wymarzony pierścionek cz. XXIV - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

[asiuk]

Hej,

A ja nadal w szpitalnych klimatach. Prawie mnie dziś wypisali, ale jednak stwierdzili, że powinnam zostać do końca ciąży. Rozmawiałam z moją lekarką i też tak uważa, przedstawiła mi wizję, jak to bywa z odklejeniem się łożyska...

Łóżko szpitalne to teraz centrum dowodzenia i zakupów Zamówiłam stół i krzesła do kuchni, stół prosty, biały w połysku, krzesła te z drewnianymi nóżkami, w kolorze łupkowym Zamówiłam też biurko z tej stronki Miśkowej i lampę do kuchni Kare Design Parecchi Colore - lampa droższa niż stół
Jeszcze czeka mnie zakup krzesła do biurka, ale już mam mniej więcej upatrzone.

Brakuje mi fryzjera, bo dawno nie byłam i wyglądam tragicznie. W ramach rekompensaty za lekkie obrzydzenie przy patrzeniu w lustro zamówiłam dodatkowe koszule, coby wyglądać choć trochę kobieco

[ButterBear]

Napisane przez asiuk

Hej,

A ja nadal w szpitalnych klimatach. Prawie mnie dziś wypisali, ale jednak stwierdzili, że powinnam zostać do końca ciąży. Rozmawiałam z moją lekarką i też tak uważa, przedstawiła mi wizję, jak to bywa z odklejeniem się łożyska...

Łóżko szpitalne to teraz centrum dowodzenia i zakupów Zamówiłam stół i krzesła do kuchni, stół prosty, biały w połysku, krzesła te z drewnianymi nóżkami, w kolorze łupkowym Zamówiłam też biurko z tej stronki Miśkowej i lampę do kuchni Kare Design Parecchi Colore - lampa droższa niż stół
Jeszcze czeka mnie zakup krzesła do biurka, ale już mam mniej więcej upatrzone.

Brakuje mi fryzjera, bo dawno nie byłam i wyglądam tragicznie. W ramach rekompensaty za lekkie obrzydzenie przy patrzeniu w lustro zamówiłam dodatkowe koszule, coby wyglądać choć trochę kobieco

Czyli jednak zostajesz
A jak się czujesz tak ogólnie?

Poznałaś już mojego gina?

[miskowa]

Napisane przez asiuk

Hej,

A ja nadal w szpitalnych klimatach. Prawie mnie dziś wypisali, ale jednak stwierdzili, że powinnam zostać do końca ciąży. Rozmawiałam z moją lekarką i też tak uważa, przedstawiła mi wizję, jak to bywa z odklejeniem się łożyska...

Łóżko szpitalne to teraz centrum dowodzenia i zakupów Zamówiłam stół i krzesła do kuchni, stół prosty, biały w połysku, krzesła te z drewnianymi nóżkami, w kolorze łupkowym Zamówiłam też biurko z tej stronki Miśkowej i lampę do kuchni Kare Design Parecchi Colore - lampa droższa niż stół
Jeszcze czeka mnie zakup krzesła do biurka, ale już mam mniej więcej upatrzone.

Brakuje mi fryzjera, bo dawno nie byłam i wyglądam tragicznie. W ramach rekompensaty za lekkie obrzydzenie przy patrzeniu w lustro zamówiłam dodatkowe koszule, coby wyglądać choć trochę kobieco

współczuję tego szpitala, bo nienawidzę tych klimatów, ale wiadomo, że każda z nas zrobiłaby wszystko, żeby było dobrze. Także spokojnie leż. Trzymam kciuki, żeby szybko zleciało. Dobrze, że teraz jest internet, to chociaż na zakupy można się wybrać z łóżka.
Powklejaj co kupiłaś, chętnie pooglądam

[asiuk]

Hej!

Napisane przez ButterBear

Czyli jednak zostajesz
A jak się czujesz tak ogólnie?

Poznałaś już mojego gina?

Tak, zostaję. Czuję się zupełnie ok, ale wiem od mojej gin, że łożysko może jeszcze puścić i wtedy przy dojeździe z domu do szpitala szanse na uratowanie synka są znikome.

Poznałam. Właśnie on mnie chciał wypuścić, sugerując, że za dużo szumu wokół mnie robią Zuzanna się zdziwiła i stwierdziła, że chyba nie zapoznał się dokładnie z moją historią.
Generalnie wrażenie mam takie, że do nie swoich pacjentek ma podejście olewcze, ale może tak ma tylko wobec mnie

Napisane przez miskowa

współczuję tego szpitala, bo nienawidzę tych klimatów, ale wiadomo, że każda z nas zrobiłaby wszystko, żeby było dobrze. Także spokojnie leż. Trzymam kciuki, żeby szybko zleciało. Dobrze, że teraz jest internet, to chociaż na zakupy można się wybrać z łóżka.
Powklejaj co kupiłaś, chętnie pooglądam

Dzięki, Miśku.
Nie umiem powklejać linków na tablecie

[hania811]

Asiuk nie ma żartów skoro łożysko zaczęło się odklejac. Ile jeszcze musisz leżeć? Z miesiąc?
Jaki to jest kolor lupkowy? :-D Dobrze ze stół inny kupiłaś.
Lampę sobie wygoglowalam.. Fajna ale nie w moim stylu.

U mnie już się zaczyna a Łopata nie wbita. Bo jak to tak zupełnie bez ścianek działowych i ola boga czarna kuchnia.:-D

[mademoiselle betti]

Napisane przez asiuk

Hej!
Generalnie wrażenie mam takie, że do nie swoich pacjentek ma podejście olewcze, ale może tak ma tylko wobec mnie

Chyba duzo lekarzy praktykuje cos takiego moja gin tez

Trzymcie sie, juz nieduzo zostalo w sumie chociaz pewnie to jak cala wiecznosc

Dobrze, ze choc zakupy mozesz zrobic, wrocisz na gotowe :p

Jak linkow nie umiesz to dawaj zdjecia

Napisane przez hania811

U mnie już się zaczyna a Łopata nie wbita. Bo jak to tak zupełnie bez ścianek działowych i ola boga czarna kuchnia.:-D

[mademoiselle betti]

Napisane przez asiuk

Hej!
Generalnie wrażenie mam takie, że do nie swoich pacjentek ma podejście olewcze, ale może tak ma tylko wobec mnie

Chyba duzo lekarzy praktykuje cos takiego moja gin tez

Trzymcie sie, juz nieduzo zostalo w sumie chociaz pewnie to jak cala wiecznosc

Dobrze, ze choc zakupy mozesz zrobic, wrocisz na gotowe :p

Jak linkow nie umiesz to dawaj zdjecia

Napisane przez hania811

U mnie już się zaczyna a Łopata nie wbita. Bo jak to tak zupełnie bez ścianek działowych i ola boga czarna kuchnia.:-D

[asiuk]

Napisane przez hania811

Asiuk nie ma żartów skoro łożysko zaczęło się odklejac. Ile jeszcze musisz leżeć? Z miesiąc?
Jaki to jest kolor lupkowy? :-D Dobrze ze stół inny kupiłaś.
Lampę sobie wygoglowalam.. Fajna ale nie w moim stylu.

U mnie już się zaczyna a Łopata nie wbita. Bo jak to tak zupełnie bez ścianek działowych i ola boga czarna kuchnia.:-D

Najlepiej do 38 tygodnia, czyli tak z 3 tygodnie.
Śmieję się z tego koloru, bo taki był podany na aukcji, taki gołębi szary. A jaki jest w rzeczywistości, tego się prędko nie dowiem, T. stwierdził, że mogłyby być ciemniejsze

Te komentarze

Napisane przez mademoiselle betti

Chyba duzo lekarzy praktykuje cos takiego moja gin tez

Trzymcie sie, juz nieduzo zostalo w sumie chociaz pewnie to jak cala wiecznosc

Dobrze, ze choc zakupy mozesz zrobic, wrocisz na gotowe :p

Jak linkow nie umiesz to dawaj zdjecia

A to trochę niepoważne, zwłaszcza w szpitalu
No, mi się już dłuży, ale nic nie zrobię

Kurde, a jak się fotę zapisuje?

[mademoiselle betti]

Napisane przez asiuk

A to trochę niepoważne, zwłaszcza w szpitalu
No, mi się już dłuży, ale nic nie zrobię

Kurde, a jak się fotę zapisuje?

A no niezbyt

Przyciskasz palucha do zdjecia kilka sekund, pojawiaja sie opcje i klikasz zapisz grafike tak na moim samsungu przynajmniej

[asiuk]

Czekaj, czekaj...

Lampa

[xzora]

hej dziewczyny

Haniu, gratuluję pozytywnej decyzji kredytowej! My też chcielibyśmy drewniany taras

Asiuk, 3 tygodnie... długo, ale najważniejsze że jest już lepiej i wiadomo, że w takiej sytuacji trzebba jak najbardziej minimalizować ryzyko. 3mam kciuki, żeby szybko minęło.

A ja muszę na nowo zacząć ogłaszać mieszkanie, bo najwidoczniej moi kupcy się rozmyślili... piszę najwidoczniej, bo kobieta nie raczyła ode mnie odebrać telefonów. Dzwoniłam dwa razy w poniedziałek, we wtorek wieczorem, potem w środę ze swojego telefonu i bez odbioru. Potem zadzwoniłam z telefonu TŻ odebrała, powiedziała że nie może teraz rozmawiać i że oddzwoni za 15min. Nie oddzwoniła. Normalnie szok, żeby nie powiedzieć, że się rezygnuje tylko tak się zachowywać.

Dziewczyny, wstawię wam w klubie projekt łazienki. Podpowiedzcie czy coś zmienić.. Właśnie odebrałam maila i takie jakieś mieszane mam uczucia - może to przez to, że projektantka wstawiła nie tą płytkę ze strukturą którą chciałam i ta wstawiona mi się nie podoba i przez to cały projekt mnie drażni?

Asiuk, ekstra lampy!

[biia]

hej

Napisane przez asiuk

Hej,

A ja nadal w szpitalnych klimatach. Prawie mnie dziś wypisali, ale jednak stwierdzili, że powinnam zostać do końca ciąży. Rozmawiałam z moją lekarką i też tak uważa, przedstawiła mi wizję, jak to bywa z odklejeniem się łożyska...

Łóżko szpitalne to teraz centrum dowodzenia i zakupów Zamówiłam stół i krzesła do kuchni, stół prosty, biały w połysku, krzesła te z drewnianymi nóżkami, w kolorze łupkowym Zamówiłam też biurko z tej stronki Miśkowej i lampę do kuchni Kare Design Parecchi Colore - lampa droższa niż stół
Jeszcze czeka mnie zakup krzesła do biurka, ale już mam mniej więcej upatrzone.

Brakuje mi fryzjera, bo dawno nie byłam i wyglądam tragicznie. W ramach rekompensaty za lekkie obrzydzenie przy patrzeniu w lustro zamówiłam dodatkowe koszule, coby wyglądać choć trochę kobieco

ale teraz można robić zakupy z łóżka, co robiły nasze mamy w szpitalach moja leżała pół ciąży ze mną i nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałam.

[mademoiselle betti]

Napisane przez asiuk

Czekaj, czekaj...

Lampa

Próbuję sobie wyobrazić całą Twoją kuchnię, jak będzie to musisz koniecznie wstawić zdjęcia

Napisane przez xzora

hej dziewczyny

Haniu, gratuluję pozytywnej decyzji kredytowej! My też chcielibyśmy drewniany taras

Asiuk, 3 tygodnie... długo, ale najważniejsze że jest już lepiej i wiadomo, że w takiej sytuacji trzebba jak najbardziej minimalizować ryzyko. 3mam kciuki, żeby szybko minęło.

A ja muszę na nowo zacząć ogłaszać mieszkanie, bo najwidoczniej moi kupcy się rozmyślili... piszę najwidoczniej, bo kobieta nie raczyła ode mnie odebrać telefonów. Dzwoniłam dwa razy w poniedziałek, we wtorek wieczorem, potem w środę ze swojego telefonu i bez odbioru. Potem zadzwoniłam z telefonu TŻ odebrała, powiedziała że nie może teraz rozmawiać i że oddzwoni za 15min. Nie oddzwoniła. Normalnie szok, żeby nie powiedzieć, że się rezygnuje tylko tak się zachowywać.

Dziewczyny, wstawię wam w klubie projekt łazienki. Podpowiedzcie czy coś zmienić.. Właśnie odebrałam maila i takie jakieś mieszane mam uczucia - może to przez to, że projektantka wstawiła nie tą płytkę ze strukturą którą chciałam i ta wstawiona mi się nie podoba i przez to cały projekt mnie drażni?

Asiuk, ekstra lampy!

No niepoważna, naprawdę!!! Zawraca głowę, jakby to była jakaś głupota na allegro

Napisane przez biia

hej



ale teraz można robić zakupy z łóżka, co robiły nasze mamy w szpitalach moja leżała pół ciąży ze mną i nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałam.

Może książki czytała albo haftowała pieluszki

[asiuk]

Napisane przez xzora

hej dziewczyny

Haniu, gratuluję pozytywnej decyzji kredytowej! My też chcielibyśmy drewniany taras

Asiuk, 3 tygodnie... długo, ale najważniejsze że jest już lepiej i wiadomo, że w takiej sytuacji trzebba jak najbardziej minimalizować ryzyko. 3mam kciuki, żeby szybko minęło.

A ja muszę na nowo zacząć ogłaszać mieszkanie, bo najwidoczniej moi kupcy się rozmyślili... piszę najwidoczniej, bo kobieta nie raczyła ode mnie odebrać telefonów. Dzwoniłam dwa razy w poniedziałek, we wtorek wieczorem, potem w środę ze swojego telefonu i bez odbioru. Potem zadzwoniłam z telefonu TŻ odebrała, powiedziała że nie może teraz rozmawiać i że oddzwoni za 15min. Nie oddzwoniła. Normalnie szok, żeby nie powiedzieć, że się rezygnuje tylko tak się zachowywać.

Dziewczyny, wstawię wam w klubie projekt łazienki. Podpowiedzcie czy coś zmienić.. Właśnie odebrałam maila i takie jakieś mieszane mam uczucia - może to przez to, że projektantka wstawiła nie tą płytkę ze strukturą którą chciałam i ta wstawiona mi się nie podoba i przez to cały projekt mnie drażni?

Asiuk, ekstra lampy!

Dzięki za kciuki

Co za niepoważne babsko, drażnią mnie tacy ludzie

Napisane przez biia

hej



ale teraz można robić zakupy z łóżka, co robiły nasze mamy w szpitalach moja leżała pół ciąży ze mną i nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałam.

Masakra, pewnie bidula całą bibliotekę przeczytała.
Choć powiem Wam, że mi się nic konkretnego nie chce. Trochę poczytam, trochę pobuszuję w necie, ale bez jakuchś większych zapałów

Napisane przez mademoiselle betti

Próbuję sobie wyobrazić całą Twoją kuchnię, jak będzie to musisz koniecznie wstawić zdjęcia :brzyda:

Ja sama nie wiem, jak będzie wyglądać ostatecznie
Fornirowanych frontów jeszcze nie ma - gdybym nie leżała w szpitalu, zagryzłabym stolarza

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Betti, co to za blogasek ? Fajne fotki! Sama robisz?
Jeju, ale bym te żeberka wciągnęła i zapiła zimnym piwkiem

[mademoiselle betti]

Napisane przez asiuk

Dzięki za kciuki
Ja sama nie wiem, jak będzie wyglądać ostatecznie
Fornirowanych frontów jeszcze nie ma - gdybym nie leżała w szpitalu, zagryzłabym stolarza

Rzeczywiscie dlugo mu schodzi

U nas pekly schody na polpietrze (na laczeniu) jakies 3mce po przeprowadzce i do tej pory gosciowi jakos nie podrodze owszem byl kilka razy "przejazdem" zerknac i na tym sie konczylo caly czas cos wymysla.

Napisane przez asiuk

Betti, co to za blogasek ? Fajne fotki! Sama robisz?
Jeju, ale bym te żeberka wciągnęła i zapiła zimnym piwkiem

A nudzilo mi sie kiedys sama, sama robie, ucze sie, bo jakos to jedzenie nie zawsze chce ze mna wspolpracowac

A zeberka byly tak dobre, ze Tz by chcial jesc co tydzien, nawet mi smakowaly, a nigdy wczesniej nie jadlam

Nie poznałam Cię z tą Audrey

[miskowa]

Napisane przez asiuk

Czekaj, czekaj...

Lampa

fajna, podoba mi się.

Jestem dziś nieprzytomna. Nie wyrabiam się, chodzę późno spać, wstaję wcześnie i w piątek jestem już zajechana. Planuję na weekend nie robić nic a potem kończy się na tym, że w weekend nadrabiam zaległości z tygodnia (pranie, prasowanie, sprzątanie, gotowanie itp.) i tak ciągle

[ButterBear]

Napisane przez asiuk

Hej!



Tak, zostaję. Czuję się zupełnie ok, ale wiem od mojej gin, że łożysko może jeszcze puścić i wtedy przy dojeździe z domu do szpitala szanse na uratowanie synka są znikome.

Poznałam. Właśnie on mnie chciał wypuścić, sugerując, że za dużo szumu wokół mnie robią Zuzanna się zdziwiła i stwierdziła, że chyba nie zapoznał się dokładnie z moją historią.
Generalnie wrażenie mam takie, że do nie swoich pacjentek ma podejście olewcze, ale może tak ma tylko wobec mnie



Dzięki, Miśku.
Nie umiem powklejać linków na tablecie

Jakoś go o to podejrzewałam Ale wielu lekarzy tak robi.
ja tego doświadczyłam, jak leżałam w szpitalu w swoim mieście w trakcie ciąży.

Betti, ale fajny blog, zaczynasz dopiero? Świetne zdjęcia!!

Misku, jak jeden weekend nie nadrobisz, to nic się nie stanie

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Jakoś go o to podejrzewałam Ale wielu lekarzy tak robi.
ja tego doświadczyłam, jak leżałam w szpitalu w swoim mieście w trakcie ciąży.

Betti, ale fajny blog, zaczynasz dopiero? Świetne zdjęcia!!

Misku, jak jeden weekend nie nadrobisz, to nic się nie stanie

Wiem Butter, ale jak nie zrobię teraz, to potem będzie jeszcze więcej roboty, bo przecież nikt za mnie tego nie zrobi.
Psycholog mi uświadomił, że chyba jestem perfekcjonistką i żebym odpuściła trochę, ale jak odpuszczam, to mam poczucie marnowania życia, czasu i bylejakości a tego nie lubię.

Betti, zapomniałam wcześniej napisać - bardzo fajnie ten twój blog wygląda. Super zdjęcia i przejrzysty wygląd.
Sama chciałam założyć sobie takie miejsce do uzewnętrzniania się (nie kulinarnie) ale nie ogarniam tych kwestii technicznych i w komputerach jestem za słaba.

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

Wiem Butter, ale jak nie zrobię teraz, to potem będzie jeszcze więcej roboty, bo przecież nikt za mnie tego nie zrobi.
Psycholog mi uświadomił, że chyba jestem perfekcjonistką i żebym odpuściła trochę, ale jak odpuszczam, to mam poczucie marnowania życia, czasu i bylejakości a tego nie lubię.

Betti, zapomniałam wcześniej napisać - bardzo fajnie ten twój blog wygląda. Super zdjęcia i przejrzysty wygląd.
Sama chciałam założyć sobie takie miejsce do uzewnętrzniania się (nie kulinarnie) ale nie ogarniam tych kwestii technicznych i w komputerach jestem za słaba.

Misku, rozumiem, też tak mam. Ale z drugiej strony robota nie zając, nie ucieknie. A Twoje samopoczucie jest ważniejsze niż zrobione pranie..czy wyprasowane ciuchy.

Założenie i prowadzenie bloga nie jest wcale trudne, dałabyś radę

[Debrah]

Napisane przez ButterBear

Misku, rozumiem, też tak mam. Ale z drugiej strony robota nie zając, nie ucieknie. A Twoje samopoczucie jest ważniejsze niż zrobione pranie..czy wyprasowane ciuchy.

Założenie i prowadzenie bloga nie jest wcale trudne, dałabyś radę

Dokładnie, blogowanie to banał, nie trzeba specjalnie dużo wiedzieć by co robić. Nie musi to być od razu wordpress z własną domeną, może być blogspot, darmowy i z fajnymi opcjami;-) Jeśli ogarniasz forum to bloga też.
Ja też z tych blogujących i bardzo polecam

Betti: rzeczywiście bardzo fajnie, będę czytać

[mademoiselle betti]

Ooo, jak mi sie milo zrobilo, od razu mi sie humor poprawil dzieki dziewczyny

Butter, kiedys mi sie nudzilo i mowie sobie, a zaloze bloga dopiero zaczynam, prawda, ale juz mam sporo zdjec a na jak dlugo starczy mi checi? Sie okaze, bo ja to mam slomiany zapal

Misku, rzeczywiscie blogspot jest prosciutki sam w sobie, ja sobie wymyslilam szablon i go nie moglam troche ogarnac, ale dzisiaj to sobie juz nawet konto z instagrama dodalam

Napisane przez miskowa

fajna, podoba mi się.

Jestem dziś nieprzytomna. Nie wyrabiam się, chodzę późno spać, wstaję wcześnie i w piątek jestem już zajechana. Planuję na weekend nie robić nic a potem kończy się na tym, że w weekend nadrabiam zaległości z tygodnia (pranie, prasowanie, sprzątanie, gotowanie itp.) i tak ciągle

Tez tak mialam swojego czasu teraz sobie jakos to rozlozylam i np nie robie 3 pran w sobote naraz tylko w tygodniu, od razu nastepnego dnia prasuje co tam trzeba. W kuchni i na gorze sprzata Tz (bo mi okropnie ciezko ). Mi zostaje mala lazienka, ktora ogarniam w piatek rano lub wieczorem i salon i gabinet zostawiam na sobote, ale to tylko w sumie odgruzowac z rzeczy z calego tygodnia daze do tego aby zaczac regularnie po sobie sprzatac, a nie odkladac na jutro, na jutro...

[xzora]

betti, fajny blog! taki koktajl chętnie bym wypiła, jakby mi ktoś zrobił

Napisane przez miskowa

fajna, podoba mi się.

Jestem dziś nieprzytomna. Nie wyrabiam się, chodzę późno spać, wstaję wcześnie i w piątek jestem już zajechana. Planuję na weekend nie robić nic a potem kończy się na tym, że w weekend nadrabiam zaległości z tygodnia (pranie, prasowanie, sprzątanie, gotowanie itp.) i tak ciągle

hmm, no ja też w piątki jestem zajechana, tyle że wcześnie chodzę spać. Moim marzeniem w weekend jest nie robić nic, ale zawsze tyle rzeczy się uzbiera, do tego i tak nie zrobię wszystkiego tylko tak w kółko odkładam i na nic nie mam czasu .

Wstawiłam zdjęcie łazienki - juz chyba zostanie tak jak w projekcie.

[mademoiselle betti]

Napisane przez xzora

betti, fajny blog! taki koktajl chętnie bym wypiła, jakby mi ktoś zrobił


hmm, no ja też w piątki jestem zajechana, tyle że wcześnie chodzę spać. Moim marzeniem w weekend jest nie robić nic, ale zawsze tyle rzeczy się uzbiera, do tego i tak nie zrobię wszystkiego tylko tak w kółko odkładam i na nic nie mam czasu .

Wstawiłam zdjęcie łazienki - juz chyba zostanie tak jak w projekcie.

Przyjedź, właśnie zrobiłam

Ja dzisiaj nie robię nic pierwszy raz w życiu obudziłam się w sobotę rano w posprzątanym domu

[asiuk]

A mąż mi dziś pokazał filmik z naszej kuchni. Fronty już zamontowane, jeszcze parę szlifów i będzie koniec. Jestem zachwycona Wygląda dokładnie tak, jak sobie wyobrażałam

[mademoiselle betti]

Napisane przez asiuk

A mąż mi dziś pokazał filmik z naszej kuchni. Fronty już zamontowane, jeszcze parę szlifów i będzie koniec. Jestem zachwycona Wygląda dokładnie tak, jak sobie wyobrażałam

To dobrze

A jak Ewa bez Ciebie?

[hania811]

Napisane przez asiuk

A mąż mi dziś pokazał filmik z naszej kuchni. Fronty już zamontowane, jeszcze parę szlifów i będzie koniec. Jestem zachwycona Wygląda dokładnie tak, jak sobie wyobrażałam

Jak wrócisz do domu to obowiązkowo musisz nam wstawić zdjęcia

Właśnie jak Ewa bez Ciebie?

Ja lecę 25 maja do Hiszpanii i już przygotowuje do tego Manię. Póki co twierdzi, że mogę sobie lecieć bo z tatusiem jest fajnie

[jodie]

hej,

Asiuk zakochałam się w tej lampie. suszę głowę TŻ ciekawe kiedy się zgodzi też czekam na zdjęcia kuchni!
jest szansa że wyjdziesz do domu jeszcze przed porodem ? Ewa może Cię odwiedzać ?

Betti - super blog. podoba mi się.

Miskowa - mam tak samo jak Ty , musi być wszystko ogarnięte inaczej źle się z tym czuję. polecam bloga Edyty Zając i jej terminarz. mi zdecydowanie pomógł.

Haniu a gdzie do Hiszpanii ?

u mnie sajgon w robocie. i tak się zapowiada do końca czerwca. czekam na każdy dzień wolny jak na zbawienie aby choć trochę odpocząć.
w weekend urodziny synka. nie wiem kiedy to zleciało. młody jest gadułą jakich mało a niektóre teksty zwalają z nóg : np. rano wychodzę do pracy. j. Krzyś dam ci pieniążka to sobie kupisz bułkę w sklepie , k. mama nie trzeba, dziadek da dychę. wycieczka do sklepu to teraz stały i najatrakcyjniejszy punkt dnia. idzie przez całe osiedle do sklepu po bułkę i wraca. portfel nosi przy sobie bo każdy ma to on też i nie rozstaje się z nim nawet do spania, albo trzyma w rączce albo pod poduszką. z milszych rzeczy mówi do mnie mamciusia i że kocha mocno i sercem

[asiuk]

Hej!

Haniu, mam bardzo dużą szansę wyjść, bo chcą się mnie pozbyć
Ewa niby ok, ale boję się, że ta moja nieobecność ją krzywdzi, czego po niej nie widać - i właśnie to niby ok jest dla mnie niepokojące. Jest zakaz wprowadzania dzieci na oddział, widziałam ją w sumie 3 razy na chwilę. Raczej nie patrzy na mnie i się nie odzywa. Nie bardzo chce ze mną gadać przez telefon.
Jestem psychicznie wykończona.

Jodie, fajnie, że Ci się lampa podoba. Są jeszcze inne. Ta pierwsza to Parecchi Black, z tym że jest dla mnie za długa,.ma 140 cm. Zastanawiałam się też nad tą drugą, też Kare Design, model Variety, ale jest prawie 2 x droższa od tej mojej
A Krzyś pierwsza klasa

[mademoiselle betti]

Napisane przez hania811

Ja lecę 25 maja do Hiszpanii i już przygotowuje do tego Manię. Póki co twierdzi, że mogę sobie lecieć bo z tatusiem jest fajnie

Hehe, ciekawe jak dlugo potrwa to fajnie

Napisane przez jodie

młody jest gadułą jakich mało a niektóre teksty zwalają z nóg : np. rano wychodzę do pracy. j. Krzyś dam ci pieniążka to sobie kupisz bułkę w sklepie , k. mama nie trzeba, dziadek da dychę. wycieczka do sklepu to teraz stały i najatrakcyjniejszy punkt dnia. idzie przez całe osiedle do sklepu po bułkę i wraca. portfel nosi przy sobie bo każdy ma to on też i nie rozstaje się z nim nawet do spania, albo trzyma w rączce albo pod poduszką. z milszych rzeczy mówi do mnie mamciusia i że kocha mocno i sercem

Nie chce mamy wyzyskiwac, woli dziadka

Napisane przez asiuk

Ewa niby ok, ale boję się, że ta moja nieobecność ją krzywdzi, czego po niej nie widać - i właśnie to niby ok jest dla mnie niepokojące. Jest zakaz wprowadzania dzieci na oddział, widziałam ją w sumie 3 razy na chwilę. Raczej nie patrzy na mnie i się nie odzywa. Nie bardzo chce ze mną gadać przez telefon.
Jestem psychicznie wykończona.

Kurcze, a tu jeszcze wrocisz z obcym osobnikiem... jak ona sie w ogole zapatruje na Stasia?

Nie dziwie sie, ze sie denerwujesz

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

No kur...cze... Chcialam wyplacic z bankomatu pieniadz, a tu jakas awaria Euonetu i te pieniadze mi zablokowali dostalam wydruk tak jakbym je wyplacila dzwonilam, twierdza, ze wiedza o awarii i wroca na konto do 3 tygodni. Wszystko ok, ale to 300zl

[hania811]

Napisane przez jodie

Miskowa - mam tak samo jak Ty , musi być wszystko ogarnięte inaczej źle się z tym czuję. polecam bloga Edyty Zając i jej terminarz. mi zdecydowanie pomógł.

Haniu a gdzie do Hiszpanii ?

u mnie sajgon w robocie. i tak się zapowiada do końca czerwca. czekam na każdy dzień wolny jak na zbawienie aby choć trochę odpocząć.
w weekend urodziny synka. nie wiem kiedy to zleciało. młody jest gadułą jakich mało a niektóre teksty zwalają z nóg : np. rano wychodzę do pracy. j. Krzyś dam ci pieniążka to sobie kupisz bułkę w sklepie , k. mama nie trzeba, dziadek da dychę. wycieczka do sklepu to teraz stały i najatrakcyjniejszy punkt dnia. idzie przez całe osiedle do sklepu po bułkę i wraca. portfel nosi przy sobie bo każdy ma to on też i nie rozstaje się z nim nawet do spania, albo trzyma w rączce albo pod poduszką. z milszych rzeczy mówi do mnie mamciusia i że kocha mocno i sercem

Costa Del Sol. Standardowo zwiedzanie hoteli, ale też wycieczka do Sewilli i Gibraltaru.

Wiem co czujesz z tym czekaniem na dzień wolny.
U mnie jaja z nowym pracownikiem. Laska coś ściemnia, miała odejść ze swojej aktualnej pracy, po czym okazało się że jednak nie dała wypowiedzenia bo jej sie kończy umowa 30 kwietnia, więc uznała że już doczeka do tego momentu. Potem powiedziała że ma zaległy urlop więc może zacząć u nas od 20...po czym jednak zadzwoniła że najwcześniej da radę 25. Po czym że jednak przyjdzie 21...i jej nie ma. Jakieś cyrki normalnie. Nie wiem co robić.

Dzieciaki potrafią sprawić że każdy dzień jest piękniejszy i radośniejszy.

Moja też lubi pieniążki. Już dawno wyczaiła że lepiej mieć te papierowe. Jak tata daje kasę na soczek to pyta czy ma te papierowe bo metalowych to nie chce
Dostała od babci 50 zł i od tygodnia planuje co za to kupić. Dziś wybiegła z toalety z błyszczącymi oczami wołając "wiem, wiem mamo, kupimy ten plecak co był u Ciebie w Pracy z księżniczkami. Będę miała do dużego przedszkola"

Napisane przez asiuk

Hej!

Haniu, mam bardzo dużą szansę wyjść, bo chcą się mnie pozbyć
Ewa niby ok, ale boję się, że ta moja nieobecność ją krzywdzi, czego po niej nie widać - i właśnie to niby ok jest dla mnie niepokojące. Jest zakaz wprowadzania dzieci na oddział, widziałam ją w sumie 3 razy na chwilę. Raczej nie patrzy na mnie i się nie odzywa. Nie bardzo chce ze mną gadać przez telefon.
Jestem psychicznie wykończona.

Jodie, fajnie, że Ci się lampa podoba. Są jeszcze inne. Ta pierwsza to Parecchi Black, z tym że jest dla mnie za długa,.ma 140 cm. Zastanawiałam się też nad tą drugą, też Kare Design, model Variety, ale jest prawie 2 x droższa od tej mojej
A Krzyś pierwsza klasa

Sądzę że masz rację i może to odbierać w ten sposób, że braciszek zabrał jej mamusię.

Kare Design ma sporo fajnego oświetlenia

Napisane przez mademoiselle betti

Hehe, ciekawe jak dlugo potrwa to fajnie

Tak długo aż będzie zamawiał pizzę