Focus T25

[littleangel]

Napisane przez natalkaa7522

Ja zrobiłam porównanie i chyba jednak kończę T25. Zdjęcia mam w albumie (tylko znajomi go zobaczą) z 29 lipca i z dzisiaj czyli 27 sierpnia i słabo strasznie to wyszło. Ubył mi 1 cm z uda i 2 cm z talii. Za dużo wysiłku włożyłam w ten program żeby efekty były tak marne jak na tyle czasu, bo po insanity miałam dużo lepsze, więc jednak wracam do insanity.

Ja chyba jednak też tak zrobię... po @ zaczynam od poczatku insanity... beta całkowicie mnie zawiodła

[mniejwiecej]

No to jestem załamana... nie wiem co teraz mam ćwiczyć
Może insanity ale boję się, że marnie mi to pójdzie.

[Shemreolin]

Ale w czasie ćwiczeń robicie dietę? Podobno to jest najważniejsze żeby sie odpowiednio odżywiać. Ćwiczenia to 20% sukcesu a odżywianie 80%. Zastanawiam się właśnie czy jest na to jakieś potwierdzenie w naszej grupie i czy dziewczyny, które niewiele schudły po prostu nie przywiązywały wagi do diety. Ja staram się odżywiać zdrowiej, mniej, częsciej, piję dużo wody. Efekty są, czuję je, ale po 4 tygodniach ćwiczeń (3 tygodnie T25) i porównywaniu swoich efektów do tych boskich efektów z reklamy T25 to jednak jestem rozczarowana. I nie wiem czy to ja cos robie nie tak czy po prostu te reklamowe zdjęcia to bulszit.

[littleangel]

Napisane przez Shemreolin

Ale w czasie ćwiczeń robicie dietę? Podobno to jest najważniejsze żeby sie odpowiednio odżywiać. Ćwiczenia to 20% sukcesu a odżywianie 80%. Zastanawiam się właśnie czy jest na to jakieś potwierdzenie w naszej grupie i czy dziewczyny, które niewiele schudły po prostu nie przywiązywały wagi do diety. Ja staram się odżywiać zdrowiej, mniej, częsciej, piję dużo wody. Efekty są, czuję je, ale po 4 tygodniach ćwiczeń (3 tygodnie T25) i porównywaniu swoich efektów do tych boskich efektów z reklamy T25 to jednak jestem rozczarowana. I nie wiem czy to ja cos robie nie tak czy po prostu te reklamowe zdjęcia to bulszit.

hm... ja powiem tak... nie trzymam i nigdy nie trzymałam żadnej specjalnej diety. Jem normalnie. Jak mam ochote na kawałek czekolady to jem. Nie umiem przejść na żadną diete rozpisaną na każdy posiłek, bo jem to na co mam w danym momencie ochote. Ale nie jem żadnych fastów czy jakiegoś śmieciowego żarcia. Być może to jest powód tego że nie widzę większych efektów, większych bo jakieś niewielkie oczywiście są. Jednak przy takim samym trybie odżywiania, przy insanity straciłam 4 cm w talii....po miesiącu. Po jakimś czasie znowu wróciło z powodu braku ruchu. Myślałam że Focus mi w tym pomoże ale po tym miesiącu ponad zeszło 1 cm z talii...

[Shemreolin]

No to ja też nie robie specjalnej rozpisanej diety, nie umiałabym tak. Też mi sie zdarza zjeść ciasto, albo troche frytek. Nie mogłabym sie odżywiać rygorystyczxnie i wyliczać kalorii, białek itd. Jem zawsze rano owsiankę z bananem i żurawiną i staram sie nie żreć na noc, ale to tez różnie mi wychodzi, bo siedzę do późna i czasami wolę zjeść cokolwiek niż przymeirać głodem. Wydaje mi się, że rezultaty i tak będą, ale wolniejsze. Po T25 przechodzę na Insanity, może jeszcze jak się zapiszę na siłkę teraz od wrzesnia i będę rano godzinkę na aerobach zasuwać to więcej spalę.

[natalkaa7522]

Napisane przez Shemreolin

Ale w czasie ćwiczeń robicie dietę? Podobno to jest najważniejsze żeby sie odpowiednio odżywiać. Ćwiczenia to 20% sukcesu a odżywianie 80%. Zastanawiam się właśnie czy jest na to jakieś potwierdzenie w naszej grupie i czy dziewczyny, które niewiele schudły po prostu nie przywiązywały wagi do diety. Ja staram się odżywiać zdrowiej, mniej, częsciej, piję dużo wody. Efekty są, czuję je, ale po 4 tygodniach ćwiczeń (3 tygodnie T25) i porównywaniu swoich efektów do tych boskich efektów z reklamy T25 to jednak jestem rozczarowana.

Ja trzymam diety restrukcyjną bym powiedziała. Liczę B/W/T, zapisuję co kiedy jem więc w moim przypadku nie ma mowy o tym ze wpieprzam byle co i się zdrowo nie odżywam i dlatego efektów nie ma.

[basia_ww]

speed 1.0 zaliczone

[Shemreolin]

Napisane przez natalkaa7522

Ja trzymam diety restrukcyjną bym powiedziała. Liczę B/W/T, zapisuję co kiedy jem więc w moim przypadku nie ma mowy o tym ze wpieprzam byle co i się zdrowo nie odżywam i dlatego efektów nie ma.

Kurcze, no to rzeczywiście lipa. Ja się dzisiaj zmierzyłam znowu, mimo że powinnam się mierzyć raz w tygodniu i nadal ani milimetr mi z uda nie zszedł. Mam wrażenie, że pod tym tłuszczowym pancerzem jest coraz bardziej wysportowana sylwetka, ale nie mogę się tego puchatego pancerzyka pozbyć. T25 naprawdę daje popalić, na pewno ruszam sie wiecej niż kiedyś, takze w teorii cokolwiek powinno sie ruszyc a tu nic. Faktycznie czasami sobe cos podjem, ale w 80% powiedzmy odżywiam sie naprawde wporzo. Zobaczymy co będzie dalej. Dzisiejsze TBC jakoś przeżyłam, ale modyfikacje muszę robić, bo nie daję rady. I zauważyłam, że bolą mnie mięśnie. To nie są zakwasy typowe, ale czuję przy napinaniu mięśni, że mnie pobolewaja i zastanawiam się czy ich nie przeciążam.

[~Veronique]

Trochę mnie zmartwiłyście tym rozczarowaniem betą... Ja co prawda musiałam przerwać ćwiczenia bo praktycznie codziennie zostaje w nadgodzinach i nie mam już na nic siły po powrocie... Ale moja siostra ostro ćwiczy t25 , na razie alfa zobaczymy jak będzie u niej z betą.

Jeśli chodzi o odżywanie to ja mimo ćwiczeń długo nie miałam żadnych efektów oprócz tych na samym początku ćwiczeń... Kilka miesięcy miałam mega zastój mimo iż ćwiczyłam i odżywiałam się zupełnie inaczej niż wcześniej... W końcu zdesperowana poczytałam na SFD o jedzeniu, wyliczyłam sobie zapotrzebowanie raz jeszcze i postanowiłam wdrożyć to w życie. Przez pierwsze tygodnie wprowadzałam wszystko w dziennik na potreningu - głownie chodziło mi o zachowanie właściwych proporcji B/W/T, później już mniej więcej wiedziałam ile zjadłam, więc przestałam. No i efekt praktycznie od razu najbardziej poleciała waga - w ciągu 6 tygodni praktycznie 5kg, a wcześniej waga stała w miejscu, centymetry również poleciały i wszyscy mówią że schudłam więc musi być to widoczne. Podczas tych 6 tygodni zdarzyło mi się kilka grzeszków - wiadomo lody, jakieś piwko czy fastfood, jeden dzień nawet miałam kryzysowy i najadłam się wtedy przepysznego tiramisu siostry zamiast normalnych zdrowych posiłków. Teraz jeszcze 2 tygodnie redukcji i podwyższę kaloryczność myślę że na jakiś miesiąc-dwa a potem zrobię sobie jeszcze 4 tygodnie redukcji i znów wrócę. Mam nadzieję ze osiągnę to co zamierzam.

[Shemreolin]

Ja się zastanawiam czy nie kupić sobie shake'a białkowego w sklepie dla pakerów, takiego co sie wypija po treningu. Szkoda, że u nas nie ma Shakeology, ale jak sobie ceny obliczyłam to 400 zł miesiecznie za miesieczny zapas shaków to drożyzna, że jezu.

[mniejwiecej]

Dziewczyny, moje kolano odmawia mi ćwiczeń ;/ boli mnie podczas lunges'ów... Chyba rezygnuję z T25 :| muszę coś znaleźć co bym mogła ćwiczyć i nie byłoby tam lunges'ów

[seedofwonder]

Kurde, to mówicie, że T25 Beta słabo? No ja dziś robiłam Dynamic Core z 1 tygodnia.
Mi się nawet podoba, choć może i faktycznie nie męcze się jakoś BARDZO BARDZO.
Ale w tyg. biegam jeszcze. Staram się ze 3 razy w tygodniu minimum.
Jak myślicie?

[Dobrenka]

Odpisze ogólnie bo nie mam czasu
natalka - Ja tez w Insanity miałam ogromne postępy ale po buzi wyglądasz na szczuplutką nie spodziewaj się cudów im mniej zostało tym gorzej zrzucić..

mniejwiecej - ja cierpiałam na kolana u zuzki i tutaj też mnie bolą.. nie wiem za krótka rozgrzewka czy jak w Insanity tego nie miałam nigdy... dziewczyny z innego forum poleciły mi robić większe przysiady w sensie głębsze narazie nie boli nachodzi Cię na Insanity najpierw skończ T25

Shemreolin - podobno drinki białkowe sporą dają nie stosowałam nie wiem ale opinie mają dobre..

littleangel - nie strasz mnie ta betą za pare dni ją zaczynam.. przekonamy się.. narazie na nic innego nie mam czasu ten program trwa bardzo krótko..

[mniejwiecej]

Napisane przez Dobrenka

mniejwiecej - ja cierpiałam na kolana u zuzki i tutaj też mnie bolą.. nie wiem za krótka rozgrzewka czy jak w Insanity tego nie miałam nigdy... dziewczyny z innego forum poleciły mi robić większe przysiady w sensie głębsze narazie nie boli nachodzi Cię na Insanity najpierw skończ T25

Mnie strasznie bolą przy lunges http://www.youtube.com/watch?v=HacUpgo8h80 ból się wtedy bardzo nasila.
Przez to dzisiaj przerwałam ćwiczenia .

[basia_ww]

Lower focus zaliczone

[aanetaa007]

Dzis pokonal mnie body circus po wczoraszym speed 1.0 tak czuje rece ze dzisiaj ledwo co dalas rade I cztery minuty przed koncem poddalam sie :/ ale nawet po takiej fuszerce pot leje sie struszkami. mam nadzieje ze jutro bede w lepszej kondycji I dam rady calemu cwiczeniowi.

[Shemreolin]

Też zrobiłam Lower Focus dzisiaj. Zaczynają mnie boleć mięśnie, jakbym miała zmęczone, przetrenowane. Nie wiem czy to jest taki "mur" jak przy maratonie i trzeba to przebrnąć czy rzeczywiście moje mięśnie krzyczą o litość. Nie jestem w stanie wytrzymać przy lunge tych pulsacji i trzymania w miejscu, co chwila muszę się podnieść. Do tego po wczorajszym TBC boli mnie ramię lewej ręki, miesień. Może to dobrze, moze to źle, w sumie nie wiem. Idę dalej i zobaczymy czy przejdzie.

[mniejwiecej]

Napisane przez Shemreolin

Też zrobiłam Lower Focus dzisiaj. Zaczynają mnie boleć mięśnie, jakbym miała zmęczone, przetrenowane. Nie wiem czy to jest taki "mur" jak przy maratonie i trzeba to przebrnąć czy rzeczywiście moje mięśnie krzyczą o litość. Nie jestem w stanie wytrzymać przy lunge tych pulsacji i trzymania w miejscu, co chwila muszę się podnieść. Do tego po wczorajszym TBC boli mnie ramię lewej ręki, miesień. Może to dobrze, moze to źle, w sumie nie wiem. Idę dalej i zobaczymy czy przejdzie.

Możliwe, że przetrenowanie, czasem lepiej posłuchać swojego ciała i dać sobie kilka dni przerwy, ja nie posłuchałam i teraz mam problemy z kolanami.

[niewola]

hej dziewczyny !

w temacie jestem nowa, starałam się go jak najdokładniej przejrzeć, ale jakbym spytała o coś, co było to nie krzyczcie

zatem w poniedziałek zaczęłam alfę, czyli dopiero 4 dzień, zarzuciłam dietkę redukcyjną, z rozpisanymi B/T/W, zero słodyczy (moja największa słabość)

nie mam jakichś wielkich problemów z wagą, tłuszczyk rozkłada mi się raczej równomiernie, trochę wcześniej ćwiczyłam z Chodakowską, Mel B, Jillian i Tiffany, no i teraz wzięłam się za Shauna T, powiedzcie mi proszę, te co już dłużej ćwiczą, czy Focus jest w istocie dobry na spalanie tłuszczyku?

[Shemreolin]

Zrobiłam TBC, uf uf. Faktycznie moje mięśnie sie szybciej męczą. Co ciekawe przy ćwiczeniach typowo na cardio, biegi, marsze, skakanie itd jestem ws tanie wytrzymać do końca, nawet już nie dostaje aż takiego szybkiego oddechu, natomiast przy ćwiczeniach wymagających większej pracy mięśni, odpadam. Będę nadal robić ćwiczenia, na szczescie kolana mi nie wysiadają, a przy Insanity miałam z nimi problemy.

niewola, nie umiem ci powiedzieć czy jest dobre czy nie. Mi akurat specjalnie sie tłuszcz nie spalił, ale to tez może jest kwestia diety, może organizmu. Najlepiej samemu spróbować i zobaczyc czy działa. Ja wierzę, że mi sie w końcu uda coś zrzucić i zaczynam sie zastanawiać nad dieta south beach, to jedyna dieta, która mi kiedykolwiek przyniosła efekty.

[basia_ww]

cardio zaliczone

[littleangel]

ja dzisiaj juz drugi dzien musze odpuscic bo mnie dopadła jelitówka ... niestety... moze jutro juz da rade cos zrobic

[seedofwonder]

Ja dziś podwójny workout z fazy beta i powiem Wam, że wycisk był. Aż mi się niedobrze zrobiło trochę :P

[bsia]

również ćwiczę Focusa, kończę już pierwszy tydzień bety. Chyba podobnie jak większość byłam nieźle nakręcona zdjęciami 'przed i po' z filmiku, myślałam, że po miesiącu zgubię przynajmniej tonę tłuszczu póki co waga się specjalnie nie ruszyła, centymetry takie same i przez moment myślałam sobie czy nie odpuścić ćwiczeń, ale po głębszym zastanowieniu stwierdzam, że to najlepsze ćwiczenia jakie w życiu robiłam.
- moja kondycja poprawiła się o 10000%
- nieźle ujędrniło mi się ciało, cellulit znika
- endorfiny, mnóstwo endorfin
- podkręcił mi się metabolizm
a to wszystko po 5 tygodniach naprawdę fajnych ćwiczeń. staram się trzymać zdrową dietę, ale mam słabość do dobrego jedzenia i piwa :/ chociaż i tak mi się wydaję, że w moim przypadku 5 tygodni to zdecydowanie za wcześnie na widoczne rezultaty. jednak mam nadzieję, że waga i centymetry nie zmieniają się, bo mam teraz mięśnie zamiast tłuszczu

a co do samej bety to jej poziom trudności jest wyższy niż w alfie, bez wątpienia; po prostu kondycja się poprawia. u mnie wygląda to mniej więcej tak : robię betę i mi mało, więc robię coś z alfy i wciąż mi mało gdzie przy początkach alfy myślałam, że ducha wyzionę.

[basia_ww]

wczoraj miałam przymusowy rest nawiedzili mnie goście i nie miałam jak poćwiczyć, za to dziś już po TBC i AB Intervals - było ciężko

[basia_ww]

stretch zaliczony - zakończyłam trzeci tydzień

a dla zmotywowania pochwalę się swoimi wynikami
waga - 2kg
biodra - 1,5 cm
biust - 2 cm
talia - 3 cm
pępek - 2 cm
udo - 0,5 cm

niestety ja mam trochę do zgubienia więc efekty widać, muszę tylko przyłożyć się do diety bo z tym gorzej, myślę gdybym zaczęła jeść o stałych porach, zdrowo to efekty po całym Focusie mogłyby być bardzo satysfakcjonujące, tylko trudniej to wcielić w życie ale się postaram

a czy ktoś ze mną jeszcze ćwiczy czy odpuściłyście?
meldować się

[littleangel]

Napisane przez basia_ww

stretch zaliczony - zakończyłam trzeci tydzień

a dla zmotywowania pochwalę się swoimi wynikami
waga - 2kg
biodra - 1,5 cm
biust - 2 cm
talia - 3 cm
pępek - 2 cm
udo - 0,5 cm

niestety ja mam trochę do zgubienia więc efekty widać, muszę tylko przyłożyć się do diety bo z tym gorzej, myślę gdybym zaczęła jeść o stałych porach, zdrowo to efekty po całym Focusie mogłyby być bardzo satysfakcjonujące, tylko trudniej to wcielić w życie ale się postaram

a czy ktoś ze mną jeszcze ćwiczy czy odpuściłyście?
meldować się

brawo bardzo ładne wyniki ja nie odpuściłam, tzn mam rest przymusowy już 2 dzień bo coś mam problem z udami bo strasznie mnie bolą ostatnio i czekam aż przejdzie żeby nie nadwyrężyć Jutro mjuż bym chciała wrócić

[basia_ww]

cardio zaliczone

Napisane przez littleangel

brawo bardzo ładne wyniki ja nie odpuściłam, tzn mam rest przymusowy już 2 dzień bo coś mam problem z udami bo strasznie mnie bolą ostatnio i czekam aż przejdzie żeby nie nadwyrężyć Jutro mjuż bym chciała wrócić

dzięki szybkiego powrotu do formy i do ćwiczeń

[Shemreolin]

Ja też nie odpuszczam. Zrobiłam doubleday w sobotę razem z przyjaciółką. Wczoraj stretcha nie robiłam, bo robie ćwiczenia rozciągające po każdym treningu jeszcze przez 10-15 minut, za to sprzątałam i tańczyłam po całym domu aż mi tchu zabrakło. Dzisiaj nie robiłam ćwiczeń i chyba nie zrobię. Został mi ostatni tydzień Alpha więc dzisiaj wypada TBC ale jestem skonana, bo dzisiaj mój młody poszedł do szkoły i była masa emocji.

Czekam na wypłatę i zapisuję się na siłownie też. Dodatkowo chcę zakupić sobie białko w sklepie dla pakerów, ponieważ chciałabym ie tylko schudnąć ale tez wyrobić mięśnie. Oglądam i czytam wszystko na ten temat i wydaje mi się to niezłym pomysłem. Na pewno mam kiepską dietę, teraz to i tak sobie poluźnilam mocno, nie że się obżeram, ale mam dużo małych grzeszków i pewnie stąd brak postępów. Teraz ja dziecię poszło do szkoły to tez mój dzień się stanie bardziej uregulowany.

Wypłato, nadchodź! Chcę sie zapisać na siłkę!

[Dobrenka]

Napisane przez mniejwiecej

Mnie strasznie bolą przy lunges http://www.youtube.com/watch?v=HacUpgo8h80 ból się wtedy bardzo nasila.
Przez to dzisiaj przerwałam ćwiczenia .

Przy tym też mnie łapało ale mimo wszystko wydaję mi się że w dużej mierze na ból podczas tego ćwiczenia wpływ miało wykonywanie przysiadów.. teraz nie boli (odpukać).. Ale nie dziwię się że przerwałaś.. ja też robiłam przerwę i jadłam misie gumowe.. nie wiem czy to to czy przerwa ale szybko przeszło

Napisane przez bsia

- moja kondycja poprawiła się o 10000%
- nieźle ujędrniło mi się ciało, cellulit znika
- endorfiny, mnóstwo endorfin
- podkręcił mi się metabolizm
a to wszystko po 5 tygodniach naprawdę fajnych ćwiczeń. staram się trzymać zdrową dietę, ale mam słabość do dobrego jedzenia i piwa :/

Z kondycją masz rację.. zrobiłam sobie ostatnio zamiast Cardio z Focusa Cardio z Insanity.. i zmachałam się oczywiście jak dzika ale nie wyzionęłam ducha jak zawsze czułam że oddech inny i w ogóle.. spróbowałam dlatego Plyometrics z P90x classik i to samo.. na następny dzień mogłam normalnie chodzić co mi się zwykle po takiej długiej przerwie nie robienie tego treningu nie zdarzało.. Na cellulit czekam ale trzymam Cię za słowo.. metabolizm.. masz rację.. cały czas chce jeść.. i też lubię dobre.. ale staram się piwo zamienić na wino.. i jak mam chcice na słodkie to skubnę kostkę czekolady albo kupuje jogurt i dosypuje płatków ziarnistych.. domyślam sie że pewnie lubisz też słone przekąski.. ja staram sie zapchać orzechami.. a raz w miesiącu jeżdżę na rewelacyjną włoską pizze nie czuję po niej żadnej ciężkości na żołądku
basia_ww - gratuluje spadków a będzie tylko lepiej