Zaprzyjaźniłam się z muchą - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-04-05, 00:11   #151
maartus
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 579
Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą

Cytat:
Napisane przez Shemreolin Pokaż wiadomość
Wiem, ze to dziwne, ale zaprzyjaźniłam sie z muchą. Tak, ze zwykłym owadem. Od jakiegos czasu widziałam ta muchę, ale nie zwracałam na nią uwagi. Zimno na dworze to nie bede jej wypedzac. I w pewnym momencie zorientowałam sie, że ta mucha mnie śledzi.


Siedzę przy kompie, ona siedzi na ścianie za monitorem i sie gapi. Potem pofrunie gdzies, ale zaraz znowu wraca. Ja idę do łóżka, ona siedzi na kołdrze i patrzy. Przed chwilką wyszłam z wanny... jak sie pluskałam w wannie to mucha siedziała na brzegu i patrzyła. Nie uciekała nawet jak sie normalnie ruszałam, nic! Od razu powiem, ż enie śmierdzę i nie mam we włosach starego sera czy cos. Ta mucha po prostu mnie lubi! Zaczełam nawet do niej gadać, a dzisiaj bałam się, że wpadnie do wanny. Ona jest wszędzie przy mnie. Cokolwiek robię ona siedzi gdzieś obok i się patrzy.

Jak byłam mała to kiedys też zaprzyjaźniłam sie z muchą, ale kilka dni poźniej znalazłam ją w pajęczynie koło okna. A tak częstowałam ją dżemem z kanapek i też za mna łaziła. Może ja mam jakies utajone umiejętności jak Harry potter. on gadał z wężami a ja mam jakiś kontakt z muchami.

Miała któras z was tak?

maartus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 23:12   #152
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą

O borze borze borzenka... zapomniałam o moim muszym przyjacielu przez lata!
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-03, 10:19   #153
emememsik
po prostu Em :)
 
Avatar emememsik
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą

Shem, Ty żyjesz!!!!!!!
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
emememsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-03, 10:54   #154
truskawk_a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 379
Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą

Oglądałam ostatnio jakiś program o medium. Babka gada ze zmarłymi. I pyta się takiej jednej (co jej niedawno zmarł syn i mąż) o jakieś motyle. A ta mówi, że od dwóch miesięcy latają za nią w ogrodzie dwa te same motyle. I medium powiedziała, że to dusze syna i męża
truskawk_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-05, 13:17   #155
merci
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 90
Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą

Też kiedyś słyszałam coś takiego, babka mi opowiadała, że miała operację i nagle, ni stąd ni zowąd pod sufitem zaczęła latać mucha. Towarzyszyła jej przez cały zabieg, a potem cudownie zniknęła. Twierdzi, że w ten sposób jej zmarła mama się nią opiekowała.
Niesamowite są te historie
merci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-13, 15:06   #156
Nohemi
Wtajemniczenie
 
Avatar Nohemi
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z góry. :)
Wiadomości: 2 396
Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą

Śmiech, śmiechem, ale godzinę temu w moim pokoju pojawiła się mucha, siedziała na moim udzie...
__________________
Ninja bez opaski jest jak kot bez ogona.


Nohemi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-13, 18:43   #157
Lisciolaz Straszliwy
Wtajemniczenie
 
Avatar Lisciolaz Straszliwy
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lajkovac
Wiadomości: 2 480
Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą

A wiecie, ja miałam kiedyś szansę zaprzyjaźnić się z konikiem polnym. Skoczył mi na twarz w środku nocy. Niestety, zabiłam go w afekcie. To było ze dwa lata temu, a do dziś nie potrafię ukoić tego bólu .
__________________
Odnajduję w tym wątku pewną głąbię.



(\__/)
{ ^y^}




Lisciolaz Straszliwy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:51.