a to że nie musisz 100% akceptować wszystkich jej wyborów to 2 różne sprawy.... Już jesteś prawie dorosła na szczęście wiec być może będziesz mogła niedługo wyjechać i ułożyć sobie życie po swojemu ale do tego czasu... skoro rozmowy nie pomagają to chyba niewiele możesz zrobić Nie zmusisz sie żeby go polubić skoro nie lubisz... Mam nadzieję ze to się jakoś ułoży... obawiam się że Twoja mama boi sie być sama (tzn bez mężczyzny przy boku) więc jedynym wyjściem chyba byłoby jakby poznała kogoś nowego... ale to jet takie gdybanie bez pokrycia...
Trzymaj się Skarbie
Zastanawiałam się nad przeprowadzką do ojca. Ale co tu dużo mówić - tutaj jest mój dom.
To zachowanie jest do mnie niepodobne, przyzwyczaiłam się że zawsze sobie radziłam. Do czasu jak widać.
Czuję się cholernie bezsilna w tej sytuacji, ale to nie powód aby usiąśc i płakać. Trudno, trzeba zacisnąc zęby.


Cytat:
Napisane przez Ewusia_marchew Pokaż wiadomość
A co do Twojego modowania, to uważam (przeczytałam przed chwila Twoje mądre jak zawsze wypowiedzi na "ile dziś zjadłam"...) że jesteś świetną moderatorką to normalne że się przejmujesz bardzo, zwłaszcza na początku, ale czasem będzie to dla Ciebie na pewno mniej stresujące, wierze w Ciebie



Dziękuję Wam dziewczyny za wsparcie, jesteście Aniołami...
Przepraszam za tą grobową atmosferę jaką wprowadziłam tymi kilkoma postami Ale już nie mogłam tego dłużej dusić w sobie.

Pozdrawiam
Ather jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 15:21   #767
Mercy
Zadomowienie
 
Avatar Mercy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 660
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Ather, widze ze jestes jakby to powiedziec troche w sytuacji bez wyjscia,tak sobie mysle ze skoro rozmowy nic nie daja, to moze rzeczywiscie powinnas wyniesc sie do ojca, chocby dla swojego swietego spokoju,szkoda ze Twoja mama nie widzi jego zachowania i tego ze Ciebie rani...ale miłosc jest slepa

Co do mojej mamy,ona mowi ze chciałaby sie rozwiesc,ale ze wtedy musiałybysmy wyjechac,najlepiej za granice , bo wie ze on by nas szukał i nie dał spokoju, pozatym szkoda jej zostawiac tego wszystkiego czego sie dorobili przez lata małzenstwa -domu itd.Mówi ze jak mogłaby zostawic mu to wszystko na zaprzepaszczenie i ze jakby nie alkohol to wszystko byłoby inaczej.Ja sie tylko ciesze ze widuje go teraz 3 moze 4 razy w tygodniu i najczesciej przez 20 minut.Ech no coz mam tylko nadzieje ze ja kiedys dokonam własciwego wyboru partnera i stworze z nim rodzine.Zauwazyłam ze jestem bardzo wyczulona jak ktos spozywa alkohol,nienawidze tego.

No dobra dosc tego uzalania sie,ide pocwiczycNarazie
__________________
Nam myoho renge kyo
Mercy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 15:52   #768
śnieżka_
Zakorzenienie
 
Avatar śnieżka_
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 696
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Enda - wysłane
Ather.. nie mam pojęcia co mogę Ci doradzić. Twoja mama jest najwyraźniej tak zapatrzona że nikt nie może jej przetłumaczyć. A to smutne i trudne- zwłaszcza dla Ciebie. Przypomina mi to sytuacje kiedy moja babcia jparenaście lat temu kiedy byłam jeszcze małą dziewczynką miała takiego 'pana' nikt nie był jej w stanie przetłumaczyć żeby z tym skończyła. Kiedy umarł ojciec mojej mamy, mama zaczęła dostawać durnowate anonimy.. ale pisane w normalny sposob więc rozpoznała pismo owego pana. Wtedy dopiero babcia 'wrocila na ziemię'..
Musisz być mocna może jakoś to jednak się zakończy? Np. kiedy się wprowadzi Twoja mama jednak zrezygnuje bo będzie go miała non stop aż pozne dużo jego złych stron?

A ja dziś pierwszy dzień po pracy ofc średnio co 15 minut spotykałam kogoś znajomego, większość tych ktorych sporo czasu nie widziałam to też z każdym trochę się nagadałam ogolnie jetsem zadowolona tylko coś mnie głowa pobolewa
śnieżka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 18:33   #769
gujana
Wtajemniczenie
 
Avatar gujana
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 682
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Cytat:
Napisane przez Ewusia_marchew Pokaż wiadomość

Gujanko jak sie cieszę ze jesteś i jak było na Woodstocku? bo słyszałam że fajnie i tym bardziej żałuję że nie mogłam być
na woodstocku bylo swietnie. no ale to najprawdopodobniej juz ostatni woodstock, a przynajmniej na pewno ostatni w takiej formie. niestety nie rozumiem dlaczego jak jest cos naptawde swietnego i perfekcyjnie przygotowanego, to zawsze znajdzie sie ktos kto za wszelka cene musi to zniszczyc dla zasady.

Cytat:
Napisane przez Ather Pokaż wiadomość


Ostatnio się ciągle zastanawiałam gdzie Cię wywiało
Jak się bawiłaś kochana ?

Cieszę się że już do nas wróciłaś... Brakowało Cię tutaj
Kochana jestes
dlugo nie zagladalam, bo moja przeprowadzka byla co najmniej zabawna.. przez kilka dni mieszkalam jeszcze w Niemczech ale juz nie u siebie bo musialam oddac pokoj. wiec wtedy nie mialam za bardzo czasu spokojnie zasiasc przed komputerkiem.. no i jeszcze do ostatniego dnia chodzilam do pracy (praktyki)

a na woodstocku tak jak pisalam, bylo rewelacyjnie..
no ale ciesze sie, ze wkoncu jestem w domku i wkoncu mam chwile wytchnienia.. bo ostatni miesiac byl naprawde na najwyzszych obrotach... ksiazke by mozna napisac o tej mojej wyprowadzce..


fajnie Was znowu "widziec"

pozdrawiam
__________________
Życie jest zbyt ważne, żeby brać je na serio. [Oscar Wilde]






gujana jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-06, 19:00   #770
agolek
Wtajemniczenie
 
Avatar agolek
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 2 373
GG do agolek
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Cytat:
Napisane przez Ather Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Tylko co ja mam zrobić...

Musiałam się wygadać, myślałam że mi ulży ale chyba jest jeszcze gorzej. Nienawidzę takich dni.


A do tego ... chyba nie nadaję się na moda.
Ather nie wiem jak Ci pomoc kochana... strasznie przykro jak sie czyta takie rzeczy...Jedyne co oge powiedziec na pocieszenie(mimo,ze to niewiele pomoze) to ze mozesz sie tu wygadac i napewno dostaniesz wsparcie..takie na odleglosc ale zawsze prostu z serca..
Trzymaj sie robaczku
__________________
Akcja Odchudzanie !!!2kg do zgubienia....
agolek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 20:08   #771
agness51
Zakorzenienie
 
Avatar agness51
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 10 154
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Wróciłam i postanowiłam do Was zajrzeć

Jakie szczęście,że ojca nie ma w domu ufff... Nie będzie dzisiaj żadnej kłótni
Dzisiaj sobie pofolgowałam,zjadłam za dużo lodów Ale co tam,raz się żyje Nie będę się zamartwiać Koleżanki naciągnęły

Ather Ściskam Cię mocno,oby się wszystko ułożyło kochana
__________________

'' W życiu nie ma takiej chwili, abyśmy nie mieli wszystkiego, co potrzebne, aby czuć się szczęśliwymi. Pomyśl o tym przez minutę (...). Jeśli jesteś nieszczęśliwy, to dlatego, że cały czas myślisz raczej o tym, czego nie masz, zamiast koncentrować się na tym, co masz w danej chwili. ''
agness51 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 20:18   #772
Sydzia
Rozeznanie
 
Avatar Sydzia
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 770
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

A ja dzisiaj stwierdziłam, że prawa fizyki to bzdura. Zrobiłam sobie długą wycieczkę rowerową (jak codzień zresztą) i zarówno jadąc w jedną stronę, jak i wracając z powrotem tą samą drogą jechałam pod wiatr. (oczywiście początkowo pocieszając się, że przynajmniej jak będę wracać to kierunek wiatru będzie mi bardziej sprzyjał) Głupia pogoda! Zrobiłam ok. 30 km i tak się zmachałam, że padam z nóg.
__________________
Anioły są naiwne i zawsze myślą, że to całe zło ominie właśnie je...
Sydzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 21:11   #773
Ather
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 8 129
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Jeszcze raz Wam dziękuję


Śnieżko -> pewnie pisałaś, ale zapomniałam... co to za praca ?
Gujanko -> To wspaniale że miło spędziłaś czas. Sporo czytałam o tegorocznym Woodstocku, nawet myślałam o tym czy by nie jechać ale ostatecznie odpuściłam.
I jak się czujesz po powrocie z Niemiec znów w domu
Agness -> I bardzo dobrze, że pozwoliłaś sobie na nie jak sama napisałaś - raz się żyje, a że byłaś w towarzystwie to tym bardziej wypadało
Sydzia -> Oj ja też mam ochotę pojezdzić na rowerze, ech... Ale garaż mam zastawiony rusztowaniem (malują i ocieplają bloki) więc nie mam dostępu A do piwnicy nie można było dać bo strasznie kradną :/


Jestem padnięta, dopiero wróciłam, nóg nie czuje... Ale przynajmniej odpoczęłam na długich i przyjemnych zakupach w Galerii
Ather jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 21:22   #774
Agosek
Zadomowienie
 
Avatar Agosek
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żagań/Kraków
Wiadomości: 1 729
GG do Agosek Wyślij wiadomość przez MSN do Agosek
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Przydreptalam tu za radą Ather-przyjmiecie mnie [patrzy błagalnym wzrokiem kota ze Shreka]
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg shrek_2_2.jpg (15,8 KB, 0 załadowań)
__________________
http://www.whynotmodels.com/ mężczyźni?... I dlaczego nie tam gdzie ja?!
Agosek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 21:26   #775
Ather
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 8 129
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Cytat:
Napisane przez Agosek Pokaż wiadomość
Przydreptalam tu za radą Ather-przyjmiecie mnie [patrzy błagalnym wzrokiem kota ze Shreka]
Poległam...
Rozbroiłaś mnie tym kotem ^^


Jasne że tak kochana
Ja się zbieram, jestem na granicy... przytomności ?
Dobranoc dziewczyny
Ather jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 21:33   #776
Agosek
Zadomowienie
 
Avatar Agosek
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żagań/Kraków
Wiadomości: 1 729
GG do Agosek Wyślij wiadomość przez MSN do Agosek
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Ather-pierwsze wrażenie i mocne wejście najważniejsze
__________________
http://www.whynotmodels.com/ mężczyźni?... I dlaczego nie tam gdzie ja?!
Agosek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 21:59   #777
marthusia
Zadomowienie
 
Avatar marthusia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: unidentified
Wiadomości: 1 946
GG do marthusia
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Wdepłam tutaj na chwilę,skoro zapraszano
i powiem Wam tylko dobranoc :przyul:
marthusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 22:00   #778
Agosek
Zadomowienie
 
Avatar Agosek
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żagań/Kraków
Wiadomości: 1 729
GG do Agosek Wyślij wiadomość przez MSN do Agosek
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Dobranoc

Też idę-jutro mam teoretyczny z prawka
__________________
http://www.whynotmodels.com/ mężczyźni?... I dlaczego nie tam gdzie ja?!
Agosek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 22:22   #779
marthusia
Zadomowienie
 
Avatar marthusia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: unidentified
Wiadomości: 1 946
GG do marthusia
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Agosek powodzenia,daj znaka jutro,jak poszło =] jeszcze tylko spytam i spadam - wewnętrzny test?Jakkolwiek - trzymam kciuki
i leeece <nie ma>
marthusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 22:29   #780
Ewusia_marchew
Zakorzenienie
 
Avatar Ewusia_marchew
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) II

Cytat:
Napisane przez gujana Pokaż wiadomość
na woodstocku bylo swietnie. no ale to najprawdopodobniej juz ostatni woodstock, a przynajmniej na pewno ostatni w takiej formie. niestety nie rozumiem dlaczego jak jest cos naptawde swietnego i perfekcyjnie przygotowanego, to zawsze znajdzie sie ktos kto za wszelka cene musi to zniszczyc dla zasady.
mam nadzieję ze jednak nie zrezygnują z Woodstocku zupełnie bo w końcu też chciałabym się wybrać
Cytat:
Napisane przez Ather Pokaż wiadomość


Jestem padnięta, dopiero wróciłam, nóg nie czuje... Ale przynajmniej odpoczęłam na długich i przyjemnych zakupach w Galerii
cieszę się ze zakupki poprawiły Ci humor

Cytat:
Napisane przez Agosek Pokaż wiadomość
Przydreptalam tu za radą Ather-przyjmiecie mnie [patrzy błagalnym wzrokiem kota ze Shreka]
witaj

Cytat:
Napisane przez marthusia Pokaż wiadomość
Wdepłam tutaj na chwilę,skoro zapraszano
i powiem Wam tylko dobranoc :przyul:
hej

Cytat:
Napisane przez Agosek Pokaż wiadomość
Dobranoc

Też idę-jutro mam teoretyczny z prawka
no to trzymam kciuki

pakowanie trwa, a siostra krzyczy że jej nie pomagam tak więc idę
dobranoc
__________________
Na ratunek koniom

Klara 17.10.2014
Konrad 26.12.2015




Ewusia_marchew jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:28.