kleszcze

[Nemezja]

Kto w ogóle wymyślił kleszcze?Przez te choroby,które one przenoszą latem prawie wcale nie chodzę do lasu,staram się nie przechodzić pod drzewami,a jak muszę,to tak szybko,żeby nie zdążyły skoczyć.Może zdziwaczała jestem ,ale się ich boję.Nawet jak pryskam się Autanem to i tak nie mam do końca pewności.Miesiąc temu norlmalnie szłam po trawie,przychodzę do domu i coś mnie tknęło podwinąć skarpetę,patrzę-kleszcz siedzi Kiedyś na ręku miałam,3 miesiące swędziało mnie po tym.Na boreliozę nie ma szczepionek,ale na odkleszczowe zapalenie mózgu są i chyba zaszczepię się niedługo.Wiecie może ile kosztuje taka szczepionka(trzeba ją powtórzyć 3 razy)?Wy też boicie się kleszczy czy nie zwracacie na nie uwagi?Już za jednego kleszcza wolę żeby mnie parę komarów ujadło(chociaż też nie wiadomo,najpierw ukłuje jakiegos chorego zwierzaka,a później na człowieka tą krew przenosi...)Chyba mam kleszczofobię

[bemolka]

też mam - kleszczofobię

brrrr

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

a ja czytałam, że boreliozę da się leczyć antubiotykami....A może mi się coś pokićkało?

[Nemezja]

Napisane przez askawtn

a ja czytałam, że boreliozę da się leczyć antubiotykami....A może mi się coś pokićkało?

Leczyć owszem,da się,ale nie ma na nią szczepionek.

[bunny-pie]

Tak, mozna wyleczyc antybiotykami.
Tato mial bolerioze. Nie szedl z tym przez ponad 10 lat do lekarza, az nagle zaczal sie zle czuc, stawy bolaly, no i poszedl. Po badaniu kwi wykryli, bral pare tygodni antybiotyki i bylo ok. Jesli by dluzej czekal to by musial do szpitala lub by bylo za pózno.
Znajoma tez miala, nagle nie mogla sie ruszac, poszla do szpitala.

Bolerioze mozna TYLKO I WYLACZNIE poznac po zaczerwienieniu na skórze dookola kleszcza. Moze byc wieksze lub mniejsze, czesto jednak powieksza sie. Taka plama moze byc strasznie wielka, moze tez zniknac po paru dniach lub zostaje. Mozna tez miec po paru dniach, jak mój tato, takie cos w rodzaju czerwonego pryszcza. Jesli nie ma zaczerwienienia, to wszystko powinno byc ok.

My mieszkamy w najbardziej zagrozonym przez kleszcze miejscu, wiec mamy szczepionki na zapalenie mózgu. Czuje sie lepiej wiedzac, ze jestem zaszczepiona i ze wiem, po czym poznac bolerioze.

Kleszcze nie siedza na drzewach tylko na krzakach i w trawach.

[Nemezja]

Napisane przez bunny-pie

Kleszcze nie siedza na drzewach tylko na krzakach i w trawach.

Wujek w zeszłym roku jechał na rowerze drogą,gdzie po dwóch stronach jest las i okazało się,że miał 3 kleszcze.Nie zsiadał z roweru i przez krzaki też nie przechodził.

Napisane przez bunny-pie

Mozna tez miec po paru dniach, jak mój tato, takie cos w rodzaju czerwonego pryszcza. Jesli nie ma zaczerwienienia, to wszystko powinno byc ok.

Ja wcześniej miałam taką krostę jak po komarze i nic mi nie było.Żeby stwierdzić boreliozę musi pojawić się pierścień wokół miejsca ukąszenia.

[bunny-pie]

Napisane przez Nemezja

Wujek w zeszłym roku jechał na rowerze drogą,gdzie po dwóch stronach jest las i okazało się,że miał 3 kleszcze.Nie zsiadał z roweru i przez krzaki też nie przechodził.

Ano bo kleszcze skacza (o to dobrze i daleko), nie problem dla nich skoczyc na kogos na rowerze, jesli ich tam pelno na drodze miedzy lasem.

[Nemezja]

Napisane przez bunny-pie

Ano bo kleszcze skacza (o to dobrze i daleko), nie problem dla nich skoczyc na kogos na rowerze, jesli ich tam pelno na drodze miedzy lasem.

Kleszcze mają receptory wyczuwające ciepło.Kiedy przechodzi żywe stworzenie po prostu zeskakują z drzew,albo kiedy ktoś ociera się o krzaki/trawę to się czepiają.Jeśli są na drodze to tylko dlatego,że nie wcelowały w kogoś Nie skaczą jak pchły

[bunny-pie]

Napisane przez Nemezja

Ja wcześniej miałam taką krostę jak po komarze i nic mi nie było.Żeby stwierdzić boreliozę musi pojawić się pierścień wokół miejsca ukąszenia.

Tak, pierscen sie najczsciej pojawia.

Ja po kleszczach nigdy nie mialam kroszki, tylko po wyrywaniu przez ok 1 godzine bylo malutka kropeczka, jak od igly, potem znikla.

[bunny-pie]

Napisane przez Nemezja

Kleszcze mają receptory wyczuwające ciepło.Kiedy przechodzi żywe stworzenie po prostu zeskakują z drzew,albo kiedy ktoś ociera się o krzaki/trawę to się czepiają.Jeśli są na drodze to tylko dlatego,że nie wcelowały w kogoś Nie skaczą jak pchły

No to w Polsce macie jakies inne kleszcze


(skoro one niby z drzew czuja, ze cos tam jest cieplego, to dlaczego z trawy przy drodze by nie mialy czuc?)

[bunny-pie]

Specialnie szukalam w necie.
Kleszcze siedza tam, gdzie ich ofiary sie podziewaja: w trawach i krzakach, do maksymalnie 1,5m wysokosci. Pisze tez, ze stwierdenie, ze zeskakuja z drzew nie jest prawidlowe. (Oczywiscie moze sie jakis tam kleszcz podziac)

W wikipedii:
Kleszcze spotyka się na trawie i w niskich krzakach.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kleszcz...%C4%99czaki%29

[k-n]

Podobno aktor (nie pamiętam jego nazwiska), który grał w Złotopolskich stryja Zenka zmarł właśnie na bolerioze wywołaną ukoszeniem kleszcza
Ja też się tych stworzeń boję Co prawda przechodzenie w mieście pod drzewami czy po trawniku nie przeraża mnie tak bardzo jak pobyt na własnej działce Tam wokół jest pełno drzew, krzaków, trawników i innej roślinności.

[mary poziomkowa]

mam spory ogód, a w nim leszczyna, na której mieszka sporo kleszczy. Cała rodzina unika okolic leszczyny, ale psa się nie upilnuje i latał tam. Miał kilka kleszczy, ale w końcu pojechaliśmy do weterynarza oFRONTLINEować pieska i jest ok

mój tato ma borelioze, leczony był bardzo długo antybiotykami, objawów juz nie ma.

musze pogooglować i poczytac o tej chorobie, bo z tego co pamiętam, nie da się jej wyleczyć, można tylko niwelować skutki. Ale pewności nie mam

[caro_l_a]

brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr: (

[mary poziomkowa]

coś namieszałam :P

DA się ją wyleczyć, ale może wystąpić zespół poboreliozowy

Zespół poboreliozowy
Szereg utrzymujących się objawów występujących u pacjentów z boreliozą po leczeniu. Według głównego nurtu medycyny, krótkie leczenie antybiotykiem zabija wszystkie bakterie a ów zespól jest spowodowany bliżej nieokreślonymi mechanizmami autoimmunologicznymi. Natomiast grupa lekarzy zrzeszonych w ILADS (USA) uważa zespól poboreliozowy za kontynuację boreliozy. Według nich bakterie w tej fazie przebywają wewnątrzkomórkowo i nie stymulują układu odpornościowego do produkcji przeciwciał. W związku z tym testy na boreliozę mogą wychodzić ujemnie. W konsekwencji, lekarze głównego nurtu medycyny leczą zespół poboreliozowy aspiryną i innymi lekami przeciwzapalnymi, podczas gdy lekarze ILADS leczą zespół poboreliozowy antybiotykami.

Wikipedia prawdę ci powie

[Domina]

Ja też się cholernie boję kleszczy pomimo że w życiu miałam tylko jednego i to jak byłam w Niemczech. Za to moja fretka kiedyś miała dwa takie olbrzymie feeee.

Kiedyś moja nauczycielka mówiła że boleriozę można poznać w taki sposób:

Kładziemy się na czymś płaskim i jeśli nie możemy dotchnąć brodą "dekoltu" a nie dawno mieliśmy kleszcza to oznacza że musimy skierowaćsię do lekarza.

Nie wiem czy to prawda tak mówiła moja Pani od przyrody:P

[Agoosia]

W ciągu miesiąca mojąmamę i wujka dopadł w Krakowie (!!!) kleszcz. Oboje mieli od niego stan zapalny i antybiotyk

[gabka9]

Niedawno miałam kleszcza na tyłku a raczej na tylnej części uda, wyrwałam go sama (wyszedł cały bo go potem dokładnie oglądałam) i jeszcze przez chyba 3 tygodnie miałam kropkę która strasznie mnie swędziała ( ciągle ją drapałam), wszyscy mówili mi zebym szła do lekarza, pokazałam to mamie a ona wzruszyła ramionami i powiedziała że mam wrażliwą skórę i to dlatego (jestem alergikiem). No nie wiem, teraz mam tylko bliznę, bo często to rozdrapywałam.

[Malinka_Malwinka]

Kleszcze... brrrr...

[aga21087]

Oj ja miałam nawet pierwszy raz w zyciu i to w tym roku bolało jak niewiem mama patrzy a tu kleszcz az sie poplakalam ze strachu chyba najbardziej
Prawdopodobnie wszedl mi gdzies pod bluzke co wisiała na dworzu i ja ją potem ubralam Moj kotek tez mial juz 3 w tym roku ale tekie ogromne giganty to mu tata wyjol a potem na przeglad do lekarza z nim sżłam.
Ogółem bardzo sie boje kleszczy do lasu tez nie chadzam gdy ich pełno

[Kiya]

w tym roku jest wyjątkowo dużo kleszczy,ciągle przychodzą do mnie do przychodni pacjenci z kleszczami co dziwne najczęsciej lokują sie one właśnie na tyłku.

[gabka9]

Napisane przez Kiya

w tym roku jest wyjątkowo dużo kleszczy,ciągle przychodzą do mnie do przychodni pacjenci z kleszczami co dziwne najczęsciej lokują sie one właśnie na tyłku.

Bo tyłeczki są najlepsze A tak serio ty wydaje mi się, że to od siedzenia na trawie. Najwięcej kleszczy jest w trawie. Ja wtedy też siedziałam.

[m-i-s-i-a]

Brrr...Od słowa "kleszcz" robi mi się słaabooo

[anka^^]

A ja myslalam ze kleszcze "mieszkają" na drzewach. Teraz pewnie nie bede juz po trawie chodzić Raz miałam kleszcza, na brzuchu kilka lat temu. Pamietam ze myslalam ze to brud i chcialam strzepac ale sie nie dalo i bylam wystraszona. Mam malutki śladzik po nim

[Tusio]

Napisane przez Agoosia

W ciągu miesiąca mojąmamę i wujka dopadł w Krakowie (!!!) kleszcz.

a co w tym dziwnego,że w krakowie? jak już wspomniano,kleszcze żyją m.in. w trawach i potrafią nieźle "doskoczyć" do swojej ofiary.

sama jestem z krakowa i pamiętam,że mój kuzyn "złapał" kleszcza na moim podwórku.

[Lady Noddy]

Uczepił sie mi do łydki malutki kleszcz i myśląc, że sie ubrudziłam zdrapałam go. Gdy zorientowalam sie ze to kleszcz miejsce to odkaziłam spirytusem i zapomniałam o tym, po 2 dniach obudziłam sie oslabiona z goraczka i bolem gardla. Myslalam, ze to angina, wzielam polopiryne i mi przeszlo (a byla piekna pogoda i na dodatek maj). Pozniej przeczytalam ze to jest pierwsza faza objawow zapalenia opon mozgowych. Minal tydzien i nic takiego mi sie nie dzieje, ale boje sie ze moze 2 faza objawow przyjdzie i nie wiem czy isc do lekarza rodzinnego. Co robic? Prosze o rade!

[ZAQOCHANA]

Na sama mysl o jakims robalu na moim ciele lub co gorsza w moim ciele..ogarnia mnie panika. Ja mam chyba ogolnie robalofobie Na szczescie nigdy nie uczepil sie mnie kleszcz mimo moich czestych wypadow do lasu. Uwielbiam samotne wedrowki po lasach Kiedys chidzilam tez na jagody i zdarza mi sie robic wypad na grzyby, ale jakos mialam szczescie .

[nebya]

Też mam kleszczofobie
A co powiecie na to- zimą, po długiej podróży pociągiem miałam kleszcza na nodze. Żadnych drzew, krzaków, traw tylko zwykła podróż pociągiem. Skąd to małe dziadostwo się tam wzięło?

[Ewakuacja69]

Napisane przez Lady Noddy

Uczepił sie mi do łydki malutki kleszcz i myśląc, że sie ubrudziłam zdrapałam go. Gdy zorientowalam sie ze to kleszcz miejsce to odkaziłam spirytusem i zapomniałam o tym, po 2 dniach obudziłam sie oslabiona z goraczka i bolem gardla. Myslalam, ze to angina, wzielam polopiryne i mi przeszlo (a byla piekna pogoda i na dodatek maj). Pozniej przeczytalam ze to jest pierwsza faza objawow zapalenia opon mozgowych. Minal tydzien i nic takiego mi sie nie dzieje, ale boje sie ze moze 2 faza objawow przyjdzie i nie wiem czy isc do lekarza rodzinnego. Co robic? Prosze o rade!

kleszcze sa male, a jak sie pozywiaja to zaczynaja rosnac, wiec we wczesnym stadium sie go pozbylas. radze isc do lekarza, na wszelki wypadek.

[dzastairasta]

Chyba nikt mnie nie przebije
Co powiecie na to, że na tamtych wakacjach złapałam 14 kleszczy? Budzę się, wychodzę z namiotu, szykuję się do jedzonka, rzuciła mi się czarna kropka w oczy, patrzę pod pachę-kleszcz, patrzę na drugą-kleszcz, patrze na brzuch, nogi, pachwiny etc.-kleszcz. 14 tego ohydztwa się uzbierało jeszcze kobita na pogotowiu nie chciała mi ich wyciągnąć, stwierdziła "to takie małe? To nie jest kleszcz", wzięła lupę i powiedziała "a no może"... inteligencją nie grzeszyła... Więc razem z TŻtem kupiliśmy w kiosku pensetę (kosmetyczną) i spirytus do odkażenia jej. Jakoś wykręcił mi to dziadostwo, a ja jemu (sam miał 7 sztuk, w tym na... przyrodzeniu ). To właśnie moje Bieszczady Po powrocie do domu poszłam do lekarza, brałam przez jakiś czas antybiotyk, zrobiłam badania krwi, wszystko jest OK. W tym roku już miałam 1 kleszcza. Ale z tym nigdzie nie byłam. Z resztą z takimi pojedynczymi nie chodzę.