|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
|
Narzędzia |
2008-10-12, 08:21 | #3451 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Wróciłam przed 23 , bo wesele zaczęło się bardzo wcześnie (ok.16.30 byliśmy już na sali weselnej), a ja bawiłam się średnio...
__________________
Enough optimism to sustain hope and enough pessimism to motivate concern. |
2008-10-12, 08:34 | #3452 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 555
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Cytat:
Gdyby nawilżanie wydawało mi się kiepskie, to bym nie kupiła Cytat:
Kupowałam w stacjonarnej - zapłaciłam 53 zł, ale nic więcej nie chciałam kupować, więc w aptece internetowej wyszłoby na to samo, a gratis dostałam żel Toleriane pełnowymiarowy i miniprodukty: mleczko Iso-Urea, mleczko Lipikar, mleczko do demakijażu, 2x Hydreane Legere, Effaclar M, Nutritic 2,5%. |
||
2008-10-12, 08:38 | #3453 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Snow, wow, pierwszy raz spotkałam się z tym, że dostaje się tyle miniproduktów w aptece stacjonarnej
__________________
Enough optimism to sustain hope and enough pessimism to motivate concern. |
2008-10-12, 08:43 | #3454 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 555
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Cytat:
Pani już na odchodnym rzuciła "dam pani jeszcze miniprodukty, one się zawsze przydają" i taką pełną garść do torebeczki mi wrzuciła |
|
2008-10-12, 08:43 | #3455 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Umieram
Na imprezie było fajnie ale przyczepił się do mnie jeden gościu i nie umiałam go spławić. Na dodatek zgubiłam klucze z mieszkania i już całkiem straciłam głos
__________________
I'm woman in love !!!! |
2008-10-12, 08:45 | #3456 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 6 827
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Cytat:
|
|
2008-10-12, 08:49 | #3457 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 555
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
|
2008-10-12, 08:54 | #3458 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 6 827
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
|
2008-10-12, 08:55 | #3459 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 034
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Cytat:
Specjalnie wstałam dziś wcześniej, żeby normalnie zjeść śniadanie a nie jak zawsze w weekend w porze obiadu a tu zonk i brak pieczywa,bo Tata,który miał kupić szwęda się po tych swoich wystawachNie mam więc wyjścia i zajadam serniczek
__________________
Wszystko ma drugie, trzecie, czwarte, piąte dno... http://www.youtube.com/watch?v=ORGdwZG5m0o |
|
2008-10-12, 09:05 | #3460 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 555
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Cytat:
|
|
2008-10-12, 10:15 | #3461 | |||
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Dzień dobry
Cytat:
:d Sis, właśnie obejrzałam zbiorek kolorówki. Jedno słowo - piękny. O, i jeszcze jedno Zazdroszczę jakichś 50%, które widziałam... Cytat:
Wrzuciłabys fotkę ? Jestem maniaczką farbowania... Cytat:
Musisz to przemyśleć To przede wszystkim fajny kapitał na przyszłość, ale nic nie może być kosztem zdrowia i totalnego wykańczania się Jako perfumaniaczka interpretuję ten skrót jako Pi Givenchy albo Pradę Intense Co to jest tak naprawdę... ? Trochę cera mi się pochorowała Źle sypiam więc straszę cieniami pod oczami i szarym kolorytem skóry. Ratuję się oczywiście kolorówką, ale mimo wszystko zastanawiam się nad inwestycją w jakiś przyzwoity krem pod oczy... Od kilku dni działam znowu całą serią zapisaną przez dermatologa i wczoraj cierpiałam przez diabelnie piekący Elidel Niby dla cery atopewj, łagodzący itd a mając go na buzi czuję jakby ktoś mi chlusnął w twarz wrzątkiem Na szczęście wczoraj był długi wypad na motor więc ten pęd chłodnego powietrza działał na mnie lepiej niż fantastycznie Wrzucam obiecane zdjęcia, które planowałam wrzucić już wczoraj. Jednak cały dzień był dość aktywny i nijak nie dało rady. To moja aktualna siwizna...
__________________
pachnę |
|||
2008-10-12, 10:17 | #3462 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
mnie sie dzis troche zaspalo i ciagle latam po domu to szuakjac kluczykow do samochodu, to kluczy do domu w szpitalu mam byc za jakies 15 minut ale nie zdaze
odbieramy dzis siostre z mala, rodzice beda mieli wesolo przez jakis tydzien, dopoki nie przyjedzie szwagier i calej trojcy swietej nie zabierze zastanawiam sie tylko, gdzie je zabierze bo tak mi sie cos o uszy obilo, ze do konca roku zostaja w polsce. hmmmm. Aniolku PI to skort od Platinum Illuminator EL - rozswietlacz [my tu mamy okresowe fazy na roze, rozswietlacze, brazery ]. kolor wlosow bardzo ladny ja sie zbieram do rozjasniania od miesiecy i jakos nie moge dojsc do mojej fryzjerki nie po drodze mi zupelnie mnie sie marzy taki bardzo jasny, slomkowy blond. taki, jaki mialam na lepetynie dziecieciem bedac
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
2008-10-12, 10:29 | #3463 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 879
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Dziewczyny, czy któraś z Was ma może pędzel do różu Sephory, ale ten zaokrąglony?
Mam ścięty do różu i bardzo go lubię, ale coś mi ostatnio odbiło i stwierdziłam, że tamten płaski jest mi niezbędny No i tak dumam, czy fajnie się nim modeluje? Czytałam opnie na kwc, ale jeżeli któraś z Was może mi coś jeszcze o nim powiedzieć, a najlepiej porównać ze skośnym to byłabym wdzięczna W ogóle to mam kryzys jeżeli chodzi o bladą cerę Nigdy nie miałam tego problemu, latem się nie brązowiłam, a teraz tak buro na polu i jakoś tak no... Zwątpiłam w piękno mojej alabastrowej skóry. Rozświetlacze, róże to moja codzienność wiadomo ale brak możliwości dobrania sobie jakiegokolwiek podkładu dobija na dłuższą metę ehhh. |
2008-10-12, 10:32 | #3464 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Cytat:
Bardzo mi się podoba Ja właśnie wymyłam włosy po imprezie i siedzę z maską, ale wrzucę jakieś foty jak wysuszę Biedactwo, ja też zimą cierpię na atopowe zapalenie skóry. Rok temu już byłam tak zdesperowana że kupiłam chyba 15 maści i kremów w ciągu tygodnia, nie pomagało nic .... Aż pani w aptece doradziła mi Emolium Krem Specjalny i dopiero on przyniósł mi ukojenie Może warto spróbować ? Cytat:
Przyznam że troszkę zazdroszę .... I samą mnie to dziwi niemożliwie bo .... bo ja za dziećmi nieprzepadam... I bronię się rękami i nogami przed uczuciami macierzyńskimi... a tu nagle coś zaczyna się przełamywać ?? Cytat:
Ja się wykąpałam, zrobiłam peeling twarzy, teraz siedzę z maską na twarzy i na włosach. Musiałam jakoś się ogarnąć. Wieczorem idę do tego klubu, może ktoś te klucze znalazł, może ktoś je tam zostawił ...
__________________
I'm woman in love !!!! |
|||
2008-10-12, 10:47 | #3465 | |||
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Cytat:
Dziękuję Powiem Ci szczerze, że ja boję się zarówno farbowania jak i rozjaśniania u fryzjera. Używa się tam diabelnie mocnych farb, które służą do pokrywania siwych włosów itd a to przekłada się na późniejszą kondycję włosów. A kosztuje to fortunę. Na farbowaniu u fryzjera byłam dwa razy w życiu - za pierwszym razem zapłaciłam 150zł (2,5 godziny siedzenia w fotelu a rezultat to żółte włosy podczas gdy chciałam biel Gwen Stefani ) a za drugim razem 230zł (2 godziny siedzenia w fotelu, ale wtedy celem było wywabienie z moich włosów brązowego pigmentu z poprzedniej farby i byłam zadowolona). Marketowe farby są naprawdę o niebo lepsze. Wystarczy minimum wprawy, inwestycja w farbę Garnier Nutrisse albo L'oreal Recital Preference i jest bajka Przynajmniej takie jest moje zdanie Cytat:
Ten skośny jest o niebo lepszy od tego płaskiego (kociego języka ). Zdecydowanie lepiej się nim modeluje a samo malowanie jest sprawniejsze - na pędzel nabiera się więcej różu. Cytat:
Na Twoje foty czekam z niecierpliwością Wiesz, całe szczęście nie mam skóry utopwej. Uf. Mój profesor dermatolog (absolutnie cudowny specjalista) zapisał mi Elidel jako jeden z kilku produktów do pielęgnacji. Oprócz Differinu, Duacu, Atodermu z cynkiem oraz Lubexu Od roku nie wiem co to wysyp pryszczy, ale mimo wszystko czasem moja skóra się męczy i buntuje Stres i przemęczenie działa mi destrukcyjnie na kondycję skóry Kurczę, bardzo współczuję przejść
__________________
pachnę |
|||
2008-10-12, 10:55 | #3466 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 712
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Cytat:
to taki przyjemny "języczek" używam go jakby lizał mnie kot czy coś czasem wystarczy jedno przejechanie po policzku i już jestem zrobiona fajnie się nim stopniuje efekt, jest bardzo delikatny blada skóra jest śliczna zawsze podziwiam kłopot z podkładem to faktycznie katorga fajnie mieć taką małą istotkę w domu
__________________
What you're drinking? Rum or whiskey? Now won't you have a Double with me? I'm sorry I'm a little late I got your message by the way I'm calling in sick today So let's go out for old time's sake |
|
2008-10-12, 11:00 | #3467 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 6 827
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Oj, ja znowu tego "języczka" szczerze nie cierpię. Róż czy rozświetlacz fatalnie się przez niego rozkłada, bardzo punktowo, robi plamę różu albo grubą plamę rozświetlacza. Wolę jednak skośny pędzel
|
2008-10-12, 11:05 | #3468 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 879
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Cytat:
Ja swoją porcelanową cerę uwielbiałam przez ładnych parę lat, ale kiedy najjaśniejsze podkłady z wysokopółkowców wyglądają na twarzy jak brązery, to mam ochotę się trochę przyciemnić chociaż do stopnia "herbatnika" Ten koci języczek fajnie wygląda, ale zastanawiam się jak można nim operować? Nie wiem czy bym potrafiła się nim porządnie wyróżować Edycja- widzę, że agnieska wspomniała właśnie o moich obawach (że plamy, źle rozprowadza itd). Przy okazji, ma ktoś w swoich zbiorach może te obrazki z modelowania twarzy? Miałam na dysku i usunęłam przez przypadek, a nie mogę znaleźć w wątku jak na złość. Pamiętam, że rzyrafka chyba wklejała ostatnio nawet |
|
2008-10-12, 11:05 | #3469 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 034
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Cytat:
A mala istotka jest fajna dopoki nie zacznie plakac
__________________
Wszystko ma drugie, trzecie, czwarte, piąte dno... http://www.youtube.com/watch?v=ORGdwZG5m0o |
|
2008-10-12, 11:11 | #3470 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 723
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Cytat:
mnie ostatnio bardzo pozytywnie Sephora zaskoczyła fakt, nie byłam sama, tylko z Tatą. Wydaliśmy niecałe 40zł i dostałam miniaturkę ich tuszu pogrubiającego (dzisiaj testy ) i próbkę perfum na ogół choćbym 200zł wydała, ledwie marną próbeczkę np podkładu dostaję (i to w kolorze hebanu ) albo i nie |
|
2008-10-12, 11:21 | #3471 | ||
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Jego strata.
Cytat:
Cytat:
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać |
||
2008-10-12, 11:25 | #3472 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 879
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Kurcze, teraz to mam jeszcze większy mętlik. Pewnie i tak się skończy na zakupie znając mnie :/
A obrazek z modelowaniem już znalazłam |
2008-10-12, 11:42 | #3473 | ||
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Cytat:
Nawiasem mówiąc właśnie tym tuszem mam pomalowane rzęsy na wklejonym dziś kilka postów wyżej zdjęciu Cytat:
Dziewczyny, czy mogłybyście mi polecić jakiś dobry, lekki krem pod oczy w akceptowalnej cenie ? Ta rozjaśniająca Ziaja nie radzi sobie z moimi cieniami. Dziś spróbowałam nawet zaaplikować White Lucency Shiseido na noc pod oczy - efekt natychmiastowy niezły, ale na dłuższą metę to za duża inwestycja.
__________________
pachnę |
||
2008-10-12, 11:48 | #3474 | |
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Cytat:
Miniaturke Lash Plumper też kiedyś miałam, niby fajny był, ale osypywał się potwornie już po 2-3 tygodniach i strasznie drażnił mi oczy. Uzywałam (chyba) Island. Nie pamiętam dokładnie, bo od ponad roku już nie farbuję w domu. Na włosach wychodził mi taki świetlisty kolor między jasnym brązem, a ciemnym blondem. Chociaż mój eks docinał mi, że jestem ruda (mam rudofobię po tym jak przez 1,5 roku pozbywałam się rudo-fioletowych resztek i refleksów po farbie w kolorze "czarna wiśnia"), ale to po prostu taki ciepły odcień był. Ja polecam krem pod oczy Avene, co prawda cieni nim nie zwalczysz, ale bardzo dobrze nawilża i koi okolice oczu, redukuje też opuchnięcia, no i pomaga na zmęczone czy podrażnione oczy.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać |
|
2008-10-12, 11:54 | #3475 | |
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Cytat:
Poczytam o tym Avene
__________________
pachnę |
|
2008-10-12, 11:54 | #3476 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 723
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Cytat:
ex cały czas pisze i pisze zaczynam mieć wyrzuty sumienia bo on mi tak ufał, a ja go zraniłam... |
|
2008-10-12, 11:58 | #3477 |
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Daria nie miej wyrzutów sumienia, dobrze zrobiłaś, skoro wasz związek się nie układał już tak jak powinien. On to też w końcu zrozumie i się z tym pogodzi, a na razie pewnie liczy na to, ze zmienisz zdanie.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać |
2008-10-12, 12:13 | #3478 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 723
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
uhh.. trzymajcie mnie, bo zabiję własnego brata ledwie zrobiłam bambusowi zdjęcia z zamiarem wrzucenia go na All, młody przyszedł z lizakiem, otworzył sobie bambusa i zaczął patyczkiem ryć w nim wzory
ice no pewnie, że na to liczy.. kilka razy w ciągu godziny powtarza jak mantrę "wróć", "przemyśl to", "zastanów się", "te 16 miesięcy nic dla ciebie nie znaczą?" eh.. |
2008-10-12, 12:27 | #3479 | |
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
Cytat:
Myślę, że nie powinnaś na to reagować, ani rozmawiać z nim dopóki nie ochłonie, bo teraz nie zmieni to nic, a będzie tylko Cię namawiał na powrót, może jak już się pogodzi z tym, co się stało, to będzie mu łatwiej zrozumieć dlaczego, co i jak.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać |
|
2008-10-12, 12:32 | #3480 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5
zostalam dzis wzieta za corke mojej siostry
wchodzi pielegniarka i mowi z zachwytem: 'alez sie pani te cory udaly. wszystkie trzy.' ja, siostra i mama mialysmy podobno takie miny a pielegniarka widzac to nieco juz zbita z tropu 'najstarsza to pewnie bedzie pani pomagac, dobrze miec taka pomoc w domu' po calej serii wyjasnien odparla, ze w zyciu by nie pomyslala, ze mam 22 lata. dala mi maks 16 i dlatego wziela mnie za corke Joaski co do malej istotki - na szczescie nie bedzie mieszkac ze mna a z rodzicami ja ja bede tylko odwiedzac. a jaki piekny wozek jej z ojcem kupilismy typowa spacerowka bo nie ma mowy, zeby zapakowac sie z nim do tramwaju/autobusu czy samochodu. ale jest piekny, taki stylowy...
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:35.