Choroba Hashimoto - zbiorczy

[agaabuu]

Cześć dziewczyny....dołączam do Was...ok. 3 lat temu stwierdzono u mnie niedoczynność tarczycy i Hashimoto. Biorę Euthyrox 75...wyniki TSH też u mnie trochę skaczą ostatnio miałam 0,004 Najgorsza chyba z tego wszystkiego jest sucha skóra, która bardzoooo swędzi oraz w moim przypadku opuchnięcia (twarzy i nóg). Ale jakoś trzeba z tym żyć Pozdrawiam!!

[agison]

no właśnie, ja też trochę mam obrzeki, niby tylko powieki mi puchną, ale za to dość spektakularnie - czasem się dziwię że TŻ rano nie ucieka
dziewczyny, Wy też macie taki problem? jeśli tak to macie jakieś sposoby na te opuchnięcia? ja testuję różne żele, ale jakoś nie spotkalam się z żadnym co by sobie poradził ze sprawą

[principessina]

agison mi nic nie puchnie
a dzis odebralam badania i tsh mi skoczylo na 2.62

[princessmadzia]

agison Ja na opuchnięcia stosuję żel arnikowy z firmy Flos lek Mówię Ci super rzecz, nadaję się do stosowania i na powieki i na siniaki, szybko się wchłania Zobacz sobie, może on Ci pomoże, a do tego jest niedrogi

[agison]

Napisane przez princessmadzia

agison Ja na opuchnięcia stosuję żel arnikowy z firmy Flos lek Mówię Ci super rzecz, nadaję się do stosowania i na powieki i na siniaki, szybko się wchłania Zobacz sobie, może on Ci pomoże, a do tego jest niedrogi

ooo to wypróbuję na pewno dzięki
kiedyś miałam jakiś żel z Flosleka, ale na pewno nie z arniką w międzyczasie przetestowałam kilka różnych, niektóre nawet dzialają, ale na krótko, oko się zaraz przyzwyczaja i znowu
principessina, nieopuchnięta szczęściaro

[principessina]

no moze bede opuchnieta pod koniec ciazy, mam nadzieje jednak ze nie

[wewiora]

czesc dziewczyny

mam dołka wlasnie wrocilam od lekarza, moja torbiel zostala tam gdzie byla niestety dostalam hormony na 3 cykle powoli to juz trace wszelkie nadzieje ehhhhh

[tynkusia]

hej principessinko! nie wiedzialam, ze Ciebie tutaj spotkam jaki ten wizaż mały hihii
Chyba się dziewuszki za waszą oczywiście zgodą do was przyłącze...
odebrałam dzis wyniki... okazało sie ze z nadczynnosci popadłam w niedoczynnosc i podejrzewają u mnie hashimoto...
No i tu się pojawia straszek...
Da się z tym jakos życ? nie zebym tu zaraz konała i takie tam chodzi mi o świadomosć
dodam, ze tsh z 0,008 do 6,95 ft4 teraz mam w normie ...
Mam nadzieję jednak, ze ten skok moze bys spowodowany lekami, endo mi o tym wspominal...
Biorę metizol i propanolol, wit b6
USG prywatnie po nowym roku, trzymajcie kciuki dziewuszki!

[vilya]

Napisane przez tynkusia

hej principessinko! nie wiedzialam, ze Ciebie tutaj spotkam jaki ten wizaż mały hihii
Chyba się dziewuszki za waszą oczywiście zgodą do was przyłącze...
odebrałam dzis wyniki... okazało sie ze z nadczynnosci popadłam w niedoczynnosc i podejrzewają u mnie hashimoto...
No i tu się pojawia straszek...
Da się z tym jakos życ? nie zebym tu zaraz konała i takie tam chodzi mi o świadomosć
dodam, ze tsh z 0,008 do 6,95 ft4 teraz mam w normie ...
Mam nadzieję jednak, ze ten skok moze bys spowodowany lekami, endo mi o tym wspominal...
Biorę metizol i propanolol, wit b6
USG prywatnie po nowym roku, trzymajcie kciuki dziewuszki!

zrób sobie badania na przeciwciała tarczycowe to będziesz od razu wiedziała czy masz hashimoto.

[tynkusia]

Dziękuję za radę

[principessina]

Hej tynkusia, witaj wsrod hasimotek zyc sie napewno z tym da, mi tylko koszmarnie wlosy wypadaja, a Ty jakie mialas objawy?

[nati20]

Czesc. Dopisuje sie do was. Mam zdiagnozowaną chorobę od 2 miesięcy. Ciocia wykryła u siebie i poleciła mi wykonać badanie. Poczytalam i rozpoznałam u siebie objawy (z tych co odkryłam u siebie to nadwaga, senność, zmęczenie, marzniecie, dretwienie stóp i dłoni, sucha skóra, wypadające włosy, trudności z koncentracją i zaparcia) wiec zdecydowałam sie na badanie.
Miesiac nie robiłam nic aż zachorowałam na zapalenie oskrzeli i u rodzinnego poprosiłam o skierowanie na morfologie z TSH (powiedzialam o podejrzeniach i 2 zdiagnozowanych przypadkach w rodzinie) wynik wyszedł dwukrotnie ponad normę i skierowanie do endo. Tam reszta badań i usg. Wynik hashi tak jak sie spodziewalam... Teraz biorę euthyrox 50 i czuje sie powoli lepiej. Mam nadzieje ze w koncu spadnie mi troche waga ktora mi podskoczyła przez hashi i sterydy ( mam też astmę) niestety przy zapaleniu oskrzeli na mnie działa tylko mocny antybiotyk + encorton a waga rośnie... No i te wszystkie senności i marzniecia troche dają w kość ehh

[mezaga]

Napisane przez nati20

Czesc. Dopisuje sie do was. Mam zdiagnozowaną chorobę od 2 miesięcy. Ciocia wykryła u siebie i poleciła mi wykonać badanie. Poczytalam i rozpoznałam u siebie objawy (z tych co odkryłam u siebie to nadwaga, senność, zmęczenie, marzniecie, dretwienie stóp i dłoni, sucha skóra, wypadające włosy, trudności z koncentracją i zaparcia) wiec zdecydowałam sie na badanie.
Miesiac nie robiłam nic aż zachorowałam na zapalenie oskrzeli i u rodzinnego poprosiłam o skierowanie na morfologie z TSH (powiedzialam o podejrzeniach i 2 zdiagnozowanych przypadkach w rodzinie) wynik wyszedł dwukrotnie ponad normę i skierowanie do endo. Tam reszta badań i usg. Wynik hashi tak jak sie spodziewalam... Teraz biorę euthyrox 50 i czuje sie powoli lepiej. Mam nadzieje ze w koncu spadnie mi troche waga ktora mi podskoczyła przez hashi i sterydy ( mam też astmę) niestety przy zapaleniu oskrzeli na mnie działa tylko mocny antybiotyk + encorton a waga rośnie... No i te wszystkie senności i marzniecia troche dają w kość ehh

Ja nie schudłam.
Encorton brałam przez pół roku. I po pierwszym miesiącu brania przytyłam 35 kg.

[nati20]

Ja brałam 2 tygodnie. Niestety co każde większe zapalenie oskrzeli muszę to brać bo sam antybiotyk mi nie pomaga... Przytyłam ok 10kg i przez te niecałe 2 miesiace co sie leczę na niedoczynność schudłam dosłownie odrobinę bo spodnie mnie mniej cisna. Jestem dobrej myśli ale oczywiście trzeba ograniczyć cukier i tłuszcze.

[klaudens]

Właśnie dziewczyny, czy jak są źle dobrane tabletki to nie można schudnać? Mama bierze eutyrox 75 i 100 na zmianę i prawie nic nie je, tak bardzo chce schudnać a ledwo trochę brzuszek schudł.
A drugie co, od 3 tygodni nie może wyjść z przeziębienia..ta osbłabiona odporność jest okropna..

[mezaga]

Dusia wcale ie jest powiedziane, że jak uregulujesz hormony to schudniesz. Jedni chudną inni nie.
Mi mówili najpierw po enthytoxie że schudnę, potem po metforminie i co - waga ani rusz. Jak więcej ruchu nie będę miała to nici ze schudnięcia.

[klaudens]

Moja mama latem codziennie rowerem jeździła i też nie specjalnie się ruszyło. Czekamy na nowy rok wtedy zapisze się do endo. Zobaczymy co powie...
Czy Wam też lekarz powiedział, że jesteście bardziej nerwowe przez hashi i niedoczynność, że mówicie to co myślicie w złości i że trzeba Wam wybaczać to ?

[mezaga]

Napisane przez klaudens

Moja mama latem codziennie rowerem jeździła i też nie specjalnie się ruszyło. Czekamy na nowy rok wtedy zapisze się do endo. Zobaczymy co powie...
Czy Wam też lekarz powiedział, że jesteście bardziej nerwowe przez hashi i niedoczynność, że mówicie to co myślicie w złości i że trzeba Wam wybaczać to ?

Mi lekarz powiedział, że mogę być bardziej nerwowa od tego. Ale ja zawsze byłam impulsywna i mówiłam to co myślę, bez zwracania uwagi na to co ktoś może sobie o mnie pomyśleć.

[klaudens]

Moja mama też zawsze, ale odkąd zaczęła się leczyć to potrafi komuś duzą przykrość sprawić. Trzeba wytrzymać i tyle. A któraś z Was chce się zdecydować na usunięcie tarczycy?

[holencja]

tez mam hashimoto, ostatnio odebrałam pierwszy wynik tsh w normie, a leczę się już 4 lata. ostatni wynik - 2,87, przed ostatni - 10.2, pierwszy sprzed czterech lat - 129,37.
wydaje mi się, że nie jest to najbardziej dokuczliwa choroba świata, chociaż jeżeli rano nie wezmę tabletki to - uuu, bez kija nie podchodź.

[beacze]

Cześć dziewczyny.
Jestem miesiąc po całkowitym usunięciu tarczycy. Powodem operacji były liczne guzki plus jeden duży guzior, który uciskał tchawicę. Kilka dni temu odebrałam wynik histopatologiczny - Struma colloides nodosa. Noduli hyperplastici. Thyroiditis chronica focalis. (dla obu płatów identycznie). Dzisiaj lekarz powiedział mi, że ostatnie zdanie świadczy o przewlekłym zapaleniu tarczycy. Oczywiście wrzuciłam problem w google i wszędzie wychodzi mi hashimoto. Mam do Was pytanie, czy hashimoto i przewlekłe zapalenie tarczycy to to samo? Jeśli tak, to chyba usunięcie tarczycy nie usunęło problemu.. Nigdy wcześniej żaden endo o tym nie wspominał i trochę mnie to zaskoczyło. Nigdy nie miałam problemów z nadwagą, wręcz przeciwnie. Jestem trochę skołowana. Oświećcie mnie - juz mam dość szukania po necie, bo coraz to nowe choroby wynajduję. Myślałam, ze po operacji będzie lepiej, a jest coraz gorzej - jestem strasznie osłabiona, prawie nie mam żelaza (wynik 4.8 a norma 9 - 30) , a potas, magnez i wapń w dolnych granicach normy. Mam jakieś dziwnie zdrętwiałe szczęki, ale nie mam drętwień rąk, czy nóg, więc to raczej nie tężyczka. Mam ataki paniki, kluchę w miejscu, gdzie wczesniej byla tarczyca. Do tego doszło jeszcze dzisiaj zapalenie oskrzeli. Dzisiaj dostałam skierowanie na TSH, ft3 i ft4. Aż się boję wyników.
Trochę zamotany ten post . Sorki. Liczę na Waszą wiedzę i doświadczenie z chorobą - proszę o jakieś podpowiedzi.

[inc0rrect]

Napisane przez beacze

Cześć dziewczyny.
Jestem miesiąc po całkowitym usunięciu tarczycy. Powodem operacji były liczne guzki plus jeden duży guzior, który uciskał tchawicę. Kilka dni temu odebrałam wynik histopatologiczny - Struma colloides nodosa. Noduli hyperplastici. Thyroiditis chronica focalis. (dla obu płatów identycznie). Dzisiaj lekarz powiedział mi, że ostatnie zdanie świadczy o przewlekłym zapaleniu tarczycy. Oczywiście wrzuciłam problem w google i wszędzie wychodzi mi hashimoto. Mam do Was pytanie, czy hashimoto i przewlekłe zapalenie tarczycy to to samo? Jeśli tak, to chyba usunięcie tarczycy nie usunęło problemu.. Nigdy wcześniej żaden endo o tym nie wspominał i trochę mnie to zaskoczyło. Nigdy nie miałam problemów z nadwagą, wręcz przeciwnie. Jestem trochę skołowana. Oświećcie mnie - juz mam dość szukania po necie, bo coraz to nowe choroby wynajduję. Myślałam, ze po operacji będzie lepiej, a jest coraz gorzej - jestem strasznie osłabiona, prawie nie mam żelaza (wynik 4.8 a norma 9 - 30) , a potas, magnez i wapń w dolnych granicach normy. Mam jakieś dziwnie zdrętwiałe szczęki, ale nie mam drętwień rąk, czy nóg, więc to raczej nie tężyczka. Mam ataki paniki, kluchę w miejscu, gdzie wczesniej byla tarczyca. Do tego doszło jeszcze dzisiaj zapalenie oskrzeli. Dzisiaj dostałam skierowanie na TSH, ft3 i ft4. Aż się boję wyników.
Trochę zamotany ten post . Sorki. Liczę na Waszą wiedzę i doświadczenie z chorobą - proszę o jakieś podpowiedzi.

nie jest to samo, tzn to że miałaś zapalenie tarczycy to nie znaczy że masz Hashi
może się nie znam ale nie widzę problemu skoro masz całkowicie usuniętą tarczycę, więc co Ci po tym zapaleniu?
kiedy miałaś zabieg? Może jeszcze hormony nie zaczęły działać, albo może dawka zła? Musisz się z lekarzem konsultować innego wyjścia nie ma. Nie bój się tych badań, nic Ci tam złego wyjść nie może jak wyjdzie za wysokie TSH i za niskie ft3 i ft4 to poprostu większą dawkę hormonu dostaniesz i tyle
gorzej z tymi minerałami, ale to chyba normalne skoro nie masz tarczycy gospodarka mineralna zaburzona? mam nadzieję że lekarz coś poradzi

[mezaga]

Napisane przez inc0rrect

nie jest to samo, tzn to że miałaś zapalenie tarczycy to nie znaczy że masz Hashi
może się nie znam ale nie widzę problemu skoro masz całkowicie usuniętą tarczycę, więc co Ci po tym zapaleniu?
kiedy miałaś zabieg? Może jeszcze hormony nie zaczęły działać, albo może dawka zła? Musisz się z lekarzem konsultować innego wyjścia nie ma. Nie bój się tych badań, nic Ci tam złego wyjść nie może jak wyjdzie za wysokie TSH i za niskie ft3 i ft4 to poprostu większą dawkę hormonu dostaniesz i tyle
gorzej z tymi minerałami, ale to chyba normalne skoro nie masz tarczycy gospodarka mineralna zaburzona? mam nadzieję że lekarz coś poradzi

Incorect mylisz się - Hashimoto to właśnie przewlekłe zapalenie tarczycy.

[inc0rrect]

Napisane przez mezaga

Incorect mylisz się - Hashimoto to właśnie przewlekłe zapalenie tarczycy.

tak jak masz Hashimoto to masz przewlekłe zapalenie tarczycy

ale jak masz przewlekłe zapalenie tarczycy to nie znaczy że masz Hashimonto

[vilya]

tynkusia
twój avatar mnie powala, strasznie mi się podoba.Jak go gdzieś widzę to zawsze mi się śmiac chce.

[201704210903]

cześć - przebrnęłam przez cały wątek i mam pytanie czy aTPO 400 może oznaczać Hashimoto? miałam usg tarczycy - wynik
Wymiary tarczycy: Płat prawy: - 1,31x1,45x5,2 cm Płat lewy: - 1,45x1,34x3,7 cm Cieśń: - 0,2 cm Miąższ tarczycy w całości o prawidłowej echogeniczności i strukturze, bez zmian ogniskowych.
TSH - 4.5
1.5 miesiąca temu poroniłam i postanowiłam zbadać tarczyce - szukałam przyczyny poronienia, endo nic mi nie powiedział tylko przepisał tabletki - na razie dawka 50....
z objawów mam tylko zmęczenie i lekką deprechę...
sama nie wiem co o tym sądzić

[principessina]

Hej Mlebidakin przykro mi z powodu poronienia, depreche mozesz miec tez z tego powodu...zazwyczaj w usg widac typowy obraz tarczycy dla hasimoto, Twoje przeciwciala 400 to raczej kwalifikuje sie do hasi, ja mialam ponad 100, obecnie jestem w 6tym miesiacu, bardzoooo dlugo sie staralismy, tarczyca moze byc przyczyna niemocy zajscia w ciazy i wczesnych poronien, ale teraz juz masz leczenie takze napewno wszystko sie ulozy

[tallgirl88]

Hej dziewczyny Cieszę się, że w końcu trafiłam na ten wątek tutaj. Co prawda nie przebrnęłam przez wszystkie strony, ale pewnie stopniowo to nadrobię
Ja mam Hashimoto już ładnych parę lat, gdy to u mnie zdiagnozowano byłam nastolatką, a teraz mam 23 lata. Zaczynałam od Euthyroxu 25, teraz biorę 75 i 100 na zmianę. Niby mam dawkę odpowiednią, a wcale nie czuję się dobrze. Mam problemy z koncentracją, jestem nerwowa, mam suchą skórę, ciągle zimne ręce i dłonie, jednocześnie dłonie od czasu do czasu puchną, są spocone. Poza tym te uporczywe zaparcia, ciągłe zmęczenie i senność, a przy tym paradoksalnie kłopoty z bezsennością czasami. Przy tym albo jest mi ogólnie zimno, albo mam napady gorąca i wzmożoną ogólną potliwość. Poza tym mam nieregularnie miesiączki, nadmierne owłosienie tam gdzie go nie powinno być, tzw. "otyłość brzuszną", więc objawy mogące też wskazywać na PCO(S). Z tego powodu mam od ginekologa spironol 100mg, miałam brać 2x dziennie, ale, że mam i tak niskie ciśnienie, to pozwoliłam sobie jednak brać tylko raz dziennie.
Czytałam jednak w kilku miejscach, że objawy Hashimoto i PCOS mogą być podobne. Czy któraś z Was przy Hashimoto miała problem nie tyle z otyłością (ważę ok 73 kg przy 187 cm wzrostu), co z nieproporcjonalnie dużym brzuchem?

Ale najbardziej, jeśli chodzi o objawy, ostatnio uprzykrzają mi życie te uporczywe nudności, trwające nawet kilka dni (tak jak teraz:/)Nie mam przy tym żadnych wymiotów ani biegunki, tylko po prostu mnie mdli. A jak mdli, to nie mam ochoty jeść, jak nie jem, to mi spada cukier, drżą mi mięśnie i mam wrażenie, że zemdleję. Takie błędne koło...:/
Żeby było zabawniej, moja pani endokrynolog uważa, że "nerwus ze mnie". Sama powinna wiedzieć, ze to przez tarczycę, a niekoniecznie dlatego, ze akurat taka jestem, bo tak.
Tak się zastanawiam, czy jest w ogóle możliwość wyjścia z tej paranoi?

P.S. mam nadzieję, że mój wywód nie jest zbyt chaotyczny, ale przy takiej obfitości objawów aż trudno je jakoś pogrupować

[mezaga]

A myślałaś nad tym, że może rzeczywiście jesteś nerwus i nie ma to nic wspólnego z chorobą? Bo wiesz - na chorobę najłatwiej zwalić
Ja jestem otyła ale ani od Hashi ani od PCO. Możliwe tylko, że przez te choroby trudniej mi schudnąć - także tu nie pomogę. Jedyne co możemy zrobić to chyba stosować doraźne środki zmniejszające objawy choroby.

[principessina]

hej mezaga jak tam jakies nowinki, jak sie czujesz? ja zlapalam okropne przeziebienie i zapalenie oskrzeli, niestety musialam brac leki, juz ponad 2 tygodnie siedze w domku