Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - zbiorczy

[czuczenka]

to byc moze trzeba sobie po roku np. robic przerwe jakas takas conajmniej na 3 miechy? sama nie wiem. lekarze mowia ze jak jest dobrze to lepiej wcale przerw nie robic, ale wedlug mnie to glupota.

[czekoladka79]

W moim przypadku organizm dochodzi dopiero teraz do normy po prawie 2 latach od odstawienia. Bardzo żałuję, że stosowałam taką antykoncepcję, mam teraz strasznie bolesne miesiączki (właśnie teraz zwijam się z bólu w pracy i żadne środki przeciwbólowe nie pomagają ), poza tym chodzę opompowana jak balon .... piersi to już chyba dochodzą do rozmiaru F. Po lekach na obniżenie poziomu prolaktyny jest mi strasznie niedobrze mimo że biorę je na noc to do południa nic nie mogę przełknąć.

Za własne pieniądze i na własne życzenie cierpię ...

[magrest]

Jeju dziewczyny straszycie tymi skutkami "po" że jeszcze bardziej się obawiam Ciekawe jak mój organizm zareaguje...

[MagJa]

Napisane przez magrest

Arizona ja biorę pigułki już prawie 4 lata i oprócz zerowego libido nie odczuwam żadnych skutków ubocznych. Super się czuję, nie przytyłam, nie mam wahań nastroju, cera ładna itd. Kiedyś robiłam jakieś badania, które zleciła mi moja ginekolog i wyniki były świetne.
Tabletki ostatnio zmieniałam kilka razy, bo męczy mnie to libido Więc ostatnio skaczę z firmy na firmę Brałam już Novynette, Regulon, Cilest, a teraz biorę Logest. Libido nie wzrosło po żadnych. Każde z tych pigułek toleruje tak samo dobrze, tylko to libido jak spadło, to tak sie podnieść nie chce Dlatego chcialabym je w końcu odstawić i poczuć tzw. "chcicę" Ale z drugiej strony boję się, bo nie ufam innym metodom zabezpieczeń
Spirali nie założę, bo jeszcze nigdy nie rodziłam, a poza tym tej metody też sie obawiam, bo wiem, że taka spirala może się przesunąć.
I co ja tu biedna mam zrobić Ciągle się zastanawiam, ale nie mogę podjąć żadnej decyzji Bo pigułki chciałabym rzucić tylko z 2 powodów - obniżone libido, no i zdrowie. A reszta to same plusy i zalety - skuteczne zabezpieczenie, pełna wygoda i relaks, komfort psychiczny, ładna cera, regularny okres i bezbolesny (!). Achhh duzo by pisać...

W sumie mam (a raczej miałam, bo w końcu odstawiłam pigułki) podobne odczucia do Ciebie. Wszystko cacy, tylko libido bee Noo i jeszcze to, że z takiego skakania z pigułek na pigułki w celu podniesienia libido, skutek tylko był taki, że szybko przytyłam, a raczej bardziej napuchłam. Nowy stanik po 2 miesiącach był za mały Teraz już nie biorę pigułek od niecałych 2 miesięcy, a brałam 8 lat z jakąś półroczną przerwą w międzyczasie. Pierwszy okres pojawił się kilka dni spóźniony, na drugi jeszcze nie czas. W sumie wiele się przez ten czas nie zmieniło, schudnąć nie schudłam, ale chociaż sama po sobie widzę, że mniej jem. Po prostu nie jestem głodna. Piersi nie zmalały (a szkoda ), problemów z cerą nie mam, ale też nigdy nie miałam. Noo, może jest mniej gładka niż wcześniej, ale i tak nie narzekam - kwasy powinny sprawę załatwić Tylko martwi mnie to, że zaczęły mi włosy wypadać i nie wiem czy to przez zmiany hormonalne czy tak po prostu przez przesilenie jesienne (kiedyś tak miałam co roku, ale ostatnio był spokój). Tak czy siak łykam Skrzypovitę i czekam na poprawę. A co do libido i moich humorów to póki co wielkich zmian nie odnotowałam, ale chyba sytuacja zmierza powoli ku poprawie

Napisane przez bergamia

Wiesz, mnie teraz, po przetestowaniu na własnej skórze, też przeraża moja historia (bo właśnie około 10 lat brałam pigułki), ale wielokrotnie pytałam lekarzy jak długo można brać tabletki i czy nie należy robić przerw, zawsze słyszałam, że absolutnie nie ma przeciwskazań co do długotrwałego stosowania antykoncepcji hormonalnej i podejrzewam, że gdybym sama nie zadecydowała o odstawieniu, bo już mi źle było z nimi, to pan doktor z przyjemnością przepisywał by mi nowe recepty.

A przed braniem hormonów, swoje miałam w jak najlepszym porządku, stąd wydedukowałam, że namieszałam sobie braniem piguł przez tyle lat
a nikt mnie nie uprzedził, że tak może być, zawsze słyszałam tylko ochy i achy, że to najlepsza antykoncepcja...jaka ja naiwna byłam...

Ja miałam przyjemność z różnymi lekarzami i faktycznie większość mówiła, że można brać bez przerw. Wyjątki mówiły, żeby robić przerwę na miesiąc w celu sprawdzenia czy okres wraca, ale wolałam sobie nie rozregulowywać cyklu i ich nie słuchałam. Zresztą jak widać i tak mi okres w miarę normalnie się pojawił. Teraz odstawiłam, bo sama chciałąm sprawdzić co to zmieni, ale przyznam szczerze, że nie podjęłam decyzji o definitywnym rozstaniu się z pigułkami raz na zawsze. Przynajmniej na razie. Na razie obserwuję siebie.
Ale z drugiej strony u mnie nie było aż takich skutków ubocznych jak u Ciebie W Twojej sytuacji też bym nie myślała o powrocie...

[magrest]

MagJa a jakie teraz stosujesz zabezpieczenie?

[mysza_87]

Ja biorę od 1,5 roku Microgynon 21 i cere mam super (wcześniej częste wypryski na twarzy i dekoldzie, co jakiś czas coś na plecach sie tylko pokaże ) Ochota na sex jest jak najbardziej, piersi się podniosły i lekko powiększyły, ale to jak najlepiej Nie przytyłam nawet grama, ale jest jeden problem, z którym rady sobie dac nie mogę. A mianowicie wypadające włosy Cały czas łykam witaminki, stosuję szampony, lotiony, odżywki na wzmocnienie włosów i cebulek i nic nie pomaga. A dermatolog i ginekolog mówią, że te tabletki nie mają wpływu na wypadanie włosów. Już sama nie wiem Mam ok. 30% włosów w porównaniu z tym, co było 2 lata temu zanim zaczęłam brać tabletki Zostało mi ostatnie opakowanie Microgynonu i za 3 tygodnie ide do ginekologa, bo tak dłużej byc nie może. Tylko że nie wyobrażam sobie innej antykoncepcji jak właśnie pigułka i po rozmowie z moim TŻ stwierdziliśmy, że jeśli nic się nie poprawi, to zrobimy sobie co najmniej poł roku abstynencji, żeby te włosy wróciły do jakiej-takiej normy.

Ale zastanawiam się, czy po odstawieniu nie zaczną się jeszcze jakieś gorsze rzeczy dziać z moimi kłaczkami Dziewczyny, już sama nie wiem co mam zrobić

[millenia]

Mysza, mi też sie wydaje, że tabletki nie mają wpływu na wypadanie włosów.

[MagJa]

Napisane przez magrest

MagJa a jakie teraz stosujesz zabezpieczenie?

Gumki których nie lubię Poza tym odkąd zrezygnowałam z tabletek jakoś zbyt wielu okazji nie było...

[jaga_2001]

Napisane przez magrest

Ojej to rzeczywiście panikara z Ciebie Ja pigułkom ufam. O ile bierze się je tak, jak powinno i nie ma innych czynników mogacych obniżyć ich działanie np. antybiotyk lub biegunka czy wymioty, to działają w 100%
Gdybym nie miała TŻ to zrobiłabym to bez wahania, no ale że go mam, to boję się innej metody

"bezedura"
NIE MA jak do tej pory farmakologicznych srodkow anty, ktore dzialalyby w 100%. Najnizszy wskaznik Pearla dla tabsow dwuskladnikowych wynosi 0,2, co oznacza, ze z posrod 1000 kobiet stosujacych te metode 2 zajda w ciaze, mimo regularnego brania, braku wymiotow, ect.

Nawet sterylizacja nie daje 100%! Dla tej metody skaznik Pearla wynosi 0,04.

Dodam, ze polaczenie gumki z globulka tak samo dobrze zabezpiecza przed ciaza jak branie regularnie tabsow

[wisienka_com]

Napisane przez czekoladka79

J
Dermatolodzy rozłożyli ręce, bo to typowy tradzik androgenny czyli zaburzenia hormonalne.

Szczerze nikomu nie polecam pigułek,a wręcz odradzam ze względu na efekty uboczne o których nikt nie mówi; znacznie lepsza jest prezerwatywa plus globulki plemnikobójcze.

u mnie tak samo , chociaż na szczęście tfu tfu mój trądzik w bardzo łagodnej wersji przebiegał.... i juz po pół roku są dobre efekty zaleczania go ale za to cera zrobiła sie dodatkowo alergiczna :/

[Hela_Bertz]

Szczerze nikomu nie polecam pigułek,a wręcz odradzam ze względu na efekty uboczne o których nikt nie mówi; znacznie lepsza jest prezerwatywa plus globulki plemnikobójcze

ehmmm..podziwiam , ze ktoś jest w stanie z czymś takim uprawiać seks - przecież to się moze wszystkiego odechcieć , łacznie z jakąkolwiek checia czegokolwiek...Ale o gustach sie nei dyskutuje, to moze zalezy od temperamentu...

[jaga_2001]

Napisane przez Hela_Bertz

Szczerze nikomu nie polecam pigułek,a wręcz odradzam ze względu na efekty uboczne o których nikt nie mówi; znacznie lepsza jest prezerwatywa plus globulki plemnikobójcze

ehmmm..podziwiam , ze ktoś jest w stanie z czymś takim uprawiać seks - przecież to się moze wszystkiego odechcieć , łacznie z jakąkolwiek checia czegokolwiek...Ale o gustach sie nei dyskutuje, to moze zalezy od temperamentu...

No ja temperamentna jestem i to bardzo a zabezpieczam sie wlasnie globulki + gumki, badz same gumki, a jakos zyje i bynajmniej nie zniecheca mnie to do seksu.
Zalezy to od szacunku do wlasnej osoby a w szczegolnosci do wlasnego zdrowia a nie od temperamentu.

[czekoladka79]

Napisane przez jaga_2001

No ja temperamentna jestem i to bardzo a zabezpieczam sie wlasnie globulki + gumki, badz same gumki, a jakos zyje i bynajmniej nie zniecheca mnie to do seksu.
Zalezy to od szacunku do wlasnej osoby a w szczegolnosci do wlasnego zdrowia a nie od temperamentu.

Zgadzam się z Tobą w 100%
A z aplikacji globulki lub zakładania prezerwatywy można zrobić fajny element gry wstępnej, wszystko zależy od fantazji i pomysłowości ... no chyba, że gra wstępna polega na rozsunięciu rozporka u faceta, wtedy taka forma zabezpieczenia może być problematyczna ...

[jaga_2001]

Napisane przez czekoladka79

Zgadzam się z Tobą w 100%
A z aplikacji globulki lub zakładania prezerwatywy można zrobić fajny element gry wstępnej, wszystko zależy od fantazji i pomysłowości ... no chyba, że gra wstępna polega na rozsunięciu rozporka u faceta, wtedy taka forma zabezpieczenia może być problematyczna ...

I z Toba sie zgadzam My z TZ wlasnie zakladanie gumki i z wkladania i z oczekiwania na rozpuszczenie globulki robimy gre wstepna, tak sie przy tym nakrecamy, ze po uplywie odpowiedniego czasu (czyt. zalecanego przez producenta globulek) po prostu rzucamy sie na siebie.

Ktos madry powiedzial, ze "potrzeba matką wynalazku"

[myShaczeQ]

Napisane przez czekoladka79

Zgadzam się z Tobą w 100%
A z aplikacji globulki lub zakładania prezerwatywy można zrobić fajny element gry wstępnej, wszystko zależy od fantazji i pomysłowości ... no chyba, że gra wstępna polega na rozsunięciu rozporka u faceta, wtedy taka forma zabezpieczenia może być problematyczna ...

a co z innymi pozycjami poza ta z panem na gorze ? jakas alternatywa dla pieniacej sie globulki ?


Słauchajcie Drogie Panie mam taki dylemat, otoz moj TZ wyjedzie niedlugo do innego miasta i bedziemy sie widziec moze raz w tyg, w zwiazku z tym chce zrezygnowac z tabsow na kozysc gumeczek ale... ta przerwa bedzie trwala niecaly rok. Wiem ze tabletki to nie cukierki i nie chce ich brac tak ot sobie, na 4 razy w miesiacu, ale nie chce robic przerw, zeby nie rozchwiac sobie gospodarki hormonalnej (po tym okresie "separacji" zamierzam wrocic do tabletek). Jakies sugestie pomocne moze macie ?

[jaga_2001]

Napisane przez myShaczeQ

a co z innymi pozycjami poza ta z panem na gorze ? jakas alternatywa dla pieniacej sie globulki ?


Słauchajcie Drogie Panie mam taki dylemat, otoz moj TZ wyjedzie niedlugo do innego miasta i bedziemy sie widziec moze raz w tyg, w zwiazku z tym chce zrezygnowac z tabsow na kozysc gumeczek ale... ta przerwa bedzie trwala niecaly rok. Wiem ze tabletki to nie cukierki i nie chce ich brac tak ot sobie, na 4 razy w miesiacu, ale nie chce robic przerw, zeby nie rozchwiac sobie gospodarki hormonalnej (po tym okresie "separacji" zamierzam wrocic do tabletek). Jakies sugestie pomocne moze macie ?

po zaaplikowaniu globulka az tak bardzo mi sie nie pieni i nie wylewa, dopiero po jakims czasie od stosunku. tak wiec moge sie kochac bez problemu w kazdej pozycji

[maddi]

To teraz moja kolej. Brałam tabletki baardzo długo, bo ok. 9 lat, z króciótkimi przerwami, najpierw Mercilon, potem Novynette i znowu powrót do Mercilonu. W trakcie brania przytyłam ok 7kg, libido gdzieś się ulotniło, jedyne, z czego byłam zadowolona, to powiększenie piersi, choć praktycznie przez połowę cyklu nieustannie bolały i nie można było ich dotknąć. Tabletki odstawiłam 6 miesięcy temu. Przez pierwsze miesiące wszystko było ok, lepsze samopoczucie, hormony szalały (szaleją nadal) , cellulit niemal zniknął, a kilogramy spadły. Niestety, później było gorzej. Na twarzy zaczęły mi się pojawiać okrropne wypryski (do tej pory cerę miałam raczej bezproblemową), pory, grudki i inne kwiatki, kosmetyczka niewiele pomogła. Teraz jest już lepiej, jednak nadal okropnie przetłuszczają mi się włosy i wyłażą dosłownie garściami . Miesiączki mam baardzo bolesne, ale co ciekawe krwawienie jest minimalne i ustaje z reguły po 1,5 dnia. Teraz dodatkowo pojawiły się plamienia po stosunku, jeszcze nie wiem, z czego wynikają, bo do gina pędzę po okresie. Nie wiem, czy dla spokoju i komfortu psychicznego warto było się aż tak truć. Dziewczyny zastanówcie się i jak możecie to rzućcie to badziewie. Jako zabezpieczenie stosuję teraz prezerawtywę (ciężko było jej zaufać) w okresie płodnym, a w III Fazie cyklu jazda bez trzymanki , dodam, ze tempkę mierzę o 6 cykli i obserwyję śluz, choć uwierzcie mi, płodnego u siebie jeszcze nie zaobserwowałam.

[magrest]

Napisane przez jaga_2001

po zaaplikowaniu globulka az tak bardzo mi sie nie pieni i nie wylewa, dopiero po jakims czasie od stosunku. tak wiec moge sie kochac bez problemu w kazdej pozycji

No własnie, ja też sie zastanawiałam, czy to się nie wyleje jak zacznę się "wiercić" Narazie użyłam tylko jedną globulkę dla spróbowania i wtedy leżałam normalnie, a TŻ był na górze. Ciagle sprawdzałam, czy nic tam nie leci, czy nie brudzi łóżka i bałam się bardziej ruszyć
Więc mówisz, że można bez obaw szaleć i o niej zapomnieć?
A jak długo potem wylewa Ci się taka globulka? Bo mi jeszcze na 2 dzień wyciekła

[jaga_2001]

Napisane przez maddi

To teraz moja kolej. Brałam tabletki baardzo długo, bo ok. 9 lat, z króciótkimi przerwami, najpierw Mercilon, potem Novynette i znowu powrót do Mercilonu. W trakcie brania przytyłam ok 7kg, libido gdzieś się ulotniło, jedyne, z czego byłam zadowolona, to powiększenie piersi, choć praktycznie przez połowę cyklu nieustannie bolały i nie można było ich dotknąć. Tabletki odstawiłam 6 miesięcy temu. Przez pierwsze miesiące wszystko było ok, lepsze samopoczucie, hormony szalały (szaleją nadal) , cellulit niemal zniknął, a kilogramy spadły. Niestety, później było gorzej. Na twarzy zaczęły mi się pojawiać okrropne wypryski (do tej pory cerę miałam raczej bezproblemową), pory, grudki i inne kwiatki, kosmetyczka niewiele pomogła. Teraz jest już lepiej, jednak nadal okropnie przetłuszczają mi się włosy i wyłażą dosłownie garściami . Miesiączki mam baardzo bolesne, ale co ciekawe krwawienie jest minimalne i ustaje z reguły po 1,5 dnia. Teraz dodatkowo pojawiły się plamienia po stosunku, jeszcze nie wiem, z czego wynikają, bo do gina pędzę po okresie. Nie wiem, czy dla spokoju i komfortu psychicznego warto było się aż tak truć. Dziewczyny zastanówcie się i jak możecie to rzućcie to badziewie. Jako zabezpieczenie stosuję teraz prezerawtywę (ciężko było jej zaufać) w okresie płodnym, a w III Fazie cyklu jazda bez trzymanki , dodam, ze tempkę mierzę o 6 cykli i obserwyję śluz, choć uwierzcie mi, płodnego u siebie jeszcze nie zaobserwowałam.

kurcze, nie podoba mi sie to co piszesz Obawiam sie, ze mozesz byc bezplodna, bo skoro piszesz, ze krwanienie jest minimalne i trwa 1,5 dnia to oznacza, ze endometrium jest bardzo cienkie, co uniemozliwi zagniezdzenie sie kom jajowej w macicy. Obym nie wykrakala, bo tego Tobie nie zycze To tylko moje przypuszczenia.

Napisane przez magrest

No własnie, ja też sie zastanawiałam, czy to się nie wyleje jak zacznę się "wiercić" Narazie użyłam tylko jedną globulkę dla spróbowania i wtedy leżałam normalnie, a TŻ był na górze. Ciagle sprawdzałam, czy nic tam nie leci, czy nie brudzi łóżka i bałam się bardziej ruszyć
Więc mówisz, że można bez obaw szaleć i o niej zapomnieć?
A jak długo potem wylewa Ci się taka globulka? Bo mi jeszcze na 2 dzień wyciekła

mi wycieka na jakas godzine, dwie po stosunku i jakis czas to rwa, ale nie z dlugo. (nie kocham sie wieczorem i dlatego nie wycieka mi dnia nastepnego )

[Hela_Bertz]

Przpraszam, ale nie wiem, co ma szacunek do siebie i swojego zdrowia wspólnego z tabletkami , i w czym to zrekomo globulka oznacza wiekszy szacunek? To takze chemia , która pieknie niszczy sluzówkę pochwy, wiec nie oszukujmy się, ze jest zdrowa, a poza tym - tak owszem - uwazam, ze ejst neiwygodna i wcale nei widze jakiegoś związku miedzy grą wstepną polegajacą na rozsunieciu rozporka - bo to, z ejej sie nei uzywa, nie znaczy , z ma sie ograniczoną wyobrażnie, a grą wstepną polegająca na wsadzaniu globulki. Uwazam natomiast, z epeikielnie szybko znudziłaby mi sie wciąz gra wstpena z globulka,która pieni się idiotycznie zwlaszcza, ze nei ejstem osobą, która popzrestaje na jednym stosunku. Tak wiec po prostu wypraszam sobie wtręty o szacunku dla samej siebie przy antykoncepcji, bo to nia ma akurat niec wpólnego z moralnością, a sporo z termperamentem - 4 globulki uzywane w trakcie nocy to po miesiacu seksu co drugi dzień to na 100% wizyta u ginekologa z problemami sluzówki i wiem co mówię .

aha , mój post dotyczy tylko globulek, nie prezerwatyw - to uściślę, bo przeciw prezerwatywom, zwłaszcza z nawilzaczem - nie mam nic pzreciwko.

[dioska]

Dołączam do "odstawiaczek" Normalnie dzisiaj zaczęłabym kolejne opakowanie, ale zdecydowałam się na przerwę. Brałam rok yasmin, czułam się bardzo dobrze, nie przytyłam, żadnych obrzęków, bolących piersi, libido wysokie, cera jakoś strasznie też się nie poprawiła (ale przed braniem piguł nie miałam z nią dużych problemów), także mam nadzieję, że mnie nie zasypie teraz wzdłuż i wszerz

[jaga_2001]

Napisane przez Hela_Bertz

Przpraszam, ale nie wiem, co ma szacunek do siebie i swojego zdrowia wspólnego z tabletkami , i w czym to zrekomo globulka oznacza wiekszy szacunek? To takze chemia , która pieknie niszczy sluzówkę pochwy, wiec nie oszukujmy się, ze jest zdrowa, a poza tym - tak owszem - uwazam, ze ejst neiwygodna i wcale nei widze jakiegoś związku miedzy grą wstepną polegajacą na rozsunieciu rozporka - bo to, z ejej sie nei uzywa, nie znaczy , z ma sie ograniczoną wyobrażnie, a grą wstepną polegająca na wsadzaniu globulki. Uwazam natomiast, z epeikielnie szybko znudziłaby mi sie wciąz gra wstpena z globulka,która pieni się idiotycznie zwlaszcza, ze nei ejstem osobą, która popzrestaje na jednym stosunku. Tak wiec po prostu wypraszam sobie wtręty o szacunku dla samej siebie przy antykoncepcji, bo to nia ma akurat niec wpólnego z moralnością, a sporo z termperamentem - 4 globulki uzywane w trakcie nocy to po miesiacu seksu co drugi dzień to na 100% wizyta u ginekologa z problemami sluzówki i wiem co mówię .

heh, to samo robi sie po uzyciu zwyklej prezerwatywy, tylko, ze nie zawsze daje to jakies widoczne objawy. Poza tym wole przez jakis czas pomeczyc sie ze sluzowka niz przez lata cierpiec na skutki ubiczne po braniu tabsow

Napisane przez Hela_Bertz

aha , mój post dotyczy tylko globulek, nie prezerwatyw - to uściślę, bo przeciw prezerwatywom, zwłaszcza z nawilzaczem - nie mam nic pzreciwko.

powtorze, prezerwatywa tez uszkadza sluzowke bynajniej nie w takim stopniu jak globulka ale jednak. Poza tym globulka dziala p/bakteryjnie, p/grzybiczo i p/wirusowo. Dodatkowo globulka dziala idealnie jak taki nawilzacz

[KoRiii]

.

[Kancia]

a ja nadal czekam na okres po odstawieniu :/
widze, ze skóra na twarzy jest bardziej tłusta niz podczas brania tabletek
ale na razie czekam

[mysza_87]

Napisane przez Kancia

a ja nadal czekam na okres po odstawieniu :/
widze, ze skóra na twarzy jest bardziej tłusta niz podczas brania tabletek
ale na razie czekam

A ile to już czasu minęło od odstawienia?

Ja narazie będę brała tabletki, bo liczę na cud jeśli chodzi o te wypadające włosy... ehhh no a poza tym zbliżają się święta...sylwester i masa wolnego czasu A cóż innego można by wtedy tak przejemnie robić

[magrest]

Ja właśnie jestem w trakcie okresu. Zużyłam tabletki do końca i dalej już nie będę brać. Teraz czekam jak moj organizm zareaguje...

[M_Y]

Brałam yasmin ze względu na cerę trądzikową, ale tylko 3 miesiąc, bo okropnie przytyłam,miałam problemy ze swoją 'psychiką', jakieś fochy i humorki 1,5 miesiaca temu Odstawiłam je i poczułam sie wreszcie sobą , ale pozostał jeden problem... tłuszcz w okolicach bioder i ud! Nigdy nie miałam problemów ze schudnieciem, nie jem wogole słodyczy, regularnie ćwiczę i nic. Dziewczyny pomózcie, może ktoraś z was miala podobny problem i wkoncu wszystko wróciło do normy?
Pozdrawiam serdecznie

[Kancia]

magrest to jest 1 cykl bez tabletek
@ powinnam dostac 17.11 ale na razie nie ma

[Kasia.234]

Ja brałam tabletki przez ok. 5 lat, odstawiłam rok temu.

W trakcie ich zażywania moje libido było mniej więcej zerowe, no i często pojawiały się "brzydkie" humorki. Od czasu odstawienia nie mam takich problemów. Ale... No właśnie, ale... Pojawiły się kłopoty z cerą, i to już w trakcie brania (wcześniej wszyscy zazdrościli mi idealnej i gładkiej cery). Drugim problemem są silne bóle brzucha, które były mniejsze w czasie brania tabletek. Ale z tym próbuję sobie radzić za pomocą nospy forte

[czuczenka]

Kochane dziewuszki teraz dopiero moge powiedziec ze czuje sie znowu sobą i jestem we wlasnym ciele

Znowu mam swoje normalne kształty, zaznaczona talia... mniejsze normalne piersi... moj ''mąż'' to tez zauwazyl i oczywiscie tez mi o tym powiedzial ze jest o niebo lepiej ze jest tak samo jak wtedy gdy mnie poznal Cera narazie mam dalej idealna... hmmm moze w koncu bedzie juz taka? no bo ile mozna miec ten wysyp mam juz prawie 20lat

czuje sie cudownie ale nie wiem jeszcze czy nie powroce do tabletek... bo mimo wszystko dawaly mi prawie 100% pewnosc....