Mamy marzec cz.13

[Dorka__00]

trzymaj się Kinga

32 moja też taka glista chuda z okrągłą głową (i brzuszkiem jakby połknęła piłkę po jedzeniu) Pierwsze za małe pajace już spakowałam.

dziewczyny a jak zabawiacie dzieci? ja mam kilka zabawek grzechotek które lubi śledzić wzrokiem i karuzelkę w łóżeczku która pomału zaczyna ją interesować.

[Lewek]

Napisane przez Kiinga26

Średnio. Poklocilam się właśnie z mężem. Moje wkur *****e osiagnelo dzisiaj apogeum. Pojechał na chrzciny o 10:00, wrócił o 20:00, a przez cały dzień nawet je.ba.nego smsa nie wysłał z pytaniem co u nas on się bawił, a ja cały dzień nosiłam małą bo kolki, przebieralam Dominika bo biegunka i chodziłam wokół Oli bo katar. I takie ku*** dziwne, że ja mam już zwyczajnie dosyć?!
Współczuję sytuacji z kotem.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Matko kochana zostawił Cie na tyle czasu samą z dziećmi???? No w głowie mi się nie mieści. A chociaż po awanturze zrozumiał swój błąd? Matko to ja swego powinnam po nogach całować. Choć uważam ze to jego psi obowiązek zajmować się swoimi dziećmi. Ja zostałam raz z nimi sama na prawie cały dzień i dziękuję, mam traume. Teraz się trzęsę jak muszę na godzinę. Tyle że moje to jeden histeria chodzaca a drugi zazdrość i bunt dwulatka. A trzeci maruda. No ale tak czy siak. Baaardzo nie w porządku się zachował. Gdzież tyle balowac na chrzcinach. No aż się wkurzylam.

[misia880]

Moj ma 56 cm ostatnio go Pani doktor mierzyla. z 56 wyrosl juz na dlugosc :p miesci sie ale na styk.

Ja dzis uzylam rurki windi. meczyl sie z bakami jak wsciekly. Wsadzilam to poszla taka symfonia ze szok. A potem kupa taka ze o matko boska. A potem dziecko jak nowonarodzone usmiechal sie itp.
matko ile tej kupy tam bylo - masakra serio.

Jutro wpadnie polozna bedzie waźenie

[moooniaaaa]

Napisane przez monikmi

Malinka
Tutaj chyba wiele z nas jest w podobnej sytuacji tak jak Ty... Rozumiem Twoje rozzalenie. Ja dzisiaj powiedziałam do TŻ że mam czasami dość Marcela to popatrzył na mnie jak na potwora... Ale wiem że Wy rozumiecie o co mi chodziło. Bo kocham mojego syna najmocniej na świecie ale przychodzi taki moment kiedy od marudzenia pęka głowa, najchętniej wyszłoby się i trzasnelo drzwiami a tu nie można bo ta malutka istotka na dłuższą metę nie da rady bez nas. Z jednej strony to cudowne być dla kogoś całym światem ale z drugiej to marzy się czasem te minimum swobody, chwila tylko i wyłącznie dla siebie. Ale tak sobie myślę że niedługo przyjdzie lato, nasze Maluszki podrosną i będziemy się cieszyć macierzyństwem na 200%

Wysłane z mojego MotoG3 przy użyciu Tapatalka

Doskonale Cię rozumiem ... moj maz na szczescie rozumie co czuje mowiac, ze az mi wstyd, ale czasami mam dosc i slabo mi jak znowu jest ryk,karmienie czy 5min spania. To normalne reakcje i wcale nie oznaczaja, ze mniej kochamy nasze dzieci. Po prostu potrafia dac w kosc

Napisane przez misia880

Uzywana i zlamana.
Teraz kupilam nowa i dalam na tydz doradczyni zeby na swoim dziecku mi zlamala

A co kupilas? Az tak sztywna?

Napisane przez Abii84

moje dziecię też śpi już dość długo, zdążyłam upiec babkę, położyć starszego spać, poczytać was, pogadać z kumpelą a w międzyczasie cały czas dziergam kocyk na drutach bo te co robiłam w zimie są za grube, więc stwierdziłam, że zrobię coś bardziej ażurowego na wieczory wiosenne :P

jutro wizyta u gina i zastanawiam się czy mnie położna wciśnie bez kolejki z racji tego, że karmię bo pojadę tam między jednym karmieniem a drugim... martwię się ze mi każe czekać w kolejce a to przynajmniej 2,5h, jeśli tak to wyjdę jak babcię kocham...

pochwal sie jak udziergasz

Napisane przez Kiinga26

Średnio. Poklocilam się właśnie z mężem. Moje wkur *****e osiagnelo dzisiaj apogeum. Pojechał na chrzciny o 10:00, wrócił o 20:00, a przez cały dzień nawet je.ba.nego smsa nie wysłał z pytaniem co u nas on się bawił, a ja cały dzień nosiłam małą bo kolki, przebieralam Dominika bo biegunka i chodziłam wokół Oli bo katar. I takie ku*** dziwne, że ja mam już zwyczajnie dosyć?!
Współczuję sytuacji z kotem.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

a zrozumial chociaz i przeprosil?



My jutro rano do nefrologa, trzymajciu kciuki!

Dark, Emma

[trzydziescidwa]

Misia a ile miał cm przy urodzeniu? Jurek miał 55 wiec był od początku długi skubaniec
Co do zabawiania kupiłam takie karty czarno białe na sznurku, pokazuje mu od czasu do czasu, do tego gwiazdka grająca która się popsuła, jutro idę z nią do zegarmistrza no i śpiewam mu i się bujamy w rytm muzyki jakiejś sluchanej, do tego robie do niego głupie miny karuzele musze kupić jeszcze i myślę jaka.. jakie macie? Kiedyś coś Monia wklejala pamietam, sprawdza się?

[misia880]

Mooonia a nawet nie mialam jej w rece hehe kupilam i od razu na jej adres wysylka. Mowila ze jest miekka i nie trudno ja zlamac, a dla mnie lepiej jak bedzie bardzo miekka

[moooniaaaa]

My nosimy 62. Pepcowe 68. Za to z lidla 62/68 za duze. Mierzenie bedzie na nastepnej wizycie.

[Lewek]

Monia rozumiem Cię mimo że moje dziecię jednak trochę śpi w dzień. No ale jak nie śpi no to nic tylko ręce. No jeszcze jak się powisi nad nim i pogada. Muszę więcej zabawek kupić, jakiś bujak czy co? Bo mam tylko zwykły leżaczek.
Kciuki za nefrologa.

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Też muszę jakąś karuzele nabyć. Szukam właśnie na all ale już mi się oczy kleją i chyba idę spać. Nad tą się zastanawiam: http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5235982918

[trzydziescidwa]

Kciuki monia za nefrologa.
Jutro wyciągnę pierwsze 62 i zobaczymy czy się będzie topil
Ciekawe jaki będzie miał rozmiar w lipcu bo nie wiem jak na chrzciny celować

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Lewek mi się z kolei ta podoba:
http://www.krolestwodzieci.pl/najmlo...wa-211374.html
Tylko w wersji niebieskiej ale trochę szkoda kasy bo napisane ze do 6 miesiąca...

Ta Twoja fajna, fajne melodyjki i ten motyl ze czarno biały...

[misia880]

Ja mam z fisher price z projektorem. Takie misie zwisaja fajna jest
Ale droga w smyku 260 zl widzialam a na allegro nowa za 150 znalazlam

[mira81]

Napisane przez nieznajoma0

32, zazdroszcze ksiedza, na prawde. Ja tak, jak Benka- wierze, ale z drugiej str nie moge patrzec na te oblude. Bo to, ze ktos ma slub koscielny jest lepszy od tego ze slubem cywilnym? To nic, ze jest skonczona m.enda i ujem. To nic, ze tlucze zone. Ale ma slub koscielny, przed ludzmi udaje idealnego meza i ojca.
A ja, jako, ze mam "tylko" cywilny jestem gorsza. To nic, ze staram sie zyc najlepiej jak umiem. Pomagac na tyle na ile daje rade... Ale to ja jestem ta gorsza.
I to prawda, duuzo zalezy od ksiexza,czy pociagnie za soba tlumy

Dziekuje za odp ws "platnosci" za chrzest .

Lewku, przykro mi z powodu kota. I dziekyje za apke

Dzis po raz pierwszy zrozumiaoam stwierdzenie "obes.rac sie po pachy". Doslownie . Na nic prawa fizyki. Kupsko antygrawitacyjne

Od tego uczulenia na pampersy ma skore wrazliwa. Szybko jest podrazniona. Zwlaszcza na wargach. Tylek nie, siuska nie, tylko wargi zaczerwienione. Pupe wietrze po kilka(nascie) min 2-3x dziennie. Smaruje kremem... Pieluche zmieniam czesto. Ze 2-3 dni jest spokoj i pozniej od nowa. Czemu tak? Nie eksperymentuje z chusteczkami i pieluchami.
Tzn cbusteczki zmienilam na inne, ale to nie od nich. Dluuugo ich uzywam i ne bylo zadnych wypryskow/ niespodzianek. Juz nie wiem co z ta pupcia robic...

Nieznajoma ja chusteczek uzywam sporadycznie, najczesciej tylko po kupie a i tak potem wlewam do wanienki wody i oplukuje ja dokladnie. Wtedy przewaznie ja tez wietrze kilka minut. Po siku wycieram wacikiem zmoczonym w wodzie, czasem dolewam troszke olejku. Raczej unikalabym wycierania pipki chusteczkami bo moga ja podrazniac. Ja rozchylam i wycieram delikatnie gazikiem z woda.
Zwlaszcza po kupie dobrze ogladam czy do pipki sie troche nie dostalo. Moja prawie zawsze tam cos ma..


Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

[marta1986222]

witam się z karmienia,dzisiaj jakoś wczesnie

[nieznajoma0]

Napisane przez mira81

Nieznajoma ja chusteczek uzywam sporadycznie, najczesciej tylko po kupie a i tak potem wlewam do wanienki wody i oplukuje ja dokladnie. Wtedy przewaznie ja tez wietrze kilka minut. Po siku wycieram wacikiem zmoczonym w wodzie, czasem dolewam troszke olejku. Raczej unikalabym wycierania pipki chusteczkami bo moga ja podrazniac. Ja rozchylam i wycieram delikatnie gazikiem z woda.
Zwlaszcza po kupie dobrze ogladam czy do pipki sie troche nie dostalo. Moja prawie zawsze tam cos ma..


Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

Moja tez czesto ma tam cos. Ale tam staram soe bez chemii wycierac czyms. Moze i powinnam mniej tych chusteczek uzywac? Ale u mnie sa dwa "problemy". Pierwszy: dostepnosc cieplej wody. W kranie mam ciepla jak przepale w piecu. A do pupki albo to (przewaznie wieczorem jest przepalane na wode do kapieli) albo woda ciepla z czajnika wlana do termosu.
Drugi problem to ryk. Pieluche zmieniam przewaznie po wstaniu, przed karmieniem. Nie raz jest taki ryk (nie placz. Ryk. Jakby z tydzien dziecko jedzenia nie widzialo ), ze jej nawet nie przebieram przed. I pozniej po musze akcje delikatnie i blyskawicznie przeprowadzac bo mi soe wybudzi. Dlatego na szybko machne chusteczkami...
Wietrzyc sie Mloda lubi . Chociaz to zalezy od humoru i stopnia pojedzenia. Nie raz po 5 min jest placz, a nie raz i z 20 min jest ogladanie pokoju (zdaze ja nasmarowac oliwka)

Mooonia, kciuki za nefrologa. U mnie postep. Tesciowie juz mnie nie krytykuja . A i jak oni mili to i ja mila- czesciej "odstepuje" im mloda.

Kingus, przytulam mocno! Ty i Lewek jestescie mega dzielne Babki .

Ja tez poprosze o kciuki. 2x. Raz rano 8-9 i raz 15-16. (Rano ks, po poludniu usg bioderek)

Kurde epopeja mi wyszla

[_polly_]

Co tu tak pusto? Myślałam, że będę miała lekturę do karmienia, a tu proszę, ledwo kilka postów.

[Lewek]

Ja juz nie śpię od 4.30 i jestem mega wkurzona. Jak nie jeden to drugi się budzi kuzwa. Stasiek codziennie ostatnio budzi się w okolicach 5 i potem już co chwila pobudka a to pierdy a to kupa itp. No wnerwilam się dziś w końcu.

[moooniaaaa]

32
to ja mam taka karuzele. I to niebieska bo tż się uparl, ze bedzie kiedys dla syna (drugie dziecko ... hahaha dobry zart). Te pszczolki delikatnie się krecą. Ale melodyjki sa 3 i 1 odglos ptaków i żabek (nasz kot szaleje jak slyszy to cwierkanie ). Nie wiem dlaczego mialaby byc tylko do 6 miesiaca? Toz karuzela jak wszystkie inne projektor ekstra w nocy, ale nasza jeszcze nie kuma.


Polly
moja odsypiala dzien

W zwiazku z tym lece po laktator na dół bo przez 8 godzin nie i
jadla z prawej piersi i mam kamien! A nie cycek!

[201704101323]

32- nie wiem ile ma bo urodził się 53 A wczoraj w jeden pajacyk już nie ubralam bo za mały, jak na razie to 1 ciuszek do spakowania.
Dorka- mój ma 3,5 tyg.jeszcze czas na zabawki. Dopiero po 2 mies zacznę o tym myśleć. Ma jedną jedyną zabawkę która dostał w dodatku od obcej baby
lewej - mój kot też coś sobie przyrobil jak był mały, złamał nogę Ale my nigdzie nie wozilismy.Sam sobie wylizal i już nawet nie wiemy która to łapa była. Ale Ty masz Pana domowego więc współczuję przeżyć.
Abii- kciuki za wizytę bez kolejki.Ja mam ze szmateksu 2 kocyki piękne ażurowe

---------- Dopisano o 05:32 ---------- Poprzedni post napisano o 05:30 ----------

Kinga -o masakra,ale masz ciężko. Poproś kogoś o pomoc bo to można zajechać się , Bosz! biedna biedna!

[moooniaaaa]

Co do,zabawek to nasza patrzy na karuzelę, na ksiazeczke kontrastowa, ma pluszowa zabawke z grzechoczaca kulką itp.to jak slyszy to się zaciekawia. Oprocz tego zabke piszczaca do wozka i pluszowa do łapki z grzechotka, ale one ją nieciekawią. Od 5-6 tygodnia hitem sa pszczolki na karuzeli wszystkie zabawki dostala. Na razie nic nie kupujemy wiecej.


Kurr... cycek jak kamien, laktator nie ciagnie. Ide po cieply oklad.

[_polly_]

Monia, mam nadzieję, że Nina też się zainteresuje karuzela, zamówiłam (chyba) taką samą jak Wy macie.

I czekam az się obudzi, bo cycki też już pobolewają.:P

[_emma]

Witajcie!!
Agatka zdrowieje, Oliwka ma zapchany nosek więc KATAREK poszedł w ruch

Później postaram się coś skrobnąć. Kto by pomyślał, że kiedyś tak zaniedbam wizaż. Nie wiem jak Wy dajecie radę pisać na bieżąco

Napisane przez moooniaaaa

My jutro rano do nefrologa, trzymajciu kciuki!

[magda16262]

Wotajcie



Ja za porada, widzialam przewijal.sie temat plesniawek u maluszkow. Zauwazylam.i ja u swojej malem bialy nalot na jezyczku, ktory bie schodzi nawet po podaniu wody wiec to wlasnie plesniawki. W dodatku mala zaczeka mniej jesc , nie zawsze ale co jakis czas okropnie krzyczy przy butelce, prezy sie wierzga nozkami , wypluwa, na poczatku myslalam, ze to moze brzuszek i prutki a teraz mysle ze to sprawa plesniawek! Wczesniej zjadala 90ml na raz teraz zjada po 40ml i wola co 30min jesc przy czym to drugie 40ml juz jest wrzask moze za maly odstep czasu i boli ja wtedy? Bo jak zjada co 3h wtedy histeria jest mniejsza i potrafi zjesc tyle ile ma zrobione.

Co na plesniaki oprocz moczu? Aphtin? Jak go aplikowac?

[Kiinga26]

Napisane przez trzydziescidwa

Kinga wspolczuje. A co tż zrobił jak wrócił? Chociaż trochę Wam pomaga?

Napisane przez Lewek

Matko kochana zostawił Cie na tyle czasu samą z dziećmi???? No w głowie mi się nie mieści. A chociaż po awanturze zrozumiał swój błąd? Matko to ja swego powinnam po nogach całować. Choć uważam ze to jego psi obowiązek zajmować się swoimi dziećmi. Ja zostałam raz z nimi sama na prawie cały dzień i dziękuję, mam traume. Teraz się trzęsę jak muszę na godzinę. Tyle że moje to jeden histeria chodzaca a drugi zazdrość i bunt dwulatka. A trzeci maruda. No ale tak czy siak. Baaardzo nie w porządku się zachował. Gdzież tyle balowac na chrzcinach. No aż się wkurzylam.

Napisane przez moooniaaaa

My jutro rano do nefrologa, trzymajciu kciuki!

Trzymam mocno kciuki

Napisane przez NADIA29

[/COLOR]Kinga -o masakra,ale masz ciężko. Poproś kogoś o pomoc bo to można zajechać się , Bosz! biedna biedna!

Powiem Wam tak. Odbyliśmy długą i ciężką rozmowę. Ja wyrzuciłam z siebie wszystko. To że mam dość ciągłego siedzenia w domu sama z trójką dzieci, które są moim jedynym towarzystwem. Dość robienia za kurę domową, a przede wszystkim dość tego, że wiecznie coś jest ważniejsze. Powiedziałam też ( choć może niepotrzebnie) że jedno nieudane małżeństwo i kilka zmarnowanych lat życia już mam za sobą i nie chcę powielać własnych błędów i marnować czasu. Choć mój obecny mąż w porównaniu do byłego to naprawdę anioł. Ale tak jakoś skumulowała się we mnie cała złość i żal.
Usłyszałam, że jestem nienormalna skoro chcę się wyprowadzić i rozwalić rodzinę z powodu trzech ostatnich dni. Pewnie jest w tym trochę racji...Ale same wiecie jak to jest kiedy człowiek jest już zmęczony i czuje się jak wrak samego siebie...
Na plus że już drugą noc wstawał do małej za każdym razem jak pisnęła. I popatrzcie ! Nagle zaczął słyszeć jej płacz
Ale sytuacja u nas i tak póki co napięta...Ach..No i moja wina że on był sam na chrzcinach, bo to ja nie chciałam z nim jechać .Eh...
W odwecie zapowiedziałam, że w październiku do Poznania na chrzciny u mojego brata jadę ja, a on z małą zostaje w domu. Niech zobaczy jak to jest!

Lewek ja w zasadzie codziennie jestem sama z trójką. Tż jak jest w pracy ,to wychodzi o 6:00 rano i wraca chwile przed 24:00.Rodzice pracują.Jestem zdana głównie na siebie samą. Jedyne odciążenie, to przedszkole na pół dnia dla starszaków. Ale niestety teraz się pochorowali, więc mam całą trójkę w domu.
Dużą pomoc mam w mojej Oli. Jest naprawdę kochaną pomocną dziewczynką.

Ja od początku używam ubranek 62, bo takie miałam naszykowane. Nie spodziewałam się, że urodzę takiego kurczaka tym razem

[_polly_]

Nina mnie już załamuje dzisiaj. Jak nigdy nie płakała, tak dzisiaj nic jej nie pasuje. Darła się nawet przy zmianie pampersa. przy cycku zaczęła się wściekać, bo co chwilę jej z buzi wypada. zapowiada się ciekawy dzień. a za godzinę mamy gościa.

[malinka9191]

Napisane przez moooniaaaa

A tż?


Laski, już mi tż marudzi, ze chce chustę używaną. Olaboga toż i tak on nie będzie uzywal. Mówo nowkę kupować. Ale uzywana chyba lepsza bo złamana, co nie? Jakie Wy macie?

TZ w tyg wychodzi na 12 h do pracy. A jak jest w domu, to wiecznie zmęczony i Mała i tak jest na mnie uwieszona. Nie powiem, jak trzeba to ją weźmie i mogę się szybko wykąpać czy na szybko coś zjeść, czy robi jej mleko, ale co to jest..

Mój też marudził o używce, ale kupiłam i tak używaną i jakoś mu przeszło

Napisane przez _polly_

Ja mam używaną, złamaną.

Jeżu kolczasty, moje dziecko śpi już prawie 3h. To jest cud o tej porze. AŻ się dziwnie czuję gdy siedzę w salonie, a nie w sypialni z cyckiem na wierzchu. I teraz się zastanawiam czy to przez odstawienie tej witaminy czy czysty przypadek i jutro znów będzie marudząca

Moja w dzień odstawienia była jak anioł, spała 5h ciągiem w dzień. Normalnnie świeto, a wczoraj już była maruda i cał dzień na rękach..
Zobaczymy dalej..

Napisane przez monikmi

Malinka
Tutaj chyba wiele z nas jest w podobnej sytuacji tak jak Ty... Rozumiem Twoje rozzalenie. Ja dzisiaj powiedziałam do TŻ że mam czasami dość Marcela to popatrzył na mnie jak na potwora... Ale wiem że Wy rozumiecie o co mi chodziło. Bo kocham mojego syna najmocniej na świecie ale przychodzi taki moment kiedy od marudzenia pęka głowa, najchętniej wyszłoby się i trzasnelo drzwiami a tu nie można bo ta malutka istotka na dłuższą metę nie da rady bez nas. Z jednej strony to cudowne być dla kogoś całym światem ale z drugiej to marzy się czasem te minimum swobody, chwila tylko i wyłącznie dla siebie. Ale tak sobie myślę że niedługo przyjdzie lato, nasze Maluszki podrosną i będziemy się cieszyć macierzyństwem na 200%

Wysłane z mojego MotoG3 przy użyciu Tapatalka

Też się na mnie mąż dziwnie popatrzył jak powiedziałam, że nie mam sił i cierpliwości do dziecka własnego. Ale to ja z nią jestem 24/7 i on nie wie jaka męcząca ona potrafi być.
Ja ją kocham całym serecem i głupio mi jak mam na nią nerwy, ale potrafi dać w kość, mimo że taka mała. Mam nadzieję, że jak podrośnie to będzie łatwiej.

Napisane przez misia880

Ja mam z fisher price z projektorem. Takie misie zwisaja fajna jest
Ale droga w smyku 260 zl widzialam a na allegro nowa za 150 znalazlam

Chyba tą samą mamy

Napisane przez mira81

Nieznajoma ja chusteczek uzywam sporadycznie, najczesciej tylko po kupie a i tak potem wlewam do wanienki wody i oplukuje ja dokladnie. Wtedy przewaznie ja tez wietrze kilka minut. Po siku wycieram wacikiem zmoczonym w wodzie, czasem dolewam troszke olejku. Raczej unikalabym wycierania pipki chusteczkami bo moga ja podrazniac. Ja rozchylam i wycieram delikatnie gazikiem z woda.
Zwlaszcza po kupie dobrze ogladam czy do pipki sie troche nie dostalo. Moja prawie zawsze tam cos ma..


Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

Moja też zawsze sobie do pipki nakupka


Dzien dobry.
Trzymam za potrzebujace
I sama o nie proszę, bo za godzinę muszę się zebrać i ogarnąć Małą i oby była grzeczna na wizycie bo ja już w gacie robię

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Niuńce coś zalega w nosku i nie mogę tego wyciągnac
Psikałam już woda morską i próbowałam odciągnąć ale nici z tego

[mira81]

32 nie wiem ile moja mierzy ale w 56 wchodzi tylko w ciuchy z h&m ktore sa wieksze rozmiarowo. Normalnie 54 i 56 juz schowalam i wiekszosc ma 62. Maya w dodatku ma spore kopyto i 2 pajace musialam schowac bo jej stopa nie wlazila

Moja w zasadzie sama sie zabawia..bardzo lubi ogladac nasza czarna kanape i poduszke w bialo czarne wzory poza tym ma kilka kolorowych pluszakow ktore juz dobrze widzi. Lubi tez sluchac glosu. Mamy mate kupiona ale jeszcze za wczesnie bo jest niby kolorowa ale wiekszosc elementow jest za jasna.
Chce teraz kupic jakis fajny luk do powieszenia w wozeczku.

Lewek dobrze ze kotu troche ulzyli. Trzymam kciuki za reszte zabiegow.

Dziewczyny to normalne ze czasami mamy dosyc wlasnych dzieci. Zwlaszcze te ktore caly bozy dzien zajmuja sie nimi same. Ja tez nieraz juz mialam ochote wyc..
A dzisiaj rano jak moj maz wychodzil o 7ej do pracy ja latalam po domu jak z motorkiem w dupie zeby szybko wymyc butelki wymyc sie i wypic kawe zanim panna sie przebudzi. I z rozewnieniem przypomnialam sobie ze poltorej miesiaca temu wygladalo to inaczej. Moj przed wyjsciem przychodzil dac mi w lozku buziaka a ja przekrecalam sie na drugi bok nie otwierajac oczu.. ehhh.
2 minuty po wyjsciu meza Maya otworzyla oczy usmiechnela sie i po spaniu a ja dalej nie umyta i bez kawy. Za to dziecko szczesliwe. Pojedzone, dupka wymyta i przewietrzona. Teraz sie kokosi mi na brzuchu w poszukiwaniu wygodnej pozycji.

Moooniaaa kciuki za wizyte u nefrologa.

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

[Kiinga26]

Skąd ja to znam

[moooniaaaa]

Bojowe zadanie -pobrać probkę na posiew moczu
lekarka byla zdziwiona, ze Tosia AZ tyle wazy,a nie ma problemow z brzuszkiem i przez najblizsze 2 tygodnie nie szczepimy, dopoki nie bedzie wynikow.

[mira81]

Wogole to dzisiaj rano ryplam smiechem jak zobaczylam moje dziecko...wczoraj pozno ja kapalismy a ja bylam juz tak padnieta ze ubralam ja w to co wpadlo mi w rece czyli body w paski, rampers w wieloryby i skarpetki w krowie laty..haha

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

[fjolek]

Napisane przez trzydziescidwa

Kciuki monia za nefrologa.
Jutro wyciągnę pierwsze 62 i zobaczymy czy się będzie topil
Ciekawe jaki będzie miał rozmiar w lipcu bo nie wiem jak na chrzciny celować

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Lewek mi się z kolei ta podoba:
http://www.krolestwodzieci.pl/najmlo...wa-211374.html
Tylko w wersji niebieskiej ale trochę szkoda kasy bo napisane ze do 6 miesiąca...

Ta Twoja fajna, fajne melodyjki i ten motyl ze czarno biały...

ja mam taka tylko rozowa narazie moja sie nieinteresuje nia ani zabawkami
w ciuszki wlazi 56 ze smyka na styk jeszcze a 62 z pepco reszta mala juz spakowana do reklamowki, polowa spodenek niezalozona bo od poczatku za waskie w pasie

[marta1986222]

Hej korzystam z drzemki Hani,umylam podłogę,wstawalam zmywarke i pranie,umylam się i wpadam tutaj.Wszystko robię w ekspresowym tempie.

Jutro przyjedzie do mnie doradca chustowy i wypozycze sobie od niej chustę na parę dni póki nie kupię a przy okazji mi coś doradzi