Mamusie czerwcowe 2015!część 11 :)

[marea]

Napisane przez szuuu

Marea też odłowiony tyle, że spod budy z piwem na Mazurach
Strasznie agresywny, cieszę się, że u nas jest, bo podejrzewam, że ktos inny z chęcią by się go pozbył, przynajmniej tak twierdzi cała rodzina i wszyscy znajomi - jak ktos nieznajomy to musimy zamykać kota w łazience bo potrafi pogryźć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jesuuu ale Ci się kot trafił hehehe Moje oba łagodne jak baranki. Jeden z Irlandii przywieziony a drugi spod śmietnika; )

[Aika213]

Napisane przez marea

Jesuuu ale Ci się kot trafił hehehe Moje oba łagodne jak baranki. Jeden z Irlandii przywieziony a drugi spod śmietnika; )

Tez mam dwa. Jeden od pani która karmiła go bułka i mlekiem i tylko na weekendzie dostawał konserwę. Drugi od takiej podejrzanej rodziny, oddzielony od matki w wieku 6 tyg, z choroba sieroca

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Aaaaa i ta pani co go karmiła bułka powiedziała jak pojechałam po niego " on moze sie bać odkurzacza bo ja nigdy nie odkurzam" na dywanie, tam gdzie nie chodziła, miała kilku cm warstwę kurzu

[marea]

Heh ludzie są powaleni. Dużo się nagadalam i nasluchalam a temat kociej bezdomności i kocich nieszczęść w miastach spędza mi sen z powiek ty pewnie z racji zawodu spotykasz się z różnymi przypadkami ...

[Marei]

Napisane przez marea

Heh ludzie są powaleni. Dużo się nagadalam i nasluchalam a temat kociej bezdomności i kocich nieszczęść w miastach spędza mi sen z powiek ty pewnie z racji zawodu spotykasz się z różnymi przypadkami ...

Są powaleni, niestety są jesteś może w kocich grupach na fb?

M dopiero zasnął. Idą zęby, jęczy i steka przez sen, mimo że dostał nurofen. Strasznie mi go żal

[201710041131]

Napisane przez Aika213

To dlatego napisałaś mi na moim Insta, ze Salem przegryzlby tętnice. Zawsze myslalam, ze on spokojny do Konrada tez jest taki?

Różnie kochają sie i nienawidzą. Salem potrafi pacnąć małego bez Powodu ale i Konrad usiądzie mu specjalnie na głowę itp ale śpią przytuleni czasem:P

Napisane przez marea

Jesuuu ale Ci się kot trafił hehehe Moje oba łagodne jak baranki. Jeden z Irlandii przywieziony a drugi spod śmietnika; )

Nooo teraz i tak jest lepiej, na początku szukaliśmy behawiorysty ale uspokoił sie w stosunku do nas trochę i da sie żyć

Napisane przez Aika213

Tez mam dwa. Jeden od pani która karmiła go bułka i mlekiem i tylko na weekendzie dostawał konserwę. Drugi od takiej podejrzanej rodziny, oddzielony od matki w wieku 6 tyg, z choroba sieroca

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Aaaaa i ta pani co go karmiła bułka powiedziała jak pojechałam po niego " on moze sie bać odkurzacza bo ja nigdy nie odkurzam" na dywanie, tam gdzie nie chodziła, miała kilku cm warstwę kurzu

Biedny a baba coś z głowa pewnie miała :/

Napisane przez Marei

Są powaleni, niestety są jesteś może w kocich grupach na fb?

M dopiero zasnął. Idą zęby, jęczy i steka przez sen, mimo że dostał nurofen. Strasznie mi go żal

Piona! U mnie go samo



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marea]

Mój juz ponad tydzień biegunka. Pozatym ma apetyt i dobry humor. Probiotyki i babcine sposoby nie dały rady. Szuu u Ciebie co to było ze na antybiotyku się skończyło. ..? Dawaliscie gdzieś kupę do analizy?

[industria]

Napisane przez szuuu

Cionza?!





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mhm predzej udar :P

Goska kolejna noc strasznie sie rzuca i ciagle placze przez sen. Nie wiem co jej jest....

[Aika213]

Napisane przez marea

Heh ludzie są powaleni. Dużo się nagadalam i nasluchalam a temat kociej bezdomności i kocich nieszczęść w miastach spędza mi sen z powiek ty pewnie z racji zawodu spotykasz się z różnymi przypadkami ...

Mnie tez :-( jak widze jakies w internecie jak ludzie sie znęcają nad zwierzętami to potem mnie to meczy przez kilka dni, nie mogę sobie z tym poradzić . Co ci ludzie maja w głowach. Jak bym takiego s☠☠☠☠iela dorwała ..... Ale wierze w karmę
I to stwierdzenie " a bo głupi był" ja ☠☠☠☠☠☠☠e nie ma głupich zwierząt, sa tylko głupi właściciele

A jak u Was relacje Olek- koty?

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

Amy przebiła sie dolna czwórka i górna po wewnętrznej stronie, to dlatego była taka marudna przez ostatni tydzień

[marea]

Marei nie. Nie jestem na żadnych grupach ja fb.
Po kilku latach aktywnego działania i oslawiania kotek na sterylki bądź dzikusow do dt naogladalam się tyle ze całkowicie mnie to wyczerpało emocjonalnie. Ciężko znieść taki ogrom nieszczęść, śmierci małych kocich dzieci. To jak 3 świat u ludzi ale pod naszymi oknami w znieczulicy ludzi.
I masz świadomość że nie możesz pomóc...a im więcej pomagasz tym więcej jest tych w potrzebie.

Aika. Mam 2 koty o zupełnie różnych charakterach. Czarna kotka jest mega pro ludzka jak pies ale nie przepadala nigdy za dziećmi bo wie co z tego wynika
Drugi buras jest nieśmiały do obcych. Czarna dawała mu szansę ale trzymała rezerwę a odkąd ja targa za fraki podchodzi z lekka dozą nieufności kocurek nie daje mu się dotknąć, odskakuje zawsze jak poparzony hehe nie ma do niego zaufania bo dziwny to stwór : krzyczy chodzi na 4 ryczy...ale funkcjonują normalnie i kręcą się swobodnie wkoło niego
Olo kotki uwielbia i chce je tulic czytaj złapać za fraki położyć na dywanie po czym położyć głowę na kocie bądź cały się położyć na kocie.

[sylwusiach]

hej! wczoraj byl dzien przygod

najpierw pojechalismy do znajomych. Tz z kolega przycinal chwasty Na ogrodzie I przycial koledze palca sekatorem.. pojechali do szpitala I wrocili po 3 godzinach.. kolega ma Kilka szwow, srodkowy palec lewej reki ale tylko opuszek..
pozniej wrocilysmy z kolezanka do Nas. uspilam mala I zaczelysmy gadac, wypilysmy 3 butelki wina

zasnelam kolo polnocy. mala spala do 6. ale udawalismy z Tz ze spimy wiec L bawila sie sama.. zrobilo sie cicho .. patrze mala spi.. do 7 spala. Tz wyjal ja z lozeczka I mala szabrowala pokoje.. jeszcze dorwala ciastka TZ I rozsypywala okruszki..

taka tam niedziela )

[Aika213]

Napisane przez marea

Marei nie. Nie jestem na żadnych grupach ja fb.
Po kilku latach aktywnego działania i oslawiania kotek na sterylki bądź dzikusow do dt naogladalam się tyle ze całkowicie mnie to wyczerpało emocjonalnie. Ciężko znieść taki ogrom nieszczęść, śmierci małych kocich dzieci. To jak 3 świat u ludzi ale pod naszymi oknami w znieczulicy ludzi.
I masz świadomość że nie możesz pomóc...a im więcej pomagasz tym więcej jest tych w potrzebie.

Aika. Mam 2 koty o zupełnie różnych charakterach. Czarna kotka jest mega pro ludzka jak pies ale nie przepadala nigdy za dziećmi bo wie co z tego wynika
Drugi buras jest nieśmiały do obcych. Czarna dawała mu szansę ale trzymała rezerwę a odkąd ja targa za fraki podchodzi z lekka dozą nieufności kocurek nie daje mu się dotknąć, odskakuje zawsze jak poparzony hehe nie ma do niego zaufania bo dziwny to stwór : krzyczy chodzi na 4 ryczy...ale funkcjonują normalnie i kręcą się swobodnie wkoło niego
Olo kotki uwielbia i chce je tulic czytaj złapać za fraki położyć na dywanie po czym położyć głowę na kocie bądź cały się położyć na kocie.

Moj biało-czarny pozwala Amy na dużo. Kładzie sie na nim a ten mruczy. Przychodzi do niej, łasi sie. Zawsze jest przy niej , zainteresowany co ona robi. Amy karmi go serem i swoimi chrupkami bury trzyma sie z daleka ale on by jej krzywdy nie zrobił. Biało-czarny ja czasem drapanie

Napisane przez sylwusiach

hej! wczoraj byl dzien przygod

najpierw pojechalismy do znajomych. Tz z kolega przycinal chwasty Na ogrodzie I przycial koledze palca sekatorem.. pojechali do szpitala I wrocili po 3 godzinach.. kolega ma Kilka szwow, srodkowy palec lewej reki ale tylko opuszek..
pozniej wrocilysmy z kolezanka do Nas. uspilam mala I zaczelysmy gadac, wypilysmy 3 butelki wina

zasnelam kolo polnocy. mala spala do 6. ale udawalismy z Tz ze spimy wiec L bawila sie sama.. zrobilo sie cicho .. patrze mala spi.. do 7 spala. Tz wyjal ja z lozeczka I mala szabrowala pokoje.. jeszcze dorwala ciastka TZ I rozsypywala okruszki..

taka tam niedziela )

Omg kolega stracił opuszek?

[Marei]

Napisane przez marea

Marei nie. Nie jestem na żadnych grupach ja fb.
Po kilku latach aktywnego działania i oslawiania kotek na sterylki bądź dzikusow do dt naogladalam się tyle ze całkowicie mnie to wyczerpało emocjonalnie. Ciężko znieść taki ogrom nieszczęść, śmierci małych kocich dzieci. To jak 3 świat u ludzi ale pod naszymi oknami w znieczulicy ludzi.
I masz świadomość że nie możesz pomóc...a im więcej pomagasz tym więcej jest tych w potrzebie.

Aika. Mam 2 koty o zupełnie różnych charakterach. Czarna kotka jest mega pro ludzka jak pies ale nie przepadala nigdy za dziećmi bo wie co z tego wynika
Drugi buras jest nieśmiały do obcych. Czarna dawała mu szansę ale trzymała rezerwę a odkąd ja targa za fraki podchodzi z lekka dozą nieufności kocurek nie daje mu się dotknąć, odskakuje zawsze jak poparzony hehe nie ma do niego zaufania bo dziwny to stwór : krzyczy chodzi na 4 ryczy...ale funkcjonują normalnie i kręcą się swobodnie wkoło niego
Olo kotki uwielbia i chce je tulic czytaj złapać za fraki położyć na dywanie po czym położyć głowę na kocie bądź cały się położyć na kocie.

Wiem jak to wygląda, też pomagałam fundacjom, teraz na odległość już tylko jednej, ale temat doskonale znam. Ja emocjonalnie nie mogłam tego znieść jak byłam w ciąży, płakałam nad każdym filmem czy zdjęciem, ale już mi przeszło. Na co dzień oglądałam różne rodzaje cierpienia, więc nauczyłam się jak dać sobie z tym radę, chociaż niektórych filmów po prostu nie oglądam do konca.

Aika jak pracowałaś w lecznicy często miałaś takich skrzywdzonych pacjentów? babka od kota to straszna historia, ona nie może być normalna.

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez sylwusiach

hej! wczoraj byl dzien przygod

najpierw pojechalismy do znajomych. Tz z kolega przycinal chwasty Na ogrodzie I przycial koledze palca sekatorem.. pojechali do szpitala I wrocili po 3 godzinach.. kolega ma Kilka szwow, srodkowy palec lewej reki ale tylko opuszek..
pozniej wrocilysmy z kolezanka do Nas. uspilam mala I zaczelysmy gadac, wypilysmy 3 butelki wina

zasnelam kolo polnocy. mala spala do 6. ale udawalismy z Tz ze spimy wiec L bawila sie sama.. zrobilo sie cicho .. patrze mala spi.. do 7 spala. Tz wyjal ja z lozeczka I mala szabrowala pokoje.. jeszcze dorwala ciastka TZ I rozsypywala okruszki..

taka tam niedziela )

Weekend pełen przygód

[sylwusiach]

aika- nie stracil opuszka widzialam filmik na insta Jak Amy tuli Kota slodko!

kurcze wy tu piszecie o czworkach a u Nas ani widu ani slychu ;(

marei - zawsze byly spokojne weekendy, do wczoraj

[k a j a]

Napisane przez sylwusiach

aika- nie stracil opuszka widzialam filmik na insta Jak Amy tuli Kota slodko!

kurcze wy tu piszecie o czworkach a u Nas ani widu ani slychu ;(

marei - zawsze byly spokojne weekendy, do wczoraj

Spoko, lenka ma tylko jedynki
Ale dla mnie lepiej

A dzień rzeczywiście pełen przygód!

My wstaliśmy niedawno, tz siedzi i bawi się z dziewczynami a ja pije herbatke

[Aika213]

Napisane przez Marei

Wiem jak to wygląda, też pomagałam fundacjom, teraz na odległość już tylko jednej, ale temat doskonale znam. Ja emocjonalnie nie mogłam tego znieść jak byłam w ciąży, płakałam nad każdym filmem czy zdjęciem, ale już mi przeszło. Na co dzień oglądałam różne rodzaje cierpienia, więc nauczyłam się jak dać sobie z tym radę, chociaż niektórych filmów po prostu nie oglądam do konca.

Aika jak pracowałaś w lecznicy często miałaś takich skrzywdzonych pacjentów? babka od kota to straszna historia, ona nie może być normalna.

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------


Weekend pełen przygód

Przez rok pracy w sumie tylko jeden przypadek psa zakatowanego nad rzeka, jak go przywieźli to jeszcze żył ale był pokryty cały larwami much. Straszne to było, sprawa została zgłoszona do prokuratury ale nie wiem jak sie skończyło bo odeszłam. W Polsce powinni zmienić prawo, zaostrzyć kary za znęcanie sie nad zwierzętami.

Dużo porzuconych zwierząt przyjeżdżało bo mieliśmy takie małe tymczasowe schronisko. Jedne zostawały dłużej inne krócej. Z jedna suczka- owczarkiem niemieckim tak sie zżyłam ze płakałam jak bóbr jak ja odwoziłam do nowego domu.

[Marei]

Napisane przez k a j a

Spoko, lenka ma tylko jedynki
Ale dla mnie lepiej

A dzień rzeczywiście pełen przygód!

My wstaliśmy niedawno, tz siedzi i bawi się z dziewczynami a ja pije herbatke

Zdecydowanie lepiej
ciekawe czy gdyby nie zeby, to M w końcu zaczął by przesypiac noce? Te, które przespał z pobudka tylko na jedzenie ok 2-4, to kilka tygodni. Noce cale przespane od 23 do chocby 5-6 moge policzyć na palcach jednej ręki. Tak to albo nie spi do 1, albo budzi się w nocy i dwie godziny nie śpi. Żeby chociaż budził się na mleko i zasypial, byłoby fajnie. Już jestem tym zmęczona

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez Aika213

Przez rok pracy w sumie tylko jeden przypadek psa zakatowanego nad rzeka, jak go przywieźli to jeszcze żył ale był pokryty cały larwami much. Straszne to było, sprawa została zgłoszona do prokuratury ale nie wiem jak sie skończyło bo odeszłam. W Polsce powinni zmienić prawo, zaostrzyć kary za znęcanie sie nad zwierzętami.

Dużo porzuconych zwierząt przyjeżdżało bo mieliśmy takie małe tymczasowe schronisko. Jedne zostawały dłużej inne krócej. Z jedna suczka- owczarkiem niemieckim tak sie zżyłam ze płakałam jak bóbr jak ja odwoziłam do nowego domu.

O jesssu nienawidzę otwartych zepsutych ran, a jeszcze larwy, boze wy to musicie chyba czyścić, prawda?
Chociaż znoszę to lepiej niż smród dużej ilości świeżej krwi, wtedy mam nogi z waty.

Przypuszczam, ze jak pracowałas w pl było jeszcze gorzej. Kiedyś ludzie się bali zwracać uwagę czy dzwonić na policję czy to w przypadku zwierząt, czy przemocy domowej. Teraz myślenie się trochę zmienia na lepsze, ale tak kary zdecydowanie powinni zaostrzyć. Chociaż jak za gwalcenie noworodka potrafią dać kilka lat, to już nic mnie nie zdziwi w tym kraju.

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Ja też się szybko przywiązuje do zwierząt, dlatego juz później unikalam tak bliskiego kontaktu z nimi

[Aika213]

Napisane przez Marei

Zdecydowanie lepiej
ciekawe czy gdyby nie zeby, to M w końcu zaczął by przesypiac noce? Te, które przespał z pobudka tylko na jedzenie ok 2-4, to kilka tygodni. Noce cale przespane od 23 do chocby 5-6 moge policzyć na palcach jednej ręki. Tak to albo nie spi do 1, albo budzi się w nocy i dwie godziny nie śpi. Żeby chociaż budził się na mleko i zasypial, byłoby fajnie. Już jestem tym zmęczona

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------


O jesssu nienawidzę otwartych zepsutych ran, a jeszcze larwy, boze wy to musicie chyba czyścić, prawda?
Chociaż znoszę to lepiej niż smród dużej ilości świeżej krwi, wtedy mam nogi z waty.

Przypuszczam, ze jak pracowałas w pl było jeszcze gorzej. Kiedyś ludzie się bali zwracać uwagę czy dzwonić na policję czy to w przypadku zwierząt, czy przemocy domowej. Teraz myślenie się trochę zmienia na lepsze, ale tak kary zdecydowanie powinni zaostrzyć. Chociaż jak za gwalcenie noworodka potrafią dać kilka lat, to już nic mnie nie zdziwi w tym kraju.

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Ja też się szybko przywiązuje do zwierząt, dlatego juz później unikalam tak bliskiego kontaktu z nimi

Ja po tej suczce tez juz sie starałam nie przywiązywać.
Tak trzeba czyścić plus antybiotyk

[marea]

Napisane przez Aika213

Moj biało-czarny pozwala Amy na dużo. Kładzie sie na nim a ten mruczy. Przychodzi do niej, łasi sie. Zawsze jest przy niej , zainteresowany co ona robi. Amy karmi go serem i swoimi chrupkami bury trzyma sie z daleka ale on by jej krzywdy nie zrobił. Biało-czarny ja czasem drapnie

Moje są mega łagodne i nigdy pazurów nie wyciągają. Ratują się ucieczką i maja wysoki drapak gdzie mają luuuz
U mnie cała rodzina zakocona. Obie babcie...moi rodzice 2 koty i dużego psa ale mix labka wiec dzieci lubi a teściowa kota ten od tesciowej ma humorki i nie raz strzeli młodego z łapy i kilka drasek juz miał ale on nic się nie boi i nie uczy na błędach i dalej gania i targa choć widzę ze do tej ich kotki ma delikatny respekt bo wie ze może udrapac
A to moje siersciuszki Mojo to taki mamisynek jest b ze mną związany i jak mlody idzie spać zawsze przychodzi się tulic Shila tez wiecznie się pcha na klatę i dużo gada

[Marei]

Napisane przez marea

Moje są mega łagodne i nigdy pazurów nie wyciągają. Ratują się ucieczką i maja wysoki drapak gdzie mają luuuz
U mnie cała rodzina zakocona. Obie babcie...moi rodzice 2 koty i dużego psa ale mix labka wiec dzieci lubi a teściowa kota ten od tesciowej ma humorki i nie raz strzeli młodego z łapy i kilka drasek juz miał ale on nic się nie boi i nie uczy na błędach i dalej gania i targa choć widzę ze do tej ich kotki ma delikatny respekt bo wie ze może udrapac
A to moje siersciuszki Mojo to taki mamisynek jest b ze mną związany i jak mlody idzie spać zawsze przychodzi się tulic Shila tez wiecznie się pcha na klatę i dużo gada

o nieee zdjęcia kotów, a ja nie widzę

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

A propos butów, patrzcie jakie fajne
http://wrapwrapbaby.pl/przydatne-gad...w-i-nie-tylko/

[201710041131]

Napisane przez marea

Mój juz ponad tydzień biegunka. Pozatym ma apetyt i dobry humor. Probiotyki i babcine sposoby nie dały rady. Szuu u Ciebie co to było ze na antybiotyku się skończyło. ..? Dawaliscie gdzieś kupę do analizy?

U nas gronkowiec złocisty ale nie dostaliśmy antybiotyku, moja ped jest przeciwna podawaniu antybiotyków i daje w ostateczności
Kazała dawac multilac tylko i sie nie przejmować

Ale nie wiem czy te biegunki od zębów nie były bo wtedy dwie czwórki wyszły

Napisane przez sylwusiach

hej! wczoraj byl dzien przygod

najpierw pojechalismy do znajomych. Tz z kolega przycinal chwasty Na ogrodzie I przycial koledze palca sekatorem.. pojechali do szpitala I wrocili po 3 godzinach.. kolega ma Kilka szwow, srodkowy palec lewej reki ale tylko opuszek..
pozniej wrocilysmy z kolezanka do Nas. uspilam mala I zaczelysmy gadac, wypilysmy 3 butelki wina

zasnelam kolo polnocy. mala spala do 6. ale udawalismy z Tz ze spimy wiec L bawila sie sama.. zrobilo sie cicho .. patrze mala spi.. do 7 spala. Tz wyjal ja z lozeczka I mala szabrowala pokoje.. jeszcze dorwala ciastka TZ I rozsypywala okruszki..

taka tam niedziela )

co za dzien kaca nie masz?

Napisane przez Aika213

Przez rok pracy w sumie tylko jeden przypadek psa zakatowanego nad rzeka, jak go przywieźli to jeszcze żył ale był pokryty cały larwami much. Straszne to było, sprawa została zgłoszona do prokuratury ale nie wiem jak sie skończyło bo odeszłam. W Polsce powinni zmienić prawo, zaostrzyć kary za znęcanie sie nad zwierzętami.

Dużo porzuconych zwierząt przyjeżdżało bo mieliśmy takie małe tymczasowe schronisko. Jedne zostawały dłużej inne krócej. Z jedna suczka- owczarkiem niemieckim tak sie zżyłam ze płakałam jak bóbr jak ja odwoziłam do nowego domu.

masakra, w takich przypadkach jestem za oko-za-oko


Tez nie widzę zdjeć na apce


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aika213]

Napisane przez marea

Moje są mega łagodne i nigdy pazurów nie wyciągają. Ratują się ucieczką i maja wysoki drapak gdzie mają luuuz
U mnie cała rodzina zakocona. Obie babcie...moi rodzice 2 koty i dużego psa ale mix labka wiec dzieci lubi a teściowa kota ten od tesciowej ma humorki i nie raz strzeli młodego z łapy i kilka drasek juz miał ale on nic się nie boi i nie uczy na błędach i dalej gania i targa choć widzę ze do tej ich kotki ma delikatny respekt bo wie ze może udrapac
A to moje siersciuszki Mojo to taki mamisynek jest b ze mną związany i jak mlody idzie spać zawsze przychodzi się tulic Shila tez wiecznie się pcha na klatę i dużo gada

Oooo jakie słodkie na ostatnim zdjeciu to akwarium czy terrarium? Niezły telewizor dla kotow

Moja tez miała takie strasznie luźne kupy jak czwórki szły. Dzisiejsza juz taka bardziej zwarta była ;-)

Tz w pracy a my przyjechaliśmy do miasta obok, do Aldika po pieluchy ale 10 min przed Amy usnęła i siedzę w aucie i czekam aż sie obudzi

[siacha_ck]

Napisane przez sylwusiach

hej! wczoraj byl dzien przygod

najpierw pojechalismy do znajomych. Tz z kolega przycinal chwasty Na ogrodzie I przycial koledze palca sekatorem.. pojechali do szpitala I wrocili po 3 godzinach.. kolega ma Kilka szwow, srodkowy palec lewej reki ale tylko opuszek..
pozniej wrocilysmy z kolezanka do Nas. uspilam mala I zaczelysmy gadac, wypilysmy 3 butelki wina

zasnelam kolo polnocy. mala spala do 6. ale udawalismy z Tz ze spimy wiec L bawila sie sama.. zrobilo sie cicho .. patrze mala spi.. do 7 spala. Tz wyjal ja z lozeczka I mala szabrowala pokoje.. jeszcze dorwala ciastka TZ I rozsypywala okruszki..

taka tam niedziela )

Ale przygody
Wow, tyle wina. Kaca nie masz?

Próbujemy położyć Szymka na drzemke bo 14 mamy jechać nad wodę ze znajomymi, a ten jak na złość nie chce spać



Wysłane z mojego Tab2A7-10F przy użyciu Tapatalka

[sylwusiach]

siacha, szuuu - nie mam kaca raz Na jakis czas trzeba sie odchamic

[Marei]

Dziewczyny która miała żółte plamy na ubrankach, po wyciągnięciu ich z pudła? Znalazłam jedno na strychu, sprzed ciąży i mam sukienkę i dwie bluzki z żółtymi przebarwieniami. Pamiętam, że któraś z was miała podobny problem z ubrankami. Jak je wywabić?

[Domincia_1987]

Napisane przez sylwusiach

aika- nie stracil opuszka widzialam filmik na insta Jak Amy tuli Kota slodko!

kurcze wy tu piszecie o czworkach a u Nas ani widu ani slychu ;(

marei - zawsze byly spokojne weekendy, do wczoraj

U nas czwórek tez ani widu ani słychu, u nas póki co górne dwójki w natarciu.

Napisane przez Marei

Zdecydowanie lepiej
ciekawe czy gdyby nie zeby, to M w końcu zaczął by przesypiac noce? Te, które przespał z pobudka tylko na jedzenie ok 2-4, to kilka tygodni. Noce cale przespane od 23 do chocby 5-6 moge policzyć na palcach jednej ręki. Tak to albo nie spi do 1, albo budzi się w nocy i dwie godziny nie śpi. Żeby chociaż budził się na mleko i zasypial, byłoby fajnie. Już jestem tym zmęczona

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------


O jesssu nienawidzę otwartych zepsutych ran, a jeszcze larwy, boze wy to musicie chyba czyścić, prawda?
Chociaż znoszę to lepiej niż smród dużej ilości świeżej krwi, wtedy mam nogi z waty.

Przypuszczam, ze jak pracowałas w pl było jeszcze gorzej. Kiedyś ludzie się bali zwracać uwagę czy dzwonić na policję czy to w przypadku zwierząt, czy przemocy domowej. Teraz myślenie się trochę zmienia na lepsze, ale tak kary zdecydowanie powinni zaostrzyć. Chociaż jak za gwalcenie noworodka potrafią dać kilka lat, to już nic mnie nie zdziwi w tym kraju.

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Ja też się szybko przywiązuje do zwierząt, dlatego juz później unikalam tak bliskiego kontaktu z nimi

Też mi się wydaje, że powoli świadomość ludzi się zmienia, ale moim zdaniem bardzo powoli. Jeśli chodzi o przemoc wobec zwierząt to moim zdaniem w pl jest masakra, na tvn w uwadze był właśnie raki cykl o zwierzętach i ja tego nie byłam w stanie oglądać.

Marei czy Ty prowadzisz bloga? Przeoczylam coś?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwusiach]

Napisane przez siacha_ck

Ale przygody
Wow, tyle wina. Kaca nie masz?

Próbujemy położyć Szymka na drzemke bo 14 mamy jechać nad wodę ze znajomymi, a ten jak na złość nie chce spać



Wysłane z mojego Tab2A7-10F przy użyciu Tapatalka

pewnie zasnie nad woda
wczoraj chcialam sama isc na zakupy I nie poszlam;( mala za nic now chciala isc Na drzemke. I nie bylam Na zakupach wczoraj

[Marei]

Napisane przez Domincia_1987

U nas czwórek tez ani widu ani słychu, u nas póki co górne dwójki w natarciu.



Też mi się wydaje, że powoli świadomość ludzi się zmienia, ale moim zdaniem bardzo powoli. Jeśli chodzi o przemoc wobec zwierząt to moim zdaniem w pl jest masakra, na tvn w uwadze był właśnie raki cykl o zwierzętach i ja tego nie byłam w stanie oglądać.

Marei czy Ty prowadzisz bloga? Przeoczylam coś?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, nie mam bloga. Póki co

[Domincia_1987]

Napisane przez Marei

Nie, nie mam bloga. Póki co

To nie wiem skąd mi się to wzięło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[k a j a]

Nazarłam się jak prosie. A na plażę mamy iść a ja jak w cionzy

[Marei]

Napisane przez Domincia_1987

To nie wiem skąd mi się to wzięło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też się zastanawiam kiedyś miałam, ale już nie prowadzę ho ho