2008-12-17, 10:18 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kisiajowo :)
Wiadomości: 999
|
Jestem w Szczęśliwym Związku :)
Witam. Jak czytam te wszystkie wątkie to wszędzie są jakieś problemy itp... Więc wpadłam na pomysł założyć wątek w którym by się wypowiadały osoby które są w bardzo szczęśliwych związkach, nic nie chciały by zmieniać i po prostu trafiły na swojego jedynego. Zaznaczajcie proszę jak długo jesteście już razem i jak się czujecie w swoim udanym związku.
Co do mnie to jestem właśnie w takim związku już od ponad półtora roka i po prostu nie moge się nacieszyć swoim facetem... Nadal jest dla mnie ideałem i nadal nie znalazłam w nim żadnwj wady. Świetnie się dogadujemy, nie mamy żadnych konfliktów. największe moje życzenie to to by tak jak jest pozostało po prostu na zawsze |
2008-12-17, 10:25 | #2 |
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
Już był kiedyś taki wątek i zaraz wizażanki dziewczyne pojechały za to , że się obnosi swoim szczęsciem i ze tym co akurat są w cięzkiej sytuacji życiowej może być przykro jak będą to czytać. Uważaj wiec
Ja tam jestem samotna , ale akurat lubie czytać takie wątki , bo wtedy jest jakaś isknierka nadziei we mnie Powodzenia |
2008-12-17, 10:27 | #3 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
Cytat:
Edytowane przez justyna211 Czas edycji: 2008-12-17 o 10:28 |
|
2008-12-17, 10:32 | #4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kisiajowo :)
Wiadomości: 999
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
Cytat:
A co do Twojej isknierki, to bardzo dobrze ze ja masz, bo przed tym zwiazkiem mialam same niewypaly i myslalam ze zawsze juz tak pozostanie... Bylam singelka przed tym zwiazkiem od ponad 1,5 roka. Nie mialam juz zadnej nadzieji. No i w pewnym momencie nieoczekiwanie sie pojawił On... Edytowane przez Dog-Rose Czas edycji: 2008-12-17 o 10:36 |
|
2008-12-17, 10:39 | #5 |
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
Nie pamiętam jak brzmiał tytuł tego wątku....ale to dość dawno bylo.
Ja jestem sama od roku.Jakoś nie miałam szczęscia do chlopów i moja dwa ponad 4-letnie zwiazki sie rozpadły....ale żyje wciąż ta nadzieją |
2008-12-17, 10:41 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
no i z podpisu widać, że wiesz w czym rzecz jeśli chodzi o szukanie chłopa - żart oczywiscie
__________________
Moher to siła.Moher to władza. Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza. Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr Moherowy beret opanuje świat. "Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek." ~Kłamczucha |
2008-12-17, 10:42 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
moje trzy dugie zwiazku tez sie rozpadly, wiem ze jeszcze tyle zycia przede mna ale ja sie boje ze kazdy moj zwiazek bedzi wygladal jak poprzednie...moze mam za wysokie wymagania?
|
2008-12-17, 10:47 | #8 |
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
|
2008-12-17, 10:54 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Zamczysko:)
Wiadomości: 524
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
Ja tez jestem w szczęśliwym związku 4 lata, pół roku po slubie bywaja ciężkie dni ale z wszystkim sobie radzimy i nic nie chce ziemniać!!! nic a nic, czuje sie rewelacyjnie w swoim małżeństwie
Tez mysle ze taki watek jest potrzebny... podczytuje o tych wszystkich problemach ale nigdy nie wiem nawet co napisac bo nie znam wiekszości z tych sytuacji...
__________________
wracam do Dukana 64 - 62 - 60 - 58 cel ostateczny - 55 kg 58 - 57 - 56 - 55 |
2008-12-17, 11:04 | #10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kisiajowo :)
Wiadomości: 999
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
Cytat:
|
|
2008-12-17, 11:08 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
Ja jestem w 3.5 letnim związku. Nie wierzę że istnieją takie związki że przez 365 dni w roku jest cacy, słodko i w ogóle. Jestem szczęśliwa, ba! najszczęśliwsza, ale zdarzają się zgrzyty i kłótnie. Chyba potrzeba się czasem odchamić żeby człowieka nie zemdliło od nadmiaru słodkości.
__________________
|
2008-12-17, 11:34 | #12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 938
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
Cytat:
Ja tez jestem z moim TZ bardzo szczesliwa, razem od prawie 2 lat, pol roku temu byl kryzys, ale wyszlismy z niego bez szwanku i od tej pory jest "idealnie"
__________________
And if I am a number, I'm infinity plus one ... |
|
2008-12-17, 11:51 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
Jestem w szczęśliwym związku prawie 9 lat. Każdy wspólnie spędzony rok jest dla mnie innym doświadczeniem, nasza miłość jest coraz dojrzalsza i wbrew pozorom coraz gorętsza. Mój mąż daje mi wiele powodów do radości, dzięki niemu czuje się bezpieczna, kochana, atrakcyjna.
Pokochaliśmy siebie zarówno ze swoimi zaletami jak i wadami, które z czasem wychodzą na światło dzienne. Trzeba jednak umieć je zaakceptować i iść na kompromisy. Z racji tego, że w życiu nie zawsze jest tylko z górki, wszelkie trudności/małe kryzyski, jakie nas spotkały miały pozytywne odbicie, pozytywne, bo potrafiliśmy razem je pokonać i czerpać satysfakcję z osiągniętego wyniku.
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
2008-12-17, 11:52 | #14 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Zamczysko:)
Wiadomości: 524
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
Cytat:
a i tak w moim małżeństwie nie chce zmieniac nic moja recepta na szczęście to umieć rozmawiac... o wszystkich problemach bez tabu, ze zrozumieniem sytuacji i odczuc partnera
__________________
wracam do Dukana 64 - 62 - 60 - 58 cel ostateczny - 55 kg 58 - 57 - 56 - 55 |
|
2008-12-17, 12:01 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 369
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
Ja jestem w szczęśliwym związku od ponad 2 lat. Układa nam się bardzo dobrze. Czy sie kłócimy? Oczywiście że tak! I to często:P Ale zaraz potem się godzimy próbujemy znależć kompromis. Czy mój TŻ jest idealny? Oczywiście że nie, ma kilka wad ale akceptuje je takiego go pokochałam po 2. on stara się zmienic coś co np. mnie potrafi trochę zranić po. 3 ja też nie jestem ideałem:P Ale dzięki temu nasz związek ejst cudowny bo nie przesłodzony ale baardzo mocno się kochamy Nie wyobrażam sobie życia z kimś innym uwielbiam go jest przede wszytskim moim przyjacielm. Życzę każdej wizażance takiego mężczyzny i związku
|
2008-12-17, 12:07 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
WItam
Ja w moim szczęsliwym ,wyjatkowym zwiazku jestem już w suwaczku widac JEstem prze szzczęsliwa ,wiem że nie znajde "idealniejszej Miłosći "Jest Nam z soba bardzo dobrze ,kłótnie ,spory rozwiązujemy od razu nie chodzimy pokatach cały dzien .... Przy okazji ślubuijemy za 1,5 roczku. Cuz moge jeszcze dodac ,MIŁOSc heh Pozdrawiam wszystki pzre szzcesliwe
__________________
|
2008-12-17, 12:10 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 474
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
Ja też jestem mega szczęśliwa z moim TŻtem Jesteśmy razem ponad 2 lata
__________________
"Płoń blisko mnie, zmysły przypalaj, poparz mnie sobą, nasącz lawą żaru, przeniknij płomieniem wyzwalającym energię z rozgrzanego ciała, przygrzej mocniej jeszcze, pustkę wypalaj, wypełniaj wszystko istotą siebie..." |
2008-12-17, 12:40 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
Od 14 lat jestem żoną najkochańszego męża na świecie.
Nie wierzę że miłość z czasem powszednieje, wręcz przeciwnie, ona z czasem rozkwita coraz bardziej. Dopiero po latach mozna z ręką na sercu powiedzieć, że się kogoś kocha na dobre i na złe. Że to miłośc a nie zauroczenie.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2008-12-17, 12:46 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 289
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
ja też jestem w szczęśliwym związku "leci" Nam 5 roczek i jest bosko kłócimy się, godzimy się, kochamy się i co chwilkę zerkam na telefon czy dostałąm sms'a od Niej, z chęcią wracam do domu, zastanawiam się co teraz robi; czy jest najedzona i czy spędzi dziś ze mną randkowy wieczór i czy ma na sobie moją ulubioną bluzkę, która staje się jeszcze bardziej ulubioną jak zdejmuję ją z Niej
cava: a ja właśnie 15 minut temu się zastanawiałam jak to będzie, gdy będę ze swoją TŻ 10......15.....20 lat. Szacunek za to co napisałaś moniczorek no, ale czy powinnyśmy się ciąć, że jesteśmy szczęśliwe, zdrowe, piękne, bogate - żeby nikomu na forum nie było przykro ;-)? Myślę, że ten wątek jest ku pokrzepieniu serc bo gdy się nie zna smaku cierpienia nie jest się w stanie delektować szczęściem! pzdr. Edytowane przez lookbook Czas edycji: 2008-12-17 o 12:51 |
2008-12-17, 12:50 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
Ja również jestem w szczęśliwym związku. Jesteśmy z sobą 7 lat a od półtora roku po ślubie
__________________
♥ |
2008-12-17, 13:45 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
To i ja się dołączam do tych szczęściar
I oby zawsze było tak jak teraz, a nawet jeszcze piękniej! |
2008-12-17, 13:53 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
tak, jestem w szczesliwym zwiazku
zwiazek niedlugo bedzie obchodzil 3. urodziny mam nadzieje, ze takich urodzin bedzie jeszcze wiele, bo co to jest 3 lata? mieszkamy razem drugi rok, czuje jak sie dotarlismy, znamy swoje zalety i wady i akceptujemy siebie. z Nim jestem najszczesliwsza kobieta pod sloncem. jasne, ze czasami sie posprzeczamy, ale zazwyczaj o glupoty. nie potrafimy sie zloscic na siebie zbyt dlugo. za to, gdy minie zlosc, potrafimy ze soba rozmawiac - a to jest chyba najwazniejsze. z Nim wszystko jest prostsze. a przede wszystkim piekniejsza jest kazda chwila. dobrze miec kogos takiego wiem, ze roznie w zyciu bywa, ale mocno wierzymy w to, ze Nam sie uda, ze bedziemy potrafili [i chcieli] dbac o te milosc, pielegnowac, by trwala juz do konca.
__________________
Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda. 65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52 ... > 49 |
2008-12-17, 14:05 | #23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 2 473
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
ja po niewielu ( bo 1 związku wcześniej) znalazłam w końcu mężczyzne którego nie zamienie na innego, jestem z nim juz 3 lata - niedawno byla nasza rocznica, choc nie robimy planów na razie malżeńskich, bo obydwoje zgadzamy sie ze to jeszcze nie czas... chcemy spedzic życie razem
trochę sie obawiam bo jestem jego pierwszą dziewczyną i zapewnia mnie ze ostatnia, a ja mu ufam ale boje sie żeby kiedys nie spróbował jak to jest z inną... tak bardzo lubie spedzać z nim czas, siedząc w domu ogladajac tv, nieraz gramy sobie na pc... aah dzieciaczki z nas choć młodzi nie jesteśmy ani starzy też
__________________
tlumaczenia-nowysacz
|
2008-12-17, 14:17 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z doliny
Wiadomości: 653
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
To ja założę wątek "Jestem w przeszczęśliwym związku - z małym ale"
Kocham i jestem kochana niesamowitą miłością i wiem że to właśnie to, co być powinno, ALE jest kilka rzeczy, które chciałabym w TŻ zmienić, np. wprowadzić małe poprawki w sposobie ubierania się - na co TŻ z chęcią przystaje, bo chce mi się podobać. Ja też w sobie sporo zmieniam, ale to nie znaczy, że związek nie jest dobry bo trzeba wprowadzać poprawki - to piękne, że sie staramy, żeby było nam jak najlepiej. Bo: TŻ kocham i byłabym z nim nawet gdyby chodził w worku na ziemniaki, ale jeśli może przez ubiór mnie uszczęśliwić i podobać mi się jeszcze bardziej - to chce to zrobić. Dla nas. I na pewno zachowuję rozsądek w tych działaniach - nigdy nie zmuszałabym TŻ do rezygnowania z siebie, ani nie chciałabym go sobie ulepić jak z plasteliny na taki kształt, jaki mi odpowiada.
__________________
Czarny kot już jest! |
2008-12-17, 14:27 | #25 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
.
__________________
Nie ważne gdzie, ważne że... wegetarianka
Edytowane przez Chichibi Czas edycji: 2011-11-11 o 21:28 |
2008-12-17, 14:40 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
Cytat:
To uwierz minelo 7 lat(6,5 mieszkamy razem) bez ani jednej nawet sprzeczki czy focha cud miod i orzeszki , corka moja sie smieje ze nie moze czasami na nas patrzec i.. wcale nie trzeba sie ochladzac mi osobiscie jest ciagle malo Moja mama zyje juz tak ponad 35 lat i zawsze dla mnie wygladal tak idealny zwiazek - tato nie odezwie sie do niej inaczej jak " moja mała" i nosilby ja na rekach zeby ja nogi nie bolaly nie slyszalam ani razu zeby sie sprzeczali o cos, odezwali sie do siebie w jakis chlodny czy niemily sposob tudziez po imieniu , czesto jako dziecko bylam zazdrosna o ich relacje - a oni mimo ze skonczyli 60 lat sa juz siwi , pomarszczeni do tej pory mowia ze to byla milosc od pierwszego wejrzenia, chodza za reke i daja sobie buziaczki
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." Edytowane przez moee Czas edycji: 2008-12-17 o 14:41 |
|
2008-12-17, 14:46 | #27 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
|
2008-12-17, 14:50 | #28 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
a i jeszcze najwspanialsze jest w moim zwiazku to ze jestesmy szczerzy , nie tylko jestesmy parą ale takze i przyjaciómii to jest cudowne
__________________
|
2008-12-17, 15:06 | #29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 807
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
Cytat:
oooo zazdroszcze, chciałabym, żeby moje życie uczuciowe zawsze tak wygladało. do końca życia. |
|
2008-12-17, 15:15 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: rozowa kraina;)
Wiadomości: 728
|
Dot.: Jestem w Szczęśliwym Związku :)
JA takze jestem w bardzo szczesliwym zwiazku od 3 lat a od 4 miesiecy po slubie Wspanialy komfort psychiczny,miec kogos tak kochanego obok siebie, poczucie bezpieczenstwa ,spokoj i optymizm w patrzeniu na zycie i przyszlosc to co daje mi zwiazek z moim mezem.
Rozumiemy sie, umiemy klocic i godzic, znamy siebie doskonalne i znamy swoje potrzeby i wiemy jak dbac o milosc-dlatego tez kazdego dnia pamietamy ze bez niej bylibysmy nikim a zycie nie mialoby sensu
__________________
WIARA, NADZIEJA, MILOSC... |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:44.