Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III

[MonnieB]

Napisane przez travis

jest ktos z okolic Lewisham/forest hill/catford?

ja juz pisałam parę razy ze z Woolwich, Syl tez

Napisane przez Dynaa

Hejka, ja dopiero nowa w Londku bo od miesiaca tu jestem. Podoba mi sie tu, planuje tu zostac juz na stale, troche sie dorobic i pomyslec o wlasnym biznesie.

Mam pytanie, czy ktoras z Was byla na safari tu w Londku? Podobno jest cos takiego jak w Kenii, ze wjezdza sie samochodem i obserwuje zwierzeta. Gdzie to sie znajduje? Wie ktos cos?

pierwsze słyszę serio :-o

[Asiczkaa]

Jest safari West Midland Safari bardzo fajna sprawa. Bylam w zeszlym Roku na wycieczce z pracy I bylo super. Slyszalam ze jest drugie gdzies blizej Londynu, musisz poszukac na Google i sprawdzic opinie ktore lepsze. To za Birmingham polecam z czystym sumieniem.
Na Isle of Wight jest tez zoo z lwami, piekna sprawa.

[Mandarynkia]

Podobno okolice Luton, ale sama nie byłam i nie zgooglowałam

[travis]

Napisane przez fretkabetka

Ja mieszkam niedaleko Lewisham.

MyNameIs

masz ochote na kawke moze? nie ze tarz juz, tak ogolnie np w weekend

[fretkabetka]

Napisane przez travis

masz ochote na kawke moze? nie ze tarz juz, tak ogolnie np w weekend

Jak najbardziej jestem chętna na kawę. Pasuje mi przyszła sobota. Miejsce obojętne. Może ktoś do nas dołączy? Chętnie bym was poznała.

Zakochałam się ostatnio w Greenwich, zastanawialismy nad wyprowadzką poza miasto, a znaleźliśmy wieś w mieście.

[czotozanick]

Napisane przez fretkabetka

Jak najbardziej jestem chętna na kawę. Pasuje mi przyszła sobota. Miejsce obojętne. Może ktoś do nas dołączy? Chętnie bym was poznała.

Zakochałam się ostatnio w Greenwich, zastanawialismy nad wyprowadzką poza miasto, a znaleźliśmy wieś w mieście.

Ja z chęcią, ale weekendy mi nie pasują
Kocham Greenwich, chodzę tam na piechotę na spacery, oglądaliśmy tam piękne i tanie mieszkanie, ale niestety było na nie 20 chętnych

[angelofmydreams]

Cześć dziewczyny jestem tutaj pierwszy raz i mam nadzieję,że zostanę przyjęta do grona. Mój chłopak od stycznia jest w Londynie i chce mnie po obronie ściągnąć do siebie. Boję się trochę bo to jednak inny kraj z dala od bliskich i co najważniejsze język mnie przeraża. Od kiedy jesteście w Anglii i jak wam się żyje?

[Sunnivaa]

Ja jestem w Anglii od roku, mieszkam niedaleko Londynu. W jakim stopniu znasz angielski? Im gorszy tym oczywiście większa bariera i ciezko sie odnaleźć. Ale z drugiej stronie na miejscu, o ile ma sie kontakt z Anglikami, szybciej sie człowiek uczy.
Ja mowie na poziomie B2, zaczynam tutaj studia od września. Żyje mi sie ok. Bez szaleństw, bardzo ciezko mi znaleźć znajomych, ale to tak mega ciezko ze aż nie mam żadnego ;D. No ale to indywidualna sprawa, w Polsce tez miałam z tym problem. Liczę ze na studiach w koncu bede mogła z kims pogadać :P
Ja wyjechałam do Anglii 3 dni po maturach, sama. Jestem pewna ze z chłopakiem bedzie ci duzo łatwiej, zawsze ktos znajomy przy boku.
Co studiujesz?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lucychix]

Sprobuj poznac tutejszego chlopaka, ale na poziomie. Mozesz uzyc portalu randkowego, ale napisz ze ma byc koniecznie po studiach, bo ty studiujesz a on musi do ciebie pasowac. Pierwsza randka w dobrej restauracji. Ja mam angielskiego chlopaka i jest cool, bo on soba cos reprezentuje.

[Sunnivaa]

Czy to było do mnie? Jeżeli tak (bo to ja powiedziałam ze studiuje) to no... dzięki za poradę, ale akurat ze znalezieniem chłopaka nie miałam problemów. No ale nie jest Anglikiem (ani Polakiem) i nie studiuje wiec musze sie pogodzić z faktem Że nie jest na poziomie ani cool




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MonnieB]

Napisane przez Sunnivaa

Ja jestem w Anglii od roku, mieszkam niedaleko Londynu. W jakim stopniu znasz angielski? Im gorszy tym oczywiście większa bariera i ciezko sie odnaleźć. Ale z drugiej stronie na miejscu, o ile ma sie kontakt z Anglikami, szybciej sie człowiek uczy.
Ja mowie na poziomie B2, zaczynam tutaj studia od września. Żyje mi sie ok. Bez szaleństw, bardzo ciezko mi znaleźć znajomych, ale to tak mega ciezko ze aż nie mam żadnego ;D. No ale to indywidualna sprawa, w Polsce tez miałam z tym problem. Liczę ze na studiach w koncu bede mogła z kims pogadać
Ja wyjechałam do Anglii 3 dni po maturach, sama. Jestem pewna ze z chłopakiem bedzie ci duzo łatwiej, zawsze ktos znajomy przy boku.
Co studiujesz?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie pociesze cie. na moim kierunku jedyne osoby z którymi lekko się zakumplowalam mieszkają kawał drogi od Londynu, z całą resztą nawet ani razu się nie spotkałam po zajęciach. wiec zero nowych przyjaźni, jedynie mam osoby z którymi siedzę na zajęciach i tyle a szkoda

robiłaś Juz IELTS? Jak Ci poszło ?

Napisane przez Lucychix

Sprobuj poznac tutejszego chlopaka, ale na poziomie. Mozesz uzyc portalu randkowego, ale napisz ze ma byc koniecznie po studiach, bo ty studiujesz a on musi do ciebie pasowac. Pierwsza randka w dobrej restauracji. Ja mam angielskiego chlopaka i jest cool, bo on soba cos reprezentuje.

Haha haha padłam ;-)

[phine]

hehe, taki trend w Londynie :P u mnie na uczelni podobnie to wygląda. Miło i sympatycznie, ale bez większych zażyłości Ludzie z różnych miast, więc co weekend lub co okazja uciekają, a Ci co są na miejscu - też rozsiani po różnych dzielnicach, często pracują na shiftach o wszelkich możliwych porach :P więc poza przerwą lunchową słaby socializing.

[201605051021]

Napisane przez MonnieB

Haha haha padłam ;-)

C'mon, jest w tym pewien sens

[MonnieB]

Napisane przez eevone

C'mon, jest w tym pewien sens

jaki ?

[Syl993]

Napisane przez MonnieB

jaki ?

Tez mnie to zastanawia. No ale grunt, ze jest cool, no bo jest anglikiem, wiesz to plus 500 do respektu. Sorry nie moglam sie oprzec

[MonnieB]

Napisane przez Syl993

Tez mnie to zastanawia. No ale grunt, ze jest cool, no bo jest anglikiem, wiesz to plus 500 do respektu. Sorry nie moglam sie oprzec

Ty wiesz jaki ja mam gust jeśli chodzi i facetów (no chyba wiesz haha), ale to nie ma nic wspólnego z tym ze anglicy są tacy cool i w ogóle Haha no ale w sumie... idzie taka Krystyna i przedstawia chłopaka, oto moja second half Matthew Smith, no brzmi lepiej niż Roman Kowalski!!!!

[201605051021]

Napisane przez MonnieB

Ty wiesz jaki ja mam gust jeśli chodzi i facetów (no chyba wiesz haha), ale to nie ma nic wspólnego z tym ze anglicy są tacy cool i w ogóle Haha no ale w sumie... idzie taka Krystyna i przedstawia chłopaka, oto moja second half Matthew Smith, no brzmi lepiej niż Roman Kowalski!!!!

W sumie, jak chlopak podchodzi pod to, co jest okreslane jako 'white boys' to nawet bycie anglikiem mu nie pomoze, chociaz ten typ zazwyczaj nie ma skonczonych studiow

Hmm, zagooglalam i urbandictionary nie wyrzuca mi tego terminu, to moze wyjasnie, zeby nie zostac oskarzona o rasim: to okreslenie slysze od rodowitych anglikow, jako okreslenie bialych, urodzonych w anglii mlodych mezczyzn, mieszkajacych w council houses, zyjacych z pomocy socjalnej i wiecznie szukajacych klopotow.

[MonnieB]

a ja i moi znajomi używamy white boy jako określenie Anglika z ta fryzura na bok, koszula w kratę i skinny jeans często używane jest okreslenie white boy swag. przyciasny sweterek i trampki Fred Perry na beneficiarzy mówimy Hood rats albo tramps po prostu czasami benefit boys i tyle. sądzę że może różne środowiska używają innych określeń ;-)

ja tam wole czarnych a jeszcze bardziej mixed race

[Sunnivaa]

IELTS planuje zdawać niedługo, ale ciagle sie boje ze nie umiem wystarczająco. Mam tez drugi uni do którego nie chcą żadnego egzaminu.
Ja nie bede studiować w Londynie tylko w lincoln lub Brighton. Nie straszcie mnie bo ja serio liczę ze mieszkając w domu studenckim cos sie musi zacząć dziać w moim życiu.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[phine]

IELTS jest do zdania bez problemu, pytanie jak dobry wynik to bedzie. Teraz uczelnie chca miec 6-8 overall score. Ważne żeby pójść na egz wypoczętym i się dobrze skoncentrować i będzie git
A to jakie będziesz mieć doświadczenia, zmiany itp to jest zawsze indywidualna rzecz. Co człowiek to opinia i to forum dosyć dobrze to ilustruje :P

[MonnieB]

ja potrzebowałam do siebie na counselling 5.5 a zdałam na 7 wiec nie było źle ;-) ale bałam się potwornie!!!

[Sunnivaa]

U mnie lincoln chce IELTS ale tylko na overall 6. Bede studiować International Tourism managament. Wiem ze na kierunki typu dziennikarstwo wymaga on wiecej. Ogółem 6 to niedużo wiec mam spore szanse tylko kasy szkoda ;D
Brighton nie chce nic i mnie to ciagle szokuje. Nie jest to przeciez jakis nierozpoznawalny uni w zapadniętej dziurze. Mozliwe jednak ze wzięli moje wyniki z matury z ang. Za wystarczające potwierdzenie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201609062117]

Dziewczyny, orientujecie sie moze jak wyglada kwestia otrzymania skierowania na usg piersi na tzw. zyczenie? Probowalam cos znalezc w necie, ale raczej pokazywały mi sie informacje skierowane do starszego grona odbiorczyn jak mammografia co 2lata od 45 roku zycia etc

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Sunnivaa, jak tam Twoja nowa praca?

[angelofmydreams]

Znajomi to kwestia czasu . Wiem,ze z chlopakiem mi bedzie lzej, jednakze mimo wszystko mam stracha. Bylam w lutym 1 raz w londynie nie moglam z siebie wydusic dobry wieczor .Z czytaniem lepiej,gorzej z mowa w szkole angielski byl kiepski. Ale chce zacza sie uczyc sama tak aby miec podstawe "mocne". Niby prace tez mam miec zalatwiona wiec pojechalabym na gotowe. Staram sie powoli przywyknac do tego faktu. Jestesmy ze soba 6 lat i rozlaki 5 miesiecy nie wyobrazam sobie dluzej tak zyc. A on mowi ,ze tam jest ok i nie chce wracac wiec musze.ja tam jechac

[Sunnivaa]

Tez chciałabym myślec ze znajomi to kwestia czasu. U mnie to wyglada tak ze nawet jak tak zagadam kogos ze po 5 msc pracy razem, zaprosi mnie na fejsie to nie odpisują na moje cześć.

Albo np. Gadam z koleżanka z pracy, ona pyta sie o numer, ja podaje - nigdy nie napisała.

Historia niedawna, odchodziłam z Tesco i dziewczyny które tam ze mna pracowały (nieliczne z mojego pokolenia) namawiały mnie na pójście na jakas imprezę tydzien pózniej. Znalazłam jedna z nich na fb zeby sie zapytać gdzie dokładnie jest to party, napisała ze nie wie i tyle, koniec rozmowy ;D wiec po co mnie zapraszala zeby mi nigdy nie napisać adresu?

Co do pracy w Primarku - ogółem jakby chodziło tylko o czynności które wykonuje to jest okay, składam sobie dżinsy, całkiem to relaksujące. Ale wczoraj kończyłam prace o 6.30, a musiałam zostać do 21 bo dzisiaj jest jakas ważna kontrola. Chciałabym sie kłócić i pójść do domu ale menadżerką ktorej nie znoszę wygladała jakby sie miała popłakać wiec uznałam ze okay okay zostanę ;D
Ale i tak na boczku patrzę czy sa jakies lepsze oferty uzależnienie chyba jakies.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[EmixD]

Witam Was dziewczyny. Znacie może jakieś agencje pracy w południowo-zachodnim Londynie? Jestem tu od tygodnia i nie mogę znaleźć żadnej konkretnej pracy która by mi pasowała.. Tych ogłoszeń na londynku jest bardzo mało, albo ciągle takie same. :/ Jak Wy znalazłyście tu pracę? Odpowiadałaby mi jakaś w fabryce, na produkcji, sprzątanie, cokolwiek.. byleby nie była godzinę drogi ode mnie lub z biegłą znajomością języka. A no i patrzyłam jeszcze na angielskich stronach z ogłoszeniami, ale boję się, że nie dogadam się z pracodawcą, albo że mnie nie zrozumie. No załamuje mnie to wszystko już. A może któraś z Was mieszka w okolicach New Malden, Kingston, Wimbledon?

[Sunnivaa]

Ogółem nie polecam pracy tylko z Polakami, dogadanie sie z pracodawca w pracach typu produkcja nie jest aż tak ciężkie, wystarczy komunikatywny język. W koncu sporo jest wszędzie sprzątaczek z polski które ledwo co sie dogadują a jakos te prace dostały.

Ale jeżeli tak ci zależy to polecam odwiedziny polskich sklepów w okolicy, bardzo często wywieszają tam ogłoszenia z praca i tym podobnymi rzeczami. Na niepolskich sklepikach tez czasem mozna znaleźć takie po polsku.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MonnieB]

moja siostra napisała na grupie fb Mieszkamy w Londynie i tam jej pomogli z praca może też spróbuj ?

ja mam dzisiaj investigation w Tesco, koleżanka, POLKA (jest nas tylko cztery na cały sklep, trzy pracujemy w tym samym dziale ale jedna na rano wiec jej nie widzę w ogóle... tej czwartej nie znoszę, kretynka do potęgi, mąż i dwójką dzieci a ona na Xmas party wpada ubrana jak na studniówkę i wywija z każdym jak prostytutka. ) miała swoje bo nie robi godzin wiec uznała ze wsypie innych też bo czemu tylko ona ma mieć kłopoty ??? no i we wtorek mnie sprawdzili na CCTV jak długa przerwę miałam no i niestety za długa. trzy lata pracuje i nigdy w życiu problemów nie było a tu taka pina zawsze namiesza ;/

[angelofmydreams]

A wy w jakich branżach pracujecie aktualnie? Z tego co się dowiedziałam miałabym pracować w firmie sprzątającej. Konkrety będę wiedziała jak już się obronie