Supermarkety

[TmargoT]

mnie tam razi klimatyzacja.od razu pieką mnie oczy i łzawią-koszmar

[evil minded]

Napisane przez TmargoT

lubie zrobić sobie zakupy na targu u zaprzyjaźnionej handlary i nie obawiac się,że ktoś wjedzie mi wózkiem na pięty.
lubię mieć wybór.

To trochę tak jak moja mama, lubi w sobotę skoro świt jechać na rynek kupić owoce i warzywa, dobre ciepłe pieczywo, a nie to "coś" typu bułka z supermarketu, iść do mięsnego, gdzie jest pewna, że sprzedają świeże mięso. Wszyscy się tam znają z widzenia, pogadają o bzdurach. Za to supermarketów nie znosi.
Ja już się aktualnie nie nadaję do takiego trybu, bo kilka razy w tygodniu kończę zajęcia po 19.00, a cieszę się, jak skończę "wcześnie", czyli o 16.00. Że nie wspomnę o nauce własnej. I dlatego własnie dobre są supermarkety, raz dwa zrobię zakupy i z głowy.
I też tego światła ostrego nie lubię, współczuję zawsze ekspedientkom, pewnie oczy muszą boleć po całym dniu pracy w tym oświetleniu.
I tak się często zastanawiam, że ludzie narzekają na biedę, że kasy mało, a w hipermarketach wózki po brzegi wypchane często i gęsto. Może jednak się bogacimy jako społeczeństwo, tylko to narzekanie nam zostało?

Aha, i jeszcze nie lubię, jak się ludzie pchają, gdy stoi kolejka, a obok drugą kasę otworzą. Albo jak ktoś komuś zajmuje miejsce w kolejce, a potem wjedzie tam ta osoba z wielkim wózkiem...
Albo jak ludzie męczą te biedne kasjerki, bo się cena na produkcie nie zgadza czy coś. Zaraz przedłuża się kolejka, ludzie się nakręcają.

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

JaK babska czasem aż biegną do kasy
Wieeele razy mi się to przydarzyło Ide sobie spokojnie a tutaj zza zakrętu leci babiszon i jeszcze z bara mnie pociągnie
A niektóre z kolei robią to bardzo skrycie i cichcem Raz stałam z Tż a tu nagle przed nami wyrosła jakaś xD

[Drozdy]

Napisane przez ossa

Ehh, najbardziej nie lubie tłumów!!! Staram sie w dzień nie zbliżać do supermarketów, ewentualnie do Reala, bo tam zawsze luźniej, albo nocne tesco.
i nie lubie oszustw cenowych - niby promocja, a ceny wyższe

Popieram najbardziej drażnia mnie tłumy, a w realu jeszcze jakoś spokojnie jest. Nie lubie tez jak muzyka jest zbyt głosna, bo boli mnie później głowa...

[Emilkaa]

Napisane przez motylek1007

postaraj tez sie je zrozumiec jak trafiaja na niemiłych klientów

właśnie je zawsze staram się rozumieć,ale widziałam wiele sytuacji,kiedy najechały na klientów ,gdy nie byli niczemu winni

[motylek1007]

to są tylko ludzie

ja tez staram sie byc wyrozumiala ale wiadomo ze sytuacje sa rozne

[Drozdy]

Ja zauważyłam, że kolejki wzbudzaja agresje u obu stron. Dlatego tak jak juz piałam staram się wybierać spokojniejsze sklepy.

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez Drozdy

Ja zauważyłam, że kolejki wzbudzaja agresje u obu stron. Dlatego tak jak juz piałam staram się wybierać spokojniejsze sklepy.

Mnie ciekawi co to ma na celu I gdzie się tak Ci wszyscy ludzie spieszą... (nie wspomnę o tym co się dzieje na drogach "bo się spieszyłem"...)

[She is Minx]

Standardowo denerwują mnie kolejki, ale dużo bardziej - TŁUMY ludzi, którzy wchodzą pod nogi, albo idą wolno przede mną, gdy się spieszę itp. itd. a w okresie przedświątecznej gorączki to już w ogóle jest koszmar jakiś...

[motylek1007]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;9261647]Mnie ciekawi co to ma na celu I gdzie się tak Ci wszyscy ludzie spieszą...[/quote]


ty masz cierpliwosc stania 20 minut w kolejce? ja nie mam ale jak musz to trudno stoje, chociaz nie palam wtedy miloscia

[lain]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;9261647]I gdzie się tak Ci wszyscy ludzie spieszą... (nie wspomnę o tym co się dzieje na drogach "bo się spieszyłem"...)[/I][/QUOTE]

jak to gdzie
ja akurat jestem w stanie zrozumiec poddenerwowanych spieszacych sie ludzi, ktorzy wpadaja na chwilke na zakupy zeby cokolwiek wlozyc do lodowki, bo grafik maja tak napiety, ze nie ma sie brzydko mowiac nawet kiedy po tylku podrapac

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez motylek1007

ty masz cierpliwosc stania 20 minut w kolejce? ja nie mam ale jak musz to trudno stoje, chociaz nie palam wtedy miloscia

Nigdy nie stałam 20min to po pierwsze A po drugie - nie, nie denerwuje mnie to i mi się bezsensu nie spieszy, każdy chce zrobić zakupy -> logiczne. Poza tym wchodząc do supermarketu po godzinie 15 musimy się liczyć z kolejkami, nikt do tego nie zmusza

[evil minded]

Napisane przez She is Minx

Standardowo denerwują mnie kolejki, ale dużo bardziej - TŁUMY ludzi, którzy wchodzą pod nogi, albo idą wolno przede mną, gdy się spieszę itp. itd. a w okresie przedświątecznej gorączki to już w ogóle jest koszmar jakiś...

Skoro wiesz, jakie tłumy są przed świętami, to znaczy, że sama chodzisz do supermarketów i ten tłum robisz. Wtedy nie ma co narzekać, bo pretensje można mieć też do siebie

[motylek1007]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;9271142]Nigdy nie stałam 20min to po pierwsze [/quote]

to gratuluje
[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;9271142] Poza tym wchodząc do supermarketu po godzinie 15 musimy się liczyć z kolejkami, nikt do tego nie zmusza[/quote]

nie chodze w godzinach szczytu, wieczorami zazwyczaj 20 - 21 a mimo wszystko stoje 20 minut bo jedna kasa czynna

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez motylek1007

to gratuluje


nie chodze w godzinach szczytu, wieczorami zazwyczaj 20 - 21 a mimo wszystko stoje 20 minut bo jedna kasa czynna

Jak w supermarkecie jedna kasa czynna?

[Laura2112]

W mniejszych miastach - owszem. 20-21 to faktycznie nie szczyt, ale jeszcze sporo ludzi, dziwne, że kasjerka przy takiej kolejce nie dzwoni po dodatkową.

[motylek1007]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;9273216]Jak w supermarkecie jedna kasa czynna? [/quote]

no jedna jedyna reszta zamknieta to sie szybko robi kolejka
Ludzi nie ma duzo, ale jak kasjerka jest np nowa to wszystko sie tak ociąga....

nie mieszkam w metropolii, ale tez nie na wsi - sredniej wielkosci miasto a pisalam o tesco.

[Laura2112]

Napisane przez motylek1007

nie mieszkam w metropolii, ale tez nie na wsi - sredniej wielkosci miasto a pisalam o tesco.

O widzisz, ja też

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez motylek1007

no jedna jedyna reszta zamknieta to sie szybko robi kolejka
Ludzi nie ma duzo, ale jak kasjerka jest np nowa to wszystko sie tak ociąga....

nie mieszkam w metropolii, ale tez nie na wsi - sredniej wielkosci miasto a pisalam o tesco.

To w takim razie trochę wyrozumiałości, kobieta dopiero się uczy

[motylek1007]

gdybys przeczytala cały wątek to widzialabys moje wypowiedzi inne na temat supermarketów i sprzedawczyn - wiec najpierw zapoznaj sie co napisalam o nich a potem zarzucaj mi niewyrozumiałosc.

Rozumiem wszystko ze sie uczy, ma ciezki dzien, klienci sa niemili, ale mnie tez prosze zrozumiec.

[Kancia]

pisałyście o rożniacych się cenach na kasie i na metce ja robię zakupy w carrefourze i jesli zdazryło mi sie, ze na metce czy półce była inna cena niż na kasie ( zazwyczaj na kasie wyzsza) to wystarczyło podejsc z paragonem do obsługi klienta i oddawali róznice w cenie

generalnie lubie supermarkety bo :
mam duzy wybór
nie musze się spieszyc z wyborem
nizsze ceny ( u mnie w osiedlowym sa jeszcze raz takie jak w markecie )

nie lubie za :
kolejki i tłumy ludzi dlatego robie zakupy zazwyczaj o 8 rano w sobotę

[Emi1234]

nie znalazłam wątku o realu to tutaj napiszę

od dziś weszła nowa gazeta w realu i fajne kurtki,ale poszłam parę min po 16 a tu pustki na wieszakach,zostały po 2-3 sztuki tylkowszystko wybrali

wiecie czy oni jak zejdzie towar to dokładają czy od razu dają wszystko?

ja kupiłam kurteczkę sztruksową za 30zł,zostały tylko 2 kurteczki w rozmiarze M,niezły wybór
a takie zimowe dłuższe za ok 60zł to tylko trzy S zostałya były fajne

[mary_alice_young]

bardzo lubię, uwielbiam wręcz ale tylko takie większe. np bardzo lubię robić zakupy w TESCO a wkurzają mnie plusy, biedronki itp

najbardziej w takich supermarketach chyab mi sie podoba samoobsługa. Mogę sobie na spokojnie pochodzić, pooglądać towary, porównać, powybrzydzać bez stresu że ktos za mną stoi w kolejce a sprzedawczyni ma zniecierpiwioną minę

[desti]

nie zebym je lubila... po prostu sa praktyczne i moge kupic wszystko co chce w jednym miejscu (jedzenie, chemie, itp.) ... mam dwa do ktorych jezdze najczesciej i mam tam nieporownywalnie wiekszy wybor jak u mnie na miejscu.

[mtlk]

lubie supermarkety ze wzgledu na duzy wybor towarow korzystne ceny i to ze nie musze latac po paru sklepach tylko wszystko znajduje w jednym (kosmetyki, plyty, owoce, pieczywo itp..) poza tym lubie w spokoju bez pospiechu przegladac towary. Jedynym bardzo denerwujacym faktem sa kolejki :/ no i kultura (lub jej brak) klientow.