Menu/Poprawa

[perelkabiala]

Nowy wątek zakładam, bo moje menu jest indywidualne i nie mam kogo spytać Jestem na diecie między 800-1000 kcalorii (nie liczę aż tak dokładnie)-dobrze rozmieściłam węglowodany, białka itp.?

Śniad. 2 kromki razowca, 2plasterki szynki z indyka 2 listki sałaty, 2 plasterki pomidora, pare rzodkiewek
II śniadanie: jabłko, pół kromki razowca z sałatą, szynką i pomidorem
obiad: 150g dorsza bez skóry, 150g brokuł
podwieczorek: grejpfrut
kolacja: 1-2 opak. sereka wiejskiego

Tabele kaloryczne są w programie "Dietetyk" - korzystam właśnie z nich.
Codziennie jeżdżę pół godziny na rowerze +gimnastyka.
Niestety, tak to jest że na II śniadanie i podwieczorek nie mam niczego innego do wyboru, jak tlko owoce. Białko na kolację (uzależniłam się od tego serka, jest przepyszny). Po zjedzeniu śniadanie nie czuję głodu. NIe używam soli, tłuszczu, cukru, potrawy gotuję na parze, ewentualnie rybę w folii w piekarniku.
Czuję się dobrze i parę kg schudłam. Chcę jeszcze schudnąc około 8 kg.
Przykładowy dzień w porządku?

[Phynn]

bardzo ładny jadłospis .
jem bardzo podobnie, chociażby dziś :
śn- śniadanko - bułka wieloziarnista , plaster polędwicy z indyka, pomidorek na to, rzodkiewka i kukurydza.
II śn. - 1/2 pomarańczy


obiadek (będzie) - filet z morszczuka gotowany, do tego odrobinę ryżu, surówka z kiszonej kapusty, marchewki, jabłuszka, cebulki, z ciutką oliwy, pieprzem i solą.

podwieczorek pewnie jabłko a na kolacje zapewne serek wiejski - zgadzam się , że pychota

[gabka9]

Napisane przez perelkabiala

Jestem na diecie między 800-1000 kcalorii

Śniad. 2 kromki razowca, 2plasterki szynki z indyka 2 listki sałaty, 2 plasterki pomidora, pare rzodkiewek
II śniadanie: jabłko, pół kromki razowca z sałatą, szynką i pomidorem
obiad: 150g dorsza bez skóry, 150g brokuł
podwieczorek: grejpfrut
kolacja: 1-2 opak. sereka wiejskiego

Przykładowy dzień w porządku?

Napisane przez Phynn

bardzo ładny jadłospis .

to nie jest ładny jadłospis. Nie wiem ile masz lat ale 800 kcal to stanowczo za mało dla osoby ważącej 58 kg, tym bardziej jeżeli codziennie ćwiczysz. Padnie Ci metabolizm i będzie źle. Radzę zwiększyć do CO NAJMNIEJ 1200- 1400, bo widzę że zależy Ci na tym żeby było zdrowo i skutecznie- to dobrze

Dlaczego jesteś "skazana" na owoce na 2 śniadanie i podwieczorek? Jeżeli jesteś poza domem to przecież jest tyle możliwości, można zabierać mnóstwo rzeczy ze sobą w pojemniczkach. W każdym posiłku staraj się umieścić białko, a jeżeli chodzi o węglowodany, to niech ich głównym źródłem nie będzie tylko chleb i owoce.

Za mało białka w śniadaniu- koniecznie dorzuć tam choćby jajko.

Obiad i kolacja całkiem ok (choć chyba od serka wiejskiego na kolację jest lepszy twaróg chudy), ale podwieczorek już nie- same węgle.

[perelkabiala]

Gabka9 - skazana jestem, chodzę jeszcze do szkoły, nie wyobrażam sobie jeść sałatek na przerwie, która trwa 5 minut. Nawet nie mam gdzie, bo stołówka jest tylko dla tych, którzy coś tam kupią.
Nie ćwiczę inensywnie, codziennie pół godziny rowerem i trochę gimnastyki.
Staram się stosować do zasad niełączenia, ale tak łatwo nie jest. Nie mam czasu w ogóle przygotowywać sobie posiłków, ale staram się.
Dzięki za odpowiedzi.
EDIT:
Gabka9 - a na II śniadanie może być jabłko? I co w takim razie na podwieczorek?