Co myśli mężczyzna widząc atrakcyjną kobietę?

[XS-ka]

Witajcie

Z góry przepraszam jeżeli będę pomijać polskie znaki, ale piszę z telefonu.

Sprawa wygląda tak:
Jestem z moich chłopakiem rok.
Wczoraj wieczorem rozmawialiśmy o środkach które przyjmują kulturysci. Temat dotyczył tego ze niektóre preparaty są w stanie zbić ich libido do zera. No i opowiadając mi o tym mój chłopak powiedział mi, że normalny facet ma tak ze jak widzi atrakcyjna dupe(zachowuje słownictwo jakiego użył) to staje mu penis i myśli jak to by ją chętnie zerz***. Natomiast jak libido spadnie to można postawić przed nim naga kobietę a on nie zareaguje.

Ja oczywiście wysłuchałam go i zaraz zapytałam czy to znaczy ze on tak reaguje na atrakcyjne dziewczyny. Odpowiedzi nie uzyskałam. Obraził się, odwrócił na drugi bok i kazał mi iść spać. Dziś rano zaczęłam temat znowu ale wyszedł do pracy mówiąc żebym go nie denerwowała i nie zajmowała się ☠☠☠☠☠☠☠ami.

I teraz rodzi się moje pytanie.
Czy niepotrzebnie się przejmuje?
Czy naprawdę to ja mam ze sobą problem ze takie rzeczy gdzieś tam w środku mnie bolą?
Czy każdy mężczyzna tak ma?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

[Karena 73]

Napisane przez XS-ka

Witajcie

Z góry przepraszam jeżeli będę pomijać polskie znaki, ale piszę z telefonu.

Sprawa wygląda tak:
Jestem z moich chłopakiem rok.
Wczoraj wieczorem rozmawialiśmy o środkach które przyjmują kulturysci. Temat dotyczył tego ze niektóre preparaty są w stanie zbić ich libido do zera. No i opowiadając mi o tym mój chłopak powiedział mi, że normalny facet ma tak ze jak widzi atrakcyjna dupe(zachowuje słownictwo jakiego użył) to staje mu penis i myśli jak to by ją chętnie zerz***. Natomiast jak libido spadnie to można postawić przed nim naga kobietę a on nie zareaguje.

Ja oczywiście wysłuchałam go i zaraz zapytałam czy to znaczy ze on tak reaguje na atrakcyjne dziewczyny. Odpowiedzi nie uzyskałam. Obraził się, odwrócił na drugi bok i kazał mi iść spać. Dziś rano zaczęłam temat znowu ale wyszedł do pracy mówiąc żebym go nie denerwowała i nie zajmowała się ☠☠☠☠☠☠☠ami.

I teraz rodzi się moje pytanie.
Czy niepotrzebnie się przejmuje?
Czy naprawdę to ja mam ze sobą problem ze takie rzeczy gdzieś tam w środku mnie bolą?
Czy każdy mężczyzna tak ma?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Pytasz o to na damskim forum? Przecież my nie mamy penisów.
Brak odpowiedzi, to też odpowiedź więc chyba już wiesz jak reaguje Twój facet.

[Hibiku]

To brzmi raczej jak samo nakreślenie jaką różnicę robi branie i niebranie leków. Lekko grubiańsko powiedziane, ale raczej nie jest toto mówione śmiertelnie poważnie i dosłownie.

[Kolor Bzu]

Napisane przez XS-ka

Witajcie

Z góry przepraszam jeżeli będę pomijać polskie znaki, ale piszę z telefonu.

Sprawa wygląda tak:
Jestem z moich chłopakiem rok.
Wczoraj wieczorem rozmawialiśmy o środkach które przyjmują kulturysci. Temat dotyczył tego ze niektóre preparaty są w stanie zbić ich libido do zera. No i opowiadając mi o tym mój chłopak powiedział mi, że normalny facet ma tak ze jak widzi atrakcyjna dupe(zachowuje słownictwo jakiego użył) to staje mu penis i myśli jak to by ją chętnie zerz***. Natomiast jak libido spadnie to można postawić przed nim naga kobietę a on nie zareaguje.

Ja oczywiście wysłuchałam go i zaraz zapytałam czy to znaczy ze on tak reaguje na atrakcyjne dziewczyny. Odpowiedzi nie uzyskałam. Obraził się, odwrócił na drugi bok i kazał mi iść spać. Dziś rano zaczęłam temat znowu ale wyszedł do pracy mówiąc żebym go nie denerwowała i nie zajmowała się ☠☠☠☠☠☠☠ami.

I teraz rodzi się moje pytanie.
Czy niepotrzebnie się przejmuje?
Czy naprawdę to ja mam ze sobą problem ze takie rzeczy gdzieś tam w środku mnie bolą?
Czy każdy mężczyzna tak ma?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Skoro powiedział co to, co Ci powiedział to raczej ze swojego doświadczenia, bo trudno mi uwierzyć, by wiedział kiedy jego kumplom staje i kiesy myślą o "rżnięciu".
Ja nie mam pojęcia jak reagują faceci, bo nie mam penisa, jednak myślę że zdecydowanie spora grupa odczuwa pociąg do kobiety którą kocha i niekoniecznie chce ruchać wszystko, co ładne.

Też byłoby mi przykro po takim tekście, takim zachowaniu jakie zaprezentował i przede wszystkim z powodu używania tak okropnego słownictwa.

Generalnie tak- nie wiem na ile i kiedy facetom staje, ale Twój okaz mężczyzny to cham, bo ani się tak nie powinno wyrażać, ani mówić swojej kobiecie o tym kiedy, jak na czyj widok staje i kiedy to się myśli o ruchaniu innych.

[ARAKSJEL]

Myślę że chłopak, bardzo uprościł.
Pomyśl logicznie jak taka odruchowa erekcja, była by kłopotliwa.
Normalny mężczyzna umie się kontrolować, już nie wspominam o tym że ma ważniejsze sprawy na głowie, niż napalanie się na każdą, atrakcyjną panienkę w zasięgu wzroku.

[ag87]

To dopowiedz sobie na pytanie czy ty za każdym razem widząc przystojnego faceta podniecasz się na jego widok i wyobrażasz sobie jak uprawiasz z nim seks? Nie wiem dlaczego niby kobiety miałby się zasadniczo różnić w tej kwestii od mężczyzn. Owszem, może i rzeczywiście zwykło się uważać że mężczyzn łatwiej podniecić, ale to nie znaczy, że każda atrakcyjna kobieta to podniecenie wywoła. Dla mnie to twój facet wykasuje kompletne bzdury, a na dodatek robi to w prostacki sposób. Tak na ludzki rozum, gdyby jego 'logika' miała jakikolwiek sens to w okresie letnim każdy według twojego partnera zdrowy facet powinien chodzić z permanentnym wzwodem, bo przecież atrakcyjnych i skąpo odzianych kobiet nie brakuje.
Środki, które przyjmują kulturyści, jeśli są legalne to nie powinny powodować zbicia libido, na pewno nie wszystkie. A przyjmowanie jakiś substancji zależy do organizmu. To jak np. tabletki antykoncepcyjne, u niektórych kobiet powodują zbicie libido i suchość co utrudnia seks. Nie znam się na tym, więc uogólniam.

[Pako_]

Zależy który , zależy kiedy, zależy gdzie, ale na pewno nie opowiada kiedy mu staną.

[_ema_]

No może tak jest, może wyolbrzymił. Nie wiem po co wnikać. To pytania z serii 'a czy myślalś kiedyś o seksie z inną?', 'a czy przeleciałbyś, ktorąś z moich koleżanek?', 'a podniecasz się innymi kobietami?'.
I tak nie chcesz usłyszeć szczerej odpowiedzi, więc pozwól mu na pewną prywatność myśli

[MagdalenaSzs]

Mamy już ładną pogodę, słońce świeci, a na dworze dużo krótkich spodenek, miniówek, topów i jak na złość nie widzę tych stojących penisów w gaciach
Wydaję mi się, że normalny chłop jednak potrafi się kontrolować

[MariaWu]

Gadanie o sterydach i wpływie na libido to mit.

[Kolor kremowy]

Napisane przez XS-ka

Witajcie

Z góry przepraszam jeżeli będę pomijać polskie znaki, ale piszę z telefonu.

Sprawa wygląda tak:
Jestem z moich chłopakiem rok.
Wczoraj wieczorem rozmawialiśmy o środkach które przyjmują kulturysci. Temat dotyczył tego ze niektóre preparaty są w stanie zbić ich libido do zera. No i opowiadając mi o tym mój chłopak powiedział mi, że normalny facet ma tak ze jak widzi atrakcyjna dupe(zachowuje słownictwo jakiego użył) to staje mu penis i myśli jak to by ją chętnie zerz***. Natomiast jak libido spadnie to można postawić przed nim naga kobietę a on nie zareaguje.

Ja oczywiście wysłuchałam go i zaraz zapytałam czy to znaczy ze on tak reaguje na atrakcyjne dziewczyny. Odpowiedzi nie uzyskałam. Obraził się, odwrócił na drugi bok i kazał mi iść spać. Dziś rano zaczęłam temat znowu ale wyszedł do pracy mówiąc żebym go nie denerwowała i nie zajmowała się ☠☠☠☠☠☠☠ami.

I teraz rodzi się moje pytanie.
Czy niepotrzebnie się przejmuje?
Czy naprawdę to ja mam ze sobą problem ze takie rzeczy gdzieś tam w środku mnie bolą?
Czy każdy mężczyzna tak ma?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Ja nie wiem, co myslą mężczyźni, bo jestem kobietą. Ale wiem, że jeśli ktoś tak uogólnia ("wszyscy myślą..."), to w ten sposób po prostu wyraża własne poglądy. Czyli nie wiadomo, jak inni faceci, ale na pewno Twój facet na widok atrakcyjnej kobiety ma erekcję i myśli o tym, jaki byłby z nią seks. Dlatego też się obraził, gdy go o to zapytałaś.

Poza tym jest chamski wobec kobiet - Ciebie i innych. Mam nadzieję, że ma jakieś zalety.

[Hibiku]

Napisane przez MariaWu

Gadanie o sterydach i wpływie na libido to mit.

Ciekawe, większość badań na jakie trafiłam akurat to potwierdza. Jakieś dane na ten temat?

[XS-ka]

Wiecie kiedyś rozmawiałam z nim na ten temat tak na spokojnie. Powiedział mi wtedy ze facet widząc ładna dziewczynę pomyśli ze jest atrakcyjna i po wszystkim. Mówił mi ze uważa że jak się jest w związku to ta osoba z którą się jest powinna byc dla nas najładniejsza bo inaczej nie widzi sensu związku. Zrozumiałam to jako powiedzenie ze jak ma się potrzebę specjalnego podziwiania innych to znaczy ze partner nie jest dla nas tym naj, czyli coś jest nie tak.
Mojej duszy zazdrosnicy(miał na to wpływ poprzedni związek) spodobało się to co usłyszałam. Byłam zadowolona ze mam tak rozsądnego chłopaka.
A teraz taki tekst...

[Kolor Bzu]

Napisane przez XS-ka

Wiecie kiedyś rozmawiałam z nim na ten temat tak na spokojnie. Powiedział mi wtedy ze facet widząc ładna dziewczynę pomyśli ze jest atrakcyjna i po wszystkim. Mówił mi ze uważa że jak się jest w związku to ta osoba z którą się jest powinna byc dla nas najładniejsza bo inaczej nie widzi sensu związku. Zrozumiałam to jako powiedzenie ze jak ma się potrzebę specjalnego podziwiania innych to znaczy ze partner nie jest dla nas tym naj, czyli coś jest nie tak.
Mojej duszy zazdrosnicy(miał na to wpływ poprzedni związek) spodobało się to co usłyszałam. Byłam zadowolona ze mam tak rozsądnego chłopaka.
A teraz taki tekst...

Nikt Ci nie wywróży co na prawdę myśli i robi Twój facet.
Z jednej strony bycie w związku nie pozbawia wzroku- i widać że inne osoby są atrakcyjne, mogą się podobać, ale z drugiej jednak to partner powinien być zawsze "naj" i jednak przynajmniej w moim odczuciu zupełnie w inny sposób podoba się własny partnerem a inaczej obcy przystojniak i odczuwanie pociągu do każdej ładnej dziewczyny nie wydaje mi sie dobre i zdrowe, nawet jak się jest singlem, a co dopiero w związku.
Ale z tym to w ogóle mniejsza bo bardziej przejęłabym się formą wypowiedzi i tym, jaki poziom facet sobą reprezentuje.

[201701121500]

Napisane przez Hibiku

To brzmi raczej jak samo nakreślenie jaką różnicę robi branie i niebranie leków. Lekko grubiańsko powiedziane, ale raczej nie jest toto mówione śmiertelnie poważnie i dosłownie.

Myślę tak samo.

Mężczyzna kontroluje to co ma w spodniach - jeśli będzie chciał, to co innego. Moooże nastolatek będzie miał takie odruchy, nad którymi na zapanuje na ulicy, może.

XS-ko, czy to nie jest tak, że totalnie nie zrozumiałaś jego intencji, zrobiłaś z igły widły, on wywrócił oczami, stwierdził że nie jest wielbłądem i poszedł spać?

[XS-ka]

Napisane przez Kolor Bzu

Nikt Ci nie wywróży co na prawdę myśli i robi Twój facet.
Z jednej strony bycie w związku nie pozbawia wzroku- i widać że inne osoby są atrakcyjne, mogą się podobać, ale z drugiej jednak to partner powinien być zawsze "naj" i jednak przynajmniej w moim odczuciu zupełnie w inny sposób podoba się własny partnerem a inaczej obcy przystojniak i odczuwanie pociągu do każdej ładnej dziewczyny nie wydaje mi sie dobre i zdrowe, nawet jak się jest singlem, a co dopiero w związku.
Ale z tym to w ogóle mniejsza bo bardziej przejęłabym się formą wypowiedzi i tym, jaki poziom facet sobą reprezentuje.

Nie będę go broniła i mówiła ze jest nie wiadomo jak elokwentny, kulturalny bo tak nie jest. Tzn umie taki być, ale na chwile np przy swoich klientach. Przy mnie na początku też sie pilnowal i był bardzo uroczy. Wiadomo każdy chce zrobić dobre wrażenie. Teraz hamulce puściły, a już zwłaszcza puszczają podczas sprzeczek. Ale nie o tym jest wątek, wiec nie ma co tego wywlekac.

[Hibiku]

Napisane przez Inachis

XS-ko, czy to nie jest tak, że totalnie nie zrozumiałaś jego intencji, zrobiłaś z igły widły, on wywrócił oczami, stwierdził że nie jest wielbłądem i poszedł spać?

Właśnie tak toto brzmi, zwłaszcza jak wspomniałaś o byciu zazdrośnicą. Zastanów się czy naprawdę czasem nie czepiasz się słów za bardzo samej nadpisując im inną treść niż była w założeniu.

[XS-ka]

Napisane przez Inachis

Myślę tak samo.

Mężczyzna kontroluje to co ma w spodniach - jeśli będzie chciał, to co innego. Moooże nastolatek będzie miał takie odruchy, nad którymi na zapanuje na ulicy, może.

XS-ko, czy to nie jest tak, że totalnie nie zrozumiałaś jego intencji, zrobiłaś z igły widły, on wywrócił oczami, stwierdził że nie jest wielbłądem i poszedł spać?

Napisane przez Hibiku

Właśnie tak toto brzmi, zwłaszcza jak wspomniałaś o byciu zazdrośnicą. Zastanów się czy naprawdę czasem nie czepiasz się słów za bardzo samej nadpisując im inną treść niż była w założeniu.

Uczciwie się przyznam że coś w tym co piszecie może być. Choć podeszłam do tematu bardzo spokojnie. A pytanie czy mężczyźni naprawdę tak mają, a potem czy on ma, zdałam tonem ciekawskiego dziecka- tak luzno. Kompletnie bez pretensji. Bo wymyśliłam sobie ze może wtedy nie będzie na mnie zły. Ale nie udało się.

Natomiast fakt jestem osobą która dużą wagę przywiązuje do najmniejszych słów.

[fleur05]

Napisane przez XS-ka

Natomiast fakt jestem osobą która dużą wagę przywiązuje do najmniejszych słów.

To jest raczej większy problem niż stan przyrodzenia Twojego TŻ na widok atrakcyjnej kobiety.
Takie czepianie się byle czego rozwali nawet najlepszy związek, bo facet albo nie wytrzyma, albo przestanie z Tobą rozmawiać.

[Hibiku]

Napisane przez XS-ka

Uczciwie się przyznam że coś w tym co piszecie może być. Choć podeszłam do tematu bardzo spokojnie. A pytanie czy mężczyźni naprawdę tak mają, a potem czy on ma, zdałam tonem ciekawskiego dziecka- tak luzno. Kompletnie bez pretensji. Bo wymyśliłam sobie ze może wtedy nie będzie na mnie zły. Ale nie udało się.

Natomiast fakt jestem osobą która dużą wagę przywiązuje do najmniejszych słów.

Może po prostu zna już twoje gierki, a może czepiasz się na tyle często, że stresuje się słysząc każde nawet żartobliwe ciągnięcie słów. Zaniepokoił mnie za to ten post

Napisane przez XS-ka

Nie będę go broniła i mówiła ze jest nie wiadomo jak elokwentny, kulturalny bo tak nie jest. Tzn umie taki być, ale na chwile np przy swoich klientach. Przy mnie na początku też sie pilnowal i był bardzo uroczy. Wiadomo każdy chce zrobić dobre wrażenie. Teraz hamulce puściły, a już zwłaszcza puszczają podczas sprzeczek. Ale nie o tym jest wątek, wiec nie ma co tego wywlekac.

i na twoim miejscu bym go nie próbowała na siłę oderwać, ciężko mówić coś o sytuacji, gdy ma się tylko bardzo skrajnie okrojone dane. Ten post wskazuje jednak na to, że pan ma mocno za uszami... na twoim miejscu bym przemyślała zachowanie was obojga - może wzajemnie prowokujecie się czepialstwem i coś można tutaj poprawić, a może po prostu związałaś się z bucem. W tej drugiej sytuacji... mimo wszystko ja bym uciekała.

[cleopadra]

Jezeli to normalny facet ktory regularnie uprawia seks a z jakiego powodu musi zrobic dluga przerwe,to mu moze stanac nawet jak sie zapatrzy na niezbyt urodziwa kobiete,to slowa mojego Tezeta

[provoge]

nie wiem co mysli, ale wiesz, kazdy ma podobno inny gust, wiec jeden bedzie myslal, a drugi zignoruje. Mam wrazenie, ze teksty tego typu: ''facet ma tak ze jak widzi atrakcyjna dupe(zachowuje słownictwo jakiego użył) to staje mu penis i myśli jak to by ją chętnie zerz***'' wypowiadane sa glownie przez prostych facetow, ale moge sie mylic.

[Ararauna]

Kiedyś rozmawiałam z moim TŻem i jego kumplem na ten temat przy jakimś piwie i obaj mi wytłumaczyli, że owszem - każdy zdrowy facet obejrzy się za fajną laską na ulicy i może nawet przez chwilę co nieco sobie pomyśli o tym, co mógłby z nią zrobić, ale jest to odruch, a nie działanie na złość swojej kobiecie Chwilę później już nie pamiętają, że coś takiego nastąpiło, bo to nie jest rzecz istotna na tyle, żeby się nią dłużej zajmować.
Chyba nie znam żadnego faceta, któremu stanąłby na przelotny widok fajnej dziewczyny na ulicy/w poczekalni u lekarza/w szkole itd. To musiałoby być strasznie męczące, bo ładnych dziewczyn jest dużo i tyle też byłoby tych wzwodów. Sama się za niektórymi dziewojami oglądam, ale nie zalewa mnie w tym momencie nie dająca się powstrzymać fala pożądania

[201607040946]

O jezu, ale burak

[KiniaaxD]

Mój facet zaczął się śmiać
Mówi że nie staje jemu penis, i nie myśli jak by ją rźnął

Później zaczął się śmiać znowu, i powiedział że myśli w jaki sposób ją "wydymać" czy na rolnika, czy a kogoś innego heheheh

[annabelka]

Spytałam współlokatora (22 lata) przed chwilą, odpowiedź - nic mu nie staje, ale przez myśl mu przejdzie "fajne cycki/fajna pupa" .
Tekst Twojego faceta jeszcze bardziej prostacki niż mojego współlokatora, bo w dosłownym tłumaczeniu cycki nazwał wymionami, a pupę zadem.

[CzarodziejkaGorzalka]

A co, myślisz że twój facet jest świętym Ojcem Pio? Nie bądźmy śmieszni. Lew Starowicz mówi "kiedy mężczyzna widzi kobietę w mini, od razu widzi ją nago". Natomiast spadek libido nie sprawia, że mężczyźni przestają reagować na kobiety. Wyobraźnia dalej działa. Czesław Miłosz (kiedy był już bardzo stary) napisał taki wiersz:

Moje uszy coraz mniej słyszą z rozmów,
moje oczy słabną, ale dalej są nienasycone.

Widzę ich nogi w minispódniczkach, spodniach
albo w powiewnych tkaninach,

Każdą podglądam osobno, ich tyłki i uda,
zamyślony, kołysany marzeniami porno.

Stary lubieżny dziadu, pora tobie do grobu,
nie na gry i zabawy młodości.

Nieprawda, robię to tylko, co zawsze robiłem,
układając sceny tej ziemi z rozkazu erotycznej wyobraźni.

Nie pożądam tych właśnie stworzeń, pożądam wszystkiego,
a one są jak znak ekstatycznego obcowania.

Nie moja wina, że jesteśmy tak ulepieni,
w połowie z bezinteresownej kontemplacji, i w połowie z apetytu.

[umpapumpa]

nie kazdy facet jest tepym roochaczem, moze spojrzec i cos sobie pomyslec ale slinienie sie do kazdej w miare wygladajacej to tragikomedia, tacy goscie sa po prostu smieszni

[201803080934]

Napisane przez XS-ka

Wczoraj wieczorem rozmawialiśmy o środkach które przyjmują kulturysci. Temat dotyczył tego ze niektóre preparaty są w stanie zbić ich libido do zera. No i opowiadając mi o tym mój chłopak powiedział mi, że normalny facet ma tak ze jak widzi atrakcyjna dupe(zachowuje słownictwo jakiego użył) to staje mu penis i myśli jak to by ją chętnie zerz***. Natomiast jak libido spadnie to można postawić przed nim naga kobietę a on nie zareaguje.

nie widzę problemu?
przed normalnym facetem jak się postawi fajną laskę, to mu stanie i by ją rżnął ażby wióry leciały, a taki na sterydach to by mógł tylko smutnym flaczkiem pomachać na do widzenia

chodzi ci o słownictwo? takiego chłopa wzięłaś, to takiego masz

[Buzzerka]

Napisane przez Grin

nie widzę problemu?
przed normalnym facetem jak się postawi fajną laskę, to mu stanie i by ją rżnął ażby wióry leciały

Byłaś kiedyś facetem, ze tak to wszystko wiesz?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk