Jak często kupujecie sobie coś do ubrania?

[konewka i kwiat]

zalezy od tego czy bedzie jakas impreza okolicznosc,nowa pora roku itp srednio raz na miesiac kupuje ale porzadnie kupuje w zime mam tylko maly przestuj bo nie chce mi sie a poza tym nie lubie zimowych ciuchow,na wiosne zaczyna sie szalenstwo i trwa do wakacjii w wakacje tez troche rzadziej bo zajeta jestem podrozowaniem

[Kerka]

kupuje wtedy kiedy dostane kieszonkowe

[czarownicagosia]

Napisane przez czarownicagosia

Ostatnio rzadziej tyle juz mam ciuchow, ze kusze sie tylko na cos wyjatkowo wyjatkowego

Tak jak dzisiaj

[Adkara]

Bardzo rzadko, nie lubię chodzić na zakupy

[ghana]

ubrania kupuję wtedy, gdy czegoś potrzebuję. Nie jestem szaloną maniaczką zakupó, czy coś w tym stylu, a nawet aktualnie mam inne ważniejsze wydatki xD!

[isa666]

Ostatnio nie mam czasu na zakupy - praca i studia(sesja) nie dają mi spokoju
Ostatnio kupiłam sobie buty jakieś 2-3 tygodnie temu, a jeśli chodzi o ciuchy, to kilka nowych kupiłam w Sylwestra, więc to dawno temu było

Zamierzam dopiero wybrać się na pierwsze wiosenne zakupy może w przyszły weekend, jak będzie trochę czasu

[elmoska]

ja naleze do ciucho maniaczek. Fatalaszki kupuje niemal ze regularnie. 2 razy w tygodniu robie wypad na zakupy i zawsze cos do domu przyniose.

[śnieżka_]

jak już zaczynam kupować to średnio 2 razy w tygodniu
kupuje jak coś jest mi potrzebne lub jeśli coś mi się akurat spodoba

[Lulu.]

Za często .

[carla1010]

Ja bardzo lubię mieć nowe ciuszki, w szczególności te cudownie odszyte i wyszczuplające , ale zakupow nie znoszę. Nigdy nic mi się nie podoba, źle lezy albo jest duuużo za drogie. Do tego nie mam z kim robić zakupów, TZ tego nie cierpi i ciągle marudzi, a nie mam żadnej koleżanki która poszłaby ze mną na zakupy. Więc jak już muszę (tak jak ostatnio było z jeansami) poszłam sama poprzymierzałam kilka par, odłożyłam te które wydawały mi się ok a potem następego dnia przyjechałam z TZ i powiedział mi w których najlepiej wyglądam.

[ada77]

no to mnie pocieszyłyście)


ja robię wypad do centrum handlowego średnio dwa razy w miesiącu lub raz na miesiąc i przy okazji cos sobie kupię, czasem mniej, czasem więcej.......najgorzej jak są wyprzedaże, wiadomo, ceny kuszą(

ale bywa i tak, ze mam sklepowstręt i nic nie kupuję miesiąc, dwa czy trzy, za to potem ze zdwojoną siłą odbijam to sobie ; staram się jednak nie kupować na siłę i nie kupować, bo tanio, ale rzeczy, naprawdę ładne i potrzebne ooooo

[miracle567]

Ja na zakupach tak średnio co tydzień jestem, co wcale nie znaczy, że za każdym razem coś kupuję. Tak poza tematem to ostatnio zauważyłam, że jak nie mam kasy to mi się więcej rzeczy w sklepach podoba, a jak jest przypływ gotówki to jakoś bardziej wybredna jestem :P

[inara]

Jestem w centrum handlowym 2 razy w tygodniu i za każdym razem cos kupuję. Nie wyszłabym z pustymi rękoma A jak fundusze się kończą to albo wsparcie TŻ albo pożyczka od przyjaciółki.

[Hypnotist]

Codziennie odwiedzam jakieś sklepy, co parę dni w mojej szafie lądują nowe rzeczy.
Niby second handy takie tanie ale zawsze najwięcej kasy leci na nie.

[GoGoYubari]

to zależy od przypływu gotówki, ale co sobotę jeżdżę do Warszawy na kursy, więc z reguły zawsze coś kupuje ;P

[olinkaaa]

oj za często, szczególnie te nie planowane, bo co wejdę do sklepu to albo jest coś cudnego albo w okazyjnej cenie to jak nie wziąć, ale walczę z tym

[6roove]

mnie zwykle nie chce sie chodzic po sklepach, lubie przejrzec ciuchy w supermarketach typu tesco, bo moge wszystko przejrzec spokojnie i pomierzyc
zwykle kupie cos, jak robie wypad na bazar u tż, zawsze upoluje cos w super cenie i nie swiecace od razu tzw. tandeta z bazaru
uwielbiam za to all, moge tam siedziec godzinami, przegladac, licytowac itd. tam chyba najwiecej kupuje
tż oczywiscie zarzuca mi zakupoholizm z przymruzeniem oka, ja jednak uwazam, ze nie kupuje duzo, zwlaszcza w porownaniu do niektorych z Was (2 x w tyg. zakupy) zeby nie bylo, nie czepiam sie uwazam, ze to indywidualna sprawa kazdego

[mmagdaa_p]

czasami zdarza się że codziennie coś kupię ale jakbym miała średnią wyciągnąć to myślę że kupuję gdzieś z 3 rzeczy tygodniowo
koło uczelni mam centrum handlowe, a że okienek sporo to chodzę do niego prawie codziennie

Do tego dochodzą jeszcze zakupy na allegro są takie okresy że mam "fazę" na zakupy na all czy ebayu a wtedy wiadomo- tego się tak nie kontroluje jak łażenie po sklepach

staram się jednak ograniczać i zebrać trochę kasy- w końcu 18 kwietnia dzień glamour i zniżki mam zamiar wydać trochę w mango

[bojkka]

ubrania dość rzdko , wole kupic cos naprawde dobrej jakości niż jakąś przecenioną szmatę...
Dużo czesciej dodatki, torebki, paski, szaliki

[Jigoku]

Napisane przez entropia

Ciągle przyblizonej częstotliwosci nie moge okreslic aaale... zalezy od przyplywow $ i czasu, ktory posiadam aby spokojnie wyszalec sie zakupowo
Jak lubicie robic zakupy, same czy z kimś?
Ja preferuje zakupy z TŻ... ;D albo z mama niestety czesto jestem niezdecydowana wiec towarzystwo bywa nieodzowne ;P

Z mamą lub przyjaciółką, TŻ jest nieobiektywny

Ostatnio albo co tydzień jestem w centrum handlowym albo buszuję po Allegro

[ann0808]

średnio 2/3 razy w miesiącu

[agusiamyszka]

co miesiac sobie cos kupuje. nie ma jakies wyznacznika ile razy w tygodniu, miesiacu. wyznacznikiem jest potrzeba i moje humorki, czasem mnie nosi i musze wydac pieniadze

staram sie rograniczyc finanse na wydatki ogolne - jedzenie out, prasa rozrywka i "pare" zloty na ciuchy niestety przedobrzylam na sezon pazdziernik-listopad i zylam bez grosza przez jakis czas . moj tz wrozy mi ze listopad-grudzien bedzie taki sam

powiedzialam mu ze przeleje kase na jego konto zeby pilnowal heheheh


ide z kolezanka albo z tz, czasem sama- nikt nie pogania, nie musze czekac i sluchac ew marudzenia; jesli zakupy sa proste, nie problematyczne w doborze, nie potrzebuje kompana

jeszcze szykuja sie weekendy znizkowe wiec planuje to i owo, kwote tez ustalilam i juz sie zaczely "zapisy" jesli chodzi o towarzystwo hahaha

tz bedzie raczej pracowac wiec chce mi wcisnac naszego kolege (bardziej jego niz moj), kolezance dalam cynka ze mam kupony do podzialki ew, moze sobie kupic gazety , a na weekend gruniowy prawdopodobnie dostane towarzystwo kolegi, ktory przyjedzie zza granicy

[201704051255]

jak mam "ciąg" to policzylam ostatnio, ze poszlo 180 rzeczy w 2 mce, znaczy przyszlo
ale to jak mam ciag, bo moge i poltora dwa tygodnie nie isc na zakupy, wtedy kupie jedna, dwie rzeczy na allegro

srednio od 1 do 3x tygodniowo, tylko ze to nigdy nie jest jedna rzecz na takich zakupach, minimum 3

jak bylismy razem, chodzilam na zakupy z ex, bo potrafil byc moim lustrem - identyczne charaktery, identyczne gusta
swoja droga widze ze sie wpisywalam tu 2 lata temu

[greenka19]

Ostatnio kupuję sobie jakieś ciuszki raz w tgodniu, a to dlatego, że raz na tydzień jest dostawa w moim ulubionym SH :P

[cosmopolitan3000]

180 rzeczy w 2 miesiące?? muszę przyznać, że wynik imponujący ;P

Pod wpływem wątku postanowiłam zrobić podsumowanie własnych zakupów i wyszło mi, że przez ostatni miesiąc kupiłam 7 rzeczy + drobne zakupy "kosmetykowe". W galeriach handlowych byłam 5 razy, co daje średnią mniej więcej raz na tydzień .

Do tej pory wydawało mi się, że kupuję zdecydowanie za dużo, ale porównując wasze wypowiedzi chyba zmienię zdanie

Na zakupy zdecydowanie najlepiej chodzi mi się samej, mam swoje tempo, swoje sklepy i wiem w czym mi dobrze Staram się nie kupować kompulsywnie, chociaż to chyba jednak nieuniknione z doświadczenia wiem też, że najlepiej jest kupować przy okazji, kiedy coś nam wpadnie w oko, a nie na zasadzie: "nie mam butów na zimę, jadę po buty na zimę" - przynajmniej ja nie mogę wtedy absolutnie nic znaleźć.

[Schoko]

U mnie nie ma na to reguły. Czasami parę razy tygodniu, a czasami raz na duży okres czasu.
Obecnie nie mam czasu biegać po sklepach, ale zdarza mi się tez przypadkiem zaglądać do sklepów i wtedy nabywać nowe ubrania pod wpływem chwili.

[ssue]

Raz lub dwa razy w miesiacu. Ale rzadko za jednym razem kupuje wiecej niż 1 rzecz. Nie podoba mi sie obecna moda i w sklepach rzadko znajduje cos w moim stylu.

[p0isengirl]

ja osobiście za często ! Do kilkunastu rzeczy w miesiącu. Tak wiem to choroba.

[Goosiaa]

Średnio 1 - 2 rzeczy tygodniowo, to chyba taka wizażowa norma . Chciałabym potrafić się opanować, bo nie daję rady w tym wszystkim chodzić, ale jak widzę coś ładnego to przestaję myśleć

[miracle567]

Ja ostatnio zmieniam taktykę i nie stawiam na ilość, ale na jakość...