2002-02-28, 14:55 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
Czesc, opuchlizny wogole niema jak jest osoba doswiadczona. Ja pierwszy raz mialam, pare dni, ale jak juz powiedzialam bylam jedna z pierwszych klijentek i robila mi usta dwie godziny. Normalnie trwa to kolo pol godziny, zero opuchlizny tylko przez pierwsze 4 dni kontur jest ciemniejszy. Brwi nie bola wogole, smaruja Cie kremem znieczulajacym na okolo pol godziny, usta w tym miejscu gdzie sa bardziej ukrwione (serduszko) troche bola, ale tez sa kremowane kremem. Zlosliwiec nie znasz sie to sie nie wypowiadaj. To jest calkiem cos innego jak sie samemu kluje przed lustrem bez znieczulenia niz jak robi to osoba doswiadczona ze znieczuleniem. Poza tym nie jest to gleboko wbijane. Co do facetow, zaden mi sie jeszcze nie pytal co mam za kreski, poniewaz nie sa to zwykle kreski, kontur plus cieniowanie. Jezeli chce sie kontur troche ciemniejszy to trzeba wycieniowac zeby tej kreski nie bylo widac, robi sie to w ten sposob ze sie cieniuje od koloru kontur do koloru ust, przechodzi sie z ciemniejszego do koloru ust i to wyglada naturalnie. Chyba ze sie zrobi kontur w kolorze brazowym, to wyglada sie jakby sie bylo wymalowanym. Co do brwi to wyglada to o wiele naturalniej niz pomalowane czy pofarbowane, robi sie to tak ze nie maluje sie kreski, tylko kreseczki w ta strone w ktora brwi rosna. Jezeli sie maluje to robi sie kreske i sie ja potem rozmazuje. Jak wstaje rano to usta sa poprostu pelne z wyraznym konturem, niektorzy maja takie z natury, ja sobie pomoglam i co? Nie zrobilam to dla faceta tylko dla siebie, zreszta jedynie co mi sie pytaja czy sobie je powiekszylam przez wstrzykniecie kolagenu, bo sa duze. Zlosliwiec nie wiem czego tu szukasz, co chcesz tym wskorac?
Pozdrawiam, K. |
2002-02-28, 14:55 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
Czesc, opuchlizny wogole niema jak jest osoba doswiadczona. Ja pierwszy raz mialam, pare dni, ale jak juz powiedzialam bylam jedna z pierwszych klijentek i robila mi usta dwie godziny. Normalnie trwa to kolo pol godziny, zero opuchlizny tylko przez pierwsze 4 dni kontur jest ciemniejszy. Brwi nie bola wogole, smaruja Cie kremem znieczulajacym na okolo pol godziny, usta w tym miejscu gdzie sa bardziej ukrwione (serduszko) troche bola, ale tez sa kremowane kremem. Zlosliwiec nie znasz sie to sie nie wypowiadaj. To jest calkiem cos innego jak sie samemu kluje przed lustrem bez znieczulenia niz jak robi to osoba doswiadczona ze znieczuleniem. Poza tym nie jest to gleboko wbijane. Co do facetow, zaden mi sie jeszcze nie pytal co mam za kreski, poniewaz nie sa to zwykle kreski, kontur plus cieniowanie. Jezeli chce sie kontur troche ciemniejszy to trzeba wycieniowac zeby tej kreski nie bylo widac, robi sie to w ten sposob ze sie cieniuje od koloru kontur do koloru ust, przechodzi sie z ciemniejszego do koloru ust i to wyglada naturalnie. Chyba ze sie zrobi kontur w kolorze brazowym, to wyglada sie jakby sie bylo wymalowanym. Co do brwi to wyglada to o wiele naturalniej niz pomalowane czy pofarbowane, robi sie to tak ze nie maluje sie kreski, tylko kreseczki w ta strone w ktora brwi rosna. Jezeli sie maluje to robi sie kreske i sie ja potem rozmazuje. Jak wstaje rano to usta sa poprostu pelne z wyraznym konturem, niektorzy maja takie z natury, ja sobie pomoglam i co? Nie zrobilam to dla faceta tylko dla siebie, zreszta jedynie co mi sie pytaja czy sobie je powiekszylam przez wstrzykniecie kolagenu, bo sa duze. Zlosliwiec nie wiem czego tu szukasz, co chcesz tym wskorac?
Pozdrawiam, K. |
2002-02-28, 15:00 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
Kaha...
Nie wiem, czy mam traktowac Twoja odpowiedz jako wyzwanie, czy jako zart... Prosze odpowiedz mi, zanim wytocze swoja artylerie w postaci zdjec upiekszonych przez szarlatanow kobiet. Co ja tu robie? Hm... No wlasnie... co ja tu robie... moze powinienem sobie stad pojsc? No to chyba sie pozegnam z Agnieszka... Wlasnie... co ja tu robie... hmmm... [img]icons/icon21.gif[/img] |
2002-02-28, 15:00 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
Kaha...
Nie wiem, czy mam traktowac Twoja odpowiedz jako wyzwanie, czy jako zart... Prosze odpowiedz mi, zanim wytocze swoja artylerie w postaci zdjec upiekszonych przez szarlatanow kobiet. Co ja tu robie? Hm... No wlasnie... co ja tu robie... moze powinienem sobie stad pojsc? No to chyba sie pozegnam z Agnieszka... Wlasnie... co ja tu robie... hmmm... [img]icons/icon21.gif[/img] |
2002-02-28, 15:12 | #35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
|
Re: makijaz permanentny
Spokoj prosze na sali obrad...!!!
Forum dyskusyjne jak sama nazwa wskazuje jest po to zeby dyskutować[img]icons/icon7.gif[/img] A Złośliwiec jak sama nazwa wskazuje jest po to żeby sie wyzłośliwiać [img]icons/icon28.gif[/img] |
2002-02-28, 15:12 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
|
Re: makijaz permanentny
Spokoj prosze na sali obrad...!!!
Forum dyskusyjne jak sama nazwa wskazuje jest po to zeby dyskutować[img]icons/icon7.gif[/img] A Złośliwiec jak sama nazwa wskazuje jest po to żeby sie wyzłośliwiać [img]icons/icon28.gif[/img] |
2002-02-28, 15:42 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
Wlasnie znalazlem, wziete ze stron amerykanskiego stowarzyszenia chirurgow plastycznych.
Jest to kilka z setek (!!!) najczesciej wystepujacych powiklan po KAZDYM tatuazu, tym tzw. makijazu permanentnym rowniez: Hiper pigmentacja - powstaje w wyniku niejednorodnego rozmieszczenia barwnika w skorze - pomimo jednorodnej jego aplikacji. Objaw - niejednorodny kolor, pieprzyki. Wystepuje w okolo 15% przypadkow. Hipo pigmentacja - zanik barwnika, wystepuje w okolo 30% przypadkow Infekcja - okolo 5% przypadkow Reakcja uczuleniowa na barwnik - okolo 8% przypadkow. Piecioprocentowa szansa na powstanie stalych blizn- szansa rosnie odwrotnie proporcjonalnie do grubosci naskorka (a ten na twarzy jest naprawde gruuuuby). Czyli im cienszy naskorek, tym czesciej powstaja blizny. Mam wymieniac dalej? |
2002-02-28, 15:42 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
Wlasnie znalazlem, wziete ze stron amerykanskiego stowarzyszenia chirurgow plastycznych.
Jest to kilka z setek (!!!) najczesciej wystepujacych powiklan po KAZDYM tatuazu, tym tzw. makijazu permanentnym rowniez: Hiper pigmentacja - powstaje w wyniku niejednorodnego rozmieszczenia barwnika w skorze - pomimo jednorodnej jego aplikacji. Objaw - niejednorodny kolor, pieprzyki. Wystepuje w okolo 15% przypadkow. Hipo pigmentacja - zanik barwnika, wystepuje w okolo 30% przypadkow Infekcja - okolo 5% przypadkow Reakcja uczuleniowa na barwnik - okolo 8% przypadkow. Piecioprocentowa szansa na powstanie stalych blizn- szansa rosnie odwrotnie proporcjonalnie do grubosci naskorka (a ten na twarzy jest naprawde gruuuuby). Czyli im cienszy naskorek, tym czesciej powstaja blizny. Mam wymieniac dalej? |
2002-02-28, 15:54 | #39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
|
Re: makijaz permanentny
www.beautyenduring.com/photos.htm
Ja tą stronę znalazłam kilka dni temu... Ocene pozostawiam Wam. Ja chetnie zrobilabym sobie ten makijaz permanentny Tylko zanim sie zdecyduje to pewnie wnuki mnie wyśmieją [img]icons/icon7.gif[/img] |
2002-02-28, 15:54 | #40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
|
Re: makijaz permanentny
www.beautyenduring.com/photos.htm
Ja tą stronę znalazłam kilka dni temu... Ocene pozostawiam Wam. Ja chetnie zrobilabym sobie ten makijaz permanentny Tylko zanim sie zdecyduje to pewnie wnuki mnie wyśmieją [img]icons/icon7.gif[/img] |
2002-02-28, 15:58 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
Boze Milosierny...
Przeciez te zdjecia to antyreklama... |
2002-02-28, 15:58 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
Boze Milosierny...
Przeciez te zdjecia to antyreklama... |
2002-02-28, 16:15 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
To sa medycznie opisane przypadki reakcji immunologicznych na barwnik i wielu innych schorzen i powiklan. Glownie, jak widac, ma to wplyw na kolor barwnika - ktory w reakcji z antycialami zmienia barwe oraz na powaznym uszczerbku na zdrowiu no i urodzie.
Reszte powiedza Wam zdjecia. Sorry za ich rozna jakosc, ale sciagalem z kilku stron... Stron amerykanskich klinik specjalizujacych sie w usuwaniu makijazu permanentnego... No i chyba dobrze z tego zyja... Zachecam, sprobujcie same. Tatuaz to naprawde super zabawa [img]icons/icon9.gif[/img] |
2002-02-28, 16:15 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
To sa medycznie opisane przypadki reakcji immunologicznych na barwnik i wielu innych schorzen i powiklan. Glownie, jak widac, ma to wplyw na kolor barwnika - ktory w reakcji z antycialami zmienia barwe oraz na powaznym uszczerbku na zdrowiu no i urodzie.
Reszte powiedza Wam zdjecia. Sorry za ich rozna jakosc, ale sciagalem z kilku stron... Stron amerykanskich klinik specjalizujacych sie w usuwaniu makijazu permanentnego... No i chyba dobrze z tego zyja... Zachecam, sprobujcie same. Tatuaz to naprawde super zabawa [img]icons/icon9.gif[/img] |
2002-02-28, 16:42 | #45 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
|
Re: makijaz permanentny
Zło... W przypadku kazdego zabiegu zdazaja sie komplikacje i powiklania... Jak powiem o dentyscie czy o chirurgu to powiesz pewnie ze to koniecznosc... W przypadku chirurgii plastycznej tez zdazaja sie niewypaly a w pewnych przypadkach ludzie po prostu maja kompleksy i takie operacje przynosza im ulge i poprawe zdrowia psychicznego... To co maja tego nie robić bo sa narażeni na komplikacje? A kosmetyka gabinetowa? Też bardzo czesto zdazaja sie powiklania po zabiegach to juz kobiety maja nie chodzic do kosmetyczek? I to w dodatku nie jest koniecznosc, tak jak makijaz permanentny.... (chociaz jeżeli chodzi o MP to wydaje mi sie czasem jest on niezbędny - np po chemioterapii odtworzenie rysunku brwi...)
Zdaje mi sie że jesteś strasznie uprzedzony do tatuażu jakiegokolwiek [img]icons/icon7.gif[/img] Ale spróbuj spojrzec na to bardziej obiektywnie i nie strasz tak bardzo... W końcu ze wszystkiego można zrobić potwora... Tak jak do wszystkiego mozna przekonać... Jestem przekonana że w sieci można znaleść to, co Ty znalezles ale i przykłady dobrze wykonanego makijazu permanentnego, bez powikłań, który widocznie poprawił wyglad kobiet ,ktore sie na niego zdecydowały [img]icons/icon7.gif[/img] |
2002-02-28, 16:42 | #46 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
|
Re: makijaz permanentny
Zło... W przypadku kazdego zabiegu zdazaja sie komplikacje i powiklania... Jak powiem o dentyscie czy o chirurgu to powiesz pewnie ze to koniecznosc... W przypadku chirurgii plastycznej tez zdazaja sie niewypaly a w pewnych przypadkach ludzie po prostu maja kompleksy i takie operacje przynosza im ulge i poprawe zdrowia psychicznego... To co maja tego nie robić bo sa narażeni na komplikacje? A kosmetyka gabinetowa? Też bardzo czesto zdazaja sie powiklania po zabiegach to juz kobiety maja nie chodzic do kosmetyczek? I to w dodatku nie jest koniecznosc, tak jak makijaz permanentny.... (chociaz jeżeli chodzi o MP to wydaje mi sie czasem jest on niezbędny - np po chemioterapii odtworzenie rysunku brwi...)
Zdaje mi sie że jesteś strasznie uprzedzony do tatuażu jakiegokolwiek [img]icons/icon7.gif[/img] Ale spróbuj spojrzec na to bardziej obiektywnie i nie strasz tak bardzo... W końcu ze wszystkiego można zrobić potwora... Tak jak do wszystkiego mozna przekonać... Jestem przekonana że w sieci można znaleść to, co Ty znalezles ale i przykłady dobrze wykonanego makijazu permanentnego, bez powikłań, który widocznie poprawił wyglad kobiet ,ktore sie na niego zdecydowały [img]icons/icon7.gif[/img] |
2002-02-28, 17:24 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
Jestes bardzo zlosliwy zlosliwcu! Jak Dominika wspomniala wszedzie moze wyjsc cos nie tak. U mnie tez pierwszy permanentynmakijaz zrobiony w Krakowie byl okropny, bez wymalowanych ust nie moglam wyjsc na ulice, wygladalo jak bym pomalowala sie pisakiem. Dziwne ja za usuniecie nie musialam tyle placic. Za 5000 $ mozna sobie tatuaz z calych plecow usunac i wiecej. Jezeli ktos to robi nie higienicznie i ktos kto nie umie nie wyjdzie z tego nic dobrego. Ja udzialu niemam, chodze tam co miesiac, paznokcie i kosmetyczka. Zreszta kto by przyjechal do Wiednia na permanentny makijaz, i do tego tam gdzie jest najdrozej (w Wiedniu). Tak sie sklada ze operacje plastyczne tez mialam i wszystko w porzadku, poszlam do dobrego specjalisty. I to jest najwazniejsze do kogo sie idzie i kto to robi. Kolezanka miala w tym samym czasie operacje jak ja i po pol roku piersi wisza okropnie, pojechala do Czech bo taniej, (ok. rozumiem nie miala dosyc kasy, ale nie idzie sie do byle jakiego lekarza, trzeba sie poinformowac, nie znaczy drozej to lepiej) Pozdrowienia.
PS: Na Ciebie zlosliwiec uwagi nie bede zwracala, poprostu nie bede Twoich postow czytac, nie potrzebuje opini innych ludzi ktorzy sa przeciw lub chca dokuczyc. Kazdy dla siebie decyduje. Ja sie do nikogo nie wtracam i nie pisze zrob to czy nie rob. Jezeli ktos pyta, dlaczego mam nie odpowiedziec. Pisze z wlasnego doswiadczenia, czego o Tobie nie mozna powiedziec, chyba ze masz zrobione usta, albo brwi? Pozdrowienia |
2002-02-28, 17:24 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
Jestes bardzo zlosliwy zlosliwcu! Jak Dominika wspomniala wszedzie moze wyjsc cos nie tak. U mnie tez pierwszy permanentynmakijaz zrobiony w Krakowie byl okropny, bez wymalowanych ust nie moglam wyjsc na ulice, wygladalo jak bym pomalowala sie pisakiem. Dziwne ja za usuniecie nie musialam tyle placic. Za 5000 $ mozna sobie tatuaz z calych plecow usunac i wiecej. Jezeli ktos to robi nie higienicznie i ktos kto nie umie nie wyjdzie z tego nic dobrego. Ja udzialu niemam, chodze tam co miesiac, paznokcie i kosmetyczka. Zreszta kto by przyjechal do Wiednia na permanentny makijaz, i do tego tam gdzie jest najdrozej (w Wiedniu). Tak sie sklada ze operacje plastyczne tez mialam i wszystko w porzadku, poszlam do dobrego specjalisty. I to jest najwazniejsze do kogo sie idzie i kto to robi. Kolezanka miala w tym samym czasie operacje jak ja i po pol roku piersi wisza okropnie, pojechala do Czech bo taniej, (ok. rozumiem nie miala dosyc kasy, ale nie idzie sie do byle jakiego lekarza, trzeba sie poinformowac, nie znaczy drozej to lepiej) Pozdrowienia.
PS: Na Ciebie zlosliwiec uwagi nie bede zwracala, poprostu nie bede Twoich postow czytac, nie potrzebuje opini innych ludzi ktorzy sa przeciw lub chca dokuczyc. Kazdy dla siebie decyduje. Ja sie do nikogo nie wtracam i nie pisze zrob to czy nie rob. Jezeli ktos pyta, dlaczego mam nie odpowiedziec. Pisze z wlasnego doswiadczenia, czego o Tobie nie mozna powiedziec, chyba ze masz zrobione usta, albo brwi? Pozdrowienia |
2002-02-28, 18:00 | #49 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
|
Re: makijaz permanentny
A ja owszem... Po tu wchodze żeby poznać wszystkie opinie. Wtedy dopiero moge sama coś zdecydować. I potrzebuje opinii ludzie ktorzy sa przeciw tak samo jak tych ktorzy sa za ...
Hihi Zło , masz zrobione usta? Moze lysinke by sie tak dalo.... Tylko ze ja wole lysa lysinke [img]icons/icon7.gif[/img] |
2002-02-28, 18:00 | #50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
|
Re: makijaz permanentny
A ja owszem... Po tu wchodze żeby poznać wszystkie opinie. Wtedy dopiero moge sama coś zdecydować. I potrzebuje opinii ludzie ktorzy sa przeciw tak samo jak tych ktorzy sa za ...
Hihi Zło , masz zrobione usta? Moze lysinke by sie tak dalo.... Tylko ze ja wole lysa lysinke [img]icons/icon7.gif[/img] |
2002-02-28, 19:18 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
...przyjemnie jest żyć we własnym świecie, gdzie ZAWSZE ma się rację...
|
2002-02-28, 19:18 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
...przyjemnie jest żyć we własnym świecie, gdzie ZAWSZE ma się rację...
|
2002-02-28, 19:20 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
Ja mam podobne zdanie jak Dominika. Przecież nikt nikogo za spodnie nie będzie trzymał jeśli się zdecyduje iść na taki zabieg. A zdjęcia, które nasz etatowy Złośliwiec wyszperał mogą ostudzić zapały tych, których nie stać na super specjalistę, za to zapału starcza na pójście byle gdzie.
Ja osobiście nie rozważam zrobienia sobie czegoś takiego. Nie dlatego, że mam uprzedzenia, ale dlatego, że uwielbiam rano robić sobie makijaż, codziennie inny i nie podejmę ryzyka trwałego oszpecenia w imię zaoszczędzonych 30 minut rano. Nie wiem, czy gdybym była bladoustym albinoskiem bez brwi i rzęs patrzyłabym na to inaczej. Może tak. Nie chcę przesądzać sprawy. W końcu jeśli to ma kogoś uszczęśliwić... |
2002-02-28, 19:20 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
Ja mam podobne zdanie jak Dominika. Przecież nikt nikogo za spodnie nie będzie trzymał jeśli się zdecyduje iść na taki zabieg. A zdjęcia, które nasz etatowy Złośliwiec wyszperał mogą ostudzić zapały tych, których nie stać na super specjalistę, za to zapału starcza na pójście byle gdzie.
Ja osobiście nie rozważam zrobienia sobie czegoś takiego. Nie dlatego, że mam uprzedzenia, ale dlatego, że uwielbiam rano robić sobie makijaż, codziennie inny i nie podejmę ryzyka trwałego oszpecenia w imię zaoszczędzonych 30 minut rano. Nie wiem, czy gdybym była bladoustym albinoskiem bez brwi i rzęs patrzyłabym na to inaczej. Może tak. Nie chcę przesądzać sprawy. W końcu jeśli to ma kogoś uszczęśliwić... |
2002-02-28, 19:26 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
.. [img]icons/icon7.gif[/img]
Tak sobie właśnie pomyślałem, że to dyskusja ślepego z głuchym... Kaha jest zrobiona na całego, operacje plastyczne, makijaż permanentny, kto wie co jeszcze. Czyli właściwie dokładnie to, czego nie lubię - podobnie jak większość moich znajomych facetów. Pytanie- retoryczne, ponieważ nie przeczyta tego - dla kogo ona to robiła, jeżeli nie dla faceta? Bo jak dla siebie, to ja wysiadam... |
2002-02-28, 19:26 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
.. [img]icons/icon7.gif[/img]
Tak sobie właśnie pomyślałem, że to dyskusja ślepego z głuchym... Kaha jest zrobiona na całego, operacje plastyczne, makijaż permanentny, kto wie co jeszcze. Czyli właściwie dokładnie to, czego nie lubię - podobnie jak większość moich znajomych facetów. Pytanie- retoryczne, ponieważ nie przeczyta tego - dla kogo ona to robiła, jeżeli nie dla faceta? Bo jak dla siebie, to ja wysiadam... |
2002-02-28, 19:27 | #57 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
|
Re: makijaz permanentny
Pozwol Zlo ze siem z Toba nie zgodze....[img]icons/icon28.gif[/img]
|
2002-02-28, 19:27 | #58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
|
Re: makijaz permanentny
Pozwol Zlo ze siem z Toba nie zgodze....[img]icons/icon28.gif[/img]
|
2002-02-28, 19:37 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
nie rozumiem dziewczyny dlaczego tak bardzo napadlyscie na Zlosliwca? Za to, ze chcial Wam pokazac, co moze sie zdarzyc.... przeciez nie napisal, ze kazdej dziewczynie robiacej makijaz pernamentny moze przydazyc sie cos tak okropnego. Ale powiedzmy sobie szczerze, czy naprawde warto podejmowac takie ryzyko....czy w Polsce jest to na tyle rozwiniete i tylu jest wyszkolonych ludzi, ze mozna sobie przebierac w fachowach? Rozumie osoby, ktore po roznych chorobach, musza cos takiego sobie zrobic ale calkowiecie nie rozumiem tych dziewczyn, ktore ciagle daza do idealu, nawet kosztem narazenia sie na oszpecenie. Nie wiem czy zauwazylyscie taka prawidlowosc, ze im bardziej staramy sie byc piekne (np przed randka, czy wielkim balem) tym trudniej nam to osiagnac, niz wtedy gdy nie przywiazujemy do tego wagi
.Teraz jest tyle wspanialych kosmetykow, ze nie rozumiem sensu poddawania sie makijazowi permanentnemu (czy to nie boli?).. Czy nie jest dla was przyjemnoscia wykonywanie makijazu? I jak tak bardzo cenicie sobie wolnosc slowa, to juz calkowicie nie rozumiem, dlaczego Wy mozecie pisac o wszystkim, co Wam przyjdzie do glowy..a ktos inny nie moze wyrazic swojego zdania. Nie chcialabym zebyscie i mnie zrozumialy zle.. chodzi mi o to, ze to co pokazal Zlosliwiec jest potrzebne, bo trzeba znac dwa konce kija a nie tylko jeden. Pewnie, ze moza po takim czyms wygladac jeszcze piekniej.... ale nie kazda kobieta ma takie szczescie. |
2002-02-28, 19:37 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: makijaz permanentny
nie rozumiem dziewczyny dlaczego tak bardzo napadlyscie na Zlosliwca? Za to, ze chcial Wam pokazac, co moze sie zdarzyc.... przeciez nie napisal, ze kazdej dziewczynie robiacej makijaz pernamentny moze przydazyc sie cos tak okropnego. Ale powiedzmy sobie szczerze, czy naprawde warto podejmowac takie ryzyko....czy w Polsce jest to na tyle rozwiniete i tylu jest wyszkolonych ludzi, ze mozna sobie przebierac w fachowach? Rozumie osoby, ktore po roznych chorobach, musza cos takiego sobie zrobic ale calkowiecie nie rozumiem tych dziewczyn, ktore ciagle daza do idealu, nawet kosztem narazenia sie na oszpecenie. Nie wiem czy zauwazylyscie taka prawidlowosc, ze im bardziej staramy sie byc piekne (np przed randka, czy wielkim balem) tym trudniej nam to osiagnac, niz wtedy gdy nie przywiazujemy do tego wagi
.Teraz jest tyle wspanialych kosmetykow, ze nie rozumiem sensu poddawania sie makijazowi permanentnemu (czy to nie boli?).. Czy nie jest dla was przyjemnoscia wykonywanie makijazu? I jak tak bardzo cenicie sobie wolnosc slowa, to juz calkowicie nie rozumiem, dlaczego Wy mozecie pisac o wszystkim, co Wam przyjdzie do glowy..a ktos inny nie moze wyrazic swojego zdania. Nie chcialabym zebyscie i mnie zrozumialy zle.. chodzi mi o to, ze to co pokazal Zlosliwiec jest potrzebne, bo trzeba znac dwa konce kija a nie tylko jeden. Pewnie, ze moza po takim czyms wygladac jeszcze piekniej.... ale nie kazda kobieta ma takie szczescie. |
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:06.