Z różnymi trenerami ćwiczymy, o świetną formę walczymy

[agusiakostusia]

Ambitna bestia z Ciebie widzę ;-) Ja akurat teraz będę mieć wolne do 27 lutego od uczelni więc na pewno ten czas wykorzystam na to żeby ćwiczyć.

powiem tak: zawsze jak mierze strój kąpielowy jest jakieś ALE. postanowiłam sobie ze w tym roku nie bedzie zadnego ale i obedzie się bez mierzenia setek kostiumow
co do wagi tez sie nigdy nie waże, nie jest to istotne ile sie waży, ważne zeby się dobrze czuć we własnym ciele

[Joline]

Napisane przez agusiakostusia

ja zrobiłam kilka treningów w tamtym roku, niestety święta Bożego Naodzenia i urlop w polsce sprawily ze nie miałam ani czasu ani miejsca a co najwazniejsze ochoty na cwiczenia od 1 stycznia ostro powróciłam do ćwiczeń i ćwiczę już cały czas, postępy małe bo małe ale jakieś są, przede wszystkim zawsze miałam płaski tyłek teraz powoli zaczyna odstawać moje miesięczne efekty małe bo małe załaczam w fotce pozdrawiam wszystkie cwiczące

Efekty rzeczywiście widać!
A jak często ćwiczyć i po ile ?
Ćwiczysz każdego jednego dnia ?

[neska002]

Napisane przez agusiakostusia

powiem tak: zawsze jak mierze strój kąpielowy jest jakieś ALE. postanowiłam sobie ze w tym roku nie bedzie zadnego ale i obedzie się bez mierzenia setek kostiumow
co do wagi tez sie nigdy nie waże, nie jest to istotne ile sie waży, ważne zeby się dobrze czuć we własnym ciele

Widać u Ciebie efekty gołym okiem więc jest okej. A ile razy w tygodniu ćwiczysz? Ja się zastanawiam czy jeżeli ćwiczę z Ewką 40 minut to mogę codziennie czy lepiej zrobić jeden dzień w tygodniu regeneracji? Miałam taki zamiar ale tak mi się te ćwiczenia spodobały, że mam chęć jutro też dać sobie wycisk a właśnie jutro miałam mieć dzień odpoczynku. Co sądzisz o tym?

[agusiakostusia]

dziewczyny dzięki wielkie powiem tak, staram się ćwiczyć 6 dni w tygodniu i to zazwyczaj wygląda tak:

jeśli robie jakiś morderczy trening np killer, czy turbo spalanie to robię tylko ten trening czyli 40 pare minut i koniec
jeśli robię trening krótszy albo mniej intensywny jak np skalpel czy 'all in for my girls', albo trening z Tomkiem ale tą 1 część to dodatkowo robię 10 minut brzuch Mel B - na yt jest. czasem dokładam też Mel B pośladki i Mel B abs.
są też takie dni że tylko na stepperze chodzę/ biegam nie wiem jak ta maszyna się nazywa dokładnie chodzą tam ręce i nogi są na takich linkach to jak jestem na siłowni to tak równe 60 min

odpoczywam 1 dzien w tygodniu czasem dwa, mieszkam w holandii często miewam tu migreny :/ więc siła wyższa nakazuje mi odpocząć.

cwiczenia tez mi sie bardzo spodobały i ćwiczyłabym codziennie ale jak nie ma dnia przerwy to mięsnie sie nie zregenerują

jak tam u Was?

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

co najwazniejsze, nie mam diety, nie potrafię, ograniczyłam tylko słodycze które uwielbiam. teraz ich po prostu nie jem. zamiast tego wypije czasem herate z cytrynka i sokiem malinowym lub zrobie własne ciastka z otrębami słonecznikiem i innymi ziarnami. wiem że jakbym ograniczyła jedzenie i przede wszystkim zdrowiej jadła to efekty były by szybsze. poki co wypijam hektolitry zielonej herbaty którą uwielbiam

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Napisane przez neska002

Miałam taki zamiar ale tak mi się te ćwiczenia spodobały, że mam chęć jutro też dać sobie wycisk a właśnie jutro miałam mieć dzień odpoczynku. Co sądzisz o tym?

zrób sobie jakąś 10minutówke z mel b na partie ciała którą np mniej ćwiczyłas w tygodniu aczkolwiek odpoczynek tez jest wskazany

[neska002]

Napisane przez agusiakostusia

dziewczyny dzięki wielkie powiem tak, staram się ćwiczyć 6 dni w tygodniu i to zazwyczaj wygląda tak:

jeśli robie jakiś morderczy trening np killer, czy turbo spalanie to robię tylko ten trening czyli 40 pare minut i koniec
jeśli robię trening krótszy albo mniej intensywny jak np skalpel czy 'all in for my girls', albo trening z Tomkiem ale tą 1 część to dodatkowo robię 10 minut brzuch Mel B - na yt jest. czasem dokładam też Mel B pośladki i Mel B abs.
są też takie dni że tylko na stepperze chodzę/ biegam nie wiem jak ta maszyna się nazywa dokładnie chodzą tam ręce i nogi są na takich linkach to jak jestem na siłowni to tak równe 60 min

odpoczywam 1 dzien w tygodniu czasem dwa, mieszkam w holandii często miewam tu migreny :/ więc siła wyższa nakazuje mi odpocząć.

cwiczenia tez mi sie bardzo spodobały i ćwiczyłabym codziennie ale jak nie ma dnia przerwy to mięsnie sie nie zregenerują

jak tam u Was?

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

co najwazniejsze, nie mam diety, nie potrafię, ograniczyłam tylko słodycze które uwielbiam. teraz ich po prostu nie jem. zamiast tego wypije czasem herate z cytrynka i sokiem malinowym lub zrobie własne ciastka z otrębami słonecznikiem i innymi ziarnami. wiem że jakbym ograniczyła jedzenie i przede wszystkim zdrowiej jadła to efekty były by szybsze. poki co wypijam hektolitry zielonej herbaty którą uwielbiam

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------



zrób sobie jakąś 10minutówke z mel b na partie ciała którą np mniej ćwiczyłas w tygodniu aczkolwiek odpoczynek tez jest wskazany

Ładnie ćwiczysz, życzę dalszej wytrwałości a na pewno osiągniesz swój cel z takim podejściem. Dzisiaj zrobiłam Total fitness II od Ewki, a jutro robię regenerację. Poza tym mam jutro egzamin i nie wiem ile to potrwa bo jest ustny, trochę nas jest na roku więc zejdzie tam kilka godzin. Wchodzimy według listy, a ja jestem przy końcu więc trochę sobie poczekam :/

[oomega]

Hej dziewczyny !

Rozpoczynam walkę z wami!
Moim celem jest po prostu nie wstydzić się siebie w tym roku na plaży Chodzić dumna z tego jak wyglądam!

NIgdy w sumie nie byłam gruba, nie mam nadwagi itp. Ale tłuszczyk lubi mi się odkładać i nigdy nic z tym nie robiłam (miałam czasem taki okres ze regularnie biegałam, ale bez super efektów). Dorobiłam się więc małej oponki, boczków, kompletnie niejędrnego, glaretowatego tyłka, grubszych ud.
Zainspirowały mnie wasze efekty i ten wielki WOW na Ewę.

Ćwiczę dwa tygodnie. Choć tak właściwie to jeden, bo w tym pierwszym ćwiczylam tylko 2 razy i nauczyłam się w miarę tych ćwiczeń :P W tym tygodniu udało mi się 5 razy wykonać Skalpel ( na początek go wybieram, bo mimo iż robię cały, to tylko podstawową wersję- nie skaczę itp. po prostu na razie nie jestem w stanie jeszcze :P). I dziwi mnie ten wasz entuzjazm, że te treningi dają wam tyle siły i chęci na więcej ... Ja nic takigo niestety nie mam :P Wszystko po tym skalpelu mnie boli, jestem ulana potem, czerwona jak burak. Nie chce mi się robić kolejnego treningu, bo boli itp itd. Muszę się naprawdę bardzo zmuszać. Co ze mną nie tak ?! :O

Chciałabym dać radę ten pierwszy miesiąc ze skalpelem. Wdrożyć się w ćwiczenia, trochę wzmocnić, zobaczyć efekty ( które są najlepszym motywatorem dla mnie) i kolejny miesiąc rozpocząć też killera, czy dołożyć Mel B. Co sadzicie ?

Żadnych diet nie stosuję- to nie dla mnie. Zawsze zdarza mi się skubnąć coś słodkiego (uzależniona od czekolady:P) czy pójść na moją ulubioną pizzę z rukolą :P

No to może jeszcze podzielę się wymiarami. Załamałam się jak się po tym tygodniu zmierzyłam :P
Otóż:
talia: 71cm
na wys. pępka: 83 cm
boczki: 89 cm
łydka: 35 cm
uda: 88 cm
pupa: 98 cm
udo : 54 cm

A powiedzcie mi ? Czy ćwiczenia z Ewą nie rozbudowują zbytnio nóg ( uda i łydki)? Obawiam się tego strasznie, bo marzę o smukłych umięśnionych, ale szczupłych nóżkach. Boję się że przez te ćwiczenia i łydy i uda mi urosną, a nogi staną się masywne.... :/

Pozdrawiam )

[agusiakostusia]

Napisane przez neska002

Ładnie ćwiczysz, życzę dalszej wytrwałości a na pewno osiągniesz swój cel z takim podejściem. Dzisiaj zrobiłam Total fitness II od Ewki, a jutro robię regenerację. Poza tym mam jutro egzamin i nie wiem ile to potrwa bo jest ustny, trochę nas jest na roku więc zejdzie tam kilka godzin. Wchodzimy według listy, a ja jestem przy końcu więc trochę sobie poczekam :/

oj wiem coś o egzaminach, nie raz się zdarzało że od 9 rano do 20 stałam na korytarzu ja własnie zrobiłam total fitness body express ten co ona cwiczy z dwoma instruktorami powodzenia jutro! co studiujesz?

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Napisane przez oomega

Hej dziewczyny !


Chciałabym dać radę ten pierwszy miesiąc ze skalpelem. Wdrożyć się w ćwiczenia, trochę wzmocnić, zobaczyć efekty ( które są najlepszym motywatorem dla mnie) i kolejny miesiąc rozpocząć też killera, czy dołożyć Mel B. Co sadzicie ?

Żadnych diet nie stosuję- to nie dla mnie. Zawsze zdarza mi się skubnąć coś słodkiego (uzależniona od czekolady:P) czy pójść na moją ulubioną pizzę z rukolą :P

No to może jeszcze podzielę się wymiarami. Załamałam się jak się po tym tygodniu zmierzyłam :P
Otóż:
talia: 71cm
na wys. pępka: 83 cm
boczki: 89 cm
łydka: 35 cm
uda: 88 cm
pupa: 98 cm
udo : 54 cm

A powiedzcie mi ? Czy ćwiczenia z Ewą nie rozbudowują zbytnio nóg ( uda i łydki)? Obawiam się tego strasznie, bo marzę o smukłych umięśnionych, ale szczupłych nóżkach. Boję się że przez te ćwiczenia i łydy i uda mi urosną, a nogi staną się masywne.... :/

Pozdrawiam )

hej, cieszymy się że dołanczasz
słuchaj wg mnie, nie powinnas robic codziennie skalpela, przez to może nie masz ochoty na ćwiczenia, przede wszystkim mieszaj treningi i nie ważne czy dziś zrobisz jeden cały idealnie czy może tylko 1/3 z treningu, za każdym razem bedziesz lepsza i bedziesz mogła więcej! skalpel jest spokojnym treningiem ale takze nieco nudnym mieszaj mieszaj i jeszcze raz mieszaj!!

co do jedzenia, ponoc raz na tydzien mozna zjesc wszystko na co sie ma ochote, oczywiście nie mowie tu o 2 kg ptasiego mleczka ( a szkoda ) ale własnie jakas pizza czy cos, bo mowisz ze lubisz. a tak na codzien staraj sie ograniczac.
u mnie w pracy co chwile są torty w czasie przerwy. uwielbiam ale zaprzestałam bo widzę po tyłkach kolezanek co sie dzieje hhihi chyba w pore sie opamietałam. w tygodniu zero słodyczy za to w weekend kawałek czekolady wciągne albo ciastko jakieś. choc powoli juz nie mam wogole ochoty na takie słodkie


aaaa dziewczyny robie sobie soki, sama taki wiecie marchewka jabłko pomarancza, co mam to wrzucę REWELACJA polecam

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

co do rozbudowania nóg, nie zauważyłam, aczkolwiek mięsnie fajnie się uwydatniają wyglądają ładnie

[neska002]

Napisane przez agusiakostusia

oj wiem coś o egzaminach, nie raz się zdarzało że od 9 rano do 20 stałam na korytarzu ja własnie zrobiłam total fitness body express ten co ona cwiczy z dwoma instruktorami powodzenia jutro! co studiujesz?

Robię magisterkę z pedagogiki i jestem na drugim roku psychologii.

[Kornelciaczek]

.

[neska002]

Napisane przez oomega

Hej dziewczyny !

Rozpoczynam walkę z wami!
Moim celem jest po prostu nie wstydzić się siebie w tym roku na plaży Chodzić dumna z tego jak wyglądam!

NIgdy w sumie nie byłam gruba, nie mam nadwagi itp. Ale tłuszczyk lubi mi się odkładać i nigdy nic z tym nie robiłam (miałam czasem taki okres ze regularnie biegałam, ale bez super efektów). Dorobiłam się więc małej oponki, boczków, kompletnie niejędrnego, glaretowatego tyłka, grubszych ud.
Zainspirowały mnie wasze efekty i ten wielki WOW na Ewę.

Ćwiczę dwa tygodnie. Choć tak właściwie to jeden, bo w tym pierwszym ćwiczylam tylko 2 razy i nauczyłam się w miarę tych ćwiczeń :P W tym tygodniu udało mi się 5 razy wykonać Skalpel ( na początek go wybieram, bo mimo iż robię cały, to tylko podstawową wersję- nie skaczę itp. po prostu na razie nie jestem w stanie jeszcze :P). I dziwi mnie ten wasz entuzjazm, że te treningi dają wam tyle siły i chęci na więcej ... Ja nic takigo niestety nie mam :P Wszystko po tym skalpelu mnie boli, jestem ulana potem, czerwona jak burak. Nie chce mi się robić kolejnego treningu, bo boli itp itd. Muszę się naprawdę bardzo zmuszać. Co ze mną nie tak ?! :O

Chciałabym dać radę ten pierwszy miesiąc ze skalpelem. Wdrożyć się w ćwiczenia, trochę wzmocnić, zobaczyć efekty ( które są najlepszym motywatorem dla mnie) i kolejny miesiąc rozpocząć też killera, czy dołożyć Mel B. Co sadzicie ?

Żadnych diet nie stosuję- to nie dla mnie. Zawsze zdarza mi się skubnąć coś słodkiego (uzależniona od czekolady:P) czy pójść na moją ulubioną pizzę z rukolą :P

No to może jeszcze podzielę się wymiarami. Załamałam się jak się po tym tygodniu zmierzyłam :P
Otóż:
talia: 71cm
na wys. pępka: 83 cm
boczki: 89 cm
łydka: 35 cm
uda: 88 cm
pupa: 98 cm
udo : 54 cm

A powiedzcie mi ? Czy ćwiczenia z Ewą nie rozbudowują zbytnio nóg ( uda i łydki)? Obawiam się tego strasznie, bo marzę o smukłych umięśnionych, ale szczupłych nóżkach. Boję się że przez te ćwiczenia i łydy i uda mi urosną, a nogi staną się masywne.... :/

Pozdrawiam )

Witam serdecznie. Cieszę się, że nasze grono się powiększa.

Co do ćwiczeń z Ewą no to wiesz, każdy jest inny i lubi coś innego. Przyznam, że po Skalpelu też mnie wszystko bolało bardziej niż po innych treningach ale tą pozytywną energię czułam po wszystkich. Może spróbuj zrobić inny trening z nią ? Popróbuj i znajdziej taki, który będzie Ci najlepiej odpowiadał i ta Ci satysfakcję, a jeśli nie to może spróbuj poćwiczyć z kimś innym, na yt jest masa takich ćwiczeń z różnymi osobami, i z takimi żywiołowymi i z takimi co w zasadzie mało mówią. Spotkałam się z opiniami wielu dziewczyn, że nie cierpię Ewki za to w jaki sposób się wypowiada podczas treningu i to je tak irytuje, że albo wyłączają głos, a zamiast tego włączają sobie jakąś ulubioną żywiołową muzyczkę i o niebo lepiej im się ćwiczy, albo po prostu nie ćwiczą z nią bo nie mogą znieść jej widoku i osoby Co kto lubi. Na mnie ona akurat działa bardzo dobrze, jej słowa mnie motywują i dają energii także w tej kwestii i mi jak najbardziej pasuje. Poza tym fajnie, że podczas treningu mówi "trzymaj brzuch", "pamiętaj o oddychaniu" bo czasami zapominam o pewnych rzeczach. Co do Skalpela no to jest to dość monotonny trening jak dla mnie i z tych co robiłam (Total Fitness, Killer, Turbo Spalanie, Skalpel Wyzwanie, Skalpel, Skalpel II) ten trening najmniej mi się podobał. Nudny jest mówiąc prościej i wiele osób ma takie odczucia. Myślę, że Killer i Turbo dają najlepsze efekty ale też warto je przeplatać z innymi treningami żeby ciało się nie przyzwyczajało bo to da mniejsze efekty, ważna jest różnorodność, no i też po to żebyś Ty się szybko nie znudziła i nie wpadła w monotonie bo to zniechęca do ćwiczeń i zabiera całą motywacją, a przynajmniej jej większość :P Najważniejsze by te ćwiczenia były przyjemne i dawały odreagowanie i radość.

Hmm, co do tego, że nie czujesz takiego entuzjazmu no to może jest to kwestia nastawienia? Ja np nie myślę w ten sposób że "znowu muszę iść ćwiczyć, jak ja tego nie chcę, znowu się spocę i padnę na podłogę jak flak" tylko myślę "dzisiaj sobie poćwiczę, odreaguję, odstresuję, poczuję potem pozytywną energię" i to sprawia, że wstaję rano i już nie mogę się doczekać po południa/wieczoru żeby poćwiczyć. Jestem chyba w fazie ekscytacji Zobaczymy co będzie później ale myślę, że zapał tak szybko mi nie minie bo serio te treningi dają mi bardzo dużo frajdy no i widzę już jakieś efekty więc dodatkowo moja motywacja wzrasta. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.

Dieta ... hm, w zasadzie dobrze kombinujesz. Nie sztuką jest sobie odmawiać ciągle czegoś, obcinać kalorie itd Ważne aby jeść w miarę zdrowo i wszystko (z tych zdrowszych rzeczy), myślę, że ważne aby zrezygnować ze słodyczy, fast foodów i jakiś rzeczy smażonych w głębokim tłuszczu, a to już przyniesie jakieś efekty. Słodycze to zmora i myślę, że jeżeli chce się zrzucić troszkę ciałka to należy z nich zrezygnować ale też nie całkiem, od czasu do czasu można sobie pozwolić na jakąś małą słodkość chociażby dla psychiki Najważniejszy jest umiar i racjonalne podejście - nie przesadzać ani w jedną a ni w drugą stronę. Życzę powodzenia !

Co do mięśni no to myślę, że nie rozbudują się one jakoś strasznie po tych ćwiczeniach, na pewno się podkreślą ale nóg kulturysty się raczej nie da dorobić robiąc je. Na mięśnie ludzie pracują latami.

[Kornelciaczek]

Napisane przez oomega

NIgdy w sumie nie byłam gruba, nie mam nadwagi itp. Ale tłuszczyk lubi mi się odkładać i nigdy nic z tym nie robiłam (miałam czasem taki okres ze regularnie biegałam, ale bez super efektów). Dorobiłam się więc małej oponki, boczków, kompletnie niejędrnego, glaretowatego tyłka, grubszych ud.
Zainspirowały mnie wasze efekty i ten wielki WOW na Ewę.

Chciałabym dać radę ten pierwszy miesiąc ze skalpelem. Wdrożyć się w ćwiczenia, trochę wzmocnić, zobaczyć efekty ( które są najlepszym motywatorem dla mnie) i kolejny miesiąc rozpocząć też killera, czy dołożyć Mel B. Co sadzicie ?

Żadnych diet nie stosuję- to nie dla mnie. Zawsze zdarza mi się skubnąć coś słodkiego (uzależniona od czekolady:P) czy pójść na moją ulubioną pizzę z rukolą :P

No to może jeszcze podzielę się wymiarami. Załamałam się jak się po tym tygodniu zmierzyłam :P
Otóż:
talia: 71cm
na wys. pępka: 83 cm
boczki: 89 cm
łydka: 35 cm
uda: 88 cm
pupa: 98 cm
udo : 54 cm

Pozdrawiam

Napisane przez oomega

)

Czesc
Ja zaczynam wlasnie IV tydzien. I to byl SKALPEL I. II to MEL B. III tydzien to SKALPEL z krzeslem. Zas ten, czyli IV tydzien to naprzemienie SKALPEL I z II.
Takze, jestem uzalezniona od slodyczy i nie stosuje zadnych diet. Nie mam czasu na kombinowanie to raz, a dwa praca w systemie zmiennym nie pozwala mi na to.
Moje wymiary po 3 tygodniach to:
talia: 70cm (-3cm)
na wys. pępka: 80 cm (-4cm)
boczki: 85 cm (nie wiem ile bylo przed)
pupa: 88 cm (-2cm)
udo : 50 cm (- 1cm)
łydka: 33 cm (nie wiem ile bylo przed)

[darashia]

witajcie, mam pytanie jakie cwiczenia wchodza w sklad killera i skalpela ?? podacie mi plan?

[paulinag24]

Dziewczyny a jak myślicie czy Ewa pomoże mi jeszcze na mój brzuch? Wszystkie miejsca na ciele są ok,ale ten brzuch okropieństwo. Jak stoję jest ładny twardy,ale jak się nachylam czy siedzę to na dole wisi skóra. Walczę z taką sytuacją już długi czas, stosuję kremy,ćwiczyłam z mel b. Nie wiem czy jest jeszcze coś żeby pomogło.

[darashia]

tzn chodzi mi cz to sa killer i skalpel chodakowskiej?

[Kornelciaczek]

Napisane przez paulinag24

Dziewczyny a jak myślicie czy Ewa pomoże mi jeszcze na mój brzuch? Wszystkie miejsca na ciele są ok,ale ten brzuch okropieństwo. Jak stoję jest ładny twardy,ale jak się nachylam czy siedzę to na dole wisi skóra. Walczę z taką sytuacją już długi czas, stosuję kremy,ćwiczyłam z mel b. Nie wiem czy jest jeszcze coś żeby pomogło.

Mam ten sam problem co Ty pisalam z dziewczynami na innym rozum 100 dni z ewa chodakowska tutaj link: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675481&page=143 . Ja niestety nie widze efektu.

[paulinag24]

Napisane przez Kornelciaczek

Mam ten sam problem co Ty pisalam z dziewczynami na innym rozum 100 dni z ewa chodakowska tutaj link: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675481&page=143 . Ja niestety nie widze efektu.

dzięki za odpowiedź i podesłanie linku. No nic trzeba zaakceptować siebie taką jak jest lub zbierać na plastykę brzucha. No,ale i tak lepsza ta fałdka, niż brzuch jakby było się w ciąży (a jeszcze rok temu tak wyglądałam).

[neska002]

Napisane przez darashia

witajcie, mam pytanie jakie cwiczenia wchodza w sklad killera i skalpela ?? podacie mi plan?

Na yt są filmiki ;-)

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez paulinag24

Dziewczyny a jak myślicie czy Ewa pomoże mi jeszcze na mój brzuch? Wszystkie miejsca na ciele są ok,ale ten brzuch okropieństwo. Jak stoję jest ładny twardy,ale jak się nachylam czy siedzę to na dole wisi skóra. Walczę z taką sytuacją już długi czas, stosuję kremy,ćwiczyłam z mel b. Nie wiem czy jest jeszcze coś żeby pomogło.

Oczywiście, że pomogą. Może wybierz sobie z jej treningów ćwiczenia tylko na brzuch i ułóż sobie z nich taki własny program? Chociaż tam praktycznie przy większości ćwiczeń brzuch pracuje więc ja bym robiła każdy program, tak przeplatać żeby nie było nudy. Na brzuch na pewno pomogą, ja ćwiczę od niedawna i właśnie na brzuchu widzę najlepsze efekty, opona zmalała i ładnie się kształtują mięśnie skośne brzucha. POWODZENIA

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Napisane przez darashia

tzn chodzi mi cz to sa killer i skalpel chodakowskiej?

Tak, Chodakowskiej : P

[paulinag24]

Oczywiście, że pomogą. Może wybierz sobie z jej treningów ćwiczenia tylko na brzuch i ułóż sobie z nich taki własny program? Chociaż tam praktycznie przy większości ćwiczeń brzuch pracuje więc ja bym robiła każdy program, tak przeplatać żeby nie było nudy. Na brzuch na pewno pomogą, ja ćwiczę od niedawna i właśnie na brzuchu widzę najlepsze efekty, opona zmalała i ładnie się kształtują mięśnie skośne brzucha. POWODZENIA

Neska na brzuch to one faktycznie pomogły, bo miałam gigantyczny. Teraz walczę z wiszącym czymś, chyba skóra,ale już nie widzę efektów i mnie to dołuje. A ćwiczę już ponad rok....

[neska002]

Napisane przez paulinag24

Oczywiście, że pomogą. Może wybierz sobie z jej treningów ćwiczenia tylko na brzuch i ułóż sobie z nich taki własny program? Chociaż tam praktycznie przy większości ćwiczeń brzuch pracuje więc ja bym robiła każdy program, tak przeplatać żeby nie było nudy. Na brzuch na pewno pomogą, ja ćwiczę od niedawna i właśnie na brzuchu widzę najlepsze efekty, opona zmalała i ładnie się kształtują mięśnie skośne brzucha. POWODZENIA

Neska na brzuch to one faktycznie pomogły, bo miałam gigantyczny. Teraz walczę z wiszącym czymś, chyba skóra,ale już nie widzę efektów i mnie to dołuje. A ćwiczę już ponad rok....

Może to już tak musi być co? Może za szybko chudłaś i skóra nie nadążała się wchłaniać ? Wiem, że często po redukcji zostaje kobietą taka skóra na brzuchu i operacyjnie ją usuwają bo ćwiczenia niewiele pomagają na to. To tez zależy pewnie od tego kto ma jakie ciało.

[pijana_powietrzem]

Hej dziewczyny i ja się dołączam. Ogólnie to nigdy podobnych ćwiczeń nie robiłam - poprostu nie chciało mi się i brakowało entuzjazmu - nigdy nie interesowałam się dietami, a najbardziej dziwiłam się (przyszłej) teściowej i Tżta siostrze, że wydają po 500 zł/mies na Gace - ćwiczenia i diety z nim. Wszystko do czasu - zaszłam w ciąże i uwaga uwaga: przytyłam około 40 kg co prawda po porodzie 2 - 3 tyg już 25 kg zleciało, alee... moje ciało - jest okropne.. brzydze się go - nie moge w lustro patrzeć - okropnie zwisająca skóra z brzucha, fu. Moje piersii ahh w ciązy takie ładne prawie silikony - a teraz co? TRAGEDIA - do pasa w roz. B - w ciąży E. Mija 1,5 roku a ja co? nic - stoje na wadze,, kolejny mój problem jest z jedzieniem - ja poprostu zapominam jeść, a jak już jem to niezdrowo. Potrafiłam przez 2 dni zjeść tylko jeden jogurt - nie ma się czym chwalić - ale i tak stałam na wadze. Przed ciążą byłam w sumie wysportowana - kocham rower. Uformowane łydki pozostały do dziś - im nie mam nic do zarzucenia. Skalpel zaczełam wczoraj - umierałam na podłodze 1,5roczny syn usiadł przedemną i zanosił się ze śmiechu - nie ma to jak doping mężczyzn. Wstyd się przyznać, ale ja nawet nie potrafie rozebrać się przed tż - moje libido wynosi 0 - kiedyś byłam że tak powiem demonem sexu. Ogólnie skalpel robie do końca - wczoraj z 15 minutową przerwą po połowie - dzisiaj już tylko 10 sekundowe pauzy 3. Wogóle o chodakowskiej nie słyszałam nic - ewentualnie jakieś urywki czy coś - nigdy się tym nie zainteresowałam dopóki przez przypadek nie zobaczyłam efektów zakwasy to mam takie że aż pisać nie moge - najbardziej bolą mnie ręce

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

apropo - miałam cc i brzuch tzn taka galaretowata skóra mi zwisa nad blizną eh, myślicie że Ewka na to pomoże? Kurcze nie chce robić plastyki brzucha - to pójście na łatwizne i ten koszt

[neska002]

Napisane przez pijana_powietrzem

Hej dziewczyny i ja się dołączam. Ogólnie to nigdy podobnych ćwiczeń nie robiłam - poprostu nie chciało mi się i brakowało entuzjazmu - nigdy nie interesowałam się dietami, a najbardziej dziwiłam się (przyszłej) teściowej i Tżta siostrze, że wydają po 500 zł/mies na Gace - ćwiczenia i diety z nim. Wszystko do czasu - zaszłam w ciąże i uwaga uwaga: przytyłam około 40 kg co prawda po porodzie 2 - 3 tyg już 25 kg zleciało, alee... moje ciało - jest okropne.. brzydze się go - nie moge w lustro patrzeć - okropnie zwisająca skóra z brzucha, fu. Moje piersii ahh w ciązy takie ładne prawie silikony - a teraz co? TRAGEDIA - do pasa w roz. B - w ciąży E. Mija 1,5 roku a ja co? nic - stoje na wadze,, kolejny mój problem jest z jedzieniem - ja poprostu zapominam jeść, a jak już jem to niezdrowo. Potrafiłam przez 2 dni zjeść tylko jeden jogurt - nie ma się czym chwalić - ale i tak stałam na wadze. Przed ciążą byłam w sumie wysportowana - kocham rower. Uformowane łydki pozostały do dziś - im nie mam nic do zarzucenia. Skalpel zaczełam wczoraj - umierałam na podłodze 1,5roczny syn usiadł przedemną i zanosił się ze śmiechu - nie ma to jak doping mężczyzn. Wstyd się przyznać, ale ja nawet nie potrafie rozebrać się przed tż - moje libido wynosi 0 - kiedyś byłam że tak powiem demonem sexu. Ogólnie skalpel robie do końca - wczoraj z 15 minutową przerwą po połowie - dzisiaj już tylko 10 sekundowe pauzy 3. Wogóle o chodakowskiej nie słyszałam nic - ewentualnie jakieś urywki czy coś - nigdy się tym nie zainteresowałam dopóki przez przypadek nie zobaczyłam efektów zakwasy to mam takie że aż pisać nie moge - najbardziej bolą mnie ręce

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

apropo - miałam cc i brzuch tzn taka galaretowata skóra mi zwisa nad blizną eh, myślicie że Ewka na to pomoże? Kurcze nie chce robić plastyki brzucha - to pójście na łatwizne i ten koszt

Ile razy w tygodniu planujesz ćwiczyć i co? Musisz przede wszystkim skupić się na diecie bo to od odżywiania zależy najwięcej. Jesz śniadania? To najważniejszy posiłek w ciągu dnia i jest konieczny, chociażby niewielki śniadanko ale musi być. No a najlepiej jeść dość obfite i bogate w różnorodne wartości odżywcze. Po treningu białko, jeść 4-6 posiłków dziennie w równych odstępach czasowych ( ale tego nie trzeba aż tak pilnować co do minut). Zróżnicowane posiłki, urozmaicone - żeby dieta nie była monotonna, nudna i żeby dostarczać organizmowi wszystkich wartości odżywczych. Ostatni posiłek 2-3 godziny przed snem (nie do 18 tak jak jest to powszechnie pisane/mówione - to mit). Myślę, że dieta nie powinna być utrapieniem, liczeniem co do każdej kalorii. J alicze kalorie na oko, szacuję, mniej wiećej, od czasu do czasu biorę sobie jakiś dzień i liczę dokładnie ale to tylko tak w ramach kontroli i to jest na jakieś 2-3 tygodnie jeden taki dzień. Ważny by wyrobić sobie zdrowe nawyki żywieniowe by już pozostały one na zawsze. Odpowiednia dieta + ruch to gwarancja sukcesu, no i oczywiście pozytywne nastawienie, uśmiech na twarzy i dużo dużo motywacji oraz wytrwałości

[pijana_powietrzem]

Napisane przez neska002

Ile razy w tygodniu planujesz ćwiczyć i co? Musisz przede wszystkim skupić się na diecie bo to od odżywiania zależy najwięcej. Jesz śniadania? To najważniejszy posiłek w ciągu dnia i jest konieczny, chociażby niewielki śniadanko ale musi być. No a najlepiej jeść dość obfite i bogate w różnorodne wartości odżywcze. Po treningu białko, jeść 4-6 posiłków dziennie w równych odstępach czasowych ( ale tego nie trzeba aż tak pilnować co do minut). Zróżnicowane posiłki, urozmaicone - żeby dieta nie była monotonna, nudna i żeby dostarczać organizmowi wszystkich wartości odżywczych. Ostatni posiłek 2-3 godziny przed snem (nie do 18 tak jak jest to powszechnie pisane/mówione - to mit). Myślę, że dieta nie powinna być utrapieniem, liczeniem co do każdej kalorii. J alicze kalorie na oko, szacuję, mniej wiećej, od czasu do czasu biorę sobie jakiś dzień i liczę dokładnie ale to tylko tak w ramach kontroli i to jest na jakieś 2-3 tygodnie jeden taki dzień. Ważny by wyrobić sobie zdrowe nawyki żywieniowe by już pozostały one na zawsze. Odpowiednia dieta + ruch to gwarancja sukcesu, no i oczywiście pozytywne nastawienie, uśmiech na twarzy i dużo dużo motywacji oraz wytrwałości

Narazie drugi skalpel dzisiaj zrobiłam - zamierzam go robić do tej pory, aż nie będzie dla mnie trudnością - bo nie oszukujmy się - dzisiaj aż się trzesłam po 23 minucie. Potem kilera rano i skalpel albo skalpel 2 na na wieczór. Ostatnio wprowadziłam śniadania - jem obfite kanapki z serem białym tak 3 bułki bardzo dużo jem jogurtów. Uwielbiam grilowane warzywa, zwłaszcza cukinie - jem to na obiad - czasami dorzucając pierś z kurczaka - innego mięsa nie jjem, ani ziemniaków. Ostatni posiłek zazwyczaj jest u mnie o 19 - spać kłade się 1-2. Poprostu wieczorem nie jestem głodna, słodycze jem żadko - powiedzmy 3 razy na miesiąc. Nałogiem moim jest kawa - przynajmniej 4 dziennie i tu jest pies pogrzebany słodze 3 wielkie łyżki cukru dzisiaj zeszłam do 2,5 łyżeczek - to i tak sukces - kiedys słodziłam 4. Ogólnie myśle, że ruchu mam w miare dużo - dużo chodze - marszem - albo bardzo szybko tak ze 3-4 km dziennie. Niestety biegać nie moge, brzuszków też nie bardzo - poprostu łapie mnie taki dziwny ból w splocie (od dziecka) że potrafie zemdleć. Strasznie się zaparłam - jak inni ćwiczą i chudną to czemu ja mam nie chudnąć!

[byaaak]

Moje efekty. Co prawda nie zawsze ćwiczyłam z Chodakowską - czasem biegałam na siłownię albo po prostu ćwiczyłam w domu, ewentualnie nie ćwiczyłam w ogóle, za to nie objadałam się, jadłam tyle, żeby nie chodzić głodna, ale odstawiłam słodycze (chociaż zdarzały mi się nie tylko chwile, ale i dni słabości ) i fastfoody.

Między zdjęciami jest jakieś pół roku różnicy, może trochę więcej, bo się nie przemęczałam i szło to powoli

Przed:
60 kg
Piersi - 90
Talia - 72
Biodra - 94
Uda - 58

Po:
48 kg
Piersi - 82... (z tego zawsze dużo spada )
Talia - 60
Biodra - 88
Udo - 50

[neska002]

Napisane przez byaaak

Moje efekty. Co prawda nie zawsze ćwiczyłam z Chodakowską - czasem biegałam na siłownię albo po prostu ćwiczyłam w domu, ewentualnie nie ćwiczyłam w ogóle, za to nie objadałam się, jadłam tyle, żeby nie chodzić głodna, ale odstawiłam słodycze (chociaż zdarzały mi się nie tylko chwile, ale i dni słabości ) i fastfoody.

Między zdjęciami jest jakieś pół roku różnicy, może trochę więcej, bo się nie przemęczałam i szło to powoli

Przed:
60 kg
Piersi - 90
Talia - 72
Biodra - 94
Uda - 58

Po:
48 kg
Piersi - 82... (z tego zawsze dużo spada )
Talia - 60
Biodra - 88
Udo - 50

Efekty cudowne! Rozumiem, że cel już osiągnięty i teraz tylko stabilizacja ? : )

[yokox]

Napisane przez agusiakostusia

ja zrobiłam kilka treningów w tamtym roku, niestety święta Bożego Naodzenia i urlop w polsce sprawily ze nie miałam ani czasu ani miejsca a co najwazniejsze ochoty na cwiczenia od 1 stycznia ostro powróciłam do ćwiczeń i ćwiczę już cały czas, postępy małe bo małe ale jakieś są, przede wszystkim zawsze miałam płaski tyłek teraz powoli zaczyna odstawać moje miesięczne efekty małe bo małe załaczam w fotce pozdrawiam wszystkie cwiczące

Jaka talia! <3
gratuluję! ja ćwiczę już jakiś czas ale niesystematycznie i zmieniam ćwiczenia. od dziś 30 dni ze skalpelem i zobaczymy efekty

[Kornelciaczek]

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

apropo - miałam cc i brzuch tzn taka galaretowata skóra mi zwisa nad blizną eh, myślicie że Ewka na to pomoże? Kurcze nie chce robić plastyki brzucha - to pójście na łatwizne i ten koszt


Sorry, nie pozbedziesz sie nadmiaru skory z brzucha chodzby nie wiem jakimi cwiczeniami/sposobami... Poza tym troche juz czasu od Twojej ciazy uplynelo, wiec tym bardziej nie jest to latwe. Daleko szukac nie trzeba Rachel z the biggest loser - takze miala usuwany nadmiar skory, bo schudla duzo, a poza tym nawet jak sie duzo cwiczy na pewne rzeczy nie maja wplywu... Moze tak jak Twoja tesciowa i ktos jeszcze skorzystaj z Gacy. Niby fat killersi chwala sie, ze nie maja obwislej skory mimo, ze stracili tyle kg (oczywiscie nie wierze w takie bajki)

[pijana_powietrzem]

Napisane przez Kornelciaczek

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

apropo - miałam cc i brzuch tzn taka galaretowata skóra mi zwisa nad blizną eh, myślicie że Ewka na to pomoże? Kurcze nie chce robić plastyki brzucha - to pójście na łatwizne i ten koszt


Sorry, nie pozbedziesz sie nadmiaru skory z brzucha chodzby nie wiem jakimi cwiczeniami/sposobami... Poza tym troche juz czasu od Twojej ciazy uplynelo, wiec tym bardziej nie jest to latwe. Daleko szukac nie trzeba Rachel z the biggest loser - takze miala usuwany nadmiar skory, bo schudla duzo, a poza tym nawet jak sie duzo cwiczy na pewne rzeczy nie maja wplywu... Moze tak jak Twoja tesciowa i ktos jeszcze skorzystaj z Gacy. Niby fat killersi chwala sie, ze nie maja obwislej skory mimo, ze stracili tyle kg (oczywiscie nie wierze w takie bajki)

efekt jojo niesamowity - teściowa chodziła na to jeszcze przed tym programem - niby schudła dużo jej córka też, alee... tam mają takie dziwne diety typu - tłuszczówka i te sprawy i wyobraźcie sobie - chodziły tam rok czyli 500zl x 12 mies i teraz minął rok a one są jeszcze grubsze niż były przed pójściem tam. Trzeba by było całe życie na tych dietach - i nie ma mowy o słabych dniach czy coś.. Tyle, że ja straciłam 25 kg w niecałe 3 tygodnie (!) co prawda nie mam wielkiego tego brzucha, ale zawsze jest..

[byaaak]

Napisane przez neska002

Efekty cudowne! Rozumiem, że cel już osiągnięty i teraz tylko stabilizacja ? : )

Dziękuję Tak, staram się Tzn. nie zamierzam przestać się ruszać, bo skóry nie mam zbyt jędrnej, więc chcę to poprawić, tak samo nie zamierzam wracać do dawnych nawyków żywieniowych - nadal nie jem słodyczy ani gotowych dań. No i wciąż patrzę na kalorie, co już mi chyba zostanie do końca życia nigdy więcej nie chcę się tak zapuścić.

[agusiakostusia]

lecę ćwiczyć z Chodakowską

[neska002]

Napisane przez agusiakostusia

lecę ćwiczyć z Chodakowską

Powodzenia! Ja już dzisiaj po - Killer i 20 minut skakanki. Było mega ciężko, na koniec prawie zwymiotowałam, potem 2 godziny dochodziłam do siebie. Ale dostałam dzisiaj @ więc to wszystko tłumaczy. Co dzisiaj ćwiczysz?

Na jutro w planie mam lżejsze ćwiczenia: Skalpel II i 3x6minutówki. Mam nadzieję, że dam radę mimo tych gorszych dni.