Majówki 2016 - część piąta

[AnneMariie]

Napisane przez Iwonia27

Ech zeby moj mial takie podejscie ze nie bo on woli zostac...

Ja nie wiem co sie z nim stalo, kiedys wychodzilismy codziennie a wiecie jaka jest jego najlepsza wymowka, ze ja mu nie pozwalam! I wszyscy znajomi maja mnie pewnie za wredna zolze haha

[martunia_199]

Napisane przez AnneMariie

Ja nie wiem co sie z nim stalo, kiedys wychodzilismy codziennie a wiecie jaka jest jego najlepsza wymowka, ze ja mu nie pozwalam! I wszyscy znajomi maja mnie pewnie za wredna zolze haha

Ha ha dobrze kombinuje. Chociaż z tego wychodzi że jest pantoflarzem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez AnneMariie

Ja nie wiem co sie z nim stalo, kiedys wychodzilismy codziennie a wiecie jaka jest jego najlepsza wymowka, ze ja mu nie pozwalam! I wszyscy znajomi maja mnie pewnie za wredna zolze haha

Moj tez mowil juz pod koniec tych eskapad ze zaraz bedzie mial w domu wojne i dobrze mowil (tyle ze i tak wychodzil). Po ntym samotnym weekendzie i calej niedzieli przelezanej przez niego bo przepity dokladnie tak to sie konczylo. Wojną.

[urshoola]

Iwonia wynik jak najbardziej prawidlowy.W ogóle te wyniki są ok.Ja bym się wstrzymała z tym zelazem. Jest naprawdę ok.
Najwyżej za jakiś czas znow powtórzyć badania żeby sprawdzic.Ale naprawdę nie widzę tu problemu w kierunku anemii.Mozesz poszukać Hematologa tak jak tu już majlla Ci podpowiada.

MIA jedyny słuszny jaki mi do głowy przychodzi alergolog to dr Obarzanowski a nie jest łatwo się do niego dostać ponoć. Ale kto nie ryzykuje ten nie gra ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Martunia ja słyszałam że przy kp właśnie zaczyna się chudnac późno, ja też dopiero od około 6-7 miesiąca zaczęłam gubic nadprogramowe kg. Ale możesz badania zrobić, zawsze jakas anemia może się przyczepic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez urshoola

Iwonia wynik jak najbardziej prawidlowy.W ogóle te wyniki są ok.Ja bym się wstrzymała z tym zelazem. Jest naprawdę ok.
Najwyżej za jakiś czas znow powtórzyć badania żeby sprawdzic.Ale naprawdę nie widzę tu problemu w kierunku anemii.Mozesz poszukać Hematologa tak jak tu już majlla Ci podpowiada.

MIA jedyny słuszny jaki mi do głowy przychodzi alergolog to dr Obarzanowski a nie jest łatwo się do niego dostać ponoć. Ale kto nie ryzykuje ten nie gra ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmm troche mnie uspokoilas ale jednak jedna wartosc ktora wczoraj pisalam byla na samej dolnej granicy i nie wiem czy nie podniesc jej za wczasu by nie czekac az dojdzie do anemii.

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

To mcv mam na mysli

[asiaczek]

Napisane przez AnneMariie

Ja nie wiem co sie z nim stalo, kiedys wychodzilismy codziennie a wiecie jaka jest jego najlepsza wymowka, ze ja mu nie pozwalam! I wszyscy znajomi maja mnie pewnie za wredna zolze haha

Mój jak ostatnio zabalował to powiedziałam dość. Skoro ja teraz siedzę w domu (a też wychodziliśmy bardzo często) i później jeszcze w weekendy muszę sama ogarnąć dziecko,bo tatuś odsypia, to i on ma zakaz wychodzenia. Na co dzień jestem daleka od takich zakazów, ale już mnie wkurzył strasznie.

Ale do sedna Jego przyjaciel chciał go wyciągnąć na piwko, a ten do niego że trochę źle się czuje, wieczorem mamy dzień kąpania, więc nie wie czy wyjdzie. Spytałam potem czemu nie powiedział wprost, że ja się nie zgadzam na wyjścia. Odpowiedział, że się wstydzi

Napisane przez anulus17

Martunia ja słyszałam że przy kp właśnie zaczyna się chudnac późno, ja też dopiero od około 6-7 miesiąca zaczęłam gubic nadprogramowe kg. Ale możesz badania zrobić, zawsze jakas anemia może się przyczepic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja na mojej diecie powietrznej najpierw schudłam a teraz odrobiłam już 4 kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez Iwonia27

Hmm troche mnie uspokoilas ale jednak jedna wartosc ktora wczoraj pisalam byla na samej dolnej granicy i nie wiem czy nie podniesc jej za wczasu by nie czekac az dojdzie do anemii.

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

To mcv mam na mysli

Ale wyników badań nie analizuje się pojedyńczo tylko patrzy na całość. Jeden parametr jest w dolnej granicy, ale mieści się w normie więc chyba nie masz czym się martwić. Może żeby nie dopuścić do anemii to po prostu spróbuj karmić Igoras produktami bogatymi w żelazo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Asiaczek taaaa "karmic Igorasa" dobry zarcik on oprocz kaszki nie je praktycznie nic. Teraz kiedy przestalam robic samolociki to na pierwszej lyzeczce sie konczy raz z raczki ugryzl ze dwa razy tyci brokula ot i tyle z zelaza.

[asiaczek]

Napisane przez Iwonia27

Asiaczek taaaa "karmic Igorasa" dobry zarcik on oprocz kaszki nie je praktycznie nic. Teraz kiedy przestalam robic samolociki to na pierwszej lyzeczce sie konczy raz z raczki ugryzl ze dwa razy tyci brokula ot i tyle z zelaza.

Kurczę nie poradzę nic bo u nas podobna sytuacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez anulus17

Martunia ja słyszałam że przy kp właśnie zaczyna się chudnac późno, ja też dopiero od około 6-7 miesiąca zaczęłam gubic nadprogramowe kg. Ale możesz badania zrobić, zawsze jakas anemia może się przyczepic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Badania koniecznie zrobie. Chce iść do rodzinnego i wziąść skierowanie też na tarczyca cukier itp

Napisane przez Iwonia27

Hmm troche mnie uspokoilas ale jednak jedna wartosc ktora wczoraj pisalam byla na samej dolnej granicy i nie wiem czy nie podniesc jej za wczasu by nie czekac az dojdzie do anemii.

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

To mcv mam na mysli

Iwonia nie szalej. Idź z wynikami do lekarza jezeli Cie nie pokoja. Nie stawiaj sama diagnozy i nie faszeruj go zelazem na zapas. To nic nie da. Tak mi się wydaje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

My już po rehabiltacji. Ogólnie spoko, dzisiaj dalej ćwiczyliśmy raczkowanie i zaczęliśmy ćwiczyć wstawanie

Dziewczyny, macie jakiś patent na namolną młodzież, która koniecznie chce wam umyć okno w samochodzie? Przyszła wiosna, to znowu wyleźli na ulicę. Mówię im, że nie, to mają to w nosie i i tak myją, bo liczą, że wtedy dostaną jakąś kasę. Ja im kasy dawać nie mam zamiaru, skoro wyraźnie mówię, że nie chcę i nie jestem zainteresowana, ale zawsze się trochę boję, że w odwecie coś zrobią.

Bona - tak, my dziś trzeci dzień na diecie Robi się coraz trudniej. Pierwszy dzień to był lajcik, bo chyba trzymało nas przejedzenie z dnia poprzedniego. Ale teraz zdarza się, że czekamy z niecierpliwością na kolejny posiłek. Ale nie podjadamy, w przerwie tylko napoje. A jedzenie ogólnie bardzo smaczne (pomijając zielony koktajl z pierwszego dnia)

[Iwonia27]

Martunia tak zrobie. Sama tylko tutaj sobie gdybam. Jeszcze dzis pojde ze soba bo znow jakby gorzej sie czuje. Jego raczej zostawie w domu bo nie jest z nim gorzej. Choc moze powinnam z nim tez Jezuuuu nie wiem to crp ma 5 a tam pelno bardziej chorych niz on. Normalnie nie wiem co robic. Weekend zaraz ale jemu sie nie pogarsza w sumie. Dzis juz nosek suchy.

[majena_88]

Martunia przy nadczynność i tarczycy się chudnie. Ja właśnie od 4 dni mam tabletki, bo zrobilam tsh i duuuzo poniżej normy mam. Wyszła choroba Gravesa-basedowa. Swoją drogą jestem ciekawa czy jak tabletki unormuja wyniki, to przytyje (bo apetyt to ja teraz mam....)

[pluszowy_kot]

Iwonia, nie baw się w lekarza i nie dawaj żadnych leków bez konsultacji! Ja wiem, że na lekarzy średnio można liczyć ale serio lepiej pokazać wyniki niż leczyć dziecko samemu.



Chyba do Wojtula dotarło, że jest chory. Apetytu brak, dzień ryczucha, śpi kiepsko bo katar i kaszel mu nie daje. Liczyłam, że zdrzemnę się z nim bo też się marnie czuję ale gdzie tam. Trzeba się kiwać jak w chorobie sierocej, bo się biedak ciągle wybudza.

[Iwonia27]

Napisane przez pluszowy_kot

Iwonia, nie baw się w lekarza i nie dawaj żadnych leków bez konsultacji! Ja wiem, że na lekarzy średnio można liczyć ale serio lepiej pokazać wyniki niż leczyć dziecko samemu.



Chyba do Wojtula dotarło, że jest chory. Apetytu brak, dzień ryczucha, śpi kiepsko bo katar i kaszel mu nie daje. Liczyłam, że zdrzemnę się z nim bo też się marnie czuję ale gdzie tam. Trzeba się kiwać jak w chorobie sierocej, bo się biedak ciągle wybudza.

Zdrowka i dla Was.
Tak tak napisalam juz wyzej ze tylko tutaj sobie gdybam ale jeszcze dzis polece do lekarze.

[martunia_199]

Napisane przez Iwonia27

Martunia tak zrobie. Sama tylko tutaj sobie gdybam. Jeszcze dzis pojde ze soba bo znow jakby gorzej sie czuje. Jego raczej zostawie w domu bo nie jest z nim gorzej. Choc moze powinnam z nim tez Jezuuuu nie wiem to crp ma 5 a tam pelno bardziej chorych niz on. Normalnie nie wiem co robic. Weekend zaraz ale jemu sie nie pogarsza w sumie. Dzis juz nosek suchy.

Jak mu lepiej to nie bierz go w te bakterie i wirusy. Weź tylko wyniki.

Napisane przez majena_88

Martunia przy nadczynność i tarczycy się chudnie. Ja właśnie od 4 dni mam tabletki, bo zrobilam tsh i duuuzo poniżej normy mam. Wyszła choroba Gravesa-basedowa. Swoją drogą jestem ciekawa czy jak tabletki unormuja wyniki, to przytyje (bo apetyt to ja teraz mam....)

Kurczę właśnie tego się boję aczkolwiek mi kg jakoś nie poleciały mocno w dol. Bardziej centymetry. A miałaś jakieś inne objawy tej nadczynności?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika2736]

Napisane przez pluszowy_kot

Iwonia, nie baw się w lekarza i nie dawaj żadnych leków bez konsultacji! Ja wiem, że na lekarzy średnio można liczyć ale serio lepiej pokazać wyniki niż leczyć dziecko samemu.



Chyba do Wojtula dotarło, że jest chory. Apetytu brak, dzień ryczucha, śpi kiepsko bo katar i kaszel mu nie daje. Liczyłam, że zdrzemnę się z nim bo też się marnie czuję ale gdzie tam. Trzeba się kiwać jak w chorobie sierocej, bo się biedak ciągle wybudza.

Zdrowia dla Wojtusia!!!

Iwonia ja bym skonsultowala wyniki z lekarzem, a żelaza na własną rękę nie podawała

[kaylla]

Iwonia - tak jak Martunia mówi, jeśli Wojtusiowi lepiej, to nie zabieraj go pomiędzy chore dzieciaki. A to crp przecież cały czas mieści się w normie. W górnej owszem, ale w normie. Lekko podwyższony może być z powodu infekcji. Majce ostatnio robiliśmy, jak złapała kolejną infekcję i miała już furkotanie na oskrzelach i lekarka rozważała antybiotyk, to jej wyszło 7 (a w moim laboratorium norma jest podana właśnie do 5). I nic z tym nie robiliśmy. Dzień później znowu byliśmy u lekarza, to stwierdziła, że CRP nie jest takie złe, oskrzela były już czyste, więc bez antybiotyku się wtedy obeszło.

[Iwonia27]

Kaylla dzieki. To norma crp dla dzieci ile wynosi? 5 tak?

[dzustam]

Mój siostrzeniec jest pod opieką hematologa. I nie z powodu obniżonych norm, tylko wyników takich, że szkoda gadać.

Są dwie szkoły: suplementacja żelazem, po to by rodzic miał sztucznie napędzane wyniki i pozwolenie, żeby dziecko samo wyłapywało z jedzenia potrzebne mu minerały oraz składniki odżywcze.

Wyręczanie dziecka nie zawsze jest idealnym rozwiązaniem. Moim zdaniem wprost przeciwnie, ale to moje zdanie, bo ja od dziecka mam uraz do robienia z dzieci popierdółek (ciocia - inna ciocia robiła tak ze swoim synem, wycinała mu do 15tego roku tłuste żyłki z wędliny, faszerowała go specyfikami, na głowę mógł wejść każdemu, na szczęście się zbuntował i wyszedł na ludzi). Ja też bardzo się martwię i szukam najlepszych rozwiązań, żeby nie było, że podchodzę lekko mi moha siostra przypomina, żeby nie popadać w groteskową paranoję z trzymaniem dziecka pod kloszem.

My jesteśmy z żelazem w dolnej granicy. Nam jeden lekarz kazał, drugi stanowczo odradził podawanie. Nie dajemy, niech Alicja się uczy przyswajania, chociaż w momencie robienia wyników cudowała przy jedzeniu. Po coś są te normy, dolna granica to nadal norma. Gdyby normą nie była, to by przesunięto zakres referencyjny 😜

Jeżeli Iwonia czujesz, że będziesz się martwić, roztrząsać przez tydzień wyniki Igorasa, potem dopatrywać oznak istniejącej lub nie anemii, to podaj żelazo dla świętego spokoju, to nie uran...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mialavi]

Napisane przez asiaczek

U nas też chleb rządzi. Oczywiście suchy, bo przez alergię nic nie możemy jeść, a i do samego chleba nie mam pewności

Mia, chyba dziś martunia ma mieć wyniki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ostatnio to i ja się zastanawiałam, że może to gluten szkodzi tylko czy to by wcześniej nie wyszło? Czy w ogóle objawia się wysypka?

Jeszcze mnie zastanawia ta Igi alergia na nabiał czy to mozliwe, że buzka byłaby czysta nawet jak następuje pogorszenie na plecach? Na buzi nie ma nic.

Napisane przez martunia_199

Dzisiaj po południu mamy wyniki odebrac. Jestem szalenie ciekawa czy coś wyjdzie...

I u nas chleb/bulka jest jedzona zawsze i wszędzie tyle że też sucha niestety

Jest kryterium tak jak dziewczyny pisały i my nawet nie składaliśmy papierów

Moj maz tez ma działalność gospodarczą i niestety się nie łapiemy ale przynajmniej na ojcowski się łapiemy aczkolwiek też jeszcze papierów nie złożył

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Waga mi dzisiaj rano pokazała 58 kg pierwsza 5 z przodu od ho ho i normalnie bym się cieszyła ale teraz się zastanawiam czy to nie jakaś choroba że te 8 - 9 miesięcy po porodzie dopiero zaczelam chudnac ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też jestem ciekawa czekamy w takim razie. Super by było gdyby wyniki były dobre.

Napisane przez BonaDea75

A jak to jest z tym becikowym? Przysługuje zawsze przy urodzeniu dziecka, czy są jakieś kryteria dochodowe? Ja też nie składałam ponieważ gdzieś kiedyś doczytałam że przysluguje tylko wtedy jak się nie osiąga jakiegoś tam dochodu.

Wszystkie brałyscie becikowe? Jak to wygląda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już dziewczyny Ci napisały, a ja sama byłam przekonana, że becikowe jest dla każdego.

Napisane przez urshoola

Iwonia wynik jak najbardziej prawidlowy.W ogóle te wyniki są ok.Ja bym się wstrzymała z tym zelazem. Jest naprawdę ok.
Najwyżej za jakiś czas znow powtórzyć badania żeby sprawdzic.Ale naprawdę nie widzę tu problemu w kierunku anemii.Mozesz poszukać Hematologa tak jak tu już majlla Ci podpowiada.

MIA jedyny słuszny jaki mi do głowy przychodzi alergolog to dr Obarzanowski a nie jest łatwo się do niego dostać ponoć. Ale kto nie ryzykuje ten nie gra ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czytałam o nim rzeczywiscie jest chwalony miałaś z nim jakaś styczność czy też słyszałaś tylko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Napisane przez Iwonia27

Kaylla dzieki. To norma crp dla dzieci ile wynosi? 5 tak?

Z tego co mi mówiono to tak.

[majena_88]

Napisane przez martunia_199

Jak mu lepiej to nie bierz go w te bakterie i wirusy. Weź tylko wyniki.

Kurczę właśnie tego się boję aczkolwiek mi kg jakoś nie poleciały mocno w dol. Bardziej centymetry. A miałaś jakieś inne objawy tej nadczynności?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sumie badania nie zrobilam z jakiegoś konkretnego powodu, wszystko tłumaczyłam hormonami po ciazy i karmieniem. Planowalam morfologie i żelazo, bo w ciazy mialam anemię, a to zrobiłam "przy okazji''. Gdzieś trafiłam na info, ze mleka może być mało przy problemach z tarczyca, a ja faktycznie z tych mlecznych nie jestem, ciągle walka o każdą krople. Oprócz tego ciągle mi gorąco, a kiedyś byłam zmarzluchem. Nio I wzmożony apetyt, jem, jem i ciągle mi mało, a waga spadała.
Nerwowość tez by się zgadzała, chociaż to może sobie przypisuje, bo kiedyś też nie byłam za spokojna ;-) hehe
Mam cicha nadzieje, ze potem jak skończę karmic się hormony unormuja się będzie oki. Ale z tego co wiem, to czeka mnie ciągła kontrola itp. Wiec życzę Tobie żeby wyniki były dobre, a chudniecie było spowodowane karmieniem; -)

[Iwonia27]

Napisane przez dzustam

Mój siostrzeniec jest pod opieką hematologa. I nie z powodu obniżonych norm, tylko wyników takich, że szkoda gadać.

Są dwie szkoły: suplementacja żelazem, po to by rodzic miał sztucznie napędzane wyniki i pozwolenie, żeby dziecko samo wyłapywało z jedzenia potrzebne mu minerały oraz składniki odżywcze.

Wyręczanie dziecka nie zawsze jest idealnym rozwiązaniem. Moim zdaniem wprost przeciwnie, ale to moje zdanie, bo ja od dziecka mam uraz do robienia z dzieci popierdółek (ciocia - inna ciocia robiła tak ze swoim synem, wycinała mu do 15tego roku tłuste żyłki z wędliny, faszerowała go specyfikami, na głowę mógł wejść każdemu, na szczęście się zbuntował i , chociaż sama wyszedł na ludzi). Ja też bardzo się martwię i szukam najlepszych rozwiązań.

My jesteśmy z żelazem w dolnej granicy. Nam jeden lekarz kazał, drugi stanowczo odradził podawanie. Nie dajemy, niech Alicja się uczy przyswajania, chociaż w momencie robienia wyników cudowała przy jedzeniu. Po coś są te normy, dolna granica to nadal norma. Gdyby normą nie była, to by przesunięto zakres referencyjny

Jeżeli Iwonia czujesz, że będziesz się martwić, roztrząsać przez tydzień wyniki Igorasa, potem dopatrywać oznak istniejącej lub nie anemii, to podaj żelazo dla świętego spokoju, to nie uran...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jestem calym sercem za ta drugą szkoła i na glowie staje zeby jadl sam produkty z zelazem. Ale on nie je zadnych wiec nie przyswaja.
Gdyby bylo inaczej to recepty na zelazo jaka zapewne dzis dostane bym nie wykupila.
Dzis serwuje mu sosik do ryzu albo makaronu z miesem krolika przyprawiony ziołami, z porem, marchewką i pomidorami.
Zobaczymy co on na to bo wczoraj nasz ryz z sosem ciutke zjadl.

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Mia u Igora po ostatniej probie nabialu wyszla tylko wysypka. Buzia byla ok
Za to od dwoch dni zaognil mu sie kacik wiec orzeszki ziemne albo miod wyszly.

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez majena_88

W sumie badania nie zrobilam z jakiegoś konkretnego powodu, wszystko tłumaczyłam hormonami po ciazy i karmieniem. Planowalam morfologie i żelazo, bo w ciazy mialam anemię, a to zrobiłam "przy okazji''. Gdzieś trafiłam na info, ze mleka może być mało przy problemach z tarczyca, a ja faktycznie z tych mlecznych nie jestem, ciągle walka o każdą krople. Oprócz tego ciągle mi gorąco, a kiedyś byłam zmarzluchem. Nio I wzmożony apetyt, jem, jem i ciągle mi mało, a waga spadała.

Nerwowość tez by się zgadzała, chociaż to może sobie przypisuje, bo kiedyś też nie byłam za spokojna ;-) hehe

Mam cicha nadzieje, ze potem jak skończę karmic się hormony unormuja się będzie oki. Ale z tego co wiem, to czeka mnie ciągła kontrola itp. Wiec życzę Tobie żeby wyniki były dobre, a chudniecie było spowodowane karmieniem; -)

Jejuuu zdrowka i Tobie trzeba zyczyc

[asiaczek]

Mia, myślę, że gdyby szkodził u Was gluten to miałybyście objawy jelitowe a nie tylko wysypkę.
W wielu źródłach czytałam, że typowym objawem alergii na bmk są zmiany na policzkach i na kącikach uszu, ale każde dziecko jest inne, więc trudno powiedzieć.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Boszzz w koncu sie dodzwonilam. Nigdzie dzis nie pojde bo jak chce to za pol godz mam byc najpozniej pozniej mnie nie wcisna.
Tylko ze D. w pracy a Niuniutka nie zamierzam ze soba ciagnac. I w ogole to spunia teraz slodko.
Wiec pewnie do poniedzialku.

[asiaczek]

Słuchajcie, słyszałam już parę razy od znajomych że brały tzw opiekę na dziecko na 2 miesiące żeby przedłużyć sobie płatnych pobyt w domu po zakończeniu macierzyńskiego. Orientuje się któraś z Was jak to działa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez asiaczek

Mia, myślę, że gdyby szkodził u Was gluten to miałybyście objawy jelitowe a nie tylko wysypkę.
W wielu źródłach czytałam, że typowym objawem alergii na bmk są zmiany na policzkach i na kącikach uszu, ale każde dziecko jest inne, więc trudno powiedzieć.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak tak tu na dole "zlaczenie" uszka z glową tez bylo zaczerwienione. Faktycznie zapomnialam ze bylo, jest to dosc charakterystyczne.

[monika2736]

Napisane przez pluszowy_kot

Iwonia, nie baw się w lekarza i nie dawaj żadnych leków bez konsultacji! Ja wiem, że na lekarzy średnio można liczyć ale serio lepiej pokazać wyniki niż leczyć dziecko samemu.



Chyba do Wojtula dotarło, że jest chory. Apetytu brak, dzień ryczucha, śpi kiepsko bo katar i kaszel mu nie daje. Liczyłam, że zdrzemnę się z nim bo też się marnie czuję ale gdzie tam. Trzeba się kiwać jak w chorobie sierocej, bo się biedak ciągle wybudza.

Zdrowia dla Wojtusia!!!

Iwonia ja bym skonsultowala wyniki z lekarzem, a żelaza na własną rękę nie podawała

[Iwonia27]

Napisane przez asiaczek

Słuchajcie, słyszałam już parę razy od znajomych że brały tzw opiekę na dziecko na 2 miesiące żeby przedłużyć sobie płatnych pobyt w domu po zakończeniu macierzyńskiego. Orientuje się któraś z Was jak to działa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooooo i czy dziala to po zakonczeniu umowy???
Dżołk- pewnie ze nie