CzarnaZuzia nadal wymiata-tym razem wiosennie :)

[Kota]

Ech, Wy posuwane
A co ja mam powiedzieć? Półstarość u mnie już, mocnom nadgryziona, i tylko sowa pohukuje za oknem
Autentycznie pohukuje, przez otwarty balkon wwiewa się ciepłe i pachnące nocne powietrze, żyć jakoś łatwo i przyjemnie, choc niby ta półstarość.
Lubicie konwalie, i bez, i narcyzy i niezapominaje? I nagrzane liście? I wakacyjną pespektywę?
A ja mam urlop w przyszłym tygodniu, a ten ma się już ku końcowi, i kto ma lepiej? Chyba tylko Wineria w Turcji.
Swoją drogą, wiem, że tam ciekawie i ciepło, i wakacyjnie, ale nic mnie nie ciągnie do Turcji, no chyba że tylko sam Stambuł. Nie wiem, dlaczego.
Co innego Italia

[Katty_p13]

Kotuś zazdraszczam

[Kota]

Napisane przez Katty_p13

Kotuś zazdraszczam

Wiekowości Katty czy urlopu?

[wywa]

dobry wieczór

[tharoon]

Napisane przez misianka

A ja tu z tego miejsca, chciałam potwierdzić, że nasz Rodzynkowy Tiger jest człekiem wszechstronnej wiedzy i pomocnym wielce i dziękuję mu nader pięknie

(tylko nie wiem, czy mu kreciej roboty nie robię, bo się potem może nie opędzić od próśb)

Mam takie powiedzenie nie chwal, nie chwal bo się spiep...



Dziękuję za niezasłużone komplimenta

[magnetica]

Napisane przez tharoon

Dziękuję za niezasłużone komplimenta

Jak niezasłużone, jak zasłużone
Się tu nam nie kryguj Tigrisu

Ale ciepło - 21 stopni jest teraz. Koty prowadzą nocne życie balkonowe - chyba wypatrują chrabąszczy majowych

[misianka]

Napisane przez Figarro

Miśku
przeca Tyś połowa ze mnie
po co Ci dukany i inne takie

no wicie kuleżanko, ja w dość krótkim czasie z żałosnego 34/36 zrobiłam się na ponętne 38
ale jak tak dalej pójdzie ... to kto wie, na jakim numerku skończę

moje przemyśliwania dukanowe są zatem nieco na wyrost, niemniej ... chcę być czujna, tym bardziej, że ja nie potrzebuję nowych rzeczy, lubię te co mam i chciałabym w nie wchodzić dalej

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:43 ----------

Napisane przez Kota

Ech, Wy posuwane
...
Lubicie konwalie, i bez, i narcyzy i niezapominaje? I nagrzane liście? I wakacyjną pespektywę?
...

lubimy
ale jakoś do naszych lasów, takich nagrzanych mnie ciągnie, a nie do Turcji, Italii i inszych ziem obcych

---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------

Napisane przez tharoon

Mam takie powiedzenie nie chwal, nie chwal bo się spiep...



Dziękuję za niezasłużone komplimenta

nie strasz, nie strasz
jest gut i musi być gut
o na złość właśnie podziękuję jeszcze raz



a fokle właśnie dokonuję nocnego pustoszenia lodówki
i jest mi z tym błogo

---------- Dopisano o 00:52 ---------- Poprzedni post napisano o 00:49 ----------

Napisane przez magnetica

.. Koty prowadzą nocne życie balkonowe - chyba wypatrują chrabąszczy majowych

moja Królowa śpi demonstracyjnie od godziny
znaczy, ja też powinnam

to wypalę jeszcze marlborka albo kilka
i pójdę spać
może mi sie co słodkiego i kosmatego przyśni
czego i Wam życzę

[tharoon]

Miłego dnia

[misianka]

[Figarro]

Miłego dnia

za 3 h jadę
Warszawianki...ok 18h będę Wam machać z autka

kurcze...Ojciec Pana Młodego w środę miał nagle operowany wyrostek.... z naszych stron mieli jechać goście autokarem,
ach pojadą, bez rodziców
chcą lecieć w dniu ślubu z Wrocławia ...najpierw chcieli z nami samochodem...ale gdzie po operacji taki kawał drogi
ja nie wiem, czy powinien lecieć....kurcze, co robić....

[sasia73]

Napisane przez magnetica

Koty prowadzą nocne życie balkonowe - chyba wypatrują chrabąszczy majowych

Mój Kot, niczym Zbyszko Dulski, całymi nocami na lofry łazi. W sumie to nie wiem po co, bo on jest... wiecie... bez sprzętu.... Rano przychodzi w stanie "rozkładu zewnętrznego", ale morda mu się śmieje.

czesio, czesio, tralala

[Kota]

czesio

[Dorota-Coco]

Saska, juz to kiedys pisalam, ale powtorze - zaluje, ze taki pozytywny ktos i z pasja, i z jajcem, nie jest nauczycielem jezyka polskiego w liceum mojego syna
bo moje dziecko zdycha z nudow na lekcji i znielubilo ten przedmiot, wlasnie przez osobowosc nauczycielki


nastawialm sie dzisiaj na grzejace slonce, a tu dupka
chmuri

[Katty_p13]

Napisane przez misianka

O właśnie sama lecem po frykasa kofeinowego

Doroto - we Warsiawie gorąc i słońce - doopkie wygrzejesz, zapraszam


Kurna jak nie urok to .... zakup nowej lodówki na horyzoncie

No to mamy piąteczek!!!

[homyk]

Przyszłam zamachać i serdecznie Was wszystkich pozdrowić

[Katty_p13]

Napisane przez homyk

Przyszłam zamachać i serdecznie Was wszystkich pozdrowić

Witaj Homysio dawno nie widziana zaglądaj częściej, co??

[misianka]

Napisane przez Katty_p13

...

Kurna jak nie urok to .... zakup nowej lodówki na horyzoncie

...

oj nietopsz ...

możemy się rozejrzeć, podjadając lodzika, zawsze to jakoś odstresowuje taki lodzik

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez homyk

Przyszłam zamachać i serdecznie Was wszystkich pozdrowić

[sasia73]

Napisane przez Dorota-Coco

Saska, juz to kiedys pisalam, ale powtorze - zaluje, ze taki pozytywny ktos i z pasja, i z jajcem, nie jest nauczycielem jezyka polskiego w liceum mojego syna
bo moje dziecko zdycha z nudow na lekcji i znielubilo ten przedmiot, wlasnie przez osobowosc nauczycielki

Dzięks, Dorotto! Szkoda mi Twojego syna, bo to właśnie w liceum polskiego uczy się najfajniej, ponieważ uczniowie zaczynają mieć swoje zdanie i je manifestują. "Makbet był chamem i miał porąbaną ambicję" . Albo "malarze renesansowi i barokowi to jakieś zboki były, bo tylko tłuste baby malowali". Pomijam język - z tym dziś coraz trudniej, dzieciaki mówią na lekcjach, tak jak poza nimi, niestety, ale widać, że przynajmniej zajmują jakieś stanowisko, mają do wiedzy jakiś stosunek, z własnej inicjatywy, bez przymuszania.

I jakie chmuri? Czy une i do miasta Łodzi dotrą? Kiecę powabną założyć czy w portki się przyodziać na okoliczność niewiadomej pogodowej, rozdartam

[homyk]

Napisane przez Katty_p13

Witaj Homysio dawno nie widziana zaglądaj częściej, co??

Kasiu niemoc wszelka mnie dopadła ostatnio. Się u mnie dzieje w życiu Próbuję wszystko uporządkować, się z sytuacją pogodzić, ale ciężko mi wszystko ogarnąć

Misio

[Figarro]

Pa pa

lecę się bawić...i się pochwalę...będę miała zapas Corridy od Homyczka

[misianka]

Napisane przez sasia73

... bo to właśnie w liceum polskiego uczy się najfajniej, ponieważ uczniowie zaczynają mieć swoje zdanie i je manifestują...

pozwolę się nie zgodzić, pamiętam prawieskandal, jak w podstawówce zjechałam od góry do dołu "W pustyni i w puszczy", właśnie z powodu własnego zdania na temat dub smalonych o możliwości przeżycia dwojga dzieci w wiadomych warunkach, ale co ważniejsze, na temat stosunku Sienkiewicza do kolonialnych dokonań Anglików i powstania Mahdiego i tym samym dwulicowości politycznej tegoż Sienkiewicza (do dziś go zresztą nie znoszę)

no ale ja wielbiłam historię i fokle zawsze czytałam książki niedostosowane do wieku

[sasia73]

Napisane przez misianka

pozwolę się nie zgodzić, pamiętam prawieskandal, jak w podstawówce zjechałam od góry do dołu "W pustyni i w puszczy", właśnie z powodu własnego zdania na temat dub smalonych o możliwości przeżycia dwojga dzieci w wiadomych warunkach, ale co ważniejsze, na temat stosunku Sienkiewicza do kolonialnych dokonań Anglików i powstania Mahdiego i tym samym dwulicowości politycznej tegoż Sienkiewicza (do dziś go zresztą nie znoszę)

no ale ja wielbiłam historię i fokle zawsze czytałam książki niedostosowane do wieku

Misiu - wcześniej zaczęłaś po prostu

[Margot45]

He, je, ja w podstawówce miałam taka polonistke, ze jak napisałam o zabytkowych kramnicach sochaczewskich (które, nawiasem mówiąc, sa obecnie "rewitalizowane" z wielka pompą") to mi nakreśliła na czerwono, ze to niby "kamienice" powinny być. Niedouczona krowa, która potrafiła dzieci walić po głowie dziennikiem

Na szczęście nie udało jej się obrzydzić mi zamiłowania do słowa pisanego we wszelkiej postaci - no, ale ja książki czytać zaczęłam parę lat wczesniej niż mnie do szkół posłali

Homyczku oby Ci się wyprostowały problemy życiowe

Piątek

[Katty_p13]

Napisane przez Figarro

Pa pa

lecę się bawić...i się pochwalę...będę miała zapas Corridy od Homyczka

Nie zazdraszczam, bo też mam

Miśku co lodzik to lodzik może Sunday??

[misianka]

Napisane przez sasia73

Misiu - wcześniej zaczęłaś po prostu

ano - uwarunkowania genetyczno-obyczajowe - rodzinna pyskatość i namiętność do czytania książek jednocześnie
pamiętam obiady rodzinne u Dziadków, oni, maman, wujcio, ja, czasem ktoś, elegancki obiad, a wszyscy czytają w trakcie i co jakiś czas czytają na głos innym co bardziej smakowite fragmenty

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez Margot45

...Niedouczona krowa, która potrafiła dzieci walić po głowie dziennikiem
....
Na szczęście nie udało jej się obrzydzić mi zamiłowania do słowa pisanego we wszelkiej postaci - no, ale ja książki czytać zaczęłam parę lat wczesniej niż mnie do szkół posłali

...

a u mnie było chyba podobnie, o gdybym oparła się tylko na przymusowych ' lekturach i 'zachęcie' w postaci lekcji polskiego, to pewnie byłabym wtórną analfabetką teraz

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez Katty_p13

Nie zazdraszczam, bo też mam

Miśku co lodzik to lodzik może Sunday??

Sunday, sunday

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez homyk

Kasiu niemoc wszelka mnie dopadła ostatnio. Się u mnie dzieje w życiu Próbuję wszystko uporządkować, się z sytuacją pogodzić, ale ciężko mi wszystko ogarnąć

Misio

no to ja Ci Homysiu o tak zrobię: , może cosik pomoże

[homyk]

Dzięki Kochane za słowa otuchy

[tymena]

Napisane przez misianka

możemy się rozejrzeć, podjadając lodzika, zawsze to jakoś odstresowuje taki lodzik

Dobry lodzik nie jest zly


Homyku, szybkiego wyprostowania wszystkich spraw


Papa Figarrku, baw się przednio

[anastazjaaa2]

Dobry



Asiu bawcie się świetnie



A ja w podstawówce miałam fantastyczną polonistkę. Kobieta starsza ( juz na rencie od kilkunastu ładnych lat) ale miałą takie podejście ...kochała to co robi i potrafiła zarazić dzieciaki. Wymagająca, ale przy tym przesympatyczna.
A w średniej miałam genialną panią od rosyjskiego i historii. Reszta też była całkiem przyjemna, ale te trzy...kurcze wszyscy nauczyciele powinni być tacy
Wogóle chyba mialąm szczęście do nauczycieli, bo ledwo 2 wspominam średnio

[Margot45]

W średniej to ja miałam anglistkę, której niech się w zyciu wszystko dobre dzieje, za to własnie, ze miała takie podejście, jakie miała.

Kuuurna, niech się już ten piątek skończy, pier.dolnik mam w pracy taki, ze nie wiem, w co ręce włożyć.....

[Katty_p13]

Napisane przez Margot45

W średniej to ja miałam anglistkę, której niech się w zyciu wszystko dobre dzieje, za to własnie, ze miała takie podejście, jakie miała.

Kuuurna, niech się już ten piątek skończy, pier.dolnik mam w pracy taki, ze nie wiem, w co ręce włożyć.....

Margotu odliczam, żeby pizgnąć papierami nie do ogarnięcia, jakby pączkowały .....