"Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy... - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-11-02, 09:55   #241
Nutka
Nutka nie gryzie!
 
Avatar Nutka
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez shockwaves Pokaż wiadomość
No tak, w czasach kiedy nasi rodzice sie wyprowadzali z domow to mieli wlasnie 18,19 lat. Za komuny latwiej bylo o mieszkanie, prace, bralo sie wczesniej slub. Teraz wez kredyt przed 25 rokiem zycia... jest ciezko i nie kazdy sie wyprowadza na studia, bo jesli mieszka np. w Warszawie i ma uczelnie pod nosem to jaki jest sens.
Juz w tym cytacie widac ze jesteś zupelnie niedoinformowana ,piszesz takie bzdury że az rece opadają. Za komuny cale rodziny żyly z rodzicami bo na mieszkanie nie bylo żadnych szans. Pisząc że bylo lawiej o mieszkanie potwierdzasz ,że jestes osobą bardzo mlodą-popytaj rodziców. A chajtali sie wczesniej bo tak bylo i już. kiedyś kobiety nie rodzily po 40 teraz tak . Babcie wychodzily za mąz jeszcze wczesniej

Mozecie sie oburzac i cytować ,udowadniac a ja nadal uwazam że glupio jest w mieszkaniu np 2,3 pokojowym bzykac sie i wymagać zeby rodzice byli z tego powodu zachwyceni. Każdy decyduje sam o sobie. sam podejmuje decyzje takze te dot moralności i tego jak postrzegaja go inni ludzie.
Falszem jest,niestety,uwazanie ze czasy sie zmienily . To tylko pozory . Moralność od lat jest podwójna: inna dla faceta inna dla dziewczyny.
Co innego narzeczona,żona ,dlugoletnia partneka a co innego dziewczyna ktora wpada do chlopaka i bez zenady i strachu mizia sie niemal na oczach pozostalych czlonkow rodziny..

Spadam na moje forum
__________________

_________________________ _________________________ _
_________________________ _________________________ _


WYSZUKIWARKA nie gryzie


Nutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 10:01   #242
aniko 23
Zakorzenienie
 
Avatar aniko 23
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 531
GG do aniko 23
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

ja tam sie moze nie znam ale u siebie w domu zawsze pukam, czy to do toalety, pokoju brata, nawet jesli jest sam...wiadomo moj dom ale pokoj nie moj...a w kwestii toalety wole zapukac niz wpakowac sie komus w parade gdy sie przykladowo wyproznia

uwazam ze kobieta-matka chlopaka powinna zapukac...

arrabiata nie przejmuj sie,podejrzewam ze kazdy normalny rodzic zdaje sobie sprawe ze jego dorosle dzieci uprawiaja seks, i ze taki widok zbytnim szokiem nie byl
__________________

...noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu).

aniko 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 11:00   #243
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez Nutka Pokaż wiadomość
Mozecie sie oburzac i cytować ,udowadniac a ja nadal uwazam że glupio jest w mieszkaniu np 2,3 pokojowym bzykac sie i wymagać zeby rodzice byli z tego powodu zachwyceni.
A czy ktoś tego wymaga ? Wybacz, ale dramatyzujesz. Mówiąc delikatnie.

Cytat:
Napisane przez Nutka Pokaż wiadomość
Falszem jest,niestety,uwazanie ze czasy sie zmienily . To tylko pozory . Moralność od lat jest podwójna: inna dla faceta inna dla dziewczyny.
Zależy od towrzystwa w jakim się człowiek obraca. Ja w swoim otoczeniu takich podwójnych norm nie dostrzegam, a seks nie jest postrzegany jak zbrodnia.

Cytat:
Napisane przez Nutka Pokaż wiadomość
Co innego narzeczona,żona ,dlugoletnia partneka a co innego dziewczyna ktora wpada do chlopaka i bez zenady i strachu mizia sie niemal na oczach pozostalych czlonkow rodziny..
A co to za różnica ? W każdym przypadku powinno Ci to tak samo przeszkadzać To żona albo długoletnia partnerka może już bez żenady miziać się z facetem na oczach rodziny ? No proszę, to oprócz pory dnia mamy teraz jeszcze rozróżnienie na staż w związku.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 11:19   #244
DariaKom
Zakorzenienie
 
Avatar DariaKom
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez Nutka Pokaż wiadomość

Co innego narzeczona,żona ,dlugoletnia partneka a co innego dziewczyna ktora wpada do chlopaka i bez zenady i strachu mizia sie niemal na oczach pozostalych czlonkow rodziny..
Nutka, ależ Twój post nie trzyma się kupy a do tego piszesz o podwójnych normach a tymczasem sama dokładnie te same podwójne normy stosujesz.
Jak status kobiety zmieni się z "zadomowienie" w "zakorzenienie" to wtedy może się swobodnie bzykać, poza tym jak będą już małżeństwem z większym stażem, to raczej mało prawdopodobne że będą nocować u rodziców, a już na bank nie będą tam uprawiać seksu.

To jest jakaś fałszywa pruderia, żonie nie wstyd a dziewczynie wstyd. Coraz lepszych rewelacji się tu człowiek dowiaduje.
DariaKom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 11:27   #245
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez DariaKom Pokaż wiadomość

To jest jakaś fałszywa pruderia, żonie nie wstyd a dziewczynie wstyd. Coraz lepszych rewelacji się tu człowiek dowiaduje.
No nie ?
Ja dziękuję i też spadam na moje forum (gdziekolwiek to jest).
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 11:35   #246
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez Nutka Pokaż wiadomość
Juz w tym cytacie widac ze jesteś zupelnie niedoinformowana ,piszesz takie bzdury że az rece opadają. Za komuny cale rodziny żyly z rodzicami bo na mieszkanie nie bylo żadnych szans. Pisząc że bylo lawiej o mieszkanie potwierdzasz ,że jestes osobą bardzo mlodą-popytaj rodziców. A chajtali sie wczesniej bo tak bylo i już. kiedyś kobiety nie rodzily po 40 teraz tak . Babcie wychodzily za mąz jeszcze wczesniej

Mozecie sie oburzac i cytować ,udowadniac a ja nadal uwazam że glupio jest w mieszkaniu np 2,3 pokojowym bzykac sie i wymagać zeby rodzice byli z tego powodu zachwyceni. Każdy decyduje sam o sobie. sam podejmuje decyzje takze te dot moralności i tego jak postrzegaja go inni ludzie.
Falszem jest,niestety,uwazanie ze czasy sie zmienily . To tylko pozory . Moralność od lat jest podwójna: inna dla faceta inna dla dziewczyny.
Co innego narzeczona,żona ,dlugoletnia partneka a co innego dziewczyna ktora wpada do chlopaka i bez zenady i strachu mizia sie niemal na oczach pozostalych czlonkow rodziny..

Spadam na moje forum
Oczywiscie, ze tak. Z obserwacji przekonan innych uwazam, ze masz jak najbardziej racje.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 11:39   #247
mmm87
Zadomowienie
 
Avatar mmm87
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 847
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez Nutka Pokaż wiadomość
Juz w tym cytacie widac ze jesteś zupelnie niedoinformowana ,piszesz takie bzdury że az rece opadają. Za komuny cale rodziny żyly z rodzicami bo na mieszkanie nie bylo żadnych szans. Pisząc że bylo lawiej o mieszkanie potwierdzasz ,że jestes osobą bardzo mlodą-popytaj rodziców. A chajtali sie wczesniej bo tak bylo i już. kiedyś kobiety nie rodzily po 40 teraz tak . Babcie wychodzily za mąz jeszcze wczesniej

Mozecie sie oburzac i cytować ,udowadniac a ja nadal uwazam że glupio jest w mieszkaniu np 2,3 pokojowym bzykac sie i wymagać zeby rodzice byli z tego powodu zachwyceni. Każdy decyduje sam o sobie. sam podejmuje decyzje takze te dot moralności i tego jak postrzegaja go inni ludzie.
Falszem jest,niestety,uwazanie ze czasy sie zmienily . To tylko pozory . Moralność od lat jest podwójna: inna dla faceta inna dla dziewczyny.
Co innego narzeczona,żona ,dlugoletnia partneka a co innego dziewczyna ktora wpada do chlopaka i bez zenady i strachu mizia sie niemal na oczach pozostalych czlonkow rodziny..

Spadam na moje forum
I Ty swoim podejściem do tematu popierasz tę podwójną moralność zamiast się jej przeciwstawiać.
I nikt tu nie mówi o mizianiu się na oczach rodziny. Rodzina niczego by nie zobaczyła, gdyby zapukała przed wejściem do pokoju.
mmm87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-11-02, 11:45   #248
DariaKom
Zakorzenienie
 
Avatar DariaKom
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez mmm87 Pokaż wiadomość
I Ty swoim podejściem do tematu popierasz tę podwójną moralność zamiast się jej przeciwstawiać.
I nikt tu nie mówi o mizianiu się na oczach rodziny. Rodzina niczego by nie zobaczyła, gdyby zapukała przed wejściem do pokoju.
Zgadzam się, na oczach rodziny to by było w salonie. Mają szacunek skoro robią to za zamkniętymi drzwiami, to rodzice którzy nie potrafią tego uszanować nie mają szacunku do dzieci. No chyba, że ściany mają nie tylko uszy ale też oczy...to wtedy zrozumiałe


A jeszcze jedna sprawa, rodzice powinni pamiętać wymagając od swoich dzieci szacunku, że tym dzieciom się taki sam szacunek należy.

Często rodzicom się wydaje, że oni zasługują na szacunek przez sam fakt , że są rodzicami- nic bardziej mylnego, na szacunek zawsze trzeba sobie zapracować, nawet będąc rodzicem nic nie ma za darmo.

Potem tacy rodzice o podwójnej moralności są bardzo zdziwieni, że dorosłe dziecko nie ma do nich szacunku. No cóż, jest to tylko i wyłącznie efekt ich wychowania- nie wymagaj czegoś co się tobie nie należy.
DariaKom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 11:50   #249
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez Nutka Pokaż wiadomość
Falszem jest,niestety,uwazanie ze czasy sie zmienily . To tylko pozory . Moralność od lat jest podwójna: inna dla faceta inna dla dziewczyny.
po prostu Twoja moralność się nie zmieniła, masz poglądy takie jak miały nasze babki i prababki. Nie reprezentujesz sobą całego społeczeństwa, więc nie wmawiaj wszystkim na około, że mają poglądy takie jak Ty, chociaż w tym wątku np. widzisz pełno osób, które się z Tobą nie zgadza. A Ty dalej swoje: moralność jest taka i taka... czyja ja się pytam? Twoja i Twojej rodziny? Twojego męża? dobrze.
__________________

Edytowane przez stasiek
Czas edycji: 2009-11-02 o 11:52
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 12:16   #250
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Brakiem szacunku i bezczelnością byłoby uprawianie seksu w łóżku rodziców natomiast niczyją sprawą jest co dzieje sie za zamkniętymi drzwiami własnego prywatnego pokoju.

A stwierdzenie, że jest to 'niemalże na oczach członków rodziny" jest po prostu...

Mam wrażenie, że niektórzy powinni żyć ze 2 wieki wstecz.
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 13:52   #251
shockwaves
Wtajemniczenie
 
Avatar shockwaves
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez Nutka Pokaż wiadomość
Juz w tym cytacie widac ze jesteś zupelnie niedoinformowana ,piszesz takie bzdury że az rece opadają. Za komuny cale rodziny żyly z rodzicami bo na mieszkanie nie bylo żadnych szans. Pisząc że bylo lawiej o mieszkanie potwierdzasz ,że jestes osobą bardzo mlodą-popytaj rodziców. A chajtali sie wczesniej bo tak bylo i już. kiedyś kobiety nie rodzily po 40 teraz tak . Babcie wychodzily za mąz jeszcze wczesniej

Mozecie sie oburzac i cytować ,udowadniac a ja nadal uwazam że glupio jest w mieszkaniu np 2,3 pokojowym bzykac sie i wymagać zeby rodzice byli z tego powodu zachwyceni. Każdy decyduje sam o sobie. sam podejmuje decyzje takze te dot moralności i tego jak postrzegaja go inni ludzie.
Falszem jest,niestety,uwazanie ze czasy sie zmienily . To tylko pozory . Moralność od lat jest podwójna: inna dla faceta inna dla dziewczyny.
Co innego narzeczona,żona ,dlugoletnia partneka a co innego dziewczyna ktora wpada do chlopaka i bez zenady i strachu mizia sie niemal na oczach pozostalych czlonkow rodziny..

Spadam na moje forum
chyba u Ciebie tak było. ja mam inne informacje.
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą"
Ernest Hemingway
shockwaves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-02, 15:54   #252
Nutka
Nutka nie gryzie!
 
Avatar Nutka
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez shockwaves Pokaż wiadomość
chyba u Ciebie tak było. ja mam inne informacje.
To masz złe informacje . A to co piszesz potwierdza że komune znasz tylko z ksiązki a i to przeczytanej pobieżnie.
>Chyba że Twoj dziadek czy ktoś tam wtedy byl milicjantem,zołnierzem zawodowym ,górnikiem..

Zupelnie nie zrozumiem skąd tyle zapalczywości i zlośliwości u niektorych..Skoro autorka wątku sie nie wstydzi i uważa że wlaściwie nic sie nie stalo to przecież OK. Każdy dom ma swoje zasady i przyzwyczajenia i każdy posepuje tak jak go wychowano i tyle. Ubliżaniem i zlością nic sie nie zmieni ani nikogo ..

Nie będę juz wiecej gadać nt
__________________

_________________________ _________________________ _
_________________________ _________________________ _


WYSZUKIWARKA nie gryzie



Edytowane przez Nutka
Czas edycji: 2009-11-02 o 15:56
Nutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 16:14   #253
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Zależy od towrzystwa w jakim się człowiek obraca. Ja w swoim otoczeniu takich podwójnych norm nie dostrzegam, a seks nie jest postrzegany jak zbrodnia.
dokładnie

a już myślałam, że tylko ja się obracam w jakimś dziwnym kręgu
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 16:15   #254
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez Nutka Pokaż wiadomość
Juz w tym cytacie widac ze jesteś zupelnie niedoinformowana ,piszesz takie bzdury że az rece opadają. Za komuny cale rodziny żyly z rodzicami bo na mieszkanie nie bylo żadnych szans. Pisząc że bylo lawiej o mieszkanie potwierdzasz ,że jestes osobą bardzo mlodą-popytaj rodziców. A chajtali sie wczesniej bo tak bylo i już. kiedyś kobiety nie rodzily po 40 teraz tak . Babcie wychodzily za mąz jeszcze wczesniej

Mozecie sie oburzac i cytować ,udowadniac a ja nadal uwazam że glupio jest w mieszkaniu np 2,3 pokojowym bzykac sie i wymagać zeby rodzice byli z tego powodu zachwyceni. Każdy decyduje sam o sobie. sam podejmuje decyzje takze te dot moralności i tego jak postrzegaja go inni ludzie.
Falszem jest,niestety,uwazanie ze czasy sie zmienily . To tylko pozory . Moralność od lat jest podwójna: inna dla faceta inna dla dziewczyny.
Co innego narzeczona,żona ,dlugoletnia partneka a co innego dziewczyna ktora wpada do chlopaka i bez zenady i strachu mizia sie niemal na oczach pozostalych czlonkow rodziny..

Spadam na moje forum
Podpisuję się pod wypowiedzią Nutki.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 16:36   #255
shockwaves
Wtajemniczenie
 
Avatar shockwaves
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez arrabbiata Pokaż wiadomość
Brakiem szacunku i bezczelnością byłoby uprawianie seksu w łóżku rodziców natomiast niczyją sprawą jest co dzieje sie za zamkniętymi drzwiami własnego prywatnego pokoju.

A stwierdzenie, że jest to 'niemalże na oczach członków rodziny" jest po prostu...

Mam wrażenie, że niektórzy powinni żyć ze 2 wieki wstecz.


"A stwierdzenie, że jest to 'niemalże na oczach członków rodziny" jest po prostu.." durne
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą"
Ernest Hemingway
shockwaves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 16:37   #256
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Respektuję, że różni ludzie mają różne podejście do seksu, do własności i do swoich dzieci.

I chyba kazdy mysli, że jego podejscie jest najlepsiejsze na świecie. Przynajmniej większość.

Ja wiem jedno, że można mieć kilkoro dzieci i każde wychowywane w ten sam sposób moze mieć inne podejście do wpajanych mu przez rodzinę zasad.

Jestem za traktowaniem dzieci jako pełnoprawnych członków rodziny. Mój dom rodzinny jest moim domem do dzisiaj. Nikt mi kluczy nie zabierał po moim wyprowadzeniu sie, nigdy nie byłam tylko wystrojem wnętrza domu swoich rodziców.

Wiele razy obdarzano mnie zaufaniem godnym właściciela domu, nie tylko dziecka włascicieli załatwiałam wszystkie sprawy w urzędach, dokonywałam opłat. Zapewne częsciej niz osoby dorosłe, bo one kończyły pracę dośc poźno.

Seksem mnie nigdy nie straszono, nie wyrobiono we mnie obrzydzenia do tej dziedziny, nie wpojono żadnych okreslonych ram ani w jedną, ani w drugą stronę. Nie intersują mnie preferencje mojej rodziny, oni nie interesują się moimi poczynaniami w tej kwestii.

I sama z siebie wiedziałam, że zapewne nikt z rodziny nie byłby zadowolony gdybym w wieku lat 16 zaszła w ciążę lub gziła sie w swoim pokoju.

Kiedy nie musiałam nie zamykałam drzwi w swoim pokoju, kiedy przyjmowałam gości - każdy z domowników pukał. I nie wchodził, dopóki nie usłyszał magicznego słowa proszę.

Może chodzi o to, że byłam osobą, której nie trzeba było obwarowywać zakazami, może niektórzy rodzice wiedzą, że ich dzieci bez trzymania na krótkiej smyczy narobią szkody... moze to z tego wynika, nie wiem.

I w sumie rozumiem, że ktoś może uważać, że jak seks, to tylko w łozku (najlepiej własnym, małżeńskim) w godzinach wieczorno nocnych. I wszystko jest fajno , do momentu, kiedy takie rozumienie tematu dotyczy tylko pupy posiadacza takiego myślenia.

Bo ja dzieckiem nie jestem i wiem, że ludzie różnią się wielkoscia libido, podejściem do seksu, zasadami, ulubionymi pozycjami i poziomem fun'u jaki sprawia seks. I bardzo dobrze to wiedzieć a jeszce lepiej wykorzystac w praktyce, nie mierząc wszystkich własną miarką, a szczególnie pup własnych dzieci. Piszę o dzieciach dorosłych lub na granicy dorosłości, nierzadko pracujących, studiujących, odbywających praktyki, uczacych się a jednoczesnie mieszkających z rodzicami.

Troche smutny ten mój post, melancholijny.
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 17:13   #257
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez Nutka Pokaż wiadomość
Juz w tym cytacie widac ze jesteś zupelnie niedoinformowana ,piszesz takie bzdury że az rece opadają. Za komuny cale rodziny żyly z rodzicami bo na mieszkanie nie bylo żadnych szans. Pisząc że bylo lawiej o mieszkanie potwierdzasz ,że jestes osobą bardzo mlodą-popytaj rodziców. A chajtali sie wczesniej bo tak bylo i już. kiedyś kobiety nie rodzily po 40 teraz tak . Babcie wychodzily za mąz jeszcze wczesniej

Mozecie sie oburzac i cytować ,udowadniac a ja nadal uwazam że glupio jest w mieszkaniu np 2,3 pokojowym bzykac sie i wymagać zeby rodzice byli z tego powodu zachwyceni. Każdy decyduje sam o sobie. sam podejmuje decyzje takze te dot moralności i tego jak postrzegaja go inni ludzie.
Falszem jest,niestety,uwazanie ze czasy sie zmienily . To tylko pozory . Moralność od lat jest podwójna: inna dla faceta inna dla dziewczyny.
Co innego narzeczona,żona ,dlugoletnia partneka a co innego dziewczyna ktora wpada do chlopaka i bez zenady i strachu mizia sie niemal na oczach pozostalych czlonkow rodziny..

Spadam na moje forum
Zgadzam się nic dodać nic ująć.Nie będe się powtarzać,bo nutka to świetnie ujeła,ale jak ktoś tego nie rozumie to nie mój problem.


Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Podpisuję się pod wypowiedzią Nutki.
Ja również.

Edytowane przez madmuazelle
Czas edycji: 2009-11-02 o 17:14
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 17:18   #258
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość

A co to za różnica ? W każdym przypadku powinno Ci to tak samo przeszkadzać To żona albo długoletnia partnerka może już bez żenady miziać się z facetem na oczach rodziny ? No proszę, to oprócz pory dnia mamy teraz jeszcze rozróżnienie na staż w związku.
Oczywiście, że jest to różnica, jeśli para ma status ,,małżeństwa" to znaczy, że jest to związek dwojga dorosłych ludzi, zdolnych do poniesienia konsekwecji swoich poczynań (seksu) i nie porównywałabym instytucji małżeństwa do związku nastolatków ,tudzież młodzieży starszej, ale nie będącej jeszcze na swoim utrzymaniu -są to dzieci, które powinny słuchać swoich rodziców/opiekunów.
Rodzice natomiast mają pełne prawo sprawdzać, pytać, interesować się ogólnie życiem swoich pociech, bo w razie czego to oni poniosą konsekwencje niefrasobliwości małolatów.
I tak samo mają prawo bezstresowo poruszać się po własnym domu, a nie ,,na paluszkach" i uważając czy przypadkiem nie zakłócą aktu swojego dziecka-przecież to nawet brzmi jak absurd.

I żeby nie było, owszem miło jest jeśli pukają, ale wcale tego nie mają w obowiązku, bo nie muszą się spodziewać, że dziecko uprawia seks w ich domu, jeśli wcześniej przeprowadzili z nim rozmowę i jasno dali do zrozumienia, że sobie tego nie życzą.
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 17:23   #259
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
I tak samo mają prawo bezstresowo poruszać się po własnym domu, a nie ,,na paluszkach" i uważając czy przypadkiem nie zakłócą aktu swojego dziecka-przecież to nawet brzmi jak absurd.
nikt nie kaze im chodzic na paluszkach, gdzie to przeczytalas?
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-02, 17:31   #260
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Oczywiście, że jest to różnica, jeśli para ma status ,,małżeństwa" to znaczy, że jest to związek dwojga dorosłych ludzi, zdolnych do poniesienia konsekwecji swoich poczynań (seksu) i nie porównywałabym instytucji małżeństwa do związku nastolatków ,tudzież młodzieży starszej, ale nie będącej jeszcze na swoim utrzymaniu -są to dzieci, które powinny słuchać swoich rodziców/opiekunów.
Ale ja nie o tym mówię wogóle. Zapytałam czy gzienie się na oczach całej rodziny w biały dzień przez małżeństwo jest mniej wstrząsające i niestosowne niż gzienie się syna np. studenta (bo ja też cały czas mówię o dorosłych dzieciach) ze swoją dziewczyną. Nie dorabiaj żadnej ideologii do moich słów. Idę tylko pewnym tokiem myślenia.
Uważam, że w swoich poglądach należy być konsekwentnym i jeżeli dla kogoś uprawianie seksu w domu kiedy obok są rodzice, jest szczytem chamstwa, to powinno nim być bez względu na staż danego, czyniącego te bezeceństwa, związku (kwestie wiary i zakazu seksu przed ślubem pomijamy).

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2009-11-02 o 17:34
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 17:32   #261
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Oczywiście, że jest to różnica, jeśli para ma status ,,małżeństwa" to znaczy, że jest to związek dwojga dorosłych ludzi, zdolnych do poniesienia konsekwecji swoich poczynań (seksu) i nie porównywałabym instytucji małżeństwa do związku nastolatków ,tudzież młodzieży starszej, ale nie będącej jeszcze na swoim utrzymaniu -są to dzieci, które powinny słuchać swoich rodziców/opiekunów.
Rodzice natomiast mają pełne prawo sprawdzać, pytać, interesować się ogólnie życiem swoich pociech, bo w razie czego to oni poniosą konsekwencje niefrasobliwości małolatów.
I tak samo mają prawo bezstresowo poruszać się po własnym domu, a nie ,,na paluszkach" i uważając czy przypadkiem nie zakłócą aktu swojego dziecka-przecież to nawet brzmi jak absurd.

I żeby nie było, owszem miło jest jeśli pukają, ale wcale tego nie mają w obowiązku, bo nie muszą się spodziewać, że dziecko uprawia seks w ich domu, jeśli wcześniej przeprowadzili z nim rozmowę i jasno dali do zrozumienia, że sobie tego nie życzą.
Dokładnie,jest znacząca róznica między dwojga doroslymi ludzmi/małżeństwem,a małolatom ktorym się bzykać zachciało. smieszy mnie oburzenie na wątku,że ma się takie poglądy a nie inne.Ok,mogłaby mama zapukać ale nie musi. Akurat mogła nie pomysleć,że synuś kocha się ze swoją panną.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 17:32   #262
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
nikt nie kaze im chodzic na paluszkach, gdzie to przeczytalas?
Karolynko, z wielu wypowiedzi w tym wątku to jasno wynika-bo przecież dzieci mają swoją prywatność i jak to tak rodzice ośmielają się wchodzić do pokoju bez pukania
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 17:35   #263
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
Respektuję, że różni ludzie mają różne podejście do seksu, do własności i do swoich dzieci.

I chyba kazdy mysli, że jego podejscie jest najlepsiejsze na świecie. Przynajmniej większość.

Ja wiem jedno, że można mieć kilkoro dzieci i każde wychowywane w ten sam sposób moze mieć inne podejście do wpajanych mu przez rodzinę zasad.

Jestem za traktowaniem dzieci jako pełnoprawnych członków rodziny. Mój dom rodzinny jest moim domem do dzisiaj. Nikt mi kluczy nie zabierał po moim wyprowadzeniu sie, nigdy nie byłam tylko wystrojem wnętrza domu swoich rodziców.

Wiele razy obdarzano mnie zaufaniem godnym właściciela domu, nie tylko dziecka włascicieli załatwiałam wszystkie sprawy w urzędach, dokonywałam opłat. Zapewne częsciej niz osoby dorosłe, bo one kończyły pracę dośc poźno.

Seksem mnie nigdy nie straszono, nie wyrobiono we mnie obrzydzenia do tej dziedziny, nie wpojono żadnych okreslonych ram ani w jedną, ani w drugą stronę. Nie intersują mnie preferencje mojej rodziny, oni nie interesują się moimi poczynaniami w tej kwestii.

I sama z siebie wiedziałam, że zapewne nikt z rodziny nie byłby zadowolony gdybym w wieku lat 16 zaszła w ciążę lub gziła sie w swoim pokoju.

Kiedy nie musiałam nie zamykałam drzwi w swoim pokoju, kiedy przyjmowałam gości - każdy z domowników pukał. I nie wchodził, dopóki nie usłyszał magicznego słowa proszę.

Może chodzi o to, że byłam osobą, której nie trzeba było obwarowywać zakazami, może niektórzy rodzice wiedzą, że ich dzieci bez trzymania na krótkiej smyczy narobią szkody... moze to z tego wynika, nie wiem.

I w sumie rozumiem, że ktoś może uważać, że jak seks, to tylko w łozku (najlepiej własnym, małżeńskim) w godzinach wieczorno nocnych. I wszystko jest fajno , do momentu, kiedy takie rozumienie tematu dotyczy tylko pupy posiadacza takiego myślenia.

Bo ja dzieckiem nie jestem i wiem, że ludzie różnią się wielkoscia libido, podejściem do seksu, zasadami, ulubionymi pozycjami i poziomem fun'u jaki sprawia seks. I bardzo dobrze to wiedzieć a jeszce lepiej wykorzystac w praktyce, nie mierząc wszystkich własną miarką, a szczególnie pup własnych dzieci. Piszę o dzieciach dorosłych lub na granicy dorosłości, nierzadko pracujących, studiujących, odbywających praktyki, uczacych się a jednoczesnie mieszkających z rodzicami.

Troche smutny ten mój post, melancholijny.
No dokładnie tak. Też tak uważam.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 17:35   #264
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Ale ja nie o tym mówię wogóle. Zapytałam czy gzienie się na oczach całej rodziny w biały dzień przez małżeństwo jest mniej wstrząsające i niestosowne niż gzienie się syna np. studenta (bo ja też cały czas mówię o dorosłych dzieciach) ze swoją dziewczyną. Nie dorabiaj żadnej ideologii do moich słów. Idę tylko pewnym tokiem myślenia.
Uważam, że w swoich poglądach należy być konsekwentnym i jeżeli dla kogoś uprawianie seksu w domu kiedy obok są rodzice, jest szczytem chamstwa, to powinno nim być bez względu na staż danego, czyniącego te bezeceństwa, związku (kwestie wiary i zakazu seksu przed ślubem pomijamy).
no ,faktycznie, gzienie się=uprawianie seksu przed publicznością (na oczach rodziny) jest co najmniej dziwne i nie wiem czy nie podpada pod jakiś paragraf
I nie dorabiam żadnej ideologii
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 17:38   #265
mmm87
Zadomowienie
 
Avatar mmm87
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 847
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Karolynko, z wielu wypowiedzi w tym wątku to jasno wynika-bo przecież dzieci mają swoją prywatność i jak to tak rodzice ośmielają się wchodzić do pokoju bez pukania
Nie widzisz różnicy między pukaniem do czyjegoś pokoju a chodzeniem na paluszkach po całym mieszkaniu?

Nikt przecież nie oczekuje, że rodzice w tym czasie schowają się w komórce i poczekają aż od syna czy córki wyjdzie gość. Niech sobie chodzą normalnie, po dużym pokoju, sypialni, kuchni, łazience, balkonie, gdzie chcą. A jak z jakiś powodów zachce im się wejść do pokoju syna/córki to niech najpierw zapukają.
mmm87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 17:41   #266
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
no ,faktycznie, gzienie się=uprawianie seksu przed publicznością (na oczach rodziny) jest co najmniej dziwne i nie wiem czy nie podpada pod jakiś paragraf
Dodam, że ta przesadnia o "gzieniu się w biały dzień na oczach rodziny" nie jest moja. To właściwie zlepek cytatów. Ja bym tego tak nie nazwała nigdy w życiu.

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Mimo, że lubię komiczne określenia
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 17:43   #267
shockwaves
Wtajemniczenie
 
Avatar shockwaves
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

bialy dzien na oczach rodziny - tak, zwlaszcza w przypadku arrabiaty, ktorej tz ma pokoj na pietrze, a rodzice na dole i kiedy zaczeli to robic pod nieobecnosc rodzicow.
niektore z was to naprawde lubia wyolbrzymiac. ciekawe czy wy idziecie do hotelu jak macie ochote na seks, gdy dzieci sa w domu. hipokryzja i podwojne normy ;d
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą"
Ernest Hemingway
shockwaves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 17:45   #268
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez mmm87 Pokaż wiadomość
Nie widzisz różnicy między pukaniem do czyjegoś pokoju a chodzeniem na paluszkach po całym mieszkaniu?

Nikt przecież nie oczekuje, że rodzice w tym czasie schowają się w komórce i poczekają aż od syna czy córki wyjdzie gość. Niech sobie chodzą normalnie, po dużym pokoju, sypialni, kuchni, łazience, balkonie, gdzie chcą. A jak z jakiś powodów zachce im się wejść do pokoju syna/córki to niech najpierw zapukają.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 17:46   #269
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Karolynko, z wielu wypowiedzi w tym wątku to jasno wynika-bo przecież dzieci mają swoją prywatność i jak to tak rodzice ośmielają się wchodzić do pokoju bez pukania

moi rodzice nie wchodzili do mnie do pokoju bez pukania, czasem z rozpędu, ale nigdy kiedy był u mnie TŻ
nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Cytat:
Napisane przez shockwaves Pokaż wiadomość
bialy dzien na oczach rodziny - tak, zwlaszcza w przypadku arrabiaty, ktorej tz ma pokoj na pietrze, a rodzice na dole i kiedy zaczeli to robic pod nieobecnosc rodzicow.
Niektore z was to naprawde lubia wyolbrzymiac. ciekawe czy wy idziecie do hotelu jak macie ochote na seks, gdy dzieci sa w domu. hipokryzja i podwojne normy ;d

przecież seks w domu kiedy są w nim członkowie rodziny to policzek dla nich
__________________

Edytowane przez iizabelaa
Czas edycji: 2009-11-02 o 17:48
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 17:49   #270
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: "Teściowa" wbiła do pokoju, kiedy się kochaliśmy...

Cytat:
Napisane przez mmm87 Pokaż wiadomość
Nie widzisz różnicy między pukaniem do czyjegoś pokoju a chodzeniem na paluszkach po całym mieszkaniu?


Nikt przecież nie oczekuje, że rodzice w tym czasie schowają się w komórce i poczekają aż od syna czy córki wyjdzie gość. Niech sobie chodzą normalnie, po dużym pokoju, sypialni, kuchni, łazience, balkonie, gdzie chcą. A jak z jakiś powodów zachce im się wejść do pokoju syna/córki to niech najpierw zapukają.
zupełnie nie wiem dlaczego porównujesz te dwa sformułowaniaNa pisałam tylko to, co ogólnie da się wywnioskować, bądź przeczytać ,,między wierszami" z ogółu umieszczonych tu wypowiedzi.Przykro mi, ale takie właśnie odnoszę wrażenie


Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Dodam, że ta przesadnia o "gzieniu się w biały dzień na oczach rodziny" nie jest moja. To właściwie zlepek cytatów. Ja bym tego tak nie nazwała nigdy w życiu.

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Mimo, że lubię komiczne określenia
Tak w ogóle, to pod wpływem tego wątku jakiejś głupawki dostałam -już nawet słowo-->,,pukanie", mi się nieodpowiednio kojarzy
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA

Edytowane przez golgie
Czas edycji: 2009-11-02 o 17:51
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:35.