TŻa problem z "puszystą" dziewczyną - Strona 19 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-04-08, 12:45   #541
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez angernet Pokaż wiadomość
Co do pytania Santos o jej rodziców - oni w sumie ignorują całą sprawę, nie interesują się nią zbytnio (głównie na zasadzie - wracają z pracy, pytają co u niej, ona mówi że ok i na tym przeważnie kończy się ich rozmowa).
O malym ksieciu nie skomentuje, bo to nei ma sensu i nie jest wazne dla watku.

Mysle, ze powyzsze rady Lexie sa dobre. Sproboj jeszcze raz porozmawiac, powiedziec wprost ze ty widzisz problem itd, zapewnic ze kochasz bla bla bla i tak dalej. Zaciagnac do psychologa. Nastepnie, jesli to nie pomoze, * rob, jw napisane, olej ja nieco i wychodz sam. Jesli ona dalej sie nie ocknie. Sorry, ale chyba zastanow sie nad rozstaniem

* tu mysle, ze moze warto bedzie poruszyc ten problem z jej rodzicami. Nie wiem, jacy oni sa, ale nawet jesli sie zachowuja jak piszesz, to moze jednak sa na tyle normalni, ze zareaguja jesli poruszysz ten problem, pomoga ci jej pomoc itd. Ona zrodzicom nie musi sie podobac fizycznie wiec im moze byc latwie jzaprowadzic ja np do endokrynologa. Watpie, ze to hormony, ale jesli sie okaze ze nie, to endokrynolog skieruje ja do dietetyk i psychologa. Moze lepsza taka droga niz walic od razu na terapie jesli ona sie miga od niej.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-08, 13:02   #542
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
angernet, a ten kryzys to polega rzeczywiscie na tym, ze obecnie nigdzie nie wychodzicie z domu i ona tylko w TV patrzy?
Tak, on w ogóle taki płytki jest, że chodzi mu jedynie o to, że jego dziewczynie przybyło kilka cm w tyłku, jest z nią z litości i co tam jeszcze chcecie. Bez złośliwości i zupełnie serio - czytaj posty autorów wątków, do których się odnosisz, bo tak to żadnej dyskusji nie ma.

Podpisuję się pod tym, co radzi Lexi. I chyba tyle w tym temacie.
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-08, 14:03   #543
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Tak, on w ogóle taki płytki jest, że chodzi mu jedynie o to, że jego dziewczynie przybyło kilka cm w tyłku, jest z nią z litości i co tam jeszcze chcecie. Bez złośliwości i zupełnie serio - czytaj posty autorów wątków, do których się odnosisz, bo tak to żadnej dyskusji nie ma.

Podpisuję się pod tym, co radzi Lexi. I chyba tyle w tym temacie.
wez sobie daruj te teksty Deedy, bo naprawde nic nie wnosisz do watku. Pusc nam lepiej moze znowu jakies banialuki o hipokryzji naszej, a najlepiej to Twoje ulubione teksty o tym:

"bo kobiety takie sa"

i poprzyj to 50cioma przykladami, z niczym nie¡ majacymi wspolnego jak to kobieta kobiecie wilkiem, poza tym to przyjazn istnieje tylko miedzy mezczyznami i jeszcze paroma takimi w tym klimacie, z ktorymi wyskakujesz zupelnie z kapelusza.

Od momentu zalozenia watku przez autora minelo 5 miesiecy, wiec mozna zakladac, ze cos sie zmienilo, w niektorych kwestiach. Poza tym wyskakiwanie jego o cyferkach jej na wadze, w momencie gdy sa powazniejsze problemy jest dziwne.
__________________
.................

Edytowane przez syntagma
Czas edycji: 2009-04-08 o 14:11
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-08, 14:43   #544
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
wez sobie daruj te teksty Deedy, bo naprawde nic nie wnosisz do watku. Pusc nam lepiej moze znowu jakies banialuki o hipokryzji naszej, a najlepiej to Twoje ulubione teksty o tym:

"bo kobiety takie sa"

i poprzyj to 50cioma przykladami, z niczym nie¡ majacymi wspolnego jak to kobieta kobiecie wilkiem, poza tym to przyjazn istnieje tylko miedzy mezczyznami i jeszcze paroma takimi w tym klimacie, z ktorymi wyskakujesz zupelnie z kapelusza.

Od momentu zalozenia watku przez autora minelo 5 miesiecy, wiec mozna zakladac, ze cos sie zmienilo, w niektorych kwestiach. Poza tym wyskakiwanie jego o cyferkach jej na wadze, w momencie gdy sa powazniejsze problemy jest dziwne.
Szczerze się uśmiałam. Chociaż tyle dobrego z tego.. Co do czerwonego - jeśli uważasz, że jeszcze mam tu coś komuś udowadniać o tym, jakie to "kobiety są", to ty nawet nie pamiętasz, co sama piszesz.. Sama sobie w stopę strzeliłaś tym cytatem. Nie ma sensu się z tobą kłócić.. Z mojej strony EOT.
Co do wielkiego poradnictwa - rozumiem, że ty wiele wniosłaś do tego wątku swymi cennymi poradami. Ok, tylko tu to mógłby się autor wypowiedzieć.
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-08, 19:51   #545
lady karen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Tak wracając do tematu, to ja nadal uważam, że może by pomogło pokazanie jej tego wątku (po uprzednim stwierdzeniu, że nie ma depresji, problemów hormonalnych itp, czyli że się leni po prostu - jeśli ma jakieś schorzenie, to leczyć). o jeśli to jest tylko lenistwo, to najwyraźniej łagodne metody typu wyciąganie na basen czy spacerki nie skutkują. Są ludzie (np. ja) którzy potrzebują kopa w tyłek, żeby się zmobilizować do niektórych działań. A w jednym z cytowanych wątków o odchudzaniu chłopaka, przeczytanie wątku go zmobilizowało...
lady karen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 09:15   #546
lejdi
Raczkowanie
 
Avatar lejdi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: .
Wiadomości: 108
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

odchudzanie jest z reguły dość ciężkie,dlatego potrzeba wiele samozaparcia i samodyscypliny.
jeśli dziewczyna nie wykazuje jakiekolwiek chęci do diety i aktywności - kilogramów nie będzie ubywać.

swoją drogą , żal mi dziewczyny bo ma olbrzymie kompleksy ,ale z drugiej strony powinna wziąść sie za siebie. ale czy miłość kończy się w momencie nagromadzenia kilku cm ,więcej w obwodzie? chyba jednak nie.
lejdi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 10:58   #547
Elliannia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Zewsząd
Wiadomości: 3 739
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez lady karen Pokaż wiadomość
Tak wracając do tematu, to ja nadal uważam, że może by pomogło pokazanie jej tego wątku (po uprzednim stwierdzeniu, że nie ma depresji, problemów hormonalnych itp, czyli że się leni po prostu - jeśli ma jakieś schorzenie, to leczyć). o jeśli to jest tylko lenistwo, to najwyraźniej łagodne metody typu wyciąganie na basen czy spacerki nie skutkują. Są ludzie (np. ja) którzy potrzebują kopa w tyłek, żeby się zmobilizować do niektórych działań. A w jednym z cytowanych wątków o odchudzaniu chłopaka, przeczytanie wątku go zmobilizowało...
Może i by pomogło, gdyby nie te 'przyjemne' epitety, którymi została obrzucona. Wg mnie zły pomysł, jak poczyta o sobie jako o spaślaku, zalegającej na kanapie górze tłuszczu to będzie jeszcze gorzej
__________________
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałam", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku"
...


Elliannia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-04-09, 11:04   #548
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez Elliannia Pokaż wiadomość
Może i by pomogło, gdyby nie te 'przyjemne' epitety, którymi została obrzucona. Wg mnie zły pomysł, jak poczyta o sobie jako o spaślaku, zalegającej na kanapie górze tłuszczu to będzie jeszcze gorzej
Elli czasami autorefleksja przychodzi w momencie dyskomfortu.
Świat nie jest miejscem super uprzejmości.
Niestety ludzie wyzywają się nawzajem. Dziewczyna nie jest małym dzieckiem i może to przeczytać.
A wątek jest pełen nie tylko niemiłych komentarzy, ale również tych pozytywnych, wspierających właśnie ją.

Zresztą pewnie by przeczytała i powiedziałą: to było całkiem inaczej....
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 11:49   #549
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Świat nie jest miejscem super uprzejmości.
Niestety ludzie wyzywają się nawzajem.

acha, czyli zamaist to pietnowac chamskie i niekulturalne odnoszenie sie do drugiego czlowieka powinnismy przyklaskiwac, ze stwierdzeniem "patrz jaki fajny moment autorefleksji"
no fajnie. wyjde zaraz na ulice i kazdemu wytkne na glos jego ulomnosci, wady. Jeszcze przy okazji opluje, zeby sie nauczyl :/


__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 12:19   #550
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość

acha, czyli zamaist to pietnowac chamskie i niekulturalne odnoszenie sie do drugiego czlowieka powinnismy przyklaskiwac, ze stwierdzeniem "patrz jaki fajny moment autorefleksji"
no fajnie. wyjde zaraz na ulice i kazdemu wytkne na glos jego ulomnosci, wady. Jeszcze przy okazji opluje, zeby sie nauczyl :/


Oczywiście,że nie nalezy przyklaskiwać chamskim odzywkom.
Jednak udawanie,że w świecie nie ma ludzi, którzy się w sposób chamski odnoszą jest lekką hipokryzją.
Zresztą w watku chamstwo zostało napiętnowane, co myslę jest pozytywną kwestią i może dać dziewczynie autora wątku większy/ szerszy obraz.
Ludzie mają różne poglądy.

Z doświadczenia wiem,że człowiek żyjący pod kloszem, w pełnym komforcie z samym soba nie ma powodu do rozpoczęcia procesu zmian w swoim życiu.

I mówię tu tylko i wyłącznie o dziewczynie i przeczytaniu wątku, który jej samej dotyczy.
Pieluchomajtku jak chcesz to biegaj po ulicach i wytykaj ludziom ich wady, twoja sprawa.
Ja preferuję bardziej efektywne sposoby komunikacji


I proszę, nie przpisuj moim słowom znaczenia, którego nie mają.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 12:47   #551
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość

acha, czyli zamaist to pietnowac chamskie i niekulturalne odnoszenie sie do drugiego czlowieka powinnismy przyklaskiwac, ze stwierdzeniem "patrz jaki fajny moment autorefleksji"
no fajnie. wyjde zaraz na ulice i kazdemu wytkne na glos jego ulomnosci, wady. Jeszcze przy okazji opluje, zeby sie nauczyl :/


Hm, i tu się zgodzę w tej kwestii, że pokazywanie tego wątku najlepszym wyjściem nie jest.. Nie chodzi mi o to, żeby coś piętnować. Pomijam w ogóle tamten temat. I rozumiem Lunę, bo też ma rację. Ale - tu nie chodzi o nas, o nasze tyłki. Nie wiemy o tej dziewczynie niczego, tak naprawdę. Jasne, że brutalna szczerość z samą sobą jest pierwszym krokiem do podjęcia wyzwania. Tylko, że.. Jak to ująć.. Tak, w przypadku odchudzania trzeba doprowadzić do pewnych pozornie wykluczających się przekonań: ktoś z nadwagą zazwyczaj doskonale wie, że ją ma i rewelacyjnie się z tym nie czuje. Zazwyczaj chciałby być szczuplejszy ("chciałby" to nie to samo co "chce"). Postrzeganie siebie jako "morświna" jednego zmotywuje, innego nie. Tylko, że to motywacja negatywna, a powinna być chyba pozytywna. Więc - powinno się pracować nad polubieniem, zaakceptowaniem siebie (i w przyp. odchudzania tu jest problem - akceptować siebie, ale nie akceptować tych dodatkowych kg.. - ludzie zazwyczaj nie akceptują i siebie, i tych kg). "Kurna, taka fajna ze mnie dziewczyna, tyle dobrego mogę w życiu zrobić i w ogóle - nie mogę tak zaniedbywać tej fajnej dziewczyny. Nie mogę zrobić jej tego (czyli sobie), by wyglądała jak morświn.. Przecież zasługuje na to, co najlepsze" Jeśli ktoś lubi swoje ciało, siebie, to powinien o nie dbać. I to nie przeczy widzeniu rzeczy takimi jakimi są. Przeciwnie. Jeśli przytyję, brzuch mi urośnie, to nie będę wymagała, by ktoś mnie przekonywał, iż "duże jest piękne". Jeśli mnie to przeszkadza, to koniec - jestem gruba, mam oponę dookoła talii - muszę o siebie zadbać, bo krzywdzę własne ciało. I już. Natomiast dopóki ktoś nie lubi samego siebie (a objadanie się, kompletne zapuszczanie to nic innego jak forma autoagresji), to przekonywanie go, iż jest na prostej drodze do wyglądania jak tucznik, chyba najlepszym wyjściem nie jest. I dlatego proponowałam (nie tylko ja), żeby jednak nakłonić ją do wizyty u psychologa - najpierw niech zaakceptuje samą siebie. Na motywacji negatywnej można dorobić się zaburzeń odżywiania - anoreksji lub bulimii. Do trwałych zmian w myśleniu i dbania o siebie potrzeba samoakceptacji, czyli - mówiąc kolokwialnie - robienia dobrze własnej osobie - "bo jestem tego warta".
Tak mi się wydaje przynajmniej..
__________________


Edytowane przez Deede
Czas edycji: 2009-04-09 o 12:48
Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-09, 12:51   #552
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

No ale już masę razy tu pisano, że ona nie żyje "w komforcie z samą sobą", więc chyba nie ma potrzeby jej dobijać.
Zresztą zapewne większość jej (słusznego, moim zdaniem) rozżalenia skupi się na facecie. Ja na jej miejscu byłabym rozwścieczona tym, że założył taki wątek.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 13:16   #553
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Ja na jej miejscu byłabym rozwścieczona tym, że założył taki wątek.
z drugiej strony podejmował próby i z braku pomysłów się tu znalazł, najgorszy kocioł to robią niektóre wypowiedzi
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 13:19   #554
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Hm, i tu się zgodzę w tej kwestii, że pokazywanie tego wątku najlepszym wyjściem nie jest.. Nie chodzi mi o to, żeby coś piętnować. Pomijam w ogóle tamten temat. I rozumiem Lunę, bo też ma rację. Ale - tu nie chodzi o nas, o nasze tyłki. Nie wiemy o tej dziewczynie niczego, tak naprawdę. Jasne, że brutalna szczerość z samą sobą jest pierwszym krokiem do podjęcia wyzwania. Tylko, że.. Jak to ująć.. Tak, w przypadku odchudzania trzeba doprowadzić do pewnych pozornie wykluczających się przekonań: ktoś z nadwagą zazwyczaj doskonale wie, że ją ma i rewelacyjnie się z tym nie czuje. Zazwyczaj chciałby być szczuplejszy ("chciałby" to nie to samo co "chce"). Postrzeganie siebie jako "morświna" jednego zmotywuje, innego nie. Tylko, że to motywacja negatywna, a powinna być chyba pozytywna. Więc - powinno się pracować nad polubieniem, zaakceptowaniem siebie (i w przyp. odchudzania tu jest problem - akceptować siebie, ale nie akceptować tych dodatkowych kg.. - ludzie zazwyczaj nie akceptują i siebie, i tych kg). "Kurna, taka fajna ze mnie dziewczyna, tyle dobrego mogę w życiu zrobić i w ogóle - nie mogę tak zaniedbywać tej fajnej dziewczyny. Nie mogę zrobić jej tego (czyli sobie), by wyglądała jak morświn.. Przecież zasługuje na to, co najlepsze" Jeśli ktoś lubi swoje ciało, siebie, to powinien o nie dbać. I to nie przeczy widzeniu rzeczy takimi jakimi są. Przeciwnie. Jeśli przytyję, brzuch mi urośnie, to nie będę wymagała, by ktoś mnie przekonywał, iż "duże jest piękne". Jeśli mnie to przeszkadza, to koniec - jestem gruba, mam oponę dookoła talii - muszę o siebie zadbać, bo krzywdzę własne ciało. I już. Natomiast dopóki ktoś nie lubi samego siebie (a objadanie się, kompletne zapuszczanie to nic innego jak forma autoagresji), to przekonywanie go, iż jest na prostej drodze do wyglądania jak tucznik, chyba najlepszym wyjściem nie jest. I dlatego proponowałam (nie tylko ja), żeby jednak nakłonić ją do wizyty u psychologa - najpierw niech zaakceptuje samą siebie. Na motywacji negatywnej można dorobić się zaburzeń odżywiania - anoreksji lub bulimii. Do trwałych zmian w myśleniu i dbania o siebie potrzeba samoakceptacji, czyli - mówiąc kolokwialnie - robienia dobrze własnej osobie - "bo jestem tego warta".
Tak mi się wydaje przynajmniej..
Tu sie zgadzam

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Zresztą zapewne większość jej (słusznego, moim zdaniem) rozżalenia skupi się na facecie. Ja na jej miejscu byłabym rozwścieczona tym, że założył taki wątek.
I tu także.

Nie wiem, ale straciłabym zaufanie do kogos, kto "poddaje moje życie i wygląd" pod osąd bandy obcych bab.
Co innego samemu napisac o swoim problemie a co innego dowiedziec się, że chłopak gdzieś tam w sieci nas "obgaduje". Na miejscu faceta dla własnego dobra nie pokazałabym tego watku dziewczynie, bo może zostac porazony prawym sierpowym i słusznym gniewem.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2009-04-09 o 13:20
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 13:56   #555
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Oczywiście,że nie nalezy przyklaskiwać chamskim odzywkom.
Jednak udawanie,że w świecie nie ma ludzi, którzy się w sposób chamski odnoszą jest lekką hipokryzją.
Zresztą w watku chamstwo zostało napiętnowane, co myslę jest pozytywną kwestią i może dać dziewczynie autora wątku większy/ szerszy obraz.
Ludzie mają różne poglądy.

Z doświadczenia wiem,że człowiek żyjący pod kloszem, w pełnym komforcie z samym soba nie ma powodu do rozpoczęcia procesu zmian w swoim życiu.
aleo jakim my kloszu mowimy?
ja mowie, ze gdyby w tym watku dziewczyny (niektore, a szczegolnie jedna) nie pluly jadem i w sposb chamski nie obrazaly tej dziewczyny, to mozna by jej bylo pokazac ten watek.
Wolalabys, zeby ktos ci powiedzial, ze przytylas, coraz mniej sie ruszasz przez co coraz bardzije tyjesz czy, ze wygladasz jak morswin i cale dnie siedzisz na tym otluszczonym zadzie/dupsku? Czy terapia szokowa ma na tym polegac? Zeby kogos obrazic, zmieszac z blotem czy raczej na tym, zeby uswiadomic, ze ma problem, ze ma nadwage?
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 14:02   #556
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Co innego samemu napisac o swoim problemie a co innego dowiedziec się, że chłopak gdzieś tam w sieci nas "obgaduje". Na miejscu faceta dla własnego dobra nie pokazałabym tego watku dziewczynie, bo może zostac porazony prawym sierpowym i słusznym gniewem.
No, tylko jak my mamy problem z chłopem, rodzicami czy kim tam jeszcze i sprawa zaczyna nas przerastać, to też pytamy przyjaciół, a niektórzy na forum.. Gdybym założyła wątek, że mam jakiś problem z TŻem, to gdyby się o tym dowiedział, dostałby szału.. Miałby wyrzuty, że najpierw mogłam pogadać z nim. Tylko co, jeśli "gadanie" z nim nic nie dało??
No nic, wg mnie dobrze, że facet szuka rozwiązania..
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 14:43   #557
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość
aleo jakim my kloszu mowimy?
ja mowie, ze gdyby w tym watku dziewczyny (niektore, a szczegolnie jedna) nie pluly jadem i w sposb chamski nie obrazaly tej dziewczyny, to mozna by jej bylo pokazac ten watek.
Wolalabys, zeby ktos ci powiedzial, ze przytylas, coraz mniej sie ruszasz przez co coraz bardzije tyjesz czy, ze wygladasz jak morswin i cale dnie siedzisz na tym otluszczonym zadzie/dupsku? Czy terapia szokowa ma na tym polegac? Zeby kogos obrazic, zmieszac z blotem czy raczej na tym, zeby uswiadomic, ze ma problem, ze ma nadwage?


Mówiąc szczerze wszystko mi jedno, oba komentarze byłyby dla mnie przykre dość.
I pewnie bym się zastanowiła.
I nie chciałabym by ktoś starał mi się coś uświadomić, tylko powiedział wprost.


Wątek może zobaczyć w całosci i sama wnioski wysunac.


To całe cackanie się z emocjonalnoscią dziewczyny z nadwaga, która de facto jest w tym momencie wirtualna (dziewczyna, nie nadwaga) przypomina mi cos takiego jak wychowanie bezstresowe- żeby tylko smutno i przykro i stresowo nie było.




Zalezy od niej czy się przejmie jakimiś chamskimi odzywkami.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 14:47   #558
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

moim zdaniem pokazywanie tego watku jest bez sensu calkowicie, bo my tak naprawde pojecia nie mamy o co chodzi, co sie dzieje z ta dziewczyna. Informacje, ktorych udziela autor watku sa tak lakoniczne, ze mozna z nich wnioskowac wszystko, lacznie z tym, ze dziewczyna ma bulimie np. Ja mam wrazenie czytajac ten watek, ze my jej nie znamy, ale jej TZ rowniez.
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 14:49   #559
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
moim zdaniem pokazywanie tego watku jest bez sensu calkowicie, bo my tak naprawde pojecia nie mamy o co chodzi, co sie dzieje z ta dziewczyna. Informacje, ktorych udziela autor watku sa tak lakoniczne, ze mozna z nich wnioskowac wszystko, lacznie z tym, ze dziewczyna ma bulimie np. Ja mam wrazenie czytajac ten watek, ze my jej nie znamy, ale jej TZ rowniez.


I to jest chyba najsmutniejsze.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-09, 14:51   #560
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
No, tylko jak my mamy problem z chłopem, rodzicami czy kim tam jeszcze i sprawa zaczyna nas przerastać, to też pytamy przyjaciół, a niektórzy na forum.. Gdybym założyła wątek, że mam jakiś problem z TŻem, to gdyby się o tym dowiedział, dostałby szału.. Miałby wyrzuty, że najpierw mogłam pogadać z nim. Tylko co, jeśli "gadanie" z nim nic nie dało??
No nic, wg mnie dobrze, że facet szuka rozwiązania..
No przyjaciół czy rodziny to jeszcze rozumiem. Są sytuacje kiedy człowiek potrzebuje rady.

Na forum, dla mnie, niepojęte. Jakiej niby rady mają mi udzielić obcy ludzie, nie znający mnie, partnera czy tam kogos kogo problem dotyczy.
Tym samym całe intymne i pól plotkowego jest dla mnie niesamowicie zadziwiajace
Bo nie mogę wyjść z podziwu nad tym, jak też ludzie potrafią sobie w życiu nie radzić (nie chodzi mi o to, że maja problemy, ale o to, że nie potrafia rozwiazać nawet tych banalnych) i jacy muszą być samotni, jesli pytać muszą na forum.

A juz przedstawianie problemów innych ludzi, to już całkiem...
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2009-04-09 o 14:54
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 15:05   #561
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Bo nie mogę wyjść z podziwu nad tym, jak też ludzie potrafią sobie w życiu nie radzić (nie chodzi mi o to, że maja problemy, ale o to, że nie potrafia rozwiazać nawet tych banalnych) i jacy muszą być samotni, jesli pytać muszą na forum.
mysle, ze ludzie na forum nie szukaja tak naprawde porady, tylko potwierdzenia tego co mysla. W zyciu realnym spytasz z 2 kolezanki, mame, siostre - potwierdza. A na forum mozesz w godzine uzyskac 200 odpowiedzi mowiacych "masz racje kasiu dobrze robisz", to juz jest cos, taka liczba.

dlatego jest zawsze taka agresja jak watek idzie nie po mysli autora.

I zreszta kto sie stosuje do rad udzielanych w watkach? NIKT.
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 16:00   #562
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Mówiąc szczerze wszystko mi jedno, oba komentarze byłyby dla mnie przykre dość.
I pewnie bym się zastanowiła.
I nie chciałabym by ktoś starał mi się coś uświadomić, tylko powiedział wprost.
ale o ile leiej bys sie poczula gdyby ktos powiedzial "No Lunka, przytylo ci sie ale lato sie zbliza, wiec na oewno schudniesz. Teraz jest dostepnych wiecej owocow i warzyw, sloneczko, na rowerek mozna pojsc a nie tak siedziec jak Ferdek w domu przed telewizorem " jest to powiedziane wprost: ze przytylas, ale o ile milej i lepiej sie robi. Jednak jest jakas szansa, rzeczywiscie wyjde na dwor, na rowerek, wiecej owocow i warzyw i na pewno schudne.
A jakby ktos powiedzial (tez niby wprost): spaslas sie, wygladasz jak zawodnik sumo, nie siedz na tym otluszczonym dupsku tylko wyjdz na dwor na rower spalac fet, wiecej owocow i warzyw zryj jak chcesz schudnac." to jednak ja bym po tym komentarzu z domu wiecej nie wyszla. bo myslalabym, ze kazdy mysli o mnie jak o morświnie, otluszczonym zadzie itp itd.
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 17:20   #563
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość
ale o ile leiej bys sie poczula gdyby ktos powiedzial "No Lunka, przytylo ci sie ale lato sie zbliza, wiec na oewno schudniesz. Teraz jest dostepnych wiecej owocow i warzyw, sloneczko, na rowerek mozna pojsc a nie tak siedziec jak Ferdek w domu przed telewizorem " jest to powiedziane wprost: ze przytylas, ale o ile milej i lepiej sie robi. Jednak jest jakas szansa, rzeczywiscie wyjde na dwor, na rowerek, wiecej owocow i warzyw i na pewno schudne.
A jakby ktos powiedzial (tez niby wprost): spaslas sie, wygladasz jak zawodnik sumo, nie siedz na tym otluszczonym dupsku tylko wyjdz na dwor na rower spalac fet, wiecej owocow i warzyw zryj jak chcesz schudnac." to jednak ja bym po tym komentarzu z domu wiecej nie wyszla. bo myslalabym, ze kazdy mysli o mnie jak o morświnie, otluszczonym zadzie itp itd.
Nie ma znaczenia jakie odczucia to we mnie budzi.
Nie ma znaczenia o ile lepiej bym się czuła.
Potrafię się ogarnąć nawet, gdy ktoś potraktuje mnie chamską odzwyką.
Trzeba mieć coś takiego jak poczucie własnej wartości i świadomosci.
Chamski komentarz może wynikać z braku ogładu, chęci podkreslenia sytuacji czy zawiści itd.
Przeciez nie będe się przejmować, bo ktoś na zawiść cierpi.
To chyba jasne.
I już kończąc OT dotyczący mojej osoby.
Sama sobie potrafię dogadać od wieloryba itd.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 17:45   #564
diamentowa
Zakorzenienie
 
Avatar diamentowa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Potrafię się ogarnąć nawet, gdy ktoś potraktuje mnie chamską odzwyką.
Trzeba mieć coś takiego jak poczucie własnej wartości i świadomosci.
Dla mnie te dwie rzeczy się wykluczają- pozwalasz obrzucać się chamskimi epitetami? To mi koliduje z poczyciem własnej wartości. Świadomości może i nie. Może jeszcze warto przytakiwać "tak jestem tłustym słoniem, bo dużo żarłam i nie ćwiczyłam". Dla mnie to jest brak szacunku dla siebie totalny.
Co do wymyślania sobie od wielorybów itp, cóż... jeśli to Ci coś daje, może sprawia frajdę, nie wiem proszę bardzo... dla mnie to jest lekko dziwne, w ogóle chyba nie odnosicie się do pojęcia takiego jak "godność człowieka".

Ten wątek na początku mnie irytował, ale w sumie po przeczytaniu ostatnich wypowiedzi, muszę się zgodzić z tym, że ludzie są dla siebie nie uprzejmi- w moim rozumieniu, chamów i chamskiego zachowania jest pełno na każdym kroku, więc właściwie czemu mam oczekiwać od wizażanek czegoś ponad to. To przecież takie logiczne.
diamentowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 18:02   #565
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez diamentowa Pokaż wiadomość
Dla mnie te dwie rzeczy się wykluczają- pozwalasz obrzucać się chamskimi epitetami? To mi koliduje z poczyciem własnej wartości. Świadomości może i nie. Może jeszcze warto przytakiwać "tak jestem tłustym słoniem, bo dużo żarłam i nie ćwiczyłam". Dla mnie to jest brak szacunku dla siebie totalny.
Co do wymyślania sobie od wielorybów itp, cóż... jeśli to Ci coś daje, może sprawia frajdę, nie wiem proszę bardzo... dla mnie to jest lekko dziwne, w ogóle chyba nie odnosicie się do pojęcia takiego jak "godność człowieka".

Ten wątek na początku mnie irytował, ale w sumie po przeczytaniu ostatnich wypowiedzi, muszę się zgodzić z tym, że ludzie są dla siebie nie uprzejmi- w moim rozumieniu, chamów i chamskiego zachowania jest pełno na każdym kroku, więc właściwie czemu mam oczekiwać od wizażanek czegoś ponad to. To przecież takie logiczne.
znając prawde i swoja wartość nie musisz obawiac sięopinii ludzi.
ludzie dużo mówią,co nie znaczy,że prawdę.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 18:22   #566
diamentowa
Zakorzenienie
 
Avatar diamentowa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
znając prawde i swoja wartość nie musisz obawiac sięopinii ludzi.
ludzie dużo mówią,co nie znaczy,że prawdę.
skoro nie obawia się tej opini, to jakim cudem jej ulega? Bo ***luna pisze: "Potrafię się ogarnąć nawet, gdy ktoś potraktuje mnie chamską odzwyką.".
Poza tym teraz to ja już nie rozumiem, mówią prawdę Ci ludzie co obrzucają wyzwiskami, czy nie mówią? Bo zaczynam się gubić o co chodzi? Raz mówicie, że trza sobie to brać do serca, potem, że mogą się mylić...
diamentowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 18:31   #567
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
znając prawde i swoja wartość nie musisz obawiac sięopinii ludzi.
ludzie dużo mówią,co nie znaczy,że prawdę.
a co jesli ktos ma zanizone poczucie wlasnej wartosci obawia sie tej opini?
albo juz tyle razy slyszal, ze wyglada np. jak wieloryb, ze w koncu w to uwierzyl?

Czasami czytajac ten watek zdaje mi sie, ze niektorzy zapomnieli, ze piszemy o zywym CZUJACYM czlowieku a nie o jakims potworze z bagien. ta dziewczyna, ktora tak chca niektorzy uswiadomic, ze wg ich opini jest morswinem i ma ociekajace sadlem dupsko (nigdy nie zrozumiem jak jeden czlowiek moze tak mowic o innym czlowieku) po przeczytaniu tego watku moze rzeczywiscie wziac sie za siebie ale moze tez popasc w jeszcze wieksza depresje albo np. popelnic samobojstwo (nie wiemy czy tak jej nie wyzywaja w szkole, na podworku. W koncu czara goryczy moze sie przelac).
Fajnie jest tak pierdzielic do faji, obrazac jak sie nie poniesie zadnych konsekwencji. ale moze ten watek jest o Waszej sisotrze, kolezance, kuzynce.
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 18:56   #568
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez diamentowa Pokaż wiadomość
skoro nie obawia się tej opini, to jakim cudem jej ulega? Bo ***luna pisze: "Potrafię się ogarnąć nawet, gdy ktoś potraktuje mnie chamską odzwyką.".
Poza tym teraz to ja już nie rozumiem, mówią prawdę Ci ludzie co obrzucają wyzwiskami, czy nie mówią? Bo zaczynam się gubić o co chodzi? Raz mówicie, że trza sobie to brać do serca, potem, że mogą się mylić...
wiesz....to tak,jak ktoś obleje cię wiadrem wody.
jesteś mokra,ale szybko wyschniesz .woda wysycha,w ty jesteś dalej sucha.(pamięć ludzka jest ulotna)

PIELUCHOMAJTEK.wróć do ostaniego postu lUNY i DIAMENTOWEJ-zrozumiesz sens mojej wypowiedzi,ktora nie odnosiła się do dziewczyny autorki.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 19:37   #569
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez diamentowa Pokaż wiadomość
Dla mnie te dwie rzeczy się wykluczają- pozwalasz obrzucać się chamskimi epitetami? To mi koliduje z poczyciem własnej wartości. Świadomości może i nie. Może jeszcze warto przytakiwać "tak jestem tłustym słoniem, bo dużo żarłam i nie ćwiczyłam". Dla mnie to jest brak szacunku dla siebie totalny.
Co do wymyślania sobie od wielorybów itp, cóż... jeśli to Ci coś daje, może sprawia frajdę, nie wiem proszę bardzo... dla mnie to jest lekko dziwne, w ogóle chyba nie odnosicie się do pojęcia takiego jak "godność człowieka".

Ten wątek na początku mnie irytował, ale w sumie po przeczytaniu ostatnich wypowiedzi, muszę się zgodzić z tym, że ludzie są dla siebie nie uprzejmi- w moim rozumieniu, chamów i chamskiego zachowania jest pełno na każdym kroku, więc właściwie czemu mam oczekiwać od wizażanek czegoś ponad to. To przecież takie logiczne.
Jesli ktos jest wobec mnie chamski, mówię,ze sobie nie zycze takich odzywek. Niektórzych ludzi to nie stopuje i ciagną uwagi dalej.
Wówczas ignoruję.
Z osobami, z którymi wchodzę w dyskusje głębsza, nawet, gdy pojawią się bardziej dosadne słowa sa osoby mi bliższe, o których wiem,ze zycza mi dobrze.
Tak. Może to i dziwne,ze potrafię nagadać sobie od wieloryba , złapac dystans, potraktować siebie półserio
I jeszcze z jedna kwestią się zgadzam. Ludzie są niegrzeczni, niemili, chamscy. Są tez hipokrytami. Są mili, przymilni, mega tolerancyjni.
Przerabiam bycie miłym i uwazanie na słowa od ponad 3 lat.
Słowo gruby- zostało wykluczone niemalże z rozmów (bo może kogos obrazić).
Nie jestem osobą, która przedkłada bycie miłym nad bycie szczerym.
Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby ludzie odzywali się w sposób uprzejmy i szczery.
Niestety nie zawsze tak jest.
Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
znając prawde i swoja wartość nie musisz obawiac sięopinii ludzi.
ludzie dużo mówią,co nie znaczy,że prawdę.
Tak własnie.

Cytat:
Napisane przez diamentowa Pokaż wiadomość
skoro nie obawia się tej opini, to jakim cudem jej ulega? Bo ***luna pisze: "Potrafię się ogarnąć nawet, gdy ktoś potraktuje mnie chamską odzwyką.".
Poza tym teraz to ja już nie rozumiem, mówią prawdę Ci ludzie co obrzucają wyzwiskami, czy nie mówią? Bo zaczynam się gubić o co chodzi? Raz mówicie, że trza sobie to brać do serca, potem, że mogą się mylić...
Ludzie, którzy mówią mi niemiłe rzeczy mówią prawdę, ale nie zawsze o mnie.

Gdybyś mi powiedziała: luna jesteś jak oślizły spaślak.
To bym zrozumiała to,że zapewne się brzydzisz moim wyglądem.(i zapewne uznałabym to za prawdę , a raczej fakt)
Nie znaczyłoby to,że jestem oślizłym spaślakiem.
Na pewno jednak poszłabym do lustra i skonfrontowała to z faktami/ ,moim postrzeganiem mnie samej (o ile Twoja opinia byłaby dla mnie w jakikolwiek sposób istotna).


Są też sytuacje, w których cudze obelgi omijam
Kilka lat temu, gdy przyjechałm do UK, poszłam do sklepu z TZ.
Rozmawialiśmy ze sobą po polsku, staliśmy w kolejce do kasy.
W pewnym momencie kobieta stojąca przed nami się obróciła i zawarczała,że powinniśmy się wynosic do swoich Niemiec.
I cóż ja miałam tej kobiecie tłumaczyć?
Odpowiedzieliśmy grzecznie by dała nam spokój i tyle poszlismy sowją drogą.


Nie można brać sobie do serca wszystkich opinii wszystkich ludzi. Trzeba umieć te opinie wartościować.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici

Edytowane przez ***luna
Czas edycji: 2009-04-09 o 19:40
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:59.