Bełchatów - kto obecny?

[omniama]

Może zbierze się jakaś grupka z Bełchatowa?

[LadyMK]

jestem ;p hehehe

[mirellaj]

Ja też

[LadyMK]

ooo jest ktoś
Bełchatów żyje!

[piekielkoo]

Hej Ja tez jestem z Bełchatowa

[LadyMK]

noo to jest nas coraz więcej
choć wciąż mało!

[piekielkoo]

Dlaczego Bełchatów się nie odzywa?

[mag_rat]

Nieśmiało odgrzebuję... Mieszkam pod miastem od niedawna, nikogo nie znam, nie wiem gdzie co jest itp... Miło by było od czasu do czasu pogadać czy przespacerować się z kimś

[Bachna_21]

Zgłaszam sie!

Co tak cicho?

[mag_rat]

coś cisza na tym wątku...

[Bachna_21]

To rozbujamy ten wątek ) Napiszcie ile macie latek i z jakich dzielnic/okolic Bełka jesteście

Najpierw ja ^^ Lat 20 i osiedle/wieś Dobrzelów

[mag_rat]

Napisane przez Bachna_21

To rozbujamy ten wątek ) Napiszcie ile macie latek i z jakich dzielnic/okolic Bełka jesteście

Najpierw ja ^^ Lat 20 i osiedle/wieś Dobrzelów

Hmmm, ja 25 i od paru miesięcy mieszkam pod Bełchatowem, też na wsi ale Dobrzelów z tego co kojarzę to w innym kierunku szczegóły mogę na pw ewentualnie, bo aż tak dokładnie nie chcę tu pisać

szukam pracy i jest gorzej niż źle

[Bachna_21]

To napisz.
Z pracą masz racje. Mam nadzieje, że sie ruszy po otwarciu Galerii. Ale i one upadną, coś czuję.
Szkoda że tutaj jak sie nie ma znajomości to sie ma sie pracy :/

[piekielkoo]

Paulina lat 22, mieszkam w Bełchatowie nie na obrzeżach
mag_rat z pracą jest masarka po prostu

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Łał mamy już 13 postów

[mag_rat]

Napisane przez piekielkoo

Paulina lat 22, mieszkam w Bełchatowie nie na obrzeżach
mag_rat z pracą jest masarka po prostu

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Łał mamy już 13 postów

Powoli te moje poszukiwania zaczynają mnie coraz bardziej przerażać i zaczynam tracić wiarę w siebie i we wszystko myślałam, że z racji otwierania Olimpii coś ruszy ale ciągle przeraźliwa cisza...

fajnie, że coś tutaj ruszyło
ja mam 25 lat ale raz czuję się na 15 a raz na 40

[piekielkoo]

Napisane przez mag_rat

Powoli te moje poszukiwania zaczynają mnie coraz bardziej przerażać i zaczynam tracić wiarę w siebie i we wszystko myślałam, że z racji otwierania Olimpii coś ruszy ale ciągle przeraźliwa cisza...

fajnie, że coś tutaj ruszyło
ja mam 25 lat ale raz czuję się na 15 a raz na 40

Wszyscy liczyli na galerie ale w końcu wszystkich zatrudnić nie mogli
Ja obecnie pracuje w majami (fabryce krówek) i się cieszę bo weekendy mam wolne i mogę czas spędzić z rodziną.
Ja czuje się na starszą z tego faktu że mam już swoją rodzinę 3,5 roczną córeczkę i za 2 miesiące 4 rocznicę ślubu więc same rozumiecie.

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

mag_rat gdzie mieszkałaś wcześniej? Czy dobrze kojarzę fakty że we Wrocławiu? Może jakieś studia tam robiłaś?

Fajnie porozmawiać z kimś nieznanym a jednak "bliskim"
Poznałam dziewczynę a właściwie 2 jednej nawet całą rodzinkę przez internet. Rozmawiałyśmy długo na forum dla rodziców i postanowiłyśmy sie poznać Mamy dzieciaczki w tym samym wieku

[mag_rat]

Napisane przez piekielkoo

Wszyscy liczyli na galerie ale w końcu wszystkich zatrudnić nie mogli
Ja obecnie pracuje w majami (fabryce krówek) i się cieszę bo weekendy mam wolne i mogę czas spędzić z rodziną.
Ja czuje się na starszą z tego faktu że mam już swoją rodzinę 3,5 roczną córeczkę i za 2 miesiące 4 rocznicę ślubu więc same rozumiecie.

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

mag_rat gdzie mieszkałaś wcześniej? Czy dobrze kojarzę fakty że we Wrocławiu? Może jakieś studia tam robiłaś?

Fajnie porozmawiać z kimś nieznanym a jednak "bliskim"
Poznałam dziewczynę a właściwie 2 jednej nawet całą rodzinkę przez internet. Rozmawiałyśmy długo na forum dla rodziców i postanowiłyśmy sie poznać Mamy dzieciaczki w tym samym wieku

Do galerii to jeszcze rekrutacje trwają, więc cały czas mam nadzieję, że jednak może ktoś mnie zechce... w tym tygodniu liczę też, że odezwą się z jednej sieci komórkowej, bo rozmawiałam już z kierownik osobiście i dała mi odczuć, że spotkamy się na rozmowie...no, ale może tylko była miła

Hmm... ze mną to długa historia, na pw mogę opisać po krótce, kiedyś mnie pewne osoby inwigilowały na tym forum i teraz raczej jestem ostrożna ze szczegółami ze swego życia Wrocław dobrze kojarzysz, spędziłam tam 6 lat swojego życia, całe studia i potem jeszcze rok na szukaniu pracy w zawodzie, też było ciężko, ale chociaż jakikolwiek odzew i na rozmowach kilku byłam. A pochodzę z jeszcze dalszego zakątka No ale tak się życie potoczyło, że wylądowałam pod Bełchatowem. A tutaj na pracę w zawodzie nie mam szans (już byłam we wszystkich możliwych miejscach), ewentualnie coś luźno powiązane, ale to muszę trzymać rękę na pulsie.

Twoje dzieci w świetnym wieku są, takie są wg mnie najrozkoszniejsze u mnie i dzieci i ślub to jeszcze odległa sprawa, ważne że kandydat konkretny jest

A jeśli chodzi o znajomości internetowe, to jak jeszcze byłam w gimnazjum/liceum poznałam tak sporo osób - to były czasy irca i czatów z niektórymi mamy miły kontakt do dzisiaj. No i na innym wątku, rocznikowym, poznałam wirtualnie kilka fajnych osóbek, a z dwiema spotkałam się osobiście i także mamy stale kontakt

a się rozpisałam

[piekielkoo]

Napisane przez mag_rat

Do galerii to jeszcze rekrutacje trwają, więc cały czas mam nadzieję, że jednak może ktoś mnie zechce... w tym tygodniu liczę też, że odezwą się z jednej sieci komórkowej, bo rozmawiałam już z kierownik osobiście i dała mi odczuć, że spotkamy się na rozmowie...no, ale może tylko była miła

Hmm... ze mną to długa historia, na pw mogę opisać po krótce, kiedyś mnie pewne osoby inwigilowały na tym forum i teraz raczej jestem ostrożna ze szczegółami ze swego życia Wrocław dobrze kojarzysz, spędziłam tam 6 lat swojego życia, całe studia i potem jeszcze rok na szukaniu pracy w zawodzie, też było ciężko, ale chociaż jakikolwiek odzew i na rozmowach kilku byłam. A pochodzę z jeszcze dalszego zakątka No ale tak się życie potoczyło, że wylądowałam pod Bełchatowem. A tutaj na pracę w zawodzie nie mam szans (już byłam we wszystkich możliwych miejscach), ewentualnie coś luźno powiązane, ale to muszę trzymać rękę na pulsie.

Twoje dzieci w świetnym wieku są, takie są wg mnie najrozkoszniejsze u mnie i dzieci i ślub to jeszcze odległa sprawa, ważne że kandydat konkretny jest

A jeśli chodzi o znajomości internetowe, to jak jeszcze byłam w gimnazjum/liceum poznałam tak sporo osób - to były czasy irca i czatów z niektórymi mamy miły kontakt do dzisiaj. No i na innym wątku, rocznikowym, poznałam wirtualnie kilka fajnych osóbek, a z dwiema spotkałam się osobiście i także mamy stale kontakt

a się rozpisałam

A właśnie myślałam o tym wczoraj że zapomniałam napisać że nie ufam ludziom. Zawiodłam się w ostatnim czasie i jestem ostrożna.
Forum jest otwarte, nawet niezalogowani mogą czytać więc obawa szpiegowania normalna.

PS. Mam tylko jedno dziecko

[mag_rat]

Napisane przez piekielkoo

A właśnie myślałam o tym wczoraj że zapomniałam napisać że nie ufam ludziom. Zawiodłam się w ostatnim czasie i jestem ostrożna.
Forum jest otwarte, nawet niezalogowani mogą czytać więc obawa szpiegowania normalna.

PS. Mam tylko jedno dziecko

A widzisz, nie doczytałam zdania do końca i myślałam że masz dwójkę - jedno 4letnie i drugie 2 lata i 4 miesiące

ja to miałam kiedyś taką sytuację, że po wieloletnim burzliwym związku i burzliwym zerwaniu weszłam na swój profil na wizażu i widzę, że ktoś mnie podglądał, a nick taki jaki mój były nieraz używał. Weszłam na jego konto i w posty a tam się okazało, że wypowiada się na mój temat na wątku dla porzuconych czy jakoś tak. A porzucił on generalnie prawie że cytował moje posty z innego wątku, gdzie opisywałam po krótce nasz związek, przeinaczył cała historię, mnie zrobił tą złą a siebie ideałem itd itp...

[Bachna_21]

A do mnie to nikt nie dzwoni w związku z pracą Jestem bez doświadczenia.. Ale jak mogę mieć doświadczenie jak w tym roku szkołę skończyłam? Ja nie ogarniam niektórych pracodawców.. Ale ok. Ja też nie jestem z Bełchatowa. Mieszkałam 5 lat w Tomaszowie Maz.

[mag_rat]

Napisane przez Bachna_21

A do mnie to nikt nie dzwoni w związku z pracą Jestem bez doświadczenia.. Ale jak mogę mieć doświadczenie jak w tym roku szkołę skończyłam? Ja nie ogarniam niektórych pracodawców.. Ale ok. Ja też nie jestem z Bełchatowa. Mieszkałam 5 lat w Tomaszowie Maz.

Nie poddawaj się i wysyłaj gdzie się da! ja z kolei mam doświadczenie i też nie dzwonią póki co, więc widzisz... W końcu coś ruszy!
nie wiem w jakiej branży szukasz, ale do tesco widziałam że szukają do pracy osób, bez doświadczenia jako takiego...

Dawno się przeprowadziłaś do Dobrzelowa? opowiedz coś więcej o sobie

[piekielkoo]

A z tesco do mnie też nie dzwonili ale znam tego przyczynę. Jak ma się znajomych (którzy nie chcą mieć wrzoda na tyłku) którym się udało wyżej niż zwykły pracownik to tak jest. Ale tak jak pisałam handel mnie nie kręci. Byłam kasjerką 3 miesiące i gdyby nie to że weekendy się pracuje praca ok.
Wszyscy moi znajomi narzekają na pracę. Mi jako tako się udaje, nie pracowałam tylko 3 tygodnie więc ok. A jutro zaczynam popołudniówki i płakać mi się chce. Z bąblem będę się widziała tylko rano przez chwilkę szykując ją do przedszkola. Okropne dni przede mną

A faceci no cóż... Mam za sobą związek po którym też byłam przedstawiona jako ta najgorsza. Na szczęście udało mi się obronić. Przeszłość trzeba zostawiać za sobą a na takich ludzi nie zwracać uwagi. Nie są warci

Niestety mam jednego brzdąca

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

mag_rat widziałam Twoje dzieła klask i: ja zaczęłam niedawno trochę szyć
Najpierw podusia dla żabci, ubranka dla lalek, poszewki na podusie... Fajny sposób na spędzenie wolnego czasu

[mag_rat]

Napisane przez piekielkoo

A z tesco do mnie też nie dzwonili ale znam tego przyczynę. Jak ma się znajomych (którzy nie chcą mieć wrzoda na tyłku) którym się udało wyżej niż zwykły pracownik to tak jest. Ale tak jak pisałam handel mnie nie kręci. Byłam kasjerką 3 miesiące i gdyby nie to że weekendy się pracuje praca ok.
Wszyscy moi znajomi narzekają na pracę. Mi jako tako się udaje, nie pracowałam tylko 3 tygodnie więc ok. A jutro zaczynam popołudniówki i płakać mi się chce. Z bąblem będę się widziała tylko rano przez chwilkę szykując ją do przedszkola. Okropne dni przede mną

A faceci no cóż... Mam za sobą związek po którym też byłam przedstawiona jako ta najgorsza. Na szczęście udało mi się obronić. Przeszłość trzeba zostawiać za sobą a na takich ludzi nie zwracać uwagi. Nie są warci

Niestety mam jednego brzdąca

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

mag_rat widziałam Twoje dzieła klask i: ja zaczęłam niedawno trochę szyć
Najpierw podusia dla żabci, ubranka dla lalek, poszewki na podusie... Fajny sposób na spędzenie wolnego czasu

A dziękuję pięknie, ale wątek stary i dawno go nie aktualizowałam. Szyć też próbuję, ale maszyna odmówiła mi posłuszeństwa, coś mi sie z nitkami pomieszało, nie umiem ich dobrze poprzeciągać i się wszystko plącze... muszę chyba instrukcję do łucznika ściągnąć

[piekielkoo]

Ja też mam łucznika ale u mnie to początki z szyciem dopiero bo mam maszynę dopiero miesiąc więc za dużo nie zrobiłam a i czasu za wiele też nie ma.
Obejrzałam właśnie film "Nad życie" i w sumie prawie przez cały film łzy mi leciały...
Bardzo ładny film.

[mag_rat]

Napisane przez piekielkoo

Ja też mam łucznika ale u mnie to początki z szyciem dopiero bo mam maszynę dopiero miesiąc więc za dużo nie zrobiłam a i czasu za wiele też nie ma.
Obejrzałam właśnie film "Nad życie" i w sumie prawie przez cały film łzy mi leciały...
Bardzo ładny film.

Ja swoją to już prawie rok mam, ale zawsze się zebrać mi ciężko do czegokolwiek, a jak ostatnio chciałam przeszyć materiał na firankę to mi się wszystko poplątało i tylko się zdenerwowałam. O tym filmie słyszałam, cała historia Agaty Mróz jest bardzo wzruszająca, więc wyobrazam sobie, że film także. Ja oglądałam ostatnio "Jeszcze dłuższe zaręczyny" - przyjemny, ale spodziewałam się porządnej komedii a tu nie było zbyt wiele okazji do śmiechu.

[Bachna_21]

Napisane przez mag_rat

Nie poddawaj się i wysyłaj gdzie się da! ja z kolei mam doświadczenie i też nie dzwonią póki co, więc widzisz... W końcu coś ruszy!
nie wiem w jakiej branży szukasz, ale do tesco widziałam że szukają do pracy osób, bez doświadczenia jako takiego...

Dawno się przeprowadziłaś do Dobrzelowa? opowiedz coś więcej o sobie

Coś więcej o sobie?
Do tesco mnie nie chcą.
No cóż. Jestem technikiem żywienia i gospodarstwa domowego z dyplomem i zdaną maturą. Mam prawko od 2 lat. No mieszkam już 15 lat Ale i tak znam jakieś... 3 osoby? Mam przyjaciół i znajomych w Bełku. Szukam pracy w gastronomi ale gdziekolwiek indziej...
W moim przypadku miałam 1 chłopaka, który po 10 miechach powiedział mi że na swoich urodzinach mnie zdradził przy okazji robiąc jej dziecko i od 2 miesięcy jest żonaty z nią. Fajnie nie? Ożenił sie gdy był ze mną.
(Bardzo taktowna i prawie nie zauważona zmiana tematu)
A kim Wy jesteście w zawodzie (zawodach)? Jako kto marzy Wam sie pracować? Gdzie nie byliście i gdzie chchecie wyjechać w najbliżeszj przyszłości? Piszcie!

[piekielkoo]

mag_rat jak masz na imie?
Ja na youtube oglądałam

[mag_rat]

Napisane przez piekielkoo

mag_rat jak masz na imie?
Ja na youtube oglądałam

Iwona z zawodu wyuczonego jestem bibliotekarzem, ale robiłam magisterkę ze składu publikacji i edytorstwa. Najchętniej pracowałabym w branży księgarsko-wydawniczej, bibliotece, gazezie, ale jak już pisałam byłam we wszystkich możliwych miejscach i nic z tego. Dlatego teraz szukam pracy szczerze mówiąc jakiejkolwiek... byleby gdzieś zacząć, poznać ludzi itp itd. Musiałam tutaj bardzo zweryfikować swoje oczekiwania względem pracy, choć nie wykluczam szukania pracy np. w Łodzi, bo tam choćby pod względem ilości wydawnictw jest dużo dużo lepiej. Chociaż dzisiaj się pojawiło ogłoszenie z Bełchatowa, że szukają grafika do składu książek, oczom nie wierzyłam! także trzymajcie kciuki, bo to by było dokładnie to czego szukam... Póki co pracuję w portalu www, ale na umowę o dzieło, więc same wiecie... plus że w domu i że za pensję się mogę utrzymać, ale minusów jest coraz wiecej...

Bachna, ten twój eks przeszedł samego siebie, uśmiałam sie strasznie i wyobrażam sobie Twoją minę jak ci o tym powiedział...
A wyjechać mi się marzy aktualnie gdziekolwiek choć na weekend, bo już drugi rok nie mieliśmy z chłopakiem takiej okazji... czytałam, że gdzieś niedaleko są termy, byłyście może?

[piekielkoo]

Bachna_21 jak ja to zrobiłam że przegapiałam ten post? Mnie to już chyba na tym świecie nic nie zdziwi. Dlatego ja swojego M czasem sprawdzam czego nie ukrywam. Jak to się mówi ufaj i sprawdzam. W końcu jesteśmy tylko ludźmi. Oczywiście bez popadania w paranoje.
Powinnaś się cieszyć że tak to się skończyło i nie gorzej. Facet w ogóle bez klasy- DNO!!!!

Ja jak zaszłam w ciąże nie chciałam chodzić dziennie więc przepisałam się zaocznie i skończyłam studium pracownika biurowego. O studiach na razie nie myślę.

[Bachna_21]

Możesz mi wierzyć - nie mi nie było. Przynajmniej wtedy. Teraz to mi to wisi. Ostatnio sie dowiedziałam że ma 2 żonę i 2 dzieci Rozwaliło mnie to
W sumie dobrze sie stało. Tak mi sie zdaje.
Przynajmniej teraz myślę tylko o sobie. Nie wiem czy to dobrze o mnie świadczy... Trudno.
A co tam u Was? :P