2006-09-08, 09:40 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 5 504
|
Książki, na których polegliście :)
Czytam sporo i bardzo różnych rzeczy, ale od czasu do czasu zdarza mi sie spektakularna porażka i nie jestem w stanie dokończyć jakiejś ksiażki Swego czasu miałam fazę na literaturę rosyjską (przeczytałam nawet epicki Cichy Don Szołochowa ), a poległam na... Wojnie i Pokoju Tołstoja Podchodziłam 4 (słownie: cztery) razy i za każdym kończyło się najwyżej w połowie drugiego tomu
Zapraszam do podzielenia się swoimi porażkami książkowymi
__________________
liberalny <tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny> (Słownik Języka Polskiego PWN) Jędrek ma... Forum techniczne dla katalogu kosmetyków |
2006-09-08, 10:37 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
rzadko mi się zdarza nie dokończyć książki. Pamiętam, że poległam na Braciach Karamazow, ale miałam wtedy 16 lat, więc może za młoda byłam po prostu?
No i Sapkowski - zmęczyłam ledwie parę stron, ale nie mogłam znieść jego języka, strasznie irytujący. O! No i Potop przecież! Chyba jedyna lektura szkolna, jakiej nie przeczytałam. Nie cierpię Trylogii! Dla mnie to taka Grochola w historycznej scenerii okraszona wymachiwaniem tu i tam szabelką. W męczarniach wybiedziłam ze 100 stron |
2006-09-08, 10:43 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ostatni blok w mieście
Wiadomości: 898
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Pierwszą w życiu książką, na której poległam były "Opowieści o pilocie Pirxie" Lema .. to było w podstawówce i strasznie mnie nudziła dlatego nie przeczytałam nawet połowy
Poza tym, wstyd się przyznać ale: "Faraon" Prusa i "Tato" Whartona.
__________________
WSZYSTKO WYDAJE SIĘ TAKIE SAMO, A JEDNAK INNE JEST WSZYSTKO K.S. |
2006-09-08, 12:40 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Klasyka rosyjska to moja miłość, więc z tymi, którzy nie byli w stanie przeczytać do końca książki z tej zacnej półki, raczej się nie zrozumiem
Ale ad rem: Ja, podobnie jak Nebraska, staram się czytać książki do końca, nawet wówczas, gdy wydają mi się mało wartościowe (vide Grochola, Coelho, Wiśniewski, itp.) Ale zdarzył mi się mało chlubny przypadek, mianowicie utknęłam kilka razy przy czytaniu Chłopów, co mnie - wielbicielkę Młodej Polski - dyskredytuje we własnych oczach |
2006-09-08, 13:42 | #5 |
Zadomowienie
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Jedyna lektura szkolna której nie przeczytałam to również, jak u Lullaby, "Chłopi". Kiedyś będę musiała nadrobić. Poza tym mnóstwo babskich czytadełek, najbardziej zapamiętane to "Cztery blondynki" pani Bushnell (nie mogłam strawić tej książki, więc po co się męczyć). Generalnie staram się doczytywać do końca, ale nie jestem masochistką, bez przesady. Wielokrotnie poodchodziłam do "Imienia róży", udało się gdzieś za piątym razem. Coś mi się mgliście kojarzy że nastoletnim dziewczęciem będąc zabrałam się za Prousta, ale nie pamiętam żebym kiedykolwiek przebrnęła chociażby pierwsze sto stron "W poszukiwaniu straconego czasu".
__________________
"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej" |
2006-09-08, 16:08 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Ciekawy wątek!
Ja niestety (nie lubię się do tego przyznawać; bo wręcz nie znoszę rozgrzebywać i nie kończyć) mam kilka takich książek na sumieniu. Nad Niemnem - naprawdę, starałam się. Robiłam podchody, czekałam na przypływ dobrego humoru i chęci czytania. Nic z tego. Ta książka mnie dobiła. Kraina Chichów - bardzo się wkurzyłam, bo to była jedyna książka, jaką ze sobą wzięłam na wycieczkę. Przeleżała na dnie walizki... Lalka - kolejny powód do wstydu. No nie dałam rady, sama nie wiem czemu? Spróbuję jeszcze raz. Natomiast bez problemu przeczytałam Ulissesa (w podstawówce; czego się wtedy nie czytało ), o którym słyszałam różne opinie, z reguły niepochlebne. Fakt, książka bardzo ciężka. Ale...
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
2006-09-08, 16:22 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
"Doktor Faustus" Tomasza Manna. Przeczytałam do połowy i poległam.
Może jestem zbyt niedojrzała, by ją przeczytać. Nie wiem. Z pewnością do niej kiedyś wrócę. Tak za 20 lat... A! Przypomniało mi się, że pierwszą książką, której nie przeczytałam do końca (i chyba nigdy już nie doczytam ) było ... "Wszystko czerwone" Joanny Chmielewskiej (). Podchodziłam do niej już kilka razy. Za każdym razem w tym samym momencie rozwoju akcj gubiłam się i przestawałam cokolwiek rozumieć.
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
|
2006-09-08, 16:30 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
|
2006-09-08, 16:35 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
"Dzieci kapitana Granta", znaleziona kiedyś na półce z ksiązkami i jeszcze szybciej odłożona. Śmiertelnie nudna
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.] |
2006-09-08, 16:37 | #10 |
Rozeznanie
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
oj, to rzeczywiscie wstyd, bo "tato" jest genialny. faraon troche mniej
ksiazka, na ktorej poleglam to "kocia lapa" krasnodebskiego. nie podobal mi sie glowny bohater - niewierny, super-nowoczesny i do tego arogancki. wiecej grzechow nie pamietam
__________________
Mój blog o modzie. Fashion as my lifestyle. http://nowohucianka.blox.pl/html Powiększ sobie biust Bransoletki hand-made Do czytania - nowości z 23.09 Kosmetyki i wishlista brak komputera przez najbliższe dni |
2006-09-08, 16:43 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: londyn
Wiadomości: 67
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
'sellevision' augustena burroughsa (autora 'biegajac z nozyczkami' i 'spragniony'). pierwsza od laaaaat ktora zwrocilam do biblioteki nieprzeczytana. bywa
__________________
www.animalsmatter.org |
2006-09-08, 16:58 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 869
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
moim zdaniem nie do strawienia: "Michael Kohlhas" H. von Kleista (moja lektura ze studiów), Sapkowski-nie mój klimat, P. Coelho- dla mnie wielkie rozczarowanie
__________________
..nie ma mnie, więc nie wątpię. .... Das also war des Pudels Kern! |
2006-09-08, 17:12 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 035
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
"Bracia Karamazow" są ciężcy tylko na początku (jakieś 100 stron). "Imię róży"- siedziałam nad tym do białego rana w wakacje między 5 i 6 klasą podstawówki Oderwać się nie mogłam!
Nie do spiłowania zaś okazał się Bułhakow, zarówno "Mistrz i Małgorzata", jak i opowiadania. |
2006-09-08, 17:27 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
"Krzyżacy" Sienkiewicza przede wszystkim
Jak dla mnie nie do przebrnięcia.
__________________
|
2006-09-08, 18:22 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Sienkiewicz to generalnie moja porażka
I raz poległam na "w pustyni i w puszczy" pamietam ze czytalam same dialogi przerzucajac opisy przyrody poza tym oczywiscie "Potop" ktorego nie czytalam - tylko ogladalam ekranizacje, a mimo to pisałam na maturze Krzyzacy mi sie nawet podobali, ale "Janko Muzykant" to taka trauma z dziecinstwa. nie wytrzymałam tez filmu "Quo Vadis". z przyczyn wiadomych ksiazki nie tkne chocby mi mieli dopłacic. jedyne znosne dla mnie były niektóre nowele: Latarnik, Sachem, Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela poza tym "Proces" Kawki czytałam pod koniec klasy maturalnej nie skonczyłam. miałam dosc. za to nadobowiazkowo Mistrza i Małgorzate połknełam w 2 dni
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
2006-09-08, 18:30 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Hmmmm, może to dziwne, ale ja nie przebrnęłam przez..."Anię z Zielonego Wzgórza". Podchodziłam wielokrotnie i zawsze mniej więcej w połowie (albo wcześniej) przerywałam, bo mnie zaczynało nudzić.
Lektury szkolne starałam się czytać w całości, ale nie do przebrnięcia był dla mnie "Potop" i "Szewcy". |
2006-09-08, 19:05 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 30
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Jedyną książką, która w tej chwili przychodzi mi na myśl jest Sierotka Marysia Konopnickiej Wg mnie powinno sie ją czytać za karę Cieżko czytalo mi się również Pogankę Żmichowskiej a reszta książek jest do przejścia pod warunkiem że nie zrażą nas ani ich objętość, ani opinie innych
|
2006-09-08, 19:42 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
ja z premedytacją poległam na 'nieznośnej lekkości bytu', początek był taki piękny, doszłam do wniosku, że dalej musi być gorzej
|
2006-09-08, 20:01 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
wręcz przeciwnie - jest lepiej. Kunderę zresztą kocham za całokształt,, ale szczególnie za "nieśmiertelność" i "NIeznośną lekkość " właśnie
|
2006-09-08, 20:41 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
mi się wydawało, że już piękniej o miłości się nie da napisać i dlatego odłozyłam tę książkę i nie sięgałam już po kunderę. nie chciałam stracić tego cielęcego uśmiechu jaki wywołuje u mnie pamięć tych fragmentów
|
2006-09-08, 20:42 | #21 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
wstyd przyznac ale Lalka, natomiast z zapartym tchem przeczytalam Przedwiosnie..
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
2006-09-08, 20:43 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Cytat:
Z nowel niewiele czytałam, więc traumy nie miałam Za to "Quo vadis" bardzo mi się podobało Szybko pochłonęłam tę książkę, mimo że wcześniej trudno było mi się za nią zabrać.
__________________
|
|
2006-09-08, 21:32 | #23 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Cytat:
A "Chłopów" przeczytałam jako jedna z dwóch osób w klasie i dostałąm wtedy 5 ze sprawdzianu z lektury. Strrrrasznie mi się podobała.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
|
2006-09-08, 21:56 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Cytat:
Oj shachownica, Ty to masochistka jesteś! Dobrze Ci robi, a Ty przerywasz!! Daj się uwieść Kunderze! On nie tylko pisze o miłości, ale o innych uczuciach i emocjach tak samo pięknie! |
|
2006-09-08, 22:37 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Cytat:
"Potop" też bardzo miło wspominam... No proszę, jakie mamy różne odczucia
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
|
2006-09-09, 07:56 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Lord Jim - nigdy nie zapomnę ile się wymęczyłam przy tej książce.
Co jakiś czas zdarzają mi się książki,które idą jak po grudzie (a czytam dużo).Nie wiem od czego to zależy.Ale udrzucam je wtedy bez żalu,bo uważam ,że szkoda na nie czasu ,jeśli nie wciągnęły mnie od razu.
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... Kobieta zmienną jest...moje hobby http://www.zapiskiroztrzepane.pl/ Awatar - made by Momo
|
2006-09-09, 09:08 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Cytat:
chyba tak zrobię mineło już dobrych kilka lat i zaczeło mnie do niego ciągnąć, dowiem się w końcu jak zakończyła się ta historia Edytowane przez shachownica Czas edycji: 2006-09-09 o 09:09 Powód: błąd |
|
2006-09-09, 10:11 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
"Tako rzecze Zaratustra", "Lalka" i "Cnym rozkoszom" - do "Lalki" jeszcze wrócę, natomiast reszta odpada! Do tej kategorii mogłabym dodac jeszcze "Ullisesa" - przeczytałam, ale własciwie niewiele zrozumiałam...
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
2006-09-09, 11:54 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 314
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Cytat:
A "Chłopów" kocham
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
|
2006-09-09, 12:31 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: gdzieś pomiędzy wierszami.
Wiadomości: 1 475
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Tako rzecze Zaratustra- Nietzsche- utknęłam w połowie..
oraz W stronę Swanna- Proust- moja wielka porażka, nie skończyłam nawet tego pierwszego tomu, więc co dopiero mówić o dalszych. Zabawna sytuacja wynikła, bo u mnie w bibliotece był tylko I tom, bibliotekarka mi powiedziala, ze jak przeczytam I to sprawdzi resztę bo nikt nigdy nie siega po dalsze tomy i szkoda miejsca na pólce. Po tygodniu ja także wróciłam na tarczy, a ona sie tylko uśmiechnęła i zapytała, czy zamawiać resztę, a ja na to, że nie, nie trzeba, było mi wstyd
__________________
|
Nowe wątki na forum Kultura(lnie) |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:28.