2011-09-08, 20:43 | #4171 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
Melka, bardzo się ciesze, że Zuzi nic nie jest. a ile ten antybiotyk ma mała przyjmować?
|
2011-09-08, 21:08 | #4172 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
melka a Twoja wetka nie brała pod uwagę wszycia antybiotyku w ropnia?
__________________
|
2011-09-08, 21:12 | #4173 |
Rozeznanie
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
Do rany przez parę dni. Podskórnie nie ma określonego czasu. Pani wet ma innego podopiecznego króliczka, który przyjmuje antybiotyk już od pół roku. Jest to trochę obciążające ale podobno nie aż tak bardzo. Zachowawczo będę podawać Zuzi Bio-Lapis żeby nie wyjałowić ponownie układu pokarmowego.
KEIRA o niczym takim nie słyszałam. Jutro muszę się jej o to zapytać.
__________________
Rossmannka |
2011-09-08, 22:45 | #4174 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: gdzieś na końcu świata
Wiadomości: 2 930
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
melka cieszę się że Zuzia już po zabiegu. Każde ropnie lubią się powtarzać. A zrobiła posiew, że jest pewność że to promienica? Promienica jest zaraźliwa, lepiej to potwierdzić niż mówić na oko. Mi kiedyś lekarz powiedział, jak mój Kubuś miał ropnia na grzbiecie od zastrzyków, że jeśli to promienica, a dla niego to właśnie to - to trzeba się będzie jak najszybciej królika pozbyć. Dokładnie tak mi powiedział. Oczywiście okazało się że ropnień był jałowy i że zrobił źle zastrzyk stąd ropień. Ale przez 3 dni żyłam w wielkim stresie. Chociaż wiem, że z promienicą też króle żyją, niektórzy właściciele po prostu bardziej dbają o higienę.
|
2011-09-09, 14:20 | #4175 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
niestety się nie udało. to co miało być ropniem, okazało się nowotworem i trzeba było Kubka uśpić. przynajmniej się nie męczy już.
|
2011-09-09, 16:29 | #4176 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
melka to koniecznie zapytaj. Bo wtedy ropień leczony jest od środka.
Poczytaj sobie wypowiedzi moniki.k na forum SPK: http://forum.kroliki.net/index.php?t...9835#msg269835 Właśnie ona zaznajomiła nas, iż taka metoda jest. Ewentualnie jeśli czujesz potrzebe większego pogłębienia wiedzy na ten temat to porozmawiaj właśnie z moniką.k. Dużo wie na ten temat. Certina4, ja nie widzę powodu by się królika pozbywać z powodu promienicy. To się da leczyć. Wystarczy porządny króliczy specjalista i odpowiednie leczenie. szprotka_ tak mi przykro.... Dlaczego nie chcieliście wyciąć tego raka i poddać badaniu? Przecież mógł być niezłośliwy....
__________________
|
2011-09-09, 16:45 | #4177 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
bo to było połączone ropień, do tego przetoka i nie możność usunięcia zęba, no i ten nowotwór. trzeba by było szczękę amputować. weterynarz twierdził, że to było nieoperacyjne i tylko by się męczył. nie miałam serca żeby go skazywać na takie przejścia.
Edytowane przez szprotka_ Czas edycji: 2011-09-09 o 16:50 |
2011-09-09, 18:25 | #4178 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: gdzieś na końcu świata
Wiadomości: 2 930
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
szprotka tak mi przykro, za dużo się złożyło na raz, wierzę, że Kubusiowi jest teraz dobrze i nie cierpi.
to najpierw go uśpili i zobaczyli co jest, a potem go po prostu nie wybudzili? Cytat:
|
|
2011-09-09, 19:07 | #4179 |
Rozeznanie
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
Wróciłam od weterynarza. Spytałam o wszycie antybiotyku. Pani wet stwierdziła, że po pierwsze byłoby to dosyć obciążające organizm bo dawka antybiotyku jest duża. Po drugie ropień u Zuzi jest bardzo rozległy (sięga na całą szerokość jednej strony żuchwy) i może i w jednym miejscu działałby antybiotyk ale w drugim już nie. Także woli podać jej antybiotyk podskórnie, który rozejdzie się wszędzie. Narazie przez około 10 dni będzie miała wstrzykiwany ten sam antybiotyk również w dziurę po ropniu. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
__________________
Rossmannka |
2011-09-09, 20:21 | #4180 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
tzn. było podejrzenie wcześniej, że ta przetoka jest razem z ropniem, ale w trakcie zabiegu znaleźli nowotwór. dlatego stwierdziłyśmy z panią weterynarz, że nie ma co królika wybudzać i lepiej żeby się nie męczył. nie stresował się więcej, niż było to konieczne.
|
2011-09-09, 20:56 | #4181 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
Cytat:
A no chyba że tak. Zawsze warto było zapytać o ten sposób Mimo wszystko trzymamy kciuki za Twojego uszatka, niech maluch zdrowieje.
__________________
|
|
2011-09-10, 10:38 | #4182 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 674
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
Bardzo mi przykro z powodu króliczka. Też teraz mamy czarnuszka z ropniem i przetoką - aż żal serce ściska. Ale zrobimy rentgen i spróbujemy oczyścić ropień.
__________________
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate. ;> Stowarzyszenie Pomocy Królikom Pomyślna blog Pani Mgr 22.09.2012
|
2011-09-10, 14:06 | #4183 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: gdzieś na końcu świata
Wiadomości: 2 930
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
Cytat:
to wszystko jest takie niesprawiedliwe, ja nie wiem jak u takiego małego zwierzątka może się pojawić nowotwór, to straszne |
|
2011-09-10, 14:18 | #4184 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
Cytat:
a zna może, któraś z was organizację gdzie można się wolontariacko udzielać przy opiece nad uszatymi. nie mam na razie siły zakładać domu tymczasowego, ani adoptować królika ale chętnie bym chodziła pomagać przy fąflach. muszę sobie znaleźć jakieś zajęcie, bo inaczej zwariuję. |
|
2011-09-11, 08:44 | #4185 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 670
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
Może jakiś DT w Trójmieście potrzebuje pomocy? Można napisać do SPK
Przykro mi w powodu króliczka Mojego niestety też zabrał nowotwór... |
2011-09-11, 13:11 | #4186 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
Cytat:
szprotka może napisz do kogoś z SPK? Bo przecież jakieś uszaki są chyba w hospicjach/szpitalikach/hotelach którymi trzeba się zająć. Np przyjść, posprzątać...
__________________
|
|
2011-09-11, 17:55 | #4187 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
kukis, keira2008 - no w sumie dobra myśl z tym SPK. może będą mieli jakąś ofertę
|
2011-09-19, 20:07 | #4188 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
Co tu tak cicho jak Wasze zapasy na zimę ? nasuszyłam trochę sianka i teraz pachnie mi w pokoju jak w stajni.
Szkoda, że jesień już idzie. |
2011-09-19, 21:18 | #4189 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
Cytat:
Moje zapasy marne, bo nie jeżdżę z TŻ na wieś już :/ Uszak sianem wiejskim, co sama suszyłam gardzi. Jedynie co do suszki... ale mało ich. Na zimę nie starczy. Trzeba będzie ratować się zakupami
__________________
|
|
2011-09-20, 19:08 | #4190 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
ja ususzylam liscie malin, porzeczek, troche babki, galazki jablonki wraz z lismi, liscie truskawek i winogron, ale nie ma tego wiele, podejrzewam, ze starczy na miesiac
|
2011-09-24, 09:19 | #4191 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
W tym roku suszyłam głownie babkę szerokolistna, bo tego najwięcej idzie
|
2011-10-02, 17:39 | #4192 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 520
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
Fiona sika z podskoku, biega z podniesionym ogonkiem i ma chyba zaczerwienione okolice pod omykiem, więc to ruja, tak? Pytam, bo Fionucha ma 7 miesięcy i po raz pierwszy to przechodzę Planuję jak najszybszą sterylizację,zabieg robiłabym w Toruniu u dr Krawczyka. Nie wiecie może z jak dużym wyprzedzeniem trzeba umawiać się na zabieg? Będę musiała dojechać, bo mieszkam w innym mieście. Błagam Was poradźcie coś na uspokojenie dla króla, bo to panikara straszliwa, a spędzimy jednak jakiś czas w drodze...
__________________
wymiana Edytowane przez mikasa5 Czas edycji: 2011-10-02 o 17:40 |
2011-10-02, 21:20 | #4193 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
Cytat:
|
|
2011-10-02, 21:28 | #4194 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
mikasa5 nie ma co faszerować królika lekami na uspokojenie.
Do transportera daj mu coś co jest przesiąknięte nim i jego otoczeniem. to powinno go uspokoić.
__________________
|
2011-10-03, 18:23 | #4195 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 520
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
Jejku, ja nawet nie myślałam o lekach, broń Boże ! Raczej o ziółkach itp..
szprotka_ tzn do dr Krawczyka czekałaś tyle, tak ? Bo naczytałam się gdzie indziej, że nawet dwa tygodnie, więc wolę się upewnić : ) A kastrowałaś czy sterylizowałaś ? Ile zapłaciłaś (jeśli można wiedzieć oczywiście ) Dziękuję Wam za odpowiedzi : )
__________________
wymiana |
2011-10-03, 19:48 | #4196 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
Cytat:
|
|
2011-10-03, 21:56 | #4197 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
Ooooj czasami do doc Krawczyka się czeka długo, ale warto bo to niekwestionowany króliczy specjalista
__________________
|
2011-10-04, 17:03 | #4198 |
Przyczajenie
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
Mojemu biszkoptowi ( a raczej Biszkoptce) zrobiły się dwa "bąble" choc trudno to tak nazwac. raczej 2 wybauszenia miedzy nóżkami. nie jest to normakne, nie ma na tym siersci ;/ boje się o niego. nie ma stycznosci z innymi krolikami wode zmieniam mu do 4 razy dziennie, a klatkę czyszcze 2 razy w tygodniu ;( nie wiem co moglo sie stac ;(
---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ---------- PS. Króliczek dużo je i jest pelen zycia. nie ma zmian w zachowaniu. |
2011-10-04, 17:49 | #4199 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
Cytat:
|
|
2011-10-04, 21:17 | #4200 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
|
Dot.: Króliczek Miniaturka IV
Czy te gulki są twarde/miękkie? Stabilne czy można je przemieszczać? Czy uszaka boli przy dotykaniu? W którym konkretnie miejscu to jest?
__________________
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:23.