Całowanie na spontanie hihi :D

[Basiula]

Zdarzają wam się dziewczyny przygody z całowaniem "nieznajomych "na imprezkach itp Kompletna spontaniczność (życie jest jedno ) czy krótka droga do puszczania się? ?Co sądzicie o takim zachowaniu ?

[Chocoblue]

Mi się zdarzyło ostatnio z kimś poznanym na majówce w górach no i całkiem całkiem Nie uważam tego za złe o ile nie powtarza się za często. Raz na jakiś czas każdemu spontan się należy, a dopóki jest się wolnym to przecież można fruwać

[uleczkaa8]

Napisane przez Basiula

Zdarzają wam się dziewczyny przygody z całowaniem "nieznajomych "na imprezkach itp Kompletna spontaniczność (życie jest jedno ) czy krótka droga do puszczania się? ?Co sądzicie o takim zachowaniu ?

wg. mnie NIE NIE NIE i jeszcze raz nie!
jeś.li ma się swojego TŻ ktorego sie kocha...
ja npo. nie umiałabym całować sie z innym i nie chciałabym aby moj TŻ tak zrobił
pozdrawiam.....

[lapus]

zdarzyło mi się, owszem, oczywiście byłam wtedy singlem. hmm, nie potępiam jeżeli ktoś jest wolny, wszystko jest dla ludzi, pocałunki to nic takiego wg. mnie

[ricca166]

Nie,nigdy nie całowałam się na spontanie z nowo poznanym kolesiem na imprezie i wogóle nigdzie.Ale muszę przyznać,że miałam czasami na to ochotę.Nie mówię,że nigdy tego nie zrobię,bo czasami naprawdę można coś poczuć ,ale ogólnie kojarzy mi się to z jednorazową akcją.

[Paati89]

Kiedys sie zdarzalo... glownie wlasnie na dyskotekach
Ale juz z tego wyroslam i mam tego swojego łobuza..wiec takie przypadkowe pocalunki z innymi mi sie nie zdarzaja:p

[*Vanilla*]

Mi również się zdarzyło, i nie uważam tego za coś złego, jeśli oczywiście jest się singlem

[Monicoor]

[Nemezja]

A ja się nie całowałam nigdy,kto mnie przebije?

[Sweetheart86]

Napisane przez lapus

zdarzyło mi się, owszem, oczywiście byłam wtedy singlem. hmm, nie potępiam jeżeli ktoś jest wolny, wszystko jest dla ludzi, pocałunki to nic takiego wg. mnie

Zgadzam się z Tobą całkowicie. Mi się to zdarza nawet często. I nie widzę w tym nic złego, bo jestem singlem. Nikogo tym nie krzywdzę. I nie uważam tak jak napisała autorka wątku, że byc może to krótka droga do puszczania się.... Całowanie z nowo poznanym kolesiem: tak, ale przypadkowy seks absolutnie odpada.

[Basiula]

Napisane przez Sweetheart86

I nie uważam tak jak napisała autorka wątku, że byc może to krótka droga do puszczania się....

Kochana ja tak nie uważam po prostu takie opinie zdarza mi sie slyszec.Chodzilo mi o to czy macie podobne...

[hollymmest]

jeżeli jest się na imprezie i się coś wypije, to czasem włącza się taki wewnętrzny przytulak. xD może nie z całkiem obcą osobą, ale zdarzyło mi się całować tak na spontanie. xP całkiem śmieszna rzecz. x)
xoxo

[me myself & I]

....że sie tak wyrażę, punkt widzenia zależy do punktu siedzenia;P
Single inaczej patrzą na świat, niż te "zajęte".
Ja też różnie patrzylam na takie wybryki XD

[Sunny20]

Mnie się nie zdarza. Rozumiem jeszcze raz na jakiś czas, różne są sytuacje, ale często brzydziłabym się tak ciągle z innym.

[Sweetheart86]

Napisane przez Basiula

Kochana ja tak nie uważam po prostu takie opinie zdarza mi sie slyszec.Chodzilo mi o to czy macie podobne...

Ja nie napisałam, że Ty tak uważasz. Zadałaś w pierwszym poście pytanie czy jest to spontanicznośc czy droga do puszczania się. Dlatego użyłam słowa "byc może". A co do tego, że są takie opinie, że często się je słyszy to prawda.

[Lena_20]

Raz calowalam sie z chlopakiem tego samego wieczora,w ktorym go poznalam.. Troche sie gadalo w grupce znajomych,bylo piwo...(przez kumpla go poznalam) az w koncu gdy wszyscy sie rozchodzili zaczelismy sie calowac gdzies za murkiem...taki spontan... po prostu mocno zaiskrzylo Ale nic wiecej nie bylo...nie,nie.. Potem spotykalismy sie przez jakis czas ale dlugo to nie trwało... Rzucilam go. Dla innego spontana..

[HollyG]

Może nie na dyskotece, ale jak byłam singlem to marzyło mi isę jakies romantyczne spotkanie z ideałem, z kórym nie bedę czekała zbyt długo na pocałunek a tak w życiu to nie popieram całowania sie "dla sportu", tzn. to raczej nie w moim idealistyczno-romantycznym stylu

[Lilka212]

Spontaniczność w granicach rozsądku jest w porządku.

[diamentowa]

Jasne, że się zdarzyło. I tak naprawdę to ostatnia rzeczy jaką potępiam. Życie jest jedno i nie obchodzi mnie co o mnie myślą cnotki niewydymki, starsze panie, czy inne moherowe berety.

[Chii1986]

Takie coś jest ok jeśli ktoś jest singlem...tylko nigdy nie ma się gwarancji,że chłopak z którym się całujemy też jest singlem.... dlatego raczej nie jestem za tego typu rozrywkami.
Natomiast zdażyło mi się to i trochę wiecej na randce w ciemno z zupełnie nieznanym mi facetem (poza rozmowami na gg) ..natomiast nie całowałabym kogoś gdybym nic o nim nie wiedziała bo przecież może ma dziewczynę,a nie chciałabym wtedy być na jej miejscu

kiedyś zrobiłam taki błąd na wakacjach poznałam chłopaka, całowaliśmy się,chodziliśmy za rekę-taka rozrywka na jeden wieczór.

On z dumą mi oświadczył,że ma dziewczynę jakby nie było to dla niego problemem i dalej zachowywał się jakby nigdy nic. Pomyślałam sobie jak bym się czuła na miejscu tej dziewczyny gdybym się dowiedziała i poprosiłam żeby mnie odprowadził bo nie miałam zamiaru tego kontynuować.
Żyje się raz ale zasady i trochę empatii trzeba mieć.

[bitter]

Napisane przez diamentowa

Jasne, że się zdarzyło. I tak naprawdę to ostatnia rzeczy jaką potępiam. Życie jest jedno i nie obchodzi mnie co o mnie myślą cnotki niewydymki, starsze panie, czy inne moherowe berety.

a dla mnie pocałunek to coś, co rezerwuję dla kochanej osoby. nie, jak to ktoś nazwał wyżej 'nic takiego' no ale ja to ja - nawet z koleżankami z roku które się tak namiętnie cmokają bo to nie sprawia mi ŻADNEJ frajdy. btw jest taki mądry aforyzm 'kobiety całują się na powitanie bo nie mogą się ugryźć' proszę mi tu nie wyjeżdżać z moherowymi beretami.

Napisane przez Chii1986

Takie coś jest ok jeśli ktoś jest singlem...tylko nigdy nie ma się gwarancji,że chłopak z którym się całujemy też jest singlem.... dlatego raczej nie jestem za tego typu rozrywkami.
Natomiast zdażyło mi się to i trochę wiecej na randce w ciemno z zupełnie nieznanym mi facetem (poza rozmowami na gg) ..natomiast nie całowałabym kogoś gdybym nic o nim nie wiedziała bo przecież może ma dziewczynę,a nie chciałabym wtedy być na jej miejscu

kiedyś zrobiłam taki błąd na wakacjach poznałam chłopaka, całowaliśmy się,chodziliśmy za rekę-taka rozrywka na jeden wieczór.

On z dumą mi oświadczył,że ma dziewczynę jakby nie było to dla niego problemem i dalej zachowywał się jakby nigdy nic. Pomyślałam sobie jak bym się czuła na miejscu tej dziewczyny gdybym się dowiedziała i poprosiłam żeby mnie odprowadził bo nie miałam zamiaru tego kontynuować.
Żyje się raz ale zasady i trochę empatii trzeba mieć.

nie można tego ująć lepiej.

a potem te same dziewczyny zakładają wątki 'mój TŻ zdradził, całował się z inną pomocy'.

[Basiula]

Nawiązując do tematu czasy (nie)stety diametralnie się zmieniają.Poligamia,takie właśnie całowanie,kilka dziewczyn,facetów w tym samym czasie...kilka numerów telefnów(wiadomo w jakim celu) I to wszystko tak perfekcyjnie zorganizowane...Ehh jak tu nadążyć...

[HollyG]

No ale przykre to trochę...

[Ywonula]

A kto mnie pobije? Ja się całowałam na jednej imprezie z dwoma i nawet nie wiem do dziś jak mieli na imie... Wiem że to nie jest powód do dumy ale to było bardziej żeby uleczyć moje złamane serce..

W sumie to zdarza mi się taki spontan czasami... I też uważam że to nie jest droga do puszczania się, i jest to zarezerwowane tylko i wyłącznie dla singli.

A jeśli chłopak ma dziewczyne to powinien być jej wierny. Bo jeśli jakiś zaczyna ze mną tańczyć to co mam sobie pomyśleć? Gdyby miał dziewczyne to by tego nie robił a jeśli kłamie to już jego sprawa..

[tygrysica2008]

.

[Chii1986]

Napisane przez Ywonula

A kto mnie pobije? Ja się całowałam na jednej imprezie z dwoma i nawet nie wiem do dziś jak mieli na imie... Wiem że to nie jest powód do dumy ale to było bardziej żeby uleczyć moje złamane serce..

W sumie to zdarza mi się taki spontan czasami... I też uważam że to nie jest droga do puszczania się, i jest to zarezerwowane tylko i wyłącznie dla singli.

A jeśli chłopak ma dziewczyne to powinien być jej wierny. Bo jeśli jakiś zaczyna ze mną tańczyć to co mam sobie pomyśleć? Gdyby miał dziewczyne to by tego nie robił a jeśli kłamie to już jego sprawa..

no nie wiem czy tylko jego sprawa... a jakby się okazało,że Twój chłopak całował się z inną to nie byłabyś na tą inną zła? tylko byś powiedziała: skąd biedaczka miała wiedzieć,że mój chłopak jest zajęty... łatwo się mówi do póki nie jest się tą zdradzoną dziewczyną.

w sumie racja, skąd można wiedzieć czy ten chłopak ma dziewczynę..zawsze może okłamać. dlatego ja wolę się w takie coś nie bawić niż mieć na sumieniu jakieś dziewczyny....chociaż z drugiej strony nie bedzie się taki drań całować ze mną to znajdzie sobie inną chętną do zdradzenia swojej dziewczyny.

całowanie się na jednej imprezie z dwoma czy trzema to żaden wyczyn..jak dziewczyna jest chętna do takich rzeczy to znajdzie się wielu facetów, nawet jeśli dziewczyna nie jest specjalnie ładna po prostu mężczyzni skorzystają z okazji...jak daje za darmo to trzeba brać,nieważne jak wygląda.

[HollyG]

Napisane przez Chii1986

no nie wiem czy tylko jego sprawa... a jakby się okazało,że Twój chłopak całował się z inną to nie byłabyś na tą inną zła? tylko byś powiedziała: skąd biedaczka miała wiedzieć,że mój chłopak jest zajęty... łatwo się mówi do póki nie jest się tą zdradzoną dziewczyną.

w sumie racja, skąd można wiedzieć czy ten chłopak ma dziewczynę..zawsze może okłamać. dlatego ja wolę się w takie coś nie bawić niż mieć na sumieniu jakieś dziewczyny....chociaż z drugiej strony nie bedzie się taki drań całować ze mną to znajdzie sobie inną chętną do zdradzenia swojej dziewczyny.

całowanie się na jednej imprezie z dwoma czy trzema to żaden wyczyn..jak dziewczyna jest chętna do takich rzeczy to znajdzie się wielu facetów, nawet jeśli dziewczyna nie jest specjalnie ładna po prostu mężczyzni skorzystają z okazji...jak daje za darmo to trzeba brać,nieważne jak wygląda.

dokładnie

[madame paranoja]

Napisane przez lapus

zdarzyło mi się, owszem, oczywiście byłam wtedy singlem. hmm, nie potępiam jeżeli ktoś jest wolny, wszystko jest dla ludzi, pocałunki to nic takiego wg. mnie

mnie się zdarzało, oj zdarzało sie

[pearpearl]

Napisane przez diamentowa

Jasne, że się zdarzyło. I tak naprawdę to ostatnia rzeczy jaką potępiam. Życie jest jedno i nie obchodzi mnie co o mnie myślą cnotki niewydymki, starsze panie, czy inne moherowe berety.

podpisuje sie pod tym dwoma łapkami
w zyciu jest za duzo powaznych spraw i problemow, zeby sobie odmawiac takich malych przyjemnosci

[Lena_20]

Napisane przez Ywonula

A kto mnie pobije? Ja się całowałam na jednej imprezie z dwoma i nawet nie wiem do dziś jak mieli na imie... Wiem że to nie jest powód do dumy ale to było bardziej żeby uleczyć moje złamane serce..

W sumie to zdarza mi się taki spontan czasami... I też uważam że to nie jest droga do puszczania się, i jest to zarezerwowane tylko i wyłącznie dla singli.

A jeśli chłopak ma dziewczyne to powinien być jej wierny. Bo jeśli jakiś zaczyna ze mną tańczyć to co mam sobie pomyśleć? Gdyby miał dziewczyne to by tego nie robił a jeśli kłamie to już jego sprawa..

Zgadzam sie..

I tak dodam,Ladnie,ladnie.. Tak z dwoma od razu?

Ja akuratwiedzialam jak ma na imie i,ze jest wolny....i ja wtedy tez bylam singlem wiec nie mam sie czego wstydzic,na szczescie