Darmowe zdjęcia ślubne i inne ostrów wlkp i okolice

[Mysz_ka]

.

[magrad]

Kilka uwag "technicznych"

Jak pokażesz co potrafisz, masz większą szansę na zdobycie chętnych. Nie muszą być zdjęcia ślubne, ale jakiekolwiek zdjęcia do pokazania chyba masz, zwłaszcza jak fotografia to Twoja wielka pasja?

Lepiej nie "chwal się" sprzętem (tym bardziej, gdy jest dość przeciętny), czy idąc do restauracji pytasz kucharza, w jakich garnkach gotuje, czy wystarczy Ci, że potrafi świetnie gotować? Tu jest podobnie, pokaż, co potrafisz, a nie czym to robisz (bo to nieważne, jak będzie warto, pożyczysz/kupisz zupełnie inny sprzęt, niż Twój domowy).

Jak będziesz się wybierać na ślub, musisz mieć zapasowy sprzęt. Ciężko spojrzeć młodym w oczy i powiedzieć "sorki, zdjęć nie ma bo aparat się uszkodził". Sprzęt = aparat + obiektyw + zasilanie + karty pamięci (jak masz jedną dużą, i się uszkodzi, tracisz wszystko, jak masz kilka małych, tracisz tylko fragment uroczystości i pracujesz dalej) . Najlepiej, gdy rezerwa jest podobnej klasy jak podstawowy (w ostateczności można pożyczyć od kogoś znajomego).

Ze standardowym obiektywem z zestawu (kit) możesz mieć problemy w ciemnych kościołach, przyda się szkło o dużej jasności (przy okazji masz małą głębię ostrości, i ładne oddzielenie postaci od tła). Nie trzeba od razu kupować, można wypożyczyć (np. Sigma Pro Centrum w całej Polsce).

Czasem jest tak ciemno, że bez lampy nie podziałasz, oczywiście nie błyskiem do przodu i po oczach - masz lampę (+ rezerwę)?

Wiesz o tym, że zgodę na zdjęcia w kościele możesz dostać tylko wtedy, gdy przedstawisz dokument potwierdzający uczestnictwo w kursie dla fotografów i operatorów kamer, organizowanym przez Kurię? Oczywiście wiesz, że ten dokument nie daje Ci żadnych praw, to nie jest "zezwolenie na zdjęcia", ale informacja dla księdza, że może Ci pozwolić na pracę podczas mszy, bo (teoretycznie) wiesz co możesz robić i czego Ci nie wolno. I tu ważna informacja dla Panien Młodych, pytajcie swoich fotografów o ten dokument, bo czasem ksiądz zabrania pracy osobom bez kursów.

Nie traktujcie tego jako złośliwości ani czepiania się, to tylko kilka podstawowych spraw związanych ze zdjęciami w ważnych momentach życia Zanim przeczytam, że liczy się talent, od razu zastrzegam: tak, liczy się talent i sprzęt, w fotografii ślubnej chyba bardziej, niż w innej. Packshoty zrobisz przeciętnym obiektywem (bo jest potrzebna duża głębia ostrości, a światła nie brakuje), sesję plenerową też (bywa jasno, nie zawsze chodzi o papierową głębię ostrości rzędu 2cm), ale jak wejdziesz do ciemnego kościoła, a ksiądz powie "można robić zdjęcia, ale proszę tylko bez lampy", to bez jasnego obiektywu i dobrego aparatu (małe szumy) ciężko jest zrobić cokolwiek.