skrzynka charytatywna w sklepie

[jolkajolla]

Witam serdecznie,
mam do Was pytanie, od dwóch tygodni stoi u mnie w salonie sprzedaży puszka w ramach akcji charytatywnej, zbieranie środków na operację dla ciężko chorego synka moich znajomych. Niestety odzew jest znikomy,ludzie nie zwracają uwagi, środki nazbierane, to narazie nasze pracownicze. Mam Prośbę, podsuńcie pomysły, jak zachęcić ludzi do wrzucania chociażby drobnych środków, nie narzucając się przy okazji i nie żebrając ??

[ttts]

Napisane przez jolkajolla

Witam serdecznie,
mam do Was pytanie, od dwóch tygodni stoi u mnie w salonie sprzedaży puszka w ramach akcji charytatywnej, zbieranie środków na operację dla ciężko chorego synka moich znajomych. Niestety odzew jest znikomy,ludzie nie zwracają uwagi, środki nazbierane, to narazie nasze pracownicze. Mam Prośbę, podsuńcie pomysły, jak zachęcić ludzi do wrzucania chociażby drobnych środków, nie narzucając się przy okazji i nie żebrając ??

Ciężko kogoś namówić, jeśli sam nie czuje potrzeby pomocy.
Znam przypadek puszki w pizzerii - ludzie wrzucali jednorazowe widelce i noże

[kosmetyko]

To jakaś oficjalna akcja?

Bo jak puszka z wydrukowaną kartką 'na chorą Zosię' to masz przyczynę.

[arenika]

Jak jest miejsce to dobrze wydrukowany plakat z informacją o zbiórce jej celu i dla kogo umieścić blisko puszki na datki.
No i dobrze jakby było na puszce zdjęcie dziecka dla którego zbieracie środki ludzie lubią widzeć komu pomagają.

[wordila]

raczej bym nie liczyła na uzbieranie na operację z takiej puszki
lepiej w necie działać
mało kto ufa takim puszkom

[haru_haru]

Napisane przez wordila

raczej bym nie liczyła na uzbieranie na operację z takiej puszki
lepiej w necie działać
mało kto ufa takim puszkom

Też tak uważam, ludzie będą myśleć że to napiwki dla pracowników lub coś podobnego. Słowem - mało kto zwróci na to uwagę.
Spróbowałam na stronach siepomaga i podobnych. Można też założyć wydarzenie na fb.

[201803290936]

Napisane przez kosmetyko

To jakaś oficjalna akcja?

Bo jak puszka z wydrukowaną kartką 'na chorą Zosię' to masz przyczynę.

Napisane przez arenika

Jak jest miejsce to dobrze wydrukowany plakat z informacją o zbiórce jej celu i dla kogo umieścić blisko puszki na datki.
No i dobrze jakby było na puszce zdjęcie dziecka dla którego zbieracie środki ludzie lubią widzeć komu pomagają.

Jak wyżej. Ja bym chciała wiedzieć na co dokładnie wpłacam pieniądze, kto to nadzoruje, czy środki na pewno trafią tam, gdzie powinny. Czyli plakat a nawet dwa ze szczegółowymi informacjami - również jakimś linkiem do strony, wydarzenia na Facebooku, telefon lub email kontaktowy, sama skrzynka profesjonalnie oklejona i zabezpieczona. Jakaś byle naklejona kartka w stylu "dej na chorego Jasia" - sorki, stałam się nieufna jeżeli chodzi o takie akcje.

[jolkajolla]

Napisane przez Doris1981

Jak wyżej. Ja bym chciała wiedzieć na co dokładnie wpłacam pieniądze, kto to nadzoruje, czy środki na pewno trafią tam, gdzie powinny. Czyli plakat a nawet dwa ze szczegółowymi informacjami - również jakimś linkiem do strony, wydarzenia na Facebooku, telefon lub email kontaktowy, sama skrzynka profesjonalnie oklejona i zabezpieczona. Jakaś byle naklejona kartka w stylu "dej na chorego Jasia" - sorki, stałam się nieufna jeżeli chodzi o takie akcje.

Wszystko jest, akcja w naszym mieście mocno nagłośniona, wszystkie informacje zawarte są na puszce, akcja oficjalna. Rodzice i najbliżsi działają wszędzie, internet,fb itd. Tylko chcieliśbyśmy , żeby z naszych puszek też był jakiś pożytek.

[201803290936]

Napisane przez jolkajolla

Wszystko jest, akcja w naszym mieście mocno nagłośniona, wszystkie informacje zawarte są na puszce, akcja oficjalna. Rodzice i najbliżsi działają wszędzie, internet,fb itd. Tylko chcieliśbyśmy , żeby z naszych puszek też był jakiś pożytek.

Cóż, widać nie chcą. Zachęcajcie dobrym słowem, podkreślając, że każdy grosz ma znaczenie. Bo ludzie się krępują, myślą, że od razu trzeba wrzuć 10 zł, czy 5 zł, a warto ich zachęcić do wrzucania również drobniaków. W końcu ta skrzynka / skrzynki to tylko dodatek do całej akcji, a nie jej sedno, prawda?

[jolkajolla]

Napisane przez Doris1981

Cóż, widać nie chcą. Zachęcajcie dobrym słowem, podkreślając, że każdy grosz ma znaczenie. Bo ludzie się krępują, myślą, że od razu trzeba wrzuć 10 zł, czy 5 zł, a warto ich zachęcić do wrzucania również drobniaków. W końcu ta skrzynka / skrzynki to tylko dodatek do całej akcji, a nie jej sedno, prawda?

tak,tak, tylko nie chcę właśnie, aby puszka stała "bezczynnie" , jak już jest, to niech się przyczyni jakoś

[Damayanti]

Zwracasz jakoś klientom uwagę na tę puszkę? Czy tak stoi bo stoi?
Jeśli masz do czynienia z gotówką, staraj się zawsze mieć sporo drobnych do wydawania reszty, złotówki i 50groszówki. Możesz uprzjmie poprosić o datek w momencie wydawania. Trudniej będzie komuś odmówić, jeśli akurat trzyma monetę w reku.

[Dagunia]

Po skasowaniu towaru możesz mowić " zachęcamy do udziału w akcji/zbiórce na.....".

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[patusiaa23]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Widac tez nie chca bo zalezy od tego na jaki cel sie to zbiera... Ja roznie reaguje na takie akcje, czasem nawet na takie anonimowe to mi sie serce kraje a czasem mysle ze cel zbiorki wyglada po prostu dziwnie

[eyo]

szczerze, jako klient nie lubię takich puszek w sklepach/lokalach itp., takie akcje powoduje, że tylko głupio się czuję bo np. wsparłam już daną akcję gdzie indziej a tu znowu się na mnie patrzą żebym dała...

ja wolę po prostu w zaciszu domowym przeczytać, upewnić się i wesprzeć - ewentualnie inną moim zdaniem dobrą formą są np. pikniki z aukcjami bo jak idę na taką akcję to świadomie idę z założeniem wsparcia... a jak idę po bułki to chcę kupić bułki i nie mieć wyrzutów sumienia w ramach kupowania bułek, a jeszcze gorzej bym się czuła jakby ktoś - nawet najdelikatniej w świecie - przy kasie zaczął mnie nawiać do wsparcia, moim zdaniem przy kasie powinny być co najwyżej ulotki z informacją wręczane klientom z linkiem do zbiórki

taka puszka jest ok do tego w czym się obecnie spełnia czyli jako puszka dla pracowników do zbierania kasy na terenie zakładu

[invisible_01]

Czy na tę akcję można wpłacać pieniądze za pomocą przelewu? Ja nie lubię być zmuszana/zachęcana do wrzucenia czegokolwiek do puszki, bo takich akcji jest mnóstwo, pomóc nie można każdemu. Zanim wspomogę jakąkolwiek akcję, lubię o niej poczytać - więc poszłabym raczej w ulotki opisujące dokładnie, na co zbierane są pieniądze, z linkiem do jakiejś strony internetowej ze wszystkimi informacjami i danymi do przelewu. W ten sposób bym zachęcała - mówiąc np. że jest taka i taka zbiórka, można pomóc wrzucając datek do puszki albo przelewając dowolną kwotę. W ten sposób nie wrzucając niczego klient nie poczuje się jak bezduszny cham, weźmie ulotkę, zapozna się w domu i być może przeleje pieniądze albo wrzuci resztę do puszki kolejnym razem.

Zachęcanie do wrzucania monet do puszki kiedy otrzymuje się resztę to dla mnie zupełny brak kultury i czyste wymuszanie - człowiek głupio się czuje odmawiając i chowając te drobniaki do portfela. Nachalna pomoc moze sprawić, że ludzie będą omijali Wasz sklep - kiedyś sklep znajdujący się w budynku mojej pracy prowadził akcję sprzedaży jakichś takich żetonów czy co to to było w cenie 5 zł na pomoc dzieciom. O ten żeton czy figurkę byłam pytana za każdym razem, nawet jak kupowałam dwie kajzerki. Doszło do tego, że czułam się tak głupio odmawiając, że przestałam tam chodzić na cały czas trwania akcji - nie stać mnie było na codziennie wydawanie tam dodatkowych 5 zł.

[Czarna2000]

Ja nie lubię takiego namawiania przy kasie. Głupio się czuję, kiedy muszę odmówić i potem jakoś niezbyt chętnie wracam do sklepu. Nie da się pomóc wszystkim chorym, więc muszę wybierać co zrobię charytatywnie. Nie stać mnie na to, żeby wrzucać coś do każdej puszki. Ludzie raczej niechętnie wrzucą coś do jakiejś puszki przy kasie jeśli nie są jej pewni. Proponuję powiesić w sklepie duży plakat jako informacje o zbiórce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AuroraCoriolis]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

tez mysle,ze to fajny pomysl, na cos takiego bym chetnie poszla.
Takich puszek to nie lubie,tak samo jak nie lubie ludzi zebrzacych kolo metra bo przechodze tamtedy codziennie i tylko sie zle czuje bo nie wiem czy im wierzyc czy nie (choc sklaniem sie bardziej ze nie..) a dodatkowo mijam ich codziennie, a wiadomo,ze codziennie nie bede komus dawac za to dyskomfort mama dalej