Nasze Życie w Ameryce ... cz. II - Strona 58 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-02-17, 21:48   #1711
kalima
Raczkowanie
 
Avatar kalima
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Starr School, Mt.
Wiadomości: 416
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Mieszkamy nawet poza miasteczkiem;-) do najbliższej stacji benzynowej jest ok 9 mil Tylko preria i konie...
A że to koniec świata prawie, to i z jakąś porządną pracą też cięzko - małżon pracuje dla rządu hamerykańskiego, często po kilka miesięcy poza domem, ja dojeżdżam do niego jak się da ( fajnie, bo pozwiedzam sobie trochę przy okazji), więc też z utrzymaniem stałej posady u mnie marnie. A żeby czymś łapki zająć robię biżuterię sutasz także kilka $ do budżetu domowego też z tego wpada
A tak z ciekawostek pogodowych i pór roku - zaliczyłam dzisiaj już wiosnę (w Great Falls, jak TŻta na samolot odwoziłam) i pełnię zimy w domku. Poniżej zdjęcie.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_20140217_142214.jpg (36,9 KB, 37 załadowań)
__________________




kalima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 12:45   #1712
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość
Ja strasznie nie lubie IL , ale jeszcze troche sie tu pomecze. Na cale szczescie duzo podrozujemy. Ja nie rozumiem ludzi , ktorych dupa najdalej byla w Wisc lub Mich. ja bym umarla bez wyjazdow.
k
to tak jak my, co roku musimy jakies nowe miejsce za granica zwiedzic, w tym roku oprucz Polski myslimy nad Barbados, plus juz mamy zaplanowana wycieczke na pol maraton do Duluth MN, no i moze jeszcze z jeden zrobimy gdzies w wrzesniu, zobaczymy jak sie rok potoczy.

Tak WI albo znam takich co co roku w to samo miejsce do Meksyku lataja

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Cytat:
Napisane przez kalima Pokaż wiadomość
Mieszkamy nawet poza miasteczkiem;-) do najbliższej stacji benzynowej jest ok 9 mil Tylko preria i konie...
A że to koniec świata prawie, to i z jakąś porządną pracą też cięzko - małżon pracuje dla rządu hamerykańskiego, często po kilka miesięcy poza domem, ja dojeżdżam do niego jak się da ( fajnie, bo pozwiedzam sobie trochę przy okazji), więc też z utrzymaniem stałej posady u mnie marnie. A żeby czymś łapki zająć robię biżuterię sutasz także kilka $ do budżetu domowego też z tego wpada
A tak z ciekawostek pogodowych i pór roku - zaliczyłam dzisiaj już wiosnę (w Great Falls, jak TŻta na samolot odwoziłam) i pełnię zimy w domku. Poniżej zdjęcie.
niezle klimaty
bizuteria sperzedajesz na internecie?

u nas tez zimy ciag dalszy, wczoraj dosypalo 20cm sniegu
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 15:17   #1713
kalima
Raczkowanie
 
Avatar kalima
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Starr School, Mt.
Wiadomości: 416
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Mam sklepik na etsy a wiosną objeżdżam okoliczne sklepy z pamiątkami i to jest główny dochód ;-)
OYE - u nas padało wczoraj przez cały dzień i noc, odśnieżałam chyba ze 3 razy, przed chwilą właśnie skończyłam poranne latanie z łopatą - średnio śniegu po kolana ;-) Ale wiatr się podnosi, więc jest szansa, że resztę podjazdu oczyści natura - na szczęście jakoś tak nam się dobrze domek postawiło, że "wywiewa" nam drogę dojazdową.
Mam nadzieję, że tak się właśnie stanie, bo robię mały remoncik, zamówiłam meble z Ikei i dostawa ma być w czwartek, nie wiem, jak kierowca sobie z tymi zaspami poradzi...
__________________




kalima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 04:21   #1714
Samantha7
Zakorzenienie
 
Avatar Samantha7
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

OYE- super.
My w te lato praktycznie nigdzie nie bylismy bo ja bylam w ciazy , a moj brzuch juz w 6tyg.wyskoczyl jak w 5tym mcu
Pod koniec ciazy wygladalam jakbym mialam trojaczki. Laska na weselu kumpla byla w ciazy z blizniakami i byla w szoku jak moj brzuch widziala hehe. Maly moj wazyl prawie 10funtow. Musialam miec cc, ale nie dlatego ze duzy tylko dlatego, ze nie chcial wyjsc zboj.

W te lato jeszcze nie mamy planow zadnych. Maly bedzie mial rok wiec trzeba mu bedzie w krew wbic podroze.

Omg! Meksyk moja ciotka jedna lata tam nonstop.
W ogole ja nienawidze latac wiec jesli mozna gdzies dojechac to jedziemy autem zawsze.
Do Polski mnie nie ciagnie. Mimo, ze mam tam rodzicow to nie moja bajka i wracam wykonczona. Bylismy 2012 i styknie na kilka lat dla mnie haha.

Kalima- bylo wpasc do mnie z ta lopata hehe. Wczoraj tez u nas dowalilo ostro, po to zeby dzis bylo co topniec bo dzis u nas 40F.

Super, ze masz taki swoj business maly.
Ja robie kartki okolicznosciowe. Tez sprzedawalam od znajomych do znajomych, ale juz od roku nic bo czasu mam zero. Teraz poswiecam sie dziecku , w koncu

Pozdrawiam



Sent from my iPhone using Tapatalk
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085

Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423
Samantha7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 09:12   #1715
sheena84
Rozeznanie
 
Avatar sheena84
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 808
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Dziewczyny czy mozecie polecic jakies stronki www ze Stanow, gdzie mozna sobie poczytac roznego rodzaju wiadomosci i inne ciekawostki - bylabym wdzieczna
sheena84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 12:44   #1716
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość
OYE- super.
My w te lato praktycznie nigdzie nie bylismy bo ja bylam w ciazy , a moj brzuch juz w 6tyg.wyskoczyl jak w 5tym mcu
Pod koniec ciazy wygladalam jakbym mialam trojaczki. Laska na weselu kumpla byla w ciazy z blizniakami i byla w szoku jak moj brzuch widziala hehe. Maly moj wazyl prawie 10funtow. Musialam miec cc, ale nie dlatego ze duzy tylko dlatego, ze nie chcial wyjsc zboj.

W te lato jeszcze nie mamy planow zadnych. Maly bedzie mial rok wiec trzeba mu bedzie w krew wbic podroze.

Omg! Meksyk moja ciotka jedna lata tam nonstop.
W ogole ja nienawidze latac wiec jesli mozna gdzies dojechac to jedziemy autem zawsze.
Do Polski mnie nie ciagnie. Mimo, ze mam tam rodzicow to nie moja bajka i wracam wykonczona. Bylismy 2012 i styknie na kilka lat dla mnie haha.
Moj tez mial 9 i pol funta Tez mialam cc.

My latamy do PL teraz co roku bo dzieci lataja do dziadkow na wakacje. W tym roku TZ ich zawoci na poczatku czerwca a ja po nich lece na poczatku sierpnia, kazdy ma wakcje dzieci i my My z TZ tylko na 5 dni leci, dzieci bede u dziadkow 2 miesiace.

U nas znow na odwrot nie lubimy podrozowac autem, tylko samolotem, naszczescie dzieci tez kochaja latac, juz sie nie moga doczekac lotu do PL. PLus my lubimy zwiedzac nowe kraje/wyspy takze samolot musi byc inaczej tam nie dojedzie.

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Cytat:
Napisane przez kalima Pokaż wiadomość
Mam sklepik na etsy a wiosną objeżdżam okoliczne sklepy z pamiątkami i to jest główny dochód ;-)
OYE - u nas padało wczoraj przez cały dzień i noc, odśnieżałam chyba ze 3 razy, przed chwilą właśnie skończyłam poranne latanie z łopatą - średnio śniegu po kolana ;-) Ale wiatr się podnosi, więc jest szansa, że resztę podjazdu oczyści natura - na szczęście jakoś tak nam się dobrze domek postawiło, że "wywiewa" nam drogę dojazdową.
Mam nadzieję, że tak się właśnie stanie, bo robię mały remoncik, zamówiłam meble z Ikei i dostawa ma być w czwartek, nie wiem, jak kierowca sobie z tymi zaspami poradzi...
u nas wczoraj 38 stopni dzis 40 jakie fajne cieplo
moj TZ tez juz ma dosc lopaty
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 15:56   #1717
kalima
Raczkowanie
 
Avatar kalima
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Starr School, Mt.
Wiadomości: 416
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość

Kalima- bylo wpasc do mnie z ta lopata hehe. Wczoraj tez u nas dowalilo ostro, po to zeby dzis bylo co topniec bo dzis u nas 40F.

Super, ze masz taki swoj business maly.
Ja robie kartki okolicznosciowe. Tez sprzedawalam od znajomych do znajomych, ale juz od roku nic bo czasu mam zero. Teraz poswiecam sie dziecku , w koncu

Pozdrawiam



Sent from my iPhone using Tapatalk
Czytałam o zachwytach nad Twoimi karteczkami wcześniej w tym wątku. Gdyby nie moje sutaszki, to bym chyba miała obszydełkowane całe mieszkanie, hihihi Nie mogę wytrzymać bez jakiegoś zajęcia dla rąk

U mnie dzisiaj wieje - 50mph, nic nadzwyczajnego, ale wystarczy, żeby zrobił się uroczy blizzardzik. -6'C (nie umiem się ciągle przestawić na F - wiem tylko, że 100F to gorąco a 0F zimno) śnieg jest lekki i się przemieszcza - dobre jest to, że mamy chałupkę ustawioną (przypadkiem tek wyszlo) tak, że akurat podjazd sam nam się przy tym wietrze oczyszcza ze śniegu, i dobrze, bo od tego szuflowania będę niedługo wyglądać jak Marit Bioergen
__________________




kalima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-19, 16:21   #1718
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Witam
My rowniez uwielbiamy podroze i co roku gdzies lecimy. Poza tym, lubimy sobie czasem na jakis weekend wyskoczyc z RV. Do Polski teraz tez latam juz co roku, tak sobie obiecalam po smierci mojej Babci, z ktora nie zdazylam sie pozegnac. Wlasciwie od samego poczatku latalam co roku, tylko ze 2 razy mialam dluzsza przerwe 1,5-2 letnia(oczywiscie wtedy to sie stalo, mialam straszne wyrzuty sumienia). szczerze, mnie tez nie ciagnie do Polski, tez bym wolala pozwiedzac inne kraje, no ale chce sie widziec z Rodzinka, bo oni , procz mojej siostry, raczej nie maja zamiaru sie tu pofatygowac(boja sie latac, boja sie zostawic dom).
Nie wiem jeszcze, gdzie sie wybierzemy w tym roku, pewnie jakis cruise? na razie, jak przyleci moja siostra w marcu, to skoczymy do LV. Do Polski, to ja chyba sie wybiore na jesieni, bilety beda tansze. W zeszlym roku jak lecialam w lipcu, to sie zalamalam cenami, jednak z NY bylo mi taniej latac

Tak narzekacie na zime, ze nie chce Was zalamywac, ale u mnie piekna pogoda 79F moj maz odkurza basen, ja zaraz lece na silke a potem na rowery

Pozdrawiam

Aha, Samantha, Ty taka malutka, drobniutka i takiego wielkiego chlopaka urodzilas?
Twoj OYE, tez kawal chlopa!
Kalima, ale bialo tam u Was! Brrr, az mi sie zimno zrobilo :d

No nic, lece
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-20, 06:56   #1719
kalima
Raczkowanie
 
Avatar kalima
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Starr School, Mt.
Wiadomości: 416
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Bylo bialo ale na szczescie wywialo! I b.dobrze, bo okazało się, że moje zamówionko z Ikei przyjechało dzień wcześniej! Miałam okazje podziwiać manewry pana truckera, jak po lodzie na moim podjeździe mega semi wykręcał - artysta normalnie! Babka z centrali firmy wysyłkowej miała zgrzyty, że kierowca nie da rady wjechać, że trzeba się umawiać z nim gdzieś w mieście itp a tu proszę! Myk myk i zrobione!
Skręciłam już biurko z nastawką, jutro cd. A teraz zmykam do łóżeczka.
__________________




kalima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-20, 14:52   #1720
kalima
Raczkowanie
 
Avatar kalima
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Starr School, Mt.
Wiadomości: 416
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Jak skończyłam skręcanie to było coś koło północy. Dzisiaj ciąg dalszy - dopijam kawkę i za śrubokręt łapię;-)
__________________




kalima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-20, 21:43   #1721
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Cytat:
Napisane przez Anastazka1 Pokaż wiadomość
to ktora u Ciebie jest godzina teraz?
Ja mieszkam na FL, wiec mam z Polska 6 h roznicy( w sensie, ze jest u mnie wczesniej )
Cytat:
Napisane przez kalima Pokaż wiadomość
Jak skończyłam skręcanie to było coś koło północy. Dzisiaj ciąg dalszy - dopijam kawkę i za śrubokręt łapię;-)
I jak Ci idzie dalsze skrecanie?
Ja mam w koncu moje zasluzone 2 dni wolne, wiec sie bycze, mamy dzis cudna pogode 83f

Pozdrawiam
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-20, 22:52   #1722
kalima
Raczkowanie
 
Avatar kalima
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Starr School, Mt.
Wiadomości: 416
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Ja mam 8h różnicy.
Dzisiaj słoneczko wyszło zza śnieżnych chmurzysk, także żyć się chce! Skręcanie idzie sprawnie - komoda stoi, teraz kolej na sekretarzyk Skręcam dzisiaj aż mi bateria w skręcarce padnie, już się nie mogę doczekać końcowego efektu - w końcu nasza pracownio/graciarnia będzie wyglądała porządnie!
__________________




kalima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-23, 20:33   #1723
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Znow zapadla cisza....
Kalima jak skladanie?

Jak weekend? My wczoraj bylismy na obiadku z znajomymi. Dzis troszke odpoczywamy, zaraz sie zbieram na yoge, musze sie znow wziasc za trening bo pol maraton nie daleko a ja w lesie z treningiem.
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-23, 20:54   #1724
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Witaj Kalima,
W pieknym stanie mieszkasz

Oye,
Udanego treningu
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-23, 22:09   #1725
kalima
Raczkowanie
 
Avatar kalima
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Starr School, Mt.
Wiadomości: 416
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

OYE - składanie zakończone - efekt, połamane paznokcie i siniaki na kolanach;-) ale warto było bo mebelki są superaśne i jestem na etapie upychania w nich wszystkich pierdółek, które mam na stanie a później dzisiaj czeka mnie przejście przez wszystkie "bardzo ważne papiery i papierzyska" i jakieś sensowne posegregowanie ich... bo póki co wszystkie leżą pomieszane w kartonie... oj nie lubię ja takich zadań, nie lubię...
Czarny Elf - wiem kocham te przestrzenie i taki lekko senny tryb życia. Pamiętam jak pierwszy raz po 2 latach tu (czekanie na GC) przyleciałam do W-wy i musiałam samochodem o własnych siłach przedzierać się przez korki o 17-tej... To był dla mnie szok po tym, jak tu na drodze przed dobrych kilka a czasem kilkanaście min nie widać innego samochodu, hihihihi
Teraz za każdym razem, jak wracam z Polski, to po wyjechaniu z miasta gdzie jest lotnisko, zawsze robię głęboki oddech i czuję, jak mi cała adrenalina odpływa. No chyba, że jest zima i blizzard...
__________________




kalima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-26, 21:12   #1726
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
Znow zapadla cisza....
Kalima jak skladanie?

Jak weekend? My wczoraj bylismy na obiadku z znajomymi. Dzis troszke odpoczywamy, zaraz sie zbieram na yoge, musze sie znow wziasc za trening bo pol maraton nie daleko a ja w lesie z treningiem.
Pracowity 12H zmiana w hospicjum
Udanego teningu!
Ja chodze prawie codziennie na silownie, 5-6 x w tyg, uwielbiam

Cytat:
Napisane przez CzarnyElf Pokaż wiadomość
Witaj Kalima,
W pieknym stanie mieszkasz

Oye,
Udanego treningu
Elfik

Cytat:
Napisane przez kalima Pokaż wiadomość
OYE - składanie zakończone - efekt, połamane paznokcie i siniaki na kolanach;-) ale warto było bo mebelki są superaśne i jestem na etapie upychania w nich wszystkich pierdółek, które mam na stanie a później dzisiaj czeka mnie przejście przez wszystkie "bardzo ważne papiery i papierzyska" i jakieś sensowne posegregowanie ich... bo póki co wszystkie leżą pomieszane w kartonie... oj nie lubię ja takich zadań, nie lubię...
Czarny Elf - wiem kocham te przestrzenie i taki lekko senny tryb życia. Pamiętam jak pierwszy raz po 2 latach tu (czekanie na GC) przyleciałam do W-wy i musiałam samochodem o własnych siłach przedzierać się przez korki o 17-tej... To był dla mnie szok po tym, jak tu na drodze przed dobrych kilka a czasem kilkanaście min nie widać innego samochodu, hihihihi
Teraz za każdym razem, jak wracam z Polski, to po wyjechaniu z miasta gdzie jest lotnisko, zawsze robię głęboki oddech i czuję, jak mi cała adrenalina odpływa. No chyba, że jest zima i blizzard...
Gratki w zwiazku ze zlozeniem mebli (hmm dziwnie to brzmi)
Podziwiam za jazde po Polsce, ja bym sie bala

Pozdrawiam
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-26, 23:22   #1727
kalima
Raczkowanie
 
Avatar kalima
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Starr School, Mt.
Wiadomości: 416
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Prawo jazdy robiłam w Polsce i przez dobrych parę lat śmigałam dziadkowym polo wzdłuż i wszerz naszej ojczyzny kochanej ;-) i jakoś specjalnie się nie stresowałam. Jak przyjechałam tutaj, to amerykańscy znajomi bali się ze mną wsiąść do samochodu, bo nadal miałam "polski" styl jazdy i wyprzedzania. Dopiero po paru latach i tysiącach nastukanych mil mi się wyluzowało a nawet mam odgięcie w drugą stronę - czasem lubię się powlec 50mph i po prostu chłonąć widoki.
Inna sprawa zimą... do niedawna panicznie bałam się wsiadać za kółko gdy pogoda nie dopisywała, aż do czasu, gdy przejechałam z Denver do siebie, w jeden dzień, praktycznie po litym lodzie a potem jeszcze raz ta sama trasa w śnieżycy i innych zimowych atrakcjach.
W Polsce zajmuje mi kilka dni przestawienie się z powrotem na lokalny styl jazdy, ale i tak wolę, jak małżon prowadzi, chociaż wtedy sykam i się spinam, a on oczywiście sie wkurza;-) Ech... babie nie dogodzisz...
__________________




kalima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-27, 13:51   #1728
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Cytat:
Napisane przez Reign of light Pokaż wiadomość
Pracowity 12H zmiana w hospicjum
Udanego teningu!
Ja chodze prawie codziennie na silownie, 5-6 x w tyg, uwielbiam
my chodzimy 4-5x w tyg, wczoraj 3.5mil na biezni pozniej silowe + sauna. Czesto tez po bierzemy dzieci na basen, to nasza zimowa rozrywka Do tego dla mnie mus goraca joga w kazda niedziele, fajnie rozgrzewa kosci.

Ja w niedziele do Seattle, w poniedzialek nastpene interview zostala nas dwojka : jupi: jest blisko

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Kalima ja jak jestem w PL to tylko jako pasazer i tez oczy zamkniete chodz tutaj juz jezdze autem prawie 20 lat (wow szok mze juz prawie 20 lat wlasnie znow sobie uswiadomilam jak to sie szybko zaczynam starzec)
__________________

Haters Gonna Hate

Edytowane przez OYE
Czas edycji: 2014-02-27 o 13:52
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-27, 15:35   #1729
kalima
Raczkowanie
 
Avatar kalima
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Starr School, Mt.
Wiadomości: 416
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Ja mam siłownię przy odśnieżaniu oraz otwieraniu i zamykaniu bramy z drutu, hihihih Ale czasem (niezbyt regularnie niestety) zapodam sobie zumbe na dvd ;-)
Pod tym względem trochę brakuje mi cywilizacji, bo jednak łatwiej jest się zmobilizować, żeby pójść do jakiego fitness center niż samej ruszyć 4 litery...
A największy szok jako pasażer przeżyłam też w W-wie, jak mnie kumpel z lotniska odbierał i śmigał pomiędzy innymi samochodami iście po warszawsku... Przyśpieszanie, hamowanie, wciskanie się... jezuniu - myślałam, że zejdę na zawał.

I jeszcze news z ostatniej chwili - jestem "szczęśliwą" posiadaczką 16 szczeniaków.... Jakiś czas temu w okolicy pojawiły się 2 młode suczki, trochę posiedziały u sąsiadów, czasem przyszły do nas - chyba ktoś je wyrzucił i po prostu błąkały się w poszukiwaniu domu... no i postanowiły zostać z nami, jak się okazało - obie ciężarne... No i właśnie się oszczeniły - wczoraj w nocy jedna, dzisiaj rano druga... Mamy i maluchy czują się dobrze, gorzej ze mną, bo nie mam bladego pojęcia, co zrobić ze szczeniakami - w okolicy jest wystarczająco bezpańskich psów, a takiego stada przecież nie mogę utrzymywać. No nic to - jak to mówią, jak się ma miękkie serce, to trzeba mieć też twardą d... Może weterynarka coś wykombinuje.
__________________





Edytowane przez kalima
Czas edycji: 2014-02-27 o 18:27 Powód: dodatek
kalima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-28, 01:00   #1730
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Zaraz mnie jasnista trafi!!!! takiego dlugiego posta napisalam i mnie wylogowalo!!!!!! ☠☠☠☠a mac!!!!!!!! teraz bedzie bardziej bezplciowo, bo sie zniechecilam, wrrrrrrr
Cytat:
Napisane przez kalima Pokaż wiadomość
Prawo jazdy robiłam w Polsce i przez dobrych parę lat śmigałam dziadkowym polo wzdłuż i wszerz naszej ojczyzny kochanej ;-) i jakoś specjalnie się nie stresowałam. Jak przyjechałam tutaj, to amerykańscy znajomi bali się ze mną wsiąść do samochodu, bo nadal miałam "polski" styl jazdy i wyprzedzania. Dopiero po paru latach i tysiącach nastukanych mil mi się wyluzowało a nawet mam odgięcie w drugą stronę - czasem lubię się powlec 50mph i po prostu chłonąć widoki.
Ja od ciut ponad 20 lat nie mieszkam w PL, wiec prawka tam nie robilam
ale wlos mi sie jezy na mysl, jak oni jezdza w tym kraju

Co do tego, ze lubisz sie 'wlec' 50mph, to szlag by Cie trafil na FL, tutaj to dopiero sie wleka!!! Masakra, ile ja sie naklne za kierowniaca

Cytat:
Napisane przez kalima Pokaż wiadomość
Inna sprawa zimą... do niedawna panicznie bałam się wsiadać za kółko gdy pogoda nie dopisywała, aż do czasu, gdy przejechałam z Denver do siebie, w jeden dzień, praktycznie po litym lodzie a potem jeszcze raz ta sama trasa w śnieżycy i innych zimowych atrakcjach.
W Polsce zajmuje mi kilka dni przestawienie się z powrotem na lokalny styl jazdy, ale i tak wolę, jak małżon prowadzi, chociaż wtedy sykam i się spinam, a on oczywiście sie wkurza;-) Ech... babie nie dogodzisz...
Oj, zima to ja tez sie strasznie balam jezdzc! Co za szczescie, ze sie przeprowadzilismy na FL!

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
my chodzimy 4-5x w tyg, wczoraj 3.5mil na biezni pozniej silowe + sauna. Czesto tez po bierzemy dzieci na basen, to nasza zimowa rozrywka Do tego dla mnie mus goraca joga w kazda niedziele, fajnie rozgrzewa kosci.
Ja na silce jestem max 40 min, potem cwiczenia w domu, czasem rowery czy basen, ale u mnie(o zgrozo! az wstyd sie przyznac ) plywanie w basenie polega na dryfowaniu na takiej dmuchanej tratwie z drinem

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
Ja w niedziele do Seattle, w poniedzialek nastpene interview zostala nas dwojka : jupi: jest blisko
super! Odwalilas juz super kawal dobrej roboty powodzenia na kolejnym interview Daj znac, kiedy sie przeprowadzasz, bo co do tego, nie mam watpliwosci


Cytat:
Napisane przez kalima Pokaż wiadomość
Ja mam siłownię przy odśnieżaniu oraz otwieraniu i zamykaniu bramy z drutu, hihihih Ale czasem (niezbyt regularnie niestety) zapodam sobie zumbe na dvd ;-)
Pod tym względem trochę brakuje mi cywilizacji, bo jednak łatwiej jest się zmobilizować, żeby pójść do jakiego fitness center niż samej ruszyć 4 litery...
A największy szok jako pasażer przeżyłam też w W-wie, jak mnie kumpel z lotniska odbierał i śmigał pomiędzy innymi samochodami iście po warszawsku... Przyśpieszanie, hamowanie, wciskanie się... jezuniu - myślałam, że zejdę na zawał.

I jeszcze news z ostatniej chwili - jestem "szczęśliwą" posiadaczką 16 szczeniaków.... Jakiś czas temu w okolicy pojawiły się 2 młode suczki, trochę posiedziały u sąsiadów, czasem przyszły do nas - chyba ktoś je wyrzucił i po prostu błąkały się w poszukiwaniu domu... no i postanowiły zostać z nami, jak się okazało - obie ciężarne... No i właśnie się oszczeniły - wczoraj w nocy jedna, dzisiaj rano druga... Mamy i maluchy czują się dobrze, gorzej ze mną, bo nie mam bladego pojęcia, co zrobić ze szczeniakami - w okolicy jest wystarczająco bezpańskich psów, a takiego stada przecież nie mogę utrzymywać. No nic to - jak to mówią, jak się ma miękkie serce, to trzeba mieć też twardą d... Może weterynarka coś wykombinuje.
Gratuluje Babciu Kochana jestes, ze sie nimi zajelas

Ja z kolei jestem bardziej kociara Napisze o tym przy okazji(nie dam rady teraz napisac tego samego, co przedtem, zanim mnie wylogowalo, cholerstwo! musze isc wczesniej spac,jutro musze wstac o 5am, KMN!!!!
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-28, 01:25   #1731
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Reign,
HejWspolczucia wczesnego wstawania

Kalima,
Moze daj ogloszenie na craigslist ze oddasz szczeniaczki do dobrego domu?
A jakie to pieski(rasa)?
Ja kocham psy
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-28, 02:52   #1732
kalima
Raczkowanie
 
Avatar kalima
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Starr School, Mt.
Wiadomości: 416
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Rasa bardzo wielorasowa bede musiala sie z weterynarka skontaktowac bo ona najbardziej w temacie obcykana. Jakos craigslist mi nie do konca lezy bo lokalni ludzie, jak to na wiosce, niezbyt o psy dbaja. Chyba ze wrzuce na wieksze miasta. W kazdym razie dzieki za pomysl. Poki co mam chwile na pomyslenie. Maluchy sa tak slodkie, ze najchetniej bym je wszystkie zatrzymalarolleyes:
A jutro prosze o trzynanie za mnie kciukow bo znow na lotnisko musze 150 mil poginac I oczywiscie znow akurat na ten dzien mrozy sniegi I wiatry zapowiadaja. Dobrze ze chlop mi wraca-przynajmniej bede miala szofera

Sent from my SCH-S738C using Wizaz Forum mobile app
__________________




kalima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-28, 03:27   #1733
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Cytat:
Napisane przez kalima Pokaż wiadomość

I jeszcze news z ostatniej chwili - jestem "szczęśliwą" posiadaczką 16 szczeniaków.... Jakiś czas temu w okolicy pojawiły się 2 młode suczki, trochę posiedziały u sąsiadów, czasem przyszły do nas - chyba ktoś je wyrzucił i po prostu błąkały się w poszukiwaniu domu... no i postanowiły zostać z nami, jak się okazało - obie ciężarne... No i właśnie się oszczeniły - wczoraj w nocy jedna, dzisiaj rano druga... Mamy i maluchy czują się dobrze, gorzej ze mną, bo nie mam bladego pojęcia, co zrobić ze szczeniakami - w okolicy jest wystarczająco bezpańskich psów, a takiego stada przecież nie mogę utrzymywać. No nic to - jak to mówią, jak się ma miękkie serce, to trzeba mieć też twardą d... Może weterynarka coś wykombinuje.
o wow az 16! to masz wesolo powodzenia w szukaniu im domu

---------- Dopisano o 04:23 ---------- Poprzedni post napisano o 04:20 ----------

Cytat:
Napisane przez kalima Pokaż wiadomość
A jutro prosze o trzynanie za mnie kciukow bo znow na lotnisko musze 150 mil poginac I oczywiscie znow akurat na ten dzien mrozy sniegi I wiatry zapowiadaja. Dobrze ze chlop mi wraca-przynajmniej bede miala szofera

Sent from my SCH-S738C using Wizaz Forum mobile app
dokad musisz jechac na lotnisko?

---------- Dopisano o 04:27 ---------- Poprzedni post napisano o 04:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Reign of light Pokaż wiadomość


Ja na silce jestem max 40 min, potem cwiczenia w domu, czasem rowery czy basen, ale u mnie(o zgrozo! az wstyd sie przyznac ) plywanie w basenie polega na dryfowaniu na takiej dmuchanej tratwie z drinem


super! Odwalilas juz super kawal dobrej roboty powodzenia na kolejnym interview Daj znac, kiedy sie przeprowadzasz, bo co do tego, nie mam watpliwosci
my jak idziemy to siedzimy tam do 2 godzin ale pogoda u nas do niczego takze dobra rozrywka

z praca staram sie nie nastawiac, co mam byc to bedzie, wkoncu mam super prace takze jak nie dostane to sie swiat nie zawali, najgorsze co sie stanie to poznam nowych dyrektorow i mam wycieczke za darmo do seattle i to do tego w pierwszej klasie

i juz wiem ze nastepne otwarcei na tym stanowisku bedzie w Denver, takze jak nie Seattle to moze Denver
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-28, 03:47   #1734
kalima
Raczkowanie
 
Avatar kalima
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Starr School, Mt.
Wiadomości: 416
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Dokladnie mam 136mil do great falls. Zaokraglilo mi sie z lekka:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________




kalima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 12:39   #1735
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

U nas znow spadl snieg Cale szczescie ze przez noc a nie dzis w dzien bo mogla bym miec problemy z wylotem. Mam nadzieje ze odbedzie sie bez przygod.

Kalima niezla wycieczka na lotnisko.

Jak weekend?
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 14:22   #1736
kalima
Raczkowanie
 
Avatar kalima
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Starr School, Mt.
Wiadomości: 416
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

No tak to już mam;-) Żeby do cywilizacji dojechać, to albo te 130 mil przez prerię albo 110 przez góry (przy czym zimą ta opcja właściwie odpada, bo drogi, choć piękne i malownicze, są przejezdne jedynie dla wariatów i samobójców).
A weekendzik w domowym zaciszu - właściwie lekko wymuszony, bo śnieg pada jak dziki i nawet nie jestem do końca pewna, czy udało by się dojechać do bramy wjazdowej... Czekamy na znajomego z pługiem i cieszymy się sobą i szczeniakami...
Oby do wiosny...

OYE - trzymam kciuki! Za podróż 1-sza klasą nie muszę, za powodzenie na rozmowie, w sumie też nie - pewnie zawojujesz wszystkich - ale tak "na wszelki wypadek"...
__________________





Edytowane przez kalima
Czas edycji: 2014-03-02 o 14:25
kalima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 19:17   #1737
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

OYE, powodzenia jutro!

Pozdrawiam, milego weekendu
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-06, 04:37   #1738
kalima
Raczkowanie
 
Avatar kalima
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Starr School, Mt.
Wiadomości: 416
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

OYE I jak tam? Podbilas Seattle?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________




kalima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-06, 20:22   #1739
0b4ed7929d71ce1abf8e9bf9d423b228cc5dc67a_6068f37255cfe
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 693
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Dziewczyny, czy byłyście kiedykolwiek w Arizonie?

Byłam raz w USA jako turystka i zwiedziłam tylko północny-wschód. Na południe nie dotarłam. Bardzo różni się południe od północy? Podobno to dwa, różne światy.

Mam szansę wyjechania do USA. Do Arizony konkretnie i to po studiach, ale trochę się obawiam. I jeszcze te upały.

Edytowane przez 0b4ed7929d71ce1abf8e9bf9d423b228cc5dc67a_6068f37255cfe
Czas edycji: 2014-03-06 o 21:29
0b4ed7929d71ce1abf8e9bf9d423b228cc5dc67a_6068f37255cfe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-08, 13:30   #1740
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II

Cytat:
Napisane przez kalima Pokaż wiadomość
OYE I jak tam? Podbilas Seattle?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Poszlo super ale niestety a moze stety z Seattle nie wyszlo, chciali kogos bardzo szybko na stanowisko a mi by zajelo troszke dluzej by sie przeprowadzic, corka musi skonczyc tutaj szkole. Ale juz za dwa tyg nastepna rozmowa w Nashville lub Denver, blizej by "dolatywac" do pracy przez nastepne dwa miesiace. Przeprowadzke planujemy dopiero jak dzieciaki poleca do PL.

Ja mocno wierze ze wszystko dzieje sie z powodu, takze moze i lepej, bo ja zawsze chcialam mieszkac w cieplych klimatach. Nashville cieplo i blizej do oceanu.

Co u ciebie? u nas dzis znow pruszy snieg
__________________

Haters Gonna Hate

Edytowane przez OYE
Czas edycji: 2014-03-08 o 13:32
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-11-15 13:18:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:26.