2006-02-22, 16:19 | #301 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 342
|
Dot.: Wasze małe irytacje
irytuje mnie
-jak ide z kims po prawej stronie tego kogos np. i ta osoba przechodzi na druga strone -kiedy ktos prosi w szkole zebym dala mu "łyka" mojej wody. uważam że to jest strasznie niehigieniczne i w ogole fuuu -kiedy ktos robi bledy typu poszłem, wziąść -kiedy w sklepie jest np. 8 kas, kupa ludzi, a tylko w jednej kasie siedzi srzedawczyni |
2006-02-22, 16:49 | #302 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 048
|
Dot.: Wasze małe irytacje
mnie irytuje strasznie jak ktoś pije z "mojej" szklanki , albo butelki
|
2006-02-22, 17:07 | #303 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 048
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Cytat:
- i jeszcze gdy ludzie w marketach podkradają cukierki na wagę - starsi ludzie w sklepach, przykład: byłam niedawno świadkiem takiego dialogu Starsza pani: a świeżego chleba to nie macie?? Sprzedawczyni: no mamy, leży na stoisku... SP: ale to jest stary chleb! S: świeży, ma jeszcze 3 dni terminu... SP:Już ja wiem, że wy oszukujecie! Jak chleb świeży przychodzi to ma 4 dni terminu, pani mnie nie oszuka!!! natępny przykład: starsza pani kupowała pół kostki masła, kasjerka chcąc zobaczyć cenę wzięła to masło do ręki.Na co starsza pani oburzona krzyczy na cały sklep: - co pani robi z tym masłem!!! tak je pani wymiętoliła w rękach, proszę dać mi nowe!!! |
|
2006-02-22, 17:13 | #304 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 606
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Nie lubie jak ktoś wiecznie narzeka (rozumiem czasem mozna ale nie caly czas!), jak ktoś gdyba że mogł zrobić tak a zrobił inaczej i użala sie nad sobą. Było mineło-trzeba zyc dalej. Z innej beczki: nie cierpie mlaskania,chrapania i tłoków na zakupach, tymabardziej jak trzeba czekać w 20-osobowej kolejce do przymierzalni. No i wkurza mnie jak ktos grzebie mi po rzeczach i szafkach. Wrrr! Nienawidze błota, ciapy po śniegu i mokrych nogawek oraz butów Heh to było bardziej oklepane bo raczej wiele osob to ma
|
2006-02-22, 18:58 | #305 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 144
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Cytat:
__________________
"...Nieosiągalność nigdy nie jest kontrargumentem przeciwko ideałowi, gdyż ideały są tylko drogowskazami, nigdy zaś celami..." |
|
2006-02-22, 19:52 | #306 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Domek :)
Wiadomości: 418
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Mnie szalenie irytuje jak odkrywam, że mojego ulubiuonego szalika ZNOWU nie ma, bo mojej matce pasował do stroju. Tak samo irytuje mnie słuchanie, ze JA jestem za droga kiedy matka wraca właśnie od kosmetyczki lub z zakupów> Nie znoszę ludzi religijnych 3 razy do roku (na boze narodzenie, wielkanoc i przyjazd papieża ;p).
Wkurzali mnie moi partnerzy latający za kumplami i piwem, ale ten powód do irytacji dawno już zlikwidowałam |
2006-02-22, 20:07 | #307 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 931
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Aż brak mi słów, żeby wyrazić jak bardzo nienawidzę mlaskania! A mój tata to robi, więc jestem chcąc nie chcąc stale wyprowadzana z równowagi.
Nie cierpię obcinać paznokci u nóg! Kiedy byłam mała, robił to za mnie tata, ale tak topornie, że uraz został mi do dzisiaj. Nie cierpię grubych osób w za małych ciuchach! A szczególnie wywalonych boczków! Sama je mam i też mnie wkurzają, ale nie świecę nimi na prawo i lewo. Nienawidzę znaczących spojrzeń w mksie, żebym ustąpiła miejsca. Nie jestem jakaś niewychowana, czy coś, zawsze ustępuję, kiedy widzę, że wchodzi dziadek o lasce, albo z zakupami, ale mam takie dni, że po 9 godzinach w szkole jestem po prostu wykończona i ledwo trzymam się na nogach, a tu jeszcze jakaś otyła 50-latka , która jedzie sobie przystanek po chlebuś i bułeczki żąda żebym w tej chwili jej ustąpiła. Gdzie jest napisane, że starsi ludzie mają monopol na siedzenia?! Ogólnie irytują mnie stare baby Bardzo irytuje mnie, kiedy ktoś krzyczy do mnie "Laska!", patrzy na mój tyłek, usiłuje mnie dotknąć albo coś w tym stylu. |
2006-02-22, 21:21 | #308 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 10
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Cytat:
No skąd ja to znam Te żłoby jak zwykla nie wzięły śniadania do szkoły. Ja jak za dużo na lekcjach myślą (co się rzadko zdarza ) to się głodna robię. Wyciągam na przerwie moją ukochaną kajzerkę lub grahamkę a tu dolatują jak takie sępy. "Daj gryza, daj gryza, no daaaaj, nie bądź żyd daj gryza" I za przeproszeniem gówno mi zostaje nie bułka ooo |
|
2006-02-22, 22:34 | #309 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 10
|
Dot.: Wasze małe irytacje
aha...no i jeszcze mnie irytuje jak czytam tutaj co irytuje innych, te sytuacje z babciami i takie inne i po prostu do głowy przychodzi mi milion odpowiedzi - co bym takiej wstrętnej babie powiedziała; taki mam charakter, ze nie dam sobie wejść na głowę i na jedno pytanie mam milion odpowiedzi, zawsze musze powiedzieć ostatnie zdanie (wiem, to niektórych może irytować )
|
2006-02-22, 23:19 | #310 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasze małe irytacje
mnie denerwuje jak ktos wchodzi do autobusu(swiezo po spaleniu papierosa) i cuchna odniego papierosy bbbllllleee az mi sie słabo robi
|
2006-02-22, 23:21 | #311 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasze małe irytacje
a i jeszcze gdy wracam wymeczona z pracy i prawie zasypian na stojaca a jakas baba nawet nie stara np. koło 35 r.ż stoji i sepi bym ustapiła jej miejsce poczym beszczelnie mowi "mogła by pani ustapic starszej" porazka
|
2006-02-23, 06:29 | #312 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 9 319
|
Dot.: Wasze małe irytacje
- jak mowie i ktos mnie nie slucha (np oglada w tym czasie tv, siedzi na kompie)
- jak ktos sie spoznia na spotkanie - nie dotrzymuje obietnic - kupuje cos za mna ( np. ubrania) - nie wysmarka sie tylko, wciaga zielone - narzekania ciaglego - jak kupie sobie cos do jedzenia i moj brat to zje ! - jak ktos bierze cos mojego bez pytania itd. |
2006-02-23, 07:37 | #313 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 815
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Małe irytacje?
Kiedy konsumuję coś w kuchni i w tymczasie ktoś nade mną stoi, a nawet nie nade mną, ale w ogóle stoi - pozycja pionowa. Mógłby usiąść bo mnie w gardle staje. Albo nie daj Boże, niech ktoś zacznie zmywać, kiedy jem. Kiedy ktoś nie domyka drzwi od łazienki, gdy idzie się myć - mam pokój drzwi w drzwi z łazienką właśnie i parskania, prychania oraz bulgotania mnie nie bawią. Kiedy moja koleżanka chce pomóc w kuchni, ale "ni umi" nic zrobić i wszystko trzeba jej tłumaczyć. Raz. Drugi. Trzeci. W ogóle wnerwiają mnie ludzie, którzy "ni umią" bo się czuję jak baba-herod. Bo ja zawsze "umim" i sobie poradzę. Nieumotywowane ślimaki, ci wszyscy, którzy powinni dostać Nobla za rzeczy, które mają zamiar KIEDYŚ zrobić. Argument: jedz, jedz, przecież nie może się zmarnować. Oraz, od wielu lat, stwierdzenie "UŚMIECHNIJ SIĘ", kiedy mam zły nastrój. Wrrrrrrrrrrr... Pewnie, susz, susz, susz ząbki, jak zobaczymy, ze wietrzysz szczękę to nam wszystkim ulży bo nie trzeba będzie pytać i rozmawiać. Międzynarodowy znak dobrego humoru.
__________________
- Nie warto się wysilać. Niech diabli porwą ich wszystkich - powiedział. - Do kabaretu wstąp. Wypijemy po parę piw i popatrzymy, jak ten facet maluje. (R. Zelazny, Książę Chaosu)
|
2006-03-15, 10:58 | #314 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 75
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Świetny wątek. Późno go znalazłam, ale dopisuje się. Mnie do szału doprowadza mlaskanie i mówienie z pełnymi ustami. Mam niestety taką nieprzyjemność siedzieć w pracy z taką osobą, niby wykształcona , na stanowisku. Ale jak można dzwonić np. do urzędu z pełną gębą i do tego jeszcze co jakiś czas wyciągając coś z zęba (wiecie taki charakterystyczny syk). Przez 8 godzin tego nie da się znieść, ale co mam zrobić. Zwrócić jej uwagę ? Ledwo się powstrzymuję od przygadania jej. Po prostu wolę wyjśc z pokoju jak zaczyna jeść ..bleeeee Normalnie mogłabym
|
2006-03-15, 14:51 | #315 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Cytat:
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.] |
|
2006-03-15, 15:11 | #316 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Jak ludzie pierwsi wchodza to sklepu zamiast przepuscic wychodzacych,powolne kasjerki w supermarkecie,ludzie grzebiacy rekami w bulkach w sklepie wrrrrrrrrrrrrrrrrrr :[
|
2006-03-15, 15:52 | #317 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: Wasze małe irytacje
dziś w autobusie próbowało poderwać mnie dwóch chłopaków,usilnie sie gapili i tylko co chwila słyszałam "no zapytaj sie jej ,zapytaj" "sam się zapytaj" etc.
Ja oczywiście strugałam głupa i głuchą Nie mogli się zdecydowac i w końcu zaczełi się sami siebie wyzywac,który to jest bardziej beznadziejny Faceci to dzieci!-denerwuje mnie to,to moja mała irytacja |
2006-03-15, 16:04 | #318 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Nienawidzę,po prostu mam ochotę zabić,gdy słyszę,jak ktoś mlaska.W dodatku jak robi to głośno (dzieci znajomej mojej mamy tak robią.miałam zwyczajnie ochotę dać im w dziób!),to ciarki przechodzą mi po plecach.
Nie mogę wytrzymać,gdy moja siostra zadaje mi pytania,na które zna odpowiedź,albo,co gorsza,zamęcza mnie pytaniem o godzinę,a doskonale wie,że zegarka nie mam! Irytuje mnie,gdy dziecko mojej sąsiadki nudzi mnie,bym dała jej do zabawy któreś z moich pluszaków ().NIGDY nie odstawi ich na miejsce! Nie cierpię,gdy ktoś niemalże napada na mojego żółwia.A to chce go pogłaskać,a to zobaczyć,a to,a tamto.Nie ma! To MÓJ żółw i nie chcę,by ktoś mi go bezczelnie napastował!!! (Zwłaszcza,jak widzę,że biedak chce sobie znaleźć jakiś kąt i zasnąć,albo usiłuje się schować.Mam ochotę sprać takie dziecko,które męczy mi zwierzę) Do pasji doprowadzają mnie rozwydrzone dziewuszyska w moim wieku lub młodsze,które w autobusie mówią do siebie tak głośno,jakby dzieliła ich długość niemalże boiska do nogi.Zakneblowałabym. Gdy czuję-CZUJĘ!-jak moja siostra czai się za mną,gdy ja siedzę przy komputerze,to realnie mam ochotę ją trzepnąć (muszę przyznać ze wstydem,że kiedyś jej przywaliłam,ale wtedy się odczepiła,hehehe).Denerwu jące jest w niej także to,że idzie do łazienki i moczy się w wannie chyba z godzinę (a na zegarze dochodzi dwudziesta trzecia,ja jestem zmęczona nauką,chcę się wykąpać i położyć spać,ale nie,bo zajęte!!!). Drażni mnie brak kultury u młodych osób (żeby nie było-sama jestem nastolatką,ale daleko mi do zachowań,jakie prezentuje większość moich rówieśników). Nie cierpię tekstów mojego kolegi z klasy,jakie z uśmiechem na gębie potrafi recytować przez całą lekcję.I są to teksty tak dobijające,że mam ochotę strzelać,gdy tylko je słyszę. Nie toleruję nadużywania emotków,pisania słów typu "jush","boshe",oraz "wspaniałych" opisów na gg,typu "ja i żyletki","na zawsze w moim sercu,tylko ty miśku" Nie lubię,gdy ktoś przestawia moje rzeczy (zdarzało się to czasami,gdy byłam młodsza: ja wracam z kolonii,a mamusia z uśmiechem na ustach mówi,iż poukładała mi wszystko na biurku.Na moim biurku ma być tak,jak ja chcę,a nie,jak ktoś inny!).Tak samo,jak pozostałe wizażanki,nie toleruję grzebania w moich rzeczach i wszelkiego pożyczania (niech ktoś tylko spróbuje poprosić o błyszczyk.bleee.zwyczajni e są zbyt osobiste rzeczy,aby je pożyczać). Tekst mojego taty: "Mam w domu trzy baby,więc coś powinno być zrobione".AAA! To chyba na tyle Aż mi ulżyło
__________________
"Zważcie plemienia waszego przymioty; / Nie przeznaczono wam żyć jak zwierzęta, / Lecz poszukiwać i wiedzy, i cnoty..." |
2006-03-15, 16:11 | #319 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasze małe irytacje
powinnam zadac sobie pytanie co mnie nie irytuje Byloby szybciej.
Moge pare wymienic tych naj, naj -jak facet zostawia podniesiana deske w kiblu- no nie ma litosci -jak po wyjsciu faceta cala lazienka tonie -to "psykanie"- furia!!! -jak w autobusie jast duzo ludzi i kiedy sie o mnie ocieraja, przeciskaja obok mnie -jak ludzie sie gapia na mnie to czasami wnerwia -nie lubie jak jakis sprzet w domu czy gdziekolwiek sie zepsuje - nie lubie jak chce cos sobie kupic i tego czegos juz nie ma!!!! -jak wchodze do sklepu i od razu zostaje wyczajona przez expedientke, i to pytanie "czy moge w czyms pomoc?"litosci, nawet sie nie mozna spokojnie rozejrzec -jak badcie z 10-cioma siatami wpychaja sie do autobusu, zeby znalezc miejsce siedzace i -jak mi ktos rozkazuje!!!- jest to niestety powodem wielu klotni z mojej strony
__________________
|
2006-03-16, 12:09 | #320 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Jak moja Mama się na mnie wydziera, (aż słychać ją w całym bloku, mogę się założyć :/) bo ktoś w pracy nadepnął jej na odcisk... a ja nic nie zrobiłam
Denerwuje mnie jeszcze w mojej Mamie to, że ona może na mnie wrzeszczeć, ale ja nie mogę w tym momencie powiedzieć ani słowa Bo "jestem smarkata", "ona teraz mówi"... Kiedyś chciałam ją nagrac, niech sobie posłucha, co i w jaki sposób 'mówi' Nie mogę znieść, jak ktoś stoi obok mnie, ma nos pełny kataru i bez przerwy nim pociąga, a gdy proponuję mu chusteczkę, to mówi, że nie chce i dalej pociąga tym nosem!!! wrrr Kiedy ktoś przeszukuje mi szafki i pyta "a skąd to masz?" Ze sklepu!!! ...mówi tak, jakbym coś ukradła Jak się uczę albo próbuję skupić się nad zadaniem, a moi Rodzice oglądają jakąś komedię, śmiejąc się najgłośniej jak potrafią Gdy ktoś zmusza mnie do zjedzenia czegoś, czego nie lubię. I najgorsze: jak ktoś obcy mi się przygląda, czasem to naprawdę irytuje... Mam ochotę mu powiedzieć "no co się gapisz?!" albo chociaż pokazać język Jak małe dziecko Aż się czerwona zrobiłam |
2006-03-16, 13:03 | #321 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 048
|
Dot.: Wasze małe irytacje
- gdy ktoś używa słów, których tak naprawdę nie rozumie
- gdy ktoś mnie na namawia na coś, np. "-no zjedz, - dziękuję, nie jestem głodna., - no weź chociaż kawałeczek" i tak w kółko wkurza mnie jak ktoś nie rozumie słowa NIE
__________________
|
2006-03-16, 13:16 | #322 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Cytat:
|
|
2006-03-16, 13:26 | #323 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 916
|
Dot.: Wasze małe irytacje
nie lubie sie spieszyc ale nie lubie tez czekac lubie byc w sama pore
Wrze we mnie jak sobie cos kupie w szkole, a kolo ciebie zaraz kupa ludzi sie zbiera i zebrze o kawalek ze mi jak cos zostanie to doslownie kes. NIe cierpie jak pod koniec dnia wchodze na gg a tam masa łańcuszkow "jezeli roześlesz to 20 ludzi dostaniesz buziaka" niee to jest straszne.... wogole ostatnio mnie wszystko irytuje moze to wina tego ze dojrzewam? nawet gupie pytanie "jak bylo w szkole" a ja odpowiadam "normalnie" jest w stanie mnie wkurzyc |
2006-03-16, 13:49 | #324 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Wkurzają mnie miliony (lub więcej) rzeczy,ale tak na całego jak ktoś MLASKA.Jejku mam ochotę go zatłuc
__________________
|
2006-03-16, 13:54 | #325 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasze małe irytacje
- wkur..ia mnie maksymalnie jak ktos wsiadzoie do autobusu/tramwaju/pociągu
tuz po zaciagnieciu sie ostatnim "machem" papierosa i dymek wypuszcza juz w srodku - wkurza mnie ze ludzie palą sobie pod wiatą przystanku - wkurza mnie ze osoby z pracy nie racza wyjść na korytarz zapalić tylko kopca w pomieszczeniu gdzie sa inni - irytuja mnie smierdzacy alpagą menele zebrajacy o pare groszy na bułkę - irytuja mnie panie które walą torebka po głowie kiedy chca by im ustąpić miejsca, - irytuja mnie osoby wydziwiające w sklepie i pol godziny wybierające 2 jabłka a ja stoje w kolejce i korzenie zapuszczam - irytuja mnie klientki które widza wszystko lepiej - irytuje mnie irytowanie się... a tak serio duzo mnie rzeczy denerwuje a juz zwłaszcza w wykonaniu straszych osób. mam do nich szacunek ale takie numery jak oni odstawiają czasem to nawet umarlaka z grobu doprowadziły by do goraczki. |
2006-03-16, 14:28 | #326 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 572
|
Dot.: Wasze małe irytacje
a mnie do szewskiej pasji doprowadza jak gdzies sie spiesze a przede mna idzie jakas parka chodnikiem albo lepiej jakas gruba baba przez srodek a ani takiej wymianac bo nie slyszy 'przepraszam' ani przeskoczyc, tylko sie trzeba za taka wlec... grrrrrrrrrr
|
2006-03-16, 14:48 | #327 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Cytat:
__________________
|
|
2006-03-16, 14:55 | #328 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Cytat:
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.] |
|
2006-03-16, 15:16 | #329 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Takich malych irytacji nie mam chyba, za to szału dostaje gdy:
-ktos idzie z pieskiem i piesek zajmuje caly chodnik, tak, ze zeby przejsc musze przejsc kawalek po ulicy, a jeszcze jak piesek nie ma kaganca to odrazu chce mi sie dzwonic po straz miejska... -slysze wrzeszczace dziewuchy. Takie nastolatki, ktore pragna zwrocic na siebie uwage jakiegos chlopaka i w zwiazku z tym robia wokol siebie duzo halasu. -widze male dziewczynki, ktore zachowuja sie jak stare malenskie, np. drazni mnie ta mala , ktora grala w filmie "Tylko mnie kochaj" -Ktos ewidentnie probuje mnie wykorzystac i przypomina sobie o mnie tylko, gdy czegos potrzebuje -Ktos udaje madrzejszego niz jest w rzeczywistosci i gada rzeczy, o ktorych tak naprawde nie ma pojecia, albo wmawia mi i innym , czego on to nie umie i czego to on nie osiagnal, kiedy wszyscy wiedza, ze to poprostu pustak |
2006-03-16, 17:44 | #330 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 447
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Mnie do szalu doprowadza dotykanie moich wlosow!!Mam ochote wtedy
Irytuje mnie tez baaaaaardzo, jak ktos, po krotkim pobycie poza granicami kraju, przyjezdza i nagle w zdaniach uzywa np.angielskich slow, tlumaczac sie, ze nie umie znalezc polskiego odpowiednika Rozumiem, ze czasem moze jest trudno cos przetlumaczyc ale bez przesady!!
__________________
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:38.