2005-10-12, 14:29 | #241 |
Moderator
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Bayern/DE
Wiadomości: 6 257
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
the ring niech sie chowa,nie byl wcale taki straszny.CUBE ogladalyscie to,to dopiero byl straszny film
mikroREKLAMA
Metamorfoza-uwolnij swoje piekno. Chcesz wygladac inaczej jak na codzien,wystarczy jak zalaczysz zdjecie wraz z opisem.A my doradzimy co zmienic w Tobie,we fryzurze,makijazu,ubiorze.Zapraszamy bardzo na nasze forum. Ta reklama pokazywana jest pod 6 257 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2005-10-12, 14:46 | #242 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: -
Wiadomości: 449
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
kiedys jak siedziałam sobie już w łóżku i ogladalam film (bylo ok 23) zaczela mi dzwonic komorka, patrze a tu wyswietla sie 'domek' stacjonarny był na dole.... myslalam ze dostane jakiegos szału... aż cała zdrętwiałam ze strachu... nigdy sie to nie wyjasnilo
__________________
'Dłużej nie trzeba bać się słów i lęk przysypać garścią gwiazd' |
2005-10-12, 15:00 | #243 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
__________________
|
|
2005-10-12, 15:37 | #244 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Prawda taka, ze on zmarl jak ja mialam miesiac, nie znalam go, znam go z opowiadan... mam ojczyma lecz moj ojczym to trudny czlowiek z nalogiem, nie mam z nim kontaktu, dobrze ze choc zostaje mi wieczorami modlitwa jak juz sobie ewidentnie z czyms nie radze. Wierze, ze kiedys go poznam mojego, prawdziwego tate.. po ktorym ponoc odziedziczylam szczupla sylwetke i charakter, siostra za to urode
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
2005-10-12, 17:38 | #245 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja ogladałam wczoraj film"dom woskowych ciał".Widzialyscie go?Nie moglam potem wogole zasnac bo mialam przed oczami zakonczenie tego filmu,jak ten wiesniak,ktory ich podwozil do miasta,siedzi na przyczepie swojego samochodu i mach na porzegnanie...Ja wiem,ze niby nic ale tak mnie to przerazilo,ze hej:-D
|
2005-10-12, 17:47 | #246 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Scandi
Wiadomości: 2 472
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Jak obejrzałam Laleczkę Chucky, pozamykałam wszystkie maskotki i lalki w barku i zamknelam na klucz !!
|
2005-10-12, 17:52 | #247 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 572
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
e tam filmy to bajki :P czasami gorsze rzeczy dzieja sie w rzeczwistosci, np moja kolezanka mieszka w bloku, zeszla kiedys do piwnicy a tam... jej sąsiad wisi na stryczku martwy, powiesil sie wyprowadzila sie z tamtego bloku ale nadal ma dziwne lęki i ja sie nie dziwie...
|
2005-10-12, 18:36 | #248 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 701
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
o nie ta okropna laleczka Chucky, też się jej bałam okropnie a najlepsze jest to, że po starszych filmach zaglądam pod łóżko czy nic się tam nie chowa |
|
2005-10-12, 18:39 | #249 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 701
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
[QUOTE=warszawianka]Ja ogladałam wczoraj film"dom woskowych ciał".Widzialyscie go?Nie moglam potem wogole zasnac bo mialam przed oczami zakonczenie tego filmu,jak ten wiesniak,ktory ich podwozil do miasta,siedzi na przyczepie swojego samochodu i mach na porzegnanie...Ja wiem,ze niby nic ale tak mnie to przerazilo,ze hej:-D[/QUOT]
ja oglądałam ten film w kinie, potem w nocy jak się przykryłam kołdrą to nie chciałam się odkrywać bo miałam wrażenie, że jakiś facet z długimi włosami będzie nade mną zwisał ja to mam bujną wyobraźnię chociaż bardziej się bałam po filmie Amityville |
2005-10-12, 18:55 | #250 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
__________________
|
|
2005-10-12, 20:22 | #251 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
pamietam jak kiedys na wycieczce szkolnej kolerzanka miała wieczorem jakieś schizy, że za oknem jakis podejrzany typek stoi, potem znowu widziała jakieś ręce zbliżające sie do szyby... a własnie jej przypadło w udziale łozko pod oknem... ale ja jako twarda babeczka nie przejęłam sie tym jakos i zaminiłam sie z nia na wyrka. tyle że potem jakos dziwnie mi sie tam leżało, i mimo iż wiedziałam że to tylko jej wyobraźnia, to i tak nie mogłam tam zasnąc więc w sumie wyszło na to że spalyśmy obie w jednym łózku a tamto zostało puste do konca wyjazdu
a w te wakacje zostałam sama na 2 tyg w domu. ide sobie wieczorem spać, a tu słysze na balkonie odgłosy, identyczne do tych jak chrapie moj ojciec. no tak, tylko ze on jest w drugiej czesci Polski, a mieszkanie na piętrze. juz nawet patrzyłam czy to aby przypadkiem kocur nie charczy, ale niestety to nie był on...pierwszy raz w zyciu tak sie bałam, dzwonie z płaczem do swojego TŻa co mam robić, bo za cholere nie wyjde z pokoju (no bo jesli ktos siedział na balko nie to mogł mnie zobaczyc przez drzwi), w koncu zmobilizowałam siły i sprintem do kuchni po jakiś nóż, rzecz jasna ciągle rycząc po cichu do słuchawki. juz nawet chciałam isc do sąsiadów żeby ktos sprawdził co jest grane. obie łapki dałabym sobie wtedy uciąc że słysze chrapanie. po jakims czasie ucichło, a ja wczesniej przeniosłam sie do innego pokoju zeby nie słyszec tego dźwieku i nie widziec balkonowych drzwi... jakos zasnełam, ale jak to nie wiem a na swoje usprawiedliwienie dodam, że ogólnie rzecz biorąc tchórzykiem ni jestem, pierszy i mam nadzieje ostatni raz zdarzyła mi sie taka historia |
2005-10-12, 21:02 | #252 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
O boshe co za historie juz sie bac zaczelam serio juz dzis nie mam siły do pisania tego typu historii ale jutro to tu troche moich wydarzen opisze
|
2005-10-12, 21:17 | #253 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 785
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Mi sie kiedyś dziwna rzecz przytrafiła:leżałam sobie na łożku (stoi pod scianą na której wiszą stare obrazy z Kazimierza)w pokoju i oglądałam tv,kiedy nagle coś mnie tknęło i wstałam,nie wiem sama po co,i nagle w jednej sekundzie wszytskie obrazy spadły na moje łóżko,tam gdzie przed chwilą leżałam i to takie duże,w ramach...Ale szok miałam(i kupę...hmm szczęścia).
__________________
|
2005-10-13, 08:03 | #254 |
Raczkowanie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
No więc jestem po tym ''strasznym'' filmie ''The Ring''....no troszq sie tam bałam, ale taki mocno przerażajacy to on nie był. Zadnych schiz w nocy nie miałam...tylko od czasu do czasu miałam przed oczami ta dziewczynke ale bardziej sie z niej smiałam;/
No i mam w domq ''Dom woskowych ciał'' ale nie kce mi sie otworzyc ;(;(
__________________
.....bo wiesz....za tysiąc lat nie będzie nikt pamiętał nas........ tym jednym życiem trzeba żyć, beztrosko śnić i iść dopóki płynie nasza krew dopóki Ciebie mam Ty Mnie nikt nie pokona NIGDY nas... nie mają szans... |
2005-10-13, 09:57 | #255 |
Raczkowanie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Hej! uwielbiam takie właśnie straszne historyjki...tylko że właśnie pokutuję później wybujałą wyobraźnia itd...przebudzenie w nocy to dla mnie koszmar...jeszcze po zobaczeniu jakiegoś fajnego horroru to już w ogóle - gorąco polecam The Blair Witch Project ale tylko I cz, jest fajna jest tam niesamowita atmosfera grozy..i po takim filmiku jak budzę się i muszę skorzystać np. z WC to zapalam światła na całej drodze do WC . Wiecie nie wyobrażam sobie jak w przyszłym roku zamieszkam z moim TŻ i on pójdzie na nockę do pracy...ja nie wiem..jestem przyzwyczajona do ludzi w domku a tu sama jak palec zawsze jak mnie jakiś hałas zbudzi to myślę sobie a co tam moi 3 bracia spią w pokojach obok ale i tak się boję.Mój TŻ powiedział że kupi mi psa) zobaczymy...a co do fobi z dzieciństwa to też zawsze bałam się aby nic spod kołdry ni wystawało na zewnątrz łóżka gdyż zawsze myślałam że ktoś lub coś mnie złapie za rękę lub nogę... A co do takich ciekawych historii co mi się przytrafiły to mam takie 2:1. Na pewno każda z was przechodziła etap wywoływania duchów...ja z moimi koleżankami na obozie w Gąskach postanowiłyśmy jednej nocy wywoływać duchy. Jak wybiła godzina 00.00 to złapałyśmy się za ręce i zaczęłyśmy prosić aby jakaś zbłakana dusza się z nami skontaktowała...tak trwało to i trwało ta chwila ciszy i skupienia...aż usłyszałyśmy dziwne szarpanie za zamek od wejścia do namiotu-już zaczynałysmy się bać...a jak jeszcze nagle włączył się nam budzik i zacząłdzwonić (o był nastawiony na dzwonienie ale na 6.00 rano!!! )to już w sekunde każda z nas znalazła się w śpiworze i do rana było po spaniu...szok...
2. druga historia to taka:koleżanka dostała mieszkanie, więc poszłyśmy zobaczyć je i tak w ogóle poplanować co gdzie ustawić...wyobraźcie sobie że jak weszłyśmy tam..a było puste jak to niezasiedlone mieszkanie..to nagle zgasło światło w pokoju w którym stałyśmy(był późny wieczór) i jak spanikowane zaczęłyśmy już wariować to nagle zapaliło się spowrotem:...patrzymy a tu na samym środku pokoju leży święty obrazek z Matką Boską i co wy na to????? jesteśmy pewne że go tam nie było...cóż koleżanka stwierdziła że to prezent na nowe mieszkanie od poprzedniego lokatora i ma ten obrazek na półce na honorowym miejscu hihi..Pozdrawaima...Kurde ale się rozpisałam!!!
__________________
Przyjaciele są jak ciche Anioły... które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać... |
2005-10-13, 10:12 | #256 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 780
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja raz spalam u moich kolezanek w domu. Mialy wyklejone wszystkie sciany plakatami, ktorych nienawidzila ich babcia. ktora umarla 2 tygodnie wczesniej. O 3 nad ranem przebudzilam sie i zobaczylam jak jakas mala (ich babcia byla niziutka) postac stoi przy scianie i drze plakaty na strzepy. Popatrzylam czy to ktoras z moich kolezanek, ale one obie spaly jakby nigdy nic. Rano obudzilam sie i zobaczylam ze wszystkie plakaty leza w strzepach na podlodze. Powiedzialy ze to ja
Innym razem jechalam samochodem i przez pole i przejezdzalam obok kapliczki (w tym miejscu rozstrzelano jakiegos zydowskiego wieznia) padal deszcz i wygladalo jakby jakis czlowiek w pasiastym ubraniu biegl tuz obok samochodu i gapil sie na mnie!! Na szczescie to byly tylko refleksy obijajace sie od mokrej nawierzchni! |
2005-10-13, 11:20 | #257 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
byłyśmy z koleżanką na praktykach. 2 tygodnie w popgrowskiej wsi. mieszkałyśmy w biurze pgru. starym, rozwalającym sie budynku. po ciężkiej nocnej pracy polegającej na przygotowywaniu porannych zajęć dla dzieciaków, położyłyśmy się spać. okno zostało otwarte, jako że był to ciepły okres wakacyjny. i nagle usłyszałyśmy przerażające wycie.. przypominające trochę płacz dziecka..ale to był taki dzwięk bez żadnej przerwy. strasznie głośny. próbowałyśmy podpasować go do jakiegokolwiek zwierzęcia, ale nic takich ogłosówz siebie nie wydaje! przerażone nie mogłyśmy zasnąć. rano opowiedziałyśmy historię paniu, u której mieszkałyśmy i usłyszałyśmy całą historię o odwiedzających ją duchach, o wypadku mieszkańca, o przejętej przez nią fabryce..itd.. to było za dużo jak dla nas
|
2005-10-13, 11:22 | #258 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
ach, zapomniałam dodać, że kolejnej nocy również siedziałyśmy i przygotowywałyśmy zajęcia. grała muzyka, nastrój wesoły i zabawny. nagle radio zamilkło. samo się wyłączyło. a gdy spojrzałam na zegarek wyświetlający sie na radiu widniała tam godzina 00:00 ..
|
2005-10-13, 16:53 | #259 |
Raczkowanie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Grrrrrr.. dziewczyny, straszne historie Na samą myśl, że mogłoby mi się "coś objawić" dostaje gęsiej skórki :P hihihih
Nie chciałabym niczego takiego przeżyć
__________________
Czas zacząć nadrabianie pisania recenzji na wizażu |
2005-10-13, 18:08 | #260 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
a ja mialam taka "straszna" - smieszna przygode :P kiedys razem z siostra, kuzynka i kuzynem zostalismy sami w domu... ja i kuzynka mialysmy wtedy szesc lat, a nasze rodzenstwo 4 i nagle zauwazylismy, jak na nasze podworko wjechal jakis facet... pare razy dobijal sie do naszych drzwi, a my, spanikowani nie wiedzielsimy co robic... straszny nieznajomy otworzyl garaz i zaczal majstrowac przy swoim samochodzie. zrobilismy sobie "namiot" z kocy zawieszonych na stole, na wypadek, gdyby ten pan sobie wszedl do domu - w koncu lepiej zeby nas nie zauwazyl a kiedy przyjechali dorosli okazalo sie ze to znajomy mojego taty, ktory przyjechal naprawic samochod... teraz sie z tego smieje, zwlaszcza jak przypomne sobie nasz strach
|
2005-10-14, 21:46 | #261 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
[QUOTE=_Lina]
Cytat:
P.S. Kiedyś bałam się na "Blair witch project" i "13 duchów". W "The ring" najstraszniejszy był ten cały film,który oglądali bohaterowie...własnie takie poplątane, nie mające sensu wizje są najstraszniejsze!!! Edytowane przez 7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 Czas edycji: 2005-10-14 o 21:48 |
|
2005-10-14, 21:56 | #262 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Co do wywoływania duchów, to podobno moja mama razem ze znajomymi wywołała kiedyś ducha Hitlera....podobno krzyczał coś o "polskich świniach" Matko, dostałam palpitacji serca :P moja mama jak tylko ktoś zaczyna ten temat to zaraz każe mu się zamknąć i ma strach w oczach....
|
2005-10-14, 22:23 | #263 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Mi przypomniały się dwie sytuację. Raz z moim TŻ ogladaliśmy sobie jakis thriller (nie pamiętam tytułu). Nie wiem do konca o co tam chodziło ale wiem ze o jakiejs godzinie (chyba 21) jakis gostek mial przemienić się w antychrysta czy coś takiego. I ta godzina wybila i tak się skonczyl film. Wyłączamy go, patrzymy a tu na zegarku od wieży- 21. Masakra, myślalam, ze zemdleje...Druga sytuacja to jak byłam mała, z moim bratem leżelismy w pokoju w łożkach (rano). Nagle słyszymy dochodzace odgłosy z łazienki, jakby ktoś tam chodzil (światlo zgaszone). Straszny rumot, jakby ktoś stukal o posadzkę. Mój brat (chcial udać twardziela) wziął nóz i po cichutku zaczał uchylać drzwi, a tam... karp wyskoczyl z wanny i sie trzepotał. To było dzień przezd wigilią. Ufff... Myślałam, ze umrę... Ale potem było śmiechu...
|
2005-10-15, 00:43 | #264 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 059
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Właśnie przeczytalam cały wątek... I co ja mam teraz zrobić ? Za pewne pójść na górę po schodach () do łazienki, a potem grzecznie położyć się spać ? Umrę w momencie zgaszenia światła w pokoju
Niektóre historie były naprawdę przerażające Dobrze, że na koniec ktoś zamieścił śmieszną historię z tym panem naprawiającym samochód Przynajmniej rozładowała napięcie Mam nadzieję, że spokojnie zasnę, zastanawiam się czy by przypadkiem nie zostawić otwartych drzwi od swojego pokoju Ale nie jestem przyzywyczojna do tego, że moje koty wchodzą do mnie w nocy, obawiam się, że gdybym poczuła któregoś z nich na swoim łóżku to by biedaczek wylądował na suficie Bo mogłabym różnie zareagować Hmm... Oj dobra, nie ma się czego bać Trzeba być dzielnym To uciekam Dobranoc Wizażanki |
2005-10-15, 12:31 | #265 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 924
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
No to teraz ja:
1. Pewnego razu byłam sama w domu i czytałam książkę, dodoam, że nie był to żaden thriller, tylko zwykła, obyczajowa. Drzwi od pokoju były przymknięte i nagle usłyszałam jakieś kroki. Pomyślałam, że to pewnie dziadek poszedł do kuchni no i tak czekam aż się przywita (bo u mnie jest taki zwyczaj, że jak ktoś wraca to daje znać innym, żeby wiedzieli...). Nie doczekawszys ię pomyślałam, ze pewnie mi się tylko zdawało. Za moment bardzo wyraźnie usłyszałam odgłos otwieranych dzrwi od pokoju dzoiadka, które charakterystycznie skrzypią i znowu kroki na trasie pokój - kuchnia. W tej samej chwili zrobiło mi się bardzi zimno mimo, że był upalny, czerwcowy dzień. Nie podejrzewajac nieczego poszłam sama się przywitać z dziadkeim. Jakiez było moje zdziwiienie kiedy niekogo w kuchnie nie znalazlam... Później pytałam dziadka czy sie nie wracała po coś do domu ale teiwrdził ze nie...W każdym razie na parwdę nie przyjemnie się wtedy czuam... Na wakacjach w Chorwacji pojecahłam na wycieczkę do pewnego miasteczka. "I tam, żeby dostać się na punkt widokowy trzeba było prezjśc przez cmentarz. Dodam tylko, że cmentarz ten wyglądał, prosze się nie śmiać ale jedyny przymiotnik jaki odnajduję to - upiorny. Byłam tam z mamą i ciotką i tylko ja czułam się nieswojo. Mimo pięknej, upalnej aury było mi chłodno i miałam nienaturalnie przysmieszony puls. W pewnym momencie zauważyłyśmy orszak żałobny, więc czym prędzej zeszłyśmy z tej alejki, aby nie przeszkadzam rodzinie. Przy wyjściu była piękna pergola na, której to wszyscy postanowili zrobić sobie zdjęcia i mimo robienia ich na trzech różnych aparat, ani jedno nie wyszło, każde było zmamazane...Nie wiem jak t wytłumaczyć, ale cały ten cmentarz i miasteczke w głąb ( nie te okoice typowo turystyczne) sparawiłay dość upiorne wrażenie. Do tej pory jak sobie o tym pomyślę przechodzą mi ciarki... Edytowane przez jessy Czas edycji: 2007-04-21 o 22:38 |
2005-10-18, 15:38 | #266 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Oj oj, mysle ze wiecie co to ENEMEF a jesli nie, to kliknijcie sobie w link i zaraz sie dowiecie Juz niedlugo noc horrorow, a tym cztery filmy:
- GŁOSY, - SIŁA STRACHU, - DOM WOSKOWYCH CIAŁ, - BĘKARTY DIABŁA. Wiem, ze to nie topik o kinowych rewelacjach itp. ale musialam sie pochwalic, bo czytalam w tym topiku m.in. o filmie 'Dom woskowych cial'.. Najsmieszniejsze jest to, ze ogladajac The Ring nie moglam zasnac przez trzy noce 'bo wszystko slyszalam i wszystko widzialam' A strasznie korci mnie, aby wybrac sie na tego ENEMEFA.. tylko co bedzie potem..? oto link: http://www.enemef.pl/index.php?stron...sto=wawa#Głosy
__________________
- |
2005-10-19, 12:09 | #267 |
Raczkowanie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Wczoraj wreszcie oglądnęłam Dom woskowych ciał....i sama nie wiem czy on był taki straszny...ale ogółem spox.....w kazdym badz razie najlepszy moment był jak ten ziomek przed fortepianem byl juz zawoskowany ale jeszcze żył i te lzy mu tak lecialy;/...albo jak dla panny palucha obcieli....brrr...dobra nie bede opowiadac bo nie wszyyscy ogladali...he he ale polecam
__________________
.....bo wiesz....za tysiąc lat nie będzie nikt pamiętał nas........ tym jednym życiem trzeba żyć, beztrosko śnić i iść dopóki płynie nasza krew dopóki Ciebie mam Ty Mnie nikt nie pokona NIGDY nas... nie mają szans... |
2005-10-19, 12:16 | #268 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 944
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
__________________
hard blond *** BMWonderful 25/09/2010 wedding
|
|
2005-10-19, 12:35 | #269 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Jessy Twoja druga historia jest straszna Te figurki na grobach i woda ze studni - ja bym umarla ze strachu
|
2005-10-19, 12:44 | #270 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:18.