Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III - Strona 86 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-05-30, 12:15   #2551
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

cześć

Zophiee ogromne gratulację strasznie się cieszę, że masz już Boryska przy sobie

ale miałam wczoraj wieczór...poszłam na ktg.
Położna na dzień dobry mówi mi: ale wielki brzuszek a w nim duży dzieciaczek uwielbiam takie komentarze

podłączyli mnie to ktg, mały szalał, ale w końcu dał się "podpiąć" i ... okazało się, że mam regularne skurcze co 8- 10 min i to przekraczające 60% położna po zakończonym kyg zawołała lekarza a lekarz powiedział, że jak się nasilą to mam się zgłosić, bo może nawet dziś urodzę totalnie się tego nie spodziewałam......tradycy jnie włączyła mi się panika, bo mam jeszcze 3 tygodnie i kompletnie nie spodziewałam się takiej informacji.
tżet się ucieszył, mamy jakby coś przeczuwały, bo obie zaczęły wydzwaniać z pytaniami jak się czuję i czy nie rodzę przypadkiem skurcze nie ustępowały, wieczorem (co mi się nigdy nie zdarza) musiałam skorzystać z toalety no i myślę...naprawdę urodzę w nocy zasnąć nie mogłam, wybudzały mnie skurcze, no, ale nie na tyle silne by jechać do szpitala
a dziś jestem z Wami wciąż w dwupaku
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 12:20   #2552
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

A dziś w Koszalinie jest koncert uwaga uwaga Majki Jeżowskiej chyba się wybierzemy

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
ale miałam wczoraj wieczór...poszłam na ktg.
Położna na dzień dobry mówi mi: ale wielki brzuszek a w nim duży dzieciaczek uwielbiam takie komentarze
A Ty czułaś te skurcze, czy to takie ukryte były? może faktycznie będziesz następna
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 12:49   #2553
beat@
Zakorzenienie
 
Avatar beat@
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Wiadomości: 10 605
GG do beat@ Send a message via Skype™ to beat@
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
ale miałam wczoraj wieczór...poszłam na ktg.
Położna na dzień dobry mówi mi: ale wielki brzuszek a w nim duży dzieciaczek uwielbiam takie komentarze

podłączyli mnie to ktg, mały szalał, ale w końcu dał się "podpiąć" i ... okazało się, że mam regularne skurcze co 8- 10 min i to przekraczające 60% położna po zakończonym kyg zawołała lekarza a lekarz powiedział, że jak się nasilą to mam się zgłosić, bo może nawet dziś urodzę totalnie się tego nie spodziewałam......tradycy jnie włączyła mi się panika, bo mam jeszcze 3 tygodnie i kompletnie nie spodziewałam się takiej informacji.
tżet się ucieszył, mamy jakby coś przeczuwały, bo obie zaczęły wydzwaniać z pytaniami jak się czuję i czy nie rodzę przypadkiem skurcze nie ustępowały, wieczorem (co mi się nigdy nie zdarza) musiałam skorzystać z toalety no i myślę...naprawdę urodzę w nocy zasnąć nie mogłam, wybudzały mnie skurcze, no, ale nie na tyle silne by jechać do szpitala
a dziś jestem z Wami wciąż w dwupaku
no co ty, i żadnego nie czułaś ? Aż sama jestem ciekawa jak to u mnie by było ale nigdzie coś nie mogę znaleźć ktg prywatnego.

Mi dziś malutka strasznie na pęcherz uciska, chyba zamieszkam w toalecie. czasem się dość mocno powierci a tak to generalnie całkiem spokojna jest i teraz już jak się wierci to nie czuję jej już tak wysoko tylko głównie poniżej pępka czyli musi wiercić główką i merdać rączkami.
No i te dzisiejsze ciągłe kłócie w dole

Wczoraj odbyłam z nią poważną rozmowę i powiedziałam że wcale nie musi czekać do tego 19 czerwca. Że my tutaj na nią czekamy i że nikt nie będzie zły jak się urodzi szybciej. Nooo stwierdziła że przemyśli tą propozycję Aaaa no i powiedziałam jej że jak by jej się zachciało np, tak na 1 czerwca to jestem gotowa
__________________
1 cs - 16.10.2013 II kreseczki

Patrycja 28.06.2014

beat@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 12:51   #2554
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez alingles Pokaż wiadomość
I się rozglądam za nawilżaczem powietrza - to konieczny zakup.
Któraś z Was kupiła ostatnio, mogłabym posić o podesłanie linka? !
hihhi to akurat była Zophiee

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
co myślicie o wynajęciu architekta wnętrz czy kogoś, kto profesjonalnie ułoży nam mieszkanie? Korzystałyście z takich usług?
a ja myślę, że to dobry pomysł dwa razy wynajmowałam mieszkanie urządzone przez architekta i miało kilka fajnych patentów i bardzo przyjaźnie zorganizowaną przestrzeń
dobry architekt nie musi narzucać swojej woli czy gustu mieszkanie urządzaliśmy z tżetem samodzielnie, ale w przypadku domu chętnie skorzystałabym z pomocy, zwłaszcza w rozmieszczeniu oświetlenia

Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
Masakra co się z nim ostatnio dzieje. (...)Dziś rano powiedział że ja sama sobie będę z dzieckiem w sypialni spała a jak będzie grzeczny to od czasu do czasu będę mu syna do salonu przynosić.
myślisz, że on mówi to serio czy tylko Cię prowokuje? bo aż ciężko w to uwierzyć....

mój tżet ostatnio jest aniołem - choć nieodmiennie syfiarzem - brudne łachy wciąż w kącie leżą i ten wszędzie walający się sprzęt sportowy za to on odbija piłeczkę, że moje kosmetyki są wszędzie i ma rację!



Cytat:
Napisane przez beat@ Pokaż wiadomość
Odebrałam wynik GBS i jest ujemny
super a ja wczoraj zakończyłam antybiotykoterapię w związku z pozytywnym gbsem bezsensu, że zalecono mi te antybiotyki

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość

A Ty czułaś te skurcze, czy to takie ukryte były? może faktycznie będziesz następna
czułam
czuję od jakiegoś czasu. takie kłucie, spinanie mięśni, jakby sprzężenie zwrotne między waginą a mózgiem wtedy reszta ciała nie istnieje no, ale nie jest to wybitnie bolesne ( a tylko z takimi skurczami utożsamiam poród) ani regularne....na ogół włącza mi się wieczorem albo po wysiłku fizycznym
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 13:02   #2555
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez beat@ Pokaż wiadomość
no co ty, i żadnego nie czułaś ? Aż sama jestem ciekawa jak to u mnie by było ale nigdzie coś nie mogę znaleźć ktg prywatnego.
czułam, czułam
ale przycisk kazano mi naciskać jak poczuję ruchy małego a nie skurcze podobało mi się na tym ktg - tyle się działo jak nie urodzę to za tydzień znowu pójdę


Cytat:
Napisane przez beat@ Pokaż wiadomość
Aaaa no i powiedziałam jej że jak by jej się zachciało np, tak na 1 czerwca to jestem gotowa
powodzenia

już sama nie wiem kiedy chciałabym urodzić z jednej strony mam już dosyć brzucha i jak widzę fotki noworodków to marzę już o swoim z drugiej jak wczoraj usłyszałam, że to może być już dzisiaj byłam przerażona

Zophiee Borys jest prześliczny

mam już stanik do karmienia masakra.... byłam w decathlonie, niestety, ich największy rozmiar E jest na mnie dobry teraz za to są ekstremalnie wygodne, tylko zastanawiam się czy sztuczne tkaniny nie podrażniałyby piersi w esotiq była przecena na staniki do karmienia, ale...te bawełniane szmatki kompletnie nie nadają się do mojego biustu ostatecznie kupiłam w h&m - bez szału, ale muszę coś mieć w szpitalu
kupiłam klapki pod prysznic, dwie koszule nocne rozpinane i voila! torba w 100% spakowana - mogę rodzic!
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 13:19   #2556
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
dokładnie tak jest u Nas w drugą stronę pewnie też... bo On ma też swoje stresy w pracy i wiem, że nie siedzi tam po godzinach z ochotą, a ja nie umiem Mu dać odpowiedniego wsparcia tylko mam pretensje, że po tej pracy nie leci szybko do Nas do domu tylko jeszcze coś sobie załatwia, zasiedzi się...a potem wracając po 20 do domu liczy, że uradowane z dzieckiem rzucimy Mu się na szyję... A tak nie jest. Nie da się nadrobić całego dnia w 5min... Myśli, że jak wróci tak późno i siądzie ze mną na 5min z pytaniem 'co tam', rozbawi Małą na 5min przed spaniem - to odbębni swoje...
Ale jak trzeba komuś pomóc - mamie, tacie, bratu - to jest pierwszy a już tydzień gada, że balkon posprząta. Nie mówiąc już, że ja po prostu chce żeby przyszedł normalnie z pracy, zajął się dzieckiem i odciążył mnie - to tak dużo?
Ale u Nas niestety często jest problem z powodu braku czasu właśnie.
No i u nas ten czas a właściwie jego brak jest problemem. Mój nie zostaje w pracy po godzinach ale bardzo często jedzie do kogos pomóc lub dorobić jak juz wraca do domu to albo zasypia ze zmeczenia albo bierze sie za remont i tak do późnych godzin wieczornych. I o ile jak robi na górze czy na ogródku to ja do niego idę i staram sie cieszyć tym czasem razem spędzonym to kiedy jest w piwnicy lub na piętrze to ja w obecnym stanie nie daje rady już tam wejść/zejść. Jak kończy to ja zaczynam marudzić żeby ze mną pogadał, posiedział, pospacerował a on chciałby odsapnąć przy swoich przyjemnościach czyli tv, książką, komputer wiec zaczyna się mój płacz że nie chce być ze mną wiem ze każdemu się nalezy chwila dla siebie i ze on naprawdę ciężko pracuje ale bardzo go teraz potrzebuje...
Cytat:
Napisane przez beat@ Pokaż wiadomość
Pradip wieczorem ciągle bolało a później nawet nie wiem kiedy zasnęłam i o dziwo nawet nie słyszałam jak małżwstawał po kołderkę bo spaliśmy pod kocem i jemu było zimno. A ja tam do rana przespałam. Ale to chyba dlatego że naprawdę zmęczona byłam bo wcześniejsze kilka nocy to mało co spałam bo ciągle mnie strasznie kręgosłup bolał.
Dziś ogólnie cisza, jedynie takie kłócie zostało. Schodziłam po schodach, szłam po wynik, wracałam i tak cały czas jak by mi ktoś ig łę chciał tamtędy przecisnąć.
No i chciałam zajść do szpitala opłacić tą "dobrowolną" cegiełkę za poród rodzinny i co?? jak zwykle zapomniałam
No to dobrze że sie wyspałaś a po tak poważnej rozmowie z córcia może faktycznie planuje lada chwila wyjść tylko raczej nie w postaci igły
Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
Ja im bardziej się staram żeby dbał o siebie to tym bardziej on jest na nie. We wtorek mu mówiłam że trzeba mu włosy obciąć- dalej zarośniety chodzi. A na spacer ile razy próbowałam z nim wyjść - marzenie. Już nie wspomnę o wyjściu do parku, ale tam gdzie go powinno interesowac co się dzieje- np nad rzekę gdzie na jego dziadka polu robią ściezkę rowerowa. Nic z tego. Twierdzi że nie ma 16 lat i nie będzie nigdzie spacerował. Normalnie ręce opadają.
Jak czytam o Waszych facetach to poprostu mi się płakać chce że mój z dnia na dzień co raz bardziej się zmiena na gorsze.
I czytając to co pisze powinnyście doceniać swoich tż.
U mnie o to właśnie chodziło " im więcej się staram tym bardziej on jest na nie". Wiem że związek wymaga bardzo wiele pracy i poświeceń ale jest to sprawa dwojga ludzi a nie tylko jednej i nie ma co liczyć że będzie lepiej zamiatając problemy pod dywan bo w ten sposób otwieramy tylko furtkę do coraz to gorszych zachowań. Tak wiec do boju i dużo dużo siły
Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
podłączyli mnie to ktg, mały szalał, ale w końcu dał się "podpiąć" i ... okazało się, że mam regularne skurcze co 8- 10 min i to przekraczające 60% położna po zakończonym kyg zawołała lekarza a lekarz powiedział, że jak się nasilą to mam się zgłosić, bo może nawet dziś urodzę totalnie się tego nie spodziewałam......tradycy jnie włączyła mi się panika, bo mam jeszcze 3 tygodnie i kompletnie nie spodziewałam się takiej informacji.
tżet się ucieszył, mamy jakby coś przeczuwały, bo obie zaczęły wydzwaniać z pytaniami jak się czuję i czy nie rodzę przypadkiem skurcze nie ustępowały, wieczorem (co mi się nigdy nie zdarza) musiałam skorzystać z toalety no i myślę...naprawdę urodzę w nocy zasnąć nie mogłam, wybudzały mnie skurcze, no, ale nie na tyle silne by jechać do szpitala
a dziś jestem z Wami wciąż w dwupaku
ale ja bym sie ucieszyła słysząc coś takiego i żeby to się jeszcze zakończyło tuleniem synka
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 13:36   #2557
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Dziewczynki jeszcze Wam wrzucę info od Zophie, później nadrobię co naskrobałyście. Bo jestem tak z doskoku i za chwilę wychodzę.


A więc:

Narazie mały śpi, były już próby karmienia i pierwsza kupka
Było do zniesiesnia z momentami hardcoru. Nie chciał się wstawiać główką, więce położne szukaly pozycji. Skurcze rozwierające szyjkę były dla mnie bardziej do zniesienia, nawet nie było kryzysu, bo cały czas tz wspierał, mówił że wspaniale mi idzie i że to dla Boryska, bardzo mnie motywował Parte były na początku bardzo silne, potem osłabły skurcze i z mojego mega parcia główka nie postępowała więc poszła w żyłkę max dawka oxy. Wtedy przy badaniu położna przebiła pęcherz i dopiero odeszły - chlusnęły wody. A było ich chyba z wiadro, hihi. Oczywiscie było nacięcie. Nie mogę siedzieć, ale daję radę Pierwsze chwile magia, płakaliśmy z tz równo
Poród od pierwszych skurczów 23 h, a od regularnych 13:30 -4:00. Na izbie wylądowałam z 3 cm rozwarcia, regularnymi skurczami co 6-5 minut.
Jeszcze nie spałam, hormony mi buzują hihi. Ściskam
I jeszcze mieliśmy niefart - moja połozna miała inny poród a potem przeboje na izbie przyjęć. Czekaliśmy od 13:30 do 21:00 na salę porodową i przez tą adrenalinę postęp porodu był mały
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-05-30, 13:51   #2558
karolkya
Wtajemniczenie
 
Avatar karolkya
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 2 332
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Chyba nie dołączę do pary z Zophie... Już po KTG które wykazało ciszę.... mega zrelaksowaną macicę - skurcze max 10...
Małej dobrze wierci się i kopie tętno w normach bez spadków..
Nic z KTG nie zapowiada porodu...

Jutro wizyta u gin - zobaczymy co on na to...

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

i jeszcze wielkie dla Zophie dzielna kobieta
__________________
Nasze szczęście
karolkya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 14:10   #2559
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
kupiłam klapki pod prysznic, dwie koszule nocne rozpinane i voila! torba w 100% spakowana - mogę rodzic!
teraz tylko najgorsze czekanie ja się coraz bardziej stresuje, że nie dam radę... Do tej pory jakoś spływało to po mnie jak po kaczce, a dziś jak o porodzie pomyślę to mi same łzy do oczu płyną, nawet nie wiem dlaczego... Oczywiście jak ktoś pyta to pełen uśmiech na twarzy i niby zero stresu, a osrana jestem po kostki...
beat@ no po takiej rozmowie to na pewno córa do pionu postawiona i właśnie myśli kiedy bu tu wyjść
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 14:22   #2560
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
ja się coraz bardziej stresuje, że nie dam radę...
eeee tam, nie dasz - oczywiście, że dasz! strach przed porodem jest naturalny zobaczysz, że jak się zacznie to sama siebie zaskoczysz jaka potrafisz być silna

Zophiee jesteś wielka

Karolkya na pewno coś ruszy niebawem
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 15:06   #2561
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Narazie mały śpi, były już próby karmienia i pierwsza kupka
Było do zniesiesnia z momentami hardcoru. Nie chciał się wstawiać główką, więce położne szukaly pozycji. Skurcze rozwierające szyjkę były dla mnie bardziej do zniesienia, nawet nie było kryzysu, bo cały czas tz wspierał, mówił że wspaniale mi idzie i że to dla Boryska, bardzo mnie motywował Parte były na początku bardzo silne, potem osłabły skurcze i z mojego mega parcia główka nie postępowała więc poszła w żyłkę max dawka oxy. Wtedy przy badaniu położna przebiła pęcherz i dopiero odeszły - chlusnęły wody. A było ich chyba z wiadro, hihi. Oczywiscie było nacięcie. Nie mogę siedzieć, ale daję radę Pierwsze chwile magia, płakaliśmy z tz równo
Poród od pierwszych skurczów 23 h, a od regularnych 13:30 -4:00. Na izbie wylądowałam z 3 cm rozwarcia, regularnymi skurczami co 6-5 minut.
Jeszcze nie spałam, hormony mi buzują hihi. Ściskam
I jeszcze mieliśmy niefart - moja połozna miała inny poród a potem przeboje na izbie przyjęć. Czekaliśmy od 13:30 do 21:00 na salę porodową i przez tą adrenalinę postęp porodu był mały
O kurczę ale się dziewczyna namęczyła...
Cytat:
Napisane przez karolkya Pokaż wiadomość
Chyba nie dołączę do pary z Zophie... Już po KTG które wykazało ciszę.... mega zrelaksowaną macicę - skurcze max 10...
Małej dobrze wierci się i kopie tętno w normach bez spadków..
Nic z KTG nie zapowiada porodu...
podobno ktg często nie rejestruje skurczy ale ja takie rozczarowanie przeżywam od kilku wizyt jak za każdym razem mam nadzieję że teraz to już pójdzie bo lekarz robi wielkie oczy jak widzi mnie i moje rozwarcie a tu no nic czekamy
Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
teraz tylko najgorsze czekanie ja się coraz bardziej stresuje, że nie dam radę... Do tej pory jakoś spływało to po mnie jak po kaczce, a dziś jak o porodzie pomyślę to mi same łzy do oczu płyną, nawet nie wiem dlaczego... Oczywiście jak ktoś pyta to pełen uśmiech na twarzy i niby zero stresu, a osrana jestem po kostki...
beat@ no po takiej rozmowie to na pewno córa do pionu postawiona i właśnie myśli kiedy bu tu wyjść
Mnie trochę opis Zophiee przeraził ale nie mamy wyboru i musimy dać radę
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-30, 15:23   #2562
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Niestety nie mieliśmy nadzieję, że sama wróci po swoim zapachu ale cały czas pada, więc to raczej nierealne zostaje nam tylko czekać, a ja mam takie wyrzuty sumienia, że jej nie dopilnowałam
:



Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość
super czyli co teraz już nie znasz daty i godziny
Kucyk no to może Ty polecisz następna swoją drogą jestem ciekawa ile pochodzisz bez krążka [/QUOTE]

No jestem ciekawa ile pochodzę z taką szyjką. Jak doczekam do terminu, to złoże reklamacje u doktorka za ta trzy miesiące nie potrzebnego leżenia


Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 16:31   #2563
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Wrocilam z KTG. Skurcze jakies sa ale leki je wyciszyly, wiec do srody polowa dawki i mam odstawiac. Ledwo juz laze wiec sie nie obraze jak to bedzie ostatni tydzien

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość

No jestem ciekawa ile pochodzę z taką szyjką. Jak doczekam do terminu, to złoże reklamacje u doktorka za ta trzy miesiące nie potrzebnego leżenia


Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka
Ja juz trzeci tydzien chodze z rozwarciem i bez szyjki, lekarka jak mnie widzi z brzuchem to nie wierzy, wiec nie zdziwie sie jak obie dobijemy jednak do terminu



Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 16:46   #2564
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
No jestem ciekawa ile pochodzę z taką szyjką. Jak doczekam do terminu, to złoże reklamacje u doktorka za ta trzy miesiące nie potrzebnego leżenia
tez mojemu wczoraj powiedziałąm ze tak mi od tygodni obiecuje ze już sie spotkamy na porodówce i ciągle tu wracam
Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Wrocilam z KTG. Skurcze jakies sa ale leki je wyciszyly, wiec do srody polowa dawki i mam odstawiac. Ledwo juz laze wiec sie nie obraze jak to bedzie ostatni tydzien

Ja juz trzeci tydzien chodze z rozwarciem i bez szyjki, lekarka jak mnie widzi z brzuchem to nie wierzy, wiec nie zdziwie sie jak obie dobijemy jednak do terminu
Mój lekarz to sie ze mnie śmieje że chyba tylko dla tych wizyt trzymam synka w brzuchu a jak wczoraj mi powiedział ze zbadał mnie tak na 50% na co stwierdziłam ze w takim razie ja wracam na fotel i proszę o porządne badanie to aż się w głos roześmiał
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 16:47   #2565
sylvuniaa84
Zadomowienie
 
Avatar sylvuniaa84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 703
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Wrzucam fotkę Borysa, bo wcześniej nie chciałam tego robić bez zgody Zophie.
: love:

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
cześć

Zophiee ogromne gratulację strasznie się cieszę, że masz już Boryska przy sobie

ale miałam wczoraj wieczór...poszłam na ktg.
Położna na dzień dobry mówi mi: ale wielki brzuszek a w nim duży dzieciaczek uwielbiam takie komentarze

podłączyli mnie to ktg, mały szalał, ale w końcu dał się "podpiąć" i ... okazało się, że mam regularne skurcze co 8- 10 min i to przekraczające 60% położna po zakończonym kyg zawołała lekarza a lekarz powiedział, że jak się nasilą to mam się zgłosić, bo może nawet dziś urodzę totalnie się tego nie spodziewałam......tradycy jnie włączyła mi się panika, bo mam jeszcze 3 tygodnie i kompletnie nie spodziewałam się takiej informacji.
tżet się ucieszył, mamy jakby coś przeczuwały, bo obie zaczęły wydzwaniać z pytaniami jak się czuję i czy nie rodzę przypadkiem skurcze nie ustępowały, wieczorem (co mi się nigdy nie zdarza) musiałam skorzystać z toalety no i myślę...naprawdę urodzę w nocy zasnąć nie mogłam, wybudzały mnie skurcze, no, ale nie na tyle silne by jechać do szpitala
a dziś jestem z Wami wciąż w dwupaku
a może to dzis ??





zakończyłam 35 tydz
jeszcze 19 dni do cc :brzyda l:

strasznie sie boje
__________________
Lenka
18.06.2014 ---> 2,800 kg i 49 cm szczęścia
sylvuniaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 18:50   #2566
Kakusia
Zakorzenienie
 
Avatar Kakusia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 306
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
może mówi tak dla tego żeby każda z nas się nastawiła na jakiś tam czas i nie panikowała jak po 5 godzinach okaże się, że jeszcze daleka droga przed nami
Pochwal się fryzurką fajnie że jesteś zadowolona
Może jak się odstresowałaś to i Ciebie coś ruszy
noo może faktycznie tak wolała Was przygotować - lepsze zaskoczenie niż rozczarowanie

Sylvunia a Ty czemu masz cc bo jakoś mi umknęło?
za tc

Berenika pisała, że Jej ciężko psychicznie musimy Ją tu pocieszyć i nastroić pozytywnie i wesprzeć!!!!

A my właśnie pożegnałyśmy się z gośćmi - Dziewczyny wybawiły się za wszystkie czasy chyba, a my się wyplotkowałyśmy porządnie
__________________
Nasz Ślub

Nasza Córunia



Moje drugie serce, inny rytm Mego życia - Dominiczka
Kakusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 19:57   #2567
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Berenika a co się dzieje? Pewnie jesteś zagubiona, przy dwójce dzieci to zrozumiałe, ale ogarniesz wszystko raz dwa, pewnie szybciej niż my z jednym
A Majka Jeżowska dała czadu dzieci strasznie szalały na trybunach
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 20:05   #2568
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Wrzucam fotkę Borysa, bo wcześniej nie chciałam tego robić bez zgody Zophie.
Śliczności
Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Niestety nie mieliśmy nadzieję, że sama wróci po swoim zapachu ale cały czas pada, więc to raczej nierealne zostaje nam tylko czekać, a ja mam takie wyrzuty sumienia, że jej nie dopilnowałam
Szkoda, że kotka się nie znalazła Ale Kochana nie obwiniaj się, przecież to nie jest Twoja wina
Cytat:
Napisane przez beat@ Pokaż wiadomość
Odebrałam wynik GBS i jest ujemny
za GBS
Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
cześć

ale miałam wczoraj wieczór...poszłam na ktg.
Położna na dzień dobry mówi mi: ale wielki brzuszek a w nim duży dzieciaczek uwielbiam takie komentarze

podłączyli mnie to ktg, mały szalał, ale w końcu dał się "podpiąć" i ... okazało się, że mam regularne skurcze co 8- 10 min i to przekraczające 60% położna po zakończonym kyg zawołała lekarza a lekarz powiedział, że jak się nasilą to mam się zgłosić, bo może nawet dziś urodzę totalnie się tego nie spodziewałam......tradycy jnie włączyła mi się panika, bo mam jeszcze 3 tygodnie i kompletnie nie spodziewałam się takiej informacji.
tżet się ucieszył, mamy jakby coś przeczuwały, bo obie zaczęły wydzwaniać z pytaniami jak się czuję i czy nie rodzę przypadkiem skurcze nie ustępowały, wieczorem (co mi się nigdy nie zdarza) musiałam skorzystać z toalety no i myślę...naprawdę urodzę w nocy zasnąć nie mogłam, wybudzały mnie skurcze, no, ale nie na tyle silne by jechać do szpitala
a dziś jestem z Wami wciąż w dwupaku
W szoku jestem normalnie. Niby nic się nie dzieje, a tu takie skurcze!!! To naprawdę lada moment możesz zacząć rodzić!!! A ja kurcze mam tp raptem 5 dni po Tobie I jeszcze dzisiaj znowu jakieś częste przepowiadacze miałam...
Cytat:
Napisane przez beat@ Pokaż wiadomość
Mi dziś malutka strasznie na pęcherz uciska, chyba zamieszkam w toalecie. czasem się dość mocno powierci a tak to generalnie całkiem spokojna jest i teraz już jak się wierci to nie czuję jej już tak wysoko tylko głównie poniżej pępka czyli musi wiercić główką i merdać rączkami.
No i te dzisiejsze ciągłe kłócie w dole

Wczoraj odbyłam z nią poważną rozmowę i powiedziałam że wcale nie musi czekać do tego 19 czerwca. Że my tutaj na nią czekamy i że nikt nie będzie zły jak się urodzi szybciej. Nooo stwierdziła że przemyśli tą propozycję Aaaa no i powiedziałam jej że jak by jej się zachciało np, tak na 1 czerwca to jestem gotowa
za poważną rozmowę Myślę, że mała podejmie właściwą decyzję i nie będzie już długo męczyła mamy
Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Dziewczynki jeszcze Wam wrzucę info od Zophie, później nadrobię co naskrobałyście. Bo jestem tak z doskoku i za chwilę wychodzę.


A więc:

Narazie mały śpi, były już próby karmienia i pierwsza kupka
Było do zniesiesnia z momentami hardcoru. Nie chciał się wstawiać główką, więce położne szukaly pozycji. Skurcze rozwierające szyjkę były dla mnie bardziej do zniesienia, nawet nie było kryzysu, bo cały czas tz wspierał, mówił że wspaniale mi idzie i że to dla Boryska, bardzo mnie motywował Parte były na początku bardzo silne, potem osłabły skurcze i z mojego mega parcia główka nie postępowała więc poszła w żyłkę max dawka oxy. Wtedy przy badaniu położna przebiła pęcherz i dopiero odeszły - chlusnęły wody. A było ich chyba z wiadro, hihi. Oczywiscie było nacięcie. Nie mogę siedzieć, ale daję radę Pierwsze chwile magia, płakaliśmy z tz równo
Poród od pierwszych skurczów 23 h, a od regularnych 13:30 -4:00. Na izbie wylądowałam z 3 cm rozwarcia, regularnymi skurczami co 6-5 minut.
Jeszcze nie spałam, hormony mi buzują hihi. Ściskam
I jeszcze mieliśmy niefart - moja połozna miała inny poród a potem przeboje na izbie przyjęć. Czekaliśmy od 13:30 do 21:00 na salę porodową i przez tą adrenalinę postęp porodu był mały
Jeszcze raz za wytrzymałość. Dzielna z Ciebie kobieta
Cytat:
Napisane przez sylvuniaa84 Pokaż wiadomość

zakończyłam 35 tydz
jeszcze 19 dni do cc

strasznie sie boje
za tc.
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 20:09   #2569
kamilla123
Rozeznanie
 
Avatar kamilla123
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Borysek śliczny, poród może i długi i z przebojami, ale za to jaka nagroda

Berenika pozytywne fluidy dla Ciebie, mam nadzieję, że z każdym dniem będzie coraz lepiej

Ja znowu przelotem, bo przyjechała na week moja siostra z siostrzenicą więc w domu jest dziki szał i na szybkie spanie jakoś nie ma widoków

Co do wizyty to wszystko super, dzidziuś zdrowo się rozwija, ma już 3750 i na razie widoków na poród nie ma - szyjka jak ze stali długa i zamknięta, no i żadnego rozwarcia Ale jak sam mówi jest to stan na dzisiaj, jutro i pojutrze, bo przyszły tydzień może przynieść coś innego. Z tego tytułu mój tż dostał przepustkę i jedzie jutro na wieczór kawalerski

Co do porodu to trochę mnie uspokoił, powiedział mi, że jak się zgłoszę na porodówkę to na pewno zrobią mi usg i nawet jak podejmę próbę porodu naturalnego, a nie będzie nic postępować, to nie będą mnie męczyć i zrobią mi cc. Mówił, że jako szpital mają mimo wszystko duży odsetek porodów sn po wcześniejszym cc. Dodał, że ręczy za swoich kolegów położników, że wszystko będzie dobrze, ciekawe

No i w związku z tym żeby dziecko za dużo nie przybrało musiałabym zacząć akcję "wykurzania" małej od poniedziałku, tylko jak W liście malin czy wiesiołek za bardzo nie wierzę, że to coś przyspieszy, cały czas jestem bardzo aktywna, momentami nawet bardziej niż przed ciążą, wszystko w domu muszę sama ogarnąć, bo tż wpada tylko na obiad, po syna do przedszkola chodzę pieszo, ruchu mi nie brakuje, chodzę po schodach, na budowie jak jest coś do zrobienia to pomagam w miarę swoich możliwości, no i nic Nie chcę też przesadzić za bardzo żeby nie zaszkodzić sobie lub dziecku więc pozostaje mi czekać, aż dziecko samo zdecyduje kiedy wyjść i będzie co ma być

Kubuś jutro dostaje trampolinę na Dzień Dziecka więc może na niej poskaczę trochę
kamilla123 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-30, 20:31   #2570
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Sylwia_88 bardzo Ci współczuję sytuacji z TŻtem Prowansja bardzo dobrze napisała, że nie możesz mu odpuszczać, bo będzie jeszcze gorzej. Mój niestety też jest oporny jeśli chodzi o dbanie o siebie i muszę bardzo tego pilnować, bo on sam z siebie jakoś nie czuje potrzeby, żeby codziennie się ogolić, czy porządnie ubrać. Gdybym nie zwracała mu na to uwagi to pewnie wyglądałby jak ostatni menel Ale on niestety nie wyniósł z domu dobrego gustu, bo nawet jego matka nie dba o siebie i wygląda o 20 lat starzej niż powinna...
I niestety u nas też tak jest, że Tż wiecznie komuś coś załatwia, czy pomaga, a moje plany zawsze są na szarym końcu Co z tego, że powiem mu, żeby nic nie planował na sobotę, bo chcę coś tam zrobić jak nagle zadzwoni braciszek i TŻ już za nim leci jak na skrzydłach Jemu nigdy nie potrafi odmówić o co ciągle są między nami wojny...Brat jest o 7 lat straszy od niego i ciągle myśli, że może mu ustawiać życie...

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
noo może faktycznie tak wolała Was przygotować - lepsze zaskoczenie niż rozczarowanie

Sylvunia a Ty czemu masz cc bo jakoś mi umknęło?
za tc

Berenika pisała, że Jej ciężko psychicznie musimy Ją tu pocieszyć i nastroić pozytywnie i wesprzeć!!!!

A my właśnie pożegnałyśmy się z gośćmi - Dziewczyny wybawiły się za wszystkie czasy chyba, a my się wyplotkowałyśmy porządnie
Berenika na pewno początki podwójnego macierzyństwa nie są łatwe, bo samą mnie to przeraża...ale na pewno z czasem ogarniesz wszystko, i dzieciaczki się zgrają Mam tylko nadzieję, że TŻ staje na wysokości zadania i Ci pomaga i że to nie z jego powodu ten dołek, bo pamiętam, że mocno na niego narzekałaś Jestem pewna, że wszystko się ułoży, teraz hormony jeszcze szleją, więc podły nastrój jest zrozumiały
Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość
Borysek śliczny, poród może i długi i z przebojami, ale za to jaka nagroda

Berenika pozytywne fluidy dla Ciebie, mam nadzieję, że z każdym dniem będzie coraz lepiej

Ja znowu przelotem, bo przyjechała na week moja siostra z siostrzenicą więc w domu jest dziki szał i na szybkie spanie jakoś nie ma widoków

Co do wizyty to wszystko super, dzidziuś zdrowo się rozwija, ma już 3750 i na razie widoków na poród nie ma - szyjka jak ze stali długa i zamknięta, no i żadnego rozwarcia Ale jak sam mówi jest to stan na dzisiaj, jutro i pojutrze, bo przyszły tydzień może przynieść coś innego. Z tego tytułu mój tż dostał przepustkę i jedzie jutro na wieczór kawalerski

Co do porodu to trochę mnie uspokoił, powiedział mi, że jak się zgłoszę na porodówkę to na pewno zrobią mi usg i nawet jak podejmę próbę porodu naturalnego, a nie będzie nic postępować, to nie będą mnie męczyć i zrobią mi cc. Mówił, że jako szpital mają mimo wszystko duży odsetek porodów sn po wcześniejszym cc. Dodał, że ręczy za swoich kolegów położników, że wszystko będzie dobrze, ciekawe

No i w związku z tym żeby dziecko za dużo nie przybrało musiałabym zacząć akcję "wykurzania" małej od poniedziałku, tylko jak W liście malin czy wiesiołek za bardzo nie wierzę, że to coś przyspieszy, cały czas jestem bardzo aktywna, momentami nawet bardziej niż przed ciążą, wszystko w domu muszę sama ogarnąć, bo tż wpada tylko na obiad, po syna do przedszkola chodzę pieszo, ruchu mi nie brakuje, chodzę po schodach, na budowie jak jest coś do zrobienia to pomagam w miarę swoich możliwości, no i nic Nie chcę też przesadzić za bardzo żeby nie zaszkodzić sobie lub dziecku więc pozostaje mi czekać, aż dziecko samo zdecyduje kiedy wyjść i będzie co ma być

Kubuś jutro dostaje trampolinę na Dzień Dziecka więc może na niej poskaczę trochę
Super, że z dzidzią wszystko dobrze I jeden z niewielu lekarzy, który sensownie mówi, że to, że szyjka zamknięta nie oznacza, że za parę dni coś się zacznie dziać
Pocieszyłaś mnie pisząc o dużym odsetku porodów sn po cc, bo bardzo bym chciała, żeby u mnie tak się skończyło A, czy lekarz mówił o tym, że po cc nie mogą podawać oksytocyny przy następnym porodzie??? Bo gdzieś się natknęłam na taką informację i nie wiem, czy to prawda Będę musiała swojego gina o to zapytać...
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 20:33   #2571
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Ja tak na szybko
Ramona wyszła dziś ze szpitala, nadal w dwupaku.
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 21:03   #2572
sylvuniaa84
Zadomowienie
 
Avatar sylvuniaa84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 703
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

CC mam planowane bo pierwsza córa była rodzina przez CC i powiem wam ze jak lekarz powiedział mi ze bedzie druga cesarka to nawet ucieszyłam sie.A teraz sie boje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Lenka
18.06.2014 ---> 2,800 kg i 49 cm szczęścia
sylvuniaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 21:03   #2573
Prowansja88
Raczkowanie
 
Avatar Prowansja88
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 316
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Hej, byłam na KTG, zapis jak najbardzeij prawidlowy, ale macica zrelaksowana, skurcze baardzo drobne do 10% (w czasie badania brzuch bolał mnie jak na @), ruchy malenstwa wyczuwalne, tetno płodu OK itd.

Zazdroszcze Wam już tych poskracanych szyjek i delikatnych rozwarc, to zwiastuje sprawniejszy porod. Ja wczoraj zaczełam 39TC a szyjka delikatnie skrocona i rozpulchniona, głowka napiera, ale narazie NIC porodu nie zwiastuje.

MAM PYTANIE: jakiś 1-2 tyg po porodzie trzeba pójsc na wizyte do pediatry z dzieciątkiem. I tutaj rodzi się problem! Niedawno zapisałam się do przychodni we Wrocławiu, bo cały czas, byłam zapisana w miescie rodzicow, mimo ze nie mieszkam tam 7 lat, ale ze i tak nigdy w sumie nie korzystalam z lekarza na NFZ to nie mogłam się zmotywować. Ale w końcu się wziełam za to i po1. zameldowałam się we Wrocławiu, po2. złozyłam deklaracje POZ na lekarza pierwszego kontaktu, oraz pielegniarkę (połozna deklarowałam w szkole rodzenia).
Szpital zglosi urodzenie dziecka do Urzedu Stanu Cywilnego, my tez musimy sie tam zglosic i nadac dziecku imię, odebrac akt urodzenia i jakis miesiac czekać na PESEL.

Czy wczesniej mogę jakoś zapisac dziecko do pediatry w przychodni NFZ? Jak to wygląda? Nie chce od samego poczatku wszystkiego załatwiac prywtanie, jak cos sie bedzie działo nagłego to jasne, ale te wizyty kontrolne wolałabym na NFZ, w koncu kiedys wypada skorzystac, od lat zabieraja mi tyle wypłaty... :[

Dajcie znać jesli wiecie jak wyglada taka procedura, będe baaardzo wdzieczna!

I kolejna sprawa: z gory decyzujecie sie na rok macierzynskiego czy najpierw na pol a pozniej zdecydujecie co dalej?

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość

Prowansja dowiadywałaś się jak tam z Zoo w Trzebnicy?
Nie dzowniłam, na str, która podesłałaś jest info, ze tylko ze wskazań medycznych.. Nie wiem, narazie nie chce wierzyc, ze uda sie nam zaczepic gdzieś we Wrocławiu :/
__________________
Mama Ssaka
CÓRKA 14.06.14
Promotorka zdrowego stylu życia i biznes mam!
Chcesz czuć się, wyglądać i żyć lepiej?
Praca z domu, praca przy dzieciach, dodatkowa podpora finansowa-> napisz!
Prowansja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 21:21   #2574
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Hej, byłam na KTG, zapis jak najbardzeij prawidlowy, ale macica zrelaksowana, skurcze baardzo drobne do 10% (w czasie badania brzuch bolał mnie jak na @), ruchy malenstwa wyczuwalne, tetno płodu OK itd.

Zazdroszcze Wam już tych poskracanych szyjek i delikatnych rozwarc, to zwiastuje sprawniejszy porod. Ja wczoraj zaczełam 39TC a szyjka delikatnie skrocona i rozpulchniona, głowka napiera, ale narazie NIC porodu nie zwiastuje.

MAM PYTANIE: jakiś 1-2 tyg po porodzie trzeba pójsc na wizyte do pediatry z dzieciątkiem. I tutaj rodzi się problem! Niedawno zapisałam się do przychodni we Wrocławiu, bo cały czas, byłam zapisana w miescie rodzicow, mimo ze nie mieszkam tam 7 lat, ale ze i tak nigdy w sumie nie korzystalam z lekarza na NFZ to nie mogłam się zmotywować. Ale w końcu się wziełam za to i po1. zameldowałam się we Wrocławiu, po2. złozyłam deklaracje POZ na lekarza pierwszego kontaktu, oraz pielegniarkę (połozna deklarowałam w szkole rodzenia).
Szpital zglosi urodzenie dziecka do Urzedu Stanu Cywilnego, my tez musimy sie tam zglosic i nadac dziecku imię, odebrac akt urodzenia i jakis miesiac czekać na PESEL.

Czy wczesniej mogę jakoś zapisac dziecko do pediatry w przychodni NFZ? Jak to wygląda? Nie chce od samego poczatku wszystkiego załatwiac prywtanie, jak cos sie bedzie działo nagłego to jasne, ale te wizyty kontrolne wolałabym na NFZ, w koncu kiedys wypada skorzystac, od lat zabieraja mi tyle wypłaty... :[

Dajcie znać jesli wiecie jak wyglada taka procedura, będe baaardzo wdzieczna!

I kolejna sprawa: z gory decyzujecie sie na rok macierzynskiego czy najpierw na pol a pozniej zdecydujecie co dalej?



Nie dzowniłam, na str, która podesłałaś jest info, ze tylko ze wskazań medycznych.. Nie wiem, narazie nie chce wierzyc, ze uda sie nam zaczepic gdzieś we Wrocławiu :/
Z tego co pamiętam to w szpitalu przy porodzie mnie pytali jaka przychodnie i pediatrę wybrałam dla dziecka,bo szpital później wysyła im wypis. Ale później i tak musiałam się przejść do przychodni,żeby wypełnić kolejne 50 tys. papierków...I byliśmy z mala na kontroli jak miała ok 2 tyg,wiec jeszcze PESEL nie był przyznany...
Co do macierzyńskiego to ja od razu decyduje się na rok...

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 21:25   #2575
Laurka14
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3
Red face Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Witam wszystkie mamusie jestem tutaj nowa, mam termin na koniec czerwca i nakaz leżenia bo mam skurcze, mam nadzieję, że jakoś sobie umilę ten ostatni miesiąc będąc tutaj z Wami Pozdrowionka
Laurka14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 21:45   #2576
kamilla123
Rozeznanie
 
Avatar kamilla123
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
dokładnie nad tym samym się wczoraj zastanawiałam szorując dywan na czworaka żeby nie okazało się, że wykurzę za wczas i będę męczyć się długim porodem
Bo moje pierwsze doświadczenia - nic nie pomagało na wykurzanie, 10 dni po terminie Dzidzia sama zdecydowała i poszło migiem!
Rozmawiałam o tym ostatnio z moją położną i też przyznała, że nie ma co za bardzo ingerować w naturę, że lepiej jak samo ruszy bo idzie sprawniej. I tak się ugadałyśmy - nie pośpieszamy Małej
No też się ku temu skłaniam Trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać
za fryzjera, nic tak nie poprawia humoru jak nowa fryzura

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
Super, że z dzidzią wszystko dobrze I jeden z niewielu lekarzy, który sensownie mówi, że to, że szyjka zamknięta nie oznacza, że za parę dni coś się zacznie dziać
Pocieszyłaś mnie pisząc o dużym odsetku porodów sn po cc, bo bardzo bym chciała, żeby u mnie tak się skończyło A, czy lekarz mówił o tym, że po cc nie mogą podawać oksytocyny przy następnym porodzie??? Bo gdzieś się natknęłam na taką informację i nie wiem, czy to prawda Będę musiała swojego gina o to zapytać...
Nic nie wiem o tej oksytocynie U mnie decydująca będzie waga maleństwa i stan blizny. I na razie dogadaliśmy się tak, że jak nie urodzę to mam przyjść na następną wizytę 20 czerwca, wtedy dziecko na bank dobije do 4 kg i na 23 umawiamy się na cc A jak coś się będzie działo wcześniej to mogę spróbować sn, więc tu jeszcze wszystko się może zdarzyć. Ja właśnie lubię mojego gina, bo jest taki konkretny Sam dzisiaj mówił, że są naciski z góry (z dyrekcji czy skąd ) na zmniejszanie ilości wykonywanych cc, ale że oni położnicy wolą zrobić o jedną cc więcej, niż narażać zdrowie matki i dziecka, a tym samym swoją karierę

Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość

MAM PYTANIE:

Czy wczesniej mogę jakoś zapisac dziecko do pediatry w przychodni NFZ? Jak to wygląda? Nie chce od samego poczatku wszystkiego załatwiac prywtanie, jak cos sie bedzie działo nagłego to jasne, ale te wizyty kontrolne wolałabym na NFZ, w koncu kiedys wypada skorzystac, od lat zabieraja mi tyle wypłaty... :[

Dajcie znać jesli wiecie jak wyglada taka procedura, będe baaardzo wdzieczna!

I kolejna sprawa: z gory decyzujecie sie na rok macierzynskiego czy najpierw na pol a pozniej zdecydujecie co dalej?
Z tego co pamiętam to w szpitalu podajesz nazwisko lekarza rodzinnego i przychodnię, do której chcesz zapisać dziecko, szpital wysyła tam papiery. Już w drugim miesiącu powinni wezwać Was na szczepienie. Oczywiście możesz iść wcześniej tak kontrolnie zbadać czy zważyć dzidziusia, albo po skierowanie na usg bioderek. Jest jeszcze coś takiego jak wizyta patronażowa, że pediatra przyjeżdża do Was do domu, ale to chyba nie wszędzie jest praktykowane

Ja chcę iść na rok, ale jak to od strony formalnej wygląda to nie wiem jeszcze, ale to chyba zakład pracy już wszystko załatwia

Cytat:
Napisane przez Laurka14 Pokaż wiadomość
Witam wszystkie mamusie jestem tutaj nowa, mam termin na koniec czerwca i nakaz leżenia bo mam skurcze, mam nadzieję, że jakoś sobie umilę ten ostatni miesiąc będąc tutaj z Wami Pozdrowionka
Witaj Napisz coś więcej o sobie

Edytowane przez kamilla123
Czas edycji: 2014-05-30 o 21:47
kamilla123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 21:50   #2577
Laurka14
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Mam 32 lata, to moja pierwsza i długo wyczekiwana ciąża Ciężko ją znoszę od samego początku, bo boli mnie brzuch już od 5 tygodnia, leżałam już 2 razy w szpitalu ale na szczęście z Laurką wszystko jest ok. Teraz jestem w 34 tc i muszę leżeć Dzidzia jest duża jak na swój wiek i lekarz mówi, że pewnie urodzę 2 tygodnie wcześniej Mam już dość łóżka, całymi dniami jestem sama w domu bo mąż pracuje do wieczora i okropnie mi smutno tym bardziej teraz jak tak fatalnie się czuję.
Laurka14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 22:11   #2578
kamilla123
Rozeznanie
 
Avatar kamilla123
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Sylwia no brak słów na tego Twojego tż Naprawdę, mam nadzieję, że się ogarnie po porodzie...

Majkela zdrówka dla Adasia i dla nieznajomej pani z synem

Bogini Bastet za spakowanie torby i po tym ostatnim ktg to melduj się codziennie z rana

Ramona witaj w dwupaku jeszcze, a naprawdę myślałam, że już jesteś po...

Sylvunia ja też się boję, szczególnie jak przypomnę sobie pierwszą dobę po

Karolkya za jutrzejszą wizytę i niech coś się ruszy

Necro oj biedny ten Wasz kociak, no ale jeszcze jest szansa na odnalezienie prawda?

Prowansja dla bratowej za determinację i "nawrócenie" brata

Pater co do architekta to jest to chyba dobre dla kogoś kto ma dużo kasy, a mało czasu i brak wyobraźni przestrzennej i generalnie jest mu wszystko jedno. Najważniejsze żebyście wiedzieli co Wam się mniej więcej podoba, albo chociaż co Wam się na pewno NIE podoba. Kup sobie od czasu do czasu jakieś gazety wnętrzarskie, poszperaj w necie na forach budowlanych, tam jest mnóstwo inspiracji, np. na forum muratora. Ważne żeby mieszkanie było przede wszystkim funkcjonalne, czyli wygodne i żeby Wam się podobało i dobrze w nim mieszkało I skoro to będzie Wasze pierwsze własne "M" to pewnie jakieś niedoróbki czy wiszące chwilowo kable czy nawet nie takie oświetlenie jak trzeba, zejdą na drugi plan, bo będziecie się po prostu cieszyć tym, że jesteście NA SWOIM, a wizja co do wystroju może przyjść z czasem Ja (mam nadzieję ) przeprowadzę się za jakieś 2-3 miesiące to Ci napiszę co się u mnie sprawdziło/nie sprawdziło. I choć podoba mi się wiele rzeczy i chciałbym to czy tamto w nowym domu, to niestety na końcu kasy brakuje i człowiek cieszy się nawet ze starych mebli czy firanek i przestaje mu to przeszkadzać

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Laurka14 Pokaż wiadomość
Mam 32 lata, to moja pierwsza i długo wyczekiwana ciąża Ciężko ją znoszę od samego początku, bo boli mnie brzuch już od 5 tygodnia, leżałam już 2 razy w szpitalu ale na szczęście z Laurką wszystko jest ok. Teraz jestem w 34 tc i muszę leżeć Dzidzia jest duża jak na swój wiek i lekarz mówi, że pewnie urodzę 2 tygodnie wcześniej Mam już dość łóżka, całymi dniami jestem sama w domu bo mąż pracuje do wieczora i okropnie mi smutno tym bardziej teraz jak tak fatalnie się czuję.
Moja rówieśniczka Ciąża donoszona to skończony 37 tydz. więc już naprawdę blisko. A zauważyłam, że odkąd dziewczyny zaczęły się rozpakowywać to nasz wątek przyspieszył i czas przynajmniej szybciej zleci na pogaduchach
kamilla123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 22:28   #2579
Laurka14
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Dokładnie tak ja już do końca będę z Wami no aby jeszcze 3 tygodnie wytrzymać i niech się dzieje wola nieba
Laurka14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-30, 23:02   #2580
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość
Pater co do architekta to jest to chyba dobre dla kogoś kto ma dużo kasy, a mało czasu i brak wyobraźni przestrzennej i generalnie jest mu wszystko jedno. Najważniejsze żebyście wiedzieli co Wam się mniej więcej podoba, albo chociaż co Wam się na pewno NIE podoba. Kup sobie od czasu do czasu jakieś gazety wnętrzarskie, poszperaj w necie na forach budowlanych, tam jest mnóstwo inspiracji, np. na forum muratora. Ważne żeby mieszkanie było przede wszystkim funkcjonalne, czyli wygodne i żeby Wam się podobało i dobrze w nim mieszkało I skoro to będzie Wasze pierwsze własne "M" to pewnie jakieś niedoróbki czy wiszące chwilowo kable czy nawet nie takie oświetlenie jak trzeba, zejdą na drugi plan, bo będziecie się po prostu cieszyć tym, że jesteście NA SWOIM, a wizja co do wystroju może przyjść z czasem Ja (mam nadzieję ) przeprowadzę się za jakieś 2-3 miesiące to Ci napiszę co się u mnie sprawdziło/nie sprawdziło. I choć podoba mi się wiele rzeczy i chciałbym to czy tamto w nowym domu, to niestety na końcu kasy brakuje i człowiek cieszy się nawet ze starych mebli czy firanek i przestaje mu to przeszkadzać
Mam całą stertę gazet nawet zaczęliśmy wycinać to co nam się podoba, żeby później jakąś całość stworzyć jak znajdę schemat tego mieszkania to go zamieszczę to może coś doradzicie z ułożeniem, bo z tym salonem to nie mam pomysłu
Wiem, że na wszystko trzeba mnóstwo kasy, dla mnie najważniejsze jest to żeby każda część była jak najlepiej zagospodarowana, bo mieszkanie nie będzie duże... Teraz są super "wynalazki", które można gdzieś użyć, zamontować czy coś zakryć, żeby i ładnie wyglądało i super służyło i właśnie o takie coś mi chodzi, żeby ktoś doradził czy dobrał, bo ja chyba nie dam radę...
Cytat:
Napisane przez Laurka14 Pokaż wiadomość
Witam wszystkie mamusie jestem tutaj nowa, mam termin na koniec czerwca i nakaz leżenia bo mam skurcze, mam nadzieję, że jakoś sobie umilę ten ostatni miesiąc będąc tutaj z Wami Pozdrowionka
Witamy tak na prawdę jeszcze musisz wytrzymać 2 tygodnie, a to minie raz dwa
Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
MAM PYTANIE: jakiś 1-2 tyg po porodzie trzeba pójsc na wizyte do pediatry z dzieciątkiem. I tutaj rodzi się problem! Niedawno zapisałam się do przychodni we Wrocławiu, bo cały czas, byłam zapisana w miescie rodzicow, mimo ze nie mieszkam tam 7 lat, ale ze i tak nigdy w sumie nie korzystalam z lekarza na NFZ to nie mogłam się zmotywować. Ale w końcu się wziełam za to i po1. zameldowałam się we Wrocławiu, po2. złozyłam deklaracje POZ na lekarza pierwszego kontaktu, oraz pielegniarkę (połozna deklarowałam w szkole rodzenia).
Szpital zglosi urodzenie dziecka do Urzedu Stanu Cywilnego, my tez musimy sie tam zglosic i nadac dziecku imię, odebrac akt urodzenia i jakis miesiac czekać na PESEL.

Czy wczesniej mogę jakoś zapisac dziecko do pediatry w przychodni NFZ? Jak to wygląda? Nie chce od samego poczatku wszystkiego załatwiac prywtanie, jak cos sie bedzie działo nagłego to jasne, ale te wizyty kontrolne wolałabym na NFZ, w koncu kiedys wypada skorzystac, od lat zabieraja mi tyle wypłaty... :[
Super, że KTG wyszło prawidłowo
Ja też dziś załatwiłam przychodnie, bo nie przez lata byłam zapisane w mieście rodziców. I dowiedziałam się, że puki dziecko nie ma swojego PESELA, rejestrujesz je normalnie na NFZ na swój.
Ale żeby nie było kolorowo, to w tej przychodni u mnie jest tylko jedna lekarka od dzieci, która ma w miarę dobre opinie i jak mały się urodzi, muszę do niej iść prosić ją o to żebym mogła ją wybrać na pediatrę mojego dziecka, jak ona się zgodzi to wystawi mi świstek, z którym idę zapisać dziecko do przychodni PARANOJA jak się nie zgodzi to mogę oczywiście zapisać małego do jakiegoś innego pediatry, ale opinie ma takie, że ze swoim katarem bym nie poszła, a co dopiero z maleńkim dzieckiem... I tak się skończy, że będzie trzeba chodzić prywatnie
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-14 13:10:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:29.